Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[maggol111]

Napisane przez traicionera

kilka aktualniejszych fotek Nadunie- ta w przebraniu jak z domku na prerii to Haloween w żłobku

śliczna Nadunia, a jaka juz duuuża

Napisane przez madalena83

My
magol111, ada z tymi kupami to na wesoło u nas - zarówno bąki jak i kupki śmierdzące strasznie (ale ja dopiero wczoraj się o tym przekonałam) Siedzieliśmy z mężem i małym na kanapie i przechodził obok nas kot i wtedy zaczęło śmierdzieć, więc kota szybko wygoniliśmy bo myśleliśmy, że to on takiego śmierdziela puścił. Ale kot odszedł a tutaj czuć dalej. Okazało się, że to Maksymilian bączki sobie puszcza

mój tz wczoraj wszedł do sypialni (zaraz po tym jak Wiktorek sie obudził) i mówi, ze chyba czas wyniesc pampy z kosza (a mam Diaper champ-nie przepuszczający zapachów) bo smierdzi w pokoju, troche sie zdziwiłam bo nigdy nic sie nie ulatniało z kosza a mam go od urodzenia Małego, przenisłam Wiktora do salonu na jego plac zabaw i znowu smród, jak sie okazało to Mały bączy tak smierdząco a oczywiscie z kosza nic sie nie wydobywa

Napisane przez coralady

A ja jeszcze nie poczułam takie śmierdzącego baka mojego dziecka.Moze dziewczynki to jednka bardziej subtelne są?

Nie pochwaliłam się,że dzisiaj moje dziecko nabyło nową umiejętność-samodzielne siadanieW załączniku dowód oraz fotka z dziesiejszego,mroźnego spaceru

szczęsciara

siadanie super, juz sie nie moge doczekac kiedy mój mały usiadzie

Napisane przez tajka88

Jedziemy obejrzec mieszkanie w Maladze, bo mieszkamy 45min od Malagii (68km) na wsi. Nie lubie wsi, to nie zycie dla mnie. Szczegolnie, ze mieszkalismy w Londynie. Jesli mieszkanie bedzie ok... chociaz dzielnica niby nie jest super, ale blisko do centrum na piechotke i do plazy itp... to sie przeprowadzimy. Poza tym latwiej szukac pracy w wielkim miescie

no to powodzenia, zeby wam sie udało

Napisane przez Castia

ada nom ugryzła mnie pijawka mam ranę małą na jednej piersi ale bola obie wokól brodawek pojawiły mi się plamy czerwone tak jak oparzenie jakieś czy coś takiego

podobno na takie pogryzienia najlepsze wietrzenie piersi
kolezanka mi kiedys mówiła, jak ją córeczka pogryzła, ale goiło jej sie straasznie długo z tego co pamietam

Napisane przez patrycja_22

Dzisiaj byliśmy u znajomych na imieninach. Ali przespał pół imprezy.
Pochwalę się, że z pozycji leżącej na brzuchu nauczył się siadać.

supernastepny zdolniacha

Napisane przez Natka3008

A tak wogóle to lubią wasze dzieciaczki te zupki z grudkami, bo moja nie za bardzo

mój tez nie baardzo opornie mu idzie jedzenie grudek, papki zjada błyskawicznie a tymi grudki pluje i denerwuje sie, no i czywiscie odruch wymiotny co chwilę

Napisane przez żurawinka

A
Na dobranoc napiszę że poleźliśmy dziś z mężęm do kina na Zemstę cieciów pełne kino, ale bilety po 11 zł żal było nie iść. 11.11.11 o godzinie 11 - pełna faza. Moja mama przyjechała i to duzy plus. Minus że chętnie nakarmiłaby dziecię kabanosem, dała mandarynkę i wyrwałam jej czekoladowego piernika ( ale i tak zdąrzyła Wi dziabnąć)
Ja lecę spać, pchły na noc

fajny film? ja wczoraj ogladałam "żonę na niby"-fajna lekka komedia

ad. jedzenia to wczoraj była moja tesciowa i ja juz tez nie mam do niej sił, stwerdziła np. ze powinnam Wiktorkowi kupowac chrupki np. truskawkowe albo czekoladowe a nie takie bez smaku zwykłe kukurydziane
oczywiscie podsuwanie ciasteczek tez sie odbywało, wg niej jak mu smakuje to powinnam mu dawac, ja kiedys zwiariuje z tą kobietą
ale jak mu dałam wczoraj soczek z bobofruta chyba, taki gęstszy to stwerdziła ze raczej nie powinien pijac takich gestych soków (soczek był dla niemowlat po 6 m-cu)
no tak soków nie, ale ciasteczka i chrupki orzechowe niech je, co za baba
to sie pozaliłam

Marta podziwiam za picie czerwonej herbaty, mi włąsnie ten smród przeszkadza

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez madalena83

I przez Was znowu mnie wzięło na wspominki
Dlatego wrzucam kilka zdjęć małego, żebyście mogły poznać mojego łobuziaka

sliczny chłopczyk, a jak ładnie siedzi, mój to sie kiwa na boki jak szalony albo zaraz na brzuch leci

Napisane przez madalena83

----------
Właśnie odkryłam, że w tv leci Lęk pierwotny - uwielbiam ten film - Edwart Norton jest w nim rewelacyjny
Chyba dzisiaj nie pójdę spać

na którym programie? to ja tez moze poogladam

[madalena83]

Harrods krzesełko i ubranka to prezenty od dziadków ( na zamówienie rodziców )

Natka mój jak pisałam woli jedzenie do rączki, za papkami nie przepada. A ja lubię mu gotować Teraz muszę chyba mniej mu zupki rozdrabniać, żeby właśnie czuł grudki. Bo on się delektuje jedzeniem tylko wtedy jak żuje jedzonko

magol moja teściowa 100 km ode mnie, ale jak przyjeżdża, to się nie wtrąca. Fajna kobieta z niej

dopiero teraz doczytałam bo małego karmiłam - na polsacie leci

[n.ik.a]

tajka88 masakra z tymi dzieciakami...na szczęście moja chrześnica jakoś obawia się Kali i nie bardo ją do niej ciągnie...z jednej str super bo nie męczy a z drugiej troszkę szkoda bo Kala za nią przepada

traicionera Nadia cudowna a widzę w podpisie, że walczysz z kilogramami...zdradz jak bo ja jestem 5 na + i nie mogę sobie poradzić

cora dla córci za siadanie

kochane ale trauma...była u nas moja kuzynka z chrzesnicą i po wielkich trudach w końcu udało się Kalę uśpić u nas w łóżku. Po 10 min. słyszę płacz...lecę na łeb na szyję do pokoju a tam nie ma Małej zaglądam pod łóżko...nie ma...patrzę obok łóżka też jej nie ma...dopiero wskoczyłam na i patrzę a Kala leży przy komodzienie wiem jakim cud3em się tam znalazła ale nieźle się wystraszyłam...od dziś usypianiebędzie w łóżeczku...bo już 4 raz nam spadła

[tajka88]

Napisane przez n.ik.a

kochane ale trauma...była u nas moja kuzynka z chrzesnicą i po wielkich trudach w końcu udało się Kalę uśpić u nas w łóżku. Po 10 min. słyszę płacz...lecę na łeb na szyję do pokoju a tam nie ma Małej zaglądam pod łóżko...nie ma...patrzę obok łóżka też jej nie ma...dopiero wskoczyłam na i patrzę a Kala leży przy komodzienie wiem jakim cud3em się tam znalazła ale nieźle się wystraszyłam...od dziś usypianiebędzie w łóżeczku...bo już 4 raz nam spadła

mamusi naleza sie niezle baty... dziecko sie przemieszcza... koniec spania w lozku rodzicow... no no no... chyba ze pomiedzy rodzicami:P:p ala: my mloda spalda raz bo spala z nami, a tz poszedl do salonu, a ja dalej spalam i od tej pory nie ma spania u nas w lozku, chyba ze z 2 rodzicow pomiedzy

[madalena83]

Napisane przez n.ik.a

kochane ale trauma...była u nas moja kuzynka z chrzesnicą i po wielkich trudach w końcu udało się Kalę uśpić u nas w łóżku. Po 10 min. słyszę płacz...lecę na łeb na szyję do pokoju a tam nie ma Małej zaglądam pod łóżko...nie ma...patrzę obok łóżka też jej nie ma...dopiero wskoczyłam na i patrzę a Kala leży przy komodzienie wiem jakim cud3em się tam znalazła ale nieźle się wystraszyłam...od dziś usypianiebędzie w łóżeczku...bo już 4 raz nam spadła

ja pierniczę - współczuję. Dobrze, że nic sobie nie zrobiła.To rzeczywiście teraz najlepsze dla niej własne łóżeczko.

[kwartalinka]

hej

u nas dziś był leniwy piątek
cały dzień w domu bo jeszcze nie wychodzimy na zewnątrz

Mała szalała po domu..ehh miło patrzeć jak dziecię dobrze się czuje

nieco spóźnione ale cały dzień próbowałam odpisać i się nie udało
dla Emilki i Anastazji za 8 miesięcy
i dla Kalinki za 7 miesięcy

Napisane przez marta_27

krostki były małe, jak łebek od szpilki była największa. takie czarne punkciki i w koło czerwona otoczka. dziś już zostały strupki tylko, więc przypuszczam, że albo go coś ugryzło albo ukuł się paznokciem bo miał ostre. też mam nadzieję że to nic groźnego zwłaszcza że nic poza tym mu nie było, wyniki wszystkie dobre bo miał robione badania

to dobrze, że już zeszły

Napisane przez tajka88

Poza tym Tz mial jakies sny ze mna:P i obudzil sie taki radosny heh jeszcze rano mala grzeczna byla to juz w ogole byl w 7 niebie:P.

fiu fiu fajnie

Napisane przez madalena83

tak, zrobił nam niespodziankę - termin miałam na 28 kwietnia, ale mały postanowił się wstrzymać i taki prezencik zrobić

Mąż się śmieje, że będzie miał mało dat do zapamiętania
...
on tak przybierał przez pierwsze 4 miesiące (także wtedy to dopiero klusek był ), natomiast od września przybył chyba ok 900g - także przybiera minimalnie. I tak w pewnym wieku większość naszych dzieciaczków wagą się spotka ze sobą

to pewnie nie miałaś żalu, że ciąża przeterminowana
a z jaką wagą Maksymilian się urodził?

Napisane przez ada32

kwartalinko a dlaczego nie ma Cie na pierwszej stronie??

hmm...w sumie nie wiem
dopiszę się w następnym wątku

Napisane przez iizabelaa

u nas dzisiaj nocka, ok,
o 6 jedzenie potem jeszcze sen do 7:20

Już nie pamiętam czy pisałam, ze przedwczoraj Iduś sama usiadła

Za to wczoraj mi zwymiotowała całym obiadkiem
strasznie to wyglądało, już 2 raz tak zrobiła, przez te grudki

mojej roboty puree groszkowe, tylko że odałam złtko bo fajnie pasuję, a młoda chętnie je ten obiadek

a potem mój siostrzenice się dławił jabłkiem (14 miesięcy) i skończyło się na tym że siostra trzymał go za nogi i nim trzęsła,
myślałam, ze zejdę na zawał

ależ "atrakcje" miałaś wczoraj
cieszę się, że z jedzeniem Idalki coraz lepiej
nie ukrywam, że dajecie mi nadzieję, że u nas też się poprawi

Napisane przez traicionera

Ogólnie u nas bardzo dobrze, Nadia większość dnia stoi, do boku czasem się jej zdarzy zrobić z dwa kroczki, ale w sumie woli do przodu trzymając się o coś-teraz zrobiła sobie pchacz z stolika edukacyjnego, choć ma tez normalnego pchacza i tak sobie spaceruje po salonie
W czworakowaniu już biega i gania za kotami biednymi.
w żłobku nauczyła się bawić w Baba Jaga patrzy
opiekunki mi ja cały czas wychwalają, ze tak ładnie je i śpi, ze się potrafi każda zabawka bawić i ciągle się śmieje. Przekochana jest
czekamy nadal na trzeci ząbek i chyba to będzie czwórka, bo juz porządna górka sie zrobiła, az się boje przebijania.

hej Tra
dla Naduni, super dziewczynka
i fajnie, że się w żłobku odnalazła dobrze

ależ wydoroślała Twoja córa
zdjęcia super

Napisane przez tajka88

My bylismy na spacerku po okolicy, za duzo nie ma do ogladania, poza laguna(do ktorej pieszo nie da sie dojsc) . Po drodze zrobilam kilka fotek przzyrody. Widzialam dwa drzewa i zastanawiam sie co to jets. Tz mysli, ze jedno to pieprz, ale nie mam pewnosci. Lenka bardzo ladnie dzis wypila soczek, bo ostatnio slabo pila.Po drodze jakas dziewczynka okolo 2 letnia , podeszla do wozka i mowi, oh jaka sliczna ble ble ble i wyciera jej nosek chusteczka(swoja) i mowi, ze miala glutki eheheheh... Po drodze znalezlismy ladowarke samochodowa do motoroli a Tz wlasnie ten telefon ma.
Tutaj zdjecie roslinek itp:PZałącznik 4332994 A RESZTA FOTEK ZE SPACERKU W ALBUMIE

fajne spacery tam macie
u nas to już jesień, ale nie złota polska

w ogóle to zazdroszczę Wam takiej pogody bo ja z ciepłolubnych więc teraźniejsza aura mnie przeraża

a po Lence widać, że radosny dzieciak i ciekawski

Napisane przez maggol111

a ja ci sie nie dziwię ja jeszcze karmię, ale parcie tez juz mam takie, ze masakra, na razie pocieszam sie karmi, ale juz zastanawiam sie nad powolnym odstawianiem Małego ale ja to mam ochote na jakiegos dobrego drina

ja na szczęście parcia na alkohol nie mam wcale, więc nie cierpię
ale ja dziwna jestem bo w ogóle nie piję, nic a nic - 0 %

Napisane przez Natka3008

A tak wogóle to dziękuję wszystkim, że pamiętałyście, że dzisiaj moja Anastazja kończy 8 miesięcy Mamy już 7 ząbków, stoimy i próbujemy sami już stać Raczkuje na potęgę, więc mam co robić

W ubiegły weekend wybraliśmy się do Karpacza, no i wyjazd był super, a tak się bałam. Najważniejsze, że pogoda dopisała, było cieplutko i fajniutko. Anastazja była bardzo grzeczna i wszyscy znajomi ją wychwalali. Mówili, ale to ona jest fajniusia

dla Anastazji za umiejętności
dużo ma zębuchów już

fajnie, że wyjazd się udał
dobrze, że nie zrezygnowałaś


Aduś obserwuj Wiktorka
może ząbki idą
mam nadzieję, że to nie to ścierwo co u nas było - nie życzę oczywiście
a za jedzonko

Cora ciekawe, że to spanie po kaszce wcale nie jest dłuższe
dla Lilki za siadanie

Castia dziwne z tym brodawkami
a Malwinka nie ma pleśniawek albo czegoś w tym rodzaju?
czasem maluchy coś nam sprzedają

Patrycja dla Alanka za siadanie

Marta współczuję z wymiotami
podobne miałam odczucia
Łucja tez od razu po jedzeniu pakuje paluchy do buzi, teraz to już staram się chwilę ją przetrzymać dopóki nie odbije
bo rzeczywiście ciężko nie zwrócić jak się całą łapę do buzi wepcha

Madalena fajne zdjęcia
a synek śmieszek

N.ik.a z dzieciątkami to trzeba teraz uważać
ja już nie zostawiam Łucji samej na łóżku itp.


temat świątecznych drzewek się pojawił
u nas choinka na pewno będzie żywa, ale raczej mała
myślałam właśnie gdzie postawić
z Łucją dam sobie radę ale z kotem już gorzej
gdzie bym nie postawiła i tak się do niej dorwie

a tak z nowości to wymyśliłam sobie, że spróbuję odzwyczaić Lusię od nocnego jedzenia
zwłaszcza, że większość z tych "karmień" nie jest z głodu mam wrażenie
i tak jak zaczyna marudzić to daję jej smoczek albo chwilę noszę, ale to zanim zasnę
potem nie kontroluję już sytuacji i pewnie zawsze Mała dostaje pierś
czeka mnie pewnie kilka trudniejszych nocy bo będę się musiała obudzić ale może potem nie będę miała przerywników w nocy tak jak teraz, zobaczymy

no i czas na sen

a miałam kłaść się o przyzwoitej porze

dobranoc

[madalena83]

dzień dobry, witam się z samego rana
Jak zwykle przy śniadanku i drzemce Maksymiliana

maggol, kwartalinka dziękuję w imieniu synka
rzeczywiście taki śmieszek z niego, uśmiecha się do wszystkich i do wszystkiego

kwartalinka u mnie koty obchodziły w zeszłym roku choinkę duuużym łukiem Natomiast ciekawe jak Maksymilian, bo pewnie będzie raczkował - trzeba go będzie bardzo pilnować. ALe ja nie wyobrażam sobie świąt bez dużej choinki
Także mam nadzieję, że damy radę

co do nocnych karmień to życzę powodzenia Jak nie jest głodna, a tylko przyzwyczajona to masz duże szanse, że się uda

U nas nocka nawet niezła - pobudki 3 - także wyspana jestem
Dzisiaj mam w planie prasowanie uskutecznić i dom trochę ogarnąć - mam nadzieję, że mi się uda

[iizabelaa]

hej

my dzisaj mamy impreze rodzinną, ciekawe jak młoda zniesie tłum

Napisane przez kwartalinka

ależ "atrakcje" miałaś wczoraj
cieszę się, że z jedzeniem Idalki coraz lepiej
nie ukrywam, że dajecie mi nadzieję, że u nas też się poprawi

na pewno się poprawi

Napisane przez n.ik.a

kochane ale trauma...była u nas moja kuzynka z chrzesnicą i po wielkich trudach w końcu udało się Kalę uśpić u nas w łóżku. Po 10 min. słyszę płacz...lecę na łeb na szyję do pokoju a tam nie ma Małej zaglądam pod łóżko...nie ma...patrzę obok łóżka też jej nie ma...dopiero wskoczyłam na i patrzę a Kala leży przy komodzienie wiem jakim cud3em się tam znalazła ale nieźle się wystraszyłam...od dziś usypianiebędzie w łóżeczku...bo już 4 raz nam spadła

ooo jaaa ale akcja
my odkąd nam spadła tez tylko do łóżeczka

Napisane przez maggol111

mój tez nie baardzo opornie mu idzie jedzenie grudek, papki zjada błyskawicznie a tymi grudki pluje i denerwuje sie, no i czywiscie odruch wymiotny co chwilę


ad. jedzenia to wczoraj była moja tesciowa i ja juz tez nie mam do niej sił, stwerdziła np. ze powinnam Wiktorkowi kupowac chrupki np. truskawkowe albo czekoladowe a nie takie bez smaku zwykłe kukurydziane
oczywiscie podsuwanie ciasteczek tez sie odbywało, wg niej jak mu smakuje to powinnam mu dawac, ja kiedys zwiariuje z tą kobietą
ale jak mu dałam wczoraj soczek z bobofruta chyba, taki gęstszy to stwerdziła ze raczej nie powinien pijac takich gestych soków (soczek był dla niemowlat po 6 m-cu)
no tak soków nie, ale ciasteczka i chrupki orzechowe niech je, co za baba
to sie pozaliłam

moja już 2 razy zwymiotowała grudkowym obiadkiem, calutkim

a teściową masz super

Napisane przez Harrods

A Mateusz nie pozwoli żebym ja mu coś do buzi włożyła. Łyżeczka leci przez cały pokój. Każdy maluch jest inny.

Ja na początku też nie byłam hura, ale po przeczytaniu książki zmieniłam zdanie. Polecam lekturę.

Jasne że się nie naje, ale przecież nie musi. Mleko jest głównym pokarmem do roku. Mateusz nie je nic poza piersią. Poprzez BLW się bawi, ale nie zjada. A papki Mateusz i tak nie zje.

dokładnie, każde dziecko jest inne,
dlatego napisałam, że BLW jest nie dla nas

ja wprowadzam pokarmy stałe zgodnie z schematem żywienia niemowląt po to, żeby poznała nowe smaki i się mniej lub bardziej najadła a nie żeby się bawiła, bawimy się w inny sposób
ale każdy przecież robi jak wg niego jest najlepiej

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Tak sobie myślę, jak u was wygląda mycie zębów i ile razy dziennie myjecie?
my jeszcze nie mamy ząbka ale może juz wkrótce, i jestem ciekawa jak młoda zareaguję na pastę w buzi

[madalena83]

Napisane przez kwartalinka

to pewnie nie miałaś żalu, że ciąża przeterminowana
a z jaką wagą Maksymilian się urodził?

3400g, 58 cm
Pewnie, że nie - fajnie taki piękny prezent sobie zrobić

O - koniec drzemki - trwała 44 min. - o 4 minuty dłużej niż zwykle - szał po prostu

[marta_27]

dzień dobry
syn spał calutką noc a ja i tak niewyspana jestem
dziś kolejny dzień mamy gości
i dzisiaj idę w końcu do fryzjera bo ostatni raz w lipcu byłam i mam już rozdwojone włosy. czas porządek z nimi zrobić

Napisane przez madalena83

marta mój Maksymilian wprawdzie nie miał, ale wydaje mi się, że jednym z objawów są takie baaardzo czerwone plamy na policzkach. Ale co więcej to niestety nie wiem



zdjęcia:
nr 1 - Maluszek ma 2 dni
nr 2 - ma 9 dni
nr 3 i 4- z psem u rodziców i wspomnianym wyżej kotem
nr 5 - na imprezce
nr 6 - butelka to jeden z naszych hitów
nr 7 - świętowanie skończenia 6 miesięcy
nr 8 - tak wyglądają nasze posiłki
nr 9 - z przedwczoraj

policzki ma trochę czerwone. myślałam że to na zęby ale czasem ma szorstkie i dziś plamka się na policzku pojawiła. muszę spytać lekarza

Napisane przez n.ik.a

kochane ale trauma...była u nas moja kuzynka z chrzesnicą i po wielkich trudach w końcu udało się Kalę uśpić u nas w łóżku. Po 10 min. słyszę płacz...lecę na łeb na szyję do pokoju a tam nie ma Małej zaglądam pod łóżko...nie ma...patrzę obok łóżka też jej nie ma...dopiero wskoczyłam na i patrzę a Kala leży przy komodzienie wiem jakim cud3em się tam znalazła ale nieźle się wystraszyłam...od dziś usypianiebędzie w łóżeczku...bo już 4 raz nam spadła

o kurczę. dobrze że się Kalince nic nie stało. ja Mateusza już od dawna nie zostawiam samego na łóżku mimo że on zapory z poduszek pewnie by nie rozbroił

Napisane przez iizabelaa

dokładnie, każde dziecko jest inne,
dlatego napisałam, że BLW jest nie dla nas

ja wprowadzam pokarmy stałe zgodnie z schematem żywienia niemowląt po to, żeby poznała nowe smaki i się mniej lub bardziej najadła a nie żeby się bawiła, bawimy się w inny sposób
ale każdy przecież robi jak wg niego jest najlepiej

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Tak sobie myślę, jak u was wygląda mycie zębów i ile razy dziennie myjecie?
my jeszcze nie mamy ząbka ale może juz wkrótce, i jestem ciekawa jak młoda zareaguję na pastę w buzi

widzę że do jedzenia masz podobne podejście jak ja. też uważam że jedzenie to jest do jedzenia a nie do zabawy. ostatnio teściowa chciała Mateuszowi dać bułkę do zabawy. to powiedziałam że zabawki to on ma a jedzenie jest po to aby jeść a nie bawić się nim

a są takie pasty dla niemowląt? ja na razie przecieram gazikiem mokrym ząbki wieczorem i tyle. ale chyba pora szczoteczkę kupić

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez madalena83

3400g, 58 cm
Pewnie, że nie - fajnie taki piękny prezent sobie zrobić

O - koniec drzemki - trwała 44 min. - o 4 minuty dłużej niż zwykle - szał po prostu

duży się urodził i długaśny

u nas też drzemki po 40 min. do godziny max. a kiedyś spał po 1,5-2,5, ahhh

[Castia]

dziewczyny ratunkuuuuu

nie wiem co się dzieje. boli mnie lewa pierś bardzo. mam opuchniętą brodawkę a najbardziej mnie boli pod lewą pachą
czy to zapalenie?miała któraś z was?
poradzcie coś.

aa do tego mam dreszcze, telepie mnie strasznie nie mam sił na nic
a Malwina maruderr straszny, a wzięcie ja na ręce to dla mnie męka

[madalena83]

Kurcze Castia to nieciekawie
Ja niestety nie pomogę, bo nie wiem jak zapalenie wygląda

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez marta_27

dzień dobry
syn spał calutką noc a ja i tak niewyspana jestem
dziś kolejny dzień mamy gości
i dzisiaj idę w końcu do fryzjera bo ostatni raz w lipcu byłam i mam już rozdwojone włosy. czas porządek z nimi zrobić



policzki ma trochę czerwone. myślałam że to na zęby ale czasem ma szorstkie i dziś plamka się na policzku pojawiła. muszę spytać lekarza



o kurczę. dobrze że się Kalince nic nie stało. ja Mateusza już od dawna nie zostawiam samego na łóżku mimo że on zapory z poduszek pewnie by nie rozbroił



widzę że do jedzenia masz podobne podejście jak ja. też uważam że jedzenie to jest do jedzenia a nie do zabawy. ostatnio teściowa chciała Mateuszowi dać bułkę do zabawy. to powiedziałam że zabawki to on ma a jedzenie jest po to aby jeść a nie bawić się nim

a są takie pasty dla niemowląt? ja na razie przecieram gazikiem mokrym ząbki wieczorem i tyle. ale chyba pora szczoteczkę kupić

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



duży się urodził i długaśny

u nas też drzemki po 40 min. do godziny max. a kiedyś spał po 1,5-2,5, ahhh

u nas plusem jest to, że zwykle Maksymilian to co dostaje do rączki to zje. Raz ma gorszy dzień, raz lepszy - jak to czasami bywa. Ale rzeczywiście ni da się traktować początków BLW jako jedzenia. Mnie to nie przeszkadza, bo doje mleczkiem

A co do schematów żywienia to ja uważam, że bardziej są ułożone pod dzieci z alergią. Bo nie bardzo rozumiem, dlaczego ograniczać dziecku jedzenie, które raczej alergikiem nie jest Oczywiście należy się wstrzymać z potrawami ciężkimi, wzdymającymi, czy bardzo alergizującymi. Ale reszta - u mnie nie widzę potrzeby. My w rodzinie żadnych alergii nie mamy.
Myślę, że mój synek jedząc BLW spróbował więcej smaków niż gdybym karmiła go tradycyjnie - i jeszcze nic mu nie było

Ale tak jak piszecie, nie dla każdego dzieciaczka od razu to się nadaje.

marta u mnie mały nigdy nie spał po 1,5 h
Jeju, to musiało być naprawdę super

[maggol111]

hej witam sie i ja z kawką

Napisane przez Castia

dziewczyny ratunkuuuuu

nie wiem co się dzieje. boli mnie lewa pierś bardzo. mam opuchniętą brodawkę a najbardziej mnie boli pod lewą pachą
czy to zapalenie?miała któraś z was?
poradzcie coś.

aa do tego mam dreszcze, telepie mnie strasznie nie mam sił na nic
a Malwina maruderr straszny, a wzięcie ja na ręce to dla mnie męka

ja miałam niedawno zapalenie, ale bolało mnie tak hmmm pod brodawką (tam gdzie mnie Wiktor skopał dzien wczesniej jak go przebierałam) i miałam takie wieelkie zaczerwienienie, tez miałam dreszcze i stan podgorączkowy i czułam sie tak jakby mnie grypa brała
pomagają okłady z kapusty, takie jak na nawał, ja przyznam, ze za duzo okładów nie robiłam, na drugi dzien było juz lepiej, a wieczorem juz nic nie bolało i nie miałam gorączki

[iizabelaa]

Marta
takie cudo jest
do pasty jest dołączona tez szczoteczka dla niemowląt

http://www .e-zikoapteka.pl/product/details/nenedent-baby-pasta-do-zebow-dla-dzieci-20ml.html

spacja po www

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

magdalena
wg mnie schemat to jest przesadzony w druga stronę niż ty piszesz
bo wg niego po 4 miesiącu życia dziecko powinna zjeść 180ml zupy warzywnej,
a moje dziecko dopiero teraz po skończony 7 miesiącu pierwszy raz tyle zupy zjadło

także widzisz jak to różnie bywa

[żurawinka]

witajcie

Napisane przez marta_27

mnie dziś koleżanka uświadomiła że te plamki które ma Mateusz ( różowe, suche, wyglądają jak liszaj. ma na klatce piersiowej i nóżce) to może być skaza bo jej synek też takie miał. a jakie badania się robi żeby to potwierdzić? w życiu bym nie pomyślała że to skaza

a z piernikiem nieźle. ostatnio teściu chciał czekoladę dać Matiemu normalnie nie dość że dziecka trzeba pilnować to jeszcze rodziców

My dostaliśmy narazie tylko skierowanie na badanie krwi - IGie (?) i tak się wybieramy wybieramy, pójdziemy chyba we wtorek.
Alergolog stwierdził ( najlepiej iść jak cos jest na skórze) że to raczej lekka odmiana atopowego zapalenia skóry ale sprawdzamy. Zmiany ma bardzo rzadko, przypominają własnie malutkie plamki okrągłe suche, po posmarowaniu Diprobasą znikają w ciągu 2-3 dni. Ma przeważnie na buzi koło szyi, przedramieniu, nóżce. W tym tyg. spróbowałam jej dać słoiczek z żółtkiem i masłem i się pojawiły więc stawiam na jedno lub drugie.

Nie wiem jak wygląda liszaj ale jak ranka to nigdy czegoś takiego nie miala.


No własnie z mamą jest fajnie, mozna odpocząć ale chce dawac dziecku to czego ja sobie nie życzę. Wtedy się "obraża" Wiadomo że dziecko jest ciekawe i zje, ale moment! Ciągle coś podtyka pod nos małej

[iizabelaa]

Napisane przez marta_27

u nas też drzemki po 40 min. do godziny max. a kiedyś spał po 1,5-2,5, ahhh

a u nas odwrotnie,
wcześniej były drzemki po 40 minut
a teraz zaczyna spać dłużej 1-2h

tylko, ze wcześniej to były 2 drzemki po 40 minut w ciągu dnia a teraz jak pośpi 2h to tylko jedna

własnie spi, ciekawe ile pośpi

[aguchaw1]

HEj dziewczyny

Staram się Was nadrobić od paru dni ale brak czasu nie bardzo pozwala, dlatgo przyznaje się, poczytałam trochę po łebkach.

Od dziś postaram się być na bierząco.
Mam dużo pracy, niby praca w domu a nie mam na nic czasu

GRatuluje skończonych miesięcy i nowych umiejętności dla wszystkich dzieciaczków!!!

Z tego co pamiętam to..

Nika nie zostawiaj więcej KAlinki samej na łóżku! Jak to Tajka napisała należą Ci się baty Powinnaś przestać zostawiać ją samą po tym jak już raz Wam spadła, bo 2 x nic się nie stanie a następnym, może nie być juz tak kolorowo.. Nie wolno i już!!!

MAgdalena Witaj! Twoj MAksymilianek śliczny chłopczyk!! No i fajna zbieżność wydarzeń z urodzeniem i ślubem.
NAtomiast my Mamy rocznicę ślubu 17.04 a Szymon urodził się 18.04 )


Castia nie wiem czy to zapalenie piersi bo nigdy nie miałam, ale współczuję bólu.

Izabella mówisz, że Idalka dopiero teraz zjadła 180 zupki mając 7 miesięcy, a mój Szymek odkąd zaczęłam mu podawać czyli 4 miesiąc zjada całe słoiczki, czy też zupki przygotowane przeze mnie.
I spokojnie 180 a nawet więcej i myślę że takich dzieci jest b,dużo .. także uważam, że te schematy są raczej dopasowane na podstawie jakichś badań i statystyk i wydaje mi się , że nie są przesadzone ani w jedną ani drugą stronę..
Dodam, że mleka Szymon je nawet mniej, bo 3 razy na dobę, więc nie jest jakimś żarłokiem

Co do mycia zębów to ja również przecieram gazikiem nasączonym wodą przegotowaną.


Kwartalinka - ja mimo, że nie jestem na piersi też stwierdziłam dokłądnie 19.X że Szymon nie budzi się na jedzenie tylko z przyzwyczajenia, i faktycznie od tamtej pory je dopiero ok 5/6/7 rano, to zależy ile zje wieczorem. TYlko czasami wstaje pić, ale to i tak lepsze bo mimo, że muszę wstać to on pociągnie 2 łyki i śpi więc ja też nie zdążę się tak rozbudzić. Poza tym taka pobudka na picie w nocy jest 1 więc też nie ma tragedii,
Dla dzieci zdecydowanie lepsze w nocy jest picie niż jedzenie.

Traicioniera - Zdjęcia Naduni cudne!!I Brawa za postępy dla Niej!!
Tajka - miłej wycieczki do Malagii
Coralady - Lilka jak zwykle cudna i gratulacje za siadanie
MArta daj znać czy są jakieś efekty po herbatach Stosujesz też jakąs diete i cwiczenia ???
MAgoll - współczuję teściowej - daj jej wyraźnie do zrozumienia, żeby tak nie robiła bo to na pewno dziecku na dobre nie wyjdzie.

AA i dziewczyny które starają się lub zamierzają w najbliższym czasie czyli Prunelle, Ada, Szymelka - jeśli ktoś jeszcze to przepraszam, żę pominęłam - trzymam mocno kciuki !!!!!))

[kwartalinka]

witam się i ja

u mnie już po kawie
późno się położyłam wczoraj ale się wyspałam bo Małą tata się rano zajął

Napisane przez madalena83

dzień dobry, witam się z samego rana
Jak zwykle przy śniadanku i drzemce Maksymiliana

maggol, kwartalinka dziękuję w imieniu synka
rzeczywiście taki śmieszek z niego, uśmiecha się do wszystkich i do wszystkiego

kwartalinka u mnie koty obchodziły w zeszłym roku choinkę duuużym łukiem Natomiast ciekawe jak Maksymilian, bo pewnie będzie raczkował - trzeba go będzie bardzo pilnować. ALe ja nie wyobrażam sobie świąt bez dużej choinki
Także mam nadzieję, że damy radę

co do nocnych karmień to życzę powodzenia Jak nie jest głodna, a tylko przyzwyczajona to masz duże szanse, że się uda

U nas nocka nawet niezła - pobudki 3 - także wyspana jestem
Dzisiaj mam w planie prasowanie uskutecznić i dom trochę ogarnąć - mam nadzieję, że mi się uda

oj nasz nie obchodzi niestety
uwielbia ściągać z niej bombki i łańcuchy
no i obgryzać gałązki też lubi, smakosz

udanej realizacji planu dnia

Napisane przez Castia

dziewczyny ratunkuuuuu

nie wiem co się dzieje. boli mnie lewa pierś bardzo. mam opuchniętą brodawkę a najbardziej mnie boli pod lewą pachą
czy to zapalenie?miała któraś z was?
poradzcie coś.

aa do tego mam dreszcze, telepie mnie strasznie nie mam sił na nic
a Malwina maruderr straszny, a wzięcie ja na ręce to dla mnie męka

może Ci się zrobił zastój albo zapalenie piersi skoro brodawka opuchnięta
ja zawsze rozgrzewam pierś pod prysznicem, delikatnie masuję, a potem przykładam coś zimnego np. ręcznik
jak dreszcze to pewnie masz gorączkę, weź coś na obniżenie

jutro będzie lepiej,
maksymalnie 2 dni i już nic nie będziesz czuć


Marta baw się dobrze u fryzjera
też mi się fryzjera chce ale jeszcze chwilę poczekam
no i muszę się zastanowić co bym chciała na tej głowie teraz zrobić

[iizabelaa]

aguchaw1
ja napisałam, że przesadzone ale w odniesieniu do mojego dziecka
mi się wydaję, że ludzie którzy to zrobili mieli jakieś podstawy i jest to średniachoć na forum dużo dzieci ma problem ze zjedzenie 180g po 4 miesiącu z tego co czytamIdalka dopiero z 3 razy zjadła słoiczek 180g (to było w ostaniach 2 tygodniach)
do tej pory szczytem było pół słoiczka 120g, teraz juz prawie zawsze ten mały zje cały,
owoców ze słoiczka nie ruszy wogóle, kaszki tez nie,
potrafi zjeść jeszcze cały jogurt.Mleka pije aktualnie tyle co w schemacie 180ml, czasami 150.

[aguchaw1]

Rozumiem.
To prawda, że każde dziecko jest inne.
Też wydaje mi się, że oni te schematy tworzą na podstawie jakiejś średniej, ale włąsnie nie do każdego dziecka można wszystko zastosować.

Mam koleżankę której 10 miesięczna córka waży mniej niż mój Szymon czyli 8.5 Kg i nie chce jeść NIC. Karmienie ją to jest koszmar.
Nie przybrała na wadze od 1.5 miesiąca nic, ale też nie leci z wagi..
U nich jakiekolwiek schematy żywienia w ogóle nie wchodzą w grę..

Ciesz się, że w ogóle zjada jakieś obiadki Najwązniejsze, że są postępy.
My akurat nie mamy tego problemu, bo zjada wszystko co mu dam, jogutry, deserki, owoce, zupki itd itp.


W albumie dodałam zdjęcia z ostatniego wypadu do parku

[iizabelaa]

Napisane przez kwartalinka

oj nasz nie obchodzi niestety
uwielbia ściągać z niej bombki i łańcuchy
no i obgryzać gałązki też lubi, smakosz

nasza kocica akurat choinkę obchodzi, czasami jak bobmka bardzo nisko wisi to łapą ją pozaczepia, czasami ściągnie ale bez większych ekscesów

za kocur moich rodziców to normalnie po pni się wspiona,
raz go na samym czubku zanlazłam,
oczywiście choś chinka wielka i cięzka, to sie przeróciła

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA!!!!

Napisane przez aguchaw1

Rozumiem.
To prawda, że każde dziecko jest inne.
Też wydaje mi się, że oni te schematy tworzą na podstawie jakiejś średniej, ale włąsnie nie do każdego dziecka można wszystko zastosować.

Mam koleżankę której 10 miesięczna córka waży mniej niż mój Szymon czyli 8.5 Kg i nie chce jeść NIC. Karmienie ją to jest koszmar.
Nie przybrała na wadze od 1.5 miesiąca nic, ale też nie leci z wagi..
U nich jakiekolwiek schematy żywienia w ogóle nie wchodzą w grę..

Ciesz się, że w ogóle zjada jakieś obiadki Najwązniejsze, że są postępy.
My akurat nie mamy tego problemu, bo zjada wszystko co mu dam, jogutry, deserki, owoce, zupki itd itp.

ojjj biedna koleżanka, pewnie się martwi,
ja kiedyś na wizażu czytałam wypowiedz mamy która ma totalnego niejadka

[aguchaw1]

Izabella no łatwo jej nie jest, ale nic nie poradzi na to...

Gratuluję zębolka!!!

[Castia]

dzięki za rady dziewczyny


własnie siedzę z kapuchą w cyckach. mam nadzieję że i ona i Malwina mnie wyleczą


jutro mam 40lecie ślubu moich rodziców. obiecałam mamie że zrobię jej szarlotkę. kurcze nie chce mi się... no ale może jakoś to zrobię.
Malwinę wygoniłam z tż na podwórko. powiedziałam im żeby przyszli jak się ściemni

aaa zapomniałam napisać, że moja córka antybutelkowa i cycoholik straszny wypiła wczoraj 180 mm z butli
kurde byliśmy z mężem w szoku. opróżniała mi piersi co godzinę w nocy no i stwierdziłam że nie ma juz co jeść że się tak budzi i jest po prostu głodna , zrobiłam jej butlę i wypiła jednym tchem i jakbym zrobiła 200 też by chyba wypiła.
zaskoczyła nas bardzo!

[maggol111]

Napisane przez iizabelaa

MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA!!!!

ojjj biedna koleżanka, pewnie się martwi,
ja kiedyś na wizażu czytałam wypowiedz mamy która ma totalnego niejadka

gratulacje tak po cichaczu wyszedł? czy były jakies marudki?

moja kolezanka ma ze swoją córeczką ogrooomny problem z jedzeniem, mała skonczyła roczek a wazy tyle co moje dziecko bo ok. 9kg,
zjedzenie obiadku trwa ok. 1,5 godz. bo jest gonitwa za małą, jedynie toleruje picie,soczki , herbatki itd. , obiadki, mleko, kaszki jest bee

a ja dzisiaj pierwszy raz ugotowałam mojemu dziecku obiadek, ciekawe czy zje, zupkę brokułową, ale nagotowałam tyle ze bedzie miał na 3, 4 obiadki, nie mam jeszcze wyczucia
no i upiekłam ciasto, w ramach diety (dla nas , nie dla dziecka), mam dzisiaj jakies duze pokłady energii, ale juz nie zamierzam nic robic

[aguchaw1]

Magoll no to koleżanka na podobną syt jak moja koleżanka.
Nie zazdroszczę bo takie niejedzenie umęczy strasznie..

Jakie ciasto? dawaj przepis

Castia i jak po MM spała lepiej ??? Moze faktycznie głodomora ją dopadła
Oby ból szybko przeszedł!!
Swoją drogą 40 lecie ślubu - wow można pozazdrościć takiego wyniku

[maggol111]

Napisane przez aguchaw1

Magoll no to koleżanka na podobną syt jak moja koleżanka.
Nie zazdroszczę bo takie niejedzenie umęczy strasznie..

Jakie ciasto? dawaj przepis

Castia i jak po MM spała lepiej ??? Moze faktycznie głodomora ją dopadła
Oby ból szybko przeszedł!!
Swoją drogą 40 lecie ślubu - wow można pozazdrościć takiego wyniku

ciasto takie http://www.wielkiezarcie.com/recipe22542.html
tylko bez alkoholu, bo ja karmie jeszcze, ale z alkoholem super, kiedys robiłam
aha i ja kupuję juz takie ugotowane mleko skondensowane, takie toffi, nie kakaowe

[iizabelaa]

Napisane przez Castia

aaa zapomniałam napisać, że moja córka antybutelkowa i cycoholik straszny wypiła wczoraj 180 mm z butli
kurde byliśmy z mężem w szoku. opróżniała mi piersi co godzinę w nocy no i stwierdziłam że nie ma juz co jeść że się tak budzi i jest po prostu głodna , zrobiłam jej butlę i wypiła jednym tchem i jakbym zrobiła 200 też by chyba wypiła.
zaskoczyła nas bardzo!

jestem w szoku,
to musiała być głodna

Napisane przez maggol111

gratulacje tak po cichaczu wyszedł? czy były jakies marudki?

po cichaczu

[madalena83]

Napisane przez iizabelaa

[/COLOR]magdalena
wg mnie schemat to jest przesadzony w druga stronę niż ty piszesz
bo wg niego po 4 miesiącu życia dziecko powinna zjeść 180ml zupy warzywnej,
a moje dziecko dopiero teraz po skończony 7 miesiącu pierwszy raz tyle zupy zjadło

także widzisz jak to różnie bywa

pewnie, że tak. Każde dziecko jest inne - jedne jedzą od razu, drugie dopiero później zasmakują w jedzonku. Najważniejsze, że pomimo tego dobrze się rozwijają

Napisane przez aguchaw1

MAgdalena Witaj! Twoj MAksymilianek śliczny chłopczyk!! No i fajna zbieżność wydarzeń z urodzeniem i ślubem.
NAtomiast my Mamy rocznicę ślubu 17.04 a Szymon urodził się 18.04 )


AA i dziewczyny które starają się lub zamierzają w najbliższym czasie czyli Prunelle, Ada, Szymelka - jeśli ktoś jeszcze to przepraszam, żę pominęłam - trzymam mocno kciuki !!!!!))

O to też synek się ładnie wsytzelił. Dzień po dniu będziecie imprezować

Napisane przez kwartalinka

witam się i ja

u mnie już po kawie
późno się położyłam wczoraj ale się wyspałam bo Małą tata się rano zajął


oj nasz nie obchodzi niestety
uwielbia ściągać z niej bombki i łańcuchy
no i obgryzać gałązki też lubi, smakosz

udanej realizacji planu dnia

Zobaczymy, może być tak, że będziemy ją szybko rozbierać

Napisane przez iizabelaa

nasza kocica akurat choinkę obchodzi, czasami jak bobmka bardzo nisko wisi to łapą ją pozaczepia, czasami ściągnie ale bez większych ekscesów

za kocur moich rodziców to normalnie po pni się wspiona,
raz go na samym czubku zanlazłam,
oczywiście choś chinka wielka i cięzka, to sie przeróciła

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA!!!!




ojjj biedna koleżanka, pewnie się martwi,
ja kiedyś na wizażu czytałam wypowiedz mamy która ma totalnego niejadka

To super, że ząbek już jest My nadal czekamy

Napisane przez Castia

dzięki za rady dziewczyny


własnie siedzę z kapuchą w cyckach. mam nadzieję że i ona i Malwina mnie wyleczą


jutro mam 40lecie ślubu moich rodziców. obiecałam mamie że zrobię jej szarlotkę. kurcze nie chce mi się... no ale może jakoś to zrobię.
Malwinę wygoniłam z tż na podwórko. powiedziałam im żeby przyszli jak się ściemni

aaa zapomniałam napisać, że moja córka antybutelkowa i cycoholik straszny wypiła wczoraj 180 mm z butli
kurde byliśmy z mężem w szoku. opróżniała mi piersi co godzinę w nocy no i stwierdziłam że nie ma juz co jeść że się tak budzi i jest po prostu głodna , zrobiłam jej butlę i wypiła jednym tchem i jakbym zrobiła 200 też by chyba wypiła.
zaskoczyła nas bardzo!

mam nadzieję, że Ci okłady z kapuchy pomogą

Szarlotki są pycha Ja uwielbiam szarlotkę mojej teściowej
I podziwiam, że pieczesz, bo ja niestety nie potrafię. Jeszcze żądne ciasto mi nie wyszło

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Kurcze Wy tutaj wszystkie pieczecie Ja jestem antytalencie jeśli chodzi o ciasta Wszystko inne w kuchni ugotuję, ale z ciastami niestety mi nie wychodzi

iza ale to super, że tak po cichaczu
A miała może zaczerwieniony policzek, albo kupki rzadsze?? Bo słyszałam, że to też może być objawem.

[Castia]

Napisane przez aguchaw1

Castia i jak po MM spała lepiej ??? Moze faktycznie głodomora ją dopadła
Oby ból szybko przeszedł!!
Swoją drogą 40 lecie ślubu - wow można pozazdrościć takiego wyniku

hmm nie obudziła się po godzinie tylko 3 a myslałam ze pospi spokojnie do 7 na tym

Napisane przez iizabelaa

jestem w szoku,
to musiała być głodna

ja też uwierz, do teraz nawet
myslę że była głodna.

jej tyle razy podchodziłam do karmienia z butelki. we wrześniu z wesela musiałam jechac i ją nakarmić a tu proszę dało się zjeść.

a iza jak zagęszczasz mleko na noc? kleikiem?
chodzi mi o proporcje ile czego bo ja w tym temacie laik straszny

i zazdroszczę spokojnego ząbkowania. u nas przy każdym zębie są przynajmniej 3 noce nie przespanie, darcie, maruderstwo i ogólnie jest źle

Napisane przez madalena83

mam nadzieję, że Ci okłady z kapuchy pomogą

Szarlotki są pycha Ja uwielbiam szarlotkę mojej teściowej
I podziwiam, że pieczesz, bo ja niestety nie potrafię. Jeszcze żądne ciasto mi nie wyszło .

tą robię

http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/S...ich-Tater.html

w sumie to się piecze już

[iizabelaa]

Napisane przez madalena83

iza ale to super, że tak po cichaczu
A miała może zaczerwieniony policzek, albo kupki rzadsze?? Bo słyszałam, że to też może być objawem.

na policzku nic nie miała,
kupy tez były normalne

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Castia

a iza jak zagęszczasz mleko na noc? kleikiem?
chodzi mi o proporcje ile czego bo ja w tym temacie laik straszny

Castia ja aktualnie na 180ml mleka dosypuję 2 płaski łyżki kaszki bezmlecznej,
(ostatnio zrobiłam jej nawet 210ml mleka)

wcześniej dawałam 2 miarki od mleka kleiku, a teraz na kaszkę się przerzuciłam, bo jest różnica w długości snu akurat u nas

A jakie masz butelki?