Cienkie włosy - aby były grubsze i gęściejsze

[małagorzata]

Ja tez mam cienkie, oklapniete i delikatne wlosy, na dodatek sie przetluszczaja u nasady i sa zniszczone na koncach, mialam krotka fryzure ale mi nie pasowala:/ dlatego postanowilam je zapuscic i zrobic trwala, ale ziolowa znacznie lagodniejsza od tej "tradycyjnej" (zwiekszy ona ich obietosc), planuje ja zrobic za okolo 3 miesiace dlatego juz teraz mocno je wzmacniam: robie raz w tygodniu maseczke z olejku rycynowego + cytryny i jajka, uzywam szamponu z czarnej rzepy, wcieram odzywke wzmacniajaca koncowki z serii Gliss Kur, zazwyczaj chodze w wlosach rozpuszczonych ale zawsze jak jestem w domu wiaze je gumka do wlosow bez metalowych "czesci" (kurde nie wiem jak to napisac, ale chyba wiadomo o co chodzi czesto takie czesci zahaczaja o wlosy i je niszcza :/), jesli sa wysoko zwiazane nie oceraja sie o ramiona czy o ubrania i sie nie niszcza, pije codziennie herbate ze skrzypu polnego(za okolo 4zl mozna kupic 20 saszetek) wiec jest znacznie tansza od roznych suplemetow diet no i nie zawiera chemii slyszalam tez o piciu drozdzy:/ kurde jestem az tak zdesperowana ze postanowilam je pic:P aha i obiecuje ze wyprobuje WAXa

[iwONKA595]

ja mam teraz rozjasnione na blond i o wiele wiecej problemow niz farbowalam na ciemno. wczesniej, chociaz cienkie, byly sliskie i lsniace ale przyklapniete. teraz sa puszyste ale srednio sie blyszcza i sa bardziej zniszczone. i tak zle , i tak niedobrze

[*sloneczko*]

natknelam sie na wzmainke o ziolowej trwalej- moglybyscie cos o niej napisac? chcialabym ja sprobowac ale boje sie czy nie zaszkodzi moim piorkom.. pewnie jest delikatniejsza od normalnej trwalej? i jak dlugo sie utrzymuje?

[małagorzata]

Do "*sloneczko*": trwała ziołowa kosztuje okolo 70-80zl utrzymuje sie na wlosach okolo 3-4 miesiecy, jest znacznie delikatniejsza od zwyklej trwalej, rozmawialam z fryzjeka i mowila zeby wlosy nie byly rozjasniane, bo wiadomo sa przez to znacznie oslabione, oczywiscie przed sama trwala trzeba je wzmacniac ja ja planuje i juz miesiac przed zaczynam je do tego przygotowywac (tak mi fryzjerka radzila) aha i jeszcze jedno fryzjerka musi wlosy zobaczyc i ocenic czy dadza sobie rade pozdrawiam

[Lunawera]

Napisane przez iwONKA595

ja mam teraz rozjasnione na blond i o wiele wiecej problemow niz farbowalam na ciemno. wczesniej, chociaz cienkie, byly sliskie i lsniace ale przyklapniete. teraz sa puszyste ale srednio sie blyszcza i sa bardziej zniszczone. i tak zle , i tak niedobrze

No własnie ja mam ten sam problem . Rozjasnilam sobie, bo w takich wygladam lepiej, ale sa ogolnie w gorszej kondycji wiec czuje sie gorzej. Jak farbowalam na ciemno, to wygladaly o niebo lepiej , ale znowu ja w ciemniejszych wygladalam zle. No i jak tu dogodzic Teraz mnie bardzo korci, zeby znowu przyciemnic i zeby nie były takie sianowate i szorstkie.\

Finlora a jaką farbką farbowałaś ?

[iwONKA595]

Napisane przez Lunawera

No własnie ja mam ten sam problem . Rozjasnilam sobie, bo w takich wygladam lepiej, ale sa ogolnie w gorszej kondycji wiec czuje sie gorzej. Jak farbowalam na ciemno, to wygladaly o niebo lepiej , ale znowu ja w ciemniejszych wygladalam zle. No i jak tu dogodzic Teraz mnie bardzo korci, zeby znowu przyciemnic i zeby nie były takie sianowate i szorstkie.\

Finlora a jaką farbką farbowałaś ?

no dokladnie, ja tez mialam ostatnio ochote przyciemnic znowu ale Wszyscy mi odradzili. powiedzieli ze wygladam 100 razy lepiej w jasnych no to sie mecze

[Finlora]

Napisane przez Lunawera

No własnie ja mam ten sam problem . Rozjasnilam sobie, bo w takich wygladam lepiej, ale sa ogolnie w gorszej kondycji wiec czuje sie gorzej. Jak farbowalam na ciemno, to wygladaly o niebo lepiej , ale znowu ja w ciemniejszych wygladalam zle. No i jak tu dogodzic Teraz mnie bardzo korci, zeby znowu przyciemnic i zeby nie były takie sianowate i szorstkie.\

Finlora a jaką farbką farbowałaś ?

Londa Color Naturals - kolor hebanowy brąz Po raz pierwszy mam taki ciemny kolor, prawie czarny, ale jest super! Nie mam pojęcia jak szybko będzie się zmywał z włosów, ale jak na razie to najlepsza farba, jaką kiedykolwiek farbowałam swoje kłaczki - a trochę już ich było Wystawiłam Londzie bardzo dobrą opinię na KWC

[*sloneczko*]

dziewczyny, nie szkoda wam obciazac i tak cieniutkich wloskow?? ja ze swoimi piecioma wlosami na krzyz nie zdecydowalabym sie na farbowanie itp, aby ich do konca nie zmasakrowac

[unasaya]

oh, ja już tyle postanowień miałam i doopa. brak czasu, muszę się zdecydowanie bardziej zorganizować. po nowym roku (taa), takowy plan:
preparaty amla (o ile dostanę)
olejek kokosowy
jedwab biosilk + odżywka
wax
maseczka z: nafty kosmetycznej, olejku rycynowego, żółtka i witaminy a+e
napary do płukania włosów ze skrzypu i pokrzywy
po odstawieniu preparatu multiwitaminowego belissa
znalezienie odpowiedniej odżywki do moich włosów
po skończeniu matrixa rozglądniecie się za innymi szamponem nawilżającym.

wiem, że trudno będzie mi się za to zabrać (do tego dojdzie odstawienie słodyczy, zadbanie o palce - obgryzam skórki i ćwiczenie prostej postawy - niestety jak siedzę przy biurku to automatycznie się garbię), ale myślę tylko o tym, jakie będą tego efekty i satysfakcja

[seremetka13]

witam!
ja niestety także cieniutkie włoski mam
no ale trzeba sobie radzic. osttanio używam szamponu l'oreal białego czyli na objętośc włosów. powiem szczerze, że kupiłam bo mi się pomysły kończyły na szampony dla moich włosów. bardzo miło jestem zaskoczona, włosy naprawdę nabrały objętości, jest jakby więcej na głowie
testowałam wiele szamponów-tańsze, droższe,apteka...
trzeba trafic na swój szampon-ja już chyba mam
i oczywiście krótka fryzurka przy takich włosach to podstawa moim zdaniem.
pozdrawiam

[Chii1986]

To i ja dołączam mam cienkie, delikatne włoski ale jest ich dużo i nawet je lubie... a Tż mówi, że są takie mieciutkie i delikatne. ale o włosach za łopatki nie ma mowy no i zimą- są oklapniete, elektryzują się
byłam blondynk teraz jestem ruda i dobrze mi z tym

Moja siostra ma cienkie włosy i jej pomogły tabletki Inneov vichy na gęstość czy coś takiego ale są dość drogie i nie wszystkim pomagają... poza tym ona łyka witaminki, tabletki na skóre i włosy a ja nie mam do tego cierpliwości.

Od siebie polecam szampon Elseve fioletowy zwiększający objętość. Ale u mnie szampony są super tylko przez pierwszych pare myć- włosy się przyzwyczajają i nie ma efektów.

Kiedyś miałam przetłuszczające się włosy i myłam codziennie, teraz farbowanie je trochę wysuszyło i myję co dwa dni.
Polecam rzadsze mycie, czasem włosy na drugi dzień lepiej się układają nie po myciu.

Polecam też nakręcanie na noc włosów na papiloty... nie niszczy włosów a fryzura zyska na objętości. Ja mam niestety proste, mało podatne włosy i po ok 2 godznach loczki i tak się prostują ;/

Co do fryzury- zdecydowanie nie prostym,równym włosom. polecam grzywke i wycieniowanie na całej długości. Po wycieniowaniu włosów jest oczywiście mniej ale są one obciete warstwowo wiec jest ich optycznie wiecej, fryzura nie jest przyklapnięta i łatwiej ją ułożyć. Mocno pocieniowane fryzury możecie znaleźć w wątku o emo fryzurkach.

Co do elektryzowania i zniszczonych włosów- miałam ten problem jeszcze niedawno po farbowaniu no i zimno, wiatr.... i odkryłam tani specyfik maskę do włosów zniszczonych produkowaną przez Rossmanna (jest opis na KWC)- kosztuje tylko 5zł za 150ml.. wprawdzie starcza mi na ok 5-6razy ale ponieważ to maska a nie odżywka to regeneruje włosy.
Już po pierwszym użyciu przestały się elektryzować i wyglądały zdrowiej.
Polecam z czystym sumieniem

[scarlet-ka]

Wycieniowałam włosy w sobotę- rzeczywiście wygladają lepiej, grzywkę mam od dawna, teraz noszę po skosie- nawet fajnie to wygląda. Zamiast papilotów polecałabym grube wałki, które nie dają skrętu a podnoszą fryzurę. Trochę pianki i włosy się trzymają. Chyba do nich wrócę- moje włosy wyglądały znacznie lepiej.
No i WAX zielony pomógł mi chyba chociaż na razie jeden raz go zastosowałam.

[*sloneczko*]

ja tez wole walki po papilotach moje wlosy sa tak skrecone ze czasem mam trudnosci z rozczesaniem... no ale- kwestia gustu

[karla_92]

Ja też myśle nad pocieniowaniem na całej długosci zeby sie kreciły ale boje sie ze nie zawsze beda sie ładnie układały tylko beda w niektorych miejscach pofalowane a w niektorych nie

[Finlora]

Napisane przez *sloneczko*

dziewczyny, nie szkoda wam obciazac i tak cieniutkich wloskow?? ja ze swoimi piecioma wlosami na krzyz nie zdecydowalabym sie na farbowanie itp, aby ich do konca nie zmasakrowac

Hmm...powiem Ci, że niestety masz racje i dobrze, że nie farbujesz. Własnie uswiadomiłam sobie, że to zdanie zabrzmiało tak samo jak głos palacza, który mówi do nie palącego:dobrze, że nie palisz. Całe szczęście nie palę I słyszałam to zdanie wielokrotnie od moich palących znajomych Ale z farbowaniem włosów to inna sprawa...to jest silniejsze ode mnie... Jak juz sie raz zacznie to cięzko przestac, tym bardziej, że przy moich aktualnych ciemnych włosach po miesiącu już widać jasne odrosty i znów trzeba farbowac, żebyto ładnie wyglądało... Tylko czasami się zastanawiam co zrobie jeśli kiedys postanowie wrócić do naturalnego koloru włosów, miałabym 2 wyjścia: albo u fryzjera najpierw rozjasnić a pózniej ufarbowac na zblizony do mojego naturalnego (ale po takiej chemii zostałoby mi pewnie 5 włosów na krzyz z czego 3 byłyby spalone) albo poczekac jak trochę odrosną i obciąć na krótko... I tak źle i tak niedobrze...

[Chii1986]

Ja nie żałuję, że pofarbowałam.. do 18roku życia miałam naturalne włosy, potem rozjaśniałam spryem Palette i nie zauważyłam zniszczenia włosów.
Potem zafarbowałam szamponem Castinga a teraz farbą trwałą także Loreala....wydaje mi się, że nowoczesne farby mniej niszczą włosy...zauważyłam lekkie wysuszenie ale włosy są bardziej błyszczące niż przed farbowaniem.
Poza tym jak się farbuje to trzeba pamietać o pielęgnacji i odżywkach a wtedy pogorszenie kondycji włosom nie grozi. No i nie farbować co miesiąc... ja ostatnio farbowałam na wszystkich świetych,teraz dopiero zafarbuję na Sylwestra.

[Finlora]

Napisane przez Chii1986

Ja nie żałuję, że pofarbowałam.. do 18roku życia miałam naturalne włosy, potem rozjaśniałam spryem Palette i nie zauważyłam zniszczenia włosów.
Potem zafarbowałam szamponem Castinga a teraz farbą trwałą także Loreala....wydaje mi się, że nowoczesne farby mniej niszczą włosy...zauważyłam lekkie wysuszenie ale włosy są bardziej błyszczące niż przed farbowaniem.
Poza tym jak się farbuje to trzeba pamietać o pielęgnacji i odżywkach a wtedy pogorszenie kondycji włosom nie grozi. No i nie farbować co miesiąc... ja ostatnio farbowałam na wszystkich świetych,teraz dopiero zafarbuję na Sylwestra.

Ja mam naturalny kolor ciemny blond a farbuje na ciemny brąz - prawie czarny i niestety bardzo szybko widac odrosty Mam pytanie, zastanawiam sie nad kupnem serii Gliss Kur, jest akurat fanja promocja, więc pomyślałam, ze zrobię sobie prezent gwiazdkowy I nie wiem na który się zdecydowac, do włosów farbowanych czy intensywna regeneracja??

[Chii1986]

Napisane przez Finlora

Ja mam naturalny kolor ciemny blond a farbuje na ciemny brąz - prawie czarny i niestety bardzo szybko widac odrosty Mam pytanie, zastanawiam sie nad kupnem serii Gliss Kur, jest akurat fanja promocja, więc pomyślałam, ze zrobię sobie prezent gwiazdkowy I nie wiem na który się zdecydowac, do włosów farbowanych czy intensywna regeneracja??

Nie miałam do farbowanych ale intensywna regeneracja mi służyła... teraz mam jedwab odżywke w sprayu Gliss Kur i nie jest już taka dobra...

jeśli chcesz zregenerować i poprawić kondycję włosów to polecam właśnie Gliss Kur, tą maseczke Rossmanna i odżywke Nivea taką z pomarańczową nakrętką chyba regeneracja i wygładzanie się nazywa.. mimo, że wygładza to włosy nie są oklapniete tylko zdrowo błyszczą i ładnie wyglądają...
może poczytaj na kwc o tym Gliss Kur....

[karla_92]

Gliss Kury ponoc obciązają

[Finlora]

Napisane przez karla_92

Gliss Kury ponoc obciązają

Hmm...nawet te ze spłukiwaniem?? Ale gdybyś miała mi polecic ktoras z tych dwóch serii to która?? Byc może nie kupię tego sama tylko ktos mi da w ramach prezentu więc jak będzie obciążał to nie będę uzywac...

[Blonde_Stranger]

Finlora - polecam Ci różową odżywkę Gliss Kura bez spłukiwania (w sprayu) Intensywna Generacja - jako jedyna z odżywek które dotąd używałam nawilża ale nie sprawia że włosy są obciążone i się przetłuszczają do tego są mięciutkie,ładnie błyszczą i ładnie pachną ta odzywka to mój osobisty KWC.

[Finlora]

Napisane przez Blonde_Stranger

Finlowa - polecam Ci różową odżywkę Gliss Kura bez spłukiwania (w sprayu) Intensywna Generacja - jako jedyna z odżywek które dotąd używałam nawilża ale nie sprawia że włosy są obciążone i się przetłuszczają do tego są mięciutkie,ładnie błyszczą i ładnie pachną ta odzywka to mój osobisty KWC.

Czyli intensywna regeneracja mówisz...

[karla_92]

Napisane przez Finlora

Hmm...nawet te ze spłukiwaniem?? Ale gdybyś miała mi polecic ktoras z tych dwóch serii to która?? Byc może nie kupię tego sama tylko ktos mi da w ramach prezentu więc jak będzie obciążał to nie będę uzywac...

Czytalam w KWC ze obciązają ale wiadomo ze kazde wlosy reaguja inaczej A jakie masz wlosy? Są zniszczone?

[Finlora]

Napisane przez karla_92

Czytalam w KWC ze obciązają ale wiadomo ze kazde wlosy reaguja inaczej A jakie masz wlosy? Są zniszczone?

Trochę Farbowanie co miesiąc robi swoje... dobrze, ze ich nie rozjasniam... Kosmetyki do włosów farbowanych powinny chyba uwzględniać ewentualne zniszczenia – bo przecież każda farba niszczy włosy – przynajmniej tak mi się wydaje. Jak sądzisz? Kolor ważny, ale wygląd włosów też ważny...

Przeczytałam kilka opinii na KWC i faktycznie... sporo osób twierdzi, że obciąża włosy...

[Blonde_Stranger]

Odżywki do włosów farbowanych bardziej chronią kolor niż "jakość włosa" ja jednak radzę,żebyś spróbowała tej różowej Gliss Kura skoro jest promocja to wiele nie stracisz a możesz zyskać - ja zyskałam i od tamtej pory innej juz nie uzywam

[karla_92]

Napisane przez Finlora

Trochę Farbowanie co miesiąc robi swoje... dobrze, ze ich nie rozjasniam... Kosmetyki do włosów farbowanych powinny chyba uwzględniać ewentualne zniszczenia – bo przecież każda farba niszczy włosy – przynajmniej tak mi się wydaje. Jak sądzisz? Kolor ważny, ale wygląd włosów też ważny...

Przeczytałam kilka opinii na KWC i faktycznie... sporo osób twierdzi, że obciąża włosy...

A co wolisz? Lepiej trzymajacy sie kolor czy mniej zniszczone wlosy? Szybko blaknie Ci ten kolor? Jak nie to może lepiej wziasc zestaw do zniszczonych? Poczytaj jeszcze KWC i zobacz ktory lepiej wypada bo moze okazac sie ze np. ten do farbowanych w ogóle nie chroni koloru

[kosmita77]

Napisane przez Blonde_Stranger

Finlora - polecam Ci różową odżywkę Gliss Kura bez spłukiwania (w sprayu) Intensywna Generacja - jako jedyna z odżywek które dotąd używałam nawilża ale nie sprawia że włosy są obciążone i się przetłuszczają do tego są mięciutkie,ładnie błyszczą i ładnie pachną ta odzywka to mój osobisty KWC.

czy ta odzywka ma w skladzie alkohol denat? i w kwc nie moge znalezc... mozesz pokazac ktory to?
moze ten:
http://torebka.kafeteria.pl/photos/e...2299574f84.jpg

[Blonde_Stranger]

Nie widzę w składzie alkoholu... to ta odżywka http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6124

[kosmita77]

Napisane przez Blonde_Stranger

Nie widzę w składzie alkoholu... to ta odżywka http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6124

dziekuje

[Finlora]

Napisane przez karla_92

A co wolisz? Lepiej trzymajacy sie kolor czy mniej zniszczone wlosy? Szybko blaknie Ci ten kolor? Jak nie to może lepiej wziasc zestaw do zniszczonych? Poczytaj jeszcze KWC i zobacz ktory lepiej wypada bo moze okazac sie ze np. ten do farbowanych w ogóle nie chroni koloru

Masz rację, jesli już mam sie na któryś zdecudowac to chyba lepiej na ten do zniszczonych. Miałam już kilka szamponów do włosów farbowanych i żaden jeszcze nie sprawił, że kolor spływał z włosów mniej niż bez niego... Więc raczej cięzko mi uwierzyc, żeby akurat Gliss Kur był pod tym względem taki wyjątkowy.