Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku i o wszystkim innym, część XXIV

[madziaa2809]

Nie no zawsze się dzień wolny przyda, ale nigdy nie brałam jeszcze poniedziałku wolnego, bo imprezowałam w sobotę. Grunt, że jest niedziela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madziaa2809

Nie no zawsze się dzień wolny przyda, ale nigdy nie brałam jeszcze poniedziałku wolnego, bo imprezowałam w sobotę. Grunt, że jest niedziela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie, jak mozna wstac bez budzika to jasne, że fajnie, wiec powiedzmy impreza w piatek czy w sobote do pozna, kolejnego dnia wstac bez budzika kiedy czlowiek potrzebuje i juz mozna dalej życ zupełnie normalnie.
Rozumiem, ze wracajac pozno do domu ciezko sie wstaje jak dzwoni budzik, bo sama cierpie, wiec jak moge wstac naturalnie to sie ciesze ale mówimy o jednym luznym poranku a nie o całym straconym dniu a juz na pewno nie dwoch czy nawet trzech. No powaznie, nie wiem po czym mialabym odpoczywać tyle czasu

[martullenka]

Napisane przez PaulinciaKWC

No wlasnie, jak mozna wstac bez budzika to jasne, że fajnie, wiec powiedzmy impreza w piatek czy w sobote do pozna, kolejnego dnia wstac bez budzika kiedy czlowiek potrzebuje i juz mozna dalej życ zupełnie normalnie.

Rozumiem, ze wracajac pozno do domu ciezko sie wstaje jak dzwoni budzik, bo sama cierpie, wiec jak moge wstac naturalnie to sie ciesze ale mówimy o jednym luznym poranku a nie o całym straconym dniu a juz na pewno nie dwoch czy nawet trzech. No powaznie, nie wiem po czym mialabym odpoczywać tyle czasu

Ja też mam takie podejście. ja w zasadzie tylko pół dnia zazwyczaj poświęcam, na luźny odpoczynek, później już mi szkoda i coś tam się innego ustala/robi.


Jednak nas Jet lag dopadł, dziś się obudziłam o 10, a później dospalam do prawie 12. Mam nadzieję, że szybko się przestawimy.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dla mnie tez. Moze jednak nie jest ze mna tak zle
Mnie to szczerze mówiąc juz pare razy zdziwilo, ze misia po imprezie spisuje ze 2 dni na straty w ramach odpoczynku. Przysiegam, ze nie znam nikogo kto by tak robil.
Misia a podroz? Po podrozy tez 2-3 dni wolne?

No przecież nie leze całe 2 dni w łóżku, po prostu nie chce mi się iść do pracy , a jak mogę sobie ustawić grafik tak, że poniedziałek wolny to czemu nie po wyjeździe dodatkowy jeden dzień wolny też się przyda , choćby do rozpakowania walizki i zrobienia prania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

dobra dobra, ile czasu pracujesz? miesiąc? a przeciez nie raz pisałaś, że czegoś tam nie załatwisz, bo po imprezie to nie, bo odpoczywasz

Przyznam, ze troche mnie dziwi ile wolnego potrzebujesz na takie "zwykłe" rzeczy, gdybym po każdym wyjezdzie miala brac wolne na pranie to by mi rocznego urlopu brakło przyjezdzamy, rozpakowujemy, ładujemy do pralki albo do kosza na pranie jak jest za pózno zeby wstawiac pralke i pierzemy kolejnego dnia np. po pracy.
End of story.

[madziaa2809]

Nie no jak wracam z urlopu to fajnie mieć następny dzień jeszcze wolny na spamiętanie się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Jak mi raz lot przesunęli to wracałam prosto z lotniska do pracy, ciężki było, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Mam jak Paula, wracam rozpakowuje rzeczy, od razu pralka, jak za późno to kolejnego dnia i do przodu.

Kurcze nam się nawet w tygodniu zdarzało iść gdzieś ze znajomymi, a następnego dnia pobudka 6, czy jak w przypadku Tż 4.40 i do przodu.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madziaa2809

Nie no jak wracam z urlopu to fajnie mieć następny dzień jeszcze wolny na spamiętanie się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mowie tylko o dlugim urlopie gdzie czesto trzeba liczyc wiele godzin podrozy jesli sie wylatuje gdzies dalej tylko ogolnie o wyjazdach. Jak wyjade na weekend ze znajomymi to jade w piatek po pracy, wracam w niedziele wieczorem i w poniedzialek do pracy.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez martullenka

Jak mi raz lot przesunęli to wracałam prosto z lotniska do pracy, ciężki było, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Mam jak Paula, wracam rozpakowuje rzeczy, od razu pralka, jak za późno to kolejnego dnia i do przodu.

Kurcze nam się nawet w tygodniu zdarzało iść gdzieś ze znajomymi, a następnego dnia pobudka 6, czy jak w przypadku Tż 4.40 i do przodu.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

My najczesciej wychodzilismy w srodku tygodnia, bo tak wiekszosc osob woli, w weekendy czesto wielu ludzi nie ma. Teraz mniej, bo sa male dzieci wiec trzeba to troche inaczej organizowac.
Imprezy firmowe czesto sa w tygodniu i sie chodzi
"za młodu" zdarzalo mi sie wracac w nocy 200km i prosto na zajecia albo na zajecia z imprezy. Dlatego ostatnio wywnioskowalam, ze sie starzeje bo juz tak nie robie.

[martullenka]

Dokładnie też potrafiłam kilkaset km jechać, teraz mi się nie chce. Tak samo umiałam jechać np. do Wiednia przez noc, żeby Clay dzień zwiedzać i w kolejną noc wracać - teraz już bym wybrała opcję z noclegiem.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Napisane przez martullenka

Jak mi raz lot przesunęli to wracałam prosto z lotniska do pracy, ciężki było, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Mam jak Paula, wracam rozpakowuje rzeczy, od razu pralka, jak za późno to kolejnego dnia i do przodu.

Kurcze nam się nawet w tygodniu zdarzało iść gdzieś ze znajomymi, a następnego dnia pobudka 6, czy jak w przypadku Tż 4.40 i do przodu.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

Mi do 35 roku zycia się tak zdarzało. Akurat mam kumpele, które pracują w 7 dniowym cyklu pracy i niestety zawsze ktoś ma kolejnego dnia do pracy. Po 35 to już ciężko bardzo, człowiek jednak nie ma siły. W tyg wracam po 22 do domu i do wyrka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwoka]

Napisane przez martullenka

Dokładnie też potrafiłam kilkaset km jechać, teraz mi się nie chce. Tak samo umiałam jechać np. do Wiednia przez noc, żeby Clay dzień zwiedzać i w kolejną noc wracać - teraz już bym wybrała opcję z noclegiem.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

Oj, potrafiło się kiedyś nie spać trzy dni jak się jechało na mecz, albo przez 4 jak się było na zlocie Teraz po imprezie to jednak te 2-3 godzinki trzeba pospać

[Misia452]

Napisane przez PaulinciaKWC

dobra dobra, ile czasu pracujesz? miesiąc? a przeciez nie raz pisałaś, że czegoś tam nie załatwisz, bo po imprezie to nie, bo odpoczywasz

Przyznam, ze troche mnie dziwi ile wolnego potrzebujesz na takie "zwykłe" rzeczy, gdybym po każdym wyjezdzie miala brac wolne na pranie to by mi rocznego urlopu brakło przyjezdzamy, rozpakowujemy, ładujemy do pralki albo do kosza na pranie jak jest za pózno zeby wstawiac pralke i pierzemy kolejnego dnia np. po pracy.
End of story.

Mi chodzi o takie wyjazdy dwa razy do roku na jakieś wczasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Ja mam o tyle fajnie,że mogę mieć dwa tygodnie wolnego biorąc tylko jeden dzień urlopu,bo można tak grafik ustalić,mam trochę inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ossoria]

Po imprezie mam góra pół dnia zmarnowane, po południu muszę się już gdziekolwiek ruszyć

Skorzystałam, że mam wolne po oddaniu krwi, poszłam na ciuchy. Upolowałam płaszczyk za niecałe 14 zł, w większości wełna, wydaje się być ok. na temperatury koło 10 stopni I koszulę w kwiaty i pawie Jutro lecę polatać za sukienkami

[Natuś-77]

Napisane przez ossoria

Po imprezie mam góra pół dnia zmarnowane, po południu muszę się już gdziekolwiek ruszyć

Skorzystałam, że mam wolne po oddaniu krwi, poszłam na ciuchy. Upolowałam płaszczyk za niecałe 14 zł, w większości wełna, wydaje się być ok. na temperatury koło 10 stopni I koszulę w kwiaty i pawie Jutro lecę polatać za sukienkami

O jej, płaszczyk super łup-łup. A jaki kolor?
Może ja się w sobotę rano wybiorę, bo i rodziców będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ossoria]

Napisane przez Natuś-77

O jej, płaszczyk super łup-łup. A jaki kolor?
Może ja się w sobotę rano wybiorę, bo i rodziców będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czarny Chciałabym jeszcze bordowy dorwać

I zamawiałam śliczną sukienkę bordową na vinted, niestety w udach opięta. A teraz czekam na czarną sukienkę i koszulę w kwiaty Jakbym ze dwie sukienki dorwała, to byłoby super. I buty Już chyba 7 par butów odesłałam Ale mam też jedne upatrzone buty w ciucholandzie. Dzisiaj cena nie bardzo, może za parę dni będą mi dalej pisane

[kasia1608]

0 stopni brr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

U mnie chyba ze 3, ale na szczescie sloneczko

[Natuś-77]

Napisane przez ossoria

Czarny Chciałabym jeszcze bordowy dorwać

I zamawiałam śliczną sukienkę bordową na vinted, niestety w udach opięta. A teraz czekam na czarną sukienkę i koszulę w kwiaty Jakbym ze dwie sukienki dorwała, to byłoby super. I buty Już chyba 7 par butów odesłałam Ale mam też jedne upatrzone buty w ciucholandzie. Dzisiaj cena nie bardzo, może za parę dni będą mi dalej pisane

Za mną chodzi czerwony. I jak trafiam od lat to duże rozmiary. Trzymam kciuki, żeby buty czekały na ciebie po taniości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez kasia1608

0 stopni brr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez PaulinciaKWC

U mnie chyba ze 3, ale na szczescie sloneczko

U mnie było 4 z rana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziaa2809]

U mnie też 4 stopnie z rana zimniutko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Ja kupiłam w zeszłym roku czerwony płaszcz na vinted z zary

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Mi się też marzy czerwony rok temu jak kupiłam piękny czarny wełniany, okazał się za duży, więc Mama go nosi, a mnie znowu czeka szukanie..

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Powiem wam, ze sie mega mega ciesze, ze jest juz piatek, co prawda ten tydzien mi przeleciał ultra szybko ale codziennie coś i w mieszkaniu zapanował lekki chaos, planuje dziś ogarnąć. Jeszcze wczoraj mielismy kolejne przeboje ze stolarzem, ja juz nie mam siły, juz sama nie wiedzialam czy mam sie irytowac czy miec wyebane. Chyba mamy pecha do fachowców, bo na początku zawsze wszystko spoko a na koniec sie pierniczy.
Na pocieszenie juz wieczorem pojechaliśmy jeszcze na zakupy do ikei po pare rzeczy gównie dla mamy i tż mi kupił poduszki na poprawe nastroju, bo mi sie spodobały a brakowało nam jeszcze jakichś na kanape, bo mamy za mało.
Wzięlam jeszcze same poszewki z innym wzorem ale jeszcze nie wiem czy je zostawie. Pomysle.

[Natuś-77]

A co z tym stolarzem nie tak?
Z kolei ja rano poogarnialam mieszkanie, teraz się pakuję do rodziców. Ale obiad chyba odpuszczę i Maczka zaliczymy, bo kompletnie nie mam weny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

A robi na raty, bo a to czegoś zapomniał a to coś przyszło złe i nie zauważył, ogólnie mega zarobiony facet i jeszcze ma żonę przed porodem i ja to rozumiem, ale chyba coś zaczęło kuleć w tej firmie. Wczoraj odkrylam, że przy montażu uchwytów zrobił mi bruzdy w szufladzie. Juz nawet nie chce mi sie denerwować, zresztą on sam był wyjątkowo cichy i jakiś taki zmęczony życiem.

[Misia452]

Napisane przez kasia1608

0 stopni brr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie 5 rano było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Ja mam płaszcz z tamtego roku taki karmelowy, w tym będę polować na kurtkę zimowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Ja pojadłam ciasta, bo teściowka ma urodziny, pękam po prostu. Też muszę ogarnąć chałupę,bo po pracy mi się za bardzo nie chce,a teraz mam 3 dni wolne to mogę nadrobić.
Jeszcze jutro z rana do domu jadę,bo mam msze rocznicowa za dziadka, a w niedziele mam urodziny, spędzę je na uczelni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

My dzis nadrobilismy pranie, bo sie juz wysypywalo z koszy ale jest juz pusto, wiec gitarka. W miedzyczasie tz zrobil drinka, ale dobry powisielismy jeszcze na kamerce z malym lobuzem bo dzwonil

[Natuś-77]

No to już pospane. Zdecydowanie wolę twarde łóżko. Jak już ogarnę remont kuchni to muszę zainwestować w nowy materac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ossoria]

Napisane przez PaulinciaKWC

A robi na raty, bo a to czegoś zapomniał a to coś przyszło złe i nie zauważył, ogólnie mega zarobiony facet i jeszcze ma żonę przed porodem i ja to rozumiem, ale chyba coś zaczęło kuleć w tej firmie. Wczoraj odkrylam, że przy montażu uchwytów zrobił mi bruzdy w szufladzie. Juz nawet nie chce mi sie denerwować, zresztą on sam był wyjątkowo cichy i jakiś taki zmęczony życiem.

Mój też tak na raty robił, okropnie to było męczące. I została mi jedna rzecz do zrobienia, ciągle ją odkładałam, bo nie mam żadnego stolarza z polecenia. Ale wczoraj szczęśliwym trafem okazało się, że kolegi brat dorabia sobie takimi rzeczami, więc będę miała w końcu ogarnięty temat


Dorwałam takiego kwiatka, ma fajne mięsiste listki

[PaulinciaKWC]

Napisane przez ossoria

Mój też tak na raty robił, okropnie to było męczące. I została mi jedna rzecz do zrobienia, ciągle ją odkładałam, bo nie mam żadnego stolarza z polecenia. Ale wczoraj szczęśliwym trafem okazało się, że kolegi brat dorabia sobie takimi rzeczami, więc będę miała w końcu ogarnięty temat


Dorwałam takiego kwiatka, ma fajne mięsiste listki

Ladny okaz

Jak jeszcze szlo spoko to pytal czemu kuchnie mamy z ikei, powiedzialam mu zgodnie z prawda, ze bardzo nam zależało na tym, zeby mozna bylo latwo ją zmodyfikowac, bo jak sie zaczyna korzystac to w praktyce wychodza jakies slabe punkty, poza tym cale wyposazenie wewnetrzne pasuje a ja lubie miec zorganizowane szafki.
Teraz bym mu powiedziala czy serio sobie wyobraza robienie kuchni w taki sposob, bo ikea przyjechala w umowionym terminie, calusienka byla zamontowana w 8h i nara.
Bez blatu, bo blat juz on robil i na szczescie bez zadnych przygod.

[kiss of night]

Napisane przez ossoria

Mój też tak na raty robił, okropnie to było męczące. I została mi jedna rzecz do zrobienia, ciągle ją odkładałam, bo nie mam żadnego stolarza z polecenia. Ale wczoraj szczęśliwym trafem okazało się, że kolegi brat dorabia sobie takimi rzeczami, więc będę miała w końcu ogarnięty temat


Dorwałam takiego kwiatka, ma fajne mięsiste listki

Z Biedronki? Przesadź ją jak najszybciej, moja miała korzenie w koszyczku tekturowym/papierowym, który trzyma wilgoć, a peperomie wprost nie znoszą nadmiaru i zastoju wody, od razu reagują gniciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotxy]

cześc i czołem
z czwartku na piątek miałam cieżką noc, ok 23 zaczął wyć alarm, ale nie wiem gdzie, może apteka, naiwaniało całą noc, jak wychodziłam z domu o 7 nadal dawało czadu, masakra
spałam 5h, bo kurde nie mogłam przez to zasnąć w głowie mi buczało....
dziś pospałam, ale jeszcze taka zmulona chodziłam cały dzień, ale jutro będzie lepiej

wczoraj obejrzałam 365 dni, bo chciałam wyrobić sobie zdanie, kurde jedyna gra aktorska która nie była sztuczna, to ten gościu na M mu było o niej to brak slów, cały czas ta sama mina ale takiego zakończenia się nie spodziewałam, jedyne zaskoczenie