Staraczki 2019 cz.5

[AnnaLenna]

Dziewczyny kiedy ma trafiłam do ginekologa dał mi pół roku na zajście w ciążę. W tym czasie badał mi hormony ( Zbijał prolaktynę itp) oraz wysłał na hsg. Po kolejnych 3 mies od hsg wyslalnue do kliniki leczenia niepłodności. Tam lekarz prowadzący powiedzial , że w ciągu góra roku zajde w ciążę w sposób naturalny ( tzn bez inseminacji i invitro). Miałam wszystkie wyniki ok. Właściwie to po 2 stymulacji się udało a wcześniej miałam normalnie owulację. Cały czas mówił ,że skoro wszystkie wyniki są ok to nie ma sensu spieszyć się z owulacją.
Moja droga była ciężka i długa . W pewnym momencie nawet się poddałam , że już nie chcę dzieci ..taka bezsilność
No i wtedy się udało .

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

Napisane przez ulotnamelodia

Przykro mi . To walczymy razem od nowa.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------




Często pojawiały się u Ciebie cykle bezowulacyjne? Wiem, że lekarze raczej nie chcą stymulować przy pojawiającej się naturalnej owulacji. Pytam, bo zastanawiam się czy w moim przypadku też nie powinnam mieć stymulacji, w szczególności, że będę po hsg, więc szansa na sukces wzrośnie.

Ciężko stwierdzić, wiem o jednym. Raz mialam monitoring i owulacja była potwierdzona, dwa razy badałam też progesteron i też był taki że można było powiedzieć że owulacja była.
Mój lekarz powiedział że wprowadzi stymulacje żeby właśnie wykorzystać jak najbardziej ten czas po hsg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Napisane przez AnnaLenna

Dziewczyny kiedy ma trafiłam do ginekologa dał mi pół roku na zajście w ciążę. W tym czasie badał mi hormony ( Zbijał prolaktynę itp) oraz wysłał na hsg. Po kolejnych 3 mies od hsg wyslalnue do kliniki leczenia niepłodności. Tam lekarz prowadzący powiedzial , że w ciągu góra roku zajde w ciążę w sposób naturalny ( tzn bez inseminacji i invitro). Miałam wszystkie wyniki ok. Właściwie to po 2 stymulacji się udało a wcześniej miałam normalnie owulację. Cały czas mówił ,że skoro wszystkie wyniki są ok to nie ma sensu spieszyć się z owulacją.
Moja droga była ciężka i długa . W pewnym momencie nawet się poddałam , że już nie chcę dzieci ..taka bezsilność
No i wtedy się udało .

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Pamiętam.
Każda z nas tu przeszła kochana


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;87927429]Pamiętam.
Każda z nas tu przeszła kochana


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. I te stwierdzenie " trzeba wyluzować" na mnie działało jak płachta na byka ale niestety coś w tym jest

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[chomikowa92]

Napisane przez AnnaLenna

Dokładnie. I te stwierdzenie " trzeba wyluzować" na mnie działało jak płachta na byka ale niestety coś w tym jest

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

'zwyklego' ale położnika póki co...
Powiedział że badania podejrzy co tam a później mnie wyśle na drożność jak coś.
Dzisiaj jeszcze mąż dokłada do pieca że on nie jest gotowy na badanie nasienia bo 'jak to tak sam' 🤦 no jak dziecko.... I że może się wstrzymamy i jeszcze damy sobie dwa miesiące i spróbujemy... Aż w nerwach mu powiedziałam że chyba tylko ja tego dziecka chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez chomikowa92

'zwyklego' ale położnika póki co...
Powiedział że badania podejrzy co tam a później mnie wyśle na drożność jak coś.
Dzisiaj jeszcze mąż dokłada do pieca że on nie jest gotowy na badanie nasienia bo 'jak to tak sam' no jak dziecko.... I że może się wstrzymamy i jeszcze damy sobie dwa miesiące i spróbujemy... Aż w nerwach mu powiedziałam że chyba tylko ja tego dziecka chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj mu chwilkę, niech się oswoi z myślą. Potem przyciśnij, żeby zadzwonił się umówić i pójdzie

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[AnnaLenna]

Napisane przez chomikowa92

'zwyklego' ale położnika póki co...
Powiedział że badania podejrzy co tam a później mnie wyśle na drożność jak coś.
Dzisiaj jeszcze mąż dokłada do pieca że on nie jest gotowy na badanie nasienia bo 'jak to tak sam' no jak dziecko.... I że może się wstrzymamy i jeszcze damy sobie dwa miesiące i spróbujemy... Aż w nerwach mu powiedziałam że chyba tylko ja tego dziecka chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojego męża też to stresowało. Na początku nie chciał w ogóle o tym rozmawiać ale nie powiedział, że nie pójdzie. Twój po prostu potrzebuje trochę czasu na oswojenie się. A może spróbuj mu uświadomić jak musisz na samolocie co chwilę lądowac u innego lekarza
Badanie nasienia dla mnie jest tak oczywiste jak monitoring u kobiety i ogólnie USG w trakcie starania się o dziecko. Pierwsze z badań na które się maszeruje

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[echme]

A mój mąż uważa że podchodzę do tego wszystkiego jak robot że seks co dwa dni, że nie chce kochać się np dwa razy dziennie w weekend bo nie zdążą się plemniki zregenerować i w ogóle. I pokłóciliśmy się o to i tez mu powiedziałam że chyba tylko mi zależy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez chomikowa92

'zwyklego' ale położnika póki co...
Powiedział że badania podejrzy co tam a później mnie wyśle na drożność jak coś.
Dzisiaj jeszcze mąż dokłada do pieca że on nie jest gotowy na badanie nasienia bo 'jak to tak sam' 🤦 no jak dziecko.... I że może się wstrzymamy i jeszcze damy sobie dwa miesiące i spróbujemy... Aż w nerwach mu powiedziałam że chyba tylko ja tego dziecka chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak długo się już staracie? Wybacz, jeśli przeoczyłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez echme

A mój mąż uważa że podchodzę do tego wszystkiego jak robot że seks co dwa dni, że nie chce kochać się np dwa razy dziennie w weekend bo nie zdążą się plemniki zregenerować i w ogóle. I pokłóciliśmy się o to i tez mu powiedziałam że chyba tylko mi zależy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak mężowi się chce dwa razy dziennie to pewnie nie ma problemu z plemnikami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Dzięki dziewczyny, dajecie nadzieję, że wszystko będzie ok i wszystkim nam się uda Podpytam na czwartkowej wizycie o stymulacje w moim przypadku, bo widzę, że na wątku daje dużą skuteczność




W temacie badania spermy, przykro mi Chomikowa, że mieliście spięcie. Nie dziwię się Twojego rozczarowania, dwa lata starań to jak dla mnie wystarczający czas, aby się oswoić z sytuacją i rozpocząć diagnostykę, a w diagnostyce niepłodności zaczyna się od mniej skomplikowanej osoby, czyli faceta. Nie wszystkie badania są przyjemne ale bez nich nie pójdzie się dalej.

[kejtiCe]

Napisane przez chomikowa92

'zwyklego' ale położnika póki co...
Powiedział że badania podejrzy co tam a później mnie wyśle na drożność jak coś.
Dzisiaj jeszcze mąż dokłada do pieca że on nie jest gotowy na badanie nasienia bo 'jak to tak sam' 🤦 no jak dziecko.... I że może się wstrzymamy i jeszcze damy sobie dwa miesiące i spróbujemy... Aż w nerwach mu powiedziałam że chyba tylko ja tego dziecka chce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj mu trochę czasu, porozmawiajcie na spokojnie. Ja mojemu mężowi powiedziałam, że jeśli chce to mu pomogę, ale ostatecznie załatwił wszystko sam.

Napisane przez echme

A mój mąż uważa że podchodzę do tego wszystkiego jak robot że seks co dwa dni, że nie chce kochać się np dwa razy dziennie w weekend bo nie zdążą się plemniki zregenerować i w ogóle. I pokłóciliśmy się o to i tez mu powiedziałam że chyba tylko mi zależy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi
My też już mieliśmy spięcie w tym miesiącu, akurat podczas owu i kochaliśmy się na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Wydaje mi się że mężczyźni maja ogólnie bardziej luźny stosunek do tego, nam bardzo zależy a oni jak widać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez echme

Wydaje mi się że mężczyźni maja ogólnie bardziej luźny stosunek do tego, nam bardzo zależy a oni jak widać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba zależy od faceta. Mój razem ze mną gotuje posilki z diety proplodnosciowej, stara się, generalnie razem się wspieramy w tym wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

A jeśli chodzi o cykle stymulowane, dlaczego te tabletki zażywa się właśnie 2-6 albo 3-7 dzień cyklu? Dlaczego np ósmy dzień już nie? Ktoś umie mi wytłumaczyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez echme

A mój mąż uważa że podchodzę do tego wszystkiego jak robot że seks co dwa dni, że nie chce kochać się np dwa razy dziennie w weekend bo nie zdążą się plemniki zregenerować i w ogóle. I pokłóciliśmy się o to i tez mu powiedziałam że chyba tylko mi zależy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mo tez uznał, ze podchodzę do tego jak robot.
Tylko u nas jest ten problem, ze zazwyczaj kochaliśmy się raz w tygodniu, wiec mam problem, żeby zaciągnąć go do łóżka częściej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Katarznaka]

Napisane przez orzeszkova

To chyba zależy od faceta. Mój razem ze mną gotuje posilki z diety proplodnosciowej, stara się, generalnie razem się wspieramy w tym wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

A jeśli chodzi o cykle stymulowane, dlaczego te tabletki zażywa się właśnie 2-6 albo 3-7 dzień cyklu? Dlaczego np ósmy dzień już nie? Ktoś umie mi wytłumaczyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

5 dni wystarczy, no i jak zaczną szybko rosnąć jajeczka to 10 dc może być już owu. Nie wiesz jak zareaguje organizm na taką dawkę hormonów a u mnie chociaż leki do stymulacji były te same, za każdym razem owu była innego dc
Z facetami trzeba ostrożnie, bo oni nie tyle boją się badania co jego wyniku, bo jak to samiec alfa może mieć słabych pływaków mój ze mną rozmawiał szczerze o obawach, bo ciągle siedziało mu w głowie, że lata temu jego mama była u znachorki, która powiedziała jej, że jeden z synów (ale podała imię brata mojego tż) będzie miał problemy z płodnością a nawet może być bezpłodny. Bratu męża udało się zapłodnić małżonkę w pierwszym miesiącu po ślubie a my zaczeliśmy wtedy 3 rok starań. Strasznie mu to siedziało w głowie, a jak przyszły wyniki badań w połowie tabeli na czerwono to nie wiedziałam jak go pocieszyć. Jak patrzyłam jak był przejęty to 10000 razy wolałam, żeby cała wina z zajściem w ciąże była po mojej stronie...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Katarznaka, podpisuje się pod obawami facetów. Mój mąż też mi mówił, że się martwił o wynik mocno. Stresował go i bał się, że będzie to "jego" wina.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

Katarznaka nie ma co się przejmowac znachorami. Teraz medycyna radzi sobie z wieloma przypadkami, trzeba tylko skierować się do specjalisty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez orzeszkova

Katarznaka nie ma co się przejmowac znachorami. Teraz medycyna radzi sobie z wieloma przypadkami, trzeba tylko skierować się do specjalisty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Katarznaka raczej JUŻ się nie przejmuje (o ile się wcześniej mogła tym przejmować)

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[kejtiCe]

Hej dziewczyny,
Byłam na takiej bardzo szybkiej wizycie u gin i pękł pęcherzyk na lewym jajniku, jest ślad po owulacji.
Tak że czekamy, dziś 17dc.
Jeżeli się nie uda w tym cyklu, to umawiam się do Poznania do specjalisty od niepłodności, a czas oczekiwania na wizytę to luz dla nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez kejtiCe

Hej dziewczyny,
Byłam na takiej bardzo szybkiej wizycie u gin i pękł pęcherzyk na lewym jajniku, jest ślad po owulacji.
Tak że czekamy, dziś 17dc.
Jeżeli się nie uda w tym cyklu, to umawiam się do Poznania do specjalisty od niepłodności, a czas oczekiwania na wizytę to luz dla nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Kciuki!

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[echme]

Dziś 26 dc. Domniemana owulacja była chyba 7 dni temu, zastanawiam się kiedy zatestowac i czy nie poczekać jeszcze tygodnia żeby minęły te dwa tygodnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez echme

Dziś 26 dc. Domniemana owulacja była chyba 7 dni temu, zastanawiam się kiedy zatestowac i czy nie poczekać jeszcze tygodnia żeby minęły te dwa tygodnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do 10 dni chociaż poczekaj Tak myślę, że wcześniej nie ma co nawet.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[echme]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87930247]Do 10 dni chociaż poczekaj Tak myślę, że wcześniej nie ma co nawet.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


W sobotę zatestuje chyba.

Jestem teoretycznie tydzień przed okresem i żadnych objawów typowych jak ból piersi, na razie zero. Zobaczymy. Nie nastawiam się bo ostatnio tez nie miałam żadnych objawów i okres w ogóle nie wystąpił przez prawie 2 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez echme

W sobotę zatestuje chyba.

Jestem teoretycznie tydzień przed okresem i żadnych objawów typowych jak ból piersi, na razie zero. Zobaczymy. Nie nastawiam się bo ostatnio tez nie miałam żadnych objawów i okres w ogóle nie wystąpił przez prawie 2 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez kejtiCe

Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja mam jeszcze pytanie o te zastrzyki na pęknięcie. Czy robisz to sama? Czy trzeba wyczuć jakieś konkretne miejsce na brzuchu?
Wolę się przygotować bo mnie pewnie też to czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez kejtiCe

Hej dziewczyny,
Byłam na takiej bardzo szybkiej wizycie u gin i pękł pęcherzyk na lewym jajniku, jest ślad po owulacji.
Tak że czekamy, dziś 17dc.
Jeżeli się nie uda w tym cyklu, to umawiam się do Poznania do specjalisty od niepłodności, a czas oczekiwania na wizytę to luz dla nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!

Napisane przez echme

Dziś 26 dc. Domniemana owulacja była chyba 7 dni temu, zastanawiam się kiedy zatestowac i czy nie poczekać jeszcze tygodnia żeby minęły te dwa tygodnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym czekała jeszcze ten tydzień. Ale trzymam kciuki.

U mnie 27dc. Jeśli wierzyć testom owu to dziś powinna być @. Na razie nie ma. Bólu głowy, śluzu i innych zwiastunów też na horyzoncie brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez orzeszkova

A ja mam jeszcze pytanie o te zastrzyki na pęknięcie. Czy robisz to sama? Czy trzeba wyczuć jakieś konkretne miejsce na brzuchu?
Wolę się przygotować bo mnie pewnie też to czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam dużo o tym i ja nie robię w brzuch. Ja robię w udo lub w pośladek. Np pośladek dzieli się na 4 części i zastrzyk w prawy górny róg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87930972]Kciuki!Ja bym czekała jeszcze ten tydzień. Ale trzymam kciuki.

U mnie 27dc. Jeśli wierzyć testom owu to dziś powinna być @. Na razie nie ma. Bólu głowy, śluzu i innych zwiastunów też na horyzoncie brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Planujesz robic test?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez kejtiCe

Czytałam dużo o tym i ja nie robię w brzuch. Ja robię w udo lub w pośladek. Np pośladek dzieli się na 4 części i zastrzyk w prawy górny róg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Planujesz robic test?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na razie nie. Jestem spokojna i nie mam testów w domu. Ale nie wiem ile ten spokój potrwa.

Im później tym lepiej bo fajnie by było poinformować tż-ta w dzień ojca. A jak zrobię za wcześnie to się pewnie wcześniej wypaplam. Poza tym już było kilka takich okazji: święta, dzień matki itp. Praktycznie co miesiąc coś i zawsze lipa wychodziła, więc czemu miałoby się teraz udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87931024]Na razie nie. Jestem spokojna i nie mam testów w domu. Ale nie wiem ile ten spokój potrwa.

Im później tym lepiej bo fajnie by było poinformować tż-ta w dzień ojca. A jak zrobię za wcześnie to się pewnie wcześniej wypaplam. Poza tym już było kilka takich okazji: święta, dzień matki itp. Praktycznie co miesiąc coś i zawsze lipa wychodziła, więc czemu miałoby się teraz udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tez tak miałam że każda okazja wydawała mi się super żeby powiedzieć o dziecku ale święto mijało a ciąży nie było. Tez sobie myśle znowu że teraz dzień ojca byłby świetną okazja ale wole się nie nastawiać.

Boli mnie lewy jajnik od czasu do czasu i raz prawy jak kaszlnęłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87931024]Na razie nie. Jestem spokojna i nie mam testów w domu. Ale nie wiem ile ten spokój potrwa.

Im później tym lepiej bo fajnie by było poinformować tż-ta w dzień ojca. A jak zrobię za wcześnie to się pewnie wcześniej wypaplam. Poza tym już było kilka takich okazji: święta, dzień matki itp. Praktycznie co miesiąc coś i zawsze lipa wychodziła, więc czemu miałoby się teraz udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Kciuki!

Do dziewczyn, które sprawdzają temperaturę.
Bo tak sobie myślę, żeby zacząć, ale przy moim psie różnie się budzę. Czasem książę obudzi mnie o 5, najpóźniej się budzę o 6:30, czy ewentualna rozbieżność 1,5h jest Ok? Czy już za duża?
Jak się sama od siebie budziłabym o 5 to i tak mi pies nie pozwoli pospać dłużej :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk