Body space

[Sapvira]

to jeszcze raz. byłam dzisiaj na bieżni! i powiem wam, że fajne, ale ja jestem fatalna. żebym nie wyszła ponad 130 musiałam iść 2,5 km/h
no i w gruncie rzeczy prawie w ogóle się nie zmęczyłam, ale miła pani tam pracująca powiedziała, że to z czasem, aż nabiorę kondycji i będę mogła dać sobie większy wycisk no więc dane statystyczne: spaliłam prawie 200 kcal, szłam z prędkością 2,5 bary to miałam 10, 15 i znowu 10.

Mi się spodobało i kupuję karnecik )
w Tychach na balbinie jeżeli przyprowadzisz ze sobą koleżankę która też kupi karnet bd kosztować 99 zł. idę nakłaniać koleżankę

[ania_sk]

A ja pracuje w studiu gdzie mamy takie właśnie maszyny. I efekty oczywiście są i to nieraz piorunujące. Aby były efekty trzeba chodzić minimum 2-3 razy w tygodniu przez miesiąc, ale oczywiście trzeba pamiętać, że treningi dają najlepsze rezultaty przy odpowiedniej diecie (nie żadne głodzenie się, lecz po prostu zdrowe odżywianie). Z moich obserwacji wynika że zwykle na pierwszym treningu średnio spala się ok.300 kcal, z biegiem czasu nawet ponad 500 kcal wpół godziny. Najszybciej kilogramy gubią młode dziewczyny, które naprawdę mają co zrzucać. Najczęściej włącza się program, gdzie panie same regulują sobie kąt nachylenia bieżni oraz prędkość. Na początek zaczyna się przeciętnie od 3,5 km/h przy wartości podciśnienia 10, potem zwiększamy do 15 w połowie treningu i również stopniowo zwiększamy prędkość. Należy jednak pamiętać, że każdy jest inny i ma różne predyspozycje jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej!
Ach i zapomniałam dodać, że puls powinien się kształtować podczas treningu na poziomie 130-140. Bo właśnie wtedy następuje największe spalanie tkanki tłuszczowej przy optymalnym wysiłku. tzn że biegnąc z prędkością 8km/h nie oznacza ze w tym momencie spalamy największą ilość tkanki, ale w momencie kiedy puls wynosi 130-140, czyli trzeba trochę pokombinować i zobaczyc przy jakich ustawieniach prędkości i ciśnienia mamy taką wartość pulsu.

[Sapvira]

Napisane przez ania_sk

A ja pracuje w studiu gdzie mamy takie właśnie maszyny. I efekty oczywiście są i to nieraz piorunujące. Aby były efekty trzeba chodzić minimum 2-3 razy w tygodniu przez miesiąc, ale oczywiście trzeba pamiętać, że treningi dają najlepsze rezultaty przy odpowiedniej diecie (nie żadne głodzenie się, lecz po prostu zdrowe odżywianie). Z moich obserwacji wynika że zwykle na pierwszym treningu średnio spala się ok.300 kcal, z biegiem czasu nawet ponad 500 kcal wpół godziny. Najszybciej kilogramy gubią młode dziewczyny, które naprawdę mają co zrzucać. Najczęściej włącza się program, gdzie panie same regulują sobie kąt nachylenia bieżni oraz prędkość. Na początek zaczyna się przeciętnie od 3,5 km/h przy wartości podciśnienia 10, potem zwiększamy do 15 w połowie treningu i również stopniowo zwiększamy prędkość. Należy jednak pamiętać, że każdy jest inny i ma różne predyspozycje jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej!
Ach i zapomniałam dodać, że puls powinien się kształtować podczas treningu na poziomie 130-140. Bo właśnie wtedy następuje największe spalanie tkanki tłuszczowej przy optymalnym wysiłku. tzn że biegnąc z prędkością 8km/h nie oznacza ze w tym momencie spalamy największą ilość tkanki, ale w momencie kiedy puls wynosi 130-140, czyli trzeba trochę pokombinować i zobaczyc przy jakich ustawieniach prędkości i ciśnienia mamy taką wartość pulsu.

nie do końca się zgodzę. najlepszym tętnem przy spalaniu tłuszczy jest 65-70% RHmax. a więc co z tego wynika: żeby najefektywniej spalać tłuszcz należy mieć 65% maxymalnego tętna. weźmy za przykład 25 letnią kobietę. jej maksymalne tętno wynosi 175 (wzór 200- wiek- oczywiście jest to troszeczkę zafałszowany wynik, ale taki się przyjmuje) czyli na drodze obliczeń 175x65%=114 oraz 175x70%=123 a uwzględniając, że człowiek ma trochę większą wydolność oragnizmu( wynika to z wzoru obliczania RHmax) można to zaokrąglić w górę. np 115-125, albo NAWET; 120-130.
To są informację jakie posiadam, lecz jeżeli coś zrozumiałam opacznie czy źle wydedukowałam to poproszę o wyjaśnienie. zawsze warto dowiedzieć się czegoś nowego

[kamykowa]

A ja mam troszę inne pytanie... zamierzam się wybrać na Body space, ale nie bardzo wiem jak sie do tego przygotować... a raczej w co ubrać? Czy obojętne jest jaki mam strój tzn. mogę mieć zwykły podkoszulek i długie spodnie? Czy muszę mieć krótkie spodenki i krótką bluzkę? Bo tam się zakłada jakąś sukieneczkę? Jak to wygląda?

I jeszcze jedno... ile się spala kalorii na Body space? Z tego co tu wyczytałam to 300? Więc jak myślicie czy lepszy jest Body Space czy regularny basen (mam tu na myśli pływanie non stop przez 1h)?

Z góry dzięki z odpowiedź

[hemoglobina77]

Dzisiaj poszłam na to pierwszy raz.
Trochę statystyk:
tętno pod koniec ćwiczeń - 170
spalone kalorie - 600
prędkość - 3 - 4 km
pochylenie - 2%
30-minutowy trening jest średnio męczący, uczucie zasysania jest dziwne, wypowiem się po kilku 'ćwiczeniach'.
Na chwilę obecną ważę 69 kg, wzrost 170. Wymiary: talia 73, biodra 104. Chcę dojść do 60 kg, dodatkowo chodzę na aerobik - 2 razy w tygodniu.
Zobaczymy ...
Co do stroju: najlepiej krótkie spodenki, tenisówki i koszulka. Ja osobiście mam majtki-szorty. Najlepiej zabrać też mały ręcznik - trochę potu spływa po karku.


---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez kamykowa

spodenki i krótką bluzkę? Bo tam się zakłada jakąś sukieneczkę? Jak to wygląda?

Ta 'sukieneczka' to tak naprawdę coś jakby pas, który wkładasz przez głowę, zapinasz na wysokości żeber a dolną część pani zakłada na urządzenie. 'Sukieneczka' pełni funkcję uszczelnienia pomiędzy ciałem a urządzeniem, aby możliwy był efekt 'zasysania' wewnątrz urządzenia.

[juuuustyna]

Witajcie.

Musze wam powiedzieć że ja nie widze żadnej różnicy w porównaniu z orbitrekiem czy bierznią na siłowni.

Ale to moje subiektywne odczucie. Wykupiłam 10 wejść na 40 min. Troche cellulit jakby mniejszy.

[hemoglobina77]

Mam za sobą 7 wizyt 'w próżni'. Nie wiem, ile trzeba czekać na efekty, ja ich dotychczas nie widzę. Wybieram się na zabieg ultracontour i dzisiaj byłam w związku z tym na konsultacji lekarskiej. Przy okazji zapytałam, czy bodyspace nie koliduje z tym zabiegiem i lekarka zapytała mnie, czy widzę efekty, bo ona wychodziła 10 razy i efektów nie było żadnych. Coś mi się wydaje, że jestem podobnym przypadkiem, chociaż mam nadzieję, że w połączeniu z ultracontour obwód drgnie przynajmniej o 2 cm.

[Watorzynka]

Pytanie tytułowe, jakie ubranie powinno się zakładać do ćwiczeń w próżni. Bo z rożnymi opiniami się spotykamy, ja zaczęłam chodzić do takiego małego Vacu osiedlowego i te kobitki jak dla mnie średnio zorientowane są;/ czytałam o tym żeby chodzić w samej bieliźnie i o tym że w pasie na brzuch (np. ja mam z Everlastu z pianki neoparowej) mi generalnie zależy na zrzuceniu cm w brzuszku! bo to moja trauma.

Więc kupiłam karnet na 10 wejść dzisiaj wyszłam z pierwszego i żałuje, babka powiedziała żebym założyła sobie pas... i byłam mniej mokra niż po normalnym bieganiu na bieżni..;/ szłam z predkościa7,5km/h widocznie muszę szybciej.

Ale proszę o rade odnosnie tego ubrania!

[Watorzynka]

hej dziewczyny, założyłam swoj wątek bo ten wertuje od jakiegos czasu i nie znalazłam odp na moje pytanie. Jak najlepiej sie ubrać na ta próznie?

Bo byłam dzisiaj pierwsyz raz i miałam pas na brzuchu.. z tkanki neoparowej. BO tak poleciła babka, jednakże jest to mały osiedlowy salonik i jak dla mnie te kobitki są srednio zoriętowane. to w koncu trzeba odsłaniac jak najwiecej ciała, czy lepsze efekty beda z pasem? dodam że zależy mi najbardziej na cm w brzusiu...

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

I jeszcze jakbyście mi powiedzieli z jaka odpowiednia prędkościa powinnam chodzic? bo normalnie biegam an bierzni 45-60min z predkościa 7,5/8 km/h... w tym urzadzeniu nie jestem w stanie biec, ale byłam pierwszy raz i szłam 7 a póżniej 7,5km/h i raczej srednio jestem zadowolona...;/ bardziej mokra wychodze po zwykłej siłowni...;/

[bodyandsoul]

cześć dziewczynki ;D

ja kupuje we wtorek karnecik;d i zaczynam chodzić;D

dać rade dam;d tylko czy bd efekty ?

[hemoglobina77]

Napisane przez hemoglobina77

Dzisiaj poszłam na to pierwszy raz.
Trochę statystyk:
tętno pod koniec ćwiczeń - 170
spalone kalorie - 600
prędkość - 3 - 4 km
pochylenie - 2%
30-minutowy trening jest średnio męczący, uczucie zasysania jest dziwne, wypowiem się po kilku 'ćwiczeniach'.
Na chwilę obecną ważę 69 kg, wzrost 170. Wymiary: talia 73, biodra 104. Chcę dojść do 60 kg, dodatkowo chodzę na aerobik - 2 razy w tygodniu.

OK, widzę pierwsze efekty. Skończyłam karnet (15 wejść). Na wadze 2 kg mniej (po miesiącu - nie jest to może rewelacja ale nie stosuję szczególnych diet, jedynie ograniczyłam całkowicie słodycze, ziemniaki i białe pieczywo, sosy), w udach po 2 cm mniej na każde, w pasie 2 cm. Tyle ubyło. Nie wiem, na ile to efekt wyłącznie bieżni (zaliczyłam też 3 zabiegi ultracontour no i żarełka mniej), coś jednak drgnęło i mam nadzieję, że jeszcze 5 kg ubędzie.

[Venuska]

Ja wykupiłam sobie 20 wejsc za 180 zł.Na dywizjonu 303.
Zaczełam od 5 potem stopniowo przeszlam na 25,20,25 a na koniec znowu na 5.
Tempo miałam ustawione na 4,5 ale jutro sobie zwiekszę.
Pod koniec troszke było mi niedobrze ale moze dlatego że czytałąm gazete i miałąm pochyloną głowe.Zamierzam chodzic codziennie(procz weekendow).Jestem pomierzona i po 10 wejsciach znowu sie zmierze.

[polnikowna]

Ja również zastanawiam się nad treningiem na BS. Aktualnie 2 razy w tygodniu chodzę na siłownię i nie chciałabym z tego rezygnować. Czy jest w ogóle sens chodzić na BS 1, ew. 2 razy w tygodniu jako dodatek do siłowni? Zastanawiam się co wybrać: dodatkowy trening na siłowni tygodniowo czy BS, co może dać mi lepsze efekty?

[madzijkaaa]

Ja zaczynam w przyszłym tygodniu

[nieznajoma19]

Dziewczyny jeżeli chodzicie na to urządzenie to nie sugerujcie się wagą tylko mierzcie się bo spadną wam cm a nie kg Najlepsze efekty są jeżeli body space połączycie z roll masażem

[nebraska]

A dlaczego właściwie nie mozna ćwiczyć podczas miesiączki? Nigdzie nie ma ani słowa na ten temat...

[nieznajoma19]

Napisane przez nebraska

A dlaczego właściwie nie mozna ćwiczyć podczas miesiączki? Nigdzie nie ma ani słowa na ten temat...

Nie można ćwiczyć przez pierwsze 2-3 dni zależy jak bolesny masz okres. Poza tym ze względów higienicznych.

[nebraska]

Napisane przez nieznajoma19

Nie można ćwiczyć przez pierwsze 2-3 dni zależy jak bolesny masz okres. Poza tym ze względów higienicznych.

Aha, dziękuje za odpowiedż Myślałam,że podcisnienie lub podczerwień jest w jakis sposób szkodliwe wtedy, a zawsze zapominałam zapytac o to w klubie.

Bolesność na szczęście mnie nie dotyczy, a co do higieny to przecież po każdych ćwiczeniach bierze sie i tak prysznic.

Dodam, że co do skuteczności tych ćwiczeń, jestem całkiem zadowolona, po 8 razach czuję spory luz w spodniach (nic takiego nie następowało po zwykłej siłowni, na która chodzę regularnie)

[nieznajoma19]

Napisane przez nebraska

Aha, dziękuje za odpowiedż Myślałam,że podcisnienie lub podczerwień jest w jakis sposób szkodliwe wtedy, a zawsze zapominałam zapytac o to w klubie.

Bolesność na szczęście mnie nie dotyczy, a co do higieny to przecież po każdych ćwiczeniach bierze sie i tak prysznic.

Dodam, że co do skuteczności tych ćwiczeń, jestem całkiem zadowolona, po 8 razach czuję spory luz w spodniach (nic takiego nie następowało po zwykłej siłowni, na która chodzę regularnie)

W klubie w którym pracuję zdarzało się że Panie podczas pierwszych dni okresu mdlały na urządzeniach. Ale jak nie masz bolesnych miesiączek to możesz spokojnie ćwiczyć

[hashi28]

dziś byłam 1 raz na tym sprzęcie i powiem że spociłam sie bardzo,ale nie było źle,kwestia przyzwyczajenia..a dodam ze wczesniej nigdy nie cwiczyłam i nie pracuje wiec ruchu mało...wykupiłam karnet na siłownię a w promocji za to ze ma sie karnet body space kosztuje tylko 5 zł..30 min...zobaczymy jakie będą efekty

[Cheriecrue]

Witam,
mam pytanie do dziewczyn, które chodziły na BS. Czy uważacie, że od tego można nabawić się żylaków? Ja chodziłam w zeszłym roku 20 razy i teraz też już około 20 i zauważyłam, że na moich nogach (tylko na wierzchniej stronie stóp) żyły zrobiły się tak jakby ciemniejsze... sama nie wiem co o tym myśleć, czy to są żylaki nie wiem, ale nie są wypukłe, więc chyba nie..
Nie wiem sama co myśleć o tym. Któraś z Was miała może taki problem?Doradźcie...

[hashi28]

Napisane przez Cheriecrue

Witam,
mam pytanie do dziewczyn, które chodziły na BS. Czy uważacie, że od tego można nabawić się żylaków? Ja chodziłam w zeszłym roku 20 razy i teraz też już około 20 i zauważyłam, że na moich nogach (tylko na wierzchniej stronie stóp) żyły zrobiły się tak jakby ciemniejsze... sama nie wiem co o tym myśleć, czy to są żylaki nie wiem, ale nie są wypukłe, więc chyba nie..
Nie wiem sama co myśleć o tym. Któraś z Was miała może taki problem?Doradźcie...

powiem tak,ja zauważyłam to samo juz po dwoch razach[miałam jeden mały żylak i pojawiają sie sine żyły zaraz po cwiczeniu],nie wiem co o tym myśleć,ale ogólnie to celulit mi znika a to dobrze...tylko martwie sie zylakami bo nie chce ich mieć..tam jest takie podcisnienie ze to wygląda tak jakby wysysało nasze zyły...i może dflatego jest to zaciemnienie po ćwiczeniu,nie qwiem ,naprawde nie wiem co o tym myślec

[hemoglobina77]

Zauważyłam na nogach dodatkowe żyłki, nie wiem jednak, czy to po BS, czy po Rolletic'u. Zrezygnowałam z masaży rolletic, na BS ide po 2-tygodniowje przerwie. Zdecydowanie wyszczuplały mi łydki, w biodrach też trochę mniej cm.

[Cheriecrue]

wiecie co, ja w ogóle jestem załamana efektami. Kiedyś chodziłam tylko na bieżnię i na vibrę i w pasie po 10 wejściach miałam 6 cm mniej. A teraz chodziłam na bieżnię i vibrę i po 10 nie widzę żadnej różnicy. Później miałam tydzień przerwy i mam wrażenie, że nawet jak coś mi spadło, to po tym tyg. niećwiczenia wróciło do wcześniejszej postaci. Zaczynam się zastanawiać czy te wszystkie urządzenia nie mają chwilowego efektu przypadkiem... Wy jak miałyście, długo się efekt utrzymał po ćwiczeniach na tych urządzeniach?
Teraz łupię na elipsie, sporadycznie na bieżni infrared i do tego roletic (codziennie od pn do pt!) i nic oprócz żyłek na stopach (całe szczęście na nogach tych żyłek się nie dopatrzyłam). Do tego jestem jeszcze na diecie i chodzę na beasen. Spodziewałam się lepszych efektów. A tu taka lipa schudłam od zeszłego tygodnia kilo! czujecie? a człowiek się tak katuje...

[hashi28]

ja schudłam w tydz 3 kg,a i mam tez mniej cm w biuscie o 6 w pasie o 5 w udach nic jak na razie,ale jestem po dwoch operacjach kolana i wlasnie dzis chyba sobie narobilam kłopotów b kolanko strasznie boli i nawala...masakra

[Cheriecrue]

Hashi, to ładnie Ci zeszło.. ja narazie widzę tylko różnicę w biuście, a akurat takiego efektu nie chciałam
Ja pomierzę się dopiero w połowie kwietnia bo narazie się boję ostatnio się mierzyłam i ważyłam, niewiele mi spadło i mnie bardzo to zdemotywowało, więc narazie odkładam miarkę i wagę i ćwiczę dalej

[hashi28]

Napisane przez Cheriecrue

Hashi, to ładnie Ci zeszło.. ja narazie widzę tylko różnicę w biuście, a akurat takiego efektu nie chciałam
Ja pomierzę się dopiero w połowie kwietnia bo narazie się boję ostatnio się mierzyłam i ważyłam, niewiele mi spadło i mnie bardzo to zdemotywowało, więc narazie odkładam miarkę i wagę i ćwiczę dalej

...no ładnie mi zeszło,ale obawiam sie że teraz musze mieć kilka dni przerwy ze wzgl na kolanko no i szykuje sie @...wiec body space odpada...i wlasnie boje sie ze znowu nabiorę co nieco...

[poprostuagnieszka]

Hi, wykupiłam karnet ....i nie wytrwałam do końca. Moja wręcz katastrofalnie niska kondycja dała o sobie znać. Jak dla mnie to urządzenie jest dla tych kobiet, które mają już za sobą pierwsze przeprawy w treningach. Polecono mi życie po życiu, a kolega prowadzący zajęcia na siłowni powiedział " zobacz na youtube.pl jakie formy ćwiczeń i urządzeń będą dla ciebie najodpowiedniejsze" Heh.....chyba na początek zacznę dietę...i jakieś brzuszki....potem jeszcze raz próba przejścia całego programu body space. Trzymajcie za mnie kciuki życie po śmierci.

[hashi28]

Agnieszka,nie poddawaj sie ja nie ćwiczyłam nigdy ,naewt nie pamietam czy w szkole ćwiczyłam hehe mam juz prawie 31 lat i teraz sie wziełam za siebie,,i nie poddaje sie poty sie leją ale ide hihi...teraz mam przerwe na kolanko ale popijam ocet jabłkowy i znowu pól kg mniej ...a żadnej diety nie stosuje moj trener powiedział ze mam jesc tak jakjadłam tylko ciut mniej i nie o poźnych porach i to wystarczyło naprawde troche ruchu jest wskazane.ja siedzialam zgrzybiała tyle lat a teraz az mi lepiej jak moge pocwiczyc

[shimmmy]

reaktywuję wątek

ja zamierzam wybrać się jutro na body space. Za karnet 12 wejść - 250zł, tanio to nie jest, ale w moim mieście brak tańszej alternatywy, Wrocław odpada, bo jak przelicze paliwo to i tak na jedno mi wychodzi

od tygodnia jestem na diecie, pod kontrolą dietetyczki, udało mi się stracić w tydzień 2 kg ( głównie woda sama zeszła ), 1 cm z brzucha i 0,5%tkanki tłuszczowej. Ale pora włączyć opcję turbo w odchudzaniu także od jutra body space.

A Wy dziewczyny jak tam? efekty są?