|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2014-01-08, 10:58 | #451 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
blog blond bunny |
|||
2014-01-08, 11:00 | #452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
hej!
Cytat:
może wybierz się do lekarza i powiedz jaki masz problem i da jakieś leki ,albo być może jakaś alergia ? ide dzis z młodszym syniem na bilans do lekarza i od razu ja się zapisałam z tymi bólami brzucha i jelit bo ciągle coś odczuwam jeszcze
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków było - 1 czerwiec 2013 -36 cm jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm po podcięciu 5 marzec - 47 cm CEL 60 cm aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała |
|
2014-01-08, 11:26 | #453 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
ex- ale nie odbieraj mnie źle, ja po prostu bardzo wierze w moc jedzenia- jego wpływie na nasz organizm- też czasem zgrzesze-ale to przed @ najczęściej, za to dziecku, póki to tylko ja mam wpływ na to co je i co polubi (do 3 roku zycia ksztaltuja sie nawyki zywieniowe, ktore ciezko potem zmienic) to chce zeby jadła jak najbardziej wartosciowe rzeczy. gdyby nie miała alergii tez bym na to zwracała uwagę, tylko że mogła by jesc troche nabiału krowy i tyle
A przecież te danonki i tutti tez maja smak jakiegos owoca- to jak bys zmiksowała jakikolwiek owoc mrozony chociazby z jogurtem nat. to byłoby to samo Moja córa tez je z podłogi- chrupki kukurydziane Ja nie jestem i nigdy nie byłam za sterylnoscią itp, nie w tym sęk. tez choruje przy córci A moje dziecko nigdy nie dostało antybiotyku, umiem sie lekarzowi sprzeciwic gdy chce go dac. Teraz ma 1 w swoim zyciu katar i kaszel - ale my sie wlasnie inhalujemy co gorąco polecam A na kontrol musze isc dzisiaj, bo moja siostra sie boi ze zaraze jej noworodka. To zrobię to dla niej. a jeszcze, odpornosc może tez sie poprawic dzięki odpowiedniej diecie Sorry za wywody, ale to mój bzik bunny- no to szkoda, ale dobra. Czekam na ten okres z ogromną niecierpliwoscia, bo chce po nim zafarbowac, wtedy mam nadzieje do chrzcin siostrzenca bede wygladac okej (wstepnie maja byc 26stycznia).
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r. |
2014-01-08, 11:33 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Kylie sinupret na zatoki spróbuj, klima klimą ale spróbuj.
BUNNY ostatnie pytanie z serii męczliwych pomoz blagam!nie wiem co mi fryzjerka kładla na czubek głowy wczoraj, na pewno mam pasemka porozjasniaczowe. Jak naloze 7,1 loreal Island może wyjść zielony? |
2014-01-08, 11:50 | #455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
moje dziecko nie je warzyw i owocow, moje nie je nic poza zupkami mlecznymi i zupami z kluskami- zero miesa itp itd. czasem mysle ze ci ludzie podurnieli, jak dziecko majace lat 7 czy 8 moze nie jesc wcale miesa czy wcale warzyw/owocow... bo nie lubi, nie bede wmuszac... to gdzie bylas zeby je nauczyc takie rzeczy jesc a potem jeczenie nad tym, ze ciagle sie choruje, ze zywi sie w fast foodzie... mam zywy przyklad. moj maz je tak niezdrowo, ciagle bierze cos na zgage- u niego paczka manti czy rennie na 2 dni to norma no ale on nie je owocow, warzyw, salatke zje od wielkiego dzwonu i tylko ciagle cos tlustego, najlepiej kebab czy frytki... dzis wazy prawie 110kg- 10kg wpadlo mu po rzuceniu fajek... boje sie myslec co bedzie dalej... juz go w domu karmie samymi zupkami zeby cos lzejszego jadl...sama schudlam przez to a u niego waga stoi- na bank na miescie dozera kebaby jak nie widze i juz dzis mysle jak bedzie z miazdzyca, chorobami krazenia, sercem za pare lat... on ma w dupie, je bo mu smakuje a ja sie martwie ale rodzice zdrowo jesc nie nauczyli, bylo biednie, jadl kluchy z mlekiem albo mieso po swiniobiciu, zawsze tlusto, jakies smalce i inne cuda owoce to widzial w swieta to i pociagu nie mial...jedyne co jablka czy wisnie w sezonie, bo swoje. sama bedac kiedys matka bede uczyc jesc wszystko, ale wlasnie z dobrymi nawykami- nie sama chemie i tony cukru, a serki homo sa bardzo zdradliwe... i tam nie ma nic dobrego, sory dziewczyny jest kupe badan o tym...ja rozumiem raz na jakis czas, ale widze po znajomych ze danonki zastepuja czesto normalny posilek, bo taniej, szybciej i dziecko je chetnie to trzeba dawac moze nie mam dziecka to powinnam milczec... ale patrze tez na siebie i moja sis- ja zawsze jadlam zielsko- warzywa i owoce tonami doslownie, kilka kg truskawek czy arbuza na dzien moja sis jadla slodycze i slodkie deserki i jaki jest efekt w doroslym zyciu? ja nie mam klopotu z waga, ok, jelita mi sie do tego tez przyczyniaja, ale mam wzorowe wyniki badan zawsze gdy akurat nie mam nasilenia choroby, wtedy leci potas wiadomo... moja sis od nastolatki walczy z anemia i innymi bo zle sie odzywia i dzis jako dorosla kobieta zeby wygladac dobrze katuje sie cwiczeniami co 2 dzien, herbatkami przeczyszcz, dietami z gazet... jak nie chcecie czegos takiego zrobic swemu dziecku- a na bank nie chcecie to nie ma ze nie lubi, zaczac przemycac owoce/warzywa np wlasnie zmiksowane, jako "lody" itp. takze renatka ja tu ciebie popieram 100%. ps. ja tez nie moge mlecznych rzeczy wiec dbam o wapn inaczej, np. zolte sery moge i choc wiem ze nie jest super zdrowe jem sery zolte codziennie, wlasnie po to by nie narobic sobie brakow... obawiam sie zieleni agatko, lepiej juz 7 beżowe..
__________________
blog blond bunny |
|
2014-01-08, 11:59 | #456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Bo kurcze kusi mnie ta farba, mam ją w domu. Ewentualnie proba na pasemku?
Ale taka proba chyba nie jest miarodajna. |
2014-01-08, 12:06 | #457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
dzieki bunny za zrozumienie, bo wszyscy (poza TŻ dzieki bogu), ale łącznie z rodziną maja mnie za wariatke
A ja sama byłam wychowana pod wzgledem jedzenia- beznadziejnie, mogłam jesc tony słodyczy, zapic wodą z cukrem a na kolacje jakis smazony boczek-bo lubiłam i ok. i wiem ile mnie kosztowała zmiana nawyków, to nie jest takie proste w dorosłym zyciu i tez długo walczyłam z anemią, oj długo.. Moje dziecko dlatego chce wychowac zupełnie inaczej, a w jakims stopniu ta jej alergia mi w tym pomogła-bo zainteresowałam sie kwestia jedzenia, czytam duzo o tym, mam kilka ksiazek, oglądam w tv Wiem co jem bosackiej, znalazłam super bloga super mamy alergika z przepisami- i to dla mnie wybawienie- bo wiem jak zrobic naleśnika bez mleka albo placki ziemniaczane bez jajka (na to tez ma alergie, i na cytrusy i na truskawki.. ). A smakuje to wszystko równie pysznie Aha, jeszcze ostatnio usłyszałam w tv od jakiegos profesorka dietetyki, że dajac dziecku, które np. nie lubi brukselki codziennie ją, chocby miał tylko oblizac czubek łyżki to po miesiącu do trzech zaakceptuje ten smak A teraz-do tych 3 lat wlasnie jest z tym najłatwiej. I ja widze jak moja córka sie wzorowo rozwija, wage ma w normie a je ZERO cukru, niczego gotowego, pieczemy ryby w piecu albo na parze, je tylko kurczaka, wieprza nie jemy- wartosci niemal zerowo a sam tłuszcz, wołowiny nie może.. ale wiem jak urozmaicic jej diete, jemy tony warzyw owoce dla niej to deser, dostaje je z kasza jaglana na wodzie gotowaną. jej jedynym słodyczem jest czasem chrupek kukurydziany haha i raz zjadła muffinke bananową dla alergika- na jej urodziny I jakos mi jej nie szkoda jak to mnie wszyscy atakuja wkoło,że biedne moje dziecko bo słodyczy nie je.. Nie widze,zeby była przez to nieszczesliwa. Nawyk za to bedzie miała lepszy, zdrowie tez a ja satysfakcje Wiadomo,że w przyszłosci- gdy wyfrunie do przedszkola, szkoły itd- zje cos niezdrowego i ok, ale to nie bedzie podstawa jej diety, bo nawyki w dziecinstwie nabedzie inne. a czasem wole zeby zjadła dwie łyzki zdrowej zupy niz paczke frytek np jej dac, byleby zapchała dziure to bez sensu
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r. |
2014-01-08, 12:29 | #458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Renatka to widze ze jesli chodzi o sterylnosc i chorowanie to sie zgadzamy
Wiecie, moj maly poza serkami tez normalnie je, (zeby nie bylo ze jestem taka wyrodna matka ) miesko bardzo lubi, moze jesc nawet samo, rybe troszke zje ale za duzo nie chce, a za to po mamie uwielbia jesc brokuly, szpinak, brukselke i tym podobne rzeczy Niedawno wlasnie zjedlismy ogorkowa Owoce jak mu daje inne niz jablko to wypluwa, wiec je codziennie to jablko, ciesze sie ze chociaz tyle i ze o to jablko sam wola zeby mu dac... Lubi tez nieraz na sniadanie zjesc jajecznice na niewielkiej ilosci masla, no albo po prostu zwykle platki z mlekiem. Ryz na mleku probowalam mu dawac to nie chce jesc, owsianka to samo. To nie jest takie proste zeby dac dziecku nieraz cos nowego Jak odpycha jedzenie rekami, miske wywraca jak nie chce, albo ucieka to juz po ptokach Lyzeczke nieraz liznie, rzuca i potem pozostaje tylko podloga do wytarcia bo mlodego juz nie ma bo sie bawi w drugim pokoju |
2014-01-08, 12:29 | #459 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA Edytowane przez Lavia15 Czas edycji: 2014-01-08 o 12:34 |
|
2014-01-08, 12:30 | #460 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Cytat:
zywiac mnie zle nasilala moje dolegliwosci tlumaczac je zatruciami a to nie bylo tak nigdy nei robiono mi badan na alergie zwykle czy pokarmowe, ja lata jadlam to czego mi nie bylo wolno! na plus musze przyznac ze jako matka wprowadzala mi najrozniejsze rzeczy do jedzenia, nawet jak sama nie lubila, zebysmy z sis znaly wszelkie mozliwe smaki. ja juz jako maluszek wolalam przetarte ugotowane warzywa i herbatke z rumianku niz mleko zawsze ja to dziwilo mysle ze troszke przesadzasz w druga strone, czasem daj dziecku cukierka czy batonik, pamietaj ze kazda skrajna metoda daje efekty w postaci tego, ze przyjdzie czas gdy dziecko przeciwnie bedzie sie napychac w tajemnicy slodyczami... lepiej niech zna ich smak ale woli samo wybrac owoce i zdrowe jedzenie- ja tak mam. hitem ostatniego tygodnia bylo to, ze jedna ze znajomych daje swojemu 6 letniemu dziecku 2x dziennie jako posilek kaszke dla niemowlakow na mleku- wiecie te nan itp. i to codziennie, bo jak tlumaczy- on nic innego jesc nie chce pomiedzy kaszkami kromka chleba albo platki na sucho nie mam pytan, to ona jest matka by decydowac co dziecko ma jesc osoby z problemami trawiennymi np. alergiami czy moje jazdy jelitowe maja taki plus, ktory uswiadomila mi gastroenterolog raz ze najczesciej bedziemy szczuple/normalnej wagi bo uwazamy na to co jemy, najczesciej jemy zdrowo bo po zlym jedzeniu mamy nasilenie dolegliwosci, nie przeżeramy sie i do tego prowadzimy zdrowszy tryb zycia niz inni wokol- bo sluchamy swojego wnetrza moze innym jest latwiej bo moga zjesc cokolwiek i kiedy zechca, my musimy myslec co zjesc, gotowac, planowac... ale wole moje zycie niz jakbym wazyla 100kg i nienawidzila siebie a mimo to zarla tone cukru i przegryzala tluszczem no i wg badan mamy zdrowsze zęby niz reszta rowiesnikow i jak patrze na tz i znajomych to owszem
__________________
blog blond bunny |
||
2014-01-08, 12:33 | #461 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
ja już trzy razy miałam robione ombre- dwa rrazy u fryzjera i raz sama sobie robiłam i nigdy nie mialam efektu takiego jak oczekiwałam ---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ---------- boje sie że mi nie do twarzy będzie aż w tak jasnym odcieniu ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ---------- mnie też bardzo boli gardło - dzisiaj byl cały komplet dzieciaków- czyli 25 i sie czuje masakrycznie. Niestety nie mam aż tak silnego i głośnego głosu a musialam sie na nich dzisiaj troche powydzierać
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2014-01-08, 12:36 | #462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Edytowane przez exclusivee Czas edycji: 2014-01-08 o 12:39 |
|
2014-01-08, 12:38 | #463 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Wlasniesprobuje pewnie tym islande na najjaśniejszym pasmie, mieszanka może postac godzinke? Rozrobiona już.
|
2014-01-08, 12:44 | #464 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
byl dziadek i wyglupy w stylu- kawka leci! za mamusie itp. i dawalo rade... jadlam mnostwo roznych rzeczy w porownaniu do obecnych dzieci jakie obserwuje. byly rzeczy jakich tknac nie chcialam- wszelkie przerastane tluszczem mieso typu baleron puscilabym pawia na te kanapki chyba.. hitem bylo gdy usilnie nie chcialam jesc kanapek rano(a dzis wiem ze trzeba bylo mi dac jakies platki, cos na mleku co z sis lubilysmy makaron czy ryz, a nie wiecznei kanapki z bialego chleba- zgaga i do tego wedlina albo na slodko jakis dzem)- juz od dziecka nie moglam sniadan to jak matce nerwy puscily i mnie zmuszala to umialam cala pogryziona kromke trzymac w policzkach i czekac kilka godzin az matka do pracy pojdzie a ja to w spokoju wypluje tez mialam traumy, bo matka miala obsesje ze jak nie zjem to chyba umre- wiecznie mialam niedowage do tego wczesniak... ale nie patrzyla ze w ciagu dnia opycham sie z sis jakimis slodkimi deserkami czy chipsami to jak mam potem zjesc jeszcze ukochane owoce i obiad wiem ze wygodnie jest karmic dziecko tym co lubi, oszczedzasz czas, pieniadze, nerwy itp. ale dla dobra dziecka warto co rusz sprobowac je "oszukac" i nowa rzecz wprowadzac, a moze akurat odkryjesz cos co sie okaze ze dziecko uwielbia? mnie od maluskosci uczyli na gotowanych warzywach- brukselke wypluwalam przetarta, ale marchewke czy ziemniaczka uwielbialam pamietam jak mama z sentymentem mi mowila ze bylam bardzo mala a ukradlam jej z talerza z zupa takiego ziemniaczka w kawalku i z ojcem malo zawalu nie dostali ze sie udlawie a ja za ziemniaka i w nogi i nic mi nie bylo ---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ---------- mysle ze moze ale czy nie jest zielono to juz zobaczysz po 20-30 minutach
__________________
blog blond bunny |
|
2014-01-08, 12:45 | #465 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Najwiecej wapnia jest podobno w produktach pelnoziarnistych, orzechach, migdalach itp. Czytalam wczoraj artykul na blogu zony lewandowskiego Z tego co pamietam to bylo porownanie takiej samej gramowo ilosci mleka i migdalow i mlego mialo 100mg wapnia a migdaly az 244mg Takze nie musisz jesc tylko sera zeby nadrobic braki. Jesli lubisz migdaly to rozwiazanie gotowe A pomysl z lodami dobry I sprobuje tez zrobic tak jak renatka pisalas Kupimy mrozone truskawy i zmiksujemy z jogurtem Zobacze co z tego wyjdzie Jak malemu podejdzie to bedziemy mogli mu dawac na codzien zamiast serka Z tym ze najwiekszy problem to dobrac odpowiedni jogurt... zeby skladowo nie mial chemii |
|
2014-01-08, 13:00 | #466 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- Bardzo fajnie sie ucze.... siedzac na wizazu.. |
|
2014-01-08, 13:05 | #467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 341
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Bunny Ty kiedyś polecałaś odkurzacz z tego co pamiętam jakiś bezworkowy, czy mogłabyś raz jeszcze napisać/wkleic zdjęcie co to był za odkurzacz ? bo rozglądałam się za odkurzaczem ostatnio i wszystkie samsungi z jakąś lepszą mocą są za ok. 400/500 zł :/
|
2014-01-08, 13:10 | #468 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
tyle ze u mnie odpada mleko, wszelkie jogurty, kefiry, serki, smietana, to co ma mleko w proszku itp. wiec maly wybor mam, a czasem jak bardzo mi sie chce czegos mlecznego to probuje zjesc mala ilosc i cierpie potem Cytat:
mozesz tez zrobic taka drobno pocieta owocowa salatke tez powinno przejsc ja uwielbialam jak mi ojciec robil i katowalam go, nie znosil obierac owocow ps. ja tak fajnie sprzatam tu siedzac ide umyc podloge ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- Cytat:
http://www.ceneo.pl/5661314 nie potrzebujesz mocy 2000w, bo ja np odkurzam na polowie mocy- mam regulacje wiec nie musisz przeplacac, taki bezworkowy majac mniejsza moc lepiej ciagnie niz workowy
__________________
blog blond bunny |
|||
2014-01-08, 13:14 | #469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 341
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
To mówisz że ten twój jest ok ? |
|
2014-01-08, 13:21 | #470 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
ale da rade na pewno ja uzywam pol mocy to jak dasz cala to wiesz... mi az linoleum oderwalo w przedpokoju jak probowalismy na pelnej mocy odkurzyc
__________________
blog blond bunny |
|
2014-01-08, 13:23 | #471 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 341
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
i też go kupiłaś za te 280 zł ? czy jakaś inna cena ? ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- Dobra, lecę do pracy szkoda tylko że nie chce mi się jak cholera za oknem deszcz a ja dziś do 23 Miłego dnia wszystkim ! |
|
2014-01-08, 13:58 | #472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
BUNNY sprobuje może jutro z tym islandem a jak nie to w pt. A kupiłam sobie dziś w Rossmanie produkty serii http://www.rossnet.pl/Produkt/Gliss-...ml,336968,1836 gliss kur. Jako ze gliss kura moje wlosy chyba uwielbiają
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ---------- o te niebieskie: https://wizaz.pl/search/index.php?fr..._type=kosmetyk |
2014-01-08, 14:03 | #473 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Cytat:
__________________
blog blond bunny |
||
2014-01-08, 14:06 | #474 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Dam na pewno, nawet szampon kupiłam
|
2014-01-08, 14:14 | #475 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 644
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Ja od dziecka miałam AZS. Miałam alergię pokarmową, więc nie mogłam jeść żadnych nabiałów, większości owoców, białego chleba i słodyczy oczywiście. O ile słodycze jak byłam już większa sama podkradałam (co kończyło się ogromną wysypką), to mimo, że miałam rozpisaną dietę moja mama się jej nie trzymała. Moim zdaniem wyszło mi to na plus. Ja chleba i tak nie lubiłam, a mając alergię na nabiał i milion innych rzeczy nie wiem czym miałaby mi mama uzupełniać niedobór wapnia. Mimo alergii pokarmowej jadłam normalnie to co moja rodzina (jogurty, mleko, sery itp.) Zostało mi to do dziś, że bez jogurtów nie wyobrażam sobie życia Gorzej było z owocami, ponieważ najgorszą reakcję alergiczną miałam po owocach. Patrząc teraz co te dzieci jedzą to ja się za głowę łapie Ja nie wyobrażam sobie, żeby małe dziecko dyktowało co ono będzie jadło. Ja jak dostawałam obiad to musiałam zjeść i koniec bo mama strzelała focha. Mam wrażenie, że teraz dzieci po prostu za dużo w d... mają niestety... Jak jestem świadkiem awantury w hipermarkecie "Bo Ksawierek chce 3 batoniki, a nie jednego" to mam ochotę nawrzeszczeć na te głupie baby, które biegają po całym sklepie za dzieciakiem "bo dziecko chce batona" |
|
2014-01-08, 14:28 | #476 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 011
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Bunny mój mąż jadł do niedawna jak Twój, pizze, kebaby, słone i tłuste, do tego popychał słodyczami. I nieregularnie. Zapijane piwem... Teraz zaczął ze mną i moim bratem chodzić na siłownię dla lepszego wyglądu i samopoczucia i pilnuje jedzenia. Jak usłyszał na początku czego nie może jeść (tzn wszystkiego co wcześniej jadł) to się załamał, a je i mu smakuje. Zobaczymy na ile mu zapału starczy ale trzymam za niego kciuki może Twój w końcu też dorośnie do tego jak do rzucania palenia. Gadaj mu tak jak przy fajkach to powinno poskutkować (u mnie trwało to rok...:/)
__________________
"Adoptując jednego psa nie zmienisz całego świata, ale zmienisz świat tego psa" Zapuszczam włosy: było (styczeń '13)-40cm jest (październik'13)-50cm będzie-55cm Farbuję: wella koleston 12/89 |
2014-01-08, 15:02 | #477 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Dziewczyny sukces! 2 tematy z 15-stu już umiem Teraz to już powinno pójść z górki bo się wkręciłam w naukę. Niedługo tż wróci z pracy to zajmie się małym a ja będę dalej wkuwać Narazie serce i komórki za mną. Teraz biorę się za krew, układ chłonny, układ krwionośny, układ oddechowy i pokarmowy oraz mięśnie Całe szczęście że nauczycielka wymaga tylko ogólnych pojęć i opisów.. A jutro big day czyli egzamin ...
Susuanne zgadzam się- też nie rozumiem rodziców którzy ulegają krzykom czy fochom swoich dzieci Przecież to oni "rządzą", mają ostateczny głos, i dziecko bez ich aprobaty nie może tak naprawdę nic. 4-latek nie kupi sobie przecież chrupek czy wafelków Nieraz widziałam akcje w sklepie że dziecko płacze na full bo chce coś tam Agatko nie wiedziałam o tej serii Prezentuje się świetnie, muszę coś z niej nabyć Edytowane przez exclusivee Czas edycji: 2014-01-08 o 15:03 |
2014-01-08, 15:14 | #478 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
bunny kupiłam jednak preference 8.1, bo tego piaskowego z prodigy nie ma u nas. Pytałam się babki z działu kosmetycznego, to powiedziała, że z poziomu 8 przychodzi im tylko ten rudawy blond Tak więc będę pewnie jutro robiła tą 8.1. I powiedz mi jaką ma ona wodę? Bo na buteleczce nie ma informacji.
A, i co do maski czerwonej z loreala, to jest cudowna Taki sam efekt jak po extreme, tylko jeszcze bardziej włosy błyszczące. I kupiłam szampon do włosów farbowanych z timotei. Nada się do zakwaszenia po farbowaniu? Eveline1000 syropek naprawdę pyszny, mój go bardzo lubi i chętnie pije. Fajnie, że już czujecie się dobrze Renatka ale z was śliczne babki I rzeczywiście, w ciepłych będzie ci lepiej. A co do bycia chrzestną matką, to ja bym się zgodziła. Mimo, że różnie między wami bywa, to przecież tu chodzi o tego malca. A może akurat dzięki temu wasze relacje się poprawią. exclusivee mam takie samo podejście do tego. Nie chowam synka w sterylnych warunkach. Nieraz zjadł coś, co mu upadło na podłogę i żyje I uważam, że dzieki temu, mały bardzo rzadko choruje. Nawet teraz, kiedy poszedł pierwszy raz do zerówki nie łapie żadnych infekcji, wirusów itp. My za to mamy bardzo fajnego lekarza rodzinnego. Antybiotyk przepisuje dziecku już w naprawdę ciężkim przypadku. I wiadomo, że odżywiamy się raczej zdrowo, ale nie mam na tym punkcie "fisia". Pozwalamy mu czasami na różne przyjemności. A jogurty je wszystkie, jakie mu w rączki wpadną. Tak samo mleko, uwielbia. Renatka masz rację, trzeba pilnować menu dziecka, i uczyć go od samego początku dobrych nawyków jedzeniowych. U nas jest tak samo. Ale jak już pisałam, pozwalam mu czasami na małe przyjemności, typu jakiś słodycz, guma rozpuszczalna czy smakowe flipsy. Ale fast-foodom mówimy zdecydowane NIE bunny masz 100% rację. To my rodzice odpowiadamy za nawyki żywieniowe naszych dzieci. Wiadomo, że dziecko też ma swoje zdanie, i jedne rzeczy lubi bardziej, inne mniej. Mój np bardzo lubi wszelkie zupy warzywne, owoce bardzo lubi, i codziennie u nas są, czy banany, czy jabłka, czy winogrona. Mięso też lubi i je. Często są u nas różne rodzaje kasz, ryż. Ale np sałaty, czy kapusty nie tknie. A jogurty lubi i pozwalam mu je jeść, ale tylko i wyłącznie między posiłkami, jako deserek, a nie jako zastępstwo ciepłego posiłku. |
2014-01-08, 15:24 | #479 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Chyba mi nie idzie z tą nauką bo aż młody się śmieje jak na głos opowiadam o danej rzeczy
---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ---------- Dziewczyny! Czy są wśród Was te które za noworoczne postanowienie postawiły sobie: zacznę zdrowiej jeść, ćwiczyć bądź schudnę? Jeśli tak to wspomóżmy się i motywując się wzajemnie walczmy o swoje nowe, piękne i przede wszystkim zdrowe ciało Co wy na to? Poprzednim razem chyba raczej kiepsko nam to wyszło, ale może ten nowy rok zmotywuje nas lepiej.. |
2014-01-08, 15:39 | #480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Hej
Przeczytalam o karmieniu Waszych pociech moja na bank bedzie jadla zdrowo teraz karmie cycem i wprowadzam codziennie cos nowego i sprawdzam jak Tocha na to reaguje. Poki co, odpukac! Wszystko jest dobrze Tylko rozwija jej sie flora bakteryjna i od jakiegos czasu ma troszke problem z puszczaniem bączkow, musimy masowac jej brzuszek i przed kazdym karmieniem kladziemy na brzuszku zeby sobie pełzała. Wzywalismy pediatre ale powiedziala ze Tocha to przyklad zdrowego szczesliwego dziecka Wczoraj u ortopedy byla dzielnym pacjentem, nawet sie nie skrzywila tylko obserwowala ale za to przed wyjazdem musialam ja troche oderwac od cyca bo bysmy nie zdazyli to miala takiego foooocha! Cala droge miala wkurzona mine, zmarszczone czolo i ani razu na mnie nie spojrzala tylko ze zloscia ciagnela smoka Teraz spi w swoim lozku ale kreci sie wiec pewnie kupa idzie i dlugo nie pospi kurde Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ---------- Ex ja sobie tego nie postanowilam ale musze cos zrobic z tylkiem bo po ciazy wyglada jak nalesnik wiec pocwicze na pewno jak juz bede mogla Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.