Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2. - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-04-13, 01:30   #421
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Od kilkudziesięciu stron nie dyskutujesz,
Pomijając fakt, że wątek ma tylko kilkanaście stron to oczywiście, pisanie na przemian z innymi użytkowniczkami wtedy, kiedy mogę czasowo nie jest w ogóle dyskutowaniem. Zapewne prowadzę jedynie narcystyczne monologi.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
tylko zajmujesz się animowaniem tej dyskusji,
W takim razie każdy, kto wrzuca tutaj link jest animującym "dyskusję".

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
stawiając pytania jak sędzia na debacie,
Przepraszam bardzo, że śmiem wypowiadać się w temacie, na temat i ciekawiła mnie opinia. Co ciekawe, inne wizażanki potrafiły rzeczowo odpowiedzieć na to pytanie, tylko Tobie było trudno.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
skłaniając się raz w jedną, raz w drugą stronę.
Ciekawe.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Co jakiś czas odstawiasz kilkupostowe cyrki, niby to zgorszony tym, że jakaś wizażanka wzięła Cię za przeciwnika aborcji jakiejkolwiek.
Pokaż mi jedną, dłuższą wiadomość, w której całość treści to moje "cyrki". Zresztą zabawnym jest widzieć to od użytkowniczki, która to głównie zajmuje się takimi "cyrkami".

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Wszystko to przeplatając okazyjną kokieterią w nieadekwatnym do tego temacie.
Jeśli coś Ci nie odpowiada, to pod moją profilówką masz przycisk "Zgłoś". Polecam.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A Twoim zdaniem wystarczy nie być mizoginem, oszalałym katolem, nazistą i ch**em, aspirującym do decydowania za kobiety, czy muszą/mogą robić, żeby być pozytywnie odbieranym?
A gdzieś tak napisałem? Bo w tym momencie dorabiasz sobie coś do mojego jednego zdania.

Z mojej strony EOT, jak coś to na PW będę odpisywał.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 11:11   #422
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mirajane Pokaż wiadomość
Znalazłam dzisiaj jeden taki mem http://kwejk.pl/obrazek/2632187/but-but.html a pod nim poniższe zacytowane komentarze. Moim zdaniem w tym właśnie tkwi kwintesencja absurdu całej sytuacji. Kobieta (nie mężczyzna!) jest sprowadzana do podmiotu grzesznego.... i głupiego np. "Trzeba było nie dawać du.....py", "To ty je usunęłaś", "Trzeba było myśleć tym wcześniej", "Sama się prosiłaś", "Widziały gały kogo brały", "I ty się nazywasz kobietą", "Feminazistka", itd. Ale pełna tolerancja dla uciekających tatusiów. Daje 400 zł (o ile) alimentów i ciesz się dziewko, że coś dostajesz. Moje postrzeganie feminizmu nie jest w pełni zgodne z formą jakie serwują nam obecne zbiory feministek, ale będę rękami i nogami podpisywać się wraz z nimi aby ustawa nie weszła.

"Bo tu nie chodzi o żadną ochronę życia. Dyskusja z zygociarzem zawsze w końcu dojdzie do "było nie dawać dupy" - i tu wychodzi ich prawdziwa motywacja. Seksu zakazać się nie da, ale niech chociaż wizja przymusowego porodu będzie jakąś karą. Utrudnianie ludziom życia to takie hobby sfrustrowanych seksofobów."

"Pro life nie jest pro life, ponieważ totalnie mają w dupie co się z dzieckiem stanie po urodzeniu. Trafi do domu dziecka? Spoko. Wyrośnie na patolę? Spoko. Zdechnie z głodu, bo matka wszystko przepije? Spoko. Uduszony skończy w beczce? Spoko.
Wszystko spoko, ale aborcja? Na boga to się nie godzi!"


Niestety te komentarze trafiają w punkt. Rozmawiałam dzis z jedną taką. A w zasadzie usiłowałam dyskutować, bo poziom odpowiedzi był lekko żenujący. No więc w końcu dowiedziałam się co następuje:

1) jak sie uprawia seks to trzeba ponosić konsekwencje

2) Lepiej oddać do domu dziecka.

Pomysłów na to, jak polepszyć byt tych dzieci zero. Dodatkowo zero argumentów tylko non stop osobiste wynurzenia: bla bla bla... nie usnełabym nigdy... bla bla bla... zgwałcona nich urodzi i odda... bla bla bla... prawo do zycia... bla bla bla... to dziecko, a nie płód... bla bla bla...

Poza tym kwiatuszki:

"kobieta myśli tylko o sobie, bo nie wytrzyma po gwałcie 9 miesięcy w ciąży" (co za samolubna baba, nie?)

"przejedz się po domach dziecka i popytaj, wolałbyś aborcję czy życie w sierocińcu" (ciekawe jak zapytać tych, ktorzy nie mówią, nie widzą, nie chodzą, nie mają nawet świadomości...)

"wydaje mi się co najmniej śmieszne, że o decydowaniu o czyimś życiu powinny osoby, które jeszcze nie mają dzieci"
(znaczy sie dorobiłaś się dziatek to dopiero wtedy mozesz decydować za innych)

"jak nie masz dzieci to się nie wypowiadaj" (moje ulubione)

"A i może jakby kobiety myslały wcześniej o dzieciach, a nie po 30, to nie byłoby tylu dzieci z chorobami genetycznymi" (chciałaś kariery to teraz masz za swoje)


Fajnie, nie?
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)

Edytowane przez pin3ska
Czas edycji: 2016-04-13 o 11:13
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 11:31   #423
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Pomijając fakt, że wątek ma tylko kilkanaście stron to oczywiście, pisanie na przemian z innymi użytkowniczkami wtedy, kiedy mogę czasowo nie jest w ogóle dyskutowaniem. Zapewne prowadzę jedynie narcystyczne monologi.
Oczywiście pomińmy ten fakt, uznajmy 5000-postową dyskusję w pierwszej części tematu o aborcji za niebyłą .

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
W takim razie każdy, kto wrzuca tutaj link jest animującym "dyskusję".
Nie, tylko Ty.
Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Przepraszam bardzo, że śmiem wypowiadać się w temacie, na temat i ciekawiła mnie opinia. Co ciekawe, inne wizażanki potrafiły rzeczowo odpowiedzieć na to pytanie, tylko Tobie było trudno.
Gdyby ciekawiła Cię opinia wizażanek na temat aborcji dozwolonej do 9 miesiąca, to pytanie brzmiałoby mniej więcej tak:
"Co sądzicie na temat aborcji w 9 miesiącu?"
ewentualnie:
"Co sądzicie o prawie, zezwalającym na aborcję przez cały okres ciąży?"
Twoje pytanie brzmiało:
"Jakbyście zareagowały, gdyby dano pełne prawo do aborcji na życzenie? Przez pełne rozumiem dwie opcje:
- do momentu, kiedy dziecko przeżyje poza organizmem matki;
- do momentu porodu."
- podczas gdy komponowane jest prawo, stawiające życie kobiety niżej niż istnienie zasiadu.
Nie miałam problemu z odpowiedzią. Była dostosowana do pytania i pozbawiona optymistycznego założenia, że pytasz o późną aborcję z pominięciem polityczno-społecznego sci-fi.

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Pokaż mi jedną, dłuższą wiadomość, w której całość treści to moje "cyrki". Zresztą zabawnym jest widzieć to od użytkowniczki, która to głównie zajmuje się takimi "cyrkami".
Ach to ona musi być dłuższa? No to te na poprzedniej stronie, w których ustalałeś jak jesteś odbierany przez użytkowniczę się nie liczą. Ani ta groźba, że będziesz blokował za podejrzewanie Cię o bycie zwolennikiem zakazu aborcji. Damn. I te w niebyłym temacie też się nie liczą... A to się wygłupiłam!
Racja. Nic tylko pytam, co o mnie myślą, upewniam się, że nie mają mnie na bloku i cierpię jak zostanę źle odebrana.
Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
A gdzieś tak napisałem? Bo w tym momencie dorabiasz sobie coś do mojego jednego zdania.

Z mojej strony EOT, jak coś to na PW będę odpisywał.
Nic sobie nie "dorabiam". Odnoszę się do zdania, które uznałeś za warte wstawienia w publicznej dyskusji i opublikowania w poście #419, żeby ośmieszyć Elion, której nie spodobała się Twoja potrzeba doprecyzowania jak jesteś odbierany - na forum publicznym, zamiast wysłać w tamtej sprawie PW do Kahoko.
Odpowiedź sobie daruj. Jak poczuję, że jestem ciekawa, co o mnie myślisz to wyślę Ci PW z pytaniem, natychmiast.

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Jeśli coś Ci nie odpowiada, to pod moją profilówką masz przycisk "Zgłoś". Polecam.
Ależ ja nic do Ciebie nie mam. Przynajmniej dopóki nie umniejsza to szkodliwej działalności pewnych osób. A dyskusja zeszła wyłącznie na kwestię życia kobiet i ewentualnej dobrej woli jego ratowania, które ma leżeć w gestii lekarza, który może nawet nie zostanie ukarany za ratowanie jej życia kosztem płodu. Ale słowa w tym projekcie nie ma o zdrowiu. Tak jak w statystykach wypadków samochodowych patrzy się głównie na ofiary śmiertelne, a w kategorii "ranni" mieszczą się nie tylko ci z rozbitą głową czy złamaną ręką, którzy po miesiącu czy dwóch doszli do siebie, także ci, którzy już nigdy nie będą żyć normalnie z tetraplegią, albo nieodwracalnymi uszkodzeniami neurologicznymi.

Istnieją statystyki, które mówiłyby ile kobiet rocznie jest w Polsce okaleczanych przez opieszałość lekarzy? Czy trzeba być żoną Bonka, żeby w ogóle ktokolwiek usłyszał o tym, że rzeźnicy zabili jej chciane, kochane i zdrowe dziecko? Normalnego życia nikt jej nie zwróci. Nikt tego nawet nie liczy.

Rodzące kobiety w większości szpitali są traktowane jak śmieci. I w większości przypadków nie mają jak się bronić ani jak od tego uciec do innego szpitala, bo rodzą. Nie mam siły, żeby kolejny raz pisać, jak są traktowane roniące.
I to wszystko przy ustawie z 1993, przed tą zacną nowelizacją. Która w ani jednym słowie nie skupia się ani na dobru kobiet, ani dzieci. Otwiera furtkę degeneratom, którzy lubią patrzeć na to, jak ktoś cierpi i lubi pomyśleć o tym, jak bardzo ich to uszlachetnia.
Mieszanie dyskusji o aborcji z przyczyn ekonomicznych i emocjonalnych z dyskusją o tym, co planują wprowadzić jest szkodliwe.
& taak, wiem, że Ty tego nie robisz. Ty tylko postanowiłeś umniejszyć to, co wyprawiają tu pewne osoby, nie mające pojęcia o ciąży, aborcji, antykoncepcji, macicy, dzieciach, gwałcie, bólu, kobietach i związkach - kokieteryjnym pytankiem o to, jak jesteś odbierany. Nic w tym złego, prawda? Któż śmiałby mieć jakieś uwagi. Zwłaszcza w momencie, kiedy drwisz sobie z użytkowniczki, która zapewne jest zbyt durna, by dostrzec jak szlachetne pobudki Tobą kierują i że czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Zrobiłeś dokładnie to samo, co pewne osoby i jakkolwiek się usprawiedliwiasz, usprawiedliwiasz się niesłusznie.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 12:21   #424
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
Attention seeker i jerk. Zasadniczo to są dobrymi kolegami po jednych pieniądzach, czym się tak zachwycasz?
ja się nie zachwycam. ja dostrzegam, że w porównaniu z Dżi, DE, ślicznym czy SF to Leszy jest nędznym amatorem, ginącym w tłumie.
Cytat:
Napisane przez pin3ska Pokaż wiadomość
"przejedz się po domach dziecka i popytaj, wolałbyś aborcję czy życie w sierocińcu" (ciekawe jak zapytać tych, ktorzy nie mówią, nie widzą, nie chodzą, nie mają nawet świadomości...)
jest całkiem sporo wypowiedzi osób chorych, czy dzieci w domach dziecka, które mówią, że marzą o tym, by się nie urodzić i nie czuć tego bólu. jakoś prolajferzy nigdy tych nagrań nie są wstanie zobaczyć.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 12:35   #425
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jest całkiem sporo wypowiedzi osób chorych, czy dzieci w domach dziecka, które mówią, że marzą o tym, by się nie urodzić i nie czuć tego bólu. jakoś prolajferzy nigdy tych nagrań nie są wstanie zobaczyć.
Ależ widzą. Mają percepcję na inne fale ustawioną.
Na wizażu była dziewczyna, która pisała, że nie byłaby w stanie usunąć ciąży nawet, gdyby to dziecko miało tylko cierpieć i konać, bo może dla kogoś innego by to przyniosło coś dobrego. Znaczy jakieś ubogacające wewnętrznie doświadczenie czy refleksję.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 13:03   #426
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

adeedra z tego co wiem nie ma takich badań, ale są oddolne akcje kobiet gdzie opowiadają o swoich porodowych traumach i dyskusje dookoła programu Rodzic po ludzku (już od 24 lat w Polsce kobiety próbują rodzić po ludzku).
Nie dalej jak w niedzielę miałam okazję wysłuchać kilku kobiet, w rożnym wieku z rożnych regionów Polski. Jedna ma dziecko z może nie tak poważnymi ale jednak trudnościami w nauce z powodów niedotlenienia mózgu, które jest z kolei następstwem za późno wykonanej cesarki.
O traktowaniu nastoletnich matek mogę napisać milion referatów bo to widziałam w dużym natężeniu, mam to w rodzinie. Dobrze że dziadkowie ogarnięci i normalni tj. wspierający i bez piętna mizogini na mózgu to interweniowali jak się na dziewczynie personel wyżywał, psia ich mać.


Jeszcze wracając. Wkleiłam tu link ze zdjęciami powikłań po domowych aborcjach, ze statystykami samobójstw wśród salwadorskich nastolatek. To są te konsekwencje które trzeba ponosić? Śmierć?
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 13:05   #427
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ależ widzą. Mają percepcję na inne fale ustawioną.
Na wizażu była dziewczyna, która pisała, że nie byłaby w stanie usunąć ciąży nawet, gdyby to dziecko miało tylko cierpieć i konać, bo może dla kogoś innego by to przyniosło coś dobrego. Znaczy jakieś ubogacające wewnętrznie doświadczenie czy refleksję.
to powinno być rozliczane jako znęcanie się nad dzieckiem.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-13, 13:28   #428
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

W ogóle kobiety w Polsce w przestrzeni publicznej są traktowane w sposób absolutnie straszny. Serio, tutaj jest jeszcze średniowiecze pod wieloma względami. Aż zgroza ogarnia.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 18:13   #429
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5887892 6]W ogóle kobiety w Polsce w przestrzeni publicznej są traktowane w sposób absolutnie straszny. Serio, tutaj jest jeszcze średniowiecze pod wieloma względami. Aż zgroza ogarnia.[/QUOTE]

Bo Polska jest wciąż krajem bardzo patriarchalnym i zamkniętym na inność pod każdym względem. To straszna słabość, kiedy ogół ludzi ma problem z zauwazeniem że wszyscy są różni, mają różne potrzeby i ze maja prawo tacy być.
To dotyczy kobiet, niepełnosprawnych ale też ogólnie pojetych innych.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 18:36   #430
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Obawiam się, że niestety nie tylko Polska.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 19:06   #431
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

No nie tylko. Ale Polska jest mi najbliższa. No i jeszcze Irlandia, ale to inna historia.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 21:43   #432
blabla123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Witam Was kochane kobietki. Jestem pedagogiem specjalnym i terapeutą wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Potrzebuję Waszej pomocy mimo iż sama nie byłam nigdy w ciąży i nie stawałam przed takim dylematem jak wy, a mianowicie aborcji. Jednak to właśnie w tym temacie staram się zagłębić i dlatego szukam z Wami kontaktu. Właśnie piszę pracę magisterską na temat aborcji i poszukuję kobiet, które w czasie ciąży otrzymały informację o uszkodzeniu płodu. Jeśli jest wśród Was jest osoba, która dowiedziała się, że jej dziecko urodzi się niepełnosprawne i w związku z tym podjęła decyzję o aborcji i chciałaby opowiedzieć mi swoją historię to bardzo proszę o kontakt. Możecie odezwać się do mnie pisząc maila na adres mk50039@aps.edu.pl Jeśli będzie Wam łatwiej piszcie do mnie z fikcyjnych kont czy maili, Wasze dane nie są dla mnie ważne. Rozumiem, że powrót do tamtych chwil dla niektórej z Was może okazać się bardzo bolesny, dlatego obiecuję wyrozumiałość. Osobiście nie będę oceniać całej sytuacji, Waszych decyzji związanych z tą sytuacją i obiecuję anonimowość. Wasze historie nie będą publikowane ani dołączane do pracy magisterskiej w całości. Będę bardzo wdzięczna za pomoc i Wasze nadesłane historie. Liczę na Was! Pozdrawiam serdecznie.
blabla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 22:19   #433
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez blabla123 Pokaż wiadomość
Witam Was kochane kobietki. Jestem pedagogiem specjalnym i terapeutą wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Potrzebuję Waszej pomocy mimo iż sama nie byłam nigdy w ciąży i nie stawałam przed takim dylematem jak wy, a mianowicie aborcji. Jednak to właśnie w tym temacie staram się zagłębić i dlatego szukam z Wami kontaktu. Właśnie piszę pracę magisterską na temat aborcji i poszukuję kobiet, które w czasie ciąży otrzymały informację o uszkodzeniu płodu. Jeśli jest wśród Was jest osoba, która dowiedziała się, że jej dziecko urodzi się niepełnosprawne i w związku z tym podjęła decyzję o aborcji i chciałaby opowiedzieć mi swoją historię to bardzo proszę o kontakt. Możecie odezwać się do mnie pisząc maila na adres mk50039@aps.edu.pl Jeśli będzie Wam łatwiej piszcie do mnie z fikcyjnych kont czy maili, Wasze dane nie są dla mnie ważne. Rozumiem, że powrót do tamtych chwil dla niektórej z Was może okazać się bardzo bolesny, dlatego obiecuję wyrozumiałość. Osobiście nie będę oceniać całej sytuacji, Waszych decyzji związanych z tą sytuacją i obiecuję anonimowość. Wasze historie nie będą publikowane ani dołączane do pracy magisterskiej w całości. Będę bardzo wdzięczna za pomoc i Wasze nadesłane historie. Liczę na Was! Pozdrawiam serdecznie.
Zobacz tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=531868
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 22:34   #434
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

jesli komus zabraknie argumentow to polecam to:
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-13, 23:22   #435
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
jesli komus zabraknie argumentow to polecam to:
Problem w tym favianno, że prolajferzy i tak nie przyjmują do wiadomości żadnych argumentów. Jak każdy fanatyk ideologiczny - ślepo będą podążać swoją ścieżką bez względu na rzeczywistość.

Smutne.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-14, 07:25   #436
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

blabla123
Wydarzenia związane z moją ciążą i jej zakończeniem tak jak dziesiątki innych są dokładnie opisane na podanym wyżej wątku. Tyle, że pojawiające sie tam dziewczyny zwykle już maja diagnozę. A przedtem najczęściej jest kilka tygodnioczekiwania na wyniki badania kariotypu, ten czas od pierwszego usg prenatalnego w 12tc kiedy pierwszy raz zasugerowano że dzieje sie coś niepokojącego i potrzebne są rozszerzone badania. Informacje o tym okresie oczekiwania i niepewności znajdziesz na forum ginekologicznym tytuł wątku "przezierność karkowa". Prawie codziennie pojawia sie na nim nowa osoba niestety.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 08:30   #437
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie jakieś uzasadnienie na to, dlaczego podejmujecie rzeczową rozmowę z osobnikiem, który(...)
Kiepsko że uważasz, że Wizażanki nie wiedzą dlaczego prowadzą dyskusję. I że należy offtopowo im wyłuszczyć Twoje nadinterpretacje, żeby coś zrozumiały.
Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Na wizażu była dziewczyna, która pisała, że nie byłaby w stanie usunąć ciąży nawet, gdyby to dziecko miało tylko cierpieć i konać, bo może dla kogoś innego by to przyniosło coś dobrego. Znaczy jakieś ubogacające wewnętrznie doświadczenie czy refleksję.
Jesteś pewna, że nie chodziło jej o na przykład oddanie organów do przeszczepu?
Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Z mojej strony EOT, jak coś to na PW będę odpisywał.
I bardzo proszę wszystkich o zastosowanie się do tego. Wątek jest o istotnej tematyce, nie rozwalajmy go personalnymi wycieczkami i dyskusjami, które nic do niego nie wnoszą. Tak, te pisane na biało i szaro też go rozwalają.
Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
Jakoś kobiet się na każdym kroku nie informuje, że będą mieć nietrzymanie moczu oraz rozciętą, rozciągniętą pochwę i mogą nosić pieluchę do końca życia, gdy mówią, że chcą być w ciąży. Prawda?
Czy ja wiem? Jak się chce znaleźć listę możliwych powikłań po porodzie, to się je znajdzie. Jak się ma dobrze wybranego gina, to też o powikłaniach z pacjentką porozmawia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 13:20   #438
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czy ja wiem? Jak się chce znaleźć listę możliwych powikłań po porodzie, to się je znajdzie. Jak się ma dobrze wybranego gina, to też o powikłaniach z pacjentką porozmawia.
Dobrze wiesz, że nie o to chodzi. Nie trzeba ani być w ciąży, ani dopuszczać aborcji, ani mieć życia seksualnego, żeby "wiedzieć", że aborcja = powikłania, możliwa bezpłodność, ciężka trauma i co tam jeszcze.
Świadomości tego, jak wygląda poród i jak może wyglądać poród nie ma większość kobiet w pierwszej ciąży, a tym bardziej przed.

Żeby poznać możliwe powikłania i konsekwencje powikłań przy porodzie trzeba chcieć się dowiedzieć, żeby się dowiedzieć jakie tragedie i okaleczenia niesie ze sobą aborcja nie trzeba szukać, bo samo dopadnie, wręcz trudno uniknąć. Większość dyskutujących została zmuszona do oglądania filmu propagandowego w niestosownym wieku. Ja go pamiętam z siódmej klasy - głównie dlatego, że dwa lata później, w liceum, na religii, w czasie realizowania tematu o aborcji wypłynął temat filmu i ksiądz stwierdził, że jesteśmy za młodzi, żeby oglądać takie rzeczy i żebyśmy się zgłosili po 18-tkach, to nam puści.

Jasne, że jak się bardzo chce uniknąć, to może (mooże) się uda.
Shar pisała o sytuacji, w której kobieta mówi, że chce być w ciąży - vs. mówienie, że nie chce się mieć dzieci, w domyśle raczej nie było rozmowy z lekarzem, który mniej lub bardziej wyczerpująco odpowie na takie pytanie, jakie mu się zada, albo wskaże ulotkę.
Kobieta nie chcąca mieć dzieci zostanie najpierw siłą uświadomiona o powikłaniach poaborcyjnych, i potem, najpewniej za każdym razem, kiedy wspomni, że gdyby, gdyyby, gdyyyby stosowana przez nią antykoncepcja zawiodła, to ciążę by usunęła - również zostaje uświadomiona o czekającej na nią bezpłodności, traumach i karach boskich.
Kobieta, chcąca mieć dzieci nie jest przez wszystkich dookoła siłą uświadamiana o możliwych powikłaniach. Ile kobiet wie, że są ćwiczenia, dzięki którym można uniknąć nacinania pochwy i ryzyka pęknięcia? Ile wie, że powinno sprawdzić opinie o szpitalach i personelu, żeby zwiększyć szansę na uniknięcie traumy i okaleczenia dziecka, związanego z rzeźnickim nastawieniem personelu?
O wiele mniej jest takich, niż tych, którym wmówiono traumę poaborcyjną.
Trudno byłoby Cię podejrzewać o to, że nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jesteś pewna, że nie chodziło jej o na przykład oddanie organów do przeszczepu?
Jestem pewna, że nie były głównym motywem.
Zresztą o ile mi wiadomo, w Polsce nie wolno pobierać organów od noworodka, dopóki nie osiągnie jakiegoś wieku. 2 lub 3 tygodnie.
Rodzenie ciężko chorego dziecka, które mogłoby umrzeć od razu, ale miałoby być podtrzymywane w agonii (bo przecież znieczuleń się nie podaje z zasady, bo przeważnie i tak nie krzyczą, a poza tym z troski o organy) przez co najmniej dwa tygodnie miałoby być mniejszym bestialstwem?
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Wątek jest o istotnej tematyce, nie rozwalajmy go personalnymi wycieczkami i dyskusjami, które nic do niego nie wnoszą.
Oczywiście. Cóż nowego mógłby wnieść słowny sprzeciw wobec przedmiotowego, pogardliwego traktowania kobiet, spłycania tragedii gwałtu i wciskania imigrantów wszędzie, gdzie się zmieszczą .
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 15:45   #439
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Dla mnie aborcja nie jest niczym złym. Wkurza mnie takie mówienie, że to ZAWSZE trauma, że to ZAWSZE bardzo trudna decyzja, że żadna kobieta tego nie zrobi jeśli naprawdę nie musi, że to ciężki zabieg i wywołuje wiele powikłań, że to "nie jak wyrwanie zęba".
Jak takie opinie krążą o aborcji to wcale się nie dziwię, że ma taką złą sławę.
Może czas już mówić, że tak, aborcja jest ok, dla niektórych to jest decyzja łatwa (np. Dla mnie), i że to sławne wyrwanie zęba jest dużo straszniejsze od aborcji. Ja sama jeszcze niedawno myślałam, że to długi zabieg, a tu się okazuje, że to kilka minut i z głowy. Jak było podejrzenie, że jestem w ciąży to ani przez chwilę się nie zawahałam, ani przez sekundę nie pomyślałam, żeby urodzić (na teście wyszła delikatna druga kreska, poszłam do ginekologa na badanie + beta z krwi i okazało się, że ciąży na 100% nie ma, dla pewności powtórzone po miesiącu). I naprawdę, decyzja o potencjalnej aborcji była podjęta jeszcze zanim o niej pomyślałam.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 15:48   #440
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dla mnie aborcja nie jest niczym złym. Wkurza mnie takie mówienie, że to ZAWSZE trauma, że to ZAWSZE bardzo trudna decyzja, że żadna kobieta tego nie zrobi jeśli naprawdę nie musi, że to ciężki zabieg i wywołuje wiele powikłań, że to "nie jak wyrwanie zęba".
Jak takie opinie krążą o aborcji to wcale się nie dziwię, że ma taką złą sławę.
Może czas już mówić, że tak, aborcja jest ok, dla niektórych to jest decyzja łatwa (np. Dla mnie), i że to sławne wyrwanie zęba jest dużo straszniejsze od aborcji. Ja sama jeszcze niedawno myślałam, że to długi zabieg, a tu się okazuje, że to kilka minut i z głowy. Jak było podejrzenie, że jestem w ciąży to ani przez chwilę się nie zawahałam, ani przez sekundę nie pomyślałam, żeby urodzić (na teście wyszła delikatna druga kreska, poszłam do ginekologa na badanie + beta z krwi i okazało się, że ciąży na 100% nie ma, dla pewności powtórzone po miesiącu). I naprawdę, decyzja o potencjalnej aborcji była podjęta jeszcze zanim o niej pomyślałam.
No to czekamy na falę hejtu jak bardzo nieludzka jesteś itd.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 16:02   #441
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Dobrze wiesz, że nie o to chodzi.
No właśnie nie wiedziałam, dzięki za rozjaśnienie Pod tym względem się zgadzam, nawet moje zdawałoby się dobre koleżanki, które miały ciężkie porody i długo dochodziły do równowagi, poczekały z tymi rewelacjami do momentu aż zaszłam W sumie tylko jednej się wyrwało, że cesarka to bagno, ale to tylko dlatego, że byłam u niej w szpitalu godzinę po zabiegu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Wkurza mnie takie mówienie, że to ZAWSZE trauma, że to ZAWSZE bardzo trudna decyzja, że żadna kobieta tego nie zrobi jeśli naprawdę nie musi, że to ciężki zabieg i wywołuje wiele powikłań, że to "nie jak wyrwanie zęba".
Większość znanych mi przeciwników aborcji uderza w takie skrajności i wyolbrzymienia, pewnie uważają, że w ten sposób więcej osób odwiodą od pomysłu bycia pro choice
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 16:14   #442
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Ja tam dużo bardziej się bałam jak szłam do dentysty na kanałowe niż jak się okazało że prawdopodobnie będę musiała usunąć ciążę (bo u mnie w grę niestety wchodzi tylko aborcja farmakologiczna, na "zagranicę" mnie nie stać). właściwie to jak mi ta kreska wyszła to sobie pomyślałam "aha. Arthrotec. Ok". Zero przerażenia, zero płaczu, zero jakiegoś myślenia o tym jako o dziecku. Ba, dla mnie to było jak jakaś "choroba", grypa, że wezmę tabletki i mi przejdzie. Albo jak wysypka - wezmę antybiotyk i zniknie. Byłam normalnie spokojna, ani trochę nie byłam zaniepokojona. Stwierdziłam, że nic nie będę robić dopóki nie pójdę do lekarza, poszłam prywatniw tego samego dnia, badanie było, do tego dostałam skierowanie na betę, którą zrobiłam również prywatnie, wyniki miałam na mailu po południu (dnia którego robiłam betę). Poszłam do lekarza z nimi, powiedział, że jakieś zaburzenia hormonalne (nie robiłam przerwy w tabsach 4 miesiące i powiedział z że to przez to).
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 16:17   #443
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Ciekawe czy pojawiłyby się jakieś emocje gdyby jednak się okazało, że to ciąża.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-15, 16:20   #444
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Ja z góry zakładałam, że to ciąża i żadnych emocji nie było. Nie miałam żadnych nadziei że to jakiś błąd czy coś.
To było tak z pół roku temu

Edytowane przez 201803111829
Czas edycji: 2016-04-15 o 17:26
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 07:54   #445
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Według mnie to nic dziwnego. Są różni ludzie, każdy ma inną wrażliwość na różne rzeczy.

Dla jednego trzymanie psa za dnia na łańcuchu czy w kojcu albo danie dziecku klapsa to pomysł niczym nazistowski natomiast są takie matki Madzi, seryjni mordercy itp.

Chyba ty na jakimś innym wątku pisałaś, że ta ustawa antyaborcyjna sprawiła, że straciłaś ochotę na seks przy podwójnym zabezpieczeniu natomiast aborcja jest dla Ciebie jak dentysta. Coś mi tu nie pasuje.


---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5887892 6]W ogóle kobiety w Polsce w przestrzeni publicznej są traktowane w sposób absolutnie straszny. Serio, tutaj jest jeszcze średniowiecze pod wieloma względami. Aż zgroza ogarnia.[/QUOTE]

Co masz na myśli ? W sądach mają taryfę ulgową nad mężczyznami, mamy premier kobietę, kobiety mogą prowadzić samochód, nie muszą zakładać jakiś szmat w których widać tylko oczy.

Edytowane przez DopplegangerEddarda
Czas edycji: 2016-04-16 o 07:57
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 08:09   #446
Munkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Munkaa
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 274
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość

Co masz na myśli ? W sądach mają taryfę ulgową nad mężczyznami, mamy premier kobietę, kobiety mogą prowadzić samochód, nie muszą zakładać jakiś szmat w których widać tylko oczy.
No i na co jeszcze, wy głupie baby, narzekacie? Cieszcie się tym, toż to przywileje nie z tej ziemi!
Munkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 08:43   #447
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość

Chyba ty na jakimś innym wątku pisałaś, że ta ustawa antyaborcyjna sprawiła, że straciłaś ochotę na seks przy podwójnym zabezpieczeniu natomiast aborcja jest dla Ciebie jak dentysta. Coś mi tu nie pasuje.
No bo ja się nie boję aborcji tylko tego, że mogłabym pójść siedzieć.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 08:46   #448
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[Cenzura]. Możemy prowadzić samochody i nie musimy chodzić zakutane w szmaty po uszy, wiec jest git. Powinnyśmy się cieszyć. O ja [cenzura], jak ktoś może publicznie napisać coś takiego i się nie zapaść ze wstydu pod ziemię.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-04-16 o 10:48 Powód: Słownictwo.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 09:13   #449
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Ja to bym chciała żeby on poszedł z tym tekstem do swojej matki. Choć podejrzewam że tu już na korektę za późno.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-16, 09:24   #450
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ciekawe czy pojawiłyby się jakieś emocje gdyby jednak się okazało, że to ciąża.
Czyli wierzysz w istnienie magicznego pyłu, który spada na kobietę w momencie zagnieżdżenia w macicy oraz w syndrom poaborcyjny? Dla mnie to takie pranie mózgu, jakby wszyscy naokoło mówili, że kiedyś się zatęskni za swoim wyrostkiem czy co tam komu wycięli.

Ja nawet nie próbuję i nie chcę zrozumieć, co ma bicie psa do matki Madzi. Ale dlaczego mamy tolerować posty kogoś, kto wiedzę o aborcji, antykoncepcji, pigułkach po, gwałcie opiera na tym, co mu się wydaje, słyszał, "podobno" itd.? W innym wątku pisze, że go ten projekt nie obchodzi, bo go nie dotyczy. Po co się wypowiada? Przecież to trolling na miarę SF.

Przypominam, że wedle obowiązującego prawa nadal możecie dokonać aborcji mówiąc, że ktoś Was zgwałcił, ale było ciemno i nie wiecie kto. Wykonują od razu - patrz mądrości DE.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-24 20:37:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.