Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

[Ellen_Ripley]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89407847]Ta rodzina może być naprawdę potrzebująca, tylko trafił się nieogarnięty wolontariusz i opisał to jak opisał.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------


No nie oceniałabym babki tak jednoznacznie negatywnie - raz, że nie tak łatwo znaleźć pracę będąc samotną matką, dwa że przechodzi okres żałoby, trzy że godziny działania przedszkola mogą być do kitu. U mnie w rodzinnej miejscowości to było niedawno chyba do 14 - czyli powodzenia życzę komuś, kto nie ma dziadków na miejscu, żeby mogli to dziecko odebrać. Rok, a nawet niecały rok, to nie tak długo. Ale opis absolutnie debilny, to fakt.[/QUOTE]

Zgadzam się z powyższym.

[silesianna]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89407689]Spore wymagania... kuchenka, blender, laptop... Opis nie wzbudza mojego zaufania, raz jest napisane, że w obecnej kuchence działa 1 palnik, a potem że 2 palniki

A jaki to jest zegarek sportowy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Obstawiam że taki ktory mierzy tętno, przebiegnietw kilometry, wykrywa rodzaj aktywności fizycznej i robi kawę z rana, czyli coś w stylu Garmina, najtańsza opcja niecałe 6 stówek

Kto w ogóle robił ten opis? Wolontariusz, czy pani Natalia?

Rodzina jest bardzo szczęśliwa że mają siebie. Pani Natalia mówi że najważniejsze mają czyli dzieci, bez których nie wyobrażają sonie życia oraz dach nad głową, może to na razie nie jest szczyt naszych marzeń ale jest własny, powoli uda się nam wspólnymi siłami zrobić pokoje dzieciom. Jak tylko Pawełek podrośnie na pewno rozejrzę się za pracą aby pomóc mężowi utrzymać dom. Wiadomo, że jak oboje pracowaliśmy to było lżej coś odłożyć. Bardzo cieszymy się z tego co mamy cenimy zdrowie, miłości i wspólnie spędzone chwile.

[PaulinciaKWC]

Wojciech:☠Wojciech marzy o klockach lego -Lego Creator Sklep z kluskami w śródmieściu.

Chyba nikt tego nie czyta

[Nuova]

W tym roku opisy rodzin to jest jakiś dramat, w kilku przypadkach nie bylam w stanie rozszysfrowac co Autor mial na mysli (np,: opis Pani Natalii )

[Lumimi]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dziecko chodzi do przedszkola, a pani nadal nie zarabia, mimo ze ma dziecko na utrzymaniu.

Pani Anna 39 lat

Syn Jan 4 lat

Historia Rodziny

Jeszcze rok temu pani Anna była szczęśliwą mamą i kochaną partnerką mężczyzny swego życia. Wspólnie budowali przyszłość i dążyli do realizacji planów. Kobieta zajmowała się dzieckiem, a mężczyzna zarabiał na utrzymanie rodziny. Życie zmieniło się diametralnie gdy, partner pani Anny nagle zmarł. Sytuacja finansowa w jednej chwili, ze stabilnej zmieniła się w krytyczną. Runęły plany i marzenia, zmieniło się wszystko. Została sama z 4 letnim dzieckiem, bez środków do życia, w mieszkaniu, które musi ogrzać, opłacić media i zapewnić dziecku odpowiednie warunki. Utrzymują się z renty po zmarłym oraz z zasiłku rodzinnego, w sumie 1934 zł. Po odliczeniu opłat na utrzymanie w kwocie 1124 zł, zostaje im 405 zł na osobę.

Pani Anna pomimo żałoby i olbrzymiej straty, nie załamuje się. Próbuje być silna dla syna, któremu poświęca cały swój czas, chcąc zrównoważyć mu ból i żal po stracie ukochanego taty. Chciałaby jak najszybciej podjąć pracę, aby zapewnić im lepsze życie, ale nie ma nikogo, kto by zajął się dzieckiem podczas jej nieobecności. Gdy Janek jest w przedszkolu, pani Anna zajmuje się domem oraz ogródkiem, w którym z pasją uprawia warzywa i kwiaty. Janek to rezolutny, samodzielny chłopiec, zapatrzony w mamę. Stara się jej we wszystkim pomóc, tak jak potrafi. Razem przygotowują posiłki i spędzają czas rysując, chodząc na spacery.

Jeśli kobieta mieszka w małej miejscowości to serio może być jej ciężko. Realia w małych miejscowościach są takie że jak jest przedszkole to jest już fajnie. Tyle że często to przedszkole jest max do 16...
Jeśli do tego nie ma wykształcenia i "szczęścia" żeby zdobyć pracę w godzinach pracy przedszkola to co ma zrobić z dzieckiem?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Lumimi

Jeśli kobieta mieszka w małej miejscowości to serio może być jej ciężko. Realia w małych miejscowościach są takie że jak jest przedszkole to jest już fajnie. Tyle że często to przedszkole jest max do 16...
Jeśli do tego nie ma wykształcenia i "szczęścia" żeby zdobyć pracę w godzinach pracy przedszkola to co ma zrobić z dzieckiem?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Wiem, tylko to dziecko jeszcze dlugo bedzie niesamodzielne a za cos trzeba zyc. Moze jakas praca na pol etatu, moze chociaz dorabianie drobnych kwot np za opieke nad czyims dzieckiem. W opisie nie ma nic na temat tego, ze proby byly, ale sie nie udalo i to zwrocilo moja uwage.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Nuova

W tym roku opisy rodzin to jest jakiś dramat, w kilku przypadkach nie bylam w stanie rozszysfrowac co Autor mial na mysli (np,: opis Pani Natalii )

Do tego błędy ortograficzne typu "dziecią", brak interpunkcji... ktoś powinien sprawdzać opisy przed publikacją. Jak mam uwierzyć, że deklarowana zła sytuacja rodziny została odpowiednio zweryfikowana przez wolontariusza, skoro nie potrafi on nawet operować słowem pisanym w rodzimym języku...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Milagros_90]

Ten opis 19-letniego Damiana, też zwrócił moją uwagę, był już tu przytaczany. Zdecydowanie się wyróżnia na tle wielodzietnych rodzin z problemem alkoholowym w tle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mnie też to zastanawia. Przecież dzieci się odbiera, jeśli warunki mieszkalne są tak dramatyczne. I ten wielokrotny brak promocji, szkoła też powinna się zainteresować.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Indecence]

Napisane przez Milagros_90

Ten opis 19-letniego Damiana, też zwrócił moją uwagę, był już tu przytaczany. Zdecydowanie się wyróżnia na tle wielodzietnych rodzin z problemem alkoholowym w tle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez jaksy

Widziałam ten opis, chętnie bym się dołączyła do paczki dla niego, gdyby zebrała się grupa.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

dziewczyny, robimy mu wizażową paczkę? kilka lat temu organizowałam tu paczkę dla starszej pani (występowałam tu wtedy pod innym nickiem ) - wyszło fantastycznie, zaangażowało się ponad 30 osób - może powtórzymy taką akcję? z tym, że ja jestem z Krakowa, nasza pani też była z Krakowa, więc logistycznie było to do ogarnięcia przeze mnie. Do Krynicy Zdrój mam 140 km, ale to też jakoś by można było ogarnąć czy znaleźć wizażankę z bliższej okolicy...

Tu widzę, że chłopak najbardziej potrzebuje pomocy prawnej (to można załatwić zdalnie), a kurs tatuażu wystarczy opłacić...


edit - kurs tatuażu to dosyć kosztowna historia, ale może sfinansować Urząd Pracy...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[jaksy]

Napisane przez Indecence

dziewczyny, robimy mu wizażową paczkę? kilka lat temu organizowałam tu paczkę dla starszej pani (występowałam tu wtedy pod innym nickiem ) - wyszło fantastycznie, zaangażowało się ponad 30 osób - może powtórzymy taką akcję? z tym, że ja jestem z Krakowa, nasza pani też była z Krakowa, więc logistycznie było to do ogarnięcia przeze mnie. Do Krynicy Zdrój mam 140 km, ale to też jakoś by można było ogarnąć czy znaleźć wizażankę z bliższej okolicy...

Tu widzę, że chłopak najbardziej potrzebuje pomocy prawnej (to można załatwić zdalnie), a kurs tatuażu wystarczy opłacić...


edit - kurs tatuażu to dosyć kosztowna historia, ale może sfinansować Urząd Pracy...

No właśnie też sprawdzałam ten kurs tatuażu, najbliżej niego jest w Nowym Sączu i cena najtańszego to ok 5000 zł. Musiałaby się większa grupa zebrać. Ja też jestem z Krakowa jak coś.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez jaksy

Widziałam ten opis, chętnie bym się dołączyła do paczki dla niego, gdyby zebrała się grupa.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------



Mnie też to zastanawia. Przecież dzieci się odbiera, jeśli warunki mieszkalne są tak dramatyczne. I ten wielokrotny brak promocji, szkoła też powinna się zainteresować.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

To po pierwsze. Po drugie jeśli rodzina zmaga się z niepełnosprawnością, to powinni starać się o orzecznie i w zależności od punktów / stopnia niepełnosprawnosci można dostać ok.2000zł miesięcznie za opeikę nad niepłnosprawnym członkiem rodziny.
Jeśli dzieci wielokrotnie zdawały klasy to może powinny chodzić do szkoły specjalnej? Po co im chodzić do normalnej szkoł, skoro i tak nie ogarniają materiału, więc ta szkoła nic im nie daje.

[Indecence]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Niekoniecznie. Jeśli uczy się zaocznie, a to możliwe jeśli pracował to może się zarejestrować w urzędzie pracy. Z tego co doczytałam, aktualnie nie pracuję, że względu na stan zdrowia.
Niestety, byłoby ryzykowne liczyć, że zbierzemy wśród wizazanek na ten kurs. Z tego co pamiętam paczka dla naszej pani wyniosła ciut ponad 3000 zł. Tu na liście jako sa ubrania zimowe i ten kurs. Czyli jakieś 6000 zł. Chcąc spełnić wszystkie życzenia wyszłoby pewnie z 8 tys - jak nie więcej...

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Ja jestem spod Krakowa (powiedzmy), bardzo chętnie dołożę się do pomocy dla tego chłopaka. Jak trzeba będzie zawiezć rzeczy to też się oferuję

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Clodye

Cześć dziewczyny! Specjalnie założyłam tutaj konto, żeby móc skomentować tę rozmowę.

Również bardzo źle oceniam działalność Szlachetnej Paczki.

A dziś dopatrzyłam się nawet próby wyłudzenia...

Bo jak nazwać sytuację, w której do założenia zrzutki wykorzystywane są zdjęcia z internetu wzbogacone o opis rzekomych osób potrzebujących?!

Rzekomych, bo nie wiadomo, czy w ogóle istnieją.

Gdy czytałam jeden z postów na profilu Szlacheckiej Paczki, zapaliła mi się w głowie czerwona lampka.

Pod jednym z postów, gdzie opisano historię potrzebującego starszego Pana, ludzie zaczęli prosić o jego adres, żeby mu pomóc.

Szlachetna jednak milczała.

Coś mnie tknęło i wpisałam w wyszukiwarkę: poor old man.

I miałam dobre przeczucia, bo od razu wyskoczyło zdjęcie ,,Pana Wojciecha''.

Wkurzona zamieściłam zdjęcia pod tym postem na FB i zostałam momentalnie zablokowana na profilu SZP.



Teraz nie tylko jestem pewna, że pomoc trafia nie tam gdzie powinna, ale śmiem twierdzić, że wyłudzenia też wchodzą w grę.



Stockowe fotki Pana Wojtka: https://stock.adobe.com/images/senior-man/79961107



Link do posta: https://www.facebook.com/91021863613...9372799723614/

Tak!!!
Pamiętam jak w zeszłym roku wrzucali zdjęcia staruszki z opisem ile zł jej zostaje na leki i jedzenie po opłatach. Ludzie chcieli pomoc tej pani, a szlachetna paczka odpisała, że to historia z ubiegłego roku.
Żerują na ludziach i tyle.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;89017167]Treść usunięta[/QUOTE]

"Zawodowo" poznałam kiedyś pewną rodzinę. Mieszkali w lokalu socjalnym lub komunalnym. Bez centralnego ogrzewania, ogrzewanie tylko kominkiem. Nigdy u nich kurtki nie zdejmowałam, prosiłam o herbatę, bo temperatura tam była 10-15 stopni. Wydzielone mieszkanie w zabytkowej willi.

Dwoje dzieci, córka która państwo mieli bardzo młodo, aktualnie dorosła i syn podstawówka. Oczywiście córka powieliła schemat, jeszcze w zawodówce zaszła w ciążę. Jedyne tematy rozmowy to jak wyciągnąć alimenty z funduszu mimo związku z ojcem dziecka, jak skończyć szkołe typu cosinus niechodząc do niej.

Oboje rodzice aktualnie pracują, nie piją. Ojciec taksówkarz, matka menager w hotelu.

I teraz tak. wyobraźcie sobie to mieszkanie socjalne, z ogrzewaniem tylko kominkiem jednego pokoju, którego i tak nie uruchamiają, bo drewno drogie. A z drugiej strony: telewizor na całą ścianę. Z 80 cali. Skórzany wypoczynek. W kuchni termomix, ekspres do kawy Jura i jakieś urządzenia których funkcji nie znam. W sieni (bo pokoje dwa małe i miejsca brak) stoi parownica (?) do ubrań. Ciuchy markowe (nie podróby), Iphony, mcbooki.
Mnóstwo kasy władowane w "ruchomości".

I narzekają na biedę, bo drewno drogie.

[mikoma]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Zasiedzenie jest formą nabycia własności...

[Lumimi]

Jeśli chodzi o kurs tatuażu. Ja rozumiem że to by się chłopakowi przydało i w ogóle jest to fajny przykład dawania wędki a nie ryby. Tylko nasuwa mi się pytanie czy to bardziej nie sprawi że chłopak nie dostanie żadnej pomocy. Jest to jednak dość droga prośba i mało kto ja będzie w stanie spełnić. Plus jak ktoś się nie zna to nie będzie wiedział czy ten kurs jest dobry czy nie.
Ostatnio też widziałam że jakiś Pan prosił o piec węglowy klasy 5 bo musi wymienić do któregoś tam roku. Taki piec to pewnie już spokojnie z 6/7 tys + instalacja. Kurde mało kogo stać na taką pomoc.
Nie lepiej jakby robić osobne formy pomocy dla takich ludzi? Jakaś dodatkowa zbiórka?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Lumimi

Jeśli chodzi o kurs tatuażu. Ja rozumiem że to by się chłopakowi przydało i w ogóle jest to fajny przykład dawania wędki a nie ryby. Tylko nasuwa mi się pytanie czy to bardziej nie sprawi że chłopak nie dostanie żadnej pomocy. Jest to jednak dość droga prośba i mało kto ja będzie w stanie spełnić. Plus jak ktoś się nie zna to nie będzie wiedział czy ten kurs jest dobry czy nie.
Ostatnio też widziałam że jakiś Pan prosił o piec węglowy klasy 5 bo musi wymienić do któregoś tam roku. Taki piec to pewnie już spokojnie z 6/7 tys + instalacja. Kurde mało kogo stać na taką pomoc.
Nie lepiej jakby robić osobne formy pomocy dla takich ludzi? Jakaś dodatkowa zbiórka?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Pomoc sie znajduje i rodziny znikają z bazy. Bo za takie "większe prośby" nie biorą się pojedynczy ludzie, tylko np. całe duże firmy. Chłopak jak jest w bazie, ma szansę trafić do takiej większej grupy, która mu taki kurs opłaci. Nie ma sensu więc (imo) zbierać ludzi na wizażu, żeby opłacić np. Ciuchy zimowe i artykuły codzienne oraz liczyć, że kurs chlopakowi opłaci urząd pracy.

Czy to w ogóle działa na takiej zasadzie, że składasz wniosek, że chcesz konkretny kurs i urząd go opłaca? Ja myślałam, że urząd współpracuje z jakimiś firmami oferującymi kursy i są jakieś konkretne do wyboru, a nie co tam się komu zamarzy niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Ok, postanowiłam sprawdzić w Google i można złożyć wniosek o konkretny kurs z uzasadnieniem natomiast wciąż uważam, że nie ma sensu robić paczki z założeniem, że kurs ufunduje urząd. Zwłaszcza, że urząd pracy może odrzucić wniosek albo nie mieć aktualnie funduszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Kursy z UP to nie jest tak łatwo. U mnie w urzędzie albo są kursy dla zatrudnionych z kfs ale też nie każda firma szkoleniowa. Musza należeć do jakiegoś stowarzyszenie. Albo dla bezrobotnych ale wtedy musisz mieć papierek od jakiegoś pracodawcy że jak skończysz kurs to cię zatrudni

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

Tak, najlepiej jakby jakaś firma go wzięła, bo na wizażu ciężko będzie jednak taką grupę uzbierać. Obawiam się tylko, że firmy chętniej biorą wielodzietnych :/

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

To ja wrzucę takie coś:
"7 m-cy temu mąż pani Karoliny trafił na 3 lata do zakładu karnego za niepłacone alimenty na dzieci z poprzedniego małżeństwa. Rodzina pani Karoliny znalazła się w trudnej sytuacji. Kobieta z dnia na dzień została sama z czwórką małych dzieci na utrzymaniu. Straciła nie tylko wsparcie w domu, ale i bezpieczeństwo finansowe - to mąż zarabiał na całą rodzinę. Mimo napotkanych trudności pani Karolina nie poddaje się i stara się zapewnić dzieciom spokojny i szczęśliwy dom. Często na drodze do spełnienia tego marzenia stają niestety ograniczenia finansowe. Kobieta chciałaby podjąć pracę zarobkową, aby podreperować rodzinny budżet, jednak na ten moment jest to niemożliwe, ponieważ najmłodszy synek ma dopiero 6 m-cy. Dodatkowym zmartwieniem matki jest choroba Michała, który cierpi na afazję i wymaga terapii. Rodzina utrzymuje się więc z zasiłków w kwocie 4599 zł, wydatki rodziny to 1360 zł. Miesięcznie więc zostaje 648 zł w przeliczeniu na jednego członka rodziny."

Przestępstwo niealimentacji w typie podstawowym jest zagrożone karą do roku, a w kwalifikowanym- do 2 lat pozbawienia wolności. No coś śmierdzi...

[mikoma]

Napisane przez staska_stasia

To ja wrzucę takie coś:

"7 m-cy temu mąż pani Karoliny trafił na 3 lata do zakładu karnego za niepłacone alimenty na dzieci z poprzedniego małżeństwa. Rodzina pani Karoliny znalazła się w trudnej sytuacji. Kobieta z dnia na dzień została sama z czwórką małych dzieci na utrzymaniu. Straciła nie tylko wsparcie w domu, ale i bezpieczeństwo finansowe - to mąż zarabiał na całą rodzinę. Mimo napotkanych trudności pani Karolina nie poddaje się i stara się zapewnić dzieciom spokojny i szczęśliwy dom. Często na drodze do spełnienia tego marzenia stają niestety ograniczenia finansowe. Kobieta chciałaby podjąć pracę zarobkową, aby podreperować rodzinny budżet, jednak na ten moment jest to niemożliwe, ponieważ najmłodszy synek ma dopiero 6 m-cy. Dodatkowym zmartwieniem matki jest choroba Michała, który cierpi na afazję i wymaga terapii. Rodzina utrzymuje się więc z zasiłków w kwocie 4599 zł, wydatki rodziny to 1360 zł. Miesięcznie więc zostaje 648 zł w przeliczeniu na jednego członka rodziny."



Przestępstwo niealimentacji w typie podstawowym jest zagrożone karą do roku, a w kwalifikowanym- do 2 lat pozbawienia wolności. No coś śmierdzi...

Przykre, że w tym wszystkim nie pomyśli się o "bezpieczeństwie finansowym" dzieci z poprzedniego związku.


I skoro pani chyba nie ma macierzyńskiego (nie jest wymieniony w zasiłkach), to znaczy, że i przed ciążą nie pracowała, więc to bardzo rozsądne to kolejne dziecko w takiej sytuacji.

Szkoda mi dzieci w takich rodzinach. To typowy przykład płodzenia bez jakiejkolwiek refleksji.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[CytrynkaCytrynka]

Napisane przez mikoma

Przykre, że w tym wszystkim nie pomyśli się o "bezpieczeństwie finansowym" dzieci z poprzedniego związku.


I skoro pani chyba nie ma macierzyńskiego (nie jest wymieniony w zasiłkach), to znaczy, że i przed ciążą nie pracowała, więc to bardzo rozsądne to kolejne dziecko w takiej sytuacji.

Szkoda mi dzieci w takich rodzinach. To typowy przykład płodzenia bez jakiejkolwiek refleksji.

Tamte dzieci nie są ważne. Liczy się "nowa rodzinka".
Ta kobieta nie mając pracy świadomie zdecydowała się na czworo dzieci z facetem, który ma już 2+ dzieci z poprzedniego związku i nie płaci na nie alimentów.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

"Zawodowo" poznałam kiedyś pewną rodzinę. Mieszkali w lokalu socjalnym lub komunalnym. Bez centralnego ogrzewania, ogrzewanie tylko kominkiem. Nigdy u nich kurtki nie zdejmowałam, prosiłam o herbatę, bo temperatura tam była 10-15 stopni. Wydzielone mieszkanie w zabytkowej willi.

Dwoje dzieci, córka która państwo mieli bardzo młodo, aktualnie dorosła i syn podstawówka. Oczywiście córka powieliła schemat, jeszcze w zawodówce zaszła w ciążę. Jedyne tematy rozmowy to jak wyciągnąć alimenty z funduszu mimo związku z ojcem dziecka, jak skończyć szkołe typu cosinus niechodząc do niej.

Oboje rodzice aktualnie pracują, nie piją. Ojciec taksówkarz, matka menager w hotelu.

I teraz tak. wyobraźcie sobie to mieszkanie socjalne, z ogrzewaniem tylko kominkiem jednego pokoju, którego i tak nie uruchamiają, bo drewno drogie. A z drugiej strony: telewizor na całą ścianę. Z 80 cali. Skórzany wypoczynek. W kuchni termomix, ekspres do kawy Jura i jakieś urządzenia których funkcji nie znam. W sieni (bo pokoje dwa małe i miejsca brak) stoi parownica (?) do ubrań. Ciuchy markowe (nie podróby), Iphony, mcbooki.
Mnóstwo kasy władowane w "ruchomości".

I narzekają na biedę, bo drewno drogie.

Ja znam rodzinę bez ogrzewania centralnego, bieżącej wody i łazienki... ale cała wypłata idzie na jedzenie, ciuchy i nowe telefony

[Dagunia]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wojciech:☠Wojciech marzy o klockach lego -Lego Creator Sklep z kluskami w śródmieściu.

Chyba nikt tego nie czyta

Jest taki rodzaj lego
https://allegro.pl/oferta/lego-creat...BoC_pcQAvD_BwE