Letnie Wyprzedaże 2014

[GrumpyCat]

Napisane przez Aredhel125

Teraz dopiero są te najmniejsze przeceny? Pamiętam, że w tamtym roku kupiłam sobie w Stradivariusie i Bershce fajne dżinsy i bluzę po 25zł, przecenione kilka razy, ale nie pamiętam kiedy to było, w sensie jaki miesiąc.
Te największe przeceny do 70% itd. to dopiero w lipcu, czy kiedy się na to czaić? Ja raczej dość rzadko bywam w galeriach, więc dlatego pytam.

W okolicach sierpnia, ja jednak jak mi coś bardzo wpadnie w oko wolę nie czekać. Potem nie dość że jest problem z rozmiarem to ciuchy często są porwane, brudne i zeszmacone przez klientki Już teraz miałam problem ze znalezieniem w mohito sukienki nie u*ebanej pudrem

[Rotkohl]

Napisane przez Kusum

Mnie przerazaja blogerki modowe. Nie mam pojecia jak mozna wydawac co miesiac tysiac na ubrania? Sama kupuje glownie na wyprzedazach i przecenach. Po prostu nie lubie placic pelnej ceny, bo wiem jakie marze maja producenci na ciuchach. Widzac metke czuje sie oszukiwana.

ale weź pod uwagę, ze one większość z tego dostają, poza tym to inwestycja raczej dla nich, bo muszą kupić coś nowego, zeby zachować atrakcyjność bloga i mieć z niego kase ja sama wolę wydać na kosmetyki niż na ubrania i niewyobrażam sobie wydawania takiej kwoty miesiac miesiąc na ubrania, ale blogerki modowe to inna kategoria.

Napisane przez Aredhel125

Teraz dopiero są te najmniejsze przeceny? Pamiętam, że w tamtym roku kupiłam sobie w Stradivariusie i Bershce fajne dżinsy i bluzę po 25zł, przecenione kilka razy, ale nie pamiętam kiedy to było, w sensie jaki miesiąc.
Te największe przeceny do 70% itd. to dopiero w lipcu, czy kiedy się na to czaić? Ja raczej dość rzadko bywam w galeriach, więc dlatego pytam.

w bershce takie ceny to w sierpniu i wrześniu

Napisane przez myszola21

aż oczom nie wierze, że są ludzie którzy potrafią dla szmat zrobić coś takiego

Pamiętnik zakupoholiczki na czymś musiał być oparty

[diaanaa]

Napisane przez PinkVanille

Posiadacze karty mogą do 18.06. kupować -25% więc być może Gino zaczyna 20.06., ale nie jest to żadna pewna informacja.

Dzięki za informację! teraz mam pytanie, jak Gino Rossi zachowuje się podczas wyprzedaży, czy dodatkowo dla klubowiczów jest jeszcze jakiś % zniżki? (dziewczyny, Bytom takie akcje promocyjne robi, gdyby wasi TŻ byli zainteresowani) pytam, bo zastanawiam się czy czekać, a nie kojarzę, czy wyprzedaże w Gino w I turze są większe niż 25%. Będę wdzięczna za odpowiedź a czy o Badurze ktoś coś wie?

[Rotkohl]

Napisane przez diaanaa

Dzięki za informację! teraz mam pytanie, jak Gino Rossi zachowuje się podczas wyprzedaży, czy dodatkowo dla klubowiczów jest jeszcze jakiś % zniżki? (dziewczyny, Bytom takie akcje promocyjne robi, gdyby wasi TŻ byli zainteresowani) pytam, bo zastanawiam się czy czekać, a nie kojarzę, czy wyprzedaże w Gino w I turze są większe niż 25%. Będę wdzięczna za odpowiedź a czy o Badurze ktoś coś wie?

Badura klienta ma daleko w poważaniu przynajmniej po ostatniej styczności z nimi mam taką opinie

[peearl]

Napisane przez _Kornelia_

Ja tak samo, ani żeby likwidować lokaty, bo są wyprzedaże Rozumiem, że są wyprzedaże, ale kurcze nie samymi ciuchami człowiek żyje

Napisane przez myszola21

masakra żeby pożyczke brać na zakupy...nie wyobrażam sobie

Już myślałam że tylko ja widzę w tym coś nienormalnego

Napisane przez gryzelda

a staniczki w jakich cenach? napaliłam się

U mnie zaczynały się już od 20 PLN. Najdroższe były przecenione na 50. Też duży wybór

Napisane przez Dziamaaa

Zima najtansze stringi byly po 5zl a staniki po 10zl, myslicie ze teraz tez tak bedzie? Bylam dzis ale majtki od 10zl a staniki od 30...

Ja dzisiaj kupiłam dwa 3paki stringów - każdy za 5 zł Nie wiem czy to jakaś pomyłka, czy to może kompletne resztki i dlatego takie ceny.

Napisane przez myszola21

aż oczom nie wierze, że są ludzie którzy potrafią dla szmat zrobić coś takiego

Dokładnie

Jak dla mnie blogerki to w ogóle inny poziom.. One ze swoich blogów czerpią korzyści (które czasami na prawdę są spore). Poza tym, tak jak mówicie, dostają większą część ubrań za darmo.

[Kusum]

Napisane przez Rotkohl

ale weź pod uwagę, ze one większość z tego dostają, poza tym to inwestycja raczej dla nich, bo muszą kupić coś nowego, zeby zachować atrakcyjność bloga i mieć z niego kase ja sama wolę wydać na kosmetyki niż na ubrania i niewyobrażam sobie wydawania takiej kwoty miesiac miesiąc na ubrania, ale blogerki modowe to inna kategoria.



w bershce takie ceny to w sierpniu i wrześniu



Pamiętnik zakupoholiczki na czymś musiał być oparty

Mysle, ze zdecydowana wiekszosc nie ma zbyt duzych korzysci materialnych, ani tez wielu gratisow. A kupowac musza, bo tak jak mowisz: cos trzeba pokazac

Ja tez lubie kupowac kosmetyki.
Ubrania kupuje rozsadniej: dobre jakosciowo, klasyczne. I licze na to, ze posluza mi na lata.

[diaanaa]

Napisane przez Rotkohl

Badura klienta ma daleko w poważaniu przynajmniej po ostatniej styczności z nimi mam taką opinie

A mogłabyś rozwinąć ?

[Rotkohl]

Napisane przez Kusum

Mysle, ze zdecydowana wiekszosc nie ma zbyt duzych korzysci materialnych, ani tez wielu gratisow. A kupowac musza, bo tak jak mowisz: cos trzeba pokazac

Ja tez lubie kupowac kosmetyki.
Ubrania kupuje rozsadniej: dobre jakosciowo, klasyczne. I licze na to, ze posluza mi na lata.

a no właśnie ja mam "konflikt interesów" w ubraniach, bo jednocześnie chce klasyczne i dobre jakosciowo, ale z drugiej strony nie lubie chodzić w tym samym i po sezonie lub dwóch rzeczy mi się nudzą, wiec inwestowanie w droższe rzeczy mija się z celem, ale z reguły te tańsze mi się nie podobają, bo takie szmatławe są a jak jeszcze sobie pomyśle, ze potem mam to na vinted opchnąć po miesiacu chodzenia za 5 zł najlepiej z wysyłką gratis to mi się odechciewa zakupów.

Napisane przez diaanaa

A mogłabyś rozwinąć ?

w poprzedni piątek był "dzień za bezcen" w Fashionhouse w Piasecznie i w Badurze wszystkie buty były za 99zł, oczywiście się nie przygotowali na tą sytuacje i mieli za mało ludzi, ale to nie wina marki tylko samego sklepu akurat, kolejka przez cały sklep stało się i stało, bo żeby zapytać o swój rozmiar też trzeba było stać w kolejce, ale pomijam samą organizacje tej promocji, ja stałam 2 godziny, niektórzy stali ponoć i 4 w tej kolejce, po czym o godzinie 22 koniec sklep zamykany, ludzie się oburzyli, bo mogli przecież zamknąć sklep wcześniej i już nowych nie wpuszczać, zeby obsłużyć tych którzy są w sklepie i tutaj zaczyna się moje ale,
Kierowniczka zadzwoniła do centrali i powiedzieli, ze jutro ta promocja też będzie obowiązywać i żeby wszsycy przyszli następnego dnia po prostu jak mozna się domyśleć promocji nie było, a ta informacja wypłynęła najprawdopodobniej tylko po to żeby klientów wyprosić ze sklepu.

i tym sposobem mimo że buty i tak miałam u nich kupić w normalnej cenie to mogą mnie cmoknąć, bo mogli być chociaż szczerzy.

[pannamonroe]

jezeli zostałąswprowadzona w blad to naprawde przegiecie,ale szczerze mowiac nie rozumiem czemu mieli wypraszac ludzi ze sklepu.nie trzeba byc geniuszem chyba zeby zczaic ze sklep jestczynny do konkretnej godziny?

[Rotkohl]

Napisane przez pannamonroe

jezeli zostałąswprowadzona w blad to naprawde przegiecie,ale szczerze mowiac nie rozumiem czemu mieli wypraszac ludzi ze sklepu.nie trzeba byc geniuszem chyba zeby zczaic ze sklep jestczynny do konkretnej godziny?

niektórzy się oburzyli i nie chcieli wyjść bo powiedzieli, że tyle i tyle czekali i mają być obsłużeni Gdyby nie fakt tego, że powiedzieli iż następnego dnia też będzie promocja, wiadomo czułabym się zawiedziona przez ich złą organizacje, ale mówi się trudno i wróciłabym po te buty w normalnej cenie dnia następnego, ale po co robić klienta w bambuko, że niby promocja będzie

[201708160922]

W sumie tez bym sie wkurzyla, gdybym stala dwie godziny i nie kupila czegos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xDOMINIKAx]

a wie ktoś coś o Esotiq lub Atlantic?

[kama9]

A jak sytuacja w Reserved?

[Rotkohl]

Napisane przez CzasKomety

W sumie tez bym sie wkurzyla, gdybym stala dwie godziny i nie kupila czegos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mi nie o to chodzi nawet, bo no trudno mało razy się za czymś lata przez całe miasto marnuje czas i coś jest wykupione, takie życie, ale chodzi mi o samo kłamanie, że następnego dnia będzie promocja. Nie będę się zarzekać, bo pewnie jeśli się taka promocja powtórzy to wejde do Badury jeśli organizacja będzie lepsza, bo wiadomo cena skusi, ale poza takimi mega okazjami napewno więcej tam nogi nie postawie (przynajmniej mam nadzieję, że będę w tym konsekwentna), bo skoro robią z klienta idiotę raz to będą robić i drugi.

Co do zamkniecia sklepu to oczywiscie jest to normalne (aczkolwiek x lat temu byłam na promocji w której sklep został zamkniety, ale wszyscy klienci którzy byli w srodku zostali obsłużeni) nie dziwie sie jednak zachowaniu tych którzy wyjść nie chcieli, bo stali tam tyle czasu, ale kurde po co kłamać.

[visionAM]

Wg mnie to o czym piszesz jest niedopuszczalne. Sytuacja była wyjątkowa i obsługa miała świadomość, że ludzie czekają 2-4h na rozmiar czy w kolejce do kasy. Sklep powinien zostac zamknięty wcześniej tzn. nowi klienci nie powinni być wpuszczani, a ci co czekają, obsługiwani na bieżąco aż do ostatniej osoby. Bo w tym wypadku to nie jest wina klientów, że ich się tyle narobiło w sklepie, tylko wina obsługi, której było za mało i która nie była przygotowana na tłumy. Kłamanie w takiej sytuacji to po prostu żenada. Pewnie niezłe nieprzyjemności miała obsługa na drugi dzień. I dobrze.

[paulina3rulik]

Napisane przez kama9

A jak sytuacja w Reserved?

Patrząc na stronę widać że Reserved ruszyło i niektóre przeceny całkiem spore

[Martolek]

Napisane przez GrumpyCat

Potem nie dość że jest problem z rozmiarem to ciuchy często są porwane, brudne i zeszmacone przez klientki Już teraz miałam problem ze znalezieniem w mohito sukienki nie u*ebanej pudrem

Nie ma to jak iść na zakupy full make- up... a potem tutaj trochę różowej szminki, tutaj trochę pudru...

Napisane przez Aredhel125

Te największe przeceny do 70% itd. to dopiero w lipcu, czy kiedy się na to czaić? Ja raczej dość rzadko bywam w galeriach, więc dlatego pytam.

Pod koniec sierpnia

[Nika_2000]

Napisane przez visionAM

Wg mnie to o czym piszesz jest niedopuszczalne. Sytuacja była wyjątkowa i obsługa miała świadomość, że ludzie czekają 2-4h na rozmiar czy w kolejce do kasy. Sklep powinien zostac zamknięty wcześniej tzn. nowi klienci nie powinni być wpuszczani, a ci co czekają, obsługiwani na bieżąco aż do ostatniej osoby. Bo w tym wypadku to nie jest wina klientów, że ich się tyle narobiło w sklepie, tylko wina obsługi, której było za mało i która nie była przygotowana na tłumy. Kłamanie w takiej sytuacji to po prostu żenada. Pewnie niezłe nieprzyjemności miała obsługa na drugi dzień. I dobrze.

jeśli był duży natłok klientów to mogli też np. w ciągu dnia zamknąć sklep na pół godziny i obsłużyć tych w środku i potem znowu otworzyć, żeby trochę tych ludzi opróżnić - niektóre sklepy tak mają - jak liczba osób w środku jest większa niż maksymalnie przewidywana - zamykają na chwilę

[Kusum]

Napisane przez Martolek

Nie ma to jak iść na zakupy full make- up... a potem tutaj trochę różowej szminki, tutaj trochę pudru...

Pod koniec sierpnia

Niestety u nas to jeszcze pokutuje. Laski idą do galerii jak na bal: szpila, fryz i full tapeta W UK widywałam zawsze: obuwie sportowe, dres, zero makijażu i walizka na kółkach żeby nie trzeba było targać toreb A u nas wiadomo: pełny lans przejść z siateczką z logo

[morelle_]

Napisane przez Kusum

Niestety u nas to jeszcze pokutuje. Laski idą do galerii jak na bal: szpila, fryz i full tapeta W UK widywałam zawsze: obuwie sportowe, dres, zero makijażu i walizka na kółkach żeby nie trzeba było targać toreb A u nas wiadomo: pełny lans przejść z siateczką z logo

Ej co masz do szpilek na zakupach Ja przeważnie chodzę po pracy i nie zamierzam nosić ubrań na zmianę i zmywać makijażu do tego. Wystarczy uważać jak się coś mierzy. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zostawić makijażu na swoich rzeczach czy też tych jeszcze niekupionych.

[PinkVanille]

Napisane przez diaanaa

Dzięki za informację! teraz mam pytanie, jak Gino Rossi zachowuje się podczas wyprzedaży, czy dodatkowo dla klubowiczów jest jeszcze jakiś % zniżki? (dziewczyny, Bytom takie akcje promocyjne robi, gdyby wasi TŻ byli zainteresowani) pytam, bo zastanawiam się czy czekać, a nie kojarzę, czy wyprzedaże w Gino w I turze są większe niż 25%. Będę wdzięczna za odpowiedź a czy o Badurze ktoś coś wie?

Ja mam kartę do Gino Rossi od niedawna więc jeszcze nie przetestowałam jak to jest u nich na wyprzedażach.

A męskie marki faktycznie robią ciekawe promocje na kartę stałego klienta również Vistula.

[ktsw]

Napisane przez Aredhel125

Ja chcę iść się obkupić już w piątek 20.06, ale sama nie wiem, czy to nie za wcześnie. jak sądzicie?

kurcze ja sie boje ze w piątek bedzie juz za poźno

Napisane przez _Kornelia_

Ja tak samo, ani żeby likwidować lokaty, bo są wyprzedaże Rozumiem, że są wyprzedaże, ale kurcze nie samymi ciuchami człowiek żyje

Napisane przez myszola21

aż oczom nie wierze, że są ludzie którzy potrafią dla szmat zrobić coś takiego

prosze was, przeciez jaja sobie robimy mi sie zdaza kupowac na kredytówke i jakos zyje

[greenlemon]

ale to wynika z presji społecznej.
nieumalowana, ubrana w dresy kobieta zostanie niewerbalnie wysmiana przez mlode (19-22) ekspedientki. klientki nie chcą wyglądać gorzej i biedniej.
tu trzeba poważniejszych zmian. może jakąś kampania spoleczna?
bo u Polsce uwalone ubrania w różu i podkładzie to epidemia.

Ja na zakupy chodzę tylko z umalowanymi rzęsami, a i tak czuję się źle.

[201708160922]

Nie, no, klamanie to taki absurd, ze az mi slow zabraklo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ktsw]

ja sie nie czuje zle, powtarzam sobie ze panie "za ladą" to tylko "panie za ladą" i absolutnie ich ocena mojej osoby nie powinna mnie nic obchodzic + nie są w sklepie po to zeby mnie oceniac tylko zeby zarabiac na mnie kase wydasz pare stówek i od razu inaczej patrzą, w makijazu czy bez, hehe

a co do ciuchów uwalonych podkładem to koszmar dziwie sie ze sklepy nic z tym nie robią, pod koniec wyprzedazy to az wstyd, albo pranie i obiniżka, albo cena -90%

[Kusum]

Napisane przez morelle_

Ej co masz do szpilek na zakupach Ja przeważnie chodzę po pracy i nie zamierzam nosić ubrań na zmianę i zmywać makijażu do tego. Wystarczy uważać jak się coś mierzy. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zostawić makijażu na swoich rzeczach czy też tych jeszcze niekupionych.

W weekend? Z mężem, dzieckiem, wózkiem i przewijakiem i całą czeladą?


---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez ktsw

ja sie nie czuje zle, powtarzam sobie ze panie "za ladą" to tylko "panie za ladą" i absolutnie ich ocena mojej osoby nie powinna mnie nic obchodzic + nie są w sklepie po to zeby mnie oceniac tylko zeby zarabiac na mnie kase wydasz pare stówek i od razu inaczej patrzą, w makijazu czy bez, hehe

a co do ciuchów uwalonych podkładem to koszmar dziwie sie ze sklepy nic z tym nie robią, pod koniec wyprzedazy to az wstyd, albo pranie i obiniżka, albo cena -90%

Ja mam to gdzieś co sobie ktoś pomyśli A te panie za ladą, zwłaszcza te starsze to jakaś masakra. Nie mówię o studentkach co dorabiają w sklepach, bo one są ok. Miłe, pomocne i uprzejme. Ale takie co już dawno studia skończyły i dalej siedzą za ladą wyżywają się na klientach za swoje niedole, np. u nas w Monnari to takie damy, że lepiej nie podchodź.

[greenlemon]

I to jest problem!
W Polsce utarło się, że w sklepach pracują tylko młode dziewczyny, ładne i zgrabne jakby to byl sklep z niewiadomoczymomatko.
W Niemczech w sklepach normalnie pracują ludzie w każdym wieku, wiec i ciśnienie jest mniejsze i obsługa sympatyczniejsza.

[ktsw]

u nas w Monnari to takie damy, że lepiej nie podchodź.

ja wlasnie uwielbiam męczyc takie "damy", muszą mnie obsłużyc i koniec, taką mają robote

[Kusum]

Napisane przez ktsw

ja wlasnie uwielbiam męczyc takie "damy", muszą mnie obsłużyc i koniec, taką mają robote

Właśnie dostałam mail z Reserved: wyprzedaż do -50% ale nie dotyczy najnowszej kolekcji.

[morelle_]

Napisane przez Kusum

W weekend? Z mężem, dzieckiem, wózkiem i przewijakiem i całą czeladą?

Hahaha no takie rodzinki są rozbrajające

W weekend to ja odpoczywam, a nie urządzam wycieczek do centrum. W tygodniu idę na zakupy po pracy, nie maluję się na codzień mocno. To nie impreza. Także nie widzę potrzeby przebierania się w obuwie sportowe itd. Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą. Wystarczy dbać o to co się przymierza jak o własne rzeczy.