Dojrzała kobieta :)

[Kamlisa]

Miszka, zobacz sobei - 40+, wiadomo,z enie jakies wypasione, ale tak ogolnie - krew, mocz, alat aspat, cholesterol,...Mozna dobrac prywatnie to, czego nie ma, ale zawsze to taniej...choc raz. wyniki sie pojawiły dzisiaj, jak zadzwoniłam i zapytałam co sie dzieje. moim zdaniem zrobili, ale o nich zapomnieli...
Nie mam podstaw do bycia w dołku, jak reign czy Marjolka, ale i tak jestem...Moze cisnienie...W srode jade na 3 dni po poznania, do przyjaciołki

[Michell72]

Kama ubij jakiegoś smoka , zaraz Ci przejdzie
U przyjaciółki reset .
Nabierzesz wiatru w żagle .

La Mary Bogu dzięki za morale , bo byłoby nie smacznie .

Muszę iść do innego ginekologa .
Rozumiem z racji wieku rozchwianie cyklu, ale czekanie 10 dni , po terminie i bycie w fazie :przed
Dramat .
Woda w org zatrzymana
Brzuch jak balon
Piersi tkliwe
Cera gorsza
Samopoczucie koszmarne
Same wiecie , nic fajnego …
Chyba jest jakiś sposób na okres w miarę regularny , nawet w fazie przed meno .
Jak Wy sobie radzicie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 04:04 ---------- Poprzedni post napisano o 03:57 ----------

Reing spray Wow w trakcie testów .
Dam znać

Gosia jak samopoczucie?

Caffe piszesz o tych sztyftach do oczu ?
Dla mnie niezastąpiony .

Aussie jak kot ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

Napisane przez Michell72

Kama ubij jakiegoś smoka , zaraz Ci przejdzie
U przyjaciółki reset .
Nabierzesz wiatru w żagle .

La Mary Bogu dzięki za morale , bo byłoby nie smacznie .

Muszę iść do innego ginekologa .
Rozumiem z racji wieku rozchwianie cyklu, ale czekanie 10 dni , po terminie i bycie w fazie :przed
Dramat .
Woda w org zatrzymana
Brzuch jak balon
Piersi tkliwe
Cera gorsza
Samopoczucie koszmarne
Same wiecie , nic fajnego …
Chyba jest jakiś sposób na okres w miarę regularny , nawet w fazie przed meno .
Jak Wy sobie radzicie ?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miszka, co ty robisz o 4. na wizażu

Moim jajeczkom brakuje już motywacji miałam @ na początku lutego i czekam... może na Godota... Mnie zawsze @ traktowała dobrze, natomiast od dłuższego czasu miewam bóle głowy czy ból w okolicy lewego jajnika. Wiem juz, że nie zawsze pęka mi pęcherzyk Graafa. Na szczęście nie miałam większych problemów. A gdybym była zmuszona szukać pomocy zawsze mogę skontaktować się telefonicznie z moim gin. Oczywiście za taki kontakt muszę się rozliczyć przy kolejnej wizycie
Smutne tylko że zbliżam się niebezpiecznie do kolejnego levela Trochę to dobijające... pociesza mnie myśl, ze moje 50letnie przyjaciółki/koleżanki mają tak samo Też się starzeją O matko, jak ja staram się przekonać samą siebie haha... dobrze że dostrzegam komizm sytuacji.

Kawa!

[aussiewoman]

Dziękuję za pamięć kochane. U nas nareszcie widać światełko w tunelu. Kotek też wychodzi na prostą. Mamy jeszcze leki, bo nie można ich odstawić z dnia na dzień. Ale schodzimy z dawki i do końca tygodnia zapomnimy o temacie. Najważniejsze, że nie ma już kołnierza
Mój remont prysznica i sypialni też powinien zakończyć się z końcem tygodnia. Nareszcie oby mi tylko nic głupiego znowu do głowy nie wpadło wczoraj nareszcie dotarły drzwi prysznicowe. Dostawa opóźniona "tylko" o 9 dni w piątek ma przyjść wykładzina, także fingers crosssed

Reign trzymam mocno kciuki za twoją siostrę. Będzie dobrze kochana zadbaj o swoje zdrowie kochana

Mariolka powoli będzie coraz cieplej, to może i depresyjne myśli pójdą precz

LaMary super bluza. A może zabrałabyś ze sobą pasażera na gapę? Potrzebuję wakacji

Miszka ja na htz więc nie pomogę IMG20230309162652.jpg

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[caffeine]

W niedzielę narty, wczoraj śnieżyca - a ja dalej zajmuję się kompletowaniem szafy na upały

Fajna? Tylko który kolor?







---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Wczoraj namierzyłam w Sephorze Supergoop! No nareszcie. Od dawna miałam nadzieje że pojawi się w Europie. Szybka decyzja i paczka już do mnie leci



---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Michell72

Caffe piszesz o tych sztyftach do oczu ?
Dla mnie niezastąpiony .

Tak, no nie mogę się zdecydować na jeden odcień

Jeśli chodzi o podkład Bobbi Brown - zaskakująco dobre pierwsze wrażenie Nakładam go na bogaty krem z 25% shea (zimnooo jest) a i tak jest bardzo ok, ładnie leży.

[aliblacknail]

Jak ten podkład Supergoop się utrzymuje? szukam czegoś z wysokim filtrem, ale żeby nie zapychało porów, bo zaraz się świecę

[mar_jolka]

Napisane przez caffeine

Hej Mariolka, przesyłam dobre myśli

Zapytałam Tżta - to obecnie rutynowa operacja, z bardzo dobrymi rokowaniami. Pacjenci odzyskują sprawność, nawet jeżdżą potem na nartach!



Trzymam kciuki!

Cafe dzięki za wsparcie... niby to się wie... ale technika zabiegu jest,,rzeźnicza "

Karczownik zeżarł mi dwie róże. Zobaczcie co to bydlę potrafi zrobić.. 20230314_182225.jpg20230314_165829.jpg

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[caffeine]

Napisane przez aliblacknail

Jak ten podkład Supergoop się utrzymuje? szukam czegoś z wysokim filtrem, ale żeby nie zapychało porów, bo zaraz się świecę

Hej, jeszcze nie wiem, bo paczka wciąż w drodze
No i nie jest to podkład, tylko krem z spf.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez mar_jolka

Cafe dzięki za wsparcie... niby to się wie... ale technika zabiegu jest,,rzeźnicza "

Karczownik zeżarł mi dwie róże. Zobaczcie co to bydlę potrafi zrobić..

Marjolka, pewnie - ale mnie się to kojarzy raczej ze ..stolarstwem
Za dużo się naoglądałam Greys Anatomy swojego czasu

Będzie dobrze - grunt to pozytywne (i realistyczne) nastawienie, przystojny rehabilitant też swoje może zrobić

Nie wiedziałam co to Karczownik, w Google wrzucam ..a to nicpoń!

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Wrzucę jeszcze taką notkę, à propos filmu the whale

Właśnie wróciliśmy do domu po seansie, więc opisuję wrażenia na świeżo: mocny film, lewy sierpowy prosto w żołądek.
Cały czas czułam się jak w teatrze, no i rzeczywiście - w opisach końcowych pojawia się informacja że jest to film oparty na sztuce teatralnej.
(Cała widownia siedziała w ciszy, nawet kiedy już napisy się zakończyły i zapalono światła - bardzo fajna atmosfera jest w takich kameralnych salach )

Generalnie - film bardzo w moich klimatach - czyli wszystko oparte jest na grze aktorskiej, tu naprawdę robiącej ogromne wrażenie. Świetnie skonstruowane postacie, nie nudziłam się ani minuty - a przecież wszystko dzieje się w jednym mieszkaniu.

Chong Chau zupełnie przyćmiewa wszystkich. No i jest to naprawdę niesamowita rola, uwielbiam takich ludzi i chcę ich więcej w moim życiu, zawsze
Zapytałam Tżta - i bardzo się ucieszyłam kiedy powiedział że to zdecydowanie jego ulubiona postać.

Aha - wydźwięk filmu jest zupełnie inny, kiedy pamięta się Moby Dicka.

I jeszcze: powinno być ostrzeżenie, że natężenie klimatów autodestrukcyjnych jest tu dla ludzi o mocnych nerwach.

[LaMary]

Witam się z wybrzeża. Wróciliśmy niedawno z wycieczki rowerowej, jest moc. Przyjechaliśmy wczoraj późnym popołudniem. Zaplanowany dłuższy weekend. Córka już po próbnych egzaminach więc zasłużyła (chyba) na odpoczynek. Zresztą, raz nie zawsze 😉 Ja zostaję do poniedziałku bo zmieniam miejsce pobytu na Gdańsk. Lotnisko.

Pogoda u nas nieciekawa. Mama rano do mnie zadzwoniła przechwalając się słońcem i wiosenną bryzą 😉 a u nas matka natura postawiła na chmury i wiatr.



Słonecznego weekendu życzę.

[Kamlisa]

ja wrociłam od przyjaciołki Było fajnie, troche pogadałysmy, troche połaziłysmy...Byłysmy na wystawie...lalek barbie, wiec potem ogadałsymy, jakie to barbie juz wymyslono. Nie ukrywam, ze pare chetnie bym przygarneła, choc te kolekcjonerskie to w cenach...kolekcjonerskich Ale taka a la Scarlett albo a la cesarzowa Józefina..czy Kleopatra...no chciałoby sie
Przy okazji zaliczyłysmy jedno bistro z całkiem smaczna kuchnia włoska i wychwalanymi drinkami, ktore rzeczywiscie były oryginalne, co nie znaczy, ze powalajaco smaczne Takie troche...silace sie na oryginalnosc, w nadziei, ze nikt nie powie, iz krol jest nagi, kazdy woli cmokac z podziwu... I było tam za goraco...
A dzien wczesniej - klasyczna restauracja z bardzo dobra kaczka z pampuchami. Drinki bardziej klasyczne i bardzo dobre. I było tam strrrrrasznie zimno. Combo tych dwoch i moz epogoda - w drodze powrotnej zaczeło bolec mnie gardło, przyjaciołka tez przeziebiona...
Caffe, czy ja musze mówic, ze po twoim wpisie sprawdziłam nasza sephore i zamowiłąm 1 filtr i jedna baze z filtrami...

[caffeine]

Kama, wystawa brzmi jak fajne spędzanie czasu - zrobiłaś może jakieś zdjęcia?
Pamiętam, ż jako dziecko bardzo, bardzo, bardzo chciałam mieć Barbie bo była mi potrzebna lalka - dorosły model aby szyć jaj ubranka.

[Michell72]

Kama to się odstresowałaś
I dobrze <3


Caffe z B.Brown krem,jako baza pod makijaż genialny:
https://www.douglas.pl/pl/p/30000146...SABEgKxV_D_BwE

[caffeine]

Miszka, właśnie o tą bazę mi chodziło
W składzie na głównym miejscu silikon. I jak poczytałam o Cyclopentasiloxane to mi się włosy zjeżyły
Weź tu bądź mądry człowieku..


Będę testować, może raz na wielkie wyjście mi nic nie zrobi - ale na razie bawię się z podkładami od BareMinerals.
Czas pomyśleć o lepszej ochronie spf.



To co znalazła na EWG:

Cyclopentasiloxane (cyclomethicone) is a silicon-based cyclic compound; Persistent, bioaccumulative in wildlife and humans, Classified as expected to be toxic or harmful,


concerns:

Neurotoxicity (low), Endocrine disruption (low), Persistence and bioaccumulation (high), Non-reproductive organ system toxicity (moderate), and Ecotoxicology (low)

Unacceptable: EWG VERIFIED products cannot contain this ingredient

[Michell72]

Caffe bazy nie mam osobiście.

Malowała mnie parokrotnie kosmetyczka,zaczynając od tego właśnie kosmetyku.
Czułam fantastyczny powiew luxusu ha ha..
Ujeła mnie konsystencja i miłe odczucie przy nakładaniu.
Mówisz skład do bani,ano widzisz..

[caffeine]

Miszka, nie taki aż całkowicie do bani, są o niebo gorsze - w sumie to mam lekkie skrzywienie na punkcie kosmetyków naturalnych więc nie jestem obiektywna

[Kamlisa]

nadal nie wyzdrowiałąm po wyjezdzie, co tz mi skrupulatnie wypomina Przeziebienie nie rozwineło sie w pełnej krasie...no ale jest... W dodatku cały ten tydzien mam wyjazdowy - jutro znowu, tym razem szyna relaksacyjna...U hematologa wyszło, ze jak nie biore zelaza to jednak jego poziom, zwłaszcza tkankowo, mocno spada, wiec musze znowu popic słodkie badziewie...
No i jeszcze mamy impreze rodzinna. Tak dwa tygodnie temu obiad rocznicowy brata mnei nie ruszał, ale jak bratowa zaczeła opowiadac o wyborze sukienek koktajlowych - to sie nagle zaniepokoiłam. Nie chodze na imprezy, kiecek wizytowych mam mało i mniej...Jeszcze latem cos bym znalazła, ale teraz...? Spojrzałam przelotnie na szafe i przetrzepałąm zalando. nic mnie nei zachwyciło, a to, co by od biedy mogło byc - kosztowało za duzo jak na jednorazowa kreacje. Albo warczało z daleka, ze dozwolone do wieku i rozmiaru powiedzmy 36.. Przetrzepałam bonprix...Przymierzyłam 3 kiecki. Dwie letnie zostaja ale koktajlowa zmieniała mnie w bombkę...albo beze...Odsyłam. Kupiłam na allegro. ładna i lezała dobrze, ale jakis geniusz krawiectwa spaprał tył - całkowicie zabudowany przod z długimi rekawami wyjatkowo gryzł sie z calkowicie wycietymi plecami..W dodatku takie wyciecie sprawiało, ze kiecka sie nie trzymała - nie bedac za duza czy za mała - zjezdzała ze mnie odsyłam. Cóz...Jutro bede msuiała rzucic dokładniejsze spojrzenie na włąsna szafe...albo jeszcze zobacze w outlecie, przed przymierzaniem szyny relaksacyjnej tak czy tak - duzo komplikacji jak na jeden obiad

[LaMary]

Pozdrawiam Was z upalnej Wenecji, chociaż dziś przywitała nas mgła… wracam w niedzielę to napisze więcej…

[aussiewoman]

U mnie też się działo. Na szczęście chyba już spokojniej remont zakończony a kotek szczęśliwy na nowym drapały

Myśląc o wiośnie zrobiłam kolejny wampirzy lifting na twarz i dekolt. I tym razem ani jednego siniaczka super! Póki co z wampirzym koniec. Pani dr zdecydowała, że wystarczy. Następny będzie zabieg pod oczy.

Kupiłam też sobie torebkę na lato w kolorze piaskowym
Trochę mnie martwi zapowiadany na przyszły tydzień powrót zimy. Oby był bardzo krótki

LaMary pięknie bardzo mi się Wenecja podoba.

Kamlisa na pewno znajdziesz odpowiednią sukienkę a z tym wiekiem to nie przesadzaj kochana.

Screenshot_2023-03-25-13-11-29-99_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

dobrze ze kot juz zdrowy, od razu i Ty masz lepszy humor...
Kiecki zadnej nie kupiłam, musi mi wystaczyc to, co w szafie, ale jeszcze nie przymierzyłąm Moze dzis, jak włosy mi wyschna, bo henne robiłam...Ale wiem, ze zachwycona soba nie bede, wiec jakos mi sie nie spieszy...
Dzis walczyłam z ekspresem do kawy To philips latte go, juz chyba 5 letni, moj pierwszy automat. Sam ekspres ok, ale jego oczyszczanie mnei wpienia, nikt mi nie powie, ze to normalne, ze tyle kawy wyłazi z kapsuły parzacej. nie czysci sie jej czesto, niemniej jak juz to sie idzie pociac - latarka, wytrzasanie, cienkie narzedzia do wydłubywania z zachyłkow...Kapsuła i cały ekspres w srodku sa uswinione resztkami, to co to za szczelnosc?
Podstawke z tacka na fusy i wode myje normalnie recznie, wczoraj wsadziłam do zmywarki. dopiero dzis doczytałam, ze tacka i pojemnik tak, ale mały plastik przegrodkowy juz nie do zmywarki A doczytałam to, bo po włozeniu tacki - cos nie stykało i ekspres sygnalizował błąd...Co ja sie nagimnastykowałam z ta cholerna płytka, ktora najwyrazniej sie odksztaciła w zmywarce...Dobra godzine kombinowałam, wkładajac, wciskajac itp - ekspres nie właczał sie...Na wszelki wypadek oczysciłam kapsułe, stad znowu mialam okazje pofakac na wykonanie - ale i to nei pomogło. Zaczełam szukac czesci zamiennych i wyszło na to, ze philips juz tego nei produkuje, bo czegos takiego nie ma Pomedytowałam troche i poszukałam nowego ekspresu. znalazłam cos z dobrymi opiniami i cena akceptowalna( jak na jedna kawe dziennie ). znalazłam sklep. włozyłam do koszyka, naliczyłąm rabat. Ale przed kliknieciem postanowiłam jeszcze poczekac na tescia, moze on bedzie madrzejszy i inaczej zawalczy z tą cholerna tacką. przypadkowo patrze koło zlewu...welll....zapomnia lam o włozeniu jednego elementu, pojemnika na fusy...Oczywiscie nic sie nie odkształciło i po włozeniu brakujacego elementu ekspres normalnie ruszył... Oczysciłam koszyk, troche tylko załujac, bo moze nowy byłby fajniejszy

[LaMary]

Rozsiadłam się wygodnie w końcu w swoim domu z herbatą i włoskimi biszkopcikami z zamiarem nadrobienia wizażowej lektury i zonk... pusto jakoś...

Kama a czy to takie ważne, co na siebie założysz grunt żeby humor dopisywał.

I miła wiadomość Aussie że kotek w końcu zdrowy, a remont dobiegł końca.

Wróciłam dziś i naprawdę trudno mi się zmobilizować do czegokolwiek. A głowy do pisania to juz w ogóle nie mam, jednak jak tu weszłam, to skrobnę kilka słów.
Przed wyjazdem nie poruszałam kwestii logistycznych przygotowań. niemniej dużo nie brakowało a wyjazd nie doszedłby do skutku. Skomplikowana rodzinna sprawa... mąż zadecydował, ze mam jechać i przełączyć się na przygodę . Pojechała ze mną mama. Sprezentowałam jej chyba wycieczkę życia I była świetnym kompanem, np. zachęcała mnie, w przeciwieństwie do męża do robienia zdjęć Na lotnisko mamę przywiózł mój syn. Z powrotem moi zabrali się z nim. Ja z kolei musiałam na tydzień zarezerwować w pobliżu lotniska parking (sprawnie poszło). Tak że zanim wyruszyłam w podróż przechodziłam takie perturbacje, że mi się szczerze odechciało... totalnie byłam zniechęcona. Na szczęście Wenecja przywitała nas słoncem i tak było do końca naszego pobytu, włochy zrekompensowały mi moje problemy (na chwilę) i stres.
Przez ten tydzień zwiedziłyśmy niemalże najważniejsze dzielnice Wenecji, rzeczoną lagunę wenecką i liznęłyśmy Padwę. Wieczorami byłyśmy tak zmęczone że zamiast podziwiać oprawę świetlną Wenecji,myślałysmy tylko o leżakowaniu. A energii dodawała nam w ciagu dnia pita w hektolitrach kawa. Zresztą mogłabym przesiedzieć cały tydzień przy kawiarnianym stoliku Co prawda można wypić kawę w kawiarni na stojąco i dużo taniej ale my jesteśmy z frakcji slow Coffee Jest tyle miejsc (kawiarni) z tradycjami, że wiecznie pobudzałyśmy nasze kubki smakowe Od razu wspomnę bo zapomnę celebrację kawy w historycznej kawiarni Pedrocchi https://tasteandtravel.pl/caffe-pedr...nejska-wlochy/
Trzeba było tam wstąpić, innej opcji nie widziałam miałyśmy szczęście, bo trudno o stolik. Słynna kawa z miętą owszem bardzo dobra tyle, że jak dla mnie jedna wystarczy
W innych miejscach, juz w Wenecji degustowałyśmy włoskie tiramisu czy panna kota. No i tak mogłabym codziennie... w ustach chwila, w biodrach mila Pizza, makarony, ryby, owoce morza (mama uwielbia) oszczędzę was moimi wywodami... tak telegraficznie to zaczęłysmy rozważać sprzedaż naszych nerek lub innych organów gdyby nie karta walutowa Tż to niechybnie byłabym dawcą
Wenecja jest klimatyczna, malownicza i nie za tania. za taki np. wstęp do bazyliki przy placu sw Marka- bilet 30 euro, i jeszcze trzeba odstać swoje w długaśnej kolejce. Dobra kawa przy stoliku od 5 euro i często naliczane jest coperto czyli nasz napiwek. O gondolach, tramwajach wodnych nie wspominam... ale żyje się raz.
Wyspa Murano lekuchno zawiodła moje oczekiwania, za to Burano absolutnie mnie zachwyciło

Chciałam wam zaprezentować Wenecję z lotu ptaka (wyspa ma kształt ryby). Żałuję ale lot tam i z powrotem był albo kosmicznie ciemny, albo zamglony.

Do estetycznej wybieram się 30 marca. Na głębokie nawilżenie ust ale nie wiem, czy nie powinnam zainwestować w botoks bo zdjęcia z Wenecji mówią mi , że nie ma juz sensu zbierać myśli

[caffeine]

Wrzucam również i wam - info na temat mojego ulubionego różu Shiseido - Minimalist Whipped Powder Blush

najpopularniejszy kolor to podobno jedynka - Sonoya, na moje oko odcień dla cery o cieplejszej tonacji (opisywany jako coral).
Ja mam Chiyoko, chłodniejszy, wręcz neonowy odcień. Daje piękny efekt świeżości jak spacer w mroźny dzień. Jest matowy, więc wygląda bardzo naturalnie.

[LaMary]

Wczoraj szybko padłam i w końcu wyspałeś się. Dziś nadrabiam…zacznę standardowo czyli od Piazza San Marco. Była wczesna pora, powietrze rześkie a turyści w większości nie przygotowani na ciepłą wiosnę. Od rana było już 20*. Mignęły mi czasami kożuszki hehe…

Na placu króluje Dzwonnica.

Kolejne zdjęcie przedstawia widok z mostu Ponte dei Sospiri na Most Westchnień łączący Pałac Dożów z więzieniem (widok sali tortur mrozi krew w żyłach). Przez łącznik przechodzili więźniowie, m.in.słynny Casanova, któremu udało się zbiec. Widok z okienka łącznika . Warto kupić bilet (wraz z przewodnikiem 32 euro) żeby pozwiedzać kapiące złotem prywatne apartamenty doży.

[LaMary]

Trochę Wenecji

[LaMary]

Murano słynie z wyrobów z weneckiego szkła najwyższej jakości. Nie lubię durnostojek ale widziałam (utrwaliłam) piękne figurki.

Burano mnie zauroczyło 😍

[LaMary]

Zapomniałam o Padwie. Najstarsza kawiarnia świata Caffee Pedrocchii. Na zdjęciu przed otwarciem ogródków. Ja już spijałam miętową piankę 😉na zewnątrz, oraz ogród botaniczny

[LaMary]

Kawiarnia pedrocchii działa nieprzerwanie od 1831 r.

[LadyPerry]

Napisane przez LaMary

Kawiarnia pedrocchii działa nieprzerwanie od 1831 r.

Wygląda to bosko!!!

[gosia261282]

Wow, LaMary, ale super


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kamlisa]

Lamary, piekna wycieczka i zdjecia Wczoraj pisałam ale najwyrazniej moj spot wcieło...
Lubie roze, uzywam tak chłodne rozowosci, jak korale...
poki znowu nie zapomne - polecony mi przez hematolog preparat na obnizenie cholesterolu
https://allegro.pl/oferta/lipiforma-...lu-12797561189
podobno bardzo ładnie działa, bez skutkow ubocznych, bo to nie lek, bez recepty...

[LaMary]

Zapisałam ten preparat na obniżenie cholesterolu, może się przydać 😏

Wenecja we mgle z lotu ptaka 😉