Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-14, 17:24   #4291
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

A to moja chrzesniaczka przebila sobie uszka.
Teraz czeka na kolczyki ktore jej poslalam.
Z Hello Kitte.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 17:26   #4292
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kucyk przesadzasz dawaj to zdjecie.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 17:51   #4293
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

chyba mam coś z głową czytam Wasze wpisy i nie umiem się na niczym skupić... przepraszam...

Wika cieszę się, że macie prawdopodobną przyczynę z głowy - do dzieła zatem!! weekend jest Wasz który dziś dc??

Ciociami - pysznie wyglądają te bułeczki

Kundzia, Measia, Inutil piękne dzieciaczki

Anitko - jak super czyta się Twoje wpisy dotyczące Emilki

Hope, Meire - kiedy testujecie???
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-05-14 o 18:05
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 17:54   #4294
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
no właśnie mam plany na ten cykl, ale i obawy czy już mogę. W końcu miałam rozcinane te zrosty i pobrany też wycinek do badania - cały czas plamię, ale może do weekendu już się wszystko ustabilizuje. A po tej narkozie nie pomyślałam, by zapytać gina
ja mysle ze mozecie sie starać spokojnie, ja tez mialam wycink i to akurat nie przeszkadza. dobrze ze o nim powiedzialas bo ja o swoim zapomnialam na smierc i nawet nie wiem co z wynikiem.
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Męż mi zrobił takie zdjęcia ale jak zobaczyłam... taka brzydka to jeszcze nigdy nie byłam Ryłko mi przytyło jutro podejście drugie, może ładniej wyjdę :p hehe.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
co ty pitolisz Kucyk nigdy juz taka piękna nie będziesz jak w ciąży!
to ze wyglądasz inaczej to nie znaczy że gorzej! bacika ukręcę zaraz, proszę wstawiać z głową i całością i się zaprezentować jak w reklamie wózka
Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
A to moja chrzesniaczka przebila sobie uszka.
Teraz czeka na kolczyki ktore jej poslalam.
Z Hello Kitte.
eee ale śliczna, delikatna blondyneczka!
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 17:57   #4295
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
witam się środowo
przepraszam, że nie cytuję, ale nie ogarniam jeszcze...wczoraj padłam tak szybko, że nawet nie wiem kiedy zasnęłam...byliśmy w Szczecinie wróciliśmy 700zł lżejsi, ale lek kupiony czuję jak jajniki szaleją...
A to gdzie ty mieszkasz? Koło Szczecina? Ja też!
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

Hope, Meire - kiedy testujecie???
No właśnie, kiedy????

U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:01   #4296
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
A to moja chrzesniaczka przebila sobie uszka.
Teraz czeka na kolczyki ktore jej poslalam.
Z Hello Kitte.
Jaka śliczna
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
A to gdzie ty mieszkasz? Koło Szczecina? Ja też!


No właśnie, kiedy????

U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
Przykro mi że u ciebie tak się wszystko waliAle pamiętaj że po burzy wychodzi słońce
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:03   #4297
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Jaka śliczna


Przykro mi że u ciebie tak się wszystko waliAle pamiętaj że po burzy wychodzi słońce
KIedy to słońce? Juz mi się wali wszystko od początku 2013 roku odkąd pierwszy raz poroniłam. Myślałam że ten rok będzie lepszy. UI czekam z utęsknieniem na te lepsze czasy
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-14, 18:09   #4298
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
A to gdzie ty mieszkasz? Koło Szczecina? Ja też!

U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
ja obok Gorzowa a Ty? nie liczyłabym na to, że kariotypy wyjdą Ci złe - na pewno będzie dobrze! a jak szybko zachodzisz w ciążę?
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:09   #4299
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

No pewnie ze sliczna podobna do mnie jak bylam w jej wieku

No to teraz JA
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2014-02-23 15.53.23.jpg (70,1 KB, 66 załadowań)
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:12   #4300
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dwakolory trzymam mocno kciuki zeby tż znalazl prace I zebys mogla juz sie starac.

Kurcze ja sobie nie wyobrazam siebie I starania. Tż musialby sobie aplikowac melise dozylnie.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:15   #4301
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Ciociami - zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam ślicznie
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-14, 18:16   #4302
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
znowu mam anginę. Ciężko jest mi wbić się w wasze rozmowy.
Cieszę się z każdej wszej ciąży, że wszystko podąża w dobrym kierunku.

Ehh wczoraj urodziła bliźniaki dziewczyna, która miała taki sam TP jak ja. Trochę jest mi przykro, że moich chłopców nie ma przy nas.
Jednak mój czas na rozpoczęcie starań już niedługo się skończy. Mam nadzieję, że do tego czasu zdążę podreperować mój system odpornościowy.
Uściski i buziaki dla wszystkich.
pikaso skarbie ciężko się wbić jak się dłużej nie wbija... zostań i gadaj o pierdołach na pewno na co dzien masz co popitolić
życzę ci dużo zdrówka i kup coś koniecznie na odporność, witaminki itd, tym bardziej że myślisz zacząć staranka więc jak najbardziej pora się zasuplementować buziolek!
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Hope, Meire - kiedy testujecie???
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
No właśnie, kiedy????
yyyy ja to w piątek albo w sobote albo w poniedziałek
ale spodziewana małpa jest co najmniej na 20 maja więc jeszcze trochę wody upłynie...
dziękuję za pamięć reniu i martusiu
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
dwa kolory nie bój się tak odstawienia antków ( heheh jak będzie z tego syn to daj mu na imię antek ) ja uważam ze jednak zeby w ciążę zajść to trzeba się napocić, szzczególnie tym co bardzo chcą
także jak tylko będziecie się zabezpieczać i uważać na owu to nie ma szans
wyniki już nie długo myszko, dzwoń i męcz ich, co to ma być tyle trzymać w niepewności ;/
szkoda ze z tym przetargiem tak wyszło, ale czasem tak bywa kochana że może za chwile trafi wam się jeszcze większe szczęście czy to w przetargach czy to w naturze i wtedy powiecie sobie "dobrze ze wtedy tak wyszło " - tego wam życzę!
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:18   #4303
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
nie wiem co by zrobiła na Twoim miejscu, ale tak jak piszesz nigdy nie będzie dobrego momentu... w każdej chwili może pojawić się coś nowego, jakaś inna przeszkoda. ale musicie to przegadać, musisz mieć poczucie bezpieczeństwa żeby ja zajdziesz w ciążę nie miała dodatkowych stresów, bo ich i tak będzie nie mało.
bardzo mało prawdopodobne jest, że wyniki genetyczne będą zł. ile nas tu jest żadna złych wyników nie miała. pomysł z prezerwatywami jest lepszy niż tabletki.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:21   #4304
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
No pewnie ze sliczna podobna do mnie jak bylam w jej wieku

No to teraz JA
Bardzo ładnieZupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 18:40   #4305
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 088
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
pikaso skarbie ciężko się wbić jak się dłużej nie wbija... zostań i gadaj o pierdołach na pewno na co dzien masz co popitolić
życzę ci dużo zdrówka i kup coś koniecznie na odporność, witaminki itd, tym bardziej że myślisz zacząć staranka więc jak najbardziej pora się zasuplementować buziolek!

No właśnie, ja się cały czas suplemantuję. Łykam z córką olej lniany i probiotyk, mam syrop z aronii sobie robiony i . Wszystko mi się posypało, jak w czerwcu musiałam wziąć antybiotyk pierwszy raz po 4 czy 5 latach nie chorowania. Potem w grudniu po# i trzeci raz w marcu i tak wszystko zatacza krąg. Co troszkę dojdę do siebie to od nowa. A teraz jeszcze nie mogę pozwolić sobie na zwolnienie, bo mamy kontrole w pracy itd. ehhh.

yyyy ja to w piątek albo w sobote albo w poniedziałek
ale spodziewana małpa jest co najmniej na 20 maja więc jeszcze trochę wody upłynie...
No tej wody to już dużo nie zostało i myślę, że zanim upłynie to ty już będziesz nosiła swoje dzieciątko pod serduszkiem.
zaciśnięte.
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 19:19   #4306
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Bardzo ładnieZupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam
A jak sobie mnie wyobrazalyscie?
Takiego zgreda?
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 19:21   #4307
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
Kucyk przesadzasz dawaj to zdjecie.
no właśnie!

chrześnica ślicznotka

a Ciebie też inaczej sobie wyobrażałam bardzo ładnie się uśmiechasz, ładna z Ciebie kobietka

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
U mnie dziś straszna lipa. Mój mąż przegrał przetarg i póki co nie ma pracy. Dzwoniła do poradni genetycznej. Wyniki na koniec mają może będą bo profesor wyjechal. Porażka. Tabletki anrty kończą mi się w niedzielę i taki miałam plan że jeż je odstawię. Nie mam jeszcze wyników więc boję się tak wogóle, więc pomyślałam że do czasu otrzymania wyników będziemy używać prezerwatyw. Mąż się zgodził. Chciałm już dochodzic powoli do normy i zaczynać starania. Ale teraz kiedy z pracą jest lipa to już sama nie wiem. Z jednej strony wiem że pewnie nigdy nie będzie do końca dobry moment i nie ma na co czekać, ale z drugiej strony... Załamka. Nie wiem co robić!
sytuacja faktycznie niezbyt fajna ale jak sama zauważyłaś nigdy nie ma idealnego momentu, czasem nawet jak się wydaje, że moment jest odpowiedni to życie się różnie pląta... Jestem pewna, że wyniki będą ok ale bym im tam żyć nie dała za taką obsuwę z tymi wynikami Trzymam kciuki, żebyście w końcu dostali te wyniki, TŻ się trafiła jakaś fajna praca i żebyście na spokojnie zaczęli starania

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
yyyy ja to w piątek albo w sobote albo w poniedziałek
ale spodziewana małpa jest co najmniej na 20 maja więc jeszcze trochę wody upłynie...
mocne

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
A jak sobie mnie wyobrazalyscie?
myślałam, że masz blond włosy
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 19:33   #4308
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
No to teraz JA
ooo jaka buzia sympatyczna piękny uśmiech!


Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
zaciśnięte.
dziękuję

jojla
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 19:39   #4309
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Mialam blond jak bylam mala.
Teraz naturalne to takie jakby szatynka z dużą iloscia siwych.
Prawie jak blond.☺
Ale ja farbuje na braz.
Teraz sa jasniejsze bo zdjecie z listopada.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)

Edytowane przez ciociami
Czas edycji: 2014-05-14 o 19:41 Powód: .
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-14, 19:45   #4310
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
ja obok Gorzowa a Ty? nie liczyłabym na to, że kariotypy wyjdą Ci złe - na pewno będzie dobrze! a jak szybko zachodzisz w ciążę?
Ja tak właściwie między Szczecinem a Gorzowem. Przy granicy.
Jeśli chodzi o kariotypy to genetyk też twierdził że raczej powinno być ok, ale nasza córka miała chorobę genetyczną i stąd moje obawy.
Co do ciąży to jak do tej pory nie miałam problemów: 1 ciąża- wpadka, 2 ciąża- 1cs, 3 ciąża- 2 cs. Ale teraz nie wiadomo. Po dwóch zabiegach łyżeczkowania nie wiadomo czy nie ma np zrostów.
Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
No pewnie ze sliczna podobna do mnie jak bylam w jej wieku

No to teraz JA
Pięknie!
Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
dwa kolory nie bój się tak odstawienia antków ( heheh jak będzie z tego syn to daj mu na imię antek ) ja uważam ze jednak zeby w ciążę zajść to trzeba się napocić, szzczególnie tym co bardzo chcą
także jak tylko będziecie się zabezpieczać i uważać na owu to nie ma szans
wyniki już nie długo myszko, dzwoń i męcz ich, co to ma być tyle trzymać w niepewności ;/
szkoda ze z tym przetargiem tak wyszło, ale czasem tak bywa kochana że może za chwile trafi wam się jeszcze większe szczęście czy to w przetargach czy to w naturze i wtedy powiecie sobie "dobrze ze wtedy tak wyszło " - tego wam życzę!
Dzięki.
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
nie wiem co by zrobiła na Twoim miejscu, ale tak jak piszesz nigdy nie będzie dobrego momentu... w każdej chwili może pojawić się coś nowego, jakaś inna przeszkoda. ale musicie to przegadać, musisz mieć poczucie bezpieczeństwa żeby ja zajdziesz w ciążę nie miała dodatkowych stresów, bo ich i tak będzie nie mało.
bardzo mało prawdopodobne jest, że wyniki genetyczne będą zł. ile nas tu jest żadna złych wyników nie miała. pomysł z prezerwatywami jest lepszy niż tabletki.
Tak jak pisałam ja kariotypów boję się szczególnie bo u mnie choroba genetyczna (tylko i wyłącznie) była przyczyną straty córki- kariotyp 45X prawie nigdy nie dożywa do porodu. Ale lekarze mówią że to nie jest zespół dziedziczony i powinno być ok. Mam nadzieję. Innej opcji nie biorę pod uwagę.
Tak myśle że warto już odstawić antki żeby się trochę zregenerować.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 19:48   #4311
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

dziewczyny czy któraś z Was ma cerę naczynkową?? jak o nią dbać?? jak się pozbyć tych czerwonych plików?? czy któraś z Was zamykała naczynka u kosmetyczki?? cholerka...jakoś wcześniej mi to tak nie przeszkadzało, ale teraz już tak...od kilku dni nakładam maskę-krem flos leku - ponoć stosuje się ją codziennie przez tydzień i później rzadziej...kupiłam też krem do takiej cery z firmy soraya...nie wiem czemu tak późno zaczęłam się tym interesować
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\

dwakolory ale przy granicy Gorzowa czy Szczecina ?? ja praktycznie Gorzów. A gdzie robiliście badania w Szczecinie?? Gdzie się leczycie, bo my w Vitrolive??
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-05-14 o 19:51
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 20:25   #4312
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez ciociami Pokaż wiadomość
A jak sobie mnie wyobrazalyscie?
Takiego zgreda?
Tez myślałam że jesteś blondynką
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 21:05   #4313
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

A ja ciociami jakoś tak mniej więcej o Tobie myślałam
I Twoja chrześniaczka - obie śliczne dziewczyny

Pani, jakie poczucie winy Na tym etapie nic nie mogłaś... Jesteś najcudowniejszą mamą dla T. jaką mógł sobie wyobrazić (a wyobraźnię to on ma wieeeelką ).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 21:43   #4314
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Chcieli kupić wózek, no ale mój tato już w pierwszej ciąży zaklepał
u nas wszyscy dawali na wózek, tzn teściowie, moja babcia i moi rodzice chyba też, a tak w praktyce to nie wiem co z czego kupiliśmy

Agatka - ja miałam rogala do spania i karmienia, ale nie pamiętam od kogo kupowałam na allegro, w każdym razie większość takie same, wypełnienie granulat styropianowy, długość chyba taka jak wstawiłaś w linku. ja do karmienia bardzo krótko używałam, bo najpierw nie potrafiłam, a potem szybko nauczyłam się bez niczego, za to spałam z nim długo w ciąży, później robił za barierkę łóżka, oparcie dla J. przy karmieniu, ochraniacz kabli, które J. wyrywał ze ściany, itp zastosowania miał.

Wika - cieszę się, że już po i trzymam kciuki za II kreski

Kubek - ale leci czas, już pół roku, najlepszego!
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 21:44   #4315
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

jojla, kucyk, jak wam się będą czepiać że dziecko i kot w domu, to proszę oto przykład bohaterskiej kotki! http://c.wrzuta.pl/wmq10806/0aba1f50...5373a6a9?rnd=1

"Bohaterska kocica uratowała dziecko zaatakowane przez agresywnego psa. Malec bawił się na rowerze przed domem i nie zaczepiał czworonoga. Ten jednak podbiegł do chłopca, chwycił go za nogę i silnym szarpnięciem zrzucił na ziemię. Na szczęście zajście widziała mieszkająca razem z rodziną chłopca kotka Tara. Niczym pocisk rzuciła się na psa i zmusiła do ucieczki."

a tutaj jeszcze przy okazji kolejne dwa super filmiki

https://www.youtube.com/watch?v=qVtVlLuZbjc

https://www.youtube.com/watch?v=XH2wpvu4xQs
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 21:55   #4316
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
jojla, kucyk, jak wam się będą czepiać że dziecko i kot w domu, to proszę oto przykład bohaterskiej kotki! http://c.wrzuta.pl/wmq10806/0aba1f50...5373a6a9?rnd=1

"Bohaterska kocica uratowała dziecko zaatakowane przez agresywnego psa. Malec bawił się na rowerze przed domem i nie zaczepiał czworonoga. Ten jednak podbiegł do chłopca, chwycił go za nogę i silnym szarpnięciem zrzucił na ziemię. Na szczęście zajście widziała mieszkająca razem z rodziną chłopca kotka Tara. Niczym pocisk rzuciła się na psa i zmusiła do ucieczki."

a tutaj jeszcze przy okazji kolejne dwa super filmiki



Zjadłam dziś 4 talerze botwinki - jeeej jak mi się czegoś takiego chciało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 21:57   #4317
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
u nas wszyscy dawali na wózek, tzn teściowie, moja babcia i moi rodzice chyba też, a tak w praktyce to nie wiem co z czego kupiliśmy
my do chwili obecnej nie dostaliśmy ani grosza od nikogo... trochę przykro mi z tego powodu i nie chodzi o kasę, bo w sumie przywykłam, że nie ma nic za darmo i sami musimy na wszystko zapracować. ale aktualną sytuację odbieram jako brak zainteresowania potrzebami naszego dziecka.
najgorsze, że duszę to w sobie i pewnie przy jakiejś burzy hormonów dostanie się bogu ducha winnemu tż.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam

Edytowane przez BERBIE
Czas edycji: 2014-05-14 o 21:59
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 22:06   #4318
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Odnoście poczucia winny CC... Lunę i Monikę przepraszam, ale znów zacznę piać peany na temat książki "W Paryżu dzieci nie grymaszą". Dostałam we wtorek od przyjaciółki i jestem porażona... inną perspektywą spojrzenia na "mój" model rodzicielstwa (wg książki jestem typem anglosaskim). Pozycja o zderzeniu kultur.
Dużo o poczuciu winy jako "emocjonalnym podatku"... przy CC, przy znieczuleniu, przy kp... i o paryżankach, które mają wywalone na to wszystko
(mną oczywiście wstrząsnęło gardzenie kp i twierdzenie, że kp jest kojarzone z bidnymi krajami afrykańskimi a wstrząs wynika z tego, że dobrze znam kilka paryżanek/francuzek i wiem ile uwagi skupiają na byciu eko w swojej kuchni, jak gardzą produktami przetworzonymi, jak ważne jest własnoręczne robienie komponentów itp.)

no to jest właśnie moje poczucie winy... mimo braku T. przy mnie nie mogłam sama zapinkalać. musiałam liczyć/prosić by ktoś mnie zapinkolił... więc pojawiła się irracjonalna myśl: "nie nadaję się na matkę... prawdziwa matka by dała radę..."
chyba muszę w końcu rozejrzeć się za tą książką

każda matka jest prawdziwa i każda daje radę na tyle, na ile może


swoją drogą na prawdę nie rozumiem wywyższania się bo sn, a nie cc, tak jakbym ja sobie zażyczyła cc, albo licytowania się kto miał gorzej, potem licytacje bo ja kp a ty nie, itp itd jakby większych problemów nie było...
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 22:11   #4319
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dziewczyny czy któraś z Was ma cerę naczynkową?? jak o nią dbać?? jak się pozbyć tych czerwonych plików?? czy któraś z Was zamykała naczynka u kosmetyczki?? cholerka...jakoś wcześniej mi to tak nie przeszkadzało, ale teraz już tak...od kilku dni nakładam maskę-krem flos leku - ponoć stosuje się ją codziennie przez tydzień i później rzadziej...kupiłam też krem do takiej cery z firmy soraya...nie wiem czemu tak późno zaczęłam się tym interesować
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\

dwakolory ale przy granicy Gorzowa czy Szczecina ?? ja praktycznie Gorzów. A gdzie robiliście badania w Szczecinie?? Gdzie się leczycie, bo my w Vitrolive??
Ja na naczynka dostalam krem Rozex od dermatologa.. I pomogl mi walczyc z moimi wypiekami.. zadne kremy drogeryjne nie dawaly rady..

Dziewczyny, ja dzis troche zbilam po monicie, bo okazalo sie, ze drugi pecherzyk mi nie pekl i zrobila sie torbiel.. dostslsm dzis Duphaston i czekamy na efekty, czy cos sie wykluje z tego pierwszego pecherzyka, co pekl wczesniej.. dostalam Duphaston i za 10 dni testuje..
Przepraszam, ze nie cytuje, ale troche mi smutno dzis przez to..
Ale scikam kazda z Was bardzo mocno..

Powiedzcie, czy jest sens pic dalej Inofolic??.. To w ogole mozna w ciazy, w razie co?.. Bo zapomnialam o cokolwiek gina dzis zapytac..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-14, 22:18   #4320
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
my do chwili obecnej nie dostaliśmy ani grosza od nikogo... trochę przykro mi z tego powodu i nie chodzi o kasę, bo w sumie przywykłam, że nie ma nic za darmo i sami musimy na wszystko zapracować. ale aktualną sytuację odbieram jako brak zainteresowania potrzebami naszego dziecka.
najgorsze, że duszę to w sobie i pewnie przy jakiejś burzy hormonów dostanie się bogu ducha winnemu tż.
szkoda, że tak, ale może po porodzie coś się zmieni? my od moich rodziców przed porodem nie dostaliśmy nic (zresztą to co pisałam, że babcia chciała dołożyć się do wózka to też po porodzie), moja mama żadnego ubranka nie kupiła, kompletnie nic i całą moją ciążę wychodziła z założenia, że to jeszcze nie jest dziecko bo się nie urodziło, dopiero po porodzie dostaliśmy od nich "becikowe".
za to później, jak moja siostra była w ciąży mama zaglądała do każdego ciuchlandu przy wyprzedażach i kupowała, w sklepie jak zobaczyła dobrą promocję też coś kupiła, zupełnie inaczej niż wcześniej.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.