Co robicie na obiad cz.V

[cytrynkkaaa]

flaczki

[suszarka]

dziś niedzielne obżarstwo czyli pikantne pieczone ziemniaki polane sosem serowym.

[Aguu]

steki z jajkiem sadzonym, pyrki i surówka z pekinki
na deser kruche z jabłkami

[joyeuse]

kiszka ziemniaczana razy dwa!

[Knife_Girl]

Napisane przez Knife_Girl

Dziś obiadek u rodziców: rosołek a co na drugie - nie wiem

Rosołek był suuuper, a drugie danie - niebo w gębie : panierowany filet z kurczaka nadziewany grzybkami suszonymi i żółtym serkiem

[miskowa]

pyry z gzikiem

[suszarka]

biała kiełbasa z cebulą, ziemniaki i mizeria.

[suve]

jogurt naturalny z płatkami.

[anjjjia]

ryż, roladki drobiowe z pieczarkami, ogórkiem konserwowym i fetą duszone w czerwonym winie +pekińska z kukurydzą, marchewką, ogórkiem i jogurtem naturalnym

[cytrynkkaaa]

żeberka

[Knife_Girl]

Miały być dziś pieczone skrzydełka w ostrej marynacie i smażony filet z kurczaka w panierce z płatków kukurydzianych + sos czosnkowy + sałatka z pomidorów, ale będąc na przejażdżce rowerami wstąpiliśmy na kebaba baraniego Czyli planowany drób będzie jutro

[201803290936]

Dzisiaj filet z kurczaka / ryba w cieście (jeszcze nie zdecydowałam). Do tego surówka i ziemniaki pokrojone na małe kawałki (forma cienkich frytek) z dodatkiem bardzo małej ilości oleju rzepakowego (dosłownie symbolicznie będzie tego oleju), pieczone w piekarniku (jestem ciekawa co wyjdzie).

[suszarka]

Napisane przez Doris1981

Dzisiaj filet z kurczaka / ryba w cieście (jeszcze nie zdecydowałam). Do tego surówka i ziemniaki pokrojone na małe kawałki (forma cienkich frytek) z dodatkiem bardzo małej ilości oleju rzepakowego (dosłownie symbolicznie będzie tego oleju), pieczone w piekarniku (jestem ciekawa co wyjdzie).

daj znać jak wyszły, jestem wielką fanką wszelakich pieczeniowych form ziemniaków.


dziś zjem coś w pracy.

[miskowa]

krem z dyni

[preetamsingh]

rybka na parze plus surówka z marchwi

[201803290936]

Napisane przez suszarka

daj znać jak wyszły, jestem wielką fanką wszelakich pieczeniowych form ziemniaków.
(...)

Jasne, że dam!

[Phynn]

nie ja, lecz mama - zupa-krem brokułowa z groszkiem ptysiowym.

[suve]

pierogi.

[La Monica]

Gulasz z wczoraj (wołowina+papryka+cebulka +ziemniaki)

[Biedronilla]

mielone i surówka z kiszonej kapusty

[no-angel]

ziemniaki, pulpety w sosie pieczarkowym i buraczki

[flamme]

kopytka, pierś z indyka panierowana z serem, papryką i pieczarkami; surówka z czerwonej kapusty

[201803290936]

Napisane przez suszarka

daj znać jak wyszły, jestem wielką fanką wszelakich pieczeniowych form ziemniaków.


dziś zjem coś w pracy.

No dobra, napiszę co wyszło, a co zmaściłam.

Pokroiłam ziemniaki dosyć cienko, aby szybko się upiekły, ale aż do przesady - lepiej jeżeli frytka ma standardową wielkość lub jest wręcz nieco grubsza. A następnym razem generalnie zamierzam zrobić półksiężyce. Druga rzecz, którą zrobiłam źle: wyłożyłam piekarnik folią aluminiową, aby frytki nie przywarły... i oczywiście przywarły. Następnym razem będę je piekła na płycie piekarnika.

Co zrobiłam dobrze: roztrzepałam jajko, dodałam przypraw, soli, dwie łyżki oleju rzepakowego i obtoczyłam w tym frytki - dzięki jajku ładnie się zarumieniły i ich skorupka (oczywiście częściowo, bo przez tą folię nie umiałam ich fajnie poruszać na blasze) stała się chrupiąca i ładnie zarumieniona. Można śmiało dać sporo przypraw - ja dałam dosyć ostrożne i smak był wyrazisty, ale nie tak, jak lubię.

Generalnie polecam ten sposób, bo na bardzo małe ilości tłuszczu można sobie zrobić fajnie wyglądające i smakujące frytki (dobre do tego stopnia, że wyżerałam je potem z tej folii).

[Knife_Girl]

Zupę pomidorową

[201803290936]

Mięso mielone + mieszanka resztek z różnych ketchupów + z dwa pomidory + makaron = spaghetti.

[suszarka]

Napisane przez Doris1981

No dobra, napiszę co wyszło, a co zmaściłam.

Pokroiłam ziemniaki dosyć cienko, aby szybko się upiekły, ale aż do przesady - lepiej jeżeli frytka ma standardową wielkość lub jest wręcz nieco grubsza. A następnym razem generalnie zamierzam zrobić półksiężyce. Druga rzecz, którą zrobiłam źle: wyłożyłam piekarnik folią aluminiową, aby frytki nie przywarły... i oczywiście przywarły. Następnym razem będę je piekła na płycie piekarnika.

Co zrobiłam dobrze: roztrzepałam jajko, dodałam przypraw, soli, dwie łyżki oleju rzepakowego i obtoczyłam w tym frytki - dzięki jajku ładnie się zarumieniły i ich skorupka (oczywiście częściowo, bo przez tą folię nie umiałam ich fajnie poruszać na blasze) stała się chrupiąca i ładnie zarumieniona. Można śmiało dać sporo przypraw - ja dałam dosyć ostrożne i smak był wyrazisty, ale nie tak, jak lubię.

Generalnie polecam ten sposób, bo na bardzo małe ilości tłuszczu można sobie zrobić fajnie wyglądające i smakujące frytki (dobre do tego stopnia, że wyżerałam je potem z tej folii).

dziękuję bardzo za obszerną relację.
przyznam szczerze, że o pomyśle z jajkiem jeszcze nie słyszałam, nastepnym razem tak zrobię.

co do pieczenia, na podstawie moich doświadczeń, najlepiej jest piec na papierze - nic nie przywiera i bez problemu można przekładać fryty podczas pieczenia. ( choć wtedy nie ma resztek z folii do wyżarcia. )

[suve]

pierś z kurczaka z surówką.

[makeupnotwar]

pierogi

[preetamsingh]

pulpety z mielonego mięsa

[201803290936]

Napisane przez suszarka

(...)
co do pieczenia, na podstawie moich doświadczeń, najlepiej jest piec na papierze - nic nie przywiera i bez problemu można przekładać fryty podczas pieczenia. ( choć wtedy nie ma resztek z folii do wyżarcia. )

Suszarko, ja chyba będę się z Tobą konsultowała w takich sprawach - papieru do pieczenia mam całą rolkę, ale (niezbyt wysoki iloraz inteligencji sprawił, że) moja łapka powędrowała w stronę folii. Jednakże TŻ smakowało i to bardzo - frytki zjadł wszystkie (nie wiedział, że odrywałam je specjalnie dla niego od tej folii, hehe).

Z tym jajkiem to oglądałam jednym okiem 'Cook Yourself thin' (to chyba był ten program, bo nawet tego nie jestem pewna). Tylko nie wiem, czy one tam roztrzepywały tylko białko, czy całe jajko (naprawdę oglądałam jednym okiem i mój mózg zdążył w sumie zarejestrować tyle, że jajko + ziemniaki + obtaczamy = chrupiące frytki).