Dziewczyny z Irlandii, cz. 2

[irenkaaa]

a tam ona ... gorzej z tym ogromem ludzi co z basenu potem korzysta a jak brac pod uwage ze ona nie byla jedyna taka to musza miec czyste baseny

[Malgos_12]

a więc mamy jedną kardynalną zasadę: będąc w Islandii nie chodzimy na basen

[kapukat]

o matko - w życiu bym nie pomyślała

ja mam dwa postanowienia - schudnąć po ciąży i być szczęśliwszą ooo a reszta sama się ułoży <potajemnie myślę też o powrocie do Polski, albo przynajmniej do innego kraju niż Irlandiia>

[irenkaaa]

kapukat to Twoje ostatnie postanowienie to prawie jak nasze pierwsze ( ale u nas to watpie ze sie uda w ciagu roku i karaj mamy okreslony jasno - Francja )
no schudnac tez by mi sie przydalo ( ale przed ciaza raczej

[Malgos_12]

Kapukat - a jakiego dużego masz bobasa? wszystko spokojnie to na pewno wrócisz do wagi

[NightButterflyVIP]

Napisane przez Malgos_12

tak, od ślubu troszkę minęło i chyba obydwoje przegapiliśmy nasze pół roku hahah a jaką miałaś sukienkę?
co do F21 to są lepsze i gorsze rzeczy jak chyba wszędzie... ale przez te 3 piętra to czasami można oszaleć bo nie raz tych rzeczy jest za dużo

Ważne, żeby pierwszej rocznicy nie przegapić Miałam taką jak w załączniku

Napisane przez m.arty

Wyniki dopiero w lutym ksiegowosc.
Mieszkalam w Swords przez rok, od poniedzialku do piatku a na weekendy wracalam do domu na zachodzie. Cale szczescie dokladnie rok i dwa dni po przymusowej przeprowadzce znalazlam prace znowu na zachodzie wyspy.

A to gdzie ksiegowość studiujesz? Ja bym bardzo chciała jakieś studia ruszyć...raz wystartowałam na DCU i nie wystarczylo mi punktow z pl matury i się poddałam

[m.arty]

NIghtbuterfly - jeżeli interesują Cię konkretne kursy to możesz je robić jako kursy a nie jako takie normalne studia. Na DCU czy innych uczelniach można robić różne kursy które są na różnych poziomach FETAC. Albo kursy wieczorowe. Zależy co chciałabyś studiować.

[kapukat]

Malgos mój syn za 4 dni kończy 9 miesięcy,, ale ja w ciąży przytyłam 30 kg - w większości przez rozwaloną tarczycę, waga stanęła i nie chce spadać a jeszczze 10 kg ciążowych i te poświąteczne

Irenkaaa - to trzymam za Ciebie kciuki a Ty za mnie i na pewno nam się uda w końcu ten rok ma szczęśliwą 13!

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Night - wyglądałaś bardzo ponętnie i Twój partner też niczego sobie

[Malgos_12]

Kapukat - a miałaś problemy z tarczycą juz wcześniej, czy jakoś w ciąży się ujawniło? ja się też obawiam bardzo przytycia w ciąży, może warto podejść do jakiegoś dietetyka?

Night - ciekawa ta twoja sukienka, taka nietypowa przez te czarne naszycia

[NightButterflyVIP]

Napisane przez m.arty

NIghtbuterfly - jeżeli interesują Cię konkretne kursy to możesz je robić jako kursy a nie jako takie normalne studia. Na DCU czy innych uczelniach można robić różne kursy które są na różnych poziomach FETAC. Albo kursy wieczorowe. Zależy co chciałabyś studiować.

W Pl studiowałam anglistykę i w tym kierunku najchętniej bym szła, bo nie skończyłam albo ogólnie w stronę języków chodzi mi bardziej o podwyższenie wykształcenia, a nie o kursy Ty kurs robisz gdzieś?

Napisane przez kapukat

Malgos mój syn za 4 dni kończy 9 miesięcy,, ale ja w ciąży przytyłam 30 kg - w większości przez rozwaloną tarczycę, waga stanęła i nie chce spadać a jeszczze 10 kg ciążowych i te poświąteczne

Irenkaaa - to trzymam za Ciebie kciuki a Ty za mnie i na pewno nam się uda w końcu ten rok ma szczęśliwą 13!

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Night - wyglądałaś bardzo ponętnie i Twój partner też niczego sobie

Haha dziękuję nie ma to jak oceniać kogoś od brody w dół Gratuluję serdecznie synka jak ma na imię? Gdzie rodziłaś w PL czy w Irl? A z nadwagą sobie na pewno szybko poradzisz Mi się dziś śniło, że szłam do ginekolożki i u niej siusiałam na tester i zobaczyłam dwie kreseczki zastanawialiśmy się z TŻ w jakich okolicznościach podzielić się tą radosną nowiną z Rodzicami

[NightButterflyVIP]

Napisane przez Malgos_12

Night - ciekawa ta twoja sukienka, taka nietypowa przez te czarne naszycia

To takie uzewnętrznienie pazura mojego charakteru suknie bielutkie bielusieńkie bielusieniuśkie wydawały mi się zbyt mdłe a zainspirowała mnie tą czernią Linea Raffaelli Tylko ja absolutnie nie chciałam żadnych wstążek, tasiemek czy pasów na biodrach czy pod biustem

[irenkaaa]

Kapukat damy rade ;-)
13 mi nie przeszkadza. A nawet szczesliwa jest.

[kapukat]

Małgos - nie nie miałam nigdy problemów z tarczycą, za to Pco i takie sprawy, niestety jestem w tym nielicznym gronie "szczęśliwców" którzy nie chudną karmiąc piersią - dlatego nie mogę zrzucić wagi i dopiero podobno będzie spadać jak odstawię małego

Night - mój syn ma na imię Adam i rodziłam tutaj - trafiła mi się niesamowita opieka medyczna! poród i po porodzie pierwsza klasa.

[cholerna romantyczka]

Napisane przez kapukat

Małgos - nie nie miałam nigdy problemów z tarczycą, za to Pco i takie sprawy, niestety jestem w tym nielicznym gronie "szczęśliwców" którzy nie chudną karmiąc piersią - dlatego nie mogę zrzucić wagi i dopiero podobno będzie spadać jak odstawię małego

Night - mój syn ma na imię Adam i rodziłam tutaj - trafiła mi się niesamowita opieka medyczna! poród i po porodzie pierwsza klasa.

Kapukat, a mogłabyś mi opowiedzieć coś o położnych tutaj? Chcę iść na położnictwo, i jasne, że czytam o tych studiach ale wolę się dowiedzieć od kogoś realnego : np. Co wchodzi w ich obowiązki, jakie mają podejście?

[NightButterflyVIP]

Napisane przez kapukat

Małgos - nie nie miałam nigdy problemów z tarczycą, za to Pco i takie sprawy, niestety jestem w tym nielicznym gronie "szczęśliwców" którzy nie chudną karmiąc piersią - dlatego nie mogę zrzucić wagi i dopiero podobno będzie spadać jak odstawię małego

Night - mój syn ma na imię Adam i rodziłam tutaj - trafiła mi się niesamowita opieka medyczna! poród i po porodzie pierwsza klasa.

Mmmm imię Adam bardzo mi się podoba mój szwagier ma tak na imię My z TŻtem Mamy ciężko jeśli chodzi o wybieranie imion dla dzieci, nigdy się Mu nie podoba to co mi aż się boję jak to będzie jak będzie trzeba już wybierać imię
Ooo to super, że sobie tak chwalisz opiekę med. w takim razie chyba nie była to Rotunda? Spotkałam się z pochlebnymi opiniami szpitala w Droghedzie, nie w Dublinie.
Jak długo trwał poród?

[lalaith]

Napisane przez m.arty

NIghtbuterfly - jeżeli interesują Cię konkretne kursy to możesz je robić jako kursy a nie jako takie normalne studia. Na DCU czy innych uczelniach można robić różne kursy które są na różnych poziomach FETAC. Albo kursy wieczorowe. Zależy co chciałabyś studiować.

A moglabys napisac co te skroty oznaczaja?

I czy sa tez tam jakies kursy ktore mozna sobie zaczac w dowolnym terminie tzn nie od wrzesnia, takie kilkumiesieczne np? Albo czy znasz jakies szkoly w Galway ktore takie kursy robia?

Dziewczyny a czy orientujecie sie nt karnetow na silownie jak to tutaj wyglada?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Night a mnie sie tam te wszystkie wstazki i dodatki do tej kiecki podobaja co nie znaczy ze bez jest zle, wrecz przeciwnie

[Malgos_12]

Night - ja akurat byłam jedną z tych co wyszły z zupełnie inną suknią niż mi się w necie podobały
Co do Rotundy moja koleżanka skończyła położnictwo w Polsce i rodziła tutaj właśnie w Rotundzie i bardzo chwaliła sprzęt i opiekę, tym bardziej że patrzyła na wszystko takim fachowym okiem. Żona kuzyna tż-ta też rodziła i tez pochlebnie się wypowiadała, drugie dziecko urodziła w Combie i też była zadowolona, więc to chyba nie reguła.
Ja za to widziałam opiekę nad chorym w St. Stephen (oczywiście to nie było związane z ciążą) i takiej świetnej opieki nie widziałam nigdzie i nawet o takiej nie słyszałam.

[lalaith]

Napisane przez Malgos_12

Ojej chyba jeszcze nikomu nie przypominałam żadnej aktorki ale fajnie, tylko mam nadzieję, że wyglądam troszkę młodziej heheh

Mi prawie kazdy kogos przypomina
Jeszcze mlodziej Przeciez ona wyglada jak dla mnie na dwadziescia kilka lat No chyba ze masz mniej ?

[NightButterflyVIP]

Napisane przez lalaith

A moglabys napisac co te skroty oznaczaja?

I czy sa tez tam jakies kursy ktore mozna sobie zaczac w dowolnym terminie tzn nie od wrzesnia, takie kilkumiesieczne np? Albo czy znasz jakies szkoly w Galway ktore takie kursy robia?

Dziewczyny a czy orientujecie sie nt karnetow na silownie jak to tutaj wyglada?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Night a mnie sie tam te wszystkie wstazki i dodatki do tej kiecki podobaja co nie znaczy ze bez jest zle, wrecz przeciwnie

DCU to szkoła w Dublinie (Dublin City University), a FETAC to Further Education and Training Awards Council - różne poziomy irlandzkich certyfikatów

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Malgos_12

Night - ja akurat byłam jedną z tych co wyszły z zupełnie inną suknią niż mi się w necie podobały
Co do Rotundy moja koleżanka skończyła położnictwo w Polsce i rodziła tutaj właśnie w Rotundzie i bardzo chwaliła sprzęt i opiekę, tym bardziej że patrzyła na wszystko takim fachowym okiem. Żona kuzyna tż-ta też rodziła i tez pochlebnie się wypowiadała, drugie dziecko urodziła w Combie i też była zadowolona, więc to chyba nie reguła.
Ja za to widziałam opiekę nad chorym w St. Stephen (oczywiście to nie było związane z ciążą) i takiej świetnej opieki nie widziałam nigdzie i nawet o takiej nie słyszałam.

No widzisz, to zupełnie odwrotnie niż ja słyszałam.... do mnie doszło, że sprzęt tam mają stary bo i szpital stary no i przeludniony

[m.arty]

Lalaith - Nighy Butterfly już Ci odpisała w sprawie skrótów. Jeżeli szukasz kursów w Galway to popatrz ma GMIT i University of Galway. Mają tam kursy które zaczynają się teraz na koniec stycznia / początek lutego.
CO do karnetów to musisz popytać w siłowniach. Wykupienie rocznego karnetu jest najtańsze, można też płacić miesięcznie ale chyba żądają podpisania lojalki na rok. Ja byłam raz zapisana i chcieli też opłatę za kartę członkowską. Popytaj się w różnych miejscach.

Malowaliśmy wczoraj salon, ale wcześniej wyczyściliśmy i polakierowaliśmy parapety, trzeba też było trochę poszpachlować i dzisiaj padam. Na dodatek @ przyszła a mnie zostały tylko dwa panadole w domu. Mój w pracy więc ja zamierzam okupować łóżko co najmniej do południa.

[Malgos_12]

Lalaith - akurat włączyły mi się jej zdjęcia gdzie wygląda na ponad 40-dzieści niestety nie mam mniej niż 20-cia, a szkoda

Night - o tym, że jest trochę ludzi w szpitalu to owszem, też słyszałam, ale co do sprzętu podobno polskie szpitale mają czego zazdrościć (mówię tu o sprzęcie dla dzieci, itp), a wierzę jej bo ma dziewczyna porównanie i zna się. Sama asystowała przy porodach

Marty - trzymaj się, ja ci powiem, że odkąd zaczełam brac kwas foliowy, bóle brzucha przy @ właściwie zniknęły, jest taki mały dyskomfort ale spokojnie obchodze się bez tabletek, gdzie wcześniej nie było mowy o tym.

[NightButterflyVIP]

Napisane przez m.arty

Lalaith - Nighy Butterfly już Ci odpisała w sprawie skrótów. Jeżeli szukasz kursów w Galway to popatrz ma GMIT i University of Galway. Mają tam kursy które zaczynają się teraz na koniec stycznia / początek lutego.
CO do karnetów to musisz popytać w siłowniach. Wykupienie rocznego karnetu jest najtańsze, można też płacić miesięcznie ale chyba żądają podpisania lojalki na rok. Ja byłam raz zapisana i chcieli też opłatę za kartę członkowską. Popytaj się w różnych miejscach.

Malowaliśmy wczoraj salon, ale wcześniej wyczyściliśmy i polakierowaliśmy parapety, trzeba też było trochę poszpachlować i dzisiaj padam. Na dodatek @ przyszła a mnie zostały tylko dwa panadole w domu. Mój w pracy więc ja zamierzam okupować łóżko co najmniej do południa.

oOOOoo to macie swój domek/mieszkanko, że takie remonty??? A z @ no to nieciekawie...ja zawsze wtedy w łóżku z termoforem się rozluźniam

Napisane przez Malgos_12

Night - o tym, że jest trochę ludzi w szpitalu to owszem, też słyszałam, ale co do sprzętu podobno polskie szpitale mają czego zazdrościć (mówię tu o sprzęcie dla dzieci, itp), a wierzę jej bo ma dziewczyna porównanie i zna się. Sama asystowała przy porodach

Marty - trzymaj się, ja ci powiem, że odkąd zaczełam brac kwas foliowy, bóle brzucha przy @ właściwie zniknęły, jest taki mały dyskomfort ale spokojnie obchodze się bez tabletek, gdzie wcześniej nie było mowy o tym.

Qrcze coś o tym kwasie foliowym ostatnio dużo słyszę kobieta w ciążę chciała zajść to lekarz jej radził żeby partner zażywał kwas foliowy a później, jak już zaszła to sama brała

A z tym szpitalem, to pewnie jest tak jak mówisz

A ja dziś miałam dzień hydraulikowy przyszedł facet- hydraulik, przysłany przez agencję i od 9:00 rano do 13:00 wymienił kran w kuchni, bo ciekło i naprawił ciśnienie wody w dwóch toaletach, a około 13:00, na koniec, zabrał się za kran nad wanną....i się zaczęło...... woda tak zaczęła cieknąć, że zalał całą podłogę w łazience i zaczął wyć alarm wyłączyłam go naciskając przycisk na nim, a tam spod przycisku mi woda zaczęła kapać najpierw kapać, a później lecieć ciurkiem!!!!! Podstawiłam miskę, to z framug zaczęła się lać!!! No to wiaderko podstawiłam.....ale co z tego, że woda po godzinie czasu już ledwo kapie, jak alarm cały czas wyje.... mega nieprzyjemny, przeszywający dźwięk... od godziny słuchałam tego i ja i on i biedni sąsiedzi na osiedlu.... a facet mi tylko "I'm sorry" rzucił, noszzzzzzzzzzz cóż mi z jego I'm sorry?!?! no i musiał cały alarm rozebrać teraz alarm się suszy...i koleś ma wpaść jakoś po weekendzie żeby go założyć....wyjechał o 15:45 prawie 7h tu był! A ja miałam tyyyyyyle sprzątania po nim, że ja dziękuję, wolę sobie już sama ten alarm założyć niż znów go oglądać jak mi z buciorami wszędzie włazi

A kolejna sprawa, ja wchodzę do holu....a tam widzę, że hydraulik powycierał szmatką podłogę wokół miednicy, do której kapała woda i skręcił alarm i odłożył gdzieś tą miednicę pomyślałam "oOOOoo kochany" wchodzę do kuchni, patrzę, a ta szmatka, którą wycierał podłogę w holu leży obok miednicy - jedno i drugie NA BLACIE W KUCHNI!!!!!! A obok leży chleb........ No nie mam słów......to mógł zrobić TYLKO FACET...............

[Malgos_12]

Night - ale miałaś przejścia...
uwielbiam fachowców, mnie pan kiedyś chciał uczyć jak się pierze w automacie... bo nie wierzył, że się zepsuła
raz jak nam spod wanny ciekła woda na piętrze, przez sufit do kuchni, to sprawdzał czy kran nie cieknie i oczywiście przyszedł bez narzędzi ale to już norma - po co narzędzia jak trzeba coś naprawić hahaha

co do kwasu foliowego to powinno się brać przynajmniej około 3 miesiące przed poczęciem... a nasza lekarka na wykładach mówiła, że jeśli jest możliwość zajścia w ciążę, to powinno się brać cały czas... poza tym wydawało mi się, że lekarze gin mówią o tym na każdej dziewczynie...

[irenkaaa]

mi sie tez wydawalo ze to takie wiadme raczej jest z tym kwasem foliowym

[irenkaaa]

mi sie tez wydawalo ze to takie wiadome raczej jest z tym kwasem foliowym

[kapukat]

Napisane przez cholerna romantyczka

Kapukat, a mogłabyś mi opowiedzieć coś o położnych tutaj? Chcę iść na położnictwo, i jasne, że czytam o tych studiach ale wolę się dowiedzieć od kogoś realnego : np. Co wchodzi w ich obowiązki, jakie mają podejście?

przede wszystkim położna jeśli nie ma żadnych problemów prowadzi całą ciążę, jest tylko spotkanie z lekarzem ktore trwa trzy minuty ale to ona bada, sprawdza, mierzy, przy porodzie w większości przypadków też położna odbiera poród - ja miałam farta, bo Pani doktor była na sali ze względu na to, że nie dało sie zmierzyć kgt u mnie....bo poród już trwał, co do podejścia - cudowne, ciągle są uśmiechnięte, spokojne i opanowane, dzwonisz do nich jeśli masz taką potrzebe, z żadnym pytaniem Cię nie wyśmiewają, nie jest zbyt głupie czy jakakolwiek wątpliowość wszsystko jest wyjaśnione - opieka położnych tutaj jest prawie hollwoodzka ja przynajmniej czułam się jak w kinie

Napisane przez NightButterflyVIP

Mmmm imię Adam bardzo mi się podoba mój szwagier ma tak na imię My z TŻtem Mamy ciężko jeśli chodzi o wybieranie imion dla dzieci, nigdy się Mu nie podoba to co mi aż się boję jak to będzie jak będzie trzeba już wybierać imię
Ooo to super, że sobie tak chwalisz opiekę med. w takim razie chyba nie była to Rotunda? Spotkałam się z pochlebnymi opiniami szpitala w Droghedzie, nie w Dublinie.
Jak długo trwał poród?

ja nie za bardzo miałam co do gadania - moje ulubione imiona to Hubert, Olgierd, Jakub - niestety zostało mi zakomunikowane, że jak sobie zrobię drugie dziecko to sobie będę mogła imię wybrać, ale pierworodny będzie nosił imię Adam i nie bylo żadnej dyskusji - nie mogłam się do tego imienia długo przyzwyczaić... ale teraz nie wyobrażam sobie innego

ja rodziłam w Cork - i tutaj szpital uniwersytecji jest po prostu niesamowity, naprawdę jak z filmów - czyściutko, wszyscy mili i uśmiechnięci, jeszcze czegoś takiego jak żyję nie widziałam

mój poród trwał 40 minut.... licząc od pierwszego bólu, do wyjścia dziecka - bo wody mi odeszły o 11 rano a urodziłam o 18.55.

Napisane przez Malgos_12

Lalaith - akurat włączyły mi się jej zdjęcia gdzie wygląda na ponad 40-dzieści niestety nie mam mniej niż 20-cia, a szkoda

Night - o tym, że jest trochę ludzi w szpitalu to owszem, też słyszałam, ale co do sprzętu podobno polskie szpitale mają czego zazdrościć (mówię tu o sprzęcie dla dzieci, itp), a wierzę jej bo ma dziewczyna porównanie i zna się. Sama asystowała przy porodach

Marty - trzymaj się, ja ci powiem, że odkąd zaczełam brac kwas foliowy, bóle brzucha przy @ właściwie zniknęły, jest taki mały dyskomfort ale spokojnie obchodze się bez tabletek, gdzie wcześniej nie było mowy o tym.

widziałam sprzęt i opiekę nad dzieckiem - po pierwsze wszystko jest na wysokim poziomie, z porodówki łączony korytarz z ojomem - my byliśmy niestety też na intensywnej bo moje dziecko po porodzie od razu poszło do inkubatora i pod antybiotyk. Położne i pielęgniarki na porodówce i na intensywnej WSPANIAŁE a sprzęt - takiego sprzętu nie widziałam jak żyje, z nami leżał chłopczyk który urodził się w 26 tygodniu, wszystko mają na jednym miejscu w jednej sali, nie ma bieganiny - sprzęt jest przywożony do dziecka a nie dziecko do sprzętu, więc nie ma potrzebnego zakłócania spokoju i stresowania wcześniaków, jest też pokój dla matek karmiących piersią, które dzieci nie mogą karmić a chcą utrzymać pokarm - ze specjalnymi szpitalnymi laktatorami, buteleczkami i lodówami na mleko - żeby móc spokojnie mieć zapas jak dziecko będzie w stanie przyjmować pokarm matki, pielęgniarki w szpitalach są na każde zawołanie, o każdej porze i zawsze przesympatyczne i miłe. Nie wiem jak one to robią naprawdę

Napisane przez NightButterflyVIP

oOOOoo to macie swój domek/mieszkanko, że takie remonty??? A z @ no to nieciekawie...ja zawsze wtedy w łóżku z termoforem się rozluźniam



Qrcze coś o tym kwasie foliowym ostatnio dużo słyszę kobieta w ciążę chciała zajść to lekarz jej radził żeby partner zażywał kwas foliowy a później, jak już zaszła to sama brała

A z tym szpitalem, to pewnie jest tak jak mówisz

A ja dziś miałam dzień hydraulikowy przyszedł facet- hydraulik, przysłany przez agencję i od 9:00 rano do 13:00 wymienił kran w kuchni, bo ciekło i naprawił ciśnienie wody w dwóch toaletach, a około 13:00, na koniec, zabrał się za kran nad wanną....i się zaczęło...... woda tak zaczęła cieknąć, że zalał całą podłogę w łazience i zaczął wyć alarm wyłączyłam go naciskając przycisk na nim, a tam spod przycisku mi woda zaczęła kapać najpierw kapać, a później lecieć ciurkiem!!!!! Podstawiłam miskę, to z framug zaczęła się lać!!! No to wiaderko podstawiłam.....ale co z tego, że woda po godzinie czasu już ledwo kapie, jak alarm cały czas wyje.... mega nieprzyjemny, przeszywający dźwięk... od godziny słuchałam tego i ja i on i biedni sąsiedzi na osiedlu.... a facet mi tylko "I'm sorry" rzucił, noszzzzzzzzzzz cóż mi z jego I'm sorry?!?! no i musiał cały alarm rozebrać teraz alarm się suszy...i koleś ma wpaść jakoś po weekendzie żeby go założyć....wyjechał o 15:45 prawie 7h tu był! A ja miałam tyyyyyyle sprzątania po nim, że ja dziękuję, wolę sobie już sama ten alarm założyć niż znów go oglądać jak mi z buciorami wszędzie włazi

A kolejna sprawa, ja wchodzę do holu....a tam widzę, że hydraulik powycierał szmatką podłogę wokół miednicy, do której kapała woda i skręcił alarm i odłożył gdzieś tą miednicę pomyślałam "oOOOoo kochany" wchodzę do kuchni, patrzę, a ta szmatka, którą wycierał podłogę w holu leży obok miednicy - jedno i drugie NA BLACIE W KUCHNI!!!!!! A obok leży chleb........ No nie mam słów......to mógł zrobić TYLKO FACET...............

nie chce być złośliwa ale po tym opisie zmienilabym na Irlandczyk... a o Irlandzkich fachowcach nie będę się wypowiadać bo książkę mogłabym napisać

Napisane przez Malgos_12

Night - ale miałaś przejścia...
uwielbiam fachowców, mnie pan kiedyś chciał uczyć jak się pierze w automacie... bo nie wierzył, że się zepsuła
raz jak nam spod wanny ciekła woda na piętrze, przez sufit do kuchni, to sprawdzał czy kran nie cieknie i oczywiście przyszedł bez narzędzi ale to już norma - po co narzędzia jak trzeba coś naprawić hahaha

co do kwasu foliowego to powinno się brać przynajmniej około 3 miesiące przed poczęciem... a nasza lekarka na wykładach mówiła, że jeśli jest możliwość zajścia w ciążę, to powinno się brać cały czas... poza tym wydawało mi się, że lekarze gin mówią o tym na każdej dziewczynie...

tak bo kwas foliowy jest potrzebny do budowy mózgu dziecka, niestety nie wszyscy o tym informują i mówią, ja o kwasie foliowym dowiedziałam się dopiero na wizycie u gp - czyli w trzecim miesiącu ciąży

[cholerna romantyczka]

Mam nadzieję, że będę dobrą położną

[Malgos_12]

Kapukat - dobrze się słucha dobrych rzeczy i fajnie, że będziesz mogła wybrać imię dla drugiego dzieciaczka

Gosia - na pewno będziesz dobrą położną

[aniaaxd2]

pracowala ktoras z was w applu ?

[NightButterflyVIP]

Napisane przez Malgos_12

Night - ale miałaś przejścia...
uwielbiam fachowców, mnie pan kiedyś chciał uczyć jak się pierze w automacie... bo nie wierzył, że się zepsuła
raz jak nam spod wanny ciekła woda na piętrze, przez sufit do kuchni, to sprawdzał czy kran nie cieknie i oczywiście przyszedł bez narzędzi ale to już norma - po co narzędzia jak trzeba coś naprawić hahaha

co do kwasu foliowego to powinno się brać przynajmniej około 3 miesiące przed poczęciem... a nasza lekarka na wykładach mówiła, że jeśli jest możliwość zajścia w ciążę, to powinno się brać cały czas... poza tym wydawało mi się, że lekarze gin mówią o tym na każdej dziewczynie...

Wiesz....ja póki co, nie staram się o dziecko, więc może i dlatego gin mi nic nie mówił na ten temat??? Nie wiem...

A z tym facetem bez narzędzi sprawdzającym kran w momencie jak z sufitu się leje to dooobre pierwsza klasa no, a pralkę zdecydowanie powinnaś się nauczyć obsługiwać, więc lepiej słuchaj pana

Napisane przez irenkaaa

mi sie tez wydawalo ze to takie wiadme raczej jest z tym kwasem foliowym

Nie dla mnie ja o kwasie foliowym w filmie słyszałam niedouczona jestem

Napisane przez kapukat

przede wszystkim położna jeśli nie ma żadnych problemów prowadzi całą ciążę, jest tylko spotkanie z lekarzem ktore trwa trzy minuty ale to ona bada, sprawdza, mierzy, przy porodzie w większości przypadków też położna odbiera poród - ja miałam farta, bo Pani doktor była na sali ze względu na to, że nie dało sie zmierzyć kgt u mnie....bo poród już trwał, co do podejścia - cudowne, ciągle są uśmiechnięte, spokojne i opanowane, dzwonisz do nich jeśli masz taką potrzebe, z żadnym pytaniem Cię nie wyśmiewają, nie jest zbyt głupie czy jakakolwiek wątpliowość wszsystko jest wyjaśnione - opieka położnych tutaj jest prawie hollwoodzka ja przynajmniej czułam się jak w kinie



ja nie za bardzo miałam co do gadania - moje ulubione imiona to Hubert, Olgierd, Jakub - niestety zostało mi zakomunikowane, że jak sobie zrobię drugie dziecko to sobie będę mogła imię wybrać, ale pierworodny będzie nosił imię Adam i nie bylo żadnej dyskusji - nie mogłam się do tego imienia długo przyzwyczaić... ale teraz nie wyobrażam sobie innego

ja rodziłam w Cork - i tutaj szpital uniwersytecji jest po prostu niesamowity, naprawdę jak z filmów - czyściutko, wszyscy mili i uśmiechnięci, jeszcze czegoś takiego jak żyję nie widziałam

mój poród trwał 40 minut.... licząc od pierwszego bólu, do wyjścia dziecka - bo wody mi odeszły o 11 rano a urodziłam o 18.55.



widziałam sprzęt i opiekę nad dzieckiem - po pierwsze wszystko jest na wysokim poziomie, z porodówki łączony korytarz z ojomem - my byliśmy niestety też na intensywnej bo moje dziecko po porodzie od razu poszło do inkubatora i pod antybiotyk. Położne i pielęgniarki na porodówce i na intensywnej WSPANIAŁE a sprzęt - takiego sprzętu nie widziałam jak żyje, z nami leżał chłopczyk który urodził się w 26 tygodniu, wszystko mają na jednym miejscu w jednej sali, nie ma bieganiny - sprzęt jest przywożony do dziecka a nie dziecko do sprzętu, więc nie ma potrzebnego zakłócania spokoju i stresowania wcześniaków, jest też pokój dla matek karmiących piersią, które dzieci nie mogą karmić a chcą utrzymać pokarm - ze specjalnymi szpitalnymi laktatorami, buteleczkami i lodówami na mleko - żeby móc spokojnie mieć zapas jak dziecko będzie w stanie przyjmować pokarm matki, pielęgniarki w szpitalach są na każde zawołanie, o każdej porze i zawsze przesympatyczne i miłe. Nie wiem jak one to robią naprawdę

nie chce być złośliwa ale po tym opisie zmienilabym na Irlandczyk... a o Irlandzkich fachowcach nie będę się wypowiadać bo książkę mogłabym napisać



tak bo kwas foliowy jest potrzebny do budowy mózgu dziecka, niestety nie wszyscy o tym informują i mówią, ja o kwasie foliowym dowiedziałam się dopiero na wizycie u gp - czyli w trzecim miesiącu ciąży

Z Hubertem i Olgierdem też bym miala ciężko ale Jakub też mi się podoba za to TŻ mówi, że Jakub to Kuba, a Kuba to jak imię dla psa moi Rodzice pewnie to samo by powiedzieli, bo moi Dziadkowie całe życie mieli psa- Kubusia....

Tylko 40min????? WOW! To poród marzenie Gratuluję Ci tak swietnej fachowej opieki super się to czyta kto by takiej nie chciał A dostałaś jakies specjalne tabletki czy coś, na rozwarcie? Bo o czyms takim w Irl slyszalam...a kolezanka w PL dlugo męczyła się z bólem, bo wciąż miała nieodpowiednie rozwarcie

No zastanawiałam się czy napisac Irlandczyk czy FACET po prostu ale nie chcialam popadać w rasizm jakiś poza tym wyobrażam sobie, że mój Tata też byłby w stanie coś w tym stylu zrobić (szmata do podłogi na blat w qchni), więc ostatecznie stwierdziłam, że to jest bezmyślność facetów, niezależnie od kraju pochodzenia

Napisane przez aniaaxd2

pracowala ktoras z was w applu ?

ja

ALE!!! W pon mam interview w city centre, więc 3majcie co prawda temp. job, ale lepsze to, niż nic teraz

A słyszalyście już o tym http://www.pao.pl/pao-ir/??? Zobaczę jak będę stała z pracą....i się zastanowięc chyba nad tym