2008-12-01, 19:38 | #451 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: specjalista na forum!!
Ostatnio, tzn. od jakiegoś miesiąca używam szamponu DermoActiv firmy Blau Farma, ale niestety nie zauważyłam żadnej poprawy. "Kuleczki" dalej są, włosy wypadają i przetłuszczają się jak dotychczas. (załamka totalna). Jak na razie nie stosowałam niczego innego oprócz aptecznych szamponów. Chciałabym wybrac się do jakiegoś dobrego dermatologa, ale jestem trochę uprzedzona, bo jak na razie nikt mi nie pomógł. Przeglądałam fora o "dobrych dermatologach", ale w rezultacie każdy pisze co innego. Jestem z okolic Krakowa, ktoś polecił dr Hejmo z Krakowa. Kto wie, może udam się do tej pani. W wątku o ŁZS przeczytałam, że kilku osobom pomogły szampony Steprox i Seboderm. Możliwe , że również wypróbuję. Jednak na razie skończę ten DermoActiv. Może w końcu coś zadziała, chociaż wątpię, bo gdyby tak było, to przynajmniej widziałabym jakieś minimalne efekty.
W każdym razie dziękuję wszystkim za rady. |
2008-12-02, 09:21 | #452 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witam.. Ja męcze sie z LZS od ponad 10 lat na skorze glowy i od ponad 2 lat na skórze twarzy... było to dla mnie okropnie męczące i źle sie tym czulam - pewnie jak kazda ktora doswiadczyla tego problemu... ze skora glowy szybko sobie poradzialm.. pomogl mi szampon SELSUN BLUE.. uzywam go od 8 lat i jest swietny - chociaz ciezko jest go dostac jesli chodzi o skore twarzy to stosowalam juz chyba wszystko (( seria sensibio z BIODERMY niewiele mi pomogla - a wrecz mi sie pogorszylo ( odwiedzilam mnostwo lekarzy i nikt nie potrafil mi pomoc (( jednak przeczytalam na forum ze wielu osobom pomogl krem pityval.. i postanowilam sprobowac... i efekt byl imponujacy.. nastepnego dnia zniknely czerwone podraznienia.. po 3 dniach nie bylo juz wogole widac ze cierpie na ta uciążliwość.. a musze dodac ze walczylam z ta choroba bardzo dlugo i do tego sopnia opanowala moja skore ze mialam juz prawie na calej twarzy te brzydkie objawy... jestem teraz naprawde szczesliwa )
|
2008-12-02, 09:42 | #453 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
tez go używam i bezproblemowo dostaje w każdej aptece ten szampon
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-03, 08:54 | #454 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 113
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witam Dziewczyny
Ja też mam ŁZS, od paru lat, na tle hormonalnym akurat. Ze skórą głowy mam niewielkie problemy, o dziwo skutecznie pomaga mi seria Fructis Garniera dla włosów z łupieżem, jak go odstawiam, albo zmieniam, to pojawiają mi się czerwone łuszczące placki wzdłuż linii włosów... Jeśli chodzi o twarz, nigdy nie zapomnę swojego pierwszego ataku ŁZS i pięknego motyla na twarzy, swędzenia, łuszczenia, nawet w brwiach... Zareklamuję raz jeszcze środek, który mi pomaga i który spowodował, że od dwóch lat nie mam ataków ŁZS: seria Lysanel frimy SVR!!! Osobiście używam tonik tej serii i krem matujący, to w zupełności mi wystarczy. Efekt uboczny: piegi, ponieważ ta seria zawiera w swoim składzie kwas glikolowy a ja nie używam kremów z filtrami ze względu na wyskakiwanie krost i tłustą cerę, kremy po prostu zapychają mi pory. Tak czy siak, kwas glikolowy w toniku jest lepszy niż w kremie, gdyż krem długo pozostaje na skórze. Na początku stosowania, skóra może swędzieć, luszczyć się, ale z czasem to zanika. Na początku zaleca się stosować tonik dwa razy dziennie, można wtedy twarz myć wodą co parę dni, bo kwas glikolowy tak naprawdę działa na zasadzie naturalnego peelingu skóry, w ten sposób złuszczacie codziennie chory naskórek. Parę osób namówiłam i im pomogło, warto spróbować. Serię dostaniecie online lub w aptece. Polecam! Ja dzięki temu mam ładną cerę a męczyłam się od 13 roku życia do 26. Próbowałam wszystkiego, antybiotyków, kremów, wydałam na to dużo kasy ale brakowało mi komfortu, bo zawsze coś było na twarzy, spać się kładłam z różnymi kremami na pysku. Teraz mam spokój |
2008-12-12, 13:51 | #455 |
Raczkowanie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witam,
Przeczytałam uparcie cały wątek, i nam parę pytań. W dniou wczorajszym byłam u dermatologa, który generlanie troche mnei olał. Zapytał co mi jest a ja ze chyba mam łupież łojotokowy. Obejrzał głowe i bez zadego wytłumaczenia wypisał receptę na szapon Stieprox i płyn Elocom, w między czasie prowadząc rozmowe telefoniczną. Mam chyba typowe objawy ŁZS - łuszcząca skóra na brzegach włosów i przy uszach. Swędzi to strasznie i w paru miejsca zrobimy mi się ranki od rozdrapywanie. okropnie wypadają włosy Objawy te mam od poczatku roku ale staram się leczyc aptecznymi szamponami z nadzieją ze przejdze i uzywałam min. szamponu sebiprox f.Stiefel(albo jakos podobnie) w kazdym razie przeczytałam ze jest to słabsza wersja szamponu Stieprox. Czy w takim razie jest możliwośc ze słabsza werjsa nie pomaga a mocniejsza pomoże? toche mi szkoda wydac 50zł na szampon ktorego słabszy brat nie pomógł? Drugie pytanie: Strasznie wypadają mi włosy. boje się ze już mi nie odrosną czy jest jakis sposob na sprawdzenie czy cebuulki jeszcze są i czy włosy odrastają? czy sam szampon na to pomoże? tzn jesli usunie to łuszczenie to włosy automatycznie przestaną wypadać? Trzecie pytanie: Ten płyn Elocom - to steroid? czyli to co wszytscy tu odradzają? moze nie powinnam od razu tego stosować a poczekac czy pomoze szampon? Pytanie czwarte: duzo tu bylo wymianionych masci do twarzy a do skóry głowy nie za wiele. Może ktoś doradzi jakiś specyfik który mu pomóg. poprosze o to mojego lekarza. Prosze o pomoc |
2008-12-12, 19:31 | #456 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witam,
Mnie niestety Elcom nie pomógł... używałam dzielnie nie wiedząc , że to steryd. Przerobiłam, juz chyba przez kilka lat większość szamponów. Jak mam bardzo ostry stan pomaga mi POLITAR AF z dziegciem - śmierdoli potwornie ( zresztą jak większość) ale działa. Zresztą jak sie przerobiło szampony ze smołą węglową to się wszystko zniesie. Ostatnio mam średnio, do lekarzy już nie mam siły chodzić bo większość ma mnie za histeryczke która zawraca głowę łupieżem Przepisują ciągle to samo i nic nie działa. Ostatnio kupiłam ( jak nie bylo Politaru) Dermene w saszetkach - działa na wypadanie włosów i na łupież. Nawet trochę złagodziło. |
2008-12-20, 10:05 | #457 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witam. Mam prawie 18 lat i męcze sie z łojotokowym zapaleniem skóry od 3 i pół roku Zaczęło sie po pierwszym pobycie nad morzem. Skonczyło sie lato i pojawiła sie pierwsza plamka. Z poczatku myslalem ze to pryszcz, az sie złuszczyło i zaczeło powiekszac. U mnie sie to przejawia zaczerwienieniem i podraznieniem nosa, czoła, dookoła nosa (pod oczami) i teraz jeszcze pod nosem przez lato mam spokój ale gdy sie konczą ciepłe dni koszmar powraca Normalnie jakos sobie z tym radze musze chodzic na solarium a gdy pojawiają sie plamy nakładam maść laticort. Jednak ostatnio coraz szybciej to powraca i w coraz większym stopniu. Z głowom radze sobie jedynie szampotem fructis antyrecydywista. Dzis mam jeden z tych najgorszych dni musiałem zbyć moja dziewczyne bo nie potrafie jej o tym powiedziec ;( Wyglądam okropnie nie potrafie sobie z tym poradzic ;(
Edytowane przez longer Czas edycji: 2008-12-27 o 17:34 |
2008-12-22, 17:09 | #458 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Witajcie dziewczęta Dziś byłam u dermatologa żeby zdiagnozował u mnie łojotokwe zapalenie skóry( bo w zasadzie już byłam pewna, że mam to swiństwo) I oto co mi zapisał.
-Diprosalic (wiedziałam, że mi wciśnie jakiś steryd, ale powiedział, że to jedyna skuteczna metoda) -Szampon przeciwłupieżowy Noell. (na bazie ketokonazolu) -Tabletki Flonidam( nie wiem na co to, chyba na swędzenie...) -Oliwa Salicylowa I teraz pytanie za 100 punktów co ja mam pierwsze zastosować ? Mój lekarz oczywiście mnie nie oświecił Już tak kombinowałam, że najpierw na siebie nałoże ten olej. Po kilku godzinach go zmyje a następnie umyje sobie włosy tym szamponem. Po tych zabiegach chyba czas na ten steryd... ale nie wiem czy można go zostawiać na całą noc. Poradźcie mi co sądzicie o tym zestawie. Trochę obawiam się tych sterydów ale co począć... Błagam o odpowiedż bo nie wiem co robić
__________________
Życie jest okrutne. |
2008-12-22, 18:48 | #459 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Cytat:
Ten steryd to na czystą skórę głowy, zresztą na ulotce powinno pisać. Ja tam nie wiem... na mnie nic nie działało jak miałam ostry stan Szamponu nie miałam... pewnie go zakupie... ciekawe Daj znać jak efekty! |
|
2008-12-23, 10:09 | #460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Cytat:
|
|
2008-12-27, 16:11 | #461 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Prosze mozecie doradzic jakies leki które łatwo mozna kupic w aptece i które by złagodzily objawy ? Ostatnio miałem tak czerwone zaledwie tydzien temu i dzis znow bylo to samo
|
2008-12-27, 21:06 | #462 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Mi jak na razie pomogło to co zapisał mi lekarz. Znikły czerwone placki, ale łupież został. Więc jeszcze walcze. Do 16 stycznia (czyli 100dniówki) wszystko musi mi zniknąć !!
__________________
Życie jest okrutne. |
2008-12-28, 10:18 | #463 |
Rozeznanie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Mi pomógł Squamax, i do tego szampon przeciwłupieżowy Ocerin OPX
z Tym pierwszym miłam w sumie wątpilwości, bo po 1 użyciu skóra na głowie wyglądała strasznie. a po kilku dopiero mi wszystko poschodziło.
__________________
"W życiu chodzi o ludzi, których spotykasz ....i o rzeczy, które z nimi tworzysz." Edytowane przez Incomprehensible Czas edycji: 2008-12-28 o 10:19 |
2008-12-28, 13:34 | #464 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Ze skórą głowy nie jest tak zle u mnie tylko musze myc regularnie włosy, ale gorzej jest z twarzą Juz nie wiem co robic daje linka z fotka stanu zapalnego. Jak widac zaraz obok ust ale wiadomo ze dookoła nosa jest to samo moze u kogos to podobnie wyglada??
http://img519.imageshack.us/my.php?image=zdj075no5.jpg |
2008-12-29, 00:43 | #465 |
Raczkowanie
|
problemy ze skórą głowy
Witam!
Od jakiegoś czasu mam na głowie coś, co wygląda podobnie jak łupież (ale 100%to nie on), jednak kruszy się tak samo. Wgląda to jakbym opalała sobie latem głowę i skóra by mi odchodziła i się kruszyła.... jakby była bardzo sucha. Niestety mieszkam za granicą i nie mam w pobliżu żadnego dermatologa. Byłam u lekarza pierwszego kontaktu i dostałam maść do wcierania o nazwie COCOIS (chyba na bazie siarki). Wsmarowywałam sobie w głowę 2 razy w tygodniu i mi przeszło po ok miesiącu. Ale nie na długo.... ostatnio wróciło.... czy to może być od wody?? (tu jest ona trochę zanieczyszczona) sama nie wiem co mam robić, boję się, ze skóra głowy przestanie mi oddychać jak będzie na niej kolejna "skorupa" i zaczną mi włosy wypadać. Dodam jeszcze, że w okresie ostatnich 5miesięcy nie fabrowałam włosów ani nic. Czy ktoś z Was miał kiedyś podobny problem, jak sobie z tym poradziliście?? czekam na jakieś odpowiedzi
__________________
szczęśliwa żonka od.... http://www.suwaczek.pl/cache/9e14759bf7.pngl ....bo miłość nie zna pór dnia.... a nadzieja nie ma końca.... |
2008-12-29, 07:57 | #466 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 494
|
Dot.: problemy ze skórą głowy
Nie umiem Ci odpowiedzieć co to jest, ale na pewno dobrze nawilżający szampon nie zaszkodzi, a mże tylko pomóc się skórze głowy zregenerować
|
2008-12-29, 09:00 | #467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: problemy ze skórą głowy
Masz Łojotokowe Zapalenei Skóry - nei da się tego wyleczyć, czasami choroba cofa sie na kilka m-cy a potem powraca. Druga srawa jest taka, że wszelkie w miarę skuteczne środki sa na receptę, wiec aboslutnie musisz udac się do doermatologa. Szampon na łupiez tu nie pomoże, bo to nie jest łupież.
Dołączam twój wątek do już istniejącego. |
2008-12-29, 09:23 | #468 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: problemy ze skórą głowy
bagusia najlepiej idz do dermatologa, ŁZS moze sie dalej rozwinac. Pojdziesz szybciej, krócej bedzie trwało leczenie
na ŁZS skóry głowy polecam szampon selsun blue - własnie na to schorzenie on jest. Kupisz go w aptece, ok 25zł kosztuje
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-29, 17:46 | #469 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
A mi dalej nikt nie mopoze ? świetnie ;(( nawet fotke dałem zeby łatwiej okreslic moje objawy
|
2008-12-29, 17:50 | #470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
najlepiej to Ci pomoze dermatolog, leki i tak sa na recepte, wiec ich nie kupisz ot tak w aptece
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-29, 21:08 | #471 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Tak samo jak poprzedniczki polecam dermatologa. Ja mam tylko jednego w mieście, jest tragiczny, wszystkim zapisuje to samo, ale narazie po tygodniu stosowania jego specyfików chyba mam spokój z tym g**** na jakiś czas. DERMATOLOG!!
__________________
Życie jest okrutne. |
2008-12-30, 10:28 | #472 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Kurczę, zmartwiłam się, bo mi to dermatolog przy nosie stwierdziła.
Nie tak dużo jest, ale jednak. Przepisała mi 2 maście: Pimafucort na początek i potem Clotrimazolum. No i jak na razie po smarowaniu tej pierwszej nie przeszło :/. Zanim poszłam do dermatologa to wysuszałam to Sonolem i wtedy już prawie tego nie było, tylko wiadomo, suche. I co ja mam zrobić? |
2008-12-30, 10:48 | #473 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Pimafucort mialam i bardzo mi pomógl, ale po czasie, nie po 1 uzyciu
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-30, 18:21 | #474 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
U Was to podobnie wyglada jak u mnie ?
http://img519.imageshack.us/my.php?image=zdj075no5.jpg oczywiscie tak jest tylko czasami ale wtedy to nawet z domu nie wychodze. Normalnie tego praktycznie nie widac. |
2008-12-30, 18:42 | #475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
u mnie jednak inaczej to wyglada, ale nie mam fotek
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-30, 19:05 | #476 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Ja mam na skórze głowy. Znowu mi wraca... a już miałam trochę spokoju... to jakiś pech jest
|
2008-12-30, 19:07 | #477 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
taki urok ŁZS, mija i wraca
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-30, 21:28 | #478 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
Kurczę, ale mi po tym drugiej maści nic nie przeszło, a nawet więcej :/
A Pimafucort to miałam zapisany tylko na 5 dni... |
2008-12-30, 21:31 | #479 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
hm....a ja mialam przepisane 2 tubki i kazal mi smarowac cala twarz dokladnie przez conajmniej miesiac (a to w ogole nie wsiąkalo)
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-12-30, 22:31 | #480 | |
Raczkowanie
|
Dot.: problemy ze skórą głowy
Cytat:
__________________
szczęśliwa żonka od.... http://www.suwaczek.pl/cache/9e14759bf7.pngl ....bo miłość nie zna pór dnia.... a nadzieja nie ma końca.... Edytowane przez bagusia Czas edycji: 2008-12-30 o 23:17 |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.