Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-06, 20:06   #4261
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

O jak fajnie sie zrobiło, Haniu boskie foty. Pati to wytrawna mała wodniaczka, jak dorosnie bedzie z niej wilk morski a wlasciwie wilczyca . Swietne foty, fajną tworzycie rodzinke . A jak tam ida starania o to rodzenstwo dla Pati co?

Agiko no to masz młyn z ta imprezą (dużo gosci bedzie?) , ale na pewno wszystko sie super uda, Ty to chyba jestes typ perfekcjonistki . Z praca masz racje, musze zaczac działac bo sie wykoncze. Dzis juz wlasciwie podjełam pierwsze kroki - zapisałam sie na kurs florystyczny bo musze odswiezyc wiedze i co wazniejsze umówiłam sie na jazdy , zaczynam w czwartek, mam cykora i opory ale trudno musze sie przemoc - jak mam sie uwolnic z tej chorej roboty musze byc samodzielna i jeździc autem.
w pracy kazdy kolejny dzien jest gorszy od poprzedniego, mam juz takie mega obrzydzenie ze codziennie rano chce mi sie plakac, musze pic melise i brac tablteki na uspokojenie zeby jakos wytrwac do 16:00. Niektóre zachowania mojego szefa mozna spokojnie podpiąć pod mobbing, no ale co z tego, procesu mu nie wytoczę. Musze sie stamtąd zerwac jak najpredzej bo naprawde mnie wykonczą. Przez stres znowu zaczeły wychodzic mi włosy, boli kregosłup i miesnie od stałego napięcia.

Niepokoi mnie długie milczenie Płatka, mam nadzieje ze moze pracuje i nie ma czasu, ze to nie przez kolejne kłopoty jakies.... Płatku odezwij sie

Agiko no to ładnie sie Kamil urządzil , oliwka tez weszła w etap rozbijania sobie wszystkiego, ma tak rozorane kolana ze od 3 dni nie moge ją wykąpac bo jest ryk, płacz i pisk ze boli.....w ogole Oliwka ma jakis ciezki okres teraz, jest strasznie nerwowa, na wszystko reaguje płaczem, nerwami, złoscią, widze niestety negatywny wpływ przebywania z moją mama która jest kłębkiem nerwow i na dziecku sie to odbija

Te pierwsze kroki Adasia to sa na pewno fantastyczne chwile dla Was, rany jak sobie przypomne jak Oliwka trajtała jak kaczka , ech piekne chwile, szkoda ze tak szybko mijają . Czekam na zdjecia , te zaległe tez, ogród juz pewnie w pełnej krasie

dobranoc dziewczyny
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-07, 09:32   #4262
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Co do kółka to oczywiście ja na nim jestem to taka zabawa ale dla większych dzieci, mamy jeszcze narty więc będziemy się uczyć na nich śmigać za łódką . Co do naszych działań to tak są są ale czy tak odrazu się udało to nie wiem no ale zobaczymy za tydzień bo powinnam mieć już ciężkie dni

Pati faktycznie to już jest prawdziwy wodnik obok wody nie przejdzie obojętnie

Kasiulko to może już zacznij działać w sprawie rodzeństwa dla Oliwki i nie czekaj po wakacjach, a do jazdy npewno się przyzwyczaisz ja też mało jeżdzę ale jak trzeba to wsiadam i jadę choć też się boje Co do krzyków i płaczów to u nas też to jest plus nadal jeszcze plucie jak na coś się nie godzimy.

Agiko to teraz się nabiegasz za Adasiem, dzieci zawsze tak mają że na impreze zawsze sobie coś upiększą A Kasiulka ma racje komu jak komu ale tobie napewno impreza się uda
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-08, 06:56   #4263
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

helloł,
no Kostka nieźle zapracowana, ale rozumiem ją, musi się wdrożyć w nowy rytm i poukładać. U mnie wszystko jest rano zaplanowane, by jakoś wyjechać z dzieciaki. Ja wyjeżdżam z domu 6.15, czasem jeszcze młodzież śpi. . Ciuchy, mleko, śniadanie przygotowane. Małż szykuje dzieciaki i je rozwozi. Jak tylko np. ciuchy nie naszykowane wieczorkiem, to niezłe spóźnienie się robi
U nas impra miała być na 27 osób, ale stanęło na 21. Wiecie wyczułyście mnie, to prawda z tym perfekcjonizmem. Mam obmyślone menu, wystrój stołu itp. Ale jakieś 2-3 lata temu było gorzej, wszysko musiało być zapięte na ostatni guzik. Ale dużo mnie to kosztowało, więc odpuściłam w wielu kwestiach. Zrozumiałam, że nie jestem w stanie wszystkiego mieć na błysk. I dużo lepiej się z tym czuję. Olewam wiele spraw teraz. Czasem się ktoś obrazi, ale tym bardziej olewam i lepiej mi z tym.
Tak w niektórych kwestiach, Kamil ma już zakodowane zachowania. Np ostatnio się ubrał sam i wychodzi i mówi: mamo wszystko dobrze dobrałem i sam. Miał na sobie: czerwone spodenki, czarną koszulkę z czerwonymi wstawkami (zygzak) i skarpetki w czerwone paski. Esteta. Naprawdę sam wszysko powybierał z szuflad. Wasze też tak zwracają uwagę?
Ja się już cieszę, że Adi chodzi, bo wreszcie się wyprostuję, teraz ciągle zgięta w pół chodzę.
Kasiulek za decyzje. Mocno wierzę w twój sukces. I ten dzień jak złożysz wypowiedzenie
Kasiulek, a nie myślisz, ze Oliwka trochę odczuwa twój nastrój i stąd to zachowanie? Poobserwuj ją.
Ja wybieram się we wtorek z MIlciem na Shreka. Dam znać czy warto.
Aha, zaległe fotki, aż mi wstyd, ale nie mam chwili w domu i w pracy. Ale po niedzieli mam urlop więc obiecuję, że nadrobię. Dodatkowy gratis: zdjęcia z chrztu
A gdzie ta Tiaara?
Zajrzę zapewne dopiero w poniedziałek, więc buziolki kochane mamuśki
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 19:40   #4264
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hello kobietki

ja zyje ale jako tako. kozystam z pogody i tego ze TZ wraca kolo 18 do domu po pracy wiec z wiki codziennie jezdzimy do babci. wiki siedzi w baseniku a ja z babcia ploty. a jak babci potrzebne wieksze zakupy to wolam brata zeby spojrzal na wiki a ja smigam zrobic zakupy babci w lidlu bo niedaleko. wychodzimy rano wracamy kolo 16 po drodze zakupy, obiad porzadki a na wieczor po kapieli padam na pyszczek. nie mam sily na nic. pol godzini temu wrocilismy ze wsi od brata TZta. wiki sie wyciorala za wsze czasy wiec od razu wanna a ciuchy do prania. teraz siedzimy sobie. wiki oglada bajki a ja poczytalam co nieco.

Agiko ja tez w wielu kwestiach dalam sobie na wstrzymanie. i juz nie przejmuje sie jak ktos sobie pomysli i czy bedzie mu to na reke. grunt zeby mi pasowalo i bylo w zgodzie ze mna.

Kasiulko trzymam kciuki za prawko kurs i jesli sie zdecydujecie za fasolke. a co do prawka to ja sobie nie wyobrazam nie miec go. co prawda z wiki na tygodniu jade autobusem bo przy niej mam za darmo przejazdy mpk. pomijam fakt ze u nas remont centrum i w samochodzie szlag by mnie trafil.

Haniu zazdroszcze takich rodzinnych wypadow. no i tez trymam kciuki za fasolke.

Kostko trzymam kciuki za prace oby sie udalo na stale i zebys piela sie po szczeblach kariery.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 20:02   #4265
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

uff gorąco dzis było

Tiaaro Ty to kobieto ciągle w ruchu, podziwiam, ze mni czesto wyłazi kanapowiec, uwielbiam się czasem polenic, choc ostatnio jakos nie za często mam okazje . A jak sie Wam mieszka na nowym mieszkanku? Miały byc fotki ...

Agiko trzymam kciuki za imprezę, na pewno bedzie super, pogoda wymarzona. Czekam na fotki

Kostko co u Ciebie jak oczy?
Ja dzis byłam na pierwszej lekcji jazdy, ło matko jaka adrenalina , ale instruktorka stwierdziła ze jak na taką długa przerwe nie było źle, obie żyjemy ... i tego sie trzymam . Jestem zdeterminowana, postawiłam na zmiany w życiu zawodowym a to jest pierwszy krok ku temu

Wiecie martwi mnie nieobecnosc Płatka , nie logowala sie od 17 czerwca... mam nadzieje ze jest zdrowa, ze moze wakacje jakies. Nie mam jej telefonu bo mi sie wykasował jak zmieniałam aparat, moze ktos by wysłał do niej sms-a? Albo podajcie mi prosze na priv to ja wysle...


dzis sobota wiec moze Kociulek cos naskrobie

udanej niedzieli kobitki
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 11:40   #4266
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko ja inaczej niz w ruchu z wiki bym nie przezya calego dnia. wole ja wymeczyc niz siedziec bezczynnie w domu badz w piaskownicy. tym bardziej ze w piasownicy ludzie z blokow wymieniaja piasek z kuwetek dla kotkow. podziekowalam.

jesli chodzi o Platka mam ogromne watpliwosci. boje sie o nich...

sprawdzalam nieststy nie mam numeru do Platka
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-11, 13:19   #4267
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Cześć dziewczyny

Haniu, śliczne zdjęcia, superowo spędzacie wolny czas. Patrycja pewnie w przyszłości będzie kochać żeglowanie. Fajnie, że zaszczepiacie dziecku żyłkę żeglarza To budujące mieć takie zdrowe hobby .

Agiko udanej imprezy, pogodę mamy piękną .
Co do ubierania codziennego, to u nas po prostu koszmar. Codziennie musi być sukienka, bo Zosia też będzie mieć sukienkę i nie ma od tego żadnego odstępstwa. Sugeruję jej spódniczkę, ale dla Natalki to nie to samo. Ma mnóstwo spódniczek, sukienek zaledwie kilka, więc chodzi w tych kilku na przemian na okrągło .

Tiaro, dziękuję

Kasiulko gratuluję kroku do przodu , trzymaj sie tego postanowienia, a zobaczysz że na pewno zawodowo zmieni się na lepsze. .

Próbowałam dzwonić do Płatka, ale cały czas jest informacja że abonent czasowo niedostępny . Na pewno będę jeszcze próbować.


A u mnie szybko.... Tydzień bardzo szybko zleciał. Z dziewczynkami spędzam zaledwie jedną godzinę na zabawie, bo zaraz trzeba robić kolację, kąpiel i do spania. Jak dziewczyny juz śpią, wtedy mogę przygotować wszystko na nastepny dzień i tak dzień w dzień. Wszystko jest ok. Praca bardzo mi sie podoba, współpracownicy też, kierowniczka trochę chaotyczna ale mam nadzieję, że jak się już wdrożę i wszystko tam poznam to postaram się pomóc wszystko poukładać. Fatalnie jest jedynie z ilością czasu jaką marnuję na dojazd do pracy i powrót do domu. W sumie nie ma mnie w domu od 6 do 18-tej. Póki co na razie mąż zawozi i przywozi Natalkę z przedszkola, a teściowa siedzi z Pati.
Co do oka to juz jest ok. Mogę sie już malować . Opuchlizna całkiem zeszła, jedynie jeszcze białko oka jest w niektórych miejscach lekko czerwone. Tydzień i nie będzie śladu po zabiegu .

Agiko, wspomniałaś że idziecie na Shreka. Myśmy byli wczoraj z Natalą. Ogólnie film całkiem spoko, Natalka tylko trochę przestraszyła sie czarownic i wieczorem pytała czy aby na pewno jakaś czarownica jej nie porwie. Ale CZY NA PEWNO? Tłumaczyłam Jej spokojnie, chyba z 7 razy, że czarownice istnieją TYLKO I WYŁĄCZNIE w bajkach. Przyjęła to do wiadomości i na szczęście spokojnie poszła spać.

Weekend dobiega końca, miłego niedzielnego wieczoru Wam życzę
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-12, 20:51   #4268
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Ojej dziewczyny nie sądziłam, że się o mnie tak martwicie przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, ale mało siedziałam ostatnio w domu, wyjechałam na trochę do mamy z matim, a w zeszłym tygodniu miałam siostrzenicę u siebie i odwiedziła nas też kuzynka tż ze swoją rodzinką. Ciągle krążymy między bydgoszczą a prabutami. Pracy dalej nie mam, Mati nie chce chodzić do przedszkola zastępczego więc mam go w domu, a z tż to mogę napisać tylko tyle, że żyjemy z dnia na dzień. Jakoś się kula to moje marne życie. Nie przejmujcie się moimi zniknięciami, po prostu nie potrafię już pisać jak kiedyś, czasami Was poczytam chcę coś napisać i nie potrafię dzisiaj mam dobry dzień chyba na wizaż.

Tiarro kobieto Ty mi napisz jak to się stało, że Ty się przeprowadziłaś? Gdzie i dlaczego?

Kostko super, że znalazłaś pracętyko nie wiem co robisz tzn. w jakim zawodzie, czy dobrze Ci chociaż płacą i czy jesteś zadowolona z pracy. Ostatnio nie zabrałam ładowarki i phone leżał w torebce wyładowany przez 2 dni, nikt nie mógł się do mnie dodzwonić i wiecie, że czułam się wolnym człowiekiem nie mając go przy sobie.

Kasiulko jestem w szoku, że jeździsz, ajak Twoje zdrówko?

Nie wiem co u Agiki, Hani i Kociulka, mam nadzieje, że mi wybaczycie, że nie przeczytałam, jak dam rade to nadrobię.

Buziaczki pije piwko i objadam się popcornem, Mati śpi więc może się ktoś dołączy?
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 06:38   #4269
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Platku po prostu TZ znalazl mieszkanie 50 metrow za 650 zł czynsz i odstepne. facetowi alezalo zeby ktos na biezaco oplacal czynsz i pilnowal mieszkania bo on za granica siedzi. wiec sie przeprowadzilismy. jakos poukladalam sobie zycie na nowo. choc nadal nie moge sie doprosic zeby wyniosl dwa ciezkie pudla TZ do piwnicy. przez nie nie moge pomalowac pokoju wiki a mnie draznia trzy kolory na scianach. moze jakos pomalu. warunki o tyle lepsze ze nie trzeba palic w kominku zima.

a my w niedziele bylismy nad woda. wiki zachwycila mnie -grzecznie siedziala albo w baseniku ( kupilismy jej po drodze bo mielismy watpliwosci jaka bedzie woda) albo zaraz przy brzegu w wodzie.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 08:15   #4270
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

To fanie Tiaaro zawsze więcej przestrzeni dla Ciebie i Wiki, a że nie musisz palić to chyba duży plus, bynajmniej ja wolę centralne ogrzewania od palenia w piecach i kominkach, chociaż kominki w zimę mają swój urok.

Kostko byłaś może na Zaćmieniu? Ja byłam na Seksie w wielkim mieście ale się uśmiałam, rewelacja.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 08:53   #4271
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Płatku ale sie ciesze ze jestes , a jak Twoje zdrowie?? Martwilam sie czy aby nie jestes chora.....
tylko nie mysl o swoim zyciu ze jest marne bo nie jest....masz po prostu gorszy czas teraz, ale bedzie lepiej, musisz w to wierzyc....ja w to wierze i trzymam kciuki, za prace tez

ja tez jestem w szoku ze jeżdze , tylko "troche" mi sie jeszcze gaz z hamulcem myli ale to nic . Wazne ze widze przechodniow, gorzej że nie widze znaków .... moze z czasem zobacze

zmykam pracowac
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-13, 17:24   #4272
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Ja nie piszę, bo nie mam ostatnio o czym
W ogóle mam doła, bo zastałam bez grosza przy
W przerwach między roznoszeniem kolejnej sterty podań siedzę w domu i użalam się nad sobą
(dzisiaj korzystam z nieobecności teściowej)

Kostka, przepraszam, że zapytam, ale dlaczego już nie pracujesz w McDonald's? Wprawdzie ja za późno się dowiedziałam, ale u nas mają otwierać i szukali ludzi.

A żeby nie przeniósł się na Was mój humorek, dodałam dwa albumy.

A propos jazdy, w niedzielę wsiadłam za kierownicę po 9letniej przerwie Jechałam prawie całą drogę nad Białe. Wprawdzie nie ma się czym chwalić, bo droga, choć ponad 80km., to prosta jak drut ale i tak jestem z siebie dumna. Od czegoś trzeba zacząć.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 18:40   #4273
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kociulku fajnie ze sie odezwałas, pisz chocby o przyslowiowej dupie marynie, tak jak ja
Fotki fantastyczne, naprawde wygladasz jak starsza siostra Twoich dzieci , Karolcia jest sliczna i juz taka duża, o Adriano nie wspomne - a jak z jego zdrowiem, lepiej? Bo Oliwka odkąd ją odstawilismy od przedszkola jest odpukac zdrowa, wiec wiadomo skad te wsyzstkie choróbska
Gratuluje odwagi w prowadzeniu autka, ja bym do naszego nie wsiadła za chiny, bo choć stare to jednak żal , musze najpierw ostro pocwiczyc z isntruktorem.o Ale ja jestem dupa a nie kierowca

co do pracy Mc Donaldzie to znajomy pracował i z opowiadan - masakra, zapieprz, psie pieniadze. Pewnie jako menadżer nie jest zle ale jako zwykły pracownik to nie za bardzo. Ciekawe czy Kostka potwierdzi....

Dziewczyny któras pytała (chyba Agika) o ubieranie. Oliwce jest całkowicie wszystko jedno w co ją ubiore, moze byc nawet stary worek po kartoflach, w ogole nie zwraca uwagi na ciuchy i tez niestety nie szanuje, plami i brudzi na potęgę. Za to biżuteria, oo tu juz inna spiewka, Oliwka mowi o sobie " sroczka" , ciagnie ją do błyskotek straszliwie, musiałam jej ze swoich koralików oddac z kazdego rodzaju po jednym i zbiera do swojego pudełka na skarby. Zawsze zauwazy moja nowa bransoletke albo kolczyki, sama tez zaczyna nawlekać

ciekawe jak tam Agika po imprezie ?
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 19:33   #4274
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Jestem kochane, już po imprezie, mamy nareszcie te chrzciny z głowy. Poczytałam was, ale więcej nie napiszę, bo coś źle się czuję dzisiaj. Obrobiłam dla was parę fotek z chrztu i już wrzucam do albumu. Obejrzę jeszcze Kociulka.
Jutro więcej ode mnie. Buziolki
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 19:49   #4275
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Agiko napisze tylko - piękne zdjecia . Fantastyczna z Was rodzinka, zdjecie w basenie super
Cos mi sie wydaje ze Adas ministrantem zostanie, ciągnie go do dzwonków
Zdjecie z jęzorkiem fantastyczne

Domyslam sie ze te kamyki to z Waszego ogrodka? Fajnie, podoba mi sie, super ze nie wybraliscie białych, u mnie wszyscy na osiedlu polecieli w biały zwir i jakos niezbyt to wygląda, mało naturalnie. A te duże głazy to chyba dźwigiem trzeba było transportowac . Efekt bardzo fajny, czekam na wiecej fot
spadam spac
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-13, 20:35   #4276
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulka, no właśnie ten menadżer wzbudził moje zainteresowanie Wprawdzie okres rekrutacji już się u nas skończył, ale z nieoficjalnych źródeł słyszałam, że nie wybrali tyle osób ile chcieli i zastanawiam się czy do nich nie napisać
Adriano przyjmuje leki od alergii i jak na razie jest bardzo dobrze. Cały czas chodzi do przedszkola i w końcu w nocy nie mam wrażenie, że traktor jedzie śpi bezszelestnie
Co do ubioru, to Adriano nie przywiązuje do tego zbyt dużej wagi Ma kilka rzeczy, których nie chce załozyć, bo np. ta bluzeczka jest za ciasna (mały ma daść dużą główkę i nie wszystkie bluzeczki przechodzą mu przez głowę). Gorzej wybredna jest Karolina. Ta by się ciągle tylko stroiła. COdziennie musze sprzątac jej ciuchy bo wszystko z szafki wywala i przymierza

Agiko, podzielam zdanie Kasiulki, fantastyczna z Was rodzinka Aż miło popatrzeć na takie foteczki

Kasiulka, ze mnie też fatalny kierowca, ale nie mogę sobie darować, że przez moje zaniedbanie w prowadzeniu auta jedna oferta pracy śmignęła mi koło nosa
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 07:54   #4277
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kociulku slicznie wygladasz ze swoim młodszym "rodzeństwem" ciąże jak nic Ci były przychylne, super zdjęcia i ładne macie jeziorko.
Trzymam kciuki by ktoś w końcu się odezwał w sprawie pracy.

Agiko ja nie wiem gdzie ten Twój albumciemnota ze mnie, a chętnie też pooglądałabym fotki.

Kasiulko ważne, że zaczęłaś jeździć ja ostatnio trochę jeździłam po mieście, miałam stresa jak cholera zwłaszcza, że zapomniałam prawka a tż wypił piwko, ale jakoś się udało i trochę lepiej czuję się już za kierownicą, ale chyba sama po bydgoszczy bym nie dała jeździć, lepiej jak tż siedzi obok.

Wczoraj pojechaliśmy na małe zakupki i ludzi full takiw wyprzedaż tylko kasę mieć i można się nieźle obkupić.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 08:21   #4278
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Witajcie - stawiam poranną kawcię i zapraszam
Kociulek, Kasiulek dziękuję za wasze komentarze odnośnie zdjęć. Aż miło mi się na duszy zrobiło.
Kociulku obejrzałam twoje fotki i bardzo mi się podobały. Fajne macie miejsca by wyskoczyć w piękna pogodę. A w pierwszej chwili myślałam, że ścięłaś włosy. Adrianek widać, że się poprawił. Super zdjęcia Karolinki zwłaszcza w tym wiaderku. A gdzie małż?
Nie zastanawiaj się tylko zanieś do nich swoje CV. Jak dostaniesz pracę będziesz myśleć co dalej
No i jak tam budowa, bo ostatnio nie wspominałaś? Mam nadzieję, że teściowej dłużej nie będzie to z nami częściej popiszesz
Kasiulek brawa, brawa za decyzje. Bardzo się cieszę Pierwsze kroki do wolności poczynione Jestem z tobą i w 100% wierzę, że ci się uda.
A kamyczki są u nas w ogrodzie. Myślę o tobie, by więcej machnąć zdjęć, ale w ferworze porządków zginęła ładowarka do aparatu. No i na chrzcie korzystaliśmy głównie z aparatów rodziny. A pięknie mi dziś kolejna lilia zakwitła, miałam pięknie kwitnące lilie , mocno bordowe, prawie czarne, ale już przekwitły, frezje też. Kamyki to zwykły żwir, ale dają super efekt. Na początku myśleliśmy o gresie takim szarym, ale on nie pasował nam do domu: waniliowy z czekoladową dachówką jak mawiamy ani do kostki (brukowej nie wizażowej ) , a te pasują idealnie. Jestem zadowolona z 26 ton żwiru w ogrodzie. A te wielkie kamienie przywoziła koparka, nie da rady ich już z miejsca ruszyć.
Kostko cieszę się z twojej pracy Jeszcze trochę wpadniesz w rytm i łatwiej pójdzie, szkoda, ze tyle tracisz czasu na dojazdy, wiem coś o tym, bo dojeżdżam na drugi koniec miasta. Najważniejsze, że masz robotę i ci się podoba.
Byliśmy wczoraj na Shreku. Nie tak dobry jak poprzednie wersje, ale fajnie się ogląda. Ja pierwszy raz byłam na 3D i bardzo mi się podobało. Milcio czarownic się nie bał, choć rzeczywiście mogą dzieci wystraszyć.
Płatku witaj kochana. Fajnie, że się odezwałaś. Jakie marne życie kobieto, jesteś cudowną, młodą piękną kobietka, masz wspaniałego synka, jaka marność. Całe życie do ciebie zależy, bierz je w swoje ręce i będzie dobrze.
Tiaara fajnie, że masz gdzie pojechać i spędzać czas wolny. Lepsze to niż siedzenie w domu, czy na placu zabaw. Moze jakieś fotki pstrykniesz?
Haniu co u ciebie? Jak w pracy?

Lecę myć jedną z lodówek, brrr
Miłego dzionka

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Płatku wejdź na mój profil i tam są albumy, ostatni "chrzest"

ja ma zamiar jutro podjechać, bo jeszcze nic na wyprzedażach nie kupiła. A ty coś upolowalaś?
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 09:48   #4279
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Dziękuję za miłe słowa co do zdjęć
Agiko, męża na zdjęciach nie ma, bo on sobie nie życzy abym pokazywała jego fotki. A tak prawdę mówiąc to chyba nie ma zdjęcia abyśmy byli na nim razem
Z ostatniego wesela jesteśmy na jednym razem z młodymi. Wiem, miałam wrzucić, ale są mało ciekawe i nie było z czego wybierać

Ja na wyprzedaży upolowałam tylko spodnie lniane Szczerze mówiąc już dawno chciałam je sobie kupić Na razie nie szaleję, bo kasy brak

Jeśli chodzi o budowę, to już mi się nie chce nawet wspominać i denerwować. Szwagier trzeci miesiąc robi jedną łazienkę a gdzie ubikacja, kuchnia, wiatrołap... Tato już chce białkować pokój dzieci i kłaść panele, ale doszliśmy do wniosku, że trzeba jednak zrobić wylewki i podbitkę na poddaszu, żeby mi nie chodzili i później nie kurzyli jak będę miała dół zrobiony na glanc. Od męża oczywiście ciągle słyszę, że strasznie mi się śpieszy, a ludzie to przecież tyle lat się budują... Kłótni przez to jest co nie miara, bo ja proszę, aby na sobotę przyszli z wylewkami, a on ich zamawia na miesiąc później, bo teraz nie ma czasu. Pomijam fakt, że to przecież ludzie robią wylewki a nie on. Co lepsze na ten sam termin mają przyjść z podbitką, a wylewka na zdrowy rozum musi przecież przeschnąć. Podejrzewam, iż powiedzą, że w związku z tym oni idą robić gdzie indziej i kolejny wolny termin będą mieli z 2 miesiące. Wyć mi się chce jak widzę tępo postępujących robót, ale się przynajmniej wyżaliłam.

Teściowa dzisiaj przyjeżdża, więc wracamy do domu, tzn. do rodziców. Co lepsze, mam mi ostatnio powiedziała, że ma nadzieję, że niedługo się wyprowadzimy, bo ona chce remont zrobić. I to najdalej w październiku. Także sytuacje mam ciekawą
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-14, 12:36   #4280
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kociulku nie masz za wesoło i z teściową i z matką, szok- usłyszeć coś takiego od najbliższej osoby, która Cię przecież wychowała, mam nadzieje, że ja swojemu dziecku nigdy tak nie powiem, trzymaj się kochanadasz radę, popędzaj szwagra z robotą, mężowi truj do upadłego, swoją drogą to niezłe lanie by mu się przydało, ciesz się chwilami z dziećmi i jak najwięcej czasu spędzaj z nimi na powietrzu, bynajmniej nie będziesz tyle myślała o zmartwieniach, wiesz poczytaj sobie książkę Sekret co prawda ja jej nie zastosowałam, ale coś tam musi być, że przyciągamy zmartwienia ciągle się smucąc i płacząc, trzeba myśleć bardziej pozytywnie i przyciągać dobre rzeczy. Wiem, wymądrzam się, ale przez parę dni mocno wierzyłam w to, że uda mi się jednak małego wkręcić jakoś do starego przedszkola i udało się , szkoda tylko że z pracą mi nie wychodzi.

Agiko kupiłam sobie tylko szorty takie do koszuli na niedzielę, albo wyjścia bo gorąco jak cholera. Tż miał mi kupić sukienkę, ale jakoś rozmiary mi nie pasują, u mnie krucho z kasą, głupio mi prosić tż o kasę tylko ostatecznie proszę o więcej jak mi nie starczy to co da na wypłatę.
Śliczne zdjęcia i aż mi się łza zakręciła w oku jak spojrzałam na zdjęcie w basenie uśmiechnięci z dziećmi po prostu cudo. Bardzo ładny masz ten ogród, można się w nim zakochać. Ślicznie Ci w nowej fryzurce.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 13:32   #4281
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Płatku, dzięki Książkę już sobie zapisałam Poczytałam cytaty na internecie i rzeczywiście chyba czegoś takiego mi trzeba. Mam za małą wiarę w siebie i w to, że mogę coś osiągnąć.
W tym właśnie problem, że męża proszę już najpiękniej jak potrafię i dalej na nic się to zdaję. Jest wtedy tak obrażony, że mu niby rozkazuje, że przez co najmniej tydzień nie pojawia się na budowie, tylko po to aby zrobić mi na złość Pozostaje mi tylko zacisnąć zęby i siedzieć cicho. W sprawie szwagra skutkuje tylko wtedy jak pożalę się szwagierce. Ona zna moją sytuację z teściowa i rodzicami i pogania męża jak tylko może. Sama też się denerwuje, bo w domu on wszystko zaniedbuje. Ale ten przypływ energii trwa dzień, dwa i dalej to samo Najchętniej wynajęłabym kogoś, ale w obecnej sytuacji tym bardziej mnie nie stać Myślałam, że szwagier rozumie naszą sytuację, bo sam palił się aby nam pomóc, ale się przeliczyłam.
Nic to! Do końca listopada budynek ma być gotowy do odbioru Taki mamy nakaz z banku i Urzędu Miasta Jeszcze jedno w tej sprawie męża musi mobilizować. Adrian jest uczulony na kurz, więc spartańskie warunki nie wchodzą w grę.

Cieszę się razem z Tobą, że Mateuszek jednak dostał się do przedszkola A jeśli chodzi o pracę, to ciągle mam jakieś takie głupie przeczucie, że szukam nie tam gdzie trzeba, że gdzieś czeka na mnie dobra praca tylko jeszcze nie wpadłam na pomysł aby tam złożyć swoje cv Płatku, z Tobą na pewno też tak jest
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-17, 21:13   #4282
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

I co ja widzę?

To teraz ja przywołuję Was do porządku
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-18, 08:51   #4283
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

ja mam dzis imprezę , urodziny taty, 80-te , wiec duża impreza, wczoraj walczyłam z tortem przy upale 34 stopnie, rety nigdy wiecej... musiałam do bitej smietany zelatyny dodawac bo by wszystko popłynęło.
zajrze moze wieczorem, zalezy ile drinkow wypije , lece sie malowac
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-18, 19:14   #4284
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Myślałam, że z grilla dzisiaj nici, ale się udało

Kasiulka, a jak Wasza impreza? Tort przetrwał?
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 06:54   #4285
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

helloł słońca moje,
Dziś powrót do pracy, więc szybko się witam
Kasiulek jednak było troszkę drinków bo już nie napisałaś Zdrowia dla twojego taty Zdjęcia poprosimy
Płatek, Kociulek bardzo mnie zainteresowała ta książka. Musze w internecie poszukać.
Płatek super z tym przedszkolem, jakoś mi umknęło wcześniej. Widzisz warto powalczyć Wszystko ci się uda, jeśli chcesz.
Kociulku listopad już niedaleko, będzie dobrze. Ja do małża mówię, że niedługo wrzosy zakwitną, a to będzie oznaczać już jesień. Brrr
Ja też na wyprzedażach kupiłam spodnie lniane. Fajne bo rurki, a wszystkie mam takie szersze. I 2 bluzeczki, na wczasy raczej.
Kostka, Hania jak się macie?
Ja już myślami jestem na piątku, Adaś kończy roczek znowu imprezka.
U nas chłodno i przyjemnie.
Jeszcze raz dziękuję, za opinie na temat zdjęć. Dziś przeczytałam i tak mi miło, zwłaszcza, ze wieczorem się z małżem ścięłam.
miłego dzionka
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 19:21   #4286
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hehe Kociulku tort przetrwał tylko w srodku była warstwa galaretki i dowaliłam tyle zelatyny ze miałam problem z krojeniem, taka twarda była , ale w smaku git, gosciom smakowało, mnie nawet tez
impreza bardzo fajnie sie udala, było miło i rodzinnie... rodzina ze strony mojego taty jest naprawde fajna, szkoda ze w sumie rzadko sie spotykamy. Wypiłam 3 kieliszki szampana za zdrowie taty a potem jeszcze obaliłam z kuzynka butelke Kagoru, wiec same rozumiecie, nie mogłam wczoraj nic napisac
Ze zdjeciami kiepsko bo robiłam za kelnerke i fotografa w jednym, udało mi sie zrobic w biegu kilka marnych fotek, mnie oczywiscie nikt nie zrobił ani jednej, ale moze to i lepiej bo obciełam włosy i wyglądam okropnie . Jak chochoł, pani fryzjerka pusciła wodze fantazji ... teraz juz sie smieje z tej wygryzionej fryzury ale na poczatku bylam zła, nawet małz powiedział ze mu sie niezbyt podoba co oznacza ze naprawde musiało byc tragicznie bo jemu sie zawsze wszystko podoba we mnie . W pracy nikt nawet słówkiem nie pisnął o moich włosach, chyba by nikomu przez gardło pochwała nie przeszła
wklejam zatem nedzne fotki 2 na krzyż Oliwki z dziadkiem i małżem, a co tam...

Agiko fajnie, kroi sie kolejna impreza , mowisz ze to juz rok, rety ale zleciało , dopiero co pamietam jak nam zameldowałas ze jestes w ciazy a tu juz Adas stawia pierwsze kroki...szok.

Platku Agika ma racje, wszystko sie uda tylko wiecej wiary i optymizmu... na pewno jest Ci ciezko, tym bardziej ze nie masz wsparcia w tz ale dasz rade, dziewczyno bedzie dobrze. I praca na pewno sie znajdzie, musisz uwierzyc w siebie, to połowa sukcesu !
A propos pracy to Kostka zatuptana w nowej robocie, nawet nie zajrzy....
__________________
moj blog

Oliwka

Edytowane przez kasiulka
Czas edycji: 2010-07-19 o 19:24
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 06:59   #4287
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulku cieszę się, ze impra do udanych zaliczona. Twój tato wcale nie wygląda na 80 lat. Ale zięciu czuje respekt i na bliżej niż metr nie podchodzi do zdjęcia Oliwiera jak zwykle ślicznie wyglądała, a te bransoletki ja tam się twoich zdjęć domagam, jakoś nie mogę uwierzysz w co piszesz, strzel coś please.
Adaś pierwsze kroki hahah, on już śmiga jak szalony, nawet za rękę nie chce by go trzymać. Wczoraj grałam z Milciem w piłkę, a ten normalnie biegał za nami. To dziecko mnie zadziwia. Wiecie jaki to zadzior jest, on normalnie stawia się do bicia Kamila jak mu nie chce dać zabawki. Rozpycha się, szczypie. Uparty strasznie. A jaki słodki i kochany Oj łatwo nie będzie.
A co u was?
Kończę bo za min mi się komp zrestartuje
miłego dnia
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 10:14   #4288
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Cześć!

Fajnie że imprezy wam się udały

Kasiulka faktycznie twój tata nie wygląda na 80 a Oliwka jaka dama

Agiko to teraz się nabiegasz za Adasiem, udanych urodzinek

My weekend na mazurach spedziliśmy, co do rodzeństwa to się nie udało ale wątpiłam że tak za pierwszym razem się uda A co do pracy to mam zaakceptowany urlop więc wychodzi na to że nie zostane zwolniona bo wypowiedzenia mają dawać od 26 lipce do 31 a ja już będe na urlopie a nie którym nie dają w tym czasie urlopów żeby wręczyć wypowiedzenie.

Płatku to super że z przedszkolem się udało

Uciekam obiadek mężowi robić i do pracy spadam.
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 19:51   #4289
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

ech jestem dzis padaka, Oliwka ma angine, w nocy dostała 40,2 gorączki i niczym nie dało sie zbic, musielismy ja kąpac w chłodnej wodzie i owijac w mokre reczniki zeby temperatura spadła. Znowu dostała antybiotyk, juz nie mam siły z tymi chorobami, po prostu nie mam siły ... biedne to moje dziecko . A w sobote ma jechac z babcia na tydzien w góry, juz zapłacone i nie wiem co z tego bedzie....

dziekuje w imieniu taty , musze mu powtórzyc, w sumie to on sie naprawde dobrze trzyma, faktycznie nikt z otoczenia mu tyle nie daje, a ja mam geny po nim wiec nie jest źle ...

Agiko moze ustrzele jakas fotke, musze mezowi powiedziec zeby mi zrobił, ale naprawde nie jest dobrze z tymi włosami. Ale pierniczyc włosy, odrosną....

Haniu jak postanowiliscie powiekszyc rodzinke to nie ustawajcie w staraniach ,, faktycznie nie jest łatwo tak za pierwszym razem. Ja to mam teoretycznie szanse co drugi cykl, bo jeden jajnik mam spłaszczony i mało wydolny, nie dałby rady .
Dobrze ze w pracy lepiej, wyobrazam sobie jak sie stresowałas. U mnie niestety lepiej nie jest, ale juz nie bedzie. Pogodziłam sie z tym i małymi kroczkami zmierzam w strone wielkich zmian

miłego wieczoru babeczki i piszcie
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 20:13   #4290
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko fajne to ostatnie zdanie, bardzo mi się podoba, małymi kroczkami w stronę wielkich zmian. Mogę cytować ?
Szkoda Oliwki, jak już nie będzie miała temperatury to wyślij ją w te góry. Po antybiotyku powinno być ok.
Włosów nie ma co żałować i ciesz się z genów.
Haniu mam nadzieję, ze w pracy będzie dobrze, ale starać się starać Kamil był za pierwszym strzałem. Z Adasiem już tak łatwo nie poszło, miał być wiosenny a jest letni jak wiecie
A gdzie na urlop? Mazury?

Kilka zaległych zdjęć ogrodu, parę zdjęć zrobionych przez Kamila, daliśmu mu nasz poprzedni aparat i chodzi i pstryka. Kilka mu się udało, ale nie wklejam już więcej. Doradźcie co jeszcze dosadzić
Aha i Adaś, tak się cieszyłam, że zaczął samodzielnie chodzić, bo to trochę wytchnienia dla mnie, nie chodzę zgięta w pół, a on zaczął się wspinac na wszystko. Ja się zajadę z nim
Tiaara, Płatek, Kostka co u was?
miłego wieczorka
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.