Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4 - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-30, 13:02   #4261
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Napewno nie jest tak zle! To ten pierwszy szok.. Tez tak czesto mam..



Wiesz co? Czytam jakby o sobie. M. tez byl moim pierwszym powaznym facetem, z nikim tyle nie bylam, z nikim mnie tyle spraw nie laczylo (i nie chodzi mi tylko o lozko, ale tez o plany, marzenia). Podobnie jak Twoj nie mial wielkich ambicji skonczyl lo profilowane (ledwo) i na tym sie zakonczyla jego edukacja, jakims cudem swiata nie byl, za rewelacyjnego charakteru tez nie mial, wiele szkod mi wyrzadzil. Z tym, ze po jakims czasie uwierzylam (albo sobie wmowilam) ze jest mi przeznaczony, ze to ten.. I sie przeliczylam. Chcialabym uwierzyc, ze jestem mloda i gdzies tam czeka na mnie ten przeznaczony. I chcialabym w koncu byc szczesliwa..



To samo Nie jadlam kilka dni, z piciem tez byl problem, po pewnym czasie cos powoli zaczelam jesc, a teraz dwa posilki dziennie (lekkie) mi wystarcza. W sumie schudlam 5kg. I przy wzroscie 160 wazylam 43kg


Czokled a jak Twoj adorator?
ja zazwyczaj tyle wazyłam, a teraz anwet nie chce mysleć. Nie mam przez to siły wogóle. Miałam pokroic mięso do bigosu, postałam nad deską trochę i musiałam usiąść. Serce mało mi nie wyskoczyło.
A zamierzam do biblioteki iść, boję się troche wyjść.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 13:05   #4262
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

.
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."

Edytowane przez Nikogo Słoneczko
Czas edycji: 2008-12-30 o 21:50
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 13:05   #4263
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
To samo Nie jadlam kilka dni, z piciem tez byl problem, po pewnym czasie cos powoli zaczelam jesc, a teraz dwa posilki dziennie (lekkie) mi wystarcza. W sumie schudlam 5kg. I przy wzroscie 160 wazylam 43kg


Czokled a jak Twoj adorator?
rany,43 kg? toż Ciebie prawie nie było! masakra... : )
a co do mojego,no to jesteśmy razem... jak na razie jest fajnie,od eksa nigdy nie usłyszałam tylu miłych rzeczy,nigdy nie zachwycał się moim uśmiechem,nie mówił,że mu się śnię... ale na razie się w ogóle nie angażuję,taki bonus który dostałam od eksa nie no,ale póki co dobrze mi z tym.
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 13:08   #4264
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
mip, balabym sie, ze pod wplywem alkoholu, tyle godzin razem...i cos wyniknie wiecej w tego sylwestra...
co ma niby wyniknac??
nie biore tabletek wiec z seksu nici, nie bede za duzo pic, wiec tym bardziej z seksu nici
jedyne co to w chwili jakiegos nienormalnego zamroczenia umyslu zachce nam sie wracac do siebie. a jakos tego nie widze
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 14:09   #4265
Enka333
Raczkowanie
 
Avatar Enka333
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
ja zazwyczaj tyle wazyłam, a teraz anwet nie chce mysleć. Nie mam przez to siły wogóle. Miałam pokroic mięso do bigosu, postałam nad deską trochę i musiałam usiąść. Serce mało mi nie wyskoczyło.
A zamierzam do biblioteki iść, boję się troche wyjść.
oj kochana martwię się Tobą....
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Enka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 14:19   #4266
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Enka333 Pokaż wiadomość
oj kochana martwię się Tobą....
ja tez

moze sprobuj poszukac psychologa, bo tak dalej zyc nie mozesz
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 14:24   #4267
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Enka333 Pokaż wiadomość
oj kochana martwię się Tobą....
Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
ja tez

moze sprobuj poszukac psychologa, bo tak dalej zyc nie mozesz
ja sama o siebie się boję. Boję się że może stać się coś złego.

Jeszcze mnie w bibliotece dobili. Wyhodząc złożyłam im zyczenia noworoczne a jedna dziewczyna do mnie ze życzy mi drugiej połówki. Płakałam całą droge do domu
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 14:30   #4268
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
rany,43 kg? toż Ciebie prawie nie było! masakra... : )
a co do mojego,no to jesteśmy razem... jak na razie jest fajnie,od eksa nigdy nie usłyszałam tylu miłych rzeczy,nigdy nie zachwycał się moim uśmiechem,nie mówił,że mu się śnię... ale na razie się w ogóle nie angażuję,taki bonus który dostałam od eksa nie no,ale póki co dobrze mi z tym.
A no nie bylo:P Musialam sobie sprawic kilka nowych par spodni, bo mi wszystkie z tylka lecialy Bez rozpinania moglam je sobie sciagnac <lol> No to ciesze sie, ze wszystko jest cacy i oby tak dalej W sumie to dobrze, ze sie w ogole nie angazujesz, bo gdyby poszlo cos nie tak (odpukac) nie bedziesz podwojnie cierpiec.. Trzymam kciuki za Was i licze na to, ze i mi sie taki bonus przytrafi )

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
co ma niby wyniknac??
nie biore tabletek wiec z seksu nici, nie bede za duzo pic, wiec tym bardziej z seksu nici
jedyne co to w chwili jakiegos nienormalnego zamroczenia umyslu zachce nam sie wracac do siebie. a jakos tego nie widze
Dla chcacego nic trudnego a tabletki to nie jedyne zabezpieczenie No ale Hm no zobaczymy jak to bedzie, moze was zamroczy moze nie
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 14:50   #4269
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
A no nie bylo:P Musialam sobie sprawic kilka nowych par spodni, bo mi wszystkie z tylka lecialy Bez rozpinania moglam je sobie sciagnac <lol> No to ciesze sie, ze wszystko jest cacy i oby tak dalej W sumie to dobrze, ze sie w ogole nie angazujesz, bo gdyby poszlo cos nie tak (odpukac) nie bedziesz podwojnie cierpiec.. Trzymam kciuki za Was i licze na to, ze i mi sie taki bonus przytrafi )
też miałam ten problem ze spodniami. z tym,że kupiłam nowe,mniejsze które były takie akurat,dopasowane,a po kilku dniach już musiałam do nich pasek nosić... :P kurczę,ale przez tych eksów z nas się laski robią,normalnie tym rozstaniem nieświadomie się do naszej świetnej figury przysłużyli
dziękuję za kciuki i jestem pewna,że Tobie też się niebawem coś dobrego przytrafi
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:09   #4270
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Gofrzyca, ja na stres reaguje tak samo wiec wiem, ze slowa: musisz jesc za duzo nie pomoga... ale mimo wszystko, staraj sie jesc lekkie rzeczy chociaz, plynne, jogurty, soki owocowe... ja tak kroczek po kroczku zaczynalam wracac do normy. Chociaz ja mam chyba calkiem z glowa, bo ciagle wymiotowalam do tego.

mip, heh ano wlasnie, tabletki nie jedyna metoda zabezpieczenia A tak to sobie kazdy zawsze obiecuje, ze nie bedzie duzo pic... a pozniej to roznie bywa

oj, ten watek to chyba sie zmienia na: wspolne tracenie wagi
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2008-12-30 o 15:14 Powód: dopisek
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:16   #4271
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

witam ponownie wrocilam, sad przezylam!!
Nadal jestem męzatką moj maż stwierdzil ze nie podtrzymuje pozwu, pani sedzina byla przeszczesliwa usmiechnela sie od ucha do ucha i powiedziala pogodzili sie Państwo!! i dodala ze zyczy nam szczescia i cieszy sie ze i takie rzeczy sie zdazaja.

ale dziewczyny jaki to jest stres to jakas masakra jak wyszlam z tej sali to normalnie nie moglam zejsc po schodach nogi sie pode mna ugiely tak mi sie trzesly ze nie bylam w stanie isc, musial mnie wyprowadzic P. potem bylismy na milym obiadku poporozwodowym. jestem padnieta z jednej strony ciesze sie ze jestesmy razem z drugiej przeraza mnie to bo czeka nas ogromna praca nad zwiazkiem i nie ma gwarancji sukcesu.

Dzieki za wsparcie i trzymanie kciukow
A Maż byl pod wrazeniem tego jak wygladam normalnie jakby mogl to by nie odrywal oczu i usmiech prawie naokolo glowy ( proznosc zostala nakarmiona)
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 15:29   #4272
Enka333
Raczkowanie
 
Avatar Enka333
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez AgataAgataka Pokaż wiadomość
witam ponownie wrocilam, sad przezylam!!
Nadal jestem męzatką moj maż stwierdzil ze nie podtrzymuje pozwu, pani sedzina byla przeszczesliwa usmiechnela sie od ucha do ucha i powiedziala pogodzili sie Państwo!! i dodala ze zyczy nam szczescia i cieszy sie ze i takie rzeczy sie zdazaja.

ale dziewczyny jaki to jest stres to jakas masakra jak wyszlam z tej sali to normalnie nie moglam zejsc po schodach nogi sie pode mna ugiely tak mi sie trzesly ze nie bylam w stanie isc, musial mnie wyprowadzic P. potem bylismy na milym obiadku poporozwodowym. jestem padnieta z jednej strony ciesze sie ze jestesmy razem z drugiej przeraza mnie to bo czeka nas ogromna praca nad zwiazkiem i nie ma gwarancji sukcesu.

Dzieki za wsparcie i trzymanie kciukow
A Maż byl pod wrazeniem tego jak wygladam normalnie jakby mogl to by nie odrywal oczu i usmiech prawie naokolo glowy ( proznosc zostala nakarmiona)
ja też sie cieszę że takie rzeczy się jednak zdarzają

mam nadzieję że praca nad związkiem przyniesie wm obojgu duzo satysfakci i nie będzie to jednak praca ciężka a przyjemna
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Enka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:41   #4273
MyaDiva
Zakorzenienie
 
Avatar MyaDiva
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 848
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez AgataAgataka Pokaż wiadomość
witam ponownie wrocilam, sad przezylam!!
Nadal jestem męzatką moj maż stwierdzil ze nie podtrzymuje pozwu, pani sedzina byla przeszczesliwa usmiechnela sie od ucha do ucha i powiedziala pogodzili sie Państwo!! i dodala ze zyczy nam szczescia i cieszy sie ze i takie rzeczy sie zdazaja.

ale dziewczyny jaki to jest stres to jakas masakra jak wyszlam z tej sali to normalnie nie moglam zejsc po schodach nogi sie pode mna ugiely tak mi sie trzesly ze nie bylam w stanie isc, musial mnie wyprowadzic P. potem bylismy na milym obiadku poporozwodowym. jestem padnieta z jednej strony ciesze sie ze jestesmy razem z drugiej przeraza mnie to bo czeka nas ogromna praca nad zwiazkiem i nie ma gwarancji sukcesu.

Dzieki za wsparcie i trzymanie kciukow
A Maż byl pod wrazeniem tego jak wygladam normalnie jakby mogl to by nie odrywal oczu i usmiech prawie naokolo glowy ( proznosc zostala nakarmiona)
i życzę sukcesu, trzymam kciuki
__________________
like for like !!!
Allergan 510FX dualgel 310cc-Sankowski/Lembas 19.12.2008-totalna porażka

..a jeśli płakać to tylko ze szczęścia
15,12.09 mentorCPG333-485ccpo szamańsku https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post30082520
MyaDiva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:46   #4274
Enka333
Raczkowanie
 
Avatar Enka333
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
ja sama o siebie się boję. Boję się że może stać się coś złego.

Jeszcze mnie w bibliotece dobili. Wyhodząc złożyłam im zyczenia noworoczne a jedna dziewczyna do mnie ze życzy mi drugiej połówki. Płakałam całą droge do domu
Kochana, skoro sama czujesz, że jest bardzo źle i boisz się o siebie to wizyta u psychologa jest bardzo dobrym pomysłem, wiem to, bo sama od kilku miesiecy korzystam z takiej pomocy...
terapia zycia Ci nie zmieni, czasu nie cofnie, nie pomoże zapomnieć, nie złagodzi bólu ale pomoże to sobie wszytsko poukładać, wrócić do równowagi, i z dystansem potraktować Twoje problemy...
podobno nie ważne jest co nam się przytrafia, ważniejsze co my z tym zrobimy..
a więc musisz coś z tym zrobić...koniecznie...
ja na pewno sama bym sobie nie poradziła...to wiem...
przestałm jeść, przestałam spać....
a teraz
mam forum, terapię, psychotropy i moją Wiolę
i małymi kroczkami, raz do przodu , raz do tyłu ale powoli wychodze z tego dziadostwa...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Enka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:48   #4275
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
mip, heh ano wlasnie, tabletki nie jedyna metoda zabezpieczenia A tak to sobie kazdy zawsze obiecuje, ze nie bedzie duzo pic... a pozniej to roznie bywa

oj, ten watek to chyba sie zmienia na: wspolne tracenie wagi
heh. na szczescie nie mamy innych takze moja cnota jest niezagrożona

a w ogole co ma byc to bedzie

Jako, ze wyjatek potwierdza regule chcialabym zauwazyc, ze ja od rozstania nic nie schudlam
a przydaloby sie

Cytat:
Napisane przez MyaDiva Pokaż wiadomość
i życzę sukcesu, trzymam kciuki
ja rowniez
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło

Edytowane przez miphuhiz
Czas edycji: 2008-12-30 o 15:49
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 15:49   #4276
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Dziuniaa, na pewno będziesz szczęśliwa! Obie będziemy Procent osób, które spędziło całe swoje życie z pierwszą miłością jest niewielki, większość trafia na kogoś wyjątkowego nieco później Teraz należy dać sobie radę z przeszłością, a później znajdzie się ktoś fantastyczny, kto zmieni nasze życie na lepsze Ja póki co nie zamierzam zamykać się w domu. Wyjście ze znajomymi baaardzo pomaga! Od razu człowiek lepiej się czuje! Więc ruszcie się z domu dziewczyny
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 16:10   #4277
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
Gofrzyca, ja na stres reaguje tak samo wiec wiem, ze slowa: musisz jesc za duzo nie pomoga... ale mimo wszystko, staraj sie jesc lekkie rzeczy chociaz, plynne, jogurty, soki owocowe... ja tak kroczek po kroczku zaczynalam wracac do normy. Chociaz ja mam chyba calkiem z glowa, bo ciagle wymiotowalam do tego.

mip, heh ano wlasnie, tabletki nie jedyna metoda zabezpieczenia A tak to sobie kazdy zawsze obiecuje, ze nie bedzie duzo pic... a pozniej to roznie bywa

oj, ten watek to chyba sie zmienia na: wspolne tracenie wagi
piję herbatę, to jakoś mnie trzyma. Wmusiłam w siebie dosyć grubą kromkę chleba. Wiem ze mi to minie, ale boję się że przez te kilka dni może się coś stać.

Cytat:
Napisane przez Enka333 Pokaż wiadomość
Kochana, skoro sama czujesz, że jest bardzo źle i boisz się o siebie to wizyta u psychologa jest bardzo dobrym pomysłem, wiem to, bo sama od kilku miesiecy korzystam z takiej pomocy...
terapia zycia Ci nie zmieni, czasu nie cofnie, nie pomoże zapomnieć, nie złagodzi bólu ale pomoże to sobie wszytsko poukładać, wrócić do równowagi, i z dystansem potraktować Twoje problemy...
podobno nie ważne jest co nam się przytrafia, ważniejsze co my z tym zrobimy..
a więc musisz coś z tym zrobić...koniecznie...
ja na pewno sama bym sobie nie poradziła...to wiem...
przestałm jeść, przestałam spać....
a teraz
mam forum, terapię, psychotropy i moją Wiolę
i małymi kroczkami, raz do przodu , raz do tyłu ale powoli wychodze z tego dziadostwa...
a na psychologa ja chyba nie jestem gotowa.
Zresztą u mnie nie ma dobrego. Jest niby jakis ale od wypisywania lewych zaświadczeń A na prywatnego mnie nie stać.

Kurcze cos mnie kuje w lewym boku
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 16:29   #4278
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
Kurcze cos mnie kuje w lewym boku
powloki brzuszne
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 16:48   #4279
kinia130
Raczkowanie
 
Avatar kinia130
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Napewno nie jest tak zle! To ten pierwszy szok.. Tez tak czesto mam..
Może pierwszy szok Nie mogę mu pokazać jaką mam fryzurę, bo będzie śmiał, albo najgorzej na uczelni A dodatku to facet ściął...

W wczoraj zobaczyłam opis eksa i jej byłą, i okazało się że mój eks tęskni za byłą, a ona miała taki opis "to co było juz nie wroci". Czułam jeszcze gorzej że ona była lepsza ode mnie...
__________________
kinia130 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 17:45   #4280
justinea87
Raczkowanie
 
Avatar justinea87
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 52
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Dziewczyny mam straszny problem jestem z facetem 4 lata (ja mam obecnie 21) więc już sporo czasu. Na początku było super, kochaliśmy się jak szaleni. Teraz jest wręcz tragicznie Oczywiście on jest innego zdania. A ja czuje że się dusze w tym związku. On mnie strasnzie ogranicza, nie pozwala wychodzic ze znajomymi. Ciągle mnie kontroluje. Gdy np. nie zadzwonie do niego wieczorem jak wracam od pzyjaciółki odrazu jest awantura, on się obraża i w ostateczności to ja przepraszam. Nic już razem nie robimy, on nawet nie chce ze mną rozmawiać czuję się fatalnie, mama twierdzi że powinnam się bawić bo jestem młoda i trace najlepsze lata. Nie moge nawet wyjść ze znajomymi na impreze żeby potańczyć bo mój facet nie lubi dyskotek i nie potrafi tańczyć. Więc skoro on musi siedzieć w domu to ja także. Czuje, że nasza miłość się wypaliła a on cce mnie na własność i wyłączność. Od dawna myślę o zerwaniu ale nie wiem jak zacząć, co powiedzieć. Boje sie jego reakcji. Mam niespokojny sen i straciłam apetyt Ehh dziewczyny pomóżcie, nie chce go skrzywdzić ale nie moge tak żyć i go oszukiwać...
__________________

Ale to już było i nie wróci więcej

i choć tyle się zdarzyło to do przodu wciąż wyrywa głupie serce


justinea87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 17:50   #4281
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez justinea87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam straszny problem jestem z facetem 4 lata (ja mam obecnie 21) więc już sporo czasu. Na początku było super, kochaliśmy się jak szaleni. Teraz jest wręcz tragicznie Oczywiście on jest innego zdania. A ja czuje że się dusze w tym związku. On mnie strasnzie ogranicza, nie pozwala wychodzic ze znajomymi. Ciągle mnie kontroluje. Gdy np. nie zadzwonie do niego wieczorem jak wracam od pzyjaciółki odrazu jest awantura, on się obraża i w ostateczności to ja przepraszam. Nic już razem nie robimy, on nawet nie chce ze mną rozmawiać czuję się fatalnie, mama twierdzi że powinnam się bawić bo jestem młoda i trace najlepsze lata. Nie moge nawet wyjść ze znajomymi na impreze żeby potańczyć bo mój facet nie lubi dyskotek i nie potrafi tańczyć. Więc skoro on musi siedzieć w domu to ja także. Czuje, że nasza miłość się wypaliła a on cce mnie na własność i wyłączność. Od dawna myślę o zerwaniu ale nie wiem jak zacząć, co powiedzieć. Boje sie jego reakcji. Mam niespokojny sen i straciłam apetyt Ehh dziewczyny pomóżcie, nie chce go skrzywdzić ale nie moge tak żyć i go oszukiwać...

ja ci może za dużo nie doradze ale jedyne co moge to porozmawiaj z nim. powiedz mu to co nam tu napisałaś. I naprawde nie oszukuj go bo naprawde go skrzywdzisz.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 17:59   #4282
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
też miałam ten problem ze spodniami. z tym,że kupiłam nowe,mniejsze które były takie akurat,dopasowane,a po kilku dniach już musiałam do nich pasek nosić... :P kurczę,ale przez tych eksów z nas się laski robią,normalnie tym rozstaniem nieświadomie się do naszej świetnej figury przysłużyli
dziękuję za kciuki i jestem pewna,że Tobie też się niebawem coś dobrego przytrafi
Noo te co mam teraz (te nowe) tez sa teraz ciut duze i tez juz pasek do nich nosze Ah tez mam nadzieje, ze cos dobrego sie przytrafi, bo jak na razie to samo gow. sie robi. Ex sie odezwal. Przypomnial sobie o smsie ktory mu pisalam ponad tydzien temu cos tam ze sie za 16dni o cos go zapytam no i dzis dostalam smsa, ze jest ciekawy o co sie go zapytam, to mi kolezanka powiedziala zebym mu odpisala ze 16dni nie minelo. to potem sie do mnie na gg dowalil

Aangela (24-12-2008 15:00)
wypierdalaj smieciu juz z mojego zycia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
on. 17:56:49
umiem czytac;]
Lady 17:56:55
przeprosilam cie za to
on. 17:57:02
wiem co znaczy wypierdalaj
on. 17:57:08
wiec smiec wypierdala
on. 17:57:16
za pozno;]
on. 17:57:18
pa
Lady 17:57:41
to po ch sie odzywales ;]
on. 17:58:28
ciekawy jestem jakie mi pytanie zadasz;] ale juz ci teraz mowie z watpie ze bede miał ochote odpowiadac;] szczesliwego nowego roku;] pa!
Lady 17:59:11
nie zadam ci zadnego ;]
Lady 17:59:46
tak ze juz czekac nie musisz ;]

No litosci :|

Cytat:
Napisane przez AgataAgataka Pokaż wiadomość
witam ponownie wrocilam, sad przezylam!!
Nadal jestem męzatką moj maż stwierdzil ze nie podtrzymuje pozwu, pani sedzina byla przeszczesliwa usmiechnela sie od ucha do ucha i powiedziala pogodzili sie Państwo!! i dodala ze zyczy nam szczescia i cieszy sie ze i takie rzeczy sie zdazaja.

ale dziewczyny jaki to jest stres to jakas masakra jak wyszlam z tej sali to normalnie nie moglam zejsc po schodach nogi sie pode mna ugiely tak mi sie trzesly ze nie bylam w stanie isc, musial mnie wyprowadzic P. potem bylismy na milym obiadku poporozwodowym. jestem padnieta z jednej strony ciesze sie ze jestesmy razem z drugiej przeraza mnie to bo czeka nas ogromna praca nad zwiazkiem i nie ma gwarancji sukcesu.

Dzieki za wsparcie i trzymanie kciukow
A Maż byl pod wrazeniem tego jak wygladam normalnie jakby mogl to by nie odrywal oczu i usmiech prawie naokolo glowy ( proznosc zostala nakarmiona)
Jupi!! Strasznie sie ciesze, ze Wam sie udalo!! Odwiedzaj nas czasem! Nie zapominaj o nas )

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
heh. na szczescie nie mamy innych takze moja cnota jest niezagrożona

a w ogole co ma byc to bedzie
Te inne kosztuja ok 3zl i sa ogolnodostepne Jak cos to ciociami bedziemy ))

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;10273280]Dziuniaa, na pewno będziesz szczęśliwa! Obie będziemy Procent osób, które spędziło całe swoje życie z pierwszą miłością jest niewielki, większość trafia na kogoś wyjątkowego nieco później Teraz należy dać sobie radę z przeszłością, a później znajdzie się ktoś fantastyczny, kto zmieni nasze życie na lepsze Ja póki co nie zamierzam zamykać się w domu. Wyjście ze znajomymi baaardzo pomaga! Od razu człowiek lepiej się czuje! Więc ruszcie się z domu dziewczyny [/quote]

Oj chcialabym w to uwierzyc, naprawde bym chciala. Chwilowo walke z przeszloscia przegralam. Po co sie ten kretyn odezwal :|
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 18:46   #4283
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

edit :Jupi!! Strasznie sie ciesze, ze Wam sie udalo!! Odwiedzaj nas czasem! Nie zapominaj o nas )


dzieki na pewno was bede odwiedzac i tu zagladac tym bardziej ze jeszcze pewnie dlugo nie bedzie tak do konca super extra fajnie. buziaki dla was wszystkich dziewczynki nie lamcie sie jestescie zbyt fajne zeby cierpiec przez prostakow.
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 19:29   #4284
Lonly
Raczkowanie
 
Avatar Lonly
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Oj dziewczyny jutro sylwester a ja zalana łzami... moje plany na jutro to wziąść tabletke na spanie o 20 i przespać to wszystko... A on jest w górach z dziewczyną i bawi sie pewnie w najlepsze ja nie chce tak żyć nie chce go już kochać, chce zapomnieć
Lonly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 19:34   #4285
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Lonly Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny jutro sylwester a ja zalana łzami... moje plany na jutro to wziąść tabletke na spanie o 20 i przespać to wszystko... A on jest w górach z dziewczyną i bawi sie pewnie w najlepsze ja nie chce tak żyć nie chce go już kochać, chce zapomnieć
też bym chciała wziąść tabletke ale nie mam nic kompletnie.
Sylwester przed TV albo kompem o ile brat nie zabierze go na impreze.
A miałam marzenie: spedzić kolejnego sylwestra z nim, nawet jako znajomi
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 19:48   #4286
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Kładę się, zaczynam znów płakać.
I cholerna swiadomość że on może będzie sie gdzieś bawił jutro, że pozna kogośNawet to że go nie ma teraz na gg mi przeszkadza, odrazu mysli że z kimś się spotyka.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 20:28   #4287
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość

Te inne kosztuja ok 3zl i sa ogolnodostepne Jak cos to ciociami bedziemy ))
jeszczesmy nigdy gumek nie uzywali i wole zeby ten pierwzy raz byl ze wsparciem talbetek

nie no baby. ja na zadne seksy sie nie zgodze. no sorki. z jakiegos powodu zerwalismy (czytaj: nie moglismy ze soba wytrzymac) wiec z seksu tez nici. Gdybym tak akurat zaszla w ciaze to co? mam byc samotna matka? czy mamy sie zejsc pod przymusem i niszczyc sie z kazdym dniem?
dlatego zakladam pas cnoty (ogromne majtochy wyszczuplajace ) nie gole Bozeny ani nog i to powinno byc wystarczajacym zabezpieczeniem

a tak w ogole to nie wyobrazam sobie naszych dalszych kontaktow po takiej nocy (takiej czyli z jakimis czynami lubieznymi)

acha. dzisiaj po raz kolejny zachowalam sie jak "zolza" (nie podjelam rekawicy tylko powiedzialam, ze nie chce sie klocic i dobranoc) i widze ze to daje oczekiwane rezultaty. ja mam pilke
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 20:36   #4288
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
dlatego zakladam pas cnoty (ogromne majtochy wyszczuplajace ) nie gole Bozeny ani nog i to powinno byc wystarczajacym zabezpieczeniem

a tak w ogole to nie wyobrazam sobie naszych dalszych kontaktow po takiej nocy (takiej czyli z jakimis czynami lubieznymi)

acha. dzisiaj po raz kolejny zachowalam sie jak "zolza" (nie podjelam rekawicy tylko powiedzialam, ze nie chce sie klocic i dobranoc) i widze ze to daje oczekiwane rezultaty. ja mam pilke
O Boze <Lol2> Bridget Jones mi tu zalecialo<lol2> Te wielkie majciochy Wiecie co? Koniecznie musze przeczytac ta ksiazke )
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 20:39   #4289
RENM78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
GG do RENM78
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

HEJ DZIEWCZYNY
JA OD LISTOPADA PRZECHODZE PRZEZ ROZSTANIE PO 10 LETNIM ZWIĄZKU-W TYM 8 LAT MAŁŻEŃSTWA,Z KTÓREGO MAM DWOJE DZIECI.
JUTRO SYLWESTER A JA SIEDZE W DOMU Z NIMI,JEDNO W DODATKU JEST CHORE NA ZAPALENIE OSKRZELI...NIE WIEM JAK SPĘDZE TĄ NOC,PEWNIE POSIEDZĘ PRZY KOMPUTERZE ,TYLKO NIE WIADOMO Z KIM POGADAC -BO WIADOMO KAZDY GDZIES SIĘ BĘDZIE BAWIŁ..SZCZERZE MÓWIĄC ROK TEMU PRZY WZROŚCIE 165 WAZYŁAM 58 KG I WYGLADAŁAM SUPER.TERAZ CHUDNE Z DNIA NA DZIEŃ,PEWNIE JUZ SPADŁO PONIŻEJ 50.OMIJAM LUSTRO W DOMU,ZEBY NA SIEBIE NIE PATRZEĆ,BO DOŁUJĘ SIĘ JESZCZE I TYM.................TYMCZ ASEM MÓJ ...BEDZIE SIĘ BAWIŁ SZAMPAŃSKO Z NASZYMI WSPÓLNYMI ZNAJOMYMI,KTORYCH JA STRACIŁAM.PRZEZ NIEGO WŁASNIE.OCZERNIŁ MNIE WYMYŚLAJĄC TOTALNE GŁUPOTY,A SIEBIE WYBIELIŁ...
MOŻE KOLEJNY ROK TEN NADCHODZĄCY PRZYNIESIE WIĘCEJ SZCZĘŚCIA.....ŻYCZĘ TEGO KAŻDEJ Z NAS
RENM78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-30, 20:39   #4290
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

AgataAgataka, heh no ja sie nie dziwie, ze stres byl duzy ale najwazniejsze, ze sie rozwiazalo tak pozytywnie...

kinia130, na pewno fryzura nie jest taka zla, uloz sama, bo od razu po fryzjerze to zawsze inaczej wyglada I wyrzuc ex z listy gg, po co sie dolowac.. Ja mojego wyrzucilam, po co mam patrzec na to, ze jest dostepny? Tylko mysle o nim. A tak co z glowy co z mysli [wmawiamy sobie]

dziuniaa, boze co za podchody on odstawia. Widac jak na dloni, ze go korci zeby sie odezwac do Ciebie, to kazdy powod znajdzie, ale udaje, ze nic kompletnie go nie obchodzi i olewke ma...

Lonly, ja juz tez chce tylko zapomniec. Jakie tabletki bierzesz na sen?


miphuhiz To masz juz zabezpieczenie gwarantowane hehe Oczekiwane rezultaty a jakie masz plany co do niego ogolnie??

Gofrzyca, a nie masz jakis znajomych zeby do nich wskoczyc na impreze do nich i nie myslec o nim? W sumie ja tez spedzam sylwestra sama w domu. No coz... a on na pewno bedzie sie dobrze bawil i duzo pil jak to on. Niech sie bawi na zdrowie, a ode mnie tylko idzie z glowy i z mysli, niczego wiecej nie chce

czlowiek zwiaze sie z takim facetem i nic tylko zgryzoty i problemy Zadnego wiecej nie chce
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:48.