2010-11-14, 16:09 | #4501 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
|
|
2010-11-14, 16:11 | #4502 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
boję się, że będziesz podwójnie cierpiała. zresztą wysil się na obiektywizm. zobacz, jaki jest nie w porządku wobec tamtej. to źle o nim świadczy. on nie ma zasad, a nawet jeśli, to ich nie przestrzega UWAŻAJ. ---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- Cytat:
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą." .mój cel: obawy zmieniać w nadzieję. |
||
2010-11-14, 16:22 | #4503 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Oby się nie okazało, że potrafimy kochać tylko ich Wczoraj rozmawiałam sobie przez internet z jakimś chłopakiem niezobowiązująco... Miły, tylko ma poważną wadę... Nie jest eksem. Za bardzo jak na razie porównuję, nawet tych, których nie postrzegam jako potencjalnych partnerów. I boję się trochę, że z każdym tak już będzie. Ale jak na razie wszystko jest świeże. Musimy dać czasowi czas.
Sunset, czytałam wcześniej, że spotkałaś się z jakimś chłopakiem. Będziesz kontynuować tę znajomość czy już nie chcesz się z nim spotykać?
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Edytowane przez Reme Czas edycji: 2010-11-14 o 17:21 |
2010-11-14, 16:26 | #4504 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Reme & sunset girl
tak, tak on ma dziewczynę, ale ten ich związek jest według mnie... dziwny... widują się raz na jakiś czas, on chodzi na imprezy bez niej itd. kiedy zapytałam, dlaczego tak jest to powiedział coś, typu - już raz byłem pod pantoflem i nigdy więcej nie dam się tak omamić żadnej babie... no fakt... ja go trochę pod pantoflem trzymałam, ale nie narzekał teraz widzę, że ewidentnie mu odbiło... musi się wyszaleć i nadrobić ten czas 'stracony' ze mną... tak to na moje oko wygląda... tylko wkurza mnie to, że ta nowa na to wszystko pozwala i w tym momencie ma przewagę nade mną... chore to wszystko... sam wczoraj stwierdził, że miał mega bzika na moim punkcie i dlatego tak na wszystko pozwalał... Reme, on tez jest taki troskliwy... jak się dowiedział, że mam iść na imprezę, to dzwonił, czy aby będę miała z kim wrócić bezpiecznie, bo jak nie to przyjedzie po mnie itd... sunset girl , uważam! nie dam się tak zamotać, jak on będzie tego chciał... i kontakt chyba tez muszę ukrócić, chociaż czuje, że umrę wtedy z tęsknoty...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
2010-11-14, 16:33 | #4505 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
Chociaż widzę, że on chce. Ale miałam taką szatanską myśl bo on ogólnie jest starszy ode mnie i od eksa o 5 lat (i to widać), w dodatku wyższy od eksa - ponad 190 cm i jak tam sobie szłam z nim po mieście, marzyłam, żeby właśnie w tamtej chwili spotkać eksa hehe głupia. Kurcze, mam dylemat. Bo gdyby to miała być znajomość taka na luzie, to czemu nie? Ale on mnie już zaczyna obejmować i łapać za ręce, a ja w ogóle nie mam ochoty na czulosci od innego mezczyzny. Fee. ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Cytat:
Dziewczyny, wiem, że powinnam mieć to gdzieś. Ale tak bardzo bym chciała, żeby on mnie docenił
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą." .mój cel: obawy zmieniać w nadzieję. |
||
2010-11-14, 16:40 | #4506 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
ostatnio powiedział mi, że ładnie wyglądam, itd. (zaznaczę tu, że miałam tłuste włosy i jakoś strasznie się nie starałam, żeby dobrze wyglądać) oni są wszyscy PO***ANI! wsadzić w jedną rakietę i wysłać na Marsa tam, gdzie ich miejsce ****a mać! nienawidzę go!* *kocham&tęsknie
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
2010-11-14, 16:40 | #4507 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
Właśnie sobie przypomniałam pozytyw spotkania z eks. Dzięki niemu jem normalnie Przez te kilka dni zjadłam więcej niż przez wcześniejsze 3 tygodnie razem, nawet 1kg przytyłam I jak na razie się to utrzymuje. Jak on mnie zobaczył i podnosił, to za każdym razem mi mówił, że muszę więcej jeść, bo to nie ja jestem. Jego obecność miała na mnie jakiś kojący wpływ.
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
|
|
2010-11-14, 16:42 | #4508 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Dzisiaj podczas obiadu:
- Dupek, znajdzie sobie taką bez własnego zdania, to zobaczy. Kocham Cię, Mamo! A tak ogóle i z ręką na sercu, byłyście szczęśliwe w swoich związkach?
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą." .mój cel: obawy zmieniać w nadzieję. |
2010-11-14, 16:47 | #4509 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
A ten nowy wie, że jesteś świeżo po zakończeniu związku? Może lepiej mu powiedzieć, że nie chcesz na razie zacieśniać Waszych kontaktów i by przystopował...
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
|
|
2010-11-14, 16:48 | #4510 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
nie wiem co on chcę, ale ja wiem, że jego chcę! i weź tu człowieku żyj normalnie! Cytat:
ja też już zaczęłam normalnie jeść ale zleciałam jakieś 4 kg, dla mnie to rewelacja wbiłam się w stare spodni rozmiar 38 a przez ostatnie pół roku nosiłam 40 i właśnie ten 'mój' pajac też na mnie działa kojąco... i to mnie tak wkuuuuuurza!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
||
2010-11-14, 16:50 | #4511 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Nie byłam szczególnie szczęśliwa, że mój związek wyglądał tak, jak wyglądał. Ale przy nim, z nim, nie patrząc na te poboczne sytuacje, to byłam szczęśliwa.
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
|
2010-11-14, 16:55 | #4512 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
Pani Mamo! co do tego czy byłam szczęśliwa... byłam... mimo wszystko byłam... zdarzały się chwile, że miałam go dość i sama myślałam nad zerwanie, ale teraz, po tym wszystkim wiem, gdzie oboje popełnialiśmy błędy i wiem, że gdybyśmy chcieli - naprawilibyśmy to. kłóciliśmy się często, ale to wynika z naszych skrajnych charakterów, nie umieliśmy znaleźć tego optimum... dlatego to wszystko się posypało... a do tego ja za bardzo byłam pewna tego, że on mnie nigdy nie zostawi... a tu proszę... głupia jestem... marzy mi się wspólne mieszkanie z nim... w jednym mieszkanku... kłaść się spać wieczorami w jego ramionach i budzić się obok niego... wspólne śniadanka, obiadki... głupia babo!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
2010-11-14, 17:01 | #4513 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
Ja też zleciałam jakieś 4-5 kg, tylko że przed rozstaniem miałam wagę w miarę dobrą. Co prawda wg mnie to wciąż mam za dużo gdzieniegdzie, ale na to, to raczej jedynie ćwiczenia pomogą, bo te kilka kilo to spadło mi z całości a mogłoby tylko z miejsc, gdzie było za dużo Niepokoiło mnie ostatnio to, że wciąż chudnę, bo nawet nowe, mniejsze ubrania już stawały się za luźne. A w związku z utratą wagi cera mi się pogorszyła, włosy zaczęły strasznie wypadać, mimo, że starałam się brać witaminy
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
|
|
2010-11-14, 17:07 | #4514 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Witajcie dziewczyny
Ale dzisiaj była śliczna pogoda! Byłam na spacerku z koleżanką i od razu humor lepszy Cytat:
Cytat:
Ja też zaczynam powoli jeść normalnie, ale jeszcze nie przytyłam, z czego się bardzo cieszę Dobrze mi z moją nową wagą, aczkolwiek też mi dobrze, że w końcu normalnie jem. Ale mam dziś dobry nastrój, mówię Wam, dawno takiego nie miałam |
||
2010-11-14, 17:10 | #4515 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
a co do cery i włosów... niestety też zauważyłam okropne pogorszenie... włosy wychodzą garściami:/ paznokcie mam takie słabe, że otwierając ostatnio drzwi w samochodzie straciłam 2... a zawsze miałam takie długie, kolorowe... pewnie to zasługa stresu, niedożywienia, no i nie ma co ukrywać - pogody. ja łykam jakiś skrzyp z czymśtam z biedronki i muszę przyznać, że po miesiącu już widzę efekty
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
2010-11-14, 17:40 | #4516 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Hej hi hellow xD
Zerwałam się z wykładów bo już mi kręgosłup nie wyrabia od tych masakrycznych krzesełek na auli ;/ A ja taką piękną pogodę przesiedziałam na wykładach Padam na twarz bez kitu tak mnie meczy już to wszystko...W dodatku powolutku muszę się do kolokwi szykować bo sie zaczynają 9 stycznia Eks znowu dzisiaj pingle puszcza ale juz nawet to na mnie nie działa tak mam dosyć wszystkiego Kurdeeeee.... Czy ja w końcu spotkam jakiegoś normalnego faceta co mnie bedzie chciał z tym moim perfidnym charakterkiem Co do trzymania pod pantoflem to zależy Swojego exa nie trzymałam pod pantoflem bo wiedziałam,że rozsądny dzieciak i nie będzie odwalał Ale ex ex latał na każde zawołanie...Niestety w drugą stronę to też leciało troszkę;/ Ja miałam ukrócone wychodzenie samej na imprezy xD Aczkolwiek nawet jak wyszłam to kulturalnie informowałam,że babski wieczorek A on jak złamał mój zakaz wyjścia i się dowiedziałam (on sie nie pucował ale znajomi a i owszem ) to dostawał takie giga zj*by,że tylko przepraszał a i tak dalej robił to samo... W końcu sie wkurzyłam powiedziałam,że może chodzić na siatke skoro to lubi to się chłopak poryczał,że już mi nie zależy Hallloooooo Zabraniam źle,pozwalam jeszcze gorzej Nierozumna może jakaś jestem Albo on jakiś nielogiczny
__________________
|
2010-11-14, 17:52 | #4517 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Hej ;] dziewczyny poznałam kogoś. Ech siedzę teraz i zastanawiam się czy się do mnie odezwie. Wczoraj napisał ale dzisiaj się nie odzywa powiem że mi się baaardzo podoba więc się zastanawiam czy do niego napisać poradźcie mi coś plis
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
2010-11-14, 18:12 | #4518 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
dostajesz wpis do profilu.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2010-11-14, 18:20 | #4519 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
no u mnie to samo, masakra! niedługo łysa zostanę co do Nieznajomego, tak przebąknęłam, że jestem po rozstaniu. Najwyżej powiem mu wprost, nie mam z takimi rzeczami problemu. Ja właśnie też tak sobie myślałam, że ten związek był dość burzliwy, dał mi wiele radości, ale też wiele łez. Skrajne emocje. Coś w tym jest, co pani psycholog mi powiedziała, w jakimś stopniu bylismy po prostu dla siebie toksyczni. Teraz wiem, że kluczem do sukcesu jest samoświadomość. I wiem, że gdybyśmy oboje się postarali, mogłaby być sama radość. Wiem, że jestem cholernie wrażliwa, co nie ułatwia obcowania ze mną, w podświadomości ciagle walczę ze strachem przed porzuceniem, którego doświadczyłam w dzieciństwie parę razy, więc wiele sytuacji nadinterpretowałam przeciwko sobie, kiedy eksowi puszczały nerwy, fiksowałam ze strachu, że i on mnie zostawi, traciłam poczucie bezpieczeństwa, robiłam głupie rzeczy, raz byłam agresywna, raz za bardzo uległa i się poniżałam. A on taki sobie "słoń w składzie porcelany". Nie podobało mi się nie raz jak mnie traktował. Czasem mnie z tego powodu szlag trafiał. Ale kurde, mimo wszystko czułam, że on to robi "niechcący", nie chciał mnie zranić, kochał mnie. I ja jego. Eh. Pokręcone to wszystko.
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą." .mój cel: obawy zmieniać w nadzieję. |
|
2010-11-14, 18:28 | #4520 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
O matko, jestem w szoku postawą Aguś87. Rezczywiscie to nei jest zahcowanie dojrzalej osoby. Przypomina mi 15 latke.
Elve tez mnie "bila po glowie" i inne dziewczyny tez ale nigdy bym nikomu tak nie napisala bo wszyscy tu chca sobie pomoc, nie tylko glaskajac jak juz ktos tu napisal...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-11-14, 18:30 | #4521 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Tak właśnie myślałam ale niecierpliwy ze mnie człowiek masz rację niech się postara. Myślę że nic z tego nie będzie skoro się nie odezwał już ja mam takie szczęście
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
2010-11-14, 18:38 | #4522 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa
Mój obiekt westchnień gra 27 koncert Tylko mały kutwa jeden problem...Koncert poza moim miastem,kończy sie ok.1... A rano wykłady I co teraz Paulinkus ja sie nie wypowiadam bo wyszłam z wprawy w sprawach damsko-męskich Ale ja bym poczekała na jego krok
__________________
|
2010-11-14, 18:53 | #4523 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
.
Edytowane przez bezsensownax Czas edycji: 2013-05-06 o 19:59 |
2010-11-14, 19:31 | #4524 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Jak by to kutwa było takie proste
MAm studia finansowane przez fundusz UE... Rozliczają nas z każdych zajęć więc nie mogę sobie pozwolić na nieobecność;/ Poza tym kolokwia sie zaczynają od stycznia wiec zostały mi 2 ost,zjazdy a w nd.mam akurat najważniejsze ćwiczenia i te wykłady co to zrozumienie puenty i założeń zajmie mi chyba 8 lat xD Pojadę ale muszę skołować kogoś z autem komu mogę zwalić sob. ---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ---------- Spadam sie wykapać i idę lulu bo padam na twarz;/ Dobranoc kochane;*
__________________
|
2010-11-14, 19:38 | #4525 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
PS. Npisał do mnie, przeprosił i znowu męczy o szanse. Wymyślił nawet co zrobić, żebyśmy częściej się widzieli. Nie odpisuje nie mam na niego siły.
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
2010-11-14, 19:46 | #4526 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
...
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... Edytowane przez annonim Czas edycji: 2010-11-17 o 20:24 |
2010-11-14, 19:53 | #4527 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
kontakt z eksem to świetna sprawa, ale tak jak to któraś pisała - wtedy kiedy oboje już nic nie czują... albo mają cichą nadzieję, że da się to odbudować...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
2010-11-14, 20:04 | #4528 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
...
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... Edytowane przez annonim Czas edycji: 2010-11-17 o 20:24 |
2010-11-14, 20:14 | #4529 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 132
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
Teraz doszłam do wniosku, że nie pójdę na studniówkę, bo zwyczajnie nie mam z kim. Wcześniej nie mogłam się doczekać, myślałam, że będzie to najlepszy dzień w moim życiu, a tutaj totalny zwrot akcji... Nie chcę iść z jakimś kolegą na którym mi kompletnie nie zależy, bo to jedyny w swoim rodzaju bal, a nie impreza w klubie jakich pełno. Z drugiej strony wiem, że jeśli nie pójdę to będę cholernie żałować i ryczeć. Już nie wiem co robić, ciągle czekam aż on się odezwie. |
|
2010-11-14, 20:20 | #4530 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(
Cytat:
co do Waszych spotkań tak na stopie koleżeńskiej - żebyś sobie czasem nadziei nie robiła po nich tak, jak ja, bo to jeszcze bardziej boli ehhh...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:12.