Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 część III - Rozpakowywanie !!

[sija]

Napisane przez cocci

no smutno mi przez to, co napisałam w poście wyżej.
dzięi za zauwazenie. Z braku odzewu zrobilo mi sięjeszcze smutniej....

a co do kółeczka - na allegro penwie kupisz za grosze. poza tym w sportowych sklepach musza byc.

też tak często mam, że siedze i czekam aż ktoś coś napisze, choć na pasku kilka albo kilkanaście dziewczyn zalogowanych, a ja czekam pół godziny, czasem godzine i nic...a jak mnie nie ma 2 czy 3 godziny to 3 strony do nadrobienia... jak już klikają to wszystkie naraz

A wiesz, widziałam też i te poduszki nie drogie, bo po 10 zł (plus przesyłka) i dlatego się tak zastanawiałam, ale teraz już sama nie wiem czy mi się to wogóle przyda w końcu będzie tak, że nie zdąże kupić i pojade rodzić bez tego i też będzie git

[basia85]

ruda heheeh rozbawiłaś mnie tymi pokłonami aż tak się nierozłościłam hehe bardziej zesmuciłam , ale juz mi lepiej to takie chwilowe zachwianie hormonalne
sija ja słyszałam że jak cisniene nieprzekracza 140 to niema co panikować ale mogę się mylić.Ja mam ciśnienie zawsze miedzy 130 a 135/70 i połozna mówi że jest wporządku.
cocci bo to tak jest odejśc na 1godz od forum to potem 2 godz nadrabiania

edit: ja przez to przyspieszenie dziewczyn marcowych ciągle mam wrazenie że do porodu juz tak blisko i dopiero po chwili sobie uświadamiam że jeszcze luty mamy i niemam co panikować.

[cocci]

sija - no własnie, ja nawet z Jackiem, gdzie szyta byłam, dwa dni po porodzie siedzialam praktycznie normalnie. Oczywiście, zeby usiaść to trezba było dlikatnie i powoli, ale potem juz siędawało rade. Więc nie koneicznie musi sie to przydać. A kółko zawsze sięprzyda na basen, czy na plażę.

[jastinada]

cocci ja też przeczytałam o Twojej wizycie tylko Ty nie zauważyłaś mojej odpowiedzi hi hi hi... powiem Ci,że czasami też odczuwam dyskomfort bycia z kwietniówek marcówki mają tak fajnie,w sumie lada dzień będą mieć dzieciaczki przy sobie a nam pozostaje jeszcze tyle czekać...ale nie smuć się,te 4 tyg zlecą jak nic my CI w tym pomożemy,nie pozwolimy się nudzić a z tymi brakami odezwu to baby kochane nie dam rady siedziec cały czas,żarcie dla starego trza było zrobić bo za godzinę z pracy wraca

basia-racja,najważniejsze to mieć zaufanie do swojego gina a może ten smoczek to znak??a jak Ty czujesz,ponoć zazwyczaj takie przeczucia się sprawdzają...

Tim3Pink ja nie kupuję żadnych podkładów do szpitala ,jak nmie chcą żebym poplamiła prześcieradło to niech sami mi dadzą,chyba taki ich obowiązek

Szczęśliwa- no mam nadzieję,że sobie laska sama teraz brzucha nie molestuje,przynajmniej ja bym nie ruszała,ale widziałam u mnie w szkole rodzenia laski,którym jakby położna coś takiego poradziła to pewnie by już na zajęciach obracanie własnoręcznie zaczęły



o ku... chyba mi sie pieczarki przypaliły przez Was





hey,a co z Anvi???????????

[monix0]

Malga 19 gratuluje)))))))

Napisane przez gabriellao0

a mi położne powiedziały aby dla noworodka nie stosować żadnych płynów do płukania! żadnych, dopiero jak mała skończy miesiąc czy dwa to można zacząć, więc ja wyprałam w Loveli i wyprasowałam i fakt
szafa pachnie dziwnie

Ja tak samo...Podobno jak dzidzia ma juz jakies 2 miesiace mozna zaczac powoli prac jego rzeczy w swoim proszku poniewaz on i tak dotyka swoja skorka naszych ubran przeciez, wiec warto powoli wprowadzac...to samo z plynem do plukania

Napisane przez raspberry69

Noc mam nie przespana, bol robi sie coraz wiekszy i bardziej nieznosny. Dzis zaczelam tez bran paracetamol (przynajmniej moglam zmrozyc oczy na 3 godziny!) teraz czekam jeszcze 40 min i biore nastepny bo bol powrocil.
Nie wiem kiedy ta penicylina zadziala, ale mam nadzieje, ze jeszcze dzis( i ze wogle).
Podziwiam, ja po pieluchach mialam dosc i prasowac rzeczy Laury nie zamierzam(przy
Moja pomozna mowi dokladnie to samo, aby kapac w oliwie z oliwek. Tutaj rzadko dzieci maja problemy skore,a to dlatego, ze mamy nie przesadzaja z iloscia kosmetykow.

Dokładnie to samo mi powiedziala polozna, co do tego wstretnego zęba....ja kiedys smarowalam dziąsło amolem(tym niemieckim) i zęba i naprawde mi pomagalo,bardzo Ci wspolczuje:-(

Napisane przez anadun

A ja własnie się raczę muffinkami, które upiekłam:

co za kobieta, ale smaka mi zrobiłaś!!

Napisane przez Tim3Pink

a z firma to sobie biedak powinien poradzic tata mu pomoze i moj tez tak, ze powinno byc dobrze tylko najgorzej
jest zaczać....edit: a mam takie pytanie dziewczyny kupujecie komplet przescieradlo poduszka do lozeczka dzieciaczkow?? czy jak? bo poduszeczki to i tak przez pierwsze miesiace sie nie daje

To trzymam kciuki za Tż tową firme
Co do poscieli to kupilam osobno poszewka na kolderke i podusie i ososbno przescieradlo, mimo ze na poczatku sie nie uzywa podusi do spania to przeciez pozniej juz sie bedzie uzywac

Napisane przez e.m.i.l.k.a

z moją mamą nie najlepiej, dzisiaj dostała jeszcze goorączkimiałam ją wieźć na usg bo chciała się sama wybrać ale w końcu tato z nią pojechał - w sumie to nic nie załatwili, nie wiem dlaczego, zaraz do niej pojedę to się wszystkiego dowiem
niby ma jakieś leki ale taki lekarz rodzinny to co on może zbadać....bez konkretnych badań to te leki jeszcze mogą pogorszyć. no nic, może po prostu jeszcze nie zaczęły działać....

trzymam kciuki za Mamusie...

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła a to dlatego że ja staram się nadrabiać posty siedze przed kompem czyasem zajmuje mi to 2 godziny potem staram sie odpisywać i to z pamięci bo nieumie wielocytowac trzymam kciuki za te które tego potrzebują pocieszam te które mają doła może mało się udzielam ale przez to że zanim nadrobie to już niemam sił wysiedzieć dalej przy kompie ale mimo wszytsko czytam i odpisuje w miare możliwości.żadko zdaża sie żeby któraś odpisała na mojego posta ale najbardziej zaskoczyłam się bo we wtorek pisałm że w środe mam wizyte u gin i prosiłam żebyście trzymały kciuki i że się stresuje i ku mojemu zdziwieniu niebyło kompletnie żadnego odzewu dlatego stwerdziłam że niebęde się juz udzielać bo może was nudzą moje posty.wiecie to naprawde jest przykre kiedy czekasz że ktoś ci napisze tak jak piszemy wszystkim że trzymam kciuki itp a tu cisza nawet niewiecie jak mi smutno .sorry że wam to pisze wsumie nawet niewiem po co ale mam nadzieje że mi ulży.

Mi też rzadko odpisują, ale sama wiesz ile te kobiety pisza i jak cieżko nadrobić...wiec przeoczyc łatwo-nie ma co sie obrazac
A wielocytowanie jest łatwe pod kazdym postem po prawej stronie jest odpowiedz karteczka i cytujTrzeba naciusnac ta karteczke "+" gdy chcesz zacytowac daNY POST, pozniej gdy juz jestes przy ostatnim poscie wciskasz cytuj i ci ladnie wszystko wyskakuje.Żeby nie cytowacx calosci musisz usunac to co Ci niepotrzebne pamietaja zeby przed i po kazdej z wypowiedzi zostawic"[guote]"powodzenia, ja sie nauczylam tego 2 dni temu

Napisane przez buziaczekk

Dzien dobry

Mam teraz chwilke bo mlody spi napity wydoil butle mojego mleka 85 ml ja nie wyrobie z tym moim marnym mlekiem bo nie mam nawalu leci skromnie a on tyle wypija juz ja jak mialam miesiac to pilam 30 ml a ten cwaniak ma 2,5 tyg i doi 80 ml


Ide troche poprasowac ciuszkow bo sie tego nazbieralo

Kurcze, to maluszek bedzie ladnie na wadze przybierał Trzymam kciuki zeby w koncu odpadl!milego prasowania

Napisane przez cocci

na wizycie....

To szyjka moze sie wydluzyc???Ciesze sie ze wszystko ok

Napisane przez szczęśliwa_82

Wiecie co?

Masakra! 3 godz w szkole rodzenia?CO Wy tam cwiczycie tyle czasu?
A czemu ta bab karze dzieci przekrecac sobie? obłed, a nie mozna chodzic tylko na czesc zajec?np na same wyklady?

Napisane przez basia85

dzieki dziewczyny lapiej juz mi się zrobiło ...

Ja tez bardzo dlugo nie znalam płci, nawet gin mowila ze bede pierwsza jej pacjentka ktora pojdzie do porodu z niespodzianką)cierpliwosci

Krocze mnie boli od rana......zeswiruje zaraz.....Dziewczyny ja nie chce nic mowic, ale ja POL Godz Wam juz odpisuje, a drugie tyle czytalam.....ja niewiem kiedy Wy tyle naprodukowalyscie
edit:kurde!!!!!!!!!!!!!!! !znow musze nadrabiac!!!!:atyaty :

[cocci]

jasti - widziałam, ale mi umknąc musiał przy cytowaniu.

idę po Magdę. Nie rozpisywac mi sie za mocno!

[basia85]

jasti wiesz ja mam takie przeczucie że to dziewczynka , ale raczej żadko się nad tym zastanawiam bo jeśli jednak w brzuszku siedzi chłopczyk to potem mi smutno , bo sobie tak myśle że jemu musi byc przykro że mama obstawia córke a on jest synem i on wtedy sobie mysli że jest niekochany albo coś wtym rodzaju.Chyba jestem wariatką hehe
jak tam pieczarki??????????ja prawie mięso spaliłam

[szczęśliwa_82]

monix0 tak jak pisałam ostatnio gozdzinke mówiła o laktacji,potem cwiczenia najpierw oddechowe,ćwiczenie parcia,kegla,a potem to już same rozciagajace,na obrzęki,jakieś różne wygibasy.Najlepsze jest to że ja tam nie byłam "największa" a te laski machały nogami jakby na jakichś dopalaczach jechały a co do dzielenia na częsci wizyty w szkole to raczej nie przejdzie,bo to prowadzi jedna osoba wszystko ,poza tym jest bardzo szczera i wyłapałaby że chodzimy tylko na wykłady i byłyby batyyy
ok,a teraz idę zjeść pierożki i szykować obiad dla męża jak wróci z pracy.postaram się zajrzeć wieczorkiem.pozdrawiam

[sija]

Napisane przez basia85

sija ja słyszałam że jak cisniene nieprzekracza 140 to niema co panikować ale mogę się mylić.Ja mam ciśnienie zawsze miedzy 130 a 135/70 i połozna mówi że jest wporządku.

na szczęście troche już spadło, zaniepokoiłam się, bo zazwyczaj mam dość niskie ciśnienia (ok 120/60)

Napisane przez cocci

sija - no własnie, ja nawet z Jackiem, gdzie szyta byłam, dwa dni po porodzie siedzialam praktycznie normalnie. Oczywiście, zeby usiaść to trezba było dlikatnie i powoli, ale potem juz siędawało rade. Więc nie koneicznie musi sie to przydać. A kółko zawsze sięprzyda na basen, czy na plażę.

to chyba raczej na plaże, bo ja sama pływać nie umiem

[basia85]

mam pytanie czy każde dziecko w brzuchu ma czkawke jeśli tak to od którego tyg?Ja nieodczuwam żadnej czkawki a może poprostu niewiem jakie to uczucie dlatego nieodróżniam

[sija]

Napisane przez basia85

mam pytanie czy każde dziecko w brzuchu ma czkawke jeśli tak to od którego tyg?Ja nieodczuwam żadnej czkawki a może poprostu niewiem jakie to uczucie dlatego nieodróżniam

u mnie to wygląda tak, jakby mała stukała lekko rączką, dość miarowo i częściej niż ja sama jak mi się zdaży czkawka - strasznie to wkurzające ale nie wiem czy wszystkie dzieci mają czkawkę, ponoć to ćwiczenie przepony przed oddychaniem
u niektórych to chyba cały brzuszek podskakuje może zależy gdzie dzieciątko ma główkę?

[dabbek]

Już straciłam wiarę, że uda mi się przeczytać wszystkie posty jakie piszecie, bo przybywają w takim tempie, że strach.
We wtorek byłam na wizycie u lekarza i w trakcie badania stwierdził, że dzidzia się odwróciła i pupkę ma na dole. W sumie już od dłuższego czasu mam takie wrażenie, że mi główkę u góry brzucha wypycha a kopniaki dostaję raczej na dole. Jeśli się łobuz nie odwróci w ciągu 2 tygodni to lekarz stwierdził, że nie będziemy ryzykować i cesarkę trzeba zrobić coby potem problemów przy porodzie nie było.
Tak sobie w duchu myślałam, że to jeszcze cały miesiąc a tu może się okazać, że już!

[Tim3Pink]

nioch ja tez nie kupuje tych podkladow myslalam poprostu, ze wy kupujecie i co mam byc gorsza ? ale skoro nikt nie kupuje to dobrze zreszta w szpitalu maja wszystko ... ale ja i tak biore ze soba wiekszosc rzeczy, pampersy tez bo niby daja, ale wole miec swoje jak cus

sija no za ciekawie by nie bylo jak by spadl jeszcze pewnie jakies odszkodowanie cza by bylo placic a remont na czas tez nie byl by zrobiony


łooooo dziołchy prosze o przystopowanie trochu!
do pieca bylam tylko dolozyc a wy juz jedna strone naprodukowaly

[basia85]

[quote=sija;10946479]u mnie to wygląda tak, jakby mała stukała lekko... quote]

no to mam zagadke bo jesli dziecko w ten sposób ćwiczy przepone to znaczy , że chyba każde dziecko ma czkawke.Dzisiaj bradzo nisko czułam takie własnie szybsze miarowe stuknięcia ale takie leciutkie może to było to?Zobaczymy najwyżej zapytam mojej gin na następny raz.

[buziaczekk]

Napisane przez basia85

acha jescze przytyłam od ostatniej wizyty 2 kg czyli od początku ciąży tzn od pierwszej wizyty przytyłam 6 kg malutko nie?cośmi sie wydaje że po ciązy będe potem szczuplejsza niż przed hehe.zobaczymy ile jescze przytyje bo do końca jescze 10 tyg albo mniej .
cocci dobrze że wsyztsko ok po wizycie!!
szczęśliwa jeśli z powodu tej szkoły masz czuć taki dyskomfort to idź jescze ten raz oddaj ksziążki i więcej niechodż a jeśli jednak czujesz że ta szkoła duzo ci daje to nierezygnuj.ja niechodze do szkoły rodzenia wcale i wsumie jakoś sobie radze ale decyzja należy do ciebie
Tim ty niedobra kobieto tylko smakolykami ciągle kusisz a ja taka głodna jestem że szok!!!

edit: buziaczek jak ja ci zazdrosze że masz syna juz przy sobie i tak dzielnie walczysz i opiekujesz sie swoim skarbem i podziwiam że masz czas do nas napisać fajnie czytać że wszysyko wporządku i że kruszynka ładnie sie rozwija!!

Fajnie jest miec go juz przy sobie ale wolalabym zeby jednak posiedzial w brzuchu do teog 5 marca, bo strasznie sie balam i boje o ta jego mala wage..... Ale....byla znowu u nas dzis polozna z waga i wazylismy malego zarloka i jak wychodzil ze szpitala we wtorek tydzien temu to wazyl 2350g a dzis w 9 dobie od wyjscia wazy 2720 g powiedziala ze bardzo ladnie przybiera na wadze jak na wczesniaka i bardoz ladnie je! I ze wogole jest bardzo silny jak na takiego wczesniaka

Czas jako tako mam bo Dawidek to jest straszny spioch, on tylko je i spi no i kupki robi Je co 3 godziny, przewaznie go trzeba budzic do jedzenia!! Bo sam zadko sie obudzi no chyba ze sie go przetrzyma, dopiero jak sie go obudzi to sie mu wtedy przypomina ze trzeba chyba jesc i zaczyna wcinac swoje rece i robi sie juz nerwowy troszke ale prawie wogole nie placze!! Tyko steka no chyba ze cos za dlugo sie przy nim robi juz to wtedy sie troszke powydziera.....



charlotte widzisz ile ludzi tyle opini bo mi polozna mowila zupelnie inaczej! W szpitalu zreszta tez.... Pupe przecierac chusteczkami nawilazanymi mozna bez problemu moj maly caly czas tak ma czyszczona i kremowana od 1 dnia zycia i do tej pory nic a nic mu sie ze skora nie dzieje, a z ta woda przegotowana to ja bym predzej na glowe dostala jakbym musiala co 3 h latac wlanczac czajnik grzac wode i jeszcze czekac az ostygnie!!! Zwlaszcza w nocy! Zanim bym sie wyrobila z tym i z karmieniem i czekaniem az malemu sie odbije (czasem 10 min czekam) to bym sie wyrobila pewnie przed nastepnym karmieniem ale oczywiscie mozecie sprobowac ale od razu mowie ze raczej to nie przejdzie ja tak robilam z podgrzewaniem butelki z mlekiem i po 2 dniach pojechalam po podgrzewacz!! Z kapiela ja planuje kapac co drugi dzien wlewajac płynu do kapieli i oliwkujac, a jak nie bede kapac to chusteczkowac ale zamiast nawilzanymi chusteczkami to ciepla woda i myjka i przecierac no i oliwka, chyba ze natrafie na balsam z nivei bo jakos nie widzialam....

Tim3Pink to sa podklady poporodowe - ceratki, kupisz je w aptece, sa bardzo przydatne a nawet je wymagaja w szpitalach bo podkladasz sobie ta ceratke na przescieradlo pod tylek zeby nie zaplamic poscieli, do porodu tez kaza ci pewnie je miec bo im lozko zaplamisz! a pierwszy tydzien leci strasznie mocno......polecam te majtki siateczkowe do podtrzymywania podpaski - podkladu, bo bez to jest porazka!!
Wystarczy ci tego 1 paczka tam chyba jest 5 sztuk, zuzyjesz 1-3 sztuki moze i nawet nie ale w domu tez ci sie przyda np do przewijania dziecka....

cocci to nie jest przesada ja nawet o tych podkladach nie wiedzialam!! na porodowce sie mnie spytali czy je mam! A ja mowie ze nie to oni mi dali jednego od nich i kazali kupic! Kazda kobieta je miala potem na lozku podlozone

[cocci]

basia - każde dziecko ma czkawkę, ale Ty jej zwyczjanie możesz nei czuć.

buziaczek - ślicznie Dawidek przybiera, szok normalnie! I ciesz isę, póki ozesz, ze nie dopomina sięo wsyztsko płaczem Co do budzenia - z tego wyrośnie dośc szybko, sama zobaczysz, daję mu jeszcze tydzień i będziesz wiedziała, kiedy lepiej nie iść na kibelek

[basia85]

buziaczek no wiadomo że napewno każda z nas by wolała donościć do tego bezpiecznego terminu , ale twoje maleństwo świetnie sobie daje rade i wszystko jest dobrze .Ciekawe czy zawsze będzie taki grzeczniutki trzymam kciuki żeby tak .Fajnie przybrał na wadze widac że lubi sobie zjeść .Acha zapomniałam ostatnio napisać , że gratuluje wagi super!!!!!

[Charlotte]

Napisane przez basia85

no to mam zagadke bo jesli dziecko w ten sposób ćwiczy przepone to znaczy , że chyba każde dziecko ma czkawke.Dzisiaj bradzo nisko czułam takie własnie szybsze miarowe stuknięcia ale takie leciutkie może to było to?Zobaczymy najwyżej zapytam mojej gin na następny raz.

No no, to może być to, ja tak właśnie czuję i nie wiem czemu, ale wiem, że to czkawka. Czasem czuję to tylko w środku, a czasem lekko brzuch podskakuje.

Napisane przez buziaczekk

charlotte widzisz ile ludzi tyle opini bo mi polozna mowila zupelnie inaczej! W szpitalu zreszta tez.... Pupe przecierac chusteczkami nawilazanymi mozna bez problemu moj maly caly czas tak ma czyszczona i kremowana od 1 dnia zycia i do tej pory nic a nic mu sie ze skora nie dzieje, a z ta woda przegotowana to ja bym predzej na glowe dostala jakbym musiala co 3 h latac wlanczac czajnik grzac wode i jeszcze czekac az ostygnie!!! Zwlaszcza w nocy! Zanim bym sie wyrobila z tym i z karmieniem i czekaniem az malemu sie odbije (czasem 10 min czekam) to bym sie wyrobila pewnie przed nastepnym karmieniem ale oczywiscie mozecie sprobowac ale od razu mowie ze raczej to nie przejdzie ja tak robilam z podgrzewaniem butelki z mlekiem i po 2 dniach pojechalam po podgrzewacz!! Z kapiela ja planuje kapac co drugi dzien wlewajac płynu do kapieli i oliwkujac, a jak nie bede kapac to chusteczkowac ale zamiast nawilzanymi chusteczkami to ciepla woda i myjka i przecierac no i oliwka, chyba ze natrafie na balsam z nivei bo jakos nie widzialam....

Moja przyjaciółka tak robi i radzi sobie świetnie, nie ma problemu z gotowaniem i studzeniem wody, a tak na marginesie to ja i tak co 3h włączam czajnik bo robię sobie herbatkę więc jestem przyzwyczajona. Ewentualnie uznam noc za ten wyjątek, kiedy będę używała chusteczek A w dzień woda
A buźkę czym mu myjesz? Bo też mówili i czytałam zresztą w książkach czy gazetkach, że powinno się wodą przegotowaną, bo z kranu jest chlorowana, twarda itd. plus oczka solą fizjologiczną. I tak też mi się wydaje logiczne, bo ja własną twarz myję albo przegotowaną wodą albo płynem miceralnym, nie wyobrażam sobie wodą z kranu, chyba bym musiała kilo kremu potem nałożyć A wodę mamy średnio twardą, wcale nie najtwardszą w Warszawie.

[basia85]

klask i:

pięknie dziewczyny!!!super przystopowałyście z klikaniem mogłam spokojnie zrobić obiadek i posprzątać.a na obiad dla męża kluski z sosem i pieczona szynka wieprzowa a ja sobie wcinam przekąske frytki .o 17 uciekam do mamy na kawusie zajże tu zapewne dopiero jutro rano i mogę się założyc że jak zwykle do nadrobienia z 5 stron

[Tim3Pink]

a ja tam problemow z woda nie mam
bo prostoo z gór
czysciutka

[SoNeRa]

nadrobie dzisiejszy dzień jutro - i jutro się pewnie dopiero pokażę - czuję się fatalnie coś mnie postrzykneło w plecy pod prawą łopatką ból ogromny;(-leżę

rasberry wdziałam Twój post bidoczku zdrowiej!!współczuję i łączę się z Tobą w tym bólu Twój na pewno ogromniejszy

jasti z babcią dalej nie wesoło,

[Charlotte]

Napisane przez Tim3Pink

a ja tam problemow z woda nie mam
bo prostoo z gór
czysciutka

Nooooo, i tego Ci zazdroszczę! Nie to, co nasze miejskie wodociągi
W ogóle Ty masz taki fajny, zdrowy klimat, a my tylko w ramach wakacji czy ferii możemy skorzystać A tak to tylko spaliny i smog Dlatego niedługo wyprowadzam się na obrzeża Warszawy, może nie jakoś strasznie daleko, ale blisko rezerwatu leśnego i w ogóle lasów, mam nadzieję, że tam będzie choć trochę świeższe powietrze, niż w centrum

[monix0]

Napisane przez szczęśliwa_82

monix0 tak jak pisałam ostatnio gozdzinke mówiła o laktacji,potem cwiczenia najpierw oddechowe,ćwiczenie parcia,kegla,a potem to już same rozciagajace,na obrzęki,jakieś różne wygibasy.Najlepsze jest to że ja tam nie byłam "największa" a te laski machały nogami jakby na jakichś dopalaczach jechały a co do dzielenia na częsci wizyty w szkole to raczej nie przejdzie,bo to prowadzi jedna osoba wszystko ,poza tym jest bardzo szczera i wyłapałaby że chodzimy tylko na wykłady i byłyby batyyy
ok,a teraz idę zjeść pierożki i szykować obiad dla męża jak wróci z pracy.postaram się zajrzeć wieczorkiem.pozdrawiam

o matko!!!!to jakas szkola rodzenia rozszerzona....ja wszytsko mialam w 6 godz lacznie.....musialam w sumie cwiczyc w domu,ale pozniej Nas sprawdzala polozna. W sumie to chyba mozesz sie cieszyc, bo będziesz przygotowana do porodu jak na mistrzostwa swiata . A one nie wiedza ze na dopalaczach w ciazy nie wolno???heheh ja niewiem skad one maja sily, bo mi ich brakuje, może są z tych co to dopiero 24 tydzien zaczely???
Smacznego!

[monix0]

Napisane przez Tim3Pink

acha dziewczyny zapomniałabym spytac!

wy cos mowilyscie o jakichs ochraniaczach na lozko szpitalne o jakichs ceratach czy czyms takim>? jak to sie nazywa i gdzie to moge kupic? i ile tego mi trzeba?

podklady poporodowe 90x60 sztuk 10
edit: jak to nie musicie?to czemu ja musze??
Dziewczyny te, które już spakowaly torbe, nie sadzicie ze to jest koszmarne??Mi podklady i te pieluchy bella zajely tyle miejsca ze jej dopiac nie potrafie i lezy otwarta, do tego TZ musialam spakowac do reklamowki i kilka swoich rzeczy tez bo sie nie zmiescilo do torby....hm....

[anadun]

Napisane przez alkamor

No one sa w sumie dla dzieci (przynajmniej te co ja miałam na myśli) czyli takie

http://allegro.pl/item543226533_podk...op_10_szt.html

A to tu są dzieci
a ja mam takie:
http://www.sklep-med.pl/product_info...oducts_id/1822
i tu już nic o dzieciach nie ma

Napisane przez cocci

smutno mi

Sonera wspólczuję tych dolegliwości, mam nadzieję, że babci się szybko polepszy

Malga19 - gratulacje z okazji zaręczyn

A ja uparcie prasuję, wydawało mi się, że tego niewiele, a tu jakoś skończyć nie mogę

[Tim3Pink]

jeeee ja sie wlasnie sprzeczam z taka dziołchą

feee ona mowi mi ze dziwi sie ze jeszcze nie urodzilam
a ja ze mam jeszcze 4 tygodnie do porodu a ona ze przeciez jestem w 37 tygodniu, ze cos mi gin zle wyliczyla date porodu bo ona urodzila w 36 tygodniu, ja jej na to ze przeciez dopiero od 37/38 tygodnia dzieci zaliczaja sie do terminowych a te z 36 i mniej to wczesniaki!
ale co tam nie bede sie sprzeczac bo mi sie nie chce ja wiem lepiej bo dosc sie tutaj naczytalam nawet jak by mi zle termin wyliczyla to bym sie kapla przeciez, tyle czasu na tym forum siedze takze o pomylce raczej mowy nie ma co do tygodni ! i porodu, a to ze dokladnie nikt nie stwierdzi kiedy urodze to wiadome przeciez nawet w 34 tygodniu bym mogla urodzic, ale bym nie mowila ze mam terminowe dziecko

[cocci]

R juz w domu, więc ja tak z doskoku bardziej.

emilka - pamiętam o Tobie, ale nie miałam czasu usiaśc i spisać.

anadun - dzięki!

[spicegirl]

Dzien dobry !!!
Widze, ze nie proznowalyscie jak spalam, 6 stron...
No to odpowiadam:

Napisane przez anadun

Spicegirl Ty może pogadaj z Julką, żeby za długo nie czekała , tak jeszcze z tydzień i mogłaby się powoli szykować, bo tam padniesz biedna w tej pracy za biurkiem

Hehe wiesz, juz powiedzialam mezowi, ze za jakies 2 tygodnie - wywolujemy
Nie chce tylko zaczac rodzic w tygodniu, w ktorym jeszcze pracuje, bo na porod powinno sie byc wypoczeta, a ja wypoczeta ostatnio bylam pod koniec grudnia...

Napisane przez cocci

wiesz, ponoć to jedna z oznak porodu, ale z tych mniej pewnych

No wiem wlasnie, dlatego planuje zaczac ta torbe pakowac...

Napisane przez gabriellao0

Wczoraj usłyszałam ... no właśnie nie wiem czy to był komplement czy nie?
" jeju, ale masz duży brzuszek!!! aż nie pasuje ci do reszty ciała! ręce chude i nogi szczupłe a tu taki brzuuuuuuch, aż śmiesznie"


ps. a wiecie, że po cesarce Mąż ma prawo do 2 tygodni urlopu! i pracodawca nie może mu odmówić! i zaczyna się on w dniu cesarki!

Komplement, i to jaki mily !
Tutaj mezowi nalezy sie 4 tygodnie urlopu, tylko to, czy jest platny zalezy od firmy. U mojego meza w pracy nie ma platnego, jakby u mnie na uniwersytecie pracowal to mialby platne 70%. A tak to nam sie nie oplaca, zeby sie byczyl w domu przez miesiac...

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła a to dlatego że ja staram się nadrabiać posty siedze przed kompem czyasem zajmuje mi to 2 godziny potem staram sie odpisywać i to z pamięci bo nieumie wielocytowac trzymam kciuki za te które tego potrzebują pocieszam te które mają doła może mało się udzielam ale przez to że zanim nadrobie to już niemam sił wysiedzieć dalej przy kompie ale mimo wszytsko czytam i odpisuje w miare możliwości.żadko zdaża sie żeby któraś odpisała na mojego posta ale najbardziej zaskoczyłam się bo we wtorek pisałm że w środe mam wizyte u gin i prosiłam żebyście trzymały kciuki i że się stresuje i ku mojemu zdziwieniu niebyło kompletnie żadnego odzewu dlatego stwerdziłam że niebęde się juz udzielać bo może was nudzą moje posty.wiecie to naprawde jest przykre kiedy czekasz że ktoś ci napisze tak jak piszemy wszystkim że trzymam kciuki itp a tu cisza nawet niewiecie jak mi smutno .sorry że wam to pisze wsumie nawet niewiem po co ale mam nadzieje że mi ulży.

E tam basia marudzisz Ja tez czasem sie dasalam na wizaz na poczatku, ze nikt mnie nawet nie zauwazyl jak dolaczylam, i ze piernicze i nie bede pisac. Prawda jest taka, ze przy nawale postow czasem sie po prostu cos przeoczy...

A wielocytowanie - wiesz co, mi dziewczyny tez tlumaczyly, ze plusik jakis pod postem trzeba kliknac, a ja dlugo nie wiedzialam jak, bo po prostu tego cholernego plusika nie widzialam. Pod kazdym postem w prawym dolnym rogu masz 3 guziki: 'cytuj' '" ' i 'odpowiedz'. Zeby wielocytowac klikasz ten malutki w srodku, on sie wtedy delikatnie pomaranczowy robi, tak robisz przy wszystkich postach, ktore chcesz zacytowac i potem na samym koncu klikasz na duzy guzik 'Odpowiedz' na dole forum pod wszystkimi postami (ewentualnie na koncu strony)

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

Gratulacje !!!

Napisane przez szczęśliwa_82

ta kobieta nagadala jej że to tragedia byc skazanym na cesarke i żeby ona mówiła do dziecka i prosiła je by się obkręciło,no ok, z tym się nie kłócę,ale ona jej kazała dziecko w brzuchu odkrecać!!!!Samej,żeby tak masowała brzuch żeby zataczać koła takie i powoli dziecko obkręcać!I boje się teraz że jak ja powiem ze mała jest ułożona pośladkowo to ona też zacznie mnie macać po brzuchu i cisnąć i bedzie kazała mi obkręcac(czego napewno nie zrobie).No i tak to jest.....i nie wiem co robic,isć tam czy nie??

Po***ana ta wasza instruktorka... Ja bym chciala zmiany instruktora, ew. zwrotu pieniedzy lub przynajmniej rozmawiac z jej przelozonym. To glupota telepac dzieckiem w srodku, lekarze to robia (ogladalam wczoraj program o komplikacjach porodowych i mowili o obracaniu dziecka, lekarze maja sposoby w 60% skuteczne) a poza tym mowic kobiecie w ciazy, ze to tragedia nie rodzic naturalnie??? Skandal!

Napisane przez basia85

nastepna wizyta dopiero 5 marca niby niedługo bo tylko 3 tyg ale my chcielismy juz teraz widziec maleństwo i dowiedzieć się płeć żeby wkońcu zakupy robic no cóż chyba pokupimy wszystko w neutralnych kolorach.wsumie nieważne jaka płeć powinniśmy się cieszyć że wszytsko wporządku a przeciez już zostało mniej niż więcej i dzidiza będzie znami

O rany, ale mnie 'trzepnelo', ze to moj termin i ze 'niby niedlugo'
A co do bobasa plci - ja chcialam wiedziec, skoro lekarze i tak widzieli plec, poza tym przy porodzie jest tyle emocji, ze dodatkowa 'niespodzianka' w postaci dowiedzenia sie plci jakos mnie nie rajcuje. Ale jakby maluszek sie ukrywal (podobno zwykle jak dlugo nie wiadomo i jak niesmiale dziecko to dziewczynka) to tez fajnie tak do konca nie wiedziec

[Jaga1111]

Napisane przez basia85

jasti wiesz ja mam takie przeczucie że to dziewczynka , ale raczej żadko się nad tym zastanawiam bo jeśli jednak w brzuszku siedzi chłopczyk to potem mi smutno , bo sobie tak myśle że jemu musi byc przykro że mama obstawia córke a on jest synem i on wtedy sobie mysli że jest niekochany albo coś wtym rodzaju.Chyba jestem wariatką hehe
jak tam pieczarki??????????ja prawie mięso spaliłam

ja jak jeszcze nie wiedzilam co mam pod serduszkiem to mowilam do brzuszka dzidziolek... i nikomu nie jest przykro

Napisane przez dabbek

Już straciłam wiarę, że uda mi się przeczytać wszystkie posty jakie piszecie, bo przybywają w takim tempie, że strach.
We wtorek byłam na wizycie u lekarza i w trakcie badania stwierdził, że dzidzia się odwróciła i pupkę ma na dole. W sumie już od dłuższego czasu mam takie wrażenie, że mi główkę u góry brzucha wypycha a kopniaki dostaję raczej na dole. Jeśli się łobuz nie odwróci w ciągu 2 tygodni to lekarz stwierdził, że nie będziemy ryzykować i cesarkę trzeba zrobić coby potem problemów przy porodzie nie było.
Tak sobie w duchu myślałam, że to jeszcze cały miesiąc a tu może się okazać, że już!

OJJ Maly lobuz ze sie odwrocil....

A mnie tak zaczol krzyz bolec ze juz wyje,,,normalnie....jak sie nie uloze na lzoku to jest zle....UFF!! Jak trudno byc w ciazy....hhehe ide dalej lezec...

Blagam nie piszecie za duzo bo pozniej bede godzine odpisywac wam..:

Spicegirl- niezapominaj ze 5 marca to tez moj termniek heheh OJ juz nie dlugo...

[Tim3Pink]

dziewczyny a czy to prawda, ze do porodu nie mozna miec sztucznych paznokci ani pomalowane nawet???