Terminacja ciąży cz.3 - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-11-14, 13:23   #4621
Shadow7919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ostatniedni
Gratulacje moja droga. Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka
Mi też to forum bardzo bardzo pomogło. Czytałam wasze wpisy jeszcze przed T... Zaraz będzie 6 mies, jak dostałam diagnozę... Nie miałam pojęcia, że tyle nas tu będzie. I tyle kobiet szukających wsparcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Shadow7919 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 15:09   #4622
Adamowa82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Co do tych szczęśliwych zakończeń, a może raczej początków...

W październiku dostaliśmy zielone światło i nasz pierwszy cykl starań okazał się owocny...

Jest we mnie tyle samo strachu co nadziei...

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

T miałam w czerwcu
Adamowa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 15:47   #4623
Angelmum
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 105
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Dziewczyny bardzo się cieszę i gratuluje my tez jeszcze spróbujemy ale narazie nie jestem gotowa.. W koncu u mnie sytuacja byla dwa razy i czekmy na te dokładne wyniki z grandu naukowego
Angelmum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 16:07   #4624
BRaGG
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 69
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ostatniedni i Adamowa - mega się cieszę z Waszego szczęścia. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok - z resztą nie może być inaczej. Ja też próbuję z drobnymi zmianami w życiu - poszłam na kurs, żeby może w przyszłości przekwalifikować się zawodowo, przestałam jeść mięso i postanowiłam sobie że nie będę siedzieć po godzinach w robo. Realizowanie takich małych zmian daje dużo satysfakcji - a zadowolenie z siebie to najlepsze co możemy sobie dać.
BRaGG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 17:00   #4625
Shadow7919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Adamowa, musisz być dobrej myśli. Teraz musi być dobrze, bardzo się cieszę i odzywaj się co u Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Shadow7919 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 17:11   #4626
Ostatniedni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 148
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Dzięki dziewczyny ale same zobaczycie że ciąża po T to jest jeden wielki nerw. Człowiek wypiera że jest w ciąży, niby bierzesz ten kwas foliowy ale z poczucia obowiązku, bez myślenia że tam się rozwija człowiek. Wszystko zadaniowo, od daty do daty czekając na badania i nie nastawiajac się że będzie pozytywny finał. Nie ma niestety tej radości... W tamtej ciąży kupiłam małej jedno ubranko, dzień przed tym zanim się dowiedziałam o wadzie. Teraz nie kupię nic, bo mam uraz. Może jak już będzie 38 tydzień o ile się uda...
Ostatniedni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 17:36   #4627
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ostatniedni damy radę! Ja też się wykazuje umiarkowanym optymizmem, ale j stresuje się mniej? Pod jakimś względem oczywiście. Bo wiem, że nie mam na niektóre rzeczy wpływu... Co ma być to będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-14, 18:00   #4628
Oligator01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Super dziewczyny, wszyscy tutaj się cieszymy, trzymamy kciuki, modlimy się i wszystko co się da, żeby wszystko się tym razem udało.



Mi też to forum pomaga, choć wydaje mi się, że ja ogólnie mam w sobie dużo mocy i całkiem szybko się jako tako pizbieralam. Ale też mi pomógł bardzo mój mąż. Cały czas jest ze mna. Zrobiliśmy remont, cały czas gdzieś jeździmy. I też nieco zmieniam styl życia, przechodzę na dietę pod okiem dietetyka, zaczynam ćwiczyć. Powoli umawiam się ze znajomymi. Już niedługo wracam do pracy. I wszystko z myślą o kolejnej ciąży. Od maja zamierzamy się starać.

To forum uświadomiło mi, że po pierwsze nie jestem sama z tym bólem i strata, a po drugie, że jest tyle różnych chorób i tyle przypadków, o czym się nie mówi i nie czuje się już tak odosobniona w tym temacie i też nie myślę, że jestem najbardziej skrztwdzona osoba na świecie, bo widzę, ile z nas cierpi. Myślę, że gdyby nie był to temat tabu, nie był tak krytykowany, to jednak byłoby nam nieco lżej.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

A dziś byłam u swojej gin. Cały czas mam coś jeszcze w macicy, nie wiadomo czy to skrzep krwi czy pozostałości po ciąży. Mam zrobić jutro betę. Nic mnie nie boli, nie krawie już, ale mimo wszystko niepokój jest...
Oligator01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 18:33   #4629
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Ostatniedni Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny ale same zobaczycie że ciąża po T to jest jeden wielki nerw. Człowiek wypiera że jest w ciąży, niby bierzesz ten kwas foliowy ale z poczucia obowiązku, bez myślenia że tam się rozwija człowiek. Wszystko zadaniowo, od daty do daty czekając na badania i nie nastawiajac się że będzie pozytywny finał. Nie ma niestety tej radości... W tamtej ciąży kupiłam małej jedno ubranko, dzień przed tym zanim się dowiedziałam o wadzie. Teraz nie kupię nic, bo mam uraz. Może jak już będzie 38 tydzień o ile się uda...
Właśnie myślę że tak będzie u mnie. Boję się kolejnej ciąży,obawiam się że znowu coś będzie nie tak.
Teraz kupiłam ciuszki jakoś koło 15 tyg ciąży. Kilka. Tak na szczęście. A teraz leżą na dnie szafy,boję się na nie patrzeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 19:58   #4630
Adamowa82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 283
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

To prawda... Ja już dostałam ciśnienia...
Adamowa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 20:56   #4631
Niki111999
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 32
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Adamowa82 Moje gratulacje !!! Wszystkiego dobrego
Niki111999 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-14, 21:05   #4632
Shadow7919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Nie kupiłam nic... Nawet nie spojrzałam w stronę ubranek... Jakieś przeczucie, niepokój.
Dziewczyny, musi być dobrze!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Shadow7919 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 21:17   #4633
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

ktos pisal o klauzuli sumienia...
zastanawialyscie sie jak to jest w innych zawodach?
nie ma chyba klauzuli sumienia dla wojskowych...tez mogą powiedziec ze na froncie nie strzelą bo nie chca zabijac?..jakos nie moga
a antyterrorysci czy brygady uderzeniowe? mogą powiedziec ze wchodzą do budynku ale nie bedą strzelac w zamachowców bo jest ich im szkoda?


tyle jest zawodów..i jakos ta klauzula dotyczy tylko zakątka ginekologicznego..


moze coponiektorzy wiedzac o swoich przekonaniach nie powinni sie ksztalcic w danym kierunku... i byc dopuszczanym do wykonywania zawodu

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2019-11-14 o 21:18
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 21:24   #4634
Ostatniedni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 148
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Polecam wywiad z dzisiaj z Ginekologiem na kanale 7 metrów pod ziemią, bardzo fajnie się na te tematy wypowiada, pracuje przy invitro ale sam mówi że terminacje są wpisane w jego zawód.
Ostatniedni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-14, 21:45   #4635
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Gratuluję wszystkim dziewczynom które mają już pociechę i nadzieję.

Tym bardziej tym, które zabiegi miały w czerwcu. Też jestem czerwcowa, ale niestety po operacji starania musimy przełożyć na lato 2020 co bardzo mnie przytłoczyło. Teraz problemy jeszcze w pracy. Nawet nie mam jak zmienić swojego stylu pracy czy życia. Nie wiem czy szukać nowej pracy czy dać się poniżać w starej. Nie wiem co robić. Myślałam, że jak pójdę do pracy to jakiś przetrwam do przyszłego roku. Miało być mniej stresu a teraz jest tak że ściska serce i żołądek.
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 04:58   #4636
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ehhh widzę, że forum z takiego o którym mało kto wiedział, stało się takim o którym wie dużo osób :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 06:13   #4637
Oligator01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Każda z nas na pewno Cię podziwia, i każda inna matkę z chorym dzieckiem. I każda z nas kiedykolwiek miała do czynienia z dzieckiem ZD. Ale to co widzimy, to jest małym procentem rzeczywistości. Każdy ma własne zdanie i jeszcze wybór. Uważam, że nie jest to na miejscu wpisywanie takich historii na tym forum. Jest to grupa wsparcia dla kobiet po TERMINACJI i trzeba to głośno powiedzieć. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to na pewno szuka również innego fora, chociażby o wychowaniu chorych dzieci i może tam warto takie historie opisywać, bo tu tylko sprawiają nam przykrość i rozdrapuja ledwo co zabliźnione rany...
Oligator01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 06:38   #4638
tygrysekkk100
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

To jest forum dla kobiet po terminacji, ktore wybraly lepsze rozwiazanie dla swoich dzieci. W moim przypadku dzieciwtko zyloby dzien, dwa lub kilka tygodni... A potem umarloby przez uduszenie. Tu staramy sie wspierac po tym bolu ktory czujemy w naszych sercach z powodu niesparawiedliwosci ktora nas dotknela....
tygrysekkk100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 07:45   #4639
Ostatniedni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 148
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ja pieprzę, ale mi podniosłas ciśnienie. Z całym szacunkiem ty porownujesz chorobę swego dziecka które MOŻE mieć autyzm i padaczke do matek dzieci które po porodzie umra, albo muszą mieć kilka operacji żeby mieć szansę na życie. Do dzieci które są skazane na ból, cierpienie, upośledzenie. W ogóle nie rozumiesz jak dużo jest różnych wad genetycznych i jak zmienne mogą być bo zobaczyłas kilka osob zespolem Downa w dobrym stanie i myślisz że wszystkie takie są. Szkoda że nie bierzesz pod uwagę tych które nie wychodzą z domu bo nie są w stanie funkcjonować w społeczeństwie, tych które umarły z powodu wad serca, ani tych przykutych do łóżka. Zachowaj morały dla siebie, nie ty będziesz skazana na opiekę nad tym dzieckiem i nie masz prawa prosić o cokolwiek matki. I wiesz co? Czytałam wypowiedzi niepełnosprawnych osób z lżejsza jednostką z którą miała się urodzić moja córka. Te osoby mówiły że żałują że żyją bo ich życie to bol fizyczny i psychiczny. Nie kuźwa, nie każde dziecko chce żyć. Nie kazda matka chce patrzeć na TAKIE życie.
Ostatniedni jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-15, 07:47   #4640
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Jeśli nawet pediatra mówi, żeby nie skazywac dziecka na cierpienie (pediatra czyli lekarz, który się nim potem zajmuje!) to chyba coś w tym jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 07:54   #4641
302ba955f2c1a079e9dc52123963cdc60425556d_5fa09db23cd0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 19
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która przez jakiś czas pracowała w administracji ośrodka dla dzieci z niepełnosprawnościami. Stwierdziła, że dopóki tam nie poszła wydawało jej się, że gdyby się dowiedziała, że jej dziecko ma ZD zakończyłaby ciążę. Ale praca tam pokazała jej, że te dzieci przy odpowiednim nakładzie siły opiekunów mogą być prawie samodzielne. I że są kochane i skrzywdzone przez los.

Zapytałam ją o kilka rzeczy:
- czy praca w administracji, kilka godzin dziennie, naprawdę pokazała jej prawdę o chorobie tych dzieci, o ich cierpieniu (świetny argument - one nie znają innego życia i nie mają świadomości, że nie powinno boleć), o wyrzeczeniach w rodzinie
- czy na etapie ciąży jest w stanie ocenić stopień zaawansowania niepełnosprawności, to, czy dziecko kiedyś będzie "względnie samodzielne", czy wady towarzyszące, np wady serca, sprawią, że umrze wcześnie w wielkim bólu
- czy naprawdę chciałaby takiego życia dla swojego dziecka, swojej rodziny.

Odpowiedziała, że nie wie, ale że rozumie moją sytuację i moje wątpliwości. Powiedziałam jej, że nikt, kto nie stanął przed taką decyzją, nie wie, jak by się zachował (tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono, prawda?). I że nikt, kto tego nie przeżył, nie wie, co rodzice czują podejmując decyzję o terminacji ciąży. Wszystkim się wydaje, że wiedzą, a tak naprawdę nie wiedzą kompletnie nic. I jeszcze wpadają na forum, które ich - na ich szczęście - nie dotyczy i kuszą się na oceny i rozkazy - "zrób to i to, bo tak będzie najlepiej".

Oglądałam wywiad z tym ginekologiem na 7mpz. W zwiastunie nie spodobało mi się, że "niestety u nich często są przerywane ciąże", ale sam sens wywiadu był dobry - decydując się na konkretną specjalizację lekarz bierze ją z całym dobrodziejstwem inwentarza i nie powinien wybierać, że te zabiegi ginekologiczne chce robić, a inne nie bo nie. I prywatne przekonanie lekarza nie powinno mieć nic do rzeczy (mam wrażenie, że pan akceptuje terminacje w przypadku gdy dziecko i tak by umarło, a w innym, gdy ma szansę na życie z chorobą, niekoniecznie) i jeżeli działa w granicach prawa nie może pacjentce odmówić. Ja takie zdanie lekarza szanuję.

Edytowane przez 302ba955f2c1a079e9dc52123963cdc60425556d_5fa09db23cd0f
Czas edycji: 2019-11-15 o 08:04
302ba955f2c1a079e9dc52123963cdc60425556d_5fa09db23cd0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:01   #4642
Campari34
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 42
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Znezza

Nie opowiadaj głupot dziewczyno, że dzieci z zespołem downa i ich życie to super sprawa owszem one dadzą rodzicom dużo miłości, ponieważ są bardzo wylewne w uczuciach ale co dalej? Te dzieci wiecznie małe nie będą one dorosną i co wtedy? Nie założą rodziny nie będą studiować na wakacje czy na wypady z kolegami również nie będą wychodzili nigdy. Co mi z tego, że dziecko mnie będzie bardzo kochało a my jego myśląc co stanie się z nim po mojej śmierci, gdzie trafi? Jestem na grupie Facebookowej dzieci z Zespołem downa i wiem, że sielanka to nie jest.
Campari34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:01   #4643
Ostatniedni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 148
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Też mi się to w zwiastunie to nie spodbalo ale w wywiadzie ta wypowiedź zmienia trochę sens. Mi się wydaje że jemu chodziło o to ze on żałuję że musi być tak dużo terminacji w sensie że tak dużo dzieci ma wady genetyczne. Bo później normalnie się o tym wypowiada.
Ostatniedni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:02   #4644
302ba955f2c1a079e9dc52123963cdc60425556d_5fa09db23cd0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 19
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Ostatniedni, Adamowa, cieszę się bardzo z Waszych ciąż, mam nadzieję, że mimo strachu wszystko ułoży się dobrze!

Ja dzisiaj dostałam wyniki badania wolnego DNA, moje dziecko nie ma ZD! Mimo ryzyka z papp-a 1:5! W przyszłym tygodniu odbiorę wyniki mikromacierzy, nam nadzieję, że nie wykażą nic złego, ale dzisiaj widząc dobry wynik testu popłakałam się z radości. Może jednak mimo wszystko moje dziecko będzie zdrowe i nie będę musiała znowu mierzyć się ze stratą...

Wczoraj rozmawiałam z bratową męża, która też jest w ciąży (trzeciej już, ma dwoje zdrowych dzieci), aktualnie 11 tc, i lekarz (na NFZ) powiedział jej, że nie będą robić USG I trymestru, bo to bez sensu, i że dopiero USG połówkowe mówi nam coś o stanie dziecka. Że nie ma ryzyka wystąpienia chorób, bo i wiek za niski (jakby 33 było ok, a nagle 35 to już rób badania bo ryzyko). Krew się we mnie na to zagotowała. Od razu zostawiłabym tego lekarza i szukała innego.
302ba955f2c1a079e9dc52123963cdc60425556d_5fa09db23cd0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:11   #4645
GIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Uważam, że zdecydowanie nie na miejscu są na tym forum wpisy jakie zaprezentowała m.in. Nezza. Z całym szacunkiem - to jest grupa dla kobiet po lub przed T. Dla tych, które podjęły decyzję taka a nie inną. I wydaje mi się, że w niczym takie wypowiedzi nie pomagają. Dlatego dla wszystkich "nawracających na jedyną słuszną drogę" - darujcie sobie, bo nie pomagacie!!!! W ogóle co to za tekst "zawalcz o swoje dziecko"? A kiedy niby my nie walczyłyśmy!? Nezza myślisz, że to takie proste poddać się T.!? Nie umiesz czytać co się dzieje z nami po zakończeniu ciąży!?

Przepraszam, jeżeli któraś z was poczuła się urażona, ale takie wpisy mnie po prostu w☠☠☠☠.... Jakbym miała za mało żalu i wyrzutów sumienia w sobie.....i jest takie powiedzenie, że dobrymi chęciami jest piekło wyłożone.
GIS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:15   #4646
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Dziewczyny, Kobiety, Mamy.

Nie jestem po T. ale podczytuję Was od marca.

I powiem Wam niezmiennie jedno- jesteście Wielkie. Jesteście Odważne. Jesteście Silne. Najsilniejsze.

Nie jesteście tchórzami. Nie jesteście nikim. Nie jesteście morderczyniami!

Stanęłyście przed najcięższą decyzją, decyzją, która mrozi krew w żyłach i nikt, naprawdę nikt, nie ma prawa Was osądzać. Stanęłyście między młotem a kowadłem. Wybrałyście między złem a złem. Bo czym jest urodzenie dziecka, które przeżyje kilka godzin/dni/tygodni? Dla mnie to skazanie go na ból i cierpienie w imię własnego egoizmu.

Niejednokrotnie ucierpiało na tym Wasze życie: małżeństwa, relacje rodzinne, psychika, strach przed kolejną ciążą. To już wystarczający trud dla jednej osoby.

Proszę Was o jedno: postarajcie się nie przejmować tym, że ktoś napisze: "moje dziecko jest chore, ciężko chore, ale żyje!". Czasem (przepraszam, że to napiszę) to po prostu egoizm rodzica a nie dbanie o dobro dziecka!

Wy podjęłyście najlepszą z możliwych decyzji i za to Wam dziękuję: dla mnie jesteście bohaterkami!
Bo podejmujecie decyzję, bo dajecie radę z tym żyć. I dajecie nadzieję, że można!

Nie wiem co czeka mnie za 10 lat- być może sama stanę przed taką samą decyzją. Być może moja córka/kuzynka/wnuczka kiedyś staną przed taką sytuacją. I naprawdę chciałabym aby miały wybór. I chciałabym by nikt nie patrzył na nie spod byka i nie oceniał, nie osądzał.
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 08:41   #4647
Ostatniedni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 148
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Joan31!!! Aż się uśmiechnęłam, świetne wieści! Robiłaś amnio jak rozumiem?

Wiecie, ja myślałam, że społeczeństwo jest tak bardzo na nie odnośnie aborcji ale takie przypadki nawiedzonych kobiet jak wyżej zdarzają się rzadko tylko są na tyle głośne że przyslaniaja resztę społeczeństwa.
Jak się dowiedzieliśmy o diagnozie i podjęliśmy decyzję mój turbo katolicki ojciec i trochę mniej katolicka mama odetchneli z ulga i powiedzieli że nie chcieli nam nic sugerować ale oni totalnie popierają nasza decyzję. Ze to byłoby cierpienie dla nas, dla starszego dziecka, nawet dla nich i że jeśli jest takie prawo to powinniśmy skorzystać ale oni nic nie chcą narzucać. Ze czytali co to za choroba i ze zrobiliby bez wahania to samo. Nie powiem, zdziwiłam się.
I myślę że większość ludzi gdzie ich by przyparto do muru zrobiłoby to samo. Co innego na sucho myśleć co by człowiek zrobił, a co innego mieć tydzień na decyzję i przeanalizować wszystkie aspekty danej sytuacji. Kobiety takie jak TA wyżej wywierają na innych poczucie winy i przymusu bo matka ma kochać dziecko i żyć jego niepełnosprawnoscią kosztem siebie.
Ostatniedni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 09:02   #4648
Oligator01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Joan31,

Super wiadomości! Aż mi się łezka zakrecila w oku z Twojego szczęścia. Takie historie bardzo, bardzo wspierają, dają nadzieję i motywują.

Na pewno wszystko będzie ok.



A co do lekarzy na NFZ to jest jakaś istna porażka. Ja prowadziłam ciąże u lekarza prywatnie i niby na NFZ ale tam chodziłam głównie po badania krwi. Lekarz z NFZ nigdy nie widział problemu, że za duży cukier, że za wysokie ciśnienie. A na swojej super aparaturze, o której sam powiedział, że jest już tak stara, że ledwo co widać to wszystko jest w porządku. Jak mu powiedziałam, że mam podejrzenie ZD to był wielce zdziwiony. Już nie wspomnę, że nie miał żadnego certyfikatu do robienia usg prenatalnego. I oczywiście nic nie wspomniał, że powinnam się udać do takiego lekarza i zrobić porządne usg. Myślę, że większość dzieci z wadami rodzi się dzięki takim właśnie lekarzom, którzy się nie znają, nie potrafią poprawnie zdiagnozować ... i co ma zrobić taka kobieta na bezrobociu, jej nie stać, żeby wykonać co i raz porządne usg. Albo nawet o tym nie myśli, bo przecież jej nikt nie poinformuje.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Wiara wiarą, a co w takim razie z osobami, które nie wierzą? Ja jestem wierząca, ale myślałam sobie, że przecież biologicznie patrząc, to większość ciąż z takimi wadami organizm sam powinien usunąć. Tak się dzieje w każdym gatunku. I pewnie takie ciąże poronione w pierwszych tygodniach też mogą wynikać głównie z błędów genetycznych. Niekiedy jednak organizm utrzymuje ciąże, ale pewnie niewielki procent. I od tego jest ustawa, która umożliwia T. I każda kobieta ma wybór. Jeszcze... Czemu nie ma osób, które krytykują i pouczaja matki, które urodziły chore dzieci i skazuja je na cierpienie? Przecież miały wybór. Największe pokłony są dla tych matek, które nie wiedziały i muszą się zmagać z cierpieniem swoich dzień w dzień
Oligator01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 09:50   #4649
GIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Joan31 popłakałam się ze szczęścia po twoim wpisie. Trzymam mocno kciuki.

Dostałam wreszcie mój wynik kariotypu - jest ok. Jeszcze czekam tylko na wynik męża. Jeżeli będzie w porządku to mamy zielone światło i możemy zacząć starania. Oby było dobrze, bo z nerwów znowu nie mogę spać.

A lekarze na NFZ... No cóż jednym się nie chce, inni nie mają dobrego sprzętu itd. Mój gin przyjmuje i prywatnie i na NFZ w poradni przyszpitalnej i pracuje w szpitalu. Ja chodziłam zawsze prywatnie bo mają w poradni kiepski sprzęt. Przy każdej wizycie ciążowej robi usg i to on pierwszy znalazł wady u dziecka. Ale sam nie robi usg prenatalnego bo twierdzi, że są młodsi, lepsi i stale się w genetyce dokształcają i woli powierzyć pacjentkę komuś zaufanemu niż żeby sam miał popełnić błąd. A nie każdy gin specjalizuje się w usg. Każdy ma jakąś specjalizację:prowadzenie ciąży, leczenie endometrioza, leczenie bezpłodności itd. Dlatego mój gin zawsze powtarza, że w zależności od problemu trzeba takiego gina szukać do konsultacji obok oczywiście wizyt u lekarza prowadzącego. Lekarz prowadzący powinien wysyłać pacjentkę na takie konsultacje, ale jak sam przyznał często tego nie robią bo chcą sami zarobić wykonując m. in.niby usg jak to nazwał. Dam wam przykład: Dwa lata temu poszłam na usg piersi kontrolne. Poszłam na NFZ bo chciałam zaoszczędzić. Po opisie który Pani wykonała powinnam się od razu obkładać ziemią. Jak zobaczył wynik mój gin - dał mi namiar na świetnego gina od usg piersi, który się w tym specjalizuje. I kazał zrobić badanie jak najszybciej. Okazało się że to zwykły niegroźny włókniak. Na opisie wykonanym przez koleżankę lekarz ten nie zostawił suchej nitki, na sprzęcie którym robiła usg też (podobno jakieś przedpotopowe). Jeden lekarz przyzna się, że w czymś nie jest dobry inny nie, ale cierpią pacjenci.
GIS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-11-15, 12:57   #4650
Shadow7919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

O rany... Następna nawiedzona, skrzywdzona przez los matka robi tu rekolekcje.... Bo ona wychowuje chore i Ty też musisz....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Shadow7919 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-19 07:10:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:29.