Mikrokawalerki.

[PaulinciaKWC]

Monia tam jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Moze o to im chodzilo albo oplaty sa nieuregulowane

[Pantegram]

"Malo chyba jest az takich kombinatorow"
Nie wiem, skąd taki wniosek

Akurat zorganizowanie takiego przekrętu nie jest jakieś skomplikowane... Jakbyście dali im kasę do ręki, bez żadnej umowy, to trudno byłoby ich ścignąć, bo byłoby słowo przeciwko słowu i oni mogliby twierdzić, że do spotkania nie doszło, albo że na spotkaniu się wycofaliście.

Zresztą jak podają przyszłym nabywcom fałszywe dane (i dlatego nie chcą podać KW), to nawet nie wiedziałabyś, kto Cię oszukał i ciężko byłoby dochodzić potem swoich praw w sądzie.

Oszustów nie brakuje, przy czym jak już ktoś para się oszustwem, to właśnie mu się chce wymyślać coraz to bardziej wymyślne formy oszustwa, bo przecież z tego żyją.

A że nie brakuje ludzi nadmiernie ufnych i naiwnych, to czasem oszuści nie muszą się nawet tak mocno starać, by wyłudzić pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez PaulinciaKWC

Monia tam jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Moze o to im chodzilo albo oplaty sa nieuregulowane

Spoldzielcze wlasnosciowe czym sie dokladnie rozni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Monia, no przykra sprawa,ale będziesz teraz ostrozniejsza. A zaliczek żadnych nie wplacajcie na jakichś prywatnych spotkaniach. No i pamiętaj ze cenę mieszkania z ogłoszenia trzeba ostro negocjować przy zakupie w dół. I nie nabierać się na gadki,ze jest wielu chętnych, czy że ktoś inny chce zapłacić gotówką itp.

[Monia284]

Napisane przez andra

Absolutnie nie uważam że miała prawo krzyczeć. Zresztą kto na to sobie pozwala, co to za załatwianie sprawy. Bardzo przykre jest to jak cię potraktowała, ale rozstrząsanie sprawy nic nie przyniesie. Niepotrzebnie się będziecie nakręcać z ojcem.
Być może wyszłoby na jaw jakieś planowane oszustwo, może właśnie najem, więc stracili nad sobą panowanie. Co to za smsy w ogóle, i wydzwanianie
A pół żartem pół serio, jeśli to oszuści to chyba jacyś początkujący. Nawet kupując od komornika, można zostać oszukanym (sprzedają z lokatorami). Nie można było tego przewidzieć.

Aż sprawdziłam i właśnie oglądam to co już na necie prezentuje ekw gov: w kw jest dział 2, właściciele, imię pierwsze drugie, nazwisko, imię ojca, matki, pesel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok rozumiem. Dziekuje za rady.

Pentagram no fakt ale wydawalo mi sie po prostu rzadkim zeby przy pierwszym kontakcie przy sprzedazy trafic na takich kombinatorow i ze moze czesto sie to nie zdarza. No ale moglam sie mylic :-D

Moga tez byc ukryte wady mieszkania. Mowilyscie ze moze remont powierzchowny. Pisalyscie naprawde rozsadnie. To ja dalam sie poniesc emocjom :-D Moze remont zrobiony z wierzchu a pod spodem grzyb czy inne wady. Tak tez moze byc. Dlatego trzeba szybko sprzedac. Chociaz nie sadze ze wtedy by nie chciala pokazywac dokumentow przeciez tam by raczej nie bylo informacji o tym. No ale kto wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Monia284

Ok rozumiem. Dziekuje za rady.

Pentagram no fakt ale wydawalo mi sie po prostu rzadkim zeby przy pierwszym kontakcie przy sprzedazy trafic na takich kombinatorow i ze moze czesto sie to nie zdarza. No ale moglam sie mylic :-D

Moga tez byc ukryte wady mieszkania. Mowilyscie ze moze remont powierzchowny. Pisalyscie naprawde rozsadnie. To ja dalam sie poniesc emocjom :-D Moze remont zrobiony z wierzchu a pod spodem grzyb czy inne wady. Tak tez moze byc. Dlatego trzeba szybko sprzedac. Chociaz nie sadze ze wtedy by nie chciala pokazywac dokumentowac, przeciez tam by raczej nie bylo informacji o tym. No ale kto wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ty widziałaś w ogóle to mieszkanie? Czy tata poszedł obejrzeć i mówi, że ładne - na takiej samej zasadzie jak "tata rozmawiał z panią z PKO i powiedziała, że dostanę kredyt"?

[Monia284]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88181022]Monia, no przykra sprawa,ale będziesz teraz ostrozniejsza. A zaliczek żadnych nie wplacajcie na jakichś prywatnych spotkaniach. No i pamiętaj ze cenę mieszkania z ogłoszenia trzeba ostro negocjować przy zakupie w dół. I nie nabierać się na gadki,ze jest wielu chętnych, czy że ktoś inny chce zapłacić gotówką itp.[/QUOTE]Nom teraz widze ze to byla raczej ich zagrywka ze jest duzo chetnych zeby nas przycisnac i ze moze nas namowia zaplacimy. Potem gdzies uciekna i szukaj wiatru w polu. 2 tysiace to nie 20 tys ale tez szkoda kasy. Mogliby duzo osob tak oszukac i zbierac niezle pieniadze.
Teraz sobie przypominam ze on nawet w 2 rozmowie telefonicznej pytal mnie czy mam gotowke czy kredyt. Powiedzialam mu, uznalam ze troche dziwne ze tak pyta przez telefon, ale ok uznalam ze jest ciekawy. Im to pewnie by lepiej pasowala gotowka, moze liczyli ze ktos wplaci duzo wieksze pieniadze i tak sie dorobia. Kurcze mam nadzieje ze wpadna jezeli tak ludzi oszukuja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez melkmeisje

Ale ty widziałaś w ogóle to mieszkanie? Czy tata poszedł obejrzeć i mówi, że ładne - na takiej samej zasadzie jak "tata rozmawiał z panią z PKO i powiedziała, że dostanę kredyt"?

No mowie ze nie widzialam. Wtedy bylam w pracy. Tata sam powiedzial ze juz nie da sie tak i bedzie zawsze ostrozniej patrzyl. Tutaj zaufal mu i wiesz. No a pozniej wyszlo ze nie ma opcji pokazania dokumentow ;-)

Co do kredytu to ja kiedys juz wstepnie pytalam w mbanku Tak z ciekawosci nawet. Powiedziala mi ze nawet 150 czy 209 tys powinnam dostac (jezeli dobrze pamietam). Z tym ze ja i nie chce tyle brac gdybym brala sama bo jednak to jest spore obciazenie i teraz przy kryzysie zwiazanym z koronawirusem to tez mogloby byc tak ze bym tyle nie dostala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

No to akurat nie jest dziwne pytanie czy gotówką czy kredyt.

[beatiska]

Monia, jaki teraz macie plan?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Pantegram]

Napisane przez Monia284

Ok rozumiem. Dziekuje za rady.

Pentagram no fakt ale wydawalo mi sie po prostu rzadkim zeby przy pierwszym kontakcie przy sprzedazy trafic na takich kombinatorow i ze moze czesto sie to nie zdarza. No ale moglam sie mylic :-D

Moga tez byc ukryte wady mieszkania. Mowilyscie ze moze remont powierzchowny. Pisalyscie naprawde rozsadnie. To ja dalam sie poniesc emocjom :-D Moze remont zrobiony z wierzchu a pod spodem grzyb czy inne wady. Tak tez moze byc. Dlatego trzeba szybko sprzedac. Chociaz nie sadze ze wtedy by nie chciala pokazywac dokumentow przeciez tam by raczej nie bylo informacji o tym. No ale kto wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cóż, mieliście też pecha, ale może tak miało być i to swego rodzaju przeznaczenie?

W sumie na złe to wam nie wyszło, bo nie daliście się oszukać i nie straciliście żadnej kasy, a do zakupu kolejnego mieszkania pewnie będziecie już podchodzić dużo ostrożniej, co może wam wyjść tylko na dobre

Przy sprzedaży/zakupie mieszkania wchodzą w grę ogromne pieniądze, dlatego trzeba bardzo uważać, bo dość łatwo można trafić na ludzi w jakiś sposób nieuczciwych - np. takich, co będą chcieli sprzedać mieszkanie z ukrytymi wadami, nie informując o tym, bo musieliby mocno obniżyć cenę, albo może w ogóle nie znaleźliby kupca.
I tu chodzić może zarówno o wady fizyczne typu przypudrowany grzyb, jak i wady prawne typu próba sprzedaży mieszkania ze służebnością na nim.
Także oczy dookoła głowy trzeba mieć i nie napalać się jak świnia na trufle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88181078]No to akurat nie jest dziwne pytanie czy gotówką czy kredyt.[/QUOTE]No w sumie nie ale myslalam ze moze zbyt szybko pyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez beatiska

Monia, jaki teraz macie plan?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Jeszcze nie wiem. Na pewno pojde do doradcy kredytowego. Nie mam sily dzis myslec o tym.
Podobno u chlopaka sprzedaz tego magazynu jest prawdopodobna i wtedy mialby 180 tys wtedy na pewno albo bez kredytu albo nieduzy i juz raczej 2 pokoje. Tata dolozy ale nawet i mniej by dolozyl i juz by bylo dobrze. No ale nie dziele skory na niedzwdziedziu moze bedzie moze nie roznie bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Pantegram

No cóż, mieliście też pecha, ale może tak miało być i to swego rodzaju przeznaczenie?

W sumie na złe to wam nie wyszło, bo nie daliście się oszukać i nie straciliście żadnej kasy, a do zakupu kolejnego mieszkania pewnie będziecie już podchodzić dużo ostrożniej, co może wam wyjść tylko na dobre

Przy sprzedaży/zakupie mieszkania wchodzą w grę ogromne pieniądze, dlatego trzeba bardzo uważać, bo dość łatwo można trafić na ludzi w jakiś sposób nieuczciwych - np. takich, co będą chcieli sprzedać mieszkanie z ukrytymi wadami, nie informując o tym, bo musieliby mocno obniżyć cenę, albo może w ogóle nie znaleźliby kupca.
I tu chodzić może zarówno o wady fizyczne typu przypudrowany grzyb, jak i wady prawne typu próba sprzedaży mieszkania ze służebnością na nim.
Także oczy dookoła głowy trzeba mieć i nie napalać się jak świnia na trufle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz racje. Na dluzsza mete to moze nam wyjsc na dobre, takie ostrzezenie. Na pewno bedziemy ostrozniejsi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez beatiska

Monia, jaki teraz macie plan?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

mam nadzieję, że Monia rozważy z tatą moją propozycję dwa takie mieszkanka 36m2 jak w załączniku i zero kredytu

[Monia284]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88181124]mam nadzieję, że Monia rozważy z tatą moją propozycję dwa takie mieszkanka 36m2 jak w załączniku i zero kredytu[/QUOTE]Dziekuje. Na pewno powiem i pomyslimy. No powiem szczerze ze wielu mieszkancom Pruszkowa Zbikow zle sie kojarzy z dresami, patologia, zulami, ale na pewno to nie tylko tak wyglada i moze to bardziej stereotypy. Przemyslimy to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Monia284

Nom teraz widze ze to byla raczej ich zagrywka ze jest duzo chetnych zeby nas przycisnac i ze moze nas namowia zaplacimy. Potem gdzies uciekna i szukaj wiatru w polu. 2 tysiace to nie 20 tys ale tez szkoda kasy. Mogliby duzo osob tak oszukac i zbierac niezle pieniadze.
Teraz sobie przypominam ze on nawet w 2 rozmowie telefonicznej pytal mnie czy mam gotowke czy kredyt. Powiedzialam mu, uznalam ze troche dziwne ze tak pyta przez telefon, ale ok uznalam ze jest ciekawy. Im to pewnie by lepiej pasowala gotowka, moze liczyli ze ktos wplaci duzo wieksze pieniadze i tak sie dorobia. Kurcze mam nadzieje ze wpadna jezeli tak ludzi oszukuja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

No mowie ze nie widzialam. Wtedy bylam w pracy. Tata sam powiedzial ze juz nie da sie tak i bedzie zawsze ostrozniej patrzyl. Tutaj zaufal mu i wiesz. No a pozniej wyszlo ze nie ma opcji pokazania dokumentow ;-)

Co do kredytu to ja kiedys juz wstepnie pytalam w mbanku Tak z ciekawosci nawet. Powiedziala mi ze nawet 150 czy 209 tys powinnam dostac (jezeli dobrze pamietam). Z tym ze ja i nie chce tyle brac gdybym brala sama bo jednak to jest spore obciazenie i teraz przy kryzysie zwiazanym z koronawirusem to tez mogloby byc tak ze bym tyle nie dostala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia, nie patrz na to co Ci pani w banku powiedziała na oko. Banki teraz bardzo ostrożnie się zachowują i nie chcą dawać.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Monia, nie patrz na to co Ci pani w banku powiedziała na oko. Banki teraz bardzo ostrożnie się zachowują i nie chcą dawać.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wiem to bylo juz dawno - przed koronawirusem. Dlatego mowie ze teraz pewnie mniej dostane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88181124]mam nadzieję, że Monia rozważy z tatą moją propozycję dwa takie mieszkanka 36m2 jak w załączniku i zero kredytu[/QUOTE] to mieszkanie ma 1 okno???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

To prawo wlasnosci to z tego co wiem prawo do lokalu, bez gruntu. Mozna to przeksztalcic ale nie wiem co i jak

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez Ingrid80

to mieszkanie ma 1 okno???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany faktycznie, sypialnia bez okna?

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Az weszlam na strone i chyba ta wizualizacja jest zla

[andra]

Napisane przez Pantegram

Przy sprzedaży/zakupie mieszkania wchodzą w grę ogromne pieniądze, dlatego trzeba bardzo uważać, bo dość łatwo można trafić na ludzi w jakiś sposób nieuczciwych - np. takich, co będą chcieli sprzedać mieszkanie z ukrytymi wadami, nie informując o tym, bo musieliby mocno obniżyć cenę, albo może w ogóle nie znaleźliby kupca.
I tu chodzić może zarówno o wady fizyczne typu przypudrowany grzyb, jak i wady prawne typu próba sprzedaży mieszkania ze służebnością na nim.
Także oczy dookoła głowy trzeba mieć i nie napalać się jak świnia na trufle
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Często sprzedaż też jest z powodu zmiany planów terenu wokół mieszkania i tego nam sprzedający nie powie Potem się okazuje że planowana jest budowa zakładu/śmieci/stacji benzynowej czy czegoś. Więc jak jest pusty teren, to uczulam na plan zagospodarowania dla działki, powinny być na stronie urzędu miasta (często trudnodostępne) Newsy o inwestycjach z gminy też coś podpowiedzą.
Doświadczenie/czytanie historii innych i rozsądek+ nieuleganie emocjom i pośpiechowi może nas ustrzec

Napisane przez Ingrid80

to mieszkanie ma 1 okno???
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobre! Nie zauważyłam Ale kilka razy ta propozycja już była wklejana, chyba starczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez PaulinciaKWC

To prawo wlasnosci to z tego co wiem prawo do lokalu, bez gruntu. Mozna to przeksztalcic ale nie wiem co i jak

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------


Rany faktycznie, sypialnia bez okna?

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Az weszlam na strone i chyba ta wizualizacja jest zla

Chyba juz wiem o czym mowisz. Moj chlopak zna takie kwestie przy sprzedazy. Tak cos pamietam ze w takich sytuacjach mozna przeksztalcic ale to nie sa takie proste sprawy. Takze za 10 tys za metr faktycznie kupilabym cos co nie jest tego warte. No i o takich rzeczach uczciwy sprzedajacy mowi ze np nieuregulowane KW czy cos. Wtedy wiadomo ktos wie ze tez moze kupic ale wie z czym sie liczyc. Wtedy cena tym bardziej powinna byc nizsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9]

Na kredytach sie nie znam, ale moim zdaniem za duzo w tym wszystkim zaangazowania taty, a za malo Twojego (przynajmniej tak wynika z watku), bo to Ty powinnas isc na spotkanie z doradca i to Ty powinnas obejrzec to mieszkanie, skoro masz w nim mieszkac (rozumiem, ze to konkretne juz odpadlo, ale na przyszlosc). Moze wynajmijcie z chlopakiem dwuosobowy pokoj i zobaczcie, jak Wam sie bedzie mieszkac? Jednak jestescie blizej 30 niz 20, kazde do tej pory mieszkalo z rodzicami, wiec moga wyjsc rozne przeboje. Nie pisze tego zeby Ci dogryzc, ale wydajesz sie osoba bardzo niesamodzielna, a Twoj chlopak - oderwana od rzeczywistosci. Do tego nie macie finansowego zaplecza. Obawiam sie, ze taki kredyt moze Was przerosnac (a raczej Ciebie, bo rozumiem ze to Ty mialabys go wziac). Moze warto, bys poszla do jakiegos psychologa czy doradcy zawodowego? Czasy niepewne, ale zawsze warto obrac sobie jakis cel, ktory pomoze w poprawie sytuacji materialnej nawet w perspektywie kolejnego roku czy dwoch np. nauka angielskiego, co w polaczeniu z wysztalceniem wyzszym ktore posiadasz pozwoli Ci juz dostac prace biurowa za 3k netto (niekoniecznie w korpo). Po prostu usamodzielnianie sie ja bym zaczela od zalatwiania swoich spraw bez udzialu taty o ile nie jest to niezbedne i od ulozenia sobie jakiegos planu na poprawe sytuacji zawodowej, od kredytu - no niekoniecznie.

[Monia284]

Peaga oczywiscie ale skoro akurat tego dnia caly dzien pracowalam to nie moglam. Zaden inny dzien temu chlopakowi nie pasowal. Swoja droga tez niezle tylko jeden dzien mu pasowal tez dziwne :-D Najlepiej to ja mam sie dopasowywac hehe bo to jakis palac. Nie no mysle ze jak sie chce to znajdzie sie wspolny termin, wiadomo jak mialam prace to nie, jak ma moich wolnych dniach wolnych nie mogl to tez ok, czasem sie nie da, ale w przyszlym tygodniu moglby wtedy pokazac. W koncu termin musial sie znalezc. No ale ze koj tata tez sie zapalil i myslal ze fajna oferta, ze to jest dobre cenowo to dlatego zaproponowalo sie ze dlatego tata obejrzy.

Co do wynajmowania to jak mowilam moj chlopak na to nie pojdzie. Po prostu uwazalby ze wywalamy kase w bloto. No chyba ze naprawde mialby noz na gardle i musialby sie wyprowadzic. Niektorzy po prostu nie chca wydawac kasy na wynajem bo uwazaja ze tak splacaja komus kredyt a sami nikt z tego nie maja. Moj tata kiedys wynajmowal ale tez jest przeciwny wynajmom i teraz juz by raczej nie chcial po przemysleniu sprawy. Odradzal mi to. Wiem ze to brzmi jak rozkapryszenie i ze wedlug niektorych moj chlopak powinien isc na wynajem skoro nie ma opcji kredytu i juz nie mieszkac z rodzicami ale w sumie jakby mial na tym tracic a nie miec nic swojego i nie czuc sie komfortowo to rozumiem go. Tylko trzeba po prostu podjac szybkie kroki zeby i on mial umowe o prace, stabilnosc i mogl podjac oferte pracy. Niemniej jest szansa ze go przyjma do jednej firmy i ze jako odpoczynek za tydzien moze na weekend lub na 3 dni gdzies pojdziemy odpoczac jeszcze choc ten krotki czas Mi akurat pasuje bo bede miec wyjatkowo 4 dni wolne tak sie ulozylo. Wiecie jezeli bede zdesperowana to najwyzej wynajme sama skoro moj chlopak nie chce takiego rozwiazania :-P Tak gdyby nie bylo lepszej opcji a to juz bedzie jakies usamodzielnienie sie. Moze chlopak czasem u mnie pomieszka ale mowie raczej bedzie przeciwny ladowaniu kasy w to. Mysle ze czasem mi dorzuci po prostu zeby mi starczylo pieniedzy, bo fakt faktem nadal bedzie przeciwny ale bedzie chcial zebym miala za co zyc. Mysle ze nawet i na wynajem kawalerki za 1500 zl mnie nie stac. Mysle ze i tak pokoj to bedzie maks. Ciezko tez ryzykowac kawalerke bo ok chlopak cos dolozy ale jak wyskoczy mu ciezszy finansowo miesiac? No a docelowo bede sama bo nie chce wynajmu. Sam uwaza z kredytem ze jednak w koncu bedzie splacone i tutaj warto a nie tak. No i przy malym kredycie rata moglaby byc troche nizsza. Dlatego tak dla bezpieczenstwa i w razie jakichs problemow w zwiazku (wszystko trzeba zawsze zalozyc) lepiej jak juz wynajme pokoj choc tez nie lubie obcych ludzi wokol i pewnie beda mnie wkurzac jezeli beda ingerowac za bardzo w prywatnosc lub jak beda z piekla rodem (no ale moze nie bedzie tak zle) niz wynajmowac kawalerke i w razie problemow zostac sama z oplatami. Ok bede sobie na pewno dorabiac ale moga byc gorsze finansowo miesiace.

Na psychologa mnie nie stac. Gdyby to byla jedna czy dwie wizyty w miesiacu to ok ale nie stac mnie na co najmniej 5 wizyt w miesiacu. No albo inaczej jednego miesiaca stac, innego nie. Zaluje ze nie zapisywalam sie wczesniej na terapie na NFZ wtedy faktycznie byly terminy do pol roku. No a mowie Wam pozniej pytalam i wszedzie z 2 lata czekania... To jest chore. Teraz pewnie jak wirus to jeszcze gorzej, ale popytam.

Co do odkladania pieniedzy to fakt na pewno musze nad tym popracowac. U mnie raczej wszystko sie rozchodzilo na biezaco albo wydalam potem na wyjazd z chlopakiem (wiadomo nie bedzie on wszystko sponsorowac ale cokolwiek musze miec czy na dojazdy czy na noclegi moze nie doslownie pol na pol ale cos trzeba miec). Wiem ze i tak nawet zarabiajac tyle nie mialam tak ciezkiej sytuacji jak wynajmujac. Oplaty zawsze mniejsze. Co miesiac 300 zl na czynsz dla taty i kupowalam sobie jedzenie. Takze zywimy sie z tata oddzielnie. Wczesniej jak mialam prace na umowe zlecenie lub jakis czas nie mialam pracy to bez problemu mnie zywil (czasem tylko mowil ze duzo wydatkow i ciezko jest lub sobie cos dokupilam), a teraz zywie sie calkiem sama dlatego tak 600 zl trzeba liczyc.

Wiadomo jak tata ma czegos wiecej to mnie poczestuje ale tez tak duzo nie chodzi po sklepach nie ma czasu, zywie sie sama. Moglabym wydawac mniej ale za duzo jechalam na gotowcach...lenistwo. Musze to zmienic. Bedzie taniej. No i oprocz tego 120 zl karta miejska (bylo drozej ale teraz jest doplata od miasta) i jeden drogi wydatek telefony bo glupia wzielam kiedys 2 telefony na abonament i chyba dobrze nie dopytalam o koszty Moje pierwsze telefony na abonament i w sumie jakis dekoder ktorego mi wcisneli i zamiast asertywnie odmowic bo przeciez za to place to sie dalam. No i place 225 zl. No ale na szczescie juz koncowka umowy przynajmniej jednej i juz nie popelnie tego bledu. Przyznaje moglam oszczedzac wiecej bo ok byly miesiace ze mialam duzo wydatkow i nie mialam jak oszczedzic, ale byly takie gdzie daloby sie wiecej, ale wydalam na jakies glupoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Monia, Ty nie słuchaj chłopaka, bo nieźle się możesz przejechać. Jak Ty chcesz kupić mieszkanie nie mając z wypłaty luźnej gotówki? Przecież dojdzie Ci rata, a dodatkowo opłaty czynszowe i media, co wyniesie na pewno więcej niż 300 zł, które dajesz na opłaty teraz.

[Monia284]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88181692]Monia, Ty nie słuchaj chłopaka, bo nieźle się możesz przejechać. Jak Ty chcesz kupić mieszkanie nie mając z wypłaty luźnej gotówki? Przecież dojdzie Ci rata, a dodatkowo opłaty czynszowe i media, co wyniesie na pewno więcej niż 300 zł, które dajesz na opłaty teraz.[/QUOTE]Musialabym teraz rozsadniej gospodarowac. Mialabym mniej pieniedzy dla siebie.
Wiem ale nie zmusze go do wynajmu jak nie chce i rozumiem go bo nie kazdy chce wynajmu. Jak pisalam chlopak mojej siostry nie chcial. No ale udalo im sie i mieszkaja. Teraz maja kredyt i dwoje dzieci. Kiedys splaca ;-)
Tak jak mowie jakbym nie miala juz wyjscia to wynajme pokoj a cokolwiek postaram sie odkladac i dorabiac. Mowie kawalerka jako wynajem bedzie bardziej ryzykowna bo tu nawet zakladajac opcje najtanszej nory to 1500 zl to minimum. No i gdyby jednak chlopak sie wylamal czy nie dokladal to bedzie ciezko bo mi zostanie na jedzenie i koniec lub niewiele wiecej jezeli bede miala dobre premie. Przy pokoju cos tam jednak zawsze zostanie nawet jak nieduzo. Przy kupieniu tego mieszkania to z tamta zakladana rata 400 cos zlotych (biorac pod uwage mniejsza rate) plus powiedzmy 300 zl rachunkow to wyszloby te 700-800 zl. Tu jeszcze lub tak do 1000 zl mysle ze i sama moglabym dac rade tylko wiadomo zaciskajac pasa dorabiac sobie i moze starajac sie poszerzyc swoje kwalifikacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Monia284

Musialabym teraz rozsadniej gospodarowac. Mialabym mniej pieniedzy dla siebie.
Wiem ale nie zmusze go do wynajmu jak nie chce i rozumiem go bo nie kazdy chce wynajmu. Jak pisalam chlopak mojej siostry nie chcial. No ale udalo im sie i mieszkaja. Teraz maja kredyt i dwoje dzieci. Kiedys splaca ;-)
Tak jak mowie jakbym nie miala juz wyjscia to wynajme pokoj a cokolwiek postaram sie odkladac i dorabiac. Mowie kawalerka jako wynajem bedzie bardziej ryzykowna bo tu nawet zakladajac opcje najtanszej nory to 1500 zl to minimum. No i gdyby jednak chlopak sie wylamal czy nie dokladal to bedzie ciezko bo mi zostanie na jedzenie i koniec lub niewiele wiecej jezeli bede miala dobre premie. Przy pokoju cos tam jednak zawsze zostanie nawet jak nieduzo. Przy kupieniu tego mieszkania to z tamta zakladana rata 400 cos zlotych (biorac pod uwage mniejsza rate) plus powiedzmy 300 zl rachunkow to wyszloby te 700-800 zl. Tu jeszcze lub tak do 1000 zl mysle ze i sama moglabym dac rade tylko wiadomo zaciskajac pasa dorabiac sobie i moze starajac sie poszerzyc swoje kwalifikacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To na ile lat ty chcesz ten kredyt? Rata 400zł? Ty chyba sobie nie policzyłaś odsetek czy coś. Monia byłam za Tobą, ale weź Ty jeszcze poczytaj o kredytach, policz wszystko z kalkulatorem... Ty wiesz, że za mieszkanie trzeba jeszcze dodatkowo czynsz płacić? Rata+czynsz+rachunki+niew iadomo co jeszcze,bo o takich sprawach jak internet, telewizja, telefon to nawet nie wspominam, bo oczywiście można bez tego żyć, albo ciągnąć na pakiecie neta za 20zł, no, ale litości...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez Monia284

Musialabym teraz rozsadniej gospodarowac. Mialabym mniej pieniedzy dla siebie.
Wiem ale nie zmusze go do wynajmu jak nie chce i rozumiem go bo nie kazdy chce wynajmu. Jak pisalam chlopak mojej siostry nie chcial. No ale udalo im sie i mieszkaja. Teraz maja kredyt i dwoje dzieci. Kiedys splaca ;-)
Tak jak mowie jakbym nie miala juz wyjscia to wynajme pokoj a cokolwiek postaram sie odkladac i dorabiac. Mowie kawalerka jako wynajem bedzie bardziej ryzykowna bo tu nawet zakladajac opcje najtanszej nory to 1500 zl to minimum. No i gdyby jednak chlopak sie wylamal czy nie dokladal to bedzie ciezko bo mi zostanie na jedzenie i koniec lub niewiele wiecej jezeli bede miala dobre premie. Przy pokoju cos tam jednak zawsze zostanie nawet jak nieduzo. Przy kupieniu tego mieszkania to z tamta zakladana rata 400 cos zlotych (biorac pod uwage mniejsza rate) plus powiedzmy 300 zl rachunkow to wyszloby te 700-800 zl. Tu jeszcze lub tak do 1000 zl mysle ze i sama moglabym dac rade tylko wiadomo zaciskajac pasa dorabiac sobie i moze starajac sie poszerzyc swoje kwalifikacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chłopak dziś jest, a jutro go nie ma. Nie pisze tego złośliwie, bo przecież nawet małżeństwa z długim stażem rozstają się i nie jest to coś niezwykłego. Kalkuluj wszystko tak, jakbyś miała wszystko płacić sama. Czynsz za mieszkanie i media to nie będzie 300 zł, chyba, że to już kwota podzielona na pół z chłopakiem. Ale tak jak napisałam - nie licz tego w taki sposób, bo się możesz ostro przejechać i zostaniesz ze wszystkimi płatnościami i kredytem sama i co wtedy?

[Pantegram]

Tak jak doradzałam wynajem z chłopakiem, tak odradzam wynajem kawalerki solo.

Na spółkę z chłopakiem warto jest wynająć kawalerkę, bo przy podziale wydatków na 2 osoby są one do ogarnięcia. Dodatkowo pomimo wyższych kosztów niż mieszkanie z rodzicami płacicie za komfort mieszkania sami we 2, bez rodziców i współlokatorów, macie prywatność, możecie żyć jak para - za to warto dopłacić.

Nie wiem jak ci inne Wizażanki doradzą, ale wynajem kawalerki solo to jest zazwyczaj droga impreza i tutaj faktycznie nieszczególnie się to opłaci.

Nie wiem też, czy w ogóle będziesz w stanie udźwignąć wynajem kawalerki przy zarobkach 2k?

Wiesz, ludzie nie wynajmują pokojów, bo tak lubią mieszkać z kimś, tylko bo ich nie stać na osobne mieszkanie.

Zazwyczaj wynajem pokoju to tak minimum 700 zł/msc + opłaty z liczników, a kawalerka 2x tyle plus opłaty...

Teraz płacisz za mieszkanie 300 zł /msc i nic nie oszczędzasz. Jak planujesz oszczędzać wydając na mieszkanie 1600 zł/msc z pensji 2k/msc?

Może tam gdzie mieszkasz są tańsze koszta wynajmu, ale skoro to okolice Warszawy to nie wiem, czy będzie tak dużo taniej...

Poza tym nawet jak znajdziesz mieszkanie za 1000 zł/msc, no to nieporównywalnie lżej byłoby Ci wynajmować je z chłopakiem niż sama.
Na spółkę z chłopakiem płaciłabyś 200 zł więcej niż teraz + liczniki, więc nawet tego nie odczujesz za bardzo, a jak sama zamiast 300 zł/msc będziesz płacić 1000+liczniki, to myślę, że ciężko będzie Ci oszczędzać, kiedy zostanie Ci niecałe 1000 zł/msc na życie :/

PS. Zwłaszcza, że jak zamieszkasz sama, to dojdą Ci dodatkowe wydatki, których pewnie przy tacie ponosić nie musisz... Chemia gospodarcza, srajtaśma, czasem jakaś zepsuta żarówka... Niby nieduże kwoty, ale przy małym budżecie mogą być już odczuwalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88181733]To na ile lat ty chcesz ten kredyt? Rata 400zł? Ty chyba sobie nie policzyłaś odsetek czy coś. Monia byłam za Tobą, ale weź Ty jeszcze poczytaj o kredytach, policz wszystko z kalkulatorem... Ty wiesz, że za mieszkanie trzeba jeszcze dodatkowo czynsz płacić? Rata+czynsz+rachunki+niew iadomo co jeszcze,bo o takich sprawach jak internet, telewizja, telefon to nawet nie wspominam, bo oczywiście można bez tego żyć, albo ciągnąć na pakiecie neta za 20zł, no, ale litości...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Podalam ta przykladowa mniejsza rate. Docelowo dorabialabym sobie lub zmienila prace na lepiej platna (teraz nie bedzie to problem, faktycznie w wielu miejscach mozna zarobic wiecej niz u mnie chocby o te pare stow a potem jeszcze wiecej) i staralabym sie nadplacac. Czynsz podaje ten z tej kwalerki jako przyklad ze 200 z kawalkiem. Dodac prad oczywiscie trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88181739]Chłopak dziś jest, a jutro go nie ma. Nie pisze tego złośliwie, bo przecież nawet małżeństwa z długim stażem rozstają się i nie jest to coś niezwykłego. Kalkuluj wszystko tak, jakbyś miała wszystko płacić sama. Czynsz za mieszkanie i media to nie będzie 300 zł, chyba, że to już kwota podzielona na pół z chłopakiem. Ale tak jak napisałam - nie licz tego w taki sposób, bo się możesz ostro przejechać i zostaniesz ze wszystkimi płatnościami i kredytem sama i co wtedy?[/QUOTE]Wiem dlatego biore wszystko pod uwage i to ze mialabym placic sama. Dlatego mowie o malym kredycie i tej przykladowej malej racie kredytu. Podaje jako przyklad rachunki od tej kawalerki (okolo 200 zl) plus prad. To wszystko to bylo oszustwo ale ogolnie w malym mieszkaniu moga byc takie rachunki.

Kopnieta zapomnialam dodac. Tutaj w domu rodzinnym ja bardzo rzadko ogladam telewizje. W sumie jest mi zbedna. Jakbym sama miala mieszkac to chyba bym zrezygnowala. Jezeli nie to powiedzmy pakiet telewizja i Internet w komputerze stacjonarnym okolo 70-100 zl. Moj tata placi to razem to jest okolo 70 zl chyba jak jest razem pakiet.


Pentagram dokladnie. Dlatego jezeli wynajem sama to predzej pokoj choc nie jest to super komfortowe. No mam troche ograniczone opcje bo chlopak nie chce wynajmowac. Moglabym wynajmowac sama a potem z nim wspolnie cos kupic jakby nam sie udalo i bysmy byli razem. Mowie siostra wynajmowala dopoki nie zamieszkala z chlopakiem. Wkurzala sie ze on nie chce wynajmowac ale jakos przecierpieli dopoki nie zamieszkali razem (ona wynajmowala a on mieszkal jeszcze z rodzicami). Tylko mimo ze rozumiem ze koj chlopak moze nie chciec wynajmowac to jednak sa wady tego rozwiazania. Ja bede placic wiecej i jednak uczyc sie samodzielnosci, a on bedzie mial wygodnie dajac rodzicom tylko na rachunki (za jedzenie on akurat nie musi placic lub rzadko). Chlopak mojej siostry mimo mieszkania z rodzicami nieco dluzej i jak ona wynajmowala to jest zaradny, pracowity. Moj chlopak niby tez ale pytanie czy nie ma za bardzo tego podstawiane pod nos. Wiem ze chce stabilnosci ale nie wiem czy nie za dlugo mimo wszystko tam jest u rodzicow, bo jest przeciez ode mnie 4 lata starszy i czy na niego to zle nie wplynie, ze bedzie mial pewne nawyki ktorych ciezko sie pozbyc ale zobaczymy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Pantegram, Monia mieszka w Pruszkowie.
Rzuciłam okiem na olx. Samodzielny pokój ok. 700 zł, kawalerka najtańsza 1400 plus czynsz i opłaty, więc lekko można policzyć, że minimum 1800 zł.

[Pantegram]

Podsumowując - na razie oszczędzałabym kasę, korzystając z tego, że mieszkam z rodzicami. Nawet przy wynajmie pokoju trzeba mieć kasę na kaucję, żeby w ogóle móc się wprowadzić.

Przeglądałabym ogłoszenia wynajmu, bo może trafi się coś fajnego i tanio, ale skupiłabym się głównie na możliwościach zwiększenia zarobków.

Chłopaka bym uświadomiła, że bez hajsu to o własnym mieszkaniu może tylko pomarzyć (nawet o mieszkaniu na kredyt), więc niech też oszczędza i szuka lepszej pracy.

Jakbyś znalazła jakieś fajne mieszkanie w ogłoszeniu to możesz mu pokazać i wyjaśnić koszta na pół, jakby się kształtowały. Nie wierzę, że mieszkanie z rodzicami zamiast z dziewczyną za 300 zł/msc taniej jest takie super, zwłaszcza jak się tej kasy nie oszczędza i tak :/
Jak sobie to policzycie razem, omówicie plusy i minusy, to może zmieni zdanie.

Nawet jak Twój tata wam da pieniądze, to naprawdę dobrze by było, byście mieli własny zarobiony hajs choćby na wykończenie. Jak sami oszczędzicie to będziecie też to bardziej szanować i potem jak jakaś kasa od rodziny wpadnie, to się nią tak nie zachłyśniecie.

Przede wszystkim oszczędzajcie. A potem rozważcie różne opcje, a nie tylko te najbardziej wygodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88181747]Pantegram, Monia mieszka w Pruszkowie.
Rzuciłam okiem na olx. Samodzielny pokój ok. 700 zł, kawalerka najtańsza 1400 plus czynsz i opłaty, więc lekko można policzyć, że minimum 1800 zł.[/QUOTE]Nom dokladnie ceny kosmiczne zeby znalezc cos w miare rozsadnej cenie to i tak sie czlowiek naszuka.

Nie no z tata juz za dlugo nie moge mieszkac. Juz i tak za dlugo mieszkam. Sam powiedzial ze no nie poczeka dlugo pewnie styczen maksymalnie bo sami wiecie jak bedzie musial kombinowac pozniej z kredytem tez dla siebie to jednak im wczesniej tym lepiej bo z wiekiem bank coraz gorzej ocenia. Takze jakas opcje musze wybrac niezaleznie czy mialabym mieszkac gdzies sama czy z chlopakiem.

Co do kaucji wiem jakbym miala czas np do stycznia to cokolwiek odloze. Moj tata jest przeciwny wynajmowi ale to moje zycie i jak powiem ze tak chce i juz to trudno zrozumie i na pewno juz od biedy na ta kaucje mi da lub pozyczy. W takiej sytuacji zrozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz