Rozstanie z facetem - część 12 :( - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-14, 16:09   #4501
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na to wygląda... wczoraj dzwonił do mnie ze 3 razy i mówił o takich codziennych rzeczach, a jak zapytałam po co dzwoni to powiedział 'AAA BO NIE MAM CO ROBIĆ'
po ostatnim spotkaniu czułam, że nadal mu na mnie zależy... mówił takie rzeczy, nawet mu się wypsnęło i powiedział do mnie 'Kochanie' śmiałam się tak, że chyba całe miasto słyszało, a on się zmieszał
wczoraj już miał inne podejście... on chyba sam nie wie czego chcę, a ja głupia nadal chcę tylko jego...
Wiem, co czujesz. Podczas naszych ostatnich wspólnych dni eks chciał spędzać ze mną czas, mówił miłe rzeczy, ale o powrocie do siebie ani słowa nie wspomniał. Tylko kręcenie, że musi zrobić ze sobą porządek. Powiedziałam mu, że jak będzie czegoś ode mnie chciał, to ma pisać z tym do mojej przyjaciółki, to ona mi przekaże. To ten do mnie wyskoczył z żartem "A jak będę chciał zadzwonić i powiedzieć Marry me! to też mam pisać do niej?" Też nie wie, czego chce. Ja się cieszyłam wspólnymi chwilami, ale jednak denerwowało mnie to, że on nie chce ze mną być a się zachowuje w taki sposób. Starałam się traktować to na luzie i zrobić to, co miałam tam zrobić, czy spakować się. W dodatku jak wracałam od niego, to mi pisał, abym mu dała znać jak dojadę pociągiem, bo się martwi. Po tym, jak dałam znać to i tak do mnie jeszcze zadzwonił a gdy nie odebrałam (nawet nie widziałam, że dzwoni) to zadzwonił na domowy i gadał sobie z moją mamą (która potem mi przekazała, że stwierdził, że oboje jesteśmy popieprzeni) a potem jeszcze ze mną. Jak zapytałam, po co zadzwonił, to też konkretnej odpowiedzi nie usłyszałam Oni chyba też nie potrafią się odciąć od nas tak od razu... Widocznie lubią kręcić i się stopniowo przyzwyczajać. Chociaż jak pierwszy raz mnie zostawił, to potrafił urwać kontakt całkiem. Tym razem nie wiem sama, co o tym sądzić nawet. Mam w głowie mętlik, ale wolę się nie zastanawiać. Będzie, co ma być. U Ciebie pewnie jest podobnie.
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:11   #4502
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na to wygląda... wczoraj dzwonił do mnie ze 3 razy i mówił o takich codziennych rzeczach, a jak zapytałam po co dzwoni to powiedział 'AAA BO NIE MAM CO ROBIĆ'
po ostatnim spotkaniu czułam, że nadal mu na mnie zależy... mówił takie rzeczy, nawet mu się wypsnęło i powiedział do mnie 'Kochanie' śmiałam się tak, że chyba całe miasto słyszało, a on się zmieszał
wczoraj już miał inne podejście... on chyba sam nie wie czego chcę, a ja głupia nadal chcę tylko jego...
moim skromnym zdaniem, krzywdę sobie robisz poczekaj, nie daj się w to wkręcić. poczekaj, bo z tego, co pamiętam to on ma nową dziewczynę, więc może najpierw zakończy tamtą znajomość?
boję się, że będziesz podwójnie cierpiała.
zresztą wysil się na obiektywizm. zobacz, jaki jest nie w porządku wobec tamtej. to źle o nim świadczy. on nie ma zasad, a nawet jeśli, to ich nie przestrzega UWAŻAJ.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
Wiem, co czujesz. Podczas naszych ostatnich wspólnych dni eks chciał spędzać ze mną czas, mówił miłe rzeczy, ale o powrocie do siebie ani słowa nie wspomniał. Tylko kręcenie, że musi zrobić ze sobą porządek. Powiedziałam mu, że jak będzie czegoś ode mnie chciał, to ma pisać z tym do mojej przyjaciółki, to ona mi przekaże. To ten do mnie wyskoczył z żartem "A jak będę chciał zadzwonić i powiedzieć Marry me! to też mam pisać do niej?" Też nie wie, czego chce. Ja się cieszyłam wspólnymi chwilami, ale jednak denerwowało mnie to, że on nie chce ze mną być a się zachowuje w taki sposób. Starałam się traktować to na luzie i zrobić to, co miałam tam zrobić, czy spakować się. W dodatku jak wracałam od niego, to mi pisał, abym mu dała znać jak dojadę pociągiem, bo się martwi. Po tym, jak dałam znać to i tak do mnie jeszcze zadzwonił a gdy nie odebrałam (nawet nie widziałam, że dzwoni) to zadzwonił na domowy i gadał sobie z moją mamą (która potem mi przekazała, że stwierdził, że oboje jesteśmy popieprzeni) a potem jeszcze ze mną. Jak zapytałam, po co zadzwonił, to też konkretnej odpowiedzi nie usłyszałam Oni chyba też nie potrafią się odciąć od nas tak od razu... Widocznie lubią kręcić i się stopniowo przyzwyczajać. Chociaż jak pierwszy raz mnie zostawił, to potrafił urwać kontakt całkiem. Tym razem nie wiem sama, co o tym sądzić nawet. Mam w głowie mętlik, ale wolę się nie zastanawiać. Będzie, co ma być. U Ciebie pewnie jest podobnie.
Jedno jest pocieszające. Potrafimy kochać.
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:22   #4503
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość

Jedno jest pocieszające. Potrafimy kochać.
Oby się nie okazało, że potrafimy kochać tylko ich Wczoraj rozmawiałam sobie przez internet z jakimś chłopakiem niezobowiązująco... Miły, tylko ma poważną wadę... Nie jest eksem. Za bardzo jak na razie porównuję, nawet tych, których nie postrzegam jako potencjalnych partnerów. I boję się trochę, że z każdym tak już będzie. Ale jak na razie wszystko jest świeże. Musimy dać czasowi czas.

Sunset, czytałam wcześniej, że spotkałaś się z jakimś chłopakiem. Będziesz kontynuować tę znajomość czy już nie chcesz się z nim spotykać?
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”

Edytowane przez Reme
Czas edycji: 2010-11-14 o 17:21
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:26   #4504
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Reme & sunset girl

tak, tak on ma dziewczynę, ale ten ich związek jest według mnie... dziwny... widują się raz na jakiś czas, on chodzi na imprezy bez niej itd. kiedy zapytałam, dlaczego tak jest to powiedział coś, typu - już raz byłem pod pantoflem i nigdy więcej nie dam się tak omamić żadnej babie... no fakt... ja go trochę pod pantoflem trzymałam, ale nie narzekał teraz widzę, że ewidentnie mu odbiło... musi się wyszaleć i nadrobić ten czas 'stracony' ze mną... tak to na moje oko wygląda... tylko wkurza mnie to, że ta nowa na to wszystko pozwala i w tym momencie ma przewagę nade mną... chore to wszystko... sam wczoraj stwierdził, że miał mega bzika na moim punkcie i dlatego tak na wszystko pozwalał...

Reme, on tez jest taki troskliwy... jak się dowiedział, że mam iść na imprezę, to dzwonił, czy aby będę miała z kim wrócić bezpiecznie, bo jak nie to przyjedzie po mnie itd...

sunset girl , uważam! nie dam się tak zamotać, jak on będzie tego chciał... i kontakt chyba tez muszę ukrócić, chociaż czuje, że umrę wtedy z tęsknoty...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:33   #4505
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
Miły, tylko ma poważną wadę... Nie jest eksem. Za bardzo jak na razie porównuję, nawet tych, których nie postrzegam jako potencjalnych partnerów. I boję się trochę, że z każdym tak już będzie. Ale jak na razie wszystko jest świeże. Musimy dać czasowi czas.
Czuję to samo, więc chyba nie...
Chociaż widzę, że on chce.

Ale miałam taką szatanską myśl bo on ogólnie jest starszy ode mnie i od eksa o 5 lat (i to widać), w dodatku wyższy od eksa - ponad 190 cm i jak tam sobie szłam z nim po mieście, marzyłam, żeby właśnie w tamtej chwili spotkać eksa hehe głupia.

Kurcze, mam dylemat. Bo gdyby to miała być znajomość taka na luzie, to czemu nie? Ale on mnie już zaczyna obejmować i łapać za ręce, a ja w ogóle nie mam ochoty na czulosci od innego mezczyzny. Fee.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
Reme & sunset girl

tak, tak on ma dziewczynę, ale ten ich związek jest według mnie... dziwny... widują się raz na jakiś czas, on chodzi na imprezy bez niej itd. kiedy zapytałam, dlaczego tak jest to powiedział coś, typu - już raz byłem pod pantoflem i nigdy więcej nie dam się tak omamić żadnej babie... no fakt... ja go trochę pod pantoflem trzymałam, ale nie narzekał teraz widzę, że ewidentnie mu odbiło... musi się wyszaleć i nadrobić ten czas 'stracony' ze mną... tak to na moje oko wygląda... tylko wkurza mnie to, że ta nowa na to wszystko pozwala i w tym momencie ma przewagę nade mną... chore to wszystko... sam wczoraj stwierdził, że miał mega bzika na moim punkcie i dlatego tak na wszystko pozwalał...
coś mi to przypomina :/
Dziewczyny, wiem, że powinnam mieć to gdzieś. Ale tak bardzo bym chciała, żeby on mnie docenił
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:40   #4506
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość

coś mi to przypomina :/
Dziewczyny, wiem, że powinnam mieć to gdzieś. Ale tak bardzo bym chciała, żeby on mnie docenił
no właśnie ja też tego bym chciała...:/ i dlatego staram się robić wszystko, żeby go zaskoczyć pozytywnie oczywiście!
ostatnio powiedział mi, że ładnie wyglądam, itd. (zaznaczę tu, że miałam tłuste włosy i jakoś strasznie się nie starałam, żeby dobrze wyglądać)
oni są wszyscy PO***ANI! wsadzić w jedną rakietę i wysłać na Marsa tam, gdzie ich miejsce ****a mać!
nienawidzę go!*







*kocham&tęsknie
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:40   #4507
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
Reme & sunset girl

tak, tak on ma dziewczynę, ale ten ich związek jest według mnie... dziwny... widują się raz na jakiś czas, on chodzi na imprezy bez niej itd. kiedy zapytałam, dlaczego tak jest to powiedział coś, typu - już raz byłem pod pantoflem i nigdy więcej nie dam się tak omamić żadnej babie... no fakt... ja go trochę pod pantoflem trzymałam, ale nie narzekał teraz widzę, że ewidentnie mu odbiło... musi się wyszaleć i nadrobić ten czas 'stracony' ze mną... tak to na moje oko wygląda... tylko wkurza mnie to, że ta nowa na to wszystko pozwala i w tym momencie ma przewagę nade mną... chore to wszystko... sam wczoraj stwierdził, że miał mega bzika na moim punkcie i dlatego tak na wszystko pozwalał...

Reme, on tez jest taki troskliwy... jak się dowiedział, że mam iść na imprezę, to dzwonił, czy aby będę miała z kim wrócić bezpiecznie, bo jak nie to przyjedzie po mnie itd...

sunset girl , uważam! nie dam się tak zamotać, jak on będzie tego chciał... i kontakt chyba tez muszę ukrócić, chociaż czuje, że umrę wtedy z tęsknoty...
Ta nowa widocznie za dużo mu pozwala i mu Twojego pantofla brakuje. Kogoś, kto nim porządnie wstrząśnie jak trzeba a nie głaskanie i robienie, co dusza zapragnie. Najlepiej to mieć i Ciebie i ją, bo charakterem się pewnie od niej różnisz

Właśnie sobie przypomniałam pozytyw spotkania z eks. Dzięki niemu jem normalnie Przez te kilka dni zjadłam więcej niż przez wcześniejsze 3 tygodnie razem, nawet 1kg przytyłam I jak na razie się to utrzymuje. Jak on mnie zobaczył i podnosił, to za każdym razem mi mówił, że muszę więcej jeść, bo to nie ja jestem. Jego obecność miała na mnie jakiś kojący wpływ.
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-14, 16:42   #4508
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Dzisiaj podczas obiadu:
- Dupek, znajdzie sobie taką bez własnego zdania, to zobaczy.
Kocham Cię, Mamo!

A tak ogóle i z ręką na sercu, byłyście szczęśliwe w swoich związkach?
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:47   #4509
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Czuję to samo, więc chyba nie...
Chociaż widzę, że on chce.

Ale miałam taką szatanską myśl bo on ogólnie jest starszy ode mnie i od eksa o 5 lat (i to widać), w dodatku wyższy od eksa - ponad 190 cm i jak tam sobie szłam z nim po mieście, marzyłam, żeby właśnie w tamtej chwili spotkać eksa hehe głupia.

Kurcze, mam dylemat. Bo gdyby to miała być znajomość taka na luzie, to czemu nie? Ale on mnie już zaczyna obejmować i łapać za ręce, a ja w ogóle nie mam ochoty na czulosci od innego mezczyzny. Fee. [COLOR=Silver]
(
Ciekawe, jaką eks miałby minę, gdyby Was zobaczył, hihi
A ten nowy wie, że jesteś świeżo po zakończeniu związku? Może lepiej mu powiedzieć, że nie chcesz na razie zacieśniać Waszych kontaktów i by przystopował...
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:48   #4510
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
Ta nowa widocznie za dużo mu pozwala i mu Twojego pantofla brakuje. Kogoś, kto nim porządnie wstrząśnie jak trzeba a nie głaskanie i robienie, co dusza zapragnie. Najlepiej to mieć i Ciebie i ją, bo charakterem się pewnie od niej różnisz
charakterem i wyglądem znajomi mówią, że mi do kostek nie sięga sesesese...
nie wiem co on chcę, ale ja wiem, że jego chcę! i weź tu człowieku żyj normalnie!
Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
Właśnie sobie przypomniałam pozytyw spotkania z eks. Dzięki niemu jem normalnie Przez te kilka dni zjadłam więcej niż przez wcześniejsze 3 tygodnie razem, nawet 1kg przytyłam I jak na razie się to utrzymuje. Jak on mnie zobaczył i podnosił, to za każdym razem mi mówił, że muszę więcej jeść, bo to nie ja jestem. Jego obecność miała na mnie jakiś kojący wpływ.

ja też już zaczęłam normalnie jeść ale zleciałam jakieś 4 kg, dla mnie to rewelacja wbiłam się w stare spodni rozmiar 38 a przez ostatnie pół roku nosiłam 40
i właśnie ten 'mój' pajac też na mnie działa kojąco... i to mnie tak wkuuuuuurza!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 16:50   #4511
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Dzisiaj podczas obiadu:
- Dupek, znajdzie sobie taką bez własnego zdania, to zobaczy.
Kocham Cię, Mamo!

A tak ogóle i z ręką na sercu, byłyście szczęśliwe w swoich związkach?
Nie byłam szczególnie szczęśliwa, że mój związek wyglądał tak, jak wyglądał. Ale przy nim, z nim, nie patrząc na te poboczne sytuacje, to byłam szczęśliwa.
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-14, 16:55   #4512
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Dzisiaj podczas obiadu:
- Dupek, znajdzie sobie taką bez własnego zdania, to zobaczy.
Kocham Cię, Mamo!

A tak ogóle i z ręką na sercu, byłyście szczęśliwe w swoich związkach?

Pani Mamo!

co do tego czy byłam szczęśliwa... byłam... mimo wszystko byłam... zdarzały się chwile, że miałam go dość i sama myślałam nad zerwanie, ale teraz, po tym wszystkim wiem, gdzie oboje popełnialiśmy błędy i wiem, że gdybyśmy chcieli - naprawilibyśmy to. kłóciliśmy się często, ale to wynika z naszych skrajnych charakterów, nie umieliśmy znaleźć tego optimum... dlatego to wszystko się posypało...
a do tego ja za bardzo byłam pewna tego, że on mnie nigdy nie zostawi... a tu proszę...

głupia jestem... marzy mi się wspólne mieszkanie z nim... w jednym mieszkanku... kłaść się spać wieczorami w jego ramionach i budzić się obok niego... wspólne śniadanka, obiadki...
głupia babo!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 17:01   #4513
Reme
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 009
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość

ja też już zaczęłam normalnie jeść ale zleciałam jakieś 4 kg, dla mnie to rewelacja wbiłam się w stare spodni rozmiar 38 a przez ostatnie pół roku nosiłam 40
i właśnie ten 'mój' pajac też na mnie działa kojąco... i to mnie tak wkuuuuuurza!

Ja też zleciałam jakieś 4-5 kg, tylko że przed rozstaniem miałam wagę w miarę dobrą. Co prawda wg mnie to wciąż mam za dużo gdzieniegdzie, ale na to, to raczej jedynie ćwiczenia pomogą, bo te kilka kilo to spadło mi z całości a mogłoby tylko z miejsc, gdzie było za dużo Niepokoiło mnie ostatnio to, że wciąż chudnę, bo nawet nowe, mniejsze ubrania już stawały się za luźne. A w związku z utratą wagi cera mi się pogorszyła, włosy zaczęły strasznie wypadać, mimo, że starałam się brać witaminy
__________________
„tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy”
Reme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 17:07   #4514
Madame Bovary
Raczkowanie
 
Avatar Madame Bovary
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Witajcie dziewczyny

Ale dzisiaj była śliczna pogoda! Byłam na spacerku z koleżanką i od razu humor lepszy

Cytat:
Napisane przez sunset girl
Dzisiaj podczas obiadu:
- Dupek, znajdzie sobie taką bez własnego zdania, to zobaczy.
Kocham Cię, Mamo!



Cytat:
Napisane przez sunset girl
A tak ogóle i z ręką na sercu, byłyście szczęśliwe w swoich związkach?
Nie byłam zbyt szczęśliwa, kilka razy przez myśl mi przeszła myśl o rozstaniu, ale miałam nadzieję, że się kiedyś w końcu dotrzemy. Jak widać on stwierdził inaczej. Może to i lepiej...

Ja też zaczynam powoli jeść normalnie, ale jeszcze nie przytyłam, z czego się bardzo cieszę Dobrze mi z moją nową wagą, aczkolwiek też mi dobrze, że w końcu normalnie jem.

Ale mam dziś dobry nastrój, mówię Wam, dawno takiego nie miałam
Madame Bovary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 17:10   #4515
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość

Ja też zleciałam jakieś 4-5 kg, tylko że przed rozstaniem miałam wagę w miarę dobrą. Co prawda wg mnie to wciąż mam za dużo gdzieniegdzie, ale na to, to raczej jedynie ćwiczenia pomogą, bo te kilka kilo to spadło mi z całości a mogłoby tylko z miejsc, gdzie było za dużo Niepokoiło mnie ostatnio to, że wciąż chudnę, bo nawet nowe, mniejsze ubrania już stawały się za luźne. A w związku z utratą wagi cera mi się pogorszyła, włosy zaczęły strasznie wypadać, mimo, że starałam się brać witaminy
ja, tak jak kiedyś pisałam - po tabletkach przytyłam 15 kg... po odstawieniu powoli wracałam do siebie i w sumie zleciałam już prawie 10 kg także dla mnie każdy kg w dół to powód do radości ale planuję się teraz zapisać na basen, albo fitness, żeby temu szczęściu jeszcze dopomóc
a co do cery i włosów... niestety też zauważyłam okropne pogorszenie... włosy wychodzą garściami:/ paznokcie mam takie słabe, że otwierając ostatnio drzwi w samochodzie straciłam 2... a zawsze miałam takie długie, kolorowe...
pewnie to zasługa stresu, niedożywienia, no i nie ma co ukrywać - pogody. ja łykam jakiś skrzyp z czymśtam z biedronki i muszę przyznać, że po miesiącu już widzę efekty
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 17:40   #4516
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Hej hi hellow xD
Zerwałam się z wykładów bo już mi kręgosłup nie wyrabia od tych masakrycznych krzesełek na auli ;/
A ja taką piękną pogodę przesiedziałam na wykładach
Padam na twarz bez kitu tak mnie meczy już to wszystko...W dodatku powolutku muszę się do kolokwi szykować bo sie zaczynają 9 stycznia
Eks znowu dzisiaj pingle puszcza ale juz nawet to na mnie nie działa tak mam dosyć wszystkiego
Kurdeeeee.... Czy ja w końcu spotkam jakiegoś normalnego faceta co mnie bedzie chciał z tym moim perfidnym charakterkiem

Co do trzymania pod pantoflem to zależy
Swojego exa nie trzymałam pod pantoflem bo wiedziałam,że rozsądny dzieciak i nie będzie odwalał
Ale ex ex latał na każde zawołanie...Niestety w drugą stronę to też leciało troszkę;/
Ja miałam ukrócone wychodzenie samej na imprezy xD
Aczkolwiek nawet jak wyszłam to kulturalnie informowałam,że babski wieczorek
A on jak złamał mój zakaz wyjścia i się dowiedziałam (on sie nie pucował ale znajomi a i owszem ) to dostawał takie giga zj*by,że tylko przepraszał a i tak dalej robił to samo... W końcu sie wkurzyłam powiedziałam,że może chodzić na siatke skoro to lubi to się chłopak poryczał,że już mi nie zależy
Hallloooooo Zabraniam źle,pozwalam jeszcze gorzej
Nierozumna może jakaś jestem
Albo on jakiś nielogiczny
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 17:52   #4517
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Hej ;] dziewczyny poznałam kogoś. Ech siedzę teraz i zastanawiam się czy się do mnie odezwie. Wczoraj napisał ale dzisiaj się nie odzywa powiem że mi się baaardzo podoba więc się zastanawiam czy do niego napisać poradźcie mi coś plis
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 18:12   #4518
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Malla nawet już nie czytam co piszesz bo szkoda moich oczu i sobie daruj załosna jesteś wg mnie od początku masz się tutaj za boga i psychologa a moze zajmij się lepiej swoim EGO
pocieszycielko za 5zł, przepraszam 5 gr biedna dziewczyna mineła sie zpowołani8em niestety, psychologia jest jaknajbardziej NIE DLA CIEBIE dziecko
lista ignorowanych : malla , jak miło
miarkuj się, bo czytając twoje posty można zwątpić. jesteś na forum i obowiażuje w takich miejscach zachowanie.

dostajesz wpis do profilu.

__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 18:20   #4519
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Hej ;] dziewczyny poznałam kogoś. Ech siedzę teraz i zastanawiam się czy się do mnie odezwie. Wczoraj napisał ale dzisiaj się nie odzywa powiem że mi się baaardzo podoba więc się zastanawiam czy do niego napisać poradźcie mi coś plis
Poczekaj, niech się postara chłopak.

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
włosy zaczęły strasznie wypadać
no u mnie to samo, masakra! niedługo łysa zostanę

co do Nieznajomego, tak przebąknęłam, że jestem po rozstaniu. Najwyżej powiem mu wprost, nie mam z takimi rzeczami problemu.

Ja właśnie też tak sobie myślałam, że ten związek był dość burzliwy, dał mi wiele radości, ale też wiele łez. Skrajne emocje. Coś w tym jest, co pani psycholog mi powiedziała, w jakimś stopniu bylismy po prostu dla siebie toksyczni. Teraz wiem, że kluczem do sukcesu jest samoświadomość. I wiem, że gdybyśmy oboje się postarali, mogłaby być sama radość.
Wiem, że jestem cholernie wrażliwa, co nie ułatwia obcowania ze mną, w podświadomości ciagle walczę ze strachem przed porzuceniem, którego doświadczyłam w dzieciństwie parę razy, więc wiele sytuacji nadinterpretowałam przeciwko sobie, kiedy eksowi puszczały nerwy, fiksowałam ze strachu, że i on mnie zostawi, traciłam poczucie bezpieczeństwa, robiłam głupie rzeczy, raz byłam agresywna, raz za bardzo uległa i się poniżałam. A on taki sobie "słoń w składzie porcelany". Nie podobało mi się nie raz jak mnie traktował. Czasem mnie z tego powodu szlag trafiał. Ale kurde, mimo wszystko czułam, że on to robi "niechcący", nie chciał mnie zranić, kochał mnie. I ja jego. Eh. Pokręcone to wszystko.
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-14, 18:28   #4520
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

O matko, jestem w szoku postawą Aguś87. Rezczywiscie to nei jest zahcowanie dojrzalej osoby. Przypomina mi 15 latke.
Elve tez mnie "bila po glowie" i inne dziewczyny tez ale nigdy bym nikomu tak nie napisala bo wszyscy tu chca sobie pomoc, nie tylko glaskajac jak juz ktos tu napisal...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 18:30   #4521
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Poczekaj, niech się postara chłopak.
Tak właśnie myślałam ale niecierpliwy ze mnie człowiek masz rację niech się postara. Myślę że nic z tego nie będzie skoro się nie odezwał już ja mam takie szczęście
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 18:38   #4522
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa
Mój obiekt westchnień gra 27 koncert
Tylko mały kutwa jeden problem...Koncert poza moim miastem,kończy sie ok.1...
A rano wykłady
I co teraz

Paulinkus ja sie nie wypowiadam bo wyszłam z wprawy w sprawach damsko-męskich
Ale ja bym poczekała na jego krok
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 18:53   #4523
bezsensownax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

.

Edytowane przez bezsensownax
Czas edycji: 2013-05-06 o 19:59
bezsensownax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 19:31   #4524
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez bezsensownax Pokaż wiadomość
jedź! wykładów masz setki, okazji zdecydowanie mniej
Jak by to kutwa było takie proste
MAm studia finansowane przez fundusz UE...
Rozliczają nas z każdych zajęć więc nie mogę sobie pozwolić na nieobecność;/
Poza tym kolokwia sie zaczynają od stycznia wiec zostały mi 2 ost,zjazdy a w nd.mam akurat najważniejsze ćwiczenia i te wykłady co to zrozumienie puenty i założeń zajmie mi chyba 8 lat xD
Pojadę ale muszę skołować kogoś z autem komu mogę zwalić sob.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Spadam sie wykapać i idę lulu bo padam na twarz;/
Dobranoc kochane;*
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 19:38   #4525
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
l
Ofelia - jego męskie ego cierpi, bo myślał, że jak raz cię zdobył i oczarował, to już sie nie musi starać. A teraz okazało się, że sam fakt bycie facetem nie wystarczy, żeby być z kimś - no i to boli. A że to ty jesteś powodem tych cierpień, to odgrywa się na tobie. Mój ex też mi pisze - już coraz mniej, że tak tego nie zostawi, że nie da mi spokoju, że złamałam mu serce itd. A w związku olewał i miał gdzieś moje uczucia.
Wiem, jak to rozwala psychicznie, ale musisz sie na to po prostu uodpornić i tyle.
Szkoda, że On sobie nie zdaje sprawy jak mnie skrzywdził i wcale nie jestem szczesliwa, że On cierpi, wolałabym żeby to oblał ciepłym moczem i żebyśmy oboje mieli święty spokój.

PS. Npisał do mnie, przeprosił i znowu męczy o szanse. Wymyślił nawet co zrobić, żebyśmy częściej się widzieli. Nie odpisuje nie mam na niego siły.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 19:46   #4526
annonim
Rozeznanie
 
Avatar annonim
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

...
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans...

Edytowane przez annonim
Czas edycji: 2010-11-17 o 20:24
annonim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 19:53   #4527
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez annonim Pokaż wiadomość
Sprawa z eks zamknięta. Już wiem, że nadziei mam sobie nie robić, bo jemu jest teraz dobrze samemu ale jednocześnie nie chce też ucinać kontaktu. I tak jak teraz patrzę na to, co mi powiedział poza tym, to wiem, że dobrze się stało, że się rozstaliśmy Jakoś mi lżej - pewnie jeszcze przez jakiś czas będę do siebie dochodzić ale w sumie cieszę się, że będę miec w nim dobrego kumpla
też mam taką sytuację, ale nie jestem do końca z niej zadowolona... ciężko tak słuchać o jego nowym życiu, w którym już nie ma mnie...
kontakt z eksem to świetna sprawa, ale tak jak to któraś pisała - wtedy kiedy oboje już nic nie czują... albo mają cichą nadzieję, że da się to odbudować...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 20:04   #4528
annonim
Rozeznanie
 
Avatar annonim
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

...
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans...

Edytowane przez annonim
Czas edycji: 2010-11-17 o 20:24
annonim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 20:14   #4529
chocolatte25
Raczkowanie
 
Avatar chocolatte25
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Nie pisac, nie myslec, nie zawracac sobie glowy. Wychodzic i zmienic podejscie do proponowanych rzeczy na "TAK TAK TAK!" Nie odmawiamy zadnej imprezy, zadnych szalonych zakupow czy zwyklego spaceru. OLAĆ! Oto recepta na zapomnienie
Żeby to było takie łatwe...
Teraz doszłam do wniosku, że nie pójdę na studniówkę, bo zwyczajnie nie mam z kim. Wcześniej nie mogłam się doczekać, myślałam, że będzie to najlepszy dzień w moim życiu, a tutaj totalny zwrot akcji... Nie chcę iść z jakimś kolegą na którym mi kompletnie nie zależy, bo to jedyny w swoim rodzaju bal, a nie impreza w klubie jakich pełno. Z drugiej strony wiem, że jeśli nie pójdę to będę cholernie żałować i ryczeć.
Już nie wiem co robić, ciągle czekam aż on się odezwie.
chocolatte25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-14, 20:20   #4530
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez annonim Pokaż wiadomość
Wiesz, mnie też było przykro, jak gadał, że był tu, tam (tak, jak byliśmy razem, to albo mu było szkoda kasy, albo mu się nie chciało), że łazi gdzieś beze mnie. Ale z drugiej strony wiem, że moje ostatnie weekendy tutaj, nie będą takie samotne, jak się tego bałam Zresztą, jak tak go dzisiaj słuchałam, to
Niemniej, smutno jest jeszcze ciągle, ale - co ma być, to będzie.
smutno, smutno... nie da się ukryć. 'mój' też teraz szaleje... bez ograniczeń...
co do Waszych spotkań tak na stopie koleżeńskiej - żebyś sobie czasem nadziei nie robiła po nich tak, jak ja, bo to jeszcze bardziej boli ehhh...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:12.