Mamusie Maj -Czerwiec 2014

[Harakiri]

Ja już wymiękam... Marcel dzisiaj znowu miał gorączkę do 38,8 w żłobku raz wymiotował i w domu troszeczkę. Daliśmy mu czopka i teraz jest ok. Jutro mamy wizytę u pediatry znowu ale pewnie powie tylko żeby obserwować. Tak myślałam że to ząbki ale dziąsła nie spulchnione i nie czerwone i palcem też nie czuję nic więc raczej nie. Się znowu dziś popłakałam z tej bezradności.

[karolkya]

O kurde, biedaczek. Zdrowka dla Marcelka a dla Ciebie sily trzymajcie sie

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Myska0]

karolkya - duża pannica Fajnie, że udało obyło się bez płaczu.. Ja już chyba nie zdążę kupić kremu, bo trzeba na ten krem receptę?

Harakiri - biedulek. Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło..

[madziarek1]

Dzień dobry
Harakiri, może to jakaś infekvja wirusowa i nic onnego tylko łagodzenie objawów i obserwacja zostają. Na pewno Marcel szybko wyzzdrowieje
Ja byłam wczoraj z Lidka drugi raz u lekarza bo inchalacje nic nie dały i małą me cz y katar i mokry kaszel... Niestety dostała antybiotyk bo jakieś już zmiany słyszy... Bombel oddycha jak mały traktorek bo nie odksztusza za czeto, siedzi jej w gardle flegma, ble

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadiak1]

Napisane przez karolkya

Hej hej
Ja tak na szybcika.
Jestesmy po szczepieniu wlasnie i powiem wam ze zastosowalam krem Emla i zadzialal Zosia nawet nie zauwazyla klucia. Polecam
No i chwalimy sie gabarytami w wieku 4,5 miesiaca wazy 7420 i ma 65 cm . Czyli srednio jak 6 miesieczniak. Duza pannica rosnie.

Wyslane za pomoca Tapatalk2

Nasze dzieciaczki podobne gabarytami. Szymon miał 7530g i 65 cm. Ubranka nosi rozm 74.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Mam chwilę teraz to powiem co u Nas. W środę temperatura nie dawała mi spokoju, nie mogłam już żadnego lekarza złapać więc pojechalismye do szpitala. Tak zajrzał w gardło i mówi zeqkest nalot na migdałach ale ropy nie ma więc nie da antybiotyku tylko rano mam iść do lekarza rodzinnego i on ma zdecydować a tak to podawać przeciwgorączkowe. Przyjechaliśmy do domu Szymon ledwo ślinę przełyka płacze strasznie nie da się go uspokoić. Ubłagałam jedną panią doktor żeby przyjechała na wizytę domową chociaż była już prawie 22 godzina. Stwierdziła anginę i ropę na migdale. Od razu antybiotyk. Noc koszmarna wciąż płakał, noszenie średnio pomagało. Wczorajszy cały dzień taka sama walka. Temp nachodziła już godzinę przed kolejną dawką leku, buźkę miał wciąż otwartą i leciała mu z niej ślina bo nie chciał połykać. Na całe szczęście na wieczór lekka poprawa, noc też lepsza, zaczął jeść. Teraz śpi w wózku. Tak strasznie mi go żal. Dobrze że wczoraj tż wziął urlop bo sama w życiu bym rady nie dała. Nie można było z nim nawet usiąść, cały czas chodzenie a on wciąż szlochał.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Harakiri

Ja już wymiękam... Marcel dzisiaj znowu miał gorączkę do 38,8 w żłobku raz wymiotował i w domu troszeczkę. Daliśmy mu czopka i teraz jest ok. Jutro mamy wizytę u pediatry znowu ale pewnie powie tylko żeby obserwować. Tak myślałam że to ząbki ale dziąsła nie spulchnione i nie czerwone i palcem też nie czuję nic więc raczej nie. Się znowu dziś popłakałam z tej bezradności.

Biedny Marcelek. A może zapytaj czy można dawać mi coś na uodpornienie. Ledwo co z jednego wyjdzie to następne. Może to zęby, rozmawiałam ze znajomym to mówił że jego dziecko wymiotowało na zęby.
Jak była pani doktor u Nas w środę to sprawdzała Szymonowi dziąsła i na dole bardzo rozpulchnione, lada chwila będę się wyrzynać.

[karolkya]

Napisane przez Myska0

karolkya - duża pannica Fajnie, że udało obyło się bez płaczu.. Ja już chyba nie zdążę kupić kremu, bo trzeba na ten krem receptę?

Harakiri - biedulek. Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło..

tak Emla na recepte ale warto tyko po nia pojc do lekarxa

Nadiak współczuje i zdrowia dla maluszka

[Iemand]

Biedne dzieciaczki. Zdrowka dla maluszkow i siły dla mam życzę

U nas kolejny dobry dzień. Mały ciągle uśmiechnięty. Mam nadzieję że po odstawieniu leków nic się nie zmieni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[inezz6]

Harakiri, madziarek i nadiak - zdrówka dla dzieciaczków biedne maluszki... Ale zaczyna się taki okres chorobowy...

Ja teraz dopiero na spokojnie sobie usiadłam, Franek od rana od 6 marudzi, za bardzo spać nie chce, chociaż teraz kimnął... Stawiam na ząbki, bo jak mu dałam miękki gryzaczek to troszkę się uspokoił... Nic tam w buzi nie widzę, ale za bardzo innej przyczyny marudzenia nie widzę, no chyba, że taki ma dzień po prostu Dobrze, że Tż niedługo z pracy wraca, to mu przekażę syna

[madziuuula]

Ojej dziewczyny zdrówka dla maluszków

[Harakiri]

Madziarek nam też inhalacje nie pomagały więc od razu teraz za drugim razem poprosiliśmy o syrop żeby sie gorzej nie zrobiło.

Nadiak własnie myślałam o czymś na odporność tylko boję się że jak mu zacznę teraz dawać to sam sobie tej odporności nie zbuduje.
Angina już tak wcześnie.. ja raz miałam i okropnie się wtedy czułam to co takie maleństwo musi czuć.

W nocy i dzisiaj już temp nie było, mały tylko troszkę teraz się marudny zrobił ale tak to cały dzień było wszystko ok to nie poszliśmy do pediatry. Także nie wiem.. albo te ząbki albo może połknął wczoraj coś ale wątpie bo co, chyba że w żłobku.

Noc mieliśmy do dupy bo mały usnął o 22.30 a ja się potem budziłam ciągle i patrzyłam czy wszystko w porządku. A potem po 4 się obudził i usnął po 5 a tu o 6.15 pobudka.. jak dobrze że już wekend.
Miłego weekendu mamuśki

[MamaKtosia]

Podczytuje Was przy karmieniach, ale czasu mam mało więc się nei udzielam.

Zdrówka dla chorowitków, oby wszystkim szybko przeszło!

[nadiak1]

Harakiri
Też się dziwiłam, że taki maluch am anginę, a to przecież strasznie bolesne. Ja mam notorycznie zapalenie gardła to cierpię, a angina to gorsze dziadostwo. Czytałam w necie, że chorują na to dzieci od 2-15 lat, młodsze bardzo rzadko więc chyba mamy mega pecha. Dzisiaj już dzień lepszy Szymuś dużo się śmiał. Byliśmy na kontroli czy stan się polepsza i Pani doktor mówiła że jest lekka poprawa, ale nadal jest źle. Na migdale ropa, gardło mocno czerwone. W środę następna kontrola. Trzeba to dobrze wyleczyć.

[JJJustynAAA]

Harakiri współczuje... i nie dziwie ci się że masz dość... trzymam kciuki żeby szybko było lepiej...

madziarek dla twojej małej zdrówka

nadiak kurcze biedny Szymuś...

Kurcze ile te nasze maleństwa muszą wycierpieć...

U nas nieźle. Mały z tż a ja w pracy... No i dziś poszłam pierwszy raz na fitness... i kupiłam karnet... więc biore się za siebie

[Harakiri]

Justyna zmotywuj mnie żebym i ja się wzięła za siebie

Nadia może przekazałaś Szymusiowi "zdolność" do chorób gardła


Oglądam "Kobiete na krańcu świata" i jest ten odcinek o murzynach albinosach i się rozpłakałam aż. Matka zostawiła dziecko w sierocińcu bo była albinosem i że niby tam jej będzie lepiej. Fakt, tam będzie lepiej chroniona bo za bramą itd. ale jak można tak po prostu przyjść i zostawić dziecko ja się popłakałam a ta baba nic. Straszne w ogóle bo ludzie tam robią sobie talizmany z części ciała albinosów bo to niby szczęście przynosi. Że w tych czasach się takie rzeczy jeszcze dzieją...

Ale mnie już głowa z niewyspania boli. Zrobiłam sobie za to na śniadanie kanapki z Nutellą były 2 słoiki w promocji to nie mogłam nie skorzystać

[MamaKtosia]

Napisane przez JJJustynAAA

.. No i dziś poszłam pierwszy raz na fitness... i kupiłam karnet... więc biore się za siebie

Ja też chcę, tlyko nie umiem zacząć bom leń

Harakiri no niestety albinosi mają ciężki żywot

[Lucynka20xd]

Witam podczytuje Was ale mam mało czasu..
też muszę się wziąć za siebie od listopada zaczynam..

Zdrówka dla Maluchów biedactwa..

[nadiak1]

Napisane przez JJJustynAAA

U nas nieźle. Mały z tż a ja w pracy... No i dziś poszłam pierwszy raz na fitness... i kupiłam karnet... więc biore się za siebie

Ja też bym chciała, ale wieczorem jak Szymon zaśnie to nawet nie chce mi się dobrze posprzątać a co dopiero na fitness . . . pewnie bym radę dała ale nigdy sportu nie lubiłam. . . wole słodycze . . . choć ograniczyłam do raz w tygodniu.

[asia27100]

dziewczyny, ide dzis na urodziny chrzestnej piotrka. chcialabym odbic jego raczke(albo palec) na kartce z zyczeniami, ale nie mam zadnych farb w domu...jakies pomysly?

[Harakiri]

Napisane przez asia27100

dziewczyny, ide dzis na urodziny chrzestnej piotrka. chcialabym odbic jego raczke(albo palec) na kartce z zyczeniami, ale nie mam zadnych farb w domu...jakies pomysly?

Burak? Ale pewnie nie masz bo teraz zazwyczaj ot tak się nie ma w domu Albo może cień do oczu obskrob trochę i zmieszaj z odrobiną wody i wyjdzie taka farbka.

[asia27100]

buraka mam! z ogródka

chyba podejme wyzwanie

[kasiab91]

Asia pomysl super na ten prezent!
Pochwal sie pozniej jak wyszlo.

[inezz6]

Hej ho

Chyba mamy coraz bardziej absorbujące dzieci, co widać po aktywności na forum..

Franuś dziś kończy 5 miesięcy Ale zleciało...
Wzgardził dziś szpinakiem z ziemniaczkami i zażądał więcej mleka w sumie mu się nie dziwię, bo to danie paskudne było w smaku (a szpinak uwielbiam).
Teraz śpi, więc zmykam tę chwilę jakoś sensownie wykorzystać

[justiwi]

Napisane przez inezz6

Hej ho

Chyba mamy coraz bardziej absorbujące dzieci, co widać po aktywności na forum..

Franuś dziś kończy 5 miesięcy Ale zleciało...
Wzgardził dziś szpinakiem z ziemniaczkami i zażądał więcej mleka w sumie mu się nie dziwię, bo to danie paskudne było w smaku (a szpinak uwielbiam).
Teraz śpi, więc zmykam tę chwilę jakoś sensownie wykorzystać

Wiesz, my jemy szpinak doprawiony (głównie czosnkiem) mocno przez co zyskuje na smaku a jak w słoiczku jest taki "saute" to raczej smaku nie ma zachwycającego


Meldujemy się z powrotem, wróciliśmy dziś koło 14, tż zabrał małego na spacer a ja odpuściłam oporządzenie bajzlu w salonie na rzecz drzemki, bo minionej nocy była impreza z synem w roli głównej, od 22 do 24.38

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

zdrówka dla WSZYSTKICH chorujących dzieciaczków

gosius wspaniała córa Ci rośnie, za pół roczku (ło matko pół roczku )

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

harakiri, myskaO dziękuję

[MamaKtosia]

Justiwi słusznie zrobiłaś odpuszczając sprzątanie

[JJJustynAAA]

Mama ktosia, Harakiri - ja się do tych ćwiczeń, fitnesu zabierałam jak pies do jeża... ale w koncu musiałam ileż można wyglądać aż tak niekorzystnie no i poszłam z sąsiadką i bardzo się cieszę, aczkolwiek dziś ledwo się ruszam

inezz sto lat z okazji 5 mc


justiwi za dobrą decyzję.

U nas dziś fajny dzień, zaliczyłam małe zakupy, pobyłam z Franiem i się umęczyłam troszkę z nim bo nie chciał spać od 14.40 do 19.30
ale nareszcie już spi

[inezz6]

Napisane przez justiwi

Wiesz, my jemy szpinak doprawiony (głównie czosnkiem) mocno przez co zyskuje na smaku a jak w słoiczku jest taki "saute" to raczej smaku nie ma zachwycającego

Wiem wiem, ale uwierz, że zwykły szpinak bez dodatków ma lepszy smak niż ten z tego słoiczka...
Ja dlatego właśnie nie cierpiałam szpinaku w przedszkolu, że kompletnie go nie przyprawiali. Dopiero na stare lata zmądrzałam

Napisane przez JJJustynAAA

Mama ktosia, Harakiri - ja się do tych ćwiczeń, fitnesu zabierałam jak pies do jeża... ale w koncu musiałam ileż można wyglądać aż tak niekorzystnie no i poszłam z sąsiadką i bardzo się cieszę, aczkolwiek dziś ledwo się ruszam

inezz sto lat z okazji 5 mc

Dzięki

Ja też się strasznie długo zabierałam do ćwiczeń.. Głównie dlatego, że mogę ćwiczyć tylko wieczorami, a po całym dniu z Frankiem nie zawsze są siły.. Ale jak już się wpadnie w rytm, to jest dobrze
Teraz miałam przerwę przez chorobę, ale od poniedziałku wracam do ćwiczeń na orbitreku

Usypiałam dziecko prawie 2 godziny... Już co widziałam, że ma półprzymknięte oczka, to nadzieja we mnie wstępowała, a tu zerknął na mnie i od razu wielki uśmiech i chęć zabawy Ale w końcu się poddał
A mąż zrobił na kolację racuchy

[justiwi]

MamoKtosia, Justyna dzięki, też uważam to za dobrą decyzję a raczej uważałam, dopóki nie weszłam dziś do salonu w świetle dziennym


Zapowiada się dłuuga niedziela i to podwójnie, bo sprzątania sporo i mamy z tż "ciche dni" od wczoraj dałam ciała po całości i zaliczyliśmy poważną sprzeczkę

Poza tym dzień dobry, za oknem bardzo ładna pogoda
Piękna październikowa niedziela , więc życzę Wszystkim miłego spędzania czasu

[Harakiri]

Justiwi ja mając ciche dni z mężem zazwyczaj sprzątam tez żeby się jakoś wyżyć

Marcel w nocy się ciągle budził. Koszmar juz dawno mnie tak głową nie bolała. Boje się ze juz mu moje mleko nie starcza i dlatego w nocy się tak często budzi bo głodny. Jak wieczorem dajemy mu mm to pospi z 6h a potem pobudki jak dziś co pół h. Co innego jakbym w domu siedziala to ok ale w pracy być jak zombie to nie bardzo
Mąż poszedł z małym na spacer a ja leżę w łóżko ale trzeba wstawać się umyć i papkę podgrzać.

[madziarek1]

A ja witam się po weselu byliśmy wczoraj u znajomych, dziewczyny były super, starsza tańczyła i bawiła się z dzieciakami do 23 a mała normalnie jak cukierek, wszyscy chwalili, że taka grzeczna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

U Nas ciche dni nie istnieja. Zaraz po sprzeczce ktpres wyciaga reke do drugiego!

MADZIAREK super.ze wesele udane.

My dzis prawir caly dzien spedzamy na dworze bo piekn pogoda... ale nie dziwie sir potem. Ze franrk nir chce zasypiac w lozeczku w ciagu dnia jak od malego ciagle.na dworze w wozku...

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Harakiri ja nie wierze w to ze mm utrzymuje dluzszy sen u dzievka. Moim zdanirm przychodzi to z wiekiem. Ja jakis czas temu zaczrlam.podawac na noc mm z kaszka a franek.nadal sir budzil czesto. Dopierp o 2 tyg jest zazwyczaj 1 pobudka miedzy 2-5.