Mamy Luty 2021 cz.IV - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2021-02-11, 19:34   #4291
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 19:43   #4292
Nairobi89
Zakorzenienie
 
Avatar Nairobi89
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 4 297
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Witamy Laure gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Ciekawe jak tam Lausanne i Gabryś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Kurcze mały od rana spadł 10g. Do 10% brakuje nam 4g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O kurczaki. Kciuki aby juz nie spadal z wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez mansikkaa Pokaż wiadomość
Nie chce wychodzić w dyskusję bo jednak przygarneli nas. Po za tym do niczego przyczepić się nie mogę

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Lausanne jak tam sytuacja?

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Czasami lepiej sie nie odzywac przynajmniej ja wychodze z takiego załozenia bo po co na sile robic awanture

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Małe czyny, które robisz, są lepsze, niż wielkie, które planujesz.
Nairobi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 19:44   #4293
paula1456
💑🐱📚👶
 
Avatar paula1456
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 669
GG do paula1456
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje Kochana W wolnej chwili napisz o swoich przeżyciach, a teraz obydwie odpoczywajcie
__________________
01.06.2014
30.05.2015
06.05.2018

paula1456 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 20:11   #4294
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witamy Laurę dobrze, że już jest z Tobą! Teraz wypoczywaj i napisz nam potem, jeśli będziesz miała ochotę, coś więcej i jak się czujesz.


Cytat:
Napisane przez mansikkaa Pokaż wiadomość
Ale mnie wkurza gadanie abym nie piła wody gazowanej. Muszę się chować przed wujkiem tz z wodą.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

O rany. Ubiłabym chyba takiego wujka. Całą ciążę piję gazowaną, taka albo żadna.
Rozumiem, że chcesz być grzeczna, skoro Was przygarnęli na razie, ale no naprawdę mógłby sobie darować.

Luzia, ale dezinformacja... nie znam się na tym zupełnie, ale też słyszałam, żeby z wędzidełkiem nie czekać, dobrze, że taki szybki termin złapałaś.

Też czekam na wieści od Lausanne...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Kurcze mały od rana spadł 10g. Do 10% brakuje nam 4g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nieeee, kurczę niech nie spada Franuś bardziej! I co, nie wypuszczą Was jutro?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 20:16   #4295
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Kurcze mały od rana spadł 10g. Do 10% brakuje nam 4g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wy tylko cyc?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! Czekamy na zdjęcie!

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 20:20   #4296
Francesc_a
Zakorzenienie
 
Avatar Francesc_a
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Larysa - gratulacje! Witamy Laurę na świecie
Jak będziesz miała chwilę to napisz jak było i jak się czujesz
I zdjęcie małej!

Lausanne - jak u was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Francesc_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 20:27   #4297
echme
Zakorzenienie
 
Avatar echme
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Faith - trzymam kciuki żeby jednak wypuścili Was szybko do domku.

Nasmażyłam mini pączuszków i oponek jak dla wojska


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
echme jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-02-11, 20:39   #4298
MadziQ6
Zakorzenienie
 
Avatar MadziQ6
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 244
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez echme Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Faith - trzymam kciuki żeby jednak wypuścili Was szybko do domku.

Nasmażyłam mini pączuszków i oponek jak dla wojska


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja zjadlam dziś dwa i cos mi żołądek nawala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MadziQ6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 20:45   #4299
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:08   #4300
paula1456
💑🐱📚👶
 
Avatar paula1456
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 669
GG do paula1456
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
O rany, współczuję takich koszmarnych przeżyć mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej, odpoczywaj i regeneruj siły
__________________
01.06.2014
30.05.2015
06.05.2018

paula1456 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:09   #4301
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Wow Lausanne ale historia. Myślisz ze Gabryś nie był jeszcze gotowy zeby wyjść?

Bardzo dzielna jesteś ze to przetrwałas, naprawdę podziwiam Cię. Miejmy nadzieję ze teraz już będzie wszystko dobrze z małym i z Tobą i ze każdy dzień będziecie się już coraz lepiej czuli. No i gratulacje, masz to już za sobą


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-11, 21:17   #4302
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Charlotte myślę że może był gotowy ale szyjka była właśnie jakaś hmmm ferelna. Nie wiem czy nie powinno być cesarki. Ale to już trudno rozkminiać, przeszłości nie zmienię. Dobrze że po wszystkim już
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:19   #4303
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Lausanne, gratulacje! 🥳🥳 A teraz duuużo sił i spokoju! Faktycznie na tej końcówce wszystko poszło odwrotnie niż planowałaś. Szybkiej regeneracji dla Was obojga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:20   #4304
stookrotka1991
Zadomowienie
 
Avatar stookrotka1991
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Lausanne współczuję przeżyć ale masz już synka i to się liczy gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


kocham ...
stookrotka1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:24   #4305
faithworkswonders
Wtajemniczenie
 
Avatar faithworkswonders
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2 330
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Szoszoszo Pokaż wiadomość
Witamy Laurę dobrze, że już jest z Tobą! Teraz wypoczywaj i napisz nam potem, jeśli będziesz miała ochotę, coś więcej i jak się czujesz.





O rany. Ubiłabym chyba takiego wujka. Całą ciążę piję gazowaną, taka albo żadna.
Rozumiem, że chcesz być grzeczna, skoro Was przygarnęli na razie, ale no naprawdę mógłby sobie darować.

Luzia, ale dezinformacja... nie znam się na tym zupełnie, ale też słyszałam, żeby z wędzidełkiem nie czekać, dobrze, że taki szybki termin złapałaś.

Też czekam na wieści od Lausanne...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------




O nieeee, kurczę niech nie spada Franuś bardziej! I co, nie wypuszczą Was jutro?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No właśnie nie wiem będę czekać na obchód 🤷☠♀️🤦☠♀️ narazie nastawiłam się że wcześniej niż niedzielny rosół nie wyjdziemy. Przynajmniej się miło rozczaruje
Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
Wy tylko cyc?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Gratulacje! Czekamy na zdjęcie!

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Tak, ale mleko jest. Tylko on jakoś tak nie chce. Łapie i zaraz puszcza. Dzisiaj sobie ustawiłam budziki co 2 h to jak on się nie wybudzi to ja go obudzę na karmienie.
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
Gratulacje Trzymaj się, szybko dostaniesz Gabrysia do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bartosz

Emilia
faithworkswonders jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:31   #4306
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
O matko. Bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że z godziny na godzinę będzie lepiej. Trzymaj się! Ważne, że już po, gratuluję!

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 21:50   #4307
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. 🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 22:11   #4308
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Charlotte myślę że może był gotowy ale szyjka była właśnie jakaś hmmm ferelna. Nie wiem czy nie powinno być cesarki. Ale to już trudno rozkminiać, przeszłości nie zmienię. Dobrze że po wszystkim już
O kurczaki, ale się porobiło z tą szyjką, fatalnie... Musisz być totalnie wykończona po tym wszystkim. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie, wypoczywaj!
Dobrze, że masz takie podejście, Może faktycznie cesarka by była wskazana, ale trudno powiedzieć, nie ma co rozpamiętywać teraz. Jesteś megadzielna. Masz to za sobą.
No i witamy Gabrysia!

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
No właśnie nie wiem będę czekać na obchód 🤷☠♀️🤦☠♀️ narazie nastawiłam się że wcześniej niż niedzielny rosół nie wyjdziemy. Przynajmniej się miło rozczaruje Tak, ale mleko jest. Tylko on jakoś tak nie chce. Łapie i zaraz puszcza. Dzisiaj sobie ustawiłam budziki co 2 h to jak on się nie wybudzi to ja go obudzę na karmienie. Gratulacje Trzymaj się, szybko dostaniesz Gabrysia do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki za rosołek w domu, a jak się uda wcześniej, to tylko lepiej

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. 🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 22:43   #4309
Francesc_a
Zakorzenienie
 
Avatar Francesc_a
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Faith - trzymam kciuki za wagę Franka! Mam nadzieję, że już nie spadnie i za chwilę wyjdziecie do domu
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
Gratuluję! Witamy na świecie Gabryś
Mam nadzieję, że dojdziesz do siebie po tym wszystkim raz dwa szkoda że tak to się skończyło, Ale ważne że masz to już za sobą.
Jak położne i personel?
Gabryś jest już z Tobą?
Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. 🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Że odwiedziny? Odwiedziny?!
Szok! U mnie nadal porody w maseczkach a u Ciebie takie super wieści!
To teraz można rodzić 🤣

No i mamy trzy pączkowe maluchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Francesc_a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-11, 22:52   #4310
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Maluchy wykluły się przez pączkowanie!

Jak zobaczyłam post szpitala i nagłówek "Uwaga zmiana" to zamarłam. A potem czytam i szok, serio. Może odwiedzać tylko 1 zdrowa osoba, codziennie 15-18, czyli jak zacznie mąż to do końca pobytu mamy może przychodzić tylko mąż, maseczka, dezynfekcja rąk i zmienne buty, żeby syfu śniegowego nie nosić. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 23:09   #4311
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Maluchy wykluły się przez pączkowanie!

Jak zobaczyłam post szpitala i nagłówek "Uwaga zmiana" to zamarłam. A potem czytam i szok, serio. Może odwiedzać tylko 1 zdrowa osoba, codziennie 15-18, czyli jak zacznie mąż to do końca pobytu mamy może przychodzić tylko mąż, maseczka, dezynfekcja rąk i zmienne buty, żeby syfu śniegowego nie nosić. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pogrubione –

To naprawdę super z tymi odwiedzinami! Mniejsza z dodatkowymi wymaganiami, mąż będzie mógł przyjść

Swoją drogą, to trochę słabe, jak pisze Francesc_a, jak dalece może się różnić podejście szpitali, że w jednym już luzują procedury, a w innym poród w maseczce...
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-11, 23:35   #4312
Larysa88
Zakorzenienie
 
Avatar Larysa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Matka wariatka, chce spać ale boję się na nią nie patrzeć bo nie wiem wydaje mi się że coś się stanie i muszę ją obserwować 🤦☠♀️ spi długo już, też zmęczona.

Aktogimka wooow mega wieści! To na prawdę super!

Lausanne gratuluję!! Jestes bardzo dzielna, ważne że finał pozytywny choć kurcze mimo wszystko jak badali szyjkę i widzieli ze twarda nie skrócona to nie powinni indukować tak jak u Luzi nie czekali tylko cc no ale tak jak mówię ważne że pozytywny finał i już będzie coraz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
02.09.2013
Aleksandra
Larysa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 01:52   #4313
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Maluchy wykluły się przez pączkowanie!

Jak zobaczyłam post szpitala i nagłówek "Uwaga zmiana" to zamarłam. A potem czytam i szok, serio. Może odwiedzać tylko 1 zdrowa osoba, codziennie 15-18, czyli jak zacznie mąż to do końca pobytu mamy może przychodzić tylko mąż, maseczka, dezynfekcja rąk i zmienne buty, żeby syfu śniegowego nie nosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Luksus a że tylko jedna to w ogóle super.
Który szpital wybrałaś? Ostatnio polozna mi mówiła, że jak liczyłam na dobrą opiekę okołoporodowa ze sprzętem, doradca laktacyjnym itp. To Borowska.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Matka wariatka, chce spać ale boję się na nią nie patrzeć bo nie wiem wydaje mi się że coś się stanie i muszę ją obserwować spi długo już, też zmęczona.

Aktogimka wooow mega wieści! To na prawdę super!

Lausanne gratuluję!! Jestes bardzo dzielna, ważne że finał pozytywny choć kurcze mimo wszystko jak badali szyjkę i widzieli ze twarda nie skrócona to nie powinni indukować tak jak u Luzi nie czekali tylko cc no ale tak jak mówię ważne że pozytywny finał i już będzie coraz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak widać zależy na jakiego lekarza się trafi.. P

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 04:14   #4314
mansikkaa
Zakorzenienie
 
Avatar mansikkaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 034
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Lausanne gratulacje
Dziś na pewno małego już będziesz mieć przy sobie

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle.
Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy,
gdy obejmiemy się wzajemnie.
Luciano de Crescenzo


D

48-2015
57-2016
mansikkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 04:52   #4315
echme
Zakorzenienie
 
Avatar echme
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
O matko ale się nacierpiałaś biedna dobrze że już po wszystkim. Regeneruj się teraz.

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. 🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Maluchy wykluły się przez pączkowanie!

Jak zobaczyłam post szpitala i nagłówek "Uwaga zmiana" to zamarłam. A potem czytam i szok, serio. Może odwiedzać tylko 1 zdrowa osoba, codziennie 15-18, czyli jak zacznie mąż to do końca pobytu mamy może przychodzić tylko mąż, maseczka, dezynfekcja rąk i zmienne buty, żeby syfu śniegowego nie nosić. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ale zazdroszczę!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
echme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 06:07   #4316
adhoc
Zadomowienie
 
Avatar adhoc
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 326
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
Strasznie mi przykro, że musiałaś przez to przejść mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i Gabryś będzie super spokojnym śpiącym bobasem
Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. 🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O matulu! Ale zazdrość!!!! To taki powrót do normalności, wręcz krok milowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
adhoc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 06:10   #4317
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

To która dzisiaj rodzi? Coś nam się worek z porodami otwiera

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 06:13   #4318
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
To która dzisiaj rodzi? Coś nam się worek z porodami otwiera

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Witam się w dniu terminu ale nie sądzę, żebym dziś urodziła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 06:28   #4319
stookrotka1991
Zadomowienie
 
Avatar stookrotka1991
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Dzień dobry!

O Szoszoszo gratuluję dzisiaj termin więc może kto wie? powoli porody się rozkręcają oby tak dalej bo początkowo nie było tak kolorowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


kocham ...
stookrotka1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-12, 06:30   #4320
mansikkaa
Zakorzenienie
 
Avatar mansikkaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 034
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Ja dziś mam ktg. Ciekawe czy mnie lekarz zbada bo jestem już po terminie om.


Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle.
Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy,
gdy obejmiemy się wzajemnie.
Luciano de Crescenzo


D

48-2015
57-2016
mansikkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-18 10:10:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.