Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-18, 11:24   #4741
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
o jaaaa, będzie się działo
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:25   #4742
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

coś dla kociar http://kwejk.pl/obrazek/1313668/z-kotkiem.html ))
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:26   #4743
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez bebe1987 Pokaż wiadomość
No to wiecie co, moje kobietki kochane? Znaczy, że dziś zaczynany z Gosią 38 tc a co za tym idzie - jesteśmy donoszone !
Stawiam pyszne ciacho z wiśniami! Moja teściowa wczoraj takie piekła .
Gratulacje
Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
O kurcze To czekamy na Maluszka! Wymyśliliście już imię?
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:27   #4744
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Jak mu się ulewa, to zatkany nosek może być właśnie od tego. Ja tak miałam z córką. Dużo ulewała i często przez to miałą zatkany nosek. Musisz to "odtykać", fridą gruszką, czym Ci wygodniej.



Słodkie Maluszki.

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
myślę że żadna nie będzie Ci miała tego za złe
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:27   #4745
bebe1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 865
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
Twardziel z Ciebie . Lekarz mówi - pani już rodzi a Ty do domku, na miasto i w planach farbowanie włosów - dobra jesteś .
bebe1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:28   #4746
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Jesteśmy po wizycie położnej Niestety ta,która prowadziła mi ciążę jest na urlopie
Obadała dziecko i mnie (temperatura, puls, ciśnienie, brzuch i szwy)-wszystko ok Przyjdzie jeszcze jutro a w sobotę pobierze małej krew z piętki.
Kąpać już możemy, byleby w domu ciepło było. Pępka niczym nie przemywać. Na spacer możemy pójść jak tylko słońce wyjdzie (na razie leje).

buena-trzymam kciuki Z drugim dzieckiem naprawdę może Ci szybko pójść, więc też bardzo nie zwlekaj z wybraniem się do szpitala.

Edytowane przez hanjah
Czas edycji: 2012-07-18 o 11:30
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:29   #4747
houserka
Rozeznanie
 
Avatar houserka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 978
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

agunia82
ja mam grupe krwi B Rh- a mąż O Rh+, poziom bilirubiny w 3 dobie u małej wynosił 14,1, w kolejnej 15,5 a po naświetleniu 13 godzinnym spadł do 13,1 mg%
Karmiłam butelką w szpitalu.Na początku odciągałam szpitalnym laktatorem, bo mało miałam pokarmu, a w 3 dobie twarde i gorące cycory. Teraz karmie już tylko cycem, bo mleka mam sporo i mała się najada i zaczęła ładnie ssać. Dziś budziła się 2 x w nocy na jedzonko co 3,5 h. Jest przegrzeczna i mam czas by Was nadrobić trochę. Teściowa mi pomaga a TZ poszedł normalnie dziś do pracy, bo po porodzie sn w szpitalu nie dostaje się opieki, musiałabym iść do swojego lekarza rodzinnego.
Szpital generalnie w porządku, trwa nadal remont , 2 sale poporodowe akurat były w trakcie renowacji, wiec było ciasno na sali.Przed porodem byłam w sali 6-osobowej, po porodzie tez 6-os, momentami nawet 8-osobowej, ale nie przeszkadzało mi to bardzo. Przynajmniej mi się nie nudziło, bo ciągle coś się działo. Dziecko cały czas przy mnie(rooming-in), zabierali tylko na kąpanie wieczorne i badania,wiec nauczyłam się szybko zajmować sama małą.Nawet jak ją naświetlali to cały czas była w wózku koło mnie. Niewyspana tylko byłam, ale to normalka.
houserka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 11:29   #4748
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez bebe1987 Pokaż wiadomość
No to wiecie co, moje kobietki kochane? Znaczy, że dziś zaczynany z Gosią 38 tc a co za tym idzie - jesteśmy donoszone !
Stawiam pyszne ciacho z wiśniami! Moja teściowa wczoraj takie piekła .
Wygląda super Chętnie zjem
I za tydzień i donoszenie

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Jak mu się ulewa, to zatkany nosek może być właśnie od tego. Ja tak miałam z córką. Dużo ulewała i często przez to miałą zatkany nosek. Musisz to "odtykać", fridą gruszką, czym Ci wygodniej.



Słodkie Maluszki.

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
No to Aż się gorąco robi
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:30   #4749
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
o jaaaa, będzie się działo
Nie wiem, dlaczego ale z mężem jakoś tak myśleliśmy, że to właśnie może być dziś.
Mam stracha.
Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość

O kurcze To czekamy na Maluszka! Wymyśliliście już imię?
Bardzo możliwe, że będzie druga Nadia na wątku, no może Nina.
Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
myślę że żadna nie będzie Ci miała tego za złe
No mam taką nadzieję. Zwłaszcza jeśli naprawdę się rozkręci.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:35   #4750
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
agunia82
ja mam grupe krwi B Rh- a mąż O Rh+, poziom bilirubiny w 3 dobie u małej wynosił 14,1, w kolejnej 15,5 a po naświetleniu 13 godzinnym spadł do 13,1 mg%
Karmiłam butelką w szpitalu.Na początku odciągałam szpitalnym laktatorem, bo mało miałam pokarmu, a w 3 dobie twarde i gorące cycory. Teraz karmie już tylko cycem, bo mleka mam sporo i mała się najada i zaczęła ładnie ssać. Dziś budziła się 2 x w nocy na jedzonko co 3,5 h. Jest przegrzeczna i mam czas by Was nadrobić trochę. Teściowa mi pomaga a TZ poszedł normalnie dziś do pracy, bo po porodzie sn w szpitalu nie dostaje się opieki, musiałabym iść do swojego lekarza rodzinnego.
Szpital generalnie w porządku, trwa nadal remont , 2 sale poporodowe akurat były w trakcie renowacji, wiec było ciasno na sali.Przed porodem byłam w sali 6-osobowej, po porodzie tez 6-os, momentami nawet 8-osobowej, ale nie przeszkadzało mi to bardzo. Przynajmniej mi się nie nudziło, bo ciągle coś się działo. Dziecko cały czas przy mnie(rooming-in), zabierali tylko na kąpanie wieczorne i badania,wiec nauczyłam się szybko zajmować sama małą.Nawet jak ją naświetlali to cały czas była w wózku koło mnie. Niewyspana tylko byłam, ale to normalka.
No to dobre wiadomości

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

<Horix> Mam! Przepis na szczęście!
<lpiob> dawaj
<Horix> Jak będzie chciało Ci się lać - trzymaj. Trzymaj do oporu.
<Horix> I jak już będziesz na granicy wytrzymałości to idź do kibla.
<Horix> Jak zaczniesz sikać to ujawni Ci się szczęście.
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:36   #4751
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
agunia82
ja mam grupe krwi B Rh- a mąż O Rh+, poziom bilirubiny w 3 dobie u małej wynosił 14,1, w kolejnej 15,5 a po naświetleniu 13 godzinnym spadł do 13,1 mg%
Karmiłam butelką w szpitalu.Na początku odciągałam szpitalnym laktatorem, bo mało miałam pokarmu, a w 3 dobie twarde i gorące cycory. Teraz karmie już tylko cycem, bo mleka mam sporo i mała się najada i zaczęła ładnie ssać. Dziś budziła się 2 x w nocy na jedzonko co 3,5 h. Jest przegrzeczna i mam czas by Was nadrobić trochę. Teściowa mi pomaga a TZ poszedł normalnie dziś do pracy, bo po porodzie sn w szpitalu nie dostaje się opieki, musiałabym iść do swojego lekarza rodzinnego.
Szpital generalnie w porządku, trwa nadal remont , 2 sale poporodowe akurat były w trakcie renowacji, wiec było ciasno na sali.Przed porodem byłam w sali 6-osobowej, po porodzie tez 6-os, momentami nawet 8-osobowej, ale nie przeszkadzało mi to bardzo. Przynajmniej mi się nie nudziło, bo ciągle coś się działo. Dziecko cały czas przy mnie(rooming-in), zabierali tylko na kąpanie wieczorne i badania,wiec nauczyłam się szybko zajmować sama małą.Nawet jak ją naświetlali to cały czas była w wózku koło mnie. Niewyspana tylko byłam, ale to normalka.
no to super, że sobie radzicie i jesteś zadowolona ze szpitala
chociaż dla mnie 8 osób w pokoju to jakiś kosmos, już przy 3 dla mnie było to momentami męczące

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość

No mam taką nadzieję. Zwłaszcza jeśli naprawdę się rozkręci.
nooo skoro lekarz powiedział, że rodzisz, to chyba się rozkręci
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 11:36   #4752
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez bebe1987 Pokaż wiadomość
Twardziel z Ciebie . Lekarz mówi - pani już rodzi a Ty do domku, na miasto i w planach farbowanie włosów - dobra jesteś .
No bo mamy tu na wątku już tyle przykładów, że to nie musi być takie hop siup. A że miałam plany,to trzeba je spróbować zrealizować. Oczywiście jeśli Mała nie zadecyduje inaczej.

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Jesteśmy po wizycie położnej Niestety ta,która prowadziła mi ciążę jest na urlopie
Obadała dziecko i mnie (temperatura, puls, ciśnienie, brzuch i szwy)-wszystko ok Przyjdzie jeszcze jutro a w sobotę pobierze małej krew z piętki.
Kąpać już możemy, byleby w domu ciepło było. Pępka niczym nie przemywać. Na spacer możemy pójść jak tylko słońce wyjdzie (na razie leje).

buena-trzymam kciuki Z drugim dzieckiem naprawdę może Ci szybko pójść, więc też bardzo nie zwlekaj z wybraniem się do szpitala.
Dobrze, że wszystko jest ok.

Dobrze, że szpital mam blisko. Auto pod blokiem. Szwagier ze szwagierką jakby co też się oferują do pomocy (do nich jakby co, pójdzie Kaja). Mąż raczej zdąży dojechać. Ma 20 min z pracy do domu. Tylko bałabym się, że będzie grzał, jakby się zaczęło.

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość

No to Aż się gorąco robi
No mi to gorąco się robiło, jak mi lekarz oznajmił takie wieści.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:39   #4753
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Buena masz numer do którejś z nas żeby poinformować jakby coś się zaczęło?
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:39   #4754
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
No to dobre wiadomości

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

<Horix> Mam! Przepis na szczęście!
<lpiob> dawaj
<Horix> Jak będzie chciało Ci się lać - trzymaj. Trzymaj do oporu.
<Horix> I jak już będziesz na granicy wytrzymałości to idź do kibla.
<Horix> Jak zaczniesz sikać to ujawni Ci się szczęście.

Parę razy doznałam takiego szczęścia.

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość


nooo skoro lekarz powiedział, że rodzisz, to chyba się rozkręci
Wiesz, jak to bywa z lekarzami...
Choć to facet już starszawy, więc doświadczenie ma.

Spadam na miasto. Kaja musi dostać nagrodę za to, że była bardzo dzielna na szczepieniu.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:40   #4755
modnisia86
Zadomowienie
 
Avatar modnisia86
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 111
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Jak mu się ulewa, to zatkany nosek może być właśnie od tego. Ja tak miałam z córką. Dużo ulewała i często przez to miałą zatkany nosek. Musisz to "odtykać", fridą gruszką, czym Ci wygodniej.



Słodkie Maluszki.

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
trzymam kciuki żebyś zdążyła zakupki zrobić, umalować włosy i urodzić bezproblemowo
modnisia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:40   #4756
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Buena masz numer do którejś z nas żeby poinformować jakby coś się zaczęło?
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:41   #4757
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
no to Ci zaraz na priw wyślę swój
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:43   #4758
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
trzymam kciuki żebyś zdążyła zakupki zrobić, umalować włosy i urodzić bezproblemowo
Oooo! I to jest dobry plan.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:47   #4759
nitka_88
Zadomowienie
 
Avatar nitka_88
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 333
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
Wow! Powodzenia w takim razie
__________________
Przyszłość zaczyna się teraz...


www.NiciutKa.pl
nitka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 11:47   #4760
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
i sio na porodówkę
chętnie
Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
No nie, prawie jak piątek 13stego
no
Cytat:
Napisane przez bebe1987 Pokaż wiadomość
Powiedzcie dziewczyny jak liczycie tygodnie ciąży?
np. 38 tc to wtedy, gdy jest 37+1, prawda?

Nieraz patrzę na Wasze suwaczki i sprawa wygląda różnie... Jak to liczyć?
Może głupie pytanie na koniec ciąży, ale ciekawi mnie to.
Phdwao pisałaś, że zaczynasz 40 tc, a zgodnie z terminem zostało Ci 8 dni do porodu (na suwaczku wychodzi 38 tyg. + 6 dni)
bo moja ginka ustaliła tp o jeden dzień później niż kończe tygodnie pozatym na moim suwaczku jest 39
Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
kochana ja 2cm rozwaracia mam od 1,5 tygodnia
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:48   #4761
linzey
Rozeznanie
 
Avatar linzey
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Moja niunia ma za duza zoltaczke i musi mieć radioterapia całodobowa. masakra i ma zly mocz czekaja na Posiew czy trzeba antybiotyk czy poprostu mocz był źle pobrany.
a tamtego Posiew jeszcze nie ma
Ojejku
Mam nadzieje ze naswietlanie szybko pomoze a co do moczu to z wlasnego-tj Zosiaowego doświadczenia ciężko pobrac dobrze mocz u dziwczynki-non stop wychodzily nam wysokie leukocyty a na posiewie nic- w koncu zrobiliśmy usg i udalo sie pobrać mocz "bezposrednio"(nie do woreczka) i wyszło wszystko ok. Przy pobieraniu do woreczka mocz przepływa przez pochwe itd stąd czesto wynik jest zaklamany.
agusiaaa1234 a może poprostu macie suche powietrze??dzieciaczki mają bardziej wrazliwe błony śluzowe i czasem tak nosek reaguje- u nas tak było.

buena To trzymam mocno kciukii uważaj bo jak tak szybciutko i bezboleśnie pójdzie to jeszcze urodzisz po drodze:P
linzey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:49   #4762
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość

kochana ja 2cm rozwaracia mam od 1,5 tygodnia
ale oni to chyba oceniają nie tylko po rozwarciu ale i po tym, czy główka pcha się w kanał rodny. Ja jak do szpitala przyjechałam po tym jak mi wody odeszły, to do godziny 12 miałam rozwarcie na palec, które w ogóle nie postępowało od godziny 8 rano mimo regularnych, dość bolesnych skurczy. Ale że główka już się pchała, to położna powiedziała, że ja bankowo tego dnia urodzę no i urodziłam
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:51   #4763
linzey
Rozeznanie
 
Avatar linzey
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Dziewczyny niskohemoglobinowe:brzyda l: Wam tezż jest tak slabo??
Ja mam teraz 11 i czasem mam wrazenie że sie zaraz przewróce
linzey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:55   #4764
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Jesteśmy po wizycie położnej Niestety ta,która prowadziła mi ciążę jest na urlopie
Obadała dziecko i mnie (temperatura, puls, ciśnienie, brzuch i szwy)-wszystko ok Przyjdzie jeszcze jutro a w sobotę pobierze małej krew z piętki.
Kąpać już możemy, byleby w domu ciepło było. Pępka niczym nie przemywać. Na spacer możemy pójść jak tylko słońce wyjdzie (na razie leje).
Super, że wszystko ok
A czemu nie mogliście kąpać?
Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość

Bardzo możliwe, że będzie druga Nadia na wątku, no może Nina.
.
Czyli coś na N
Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość


<Horix> Mam! Przepis na szczęście!
<lpiob> dawaj
<Horix> Jak będzie chciało Ci się lać - trzymaj. Trzymaj do oporu.
<Horix> I jak już będziesz na granicy wytrzymałości to idź do kibla.
<Horix> Jak zaczniesz sikać to ujawni Ci się szczęście.
Powiem tak TŻ kiedyś
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:55   #4765
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

phdwao 40 tydzień To już końcóweczka

Prince dobrze, że w nocy się przespałaś i że Rozalka przybiera na wadze. Trzymam za Was kciuki

Cytat:
Napisane przez Balbinka1983 Pokaż wiadomość
Siemka, wczoraj cały wieczór twardniał mi brzuch.... czy to już skurcze porodowe czy te Braxtona-Hicksa??? Sama nie wiem Noc przespałam bez problemu... Zaczynam się mocno niecierpliwić... A moja matka... dzwoni CODZIENNIE! Idzie zwariować - wczoraj już nie odebrałam. Mam dość pytań "Jak się czujesz czy coś już się zaczęło?" wrrrr
Na skurczach się nie znam, u mnie brak.
Natomiast najbliższa rodzinka też pyta czy już rodzę, ale nie denerwuje mnie to - jeszcze

nitka_88 ale Wam się porobiło. Dużo zdrówka dla męża.
Najważniejsze, że mały z dyndającymi jajkami rośnie zdrowo

Cytat:
Napisane przez agusiaaaa1234 Pokaż wiadomość
moje szczęście
Śliczności Jakie ma papuśne policzki

Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
Witajcie,
Myślałam, że będzie nowy wątek po 9 dniach nieobecności a tu cichutko .
Gratuluje wszystkim mamom swoich pociech
Korzystam z chwili gdy Pola śpi...
Wróciliśmy dopiero wczoraj ze szpitala , ja po 9 dniach pobytu, a Pola po 5.
Mamy się dobrze. Mała dostała 10 pkt,ale miała żółtaczkę i przez 13 h była w "solarium". Dlatego pobyt przedłużył się o 2 dni. Żółtaczka występuje często zwłaszcza u dzieci z konfliktu serologicznego. Odziedziczyła grupę krwi po tatusiu i nawet jest podobna do niego . Może włosy kręcone tez po nim będzie mieć Jak będę mieć chwilę dłuższą opisze poród. Ekstremalne przeżycie, ale rzeczywiście się zapomina.
trzymam kciuki za resztę mam w dwupaku
Super, że jesteście już w domu. U nas na wątku spokojnie, bo największe gaduły poszły rodzić

Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
a oto Pola w kilku odsłonach
Piękna Wykrzywiona buźka na ostatnim zdjęciu wygląda uroczo


Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
Witajcie Mamusie po bardzo długiej przerwie!
Macierzyństwo jest tak zajmujące że ciężko mi zaglądać na wizaż, już pomijając fakt że popsuł mi się laptop i teraz z doskoku korzystam z mężowego stacjonarnego
Tak po krótce to baaardzo dobrze nam w domu, w szpitalu się obie męczyłyśmy bo to ani w swoich warunkach, człowiek czuje się obco... no i była pocesarkowa walka o mleko... ah dramat, mała się denerwowała a ja płakałam z nią (takie szopki jednego wieczoru odstawialam, że mnie położne musialy pocieszać a ja się uspokoić nie mogłam, bo jednak karmienie dla mnie było priorytetetm a tu prawie nic nie leciało, a małą dokarmiali bo wrzeszczała jak oszalała). Czwartego dnia było już dobrze, bo pojawiło się mleczko i dałyśmy sobie radę całą noc razem Teraz w domu to bajka... najadamy się, wysypiamy tyle że pogoda taka że boje się jeszcze z nią wychodzić, ale chyba zacznę ją dziś wietrzyć w domku i może na weekend uda nam się gdzieś nos wystawić
sam poród może opisze innym razem, bo Sarunia leży spokojnie w łóżeczku ale widzę że już obudzona i zaczyna coś ciumkać, to znaczy że zbliża się pora jedzenia ahh i mamy problem jeden z nóżką, lekarz zdiagnozował jako "szpotawą". trochę się wykrzywia... może być od ułożenia pośladkowego taka, ale nie musi... mamy wizytę u specjalisty ale jak to na nfz dopiero połowa września... zaraz będę szukała czegoś prywatnie, bo z korekcją takich rzeczy to im szybciej tym lepiej, a tu tyle trzeba czekać...
Jej jak ja bym chciała wiedzieć co u Was i być na bierząco, ale się nie da, jak chce się być dobrą mamą, żoną gotującą obiad i jeszcze mieć czas siebie trochę ogarnąć. Jak na razie siedze w piżamie i jeszcze śniadania nie jadłam
gratuluje wszystkim mamusiom spróbuje później choć z grubsza poczytać co u Was, bo się stęskniłam
Super, że jesteście już w domu Fajnie, że z Sarą się docieracie
Dużo zdrówka dla niej i żeby szybko udało się znaleźć dobrego specjalistę od nóżki. Trzymam za Was kciuki

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Jak pytam mojego co dostanę to odpowiada, że kupił mi auto w zeszłym roku - to taki abonament na prezenty na najbliższe kilka lat Ale coś mi kupi Ja chciałabym coś z biżuterii Kwiatów u mnie do szpitala nie wolno przynosić - zarządzenie ordynatora
Hehe to małż się wycwanił - samochód spokojnie starczy na prezent na kilka lat
Też myślimy o samochodzie dla mnie - jak będzie dziecko to drugi samochód się przyda. Jedyne co mnie przeraża to fakt, że mieszkamy w ścisłym centrum i jest bardzo kiepsko z miejscami do parkowania.
Czasami nie ma gdzie szpili wcisnąć - oprócz lokatorów, parkuje bardzo dużo pracowników z okolicznych firm.
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:56   #4766
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Pochwaliłam się na zaś Małemu wyszło uczulenie po jagodach
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 11:56   #4767
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez linzey Pokaż wiadomość
Dziewczyny niskohemoglobinowe:brzyda l: Wam tezż jest tak slabo??
Ja mam teraz 11 i czasem mam wrazenie że sie zaraz przewróce

ja też mam aktualnie 11, ale to chyba jest nawet niezły wynik w ciąży
więc twoja 11 raczej nie ma wpływu na osłabienie....
a jakie masz ciśnienie??może to od tego raczej??
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 12:00   #4768
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Super, że wszystko ok
A czemu nie mogliście kąpać?
Nie to, że nie mogliśmy Tylko tu się tak od razu nie kąpie dzieci. Ale poczekamy jeszcze ze dwa dni, bo pogoda paskudna i w domu nie jest za ciepło, chyba że włączymy ogrzewanie
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 12:04   #4769
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
ale oni to chyba oceniają nie tylko po rozwarciu ale i po tym, czy główka pcha się w kanał rodny. Ja jak do szpitala przyjechałam po tym jak mi wody odeszły, to do godziny 12 miałam rozwarcie na palec, które w ogóle nie postępowało od godziny 8 rano mimo regularnych, dość bolesnych skurczy. Ale że główka już się pchała, to położna powiedziała, że ja bankowo tego dnia urodzę no i urodziłam
noo a mi główka tez siedzi nisko, pache sie czasem bardzo boleśnie i silnie, a dupa sie dzieje, zerso skurczy ostatanio
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 12:06   #4770
Malwina_a
Rozeznanie
 
Avatar Malwina_a
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Pochwaliłam się na zaś Małemu wyszło uczulenie po jagodach
A skąd wiesz, że po jagodach?widziałam że pisałaś, że zjadłaś drożdżówkę z jagodami. A w drożdżówce masz mleko

A ja z zaleceń ginki ostatnio przez jakiś miesiąc piłam mleko sojowe (w formie koktajlu z owocami)bo inaczej go nie szło przełknąć no i doszłam do tego, że też mnie zaczeło uczulać Masakra. A pytałam się pediatry na SR jakie jest prawdopodobieństwo alergii u dzieciaka jak mama ma, to niby mówi, że 50%, ale powiedziała, że jeśli będzie problem z moim pokarmem to na początek już tylko mleko HA, a one z tego co wiem są najdroższe, bo te na alergie są już refundowane.
Malwina_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:29.