2010-12-20, 07:06 | #4861 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Nita macie fajne hobby, ja musze mlodej kupic grube spodnie takie na snieg, wczoraj na sankach przemokly dzinsy i rajtki i zmarzly kolana. Fajnie tak rozwijac pasje
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2010-12-20, 08:50 | #4862 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dziwczyny ja się tylko zamelduje...
Przeczytałam tylko ostatnia stronę bo po prostu nie mam czasu Nita gratuluję ciąży Myszagratuluję nowej kuchni U mnie tfu tfu powinna się zajwić zmywarka na święta Bafi jak aty jesteś zorganizowana. Ja zasuwam na dwóch etatach, plus szkolenia, plus dom i zakrętów nie zbieram... Dziewczyny co raz większe, coraz mądrzejasz i coraz cześciej mnie zaskakuja... Pozdrawiam z pracy |
2010-12-20, 09:25 | #4863 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Pasliczku, tys zapracowana kobieta. A czemu zorganizowana hmm zauważyłam u siebie ostatnio ze muszę mierzyć siły na zamiary i tzw dzikie zapieprzanie kończy się u mnie fiaskiem. Dlatego pewne czasochłonne rzeczy chce mieć zrobione wcześniej, Wigilie chce przeznaczyć na tzw odświeżenie chałupki, zrobić sobie tzw. domowe SPA - a nie jak co roku lecieć na twarz i zapingalac od 5 rano. Bo tak to zwykle się u mnie kończyło, a wszystko z czystego lenistwa i przekładania wszystkiego na ostatni dzień.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2010-12-20, 11:08 | #4864 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
witam
Mysz pikna kuchnia, oczywiscie ukradlam zdjecia zeby potem miec inspiracje jak bede sie meblowac... kiedys Nita gratulacje i gratulacje dla malej parapeciary, slodko musi taki szkrab na desce wygladac. Tysiu ale czy to prawda ta straszliwa historia, oby byl to jakis zart.Bo tak mysle ktora z nas miala by tyle sily by po czyms takim usiasc i pisac tak na goraco. Zawsze jak cos zle sie dzieje to milkieny i pojawimy sie po jakis czasie. No ale ludzie roznie reaguja... Moje dzis na probie generalnej jaselek. Bedzie archaniolem Gabrielem. Wczoraj szylam cosik kiecke i skrzydelka. Oby mi wyszlo jakos. Jescze gwiazde na lepek zrobie i moze bedzie. Mysz ty pomysl o mnie na te okolicznosc co bym igla przyzwoicie zawalczyla A bylam w szmateksie nakupilam kurteczek . Aj aja ja jaj.
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2010-12-20, 12:45 | #4865 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Kicia chwal sie jak ci sie w Polszy mieszka toć to już ponad miesiac uplynal.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2010-12-20, 15:47 | #4866 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Nita, i mnie i mnie! ja też się chcę nauczyć śmigać ale jestem chyba za stara
Pasilczku zabiegany, dychnij bo ci sprężynka pęknie jak się tak będziesz nakręcać Carya gdzie ten post obiecany Kicia jak tam ci w PL, , jakie kurtki, szczegóły dawaj a u nas Nadek kiepskawy, Werka twardziej ponad tydzień się trzyma nawet kataru nie ma ufff, Ja dziś spędziłam przedpołudnie na zakupach a popołudnie na pakowaniu prezentów gwiazdkowych, bo w tym roku nie na łatwiznę w torebkach a ładnie w papier...tak świątecznie cala magia potargać papier i zobaczyć zawartość. Wera była w przedszkolu, Nadia spała więc zakapowałam już dla rodzinki sis i całe familii TZ, zostali mi tylko domownicy, ale to już wieczorem bez światków Werce wyszperałam w domek do Lalek ale w Lewiatanie za 57 + dodatkowy zestaw mebelków 6,5 zl jeździłam specjalnie Lewiatan - Biedronka - Lewiatan żeby porównać wielkość i materiał, inne pudełko, ale domek ten sam wielkościowo, tez z dzwonkiem do drzwi tylko inaczej pakowany - po prostu inny importer pakuje
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-12-20 o 15:50 |
2010-12-20, 18:46 | #4867 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Hejka
Ja dzisiaj na zakupach prezentowych byłam no i mam kupione dla wszystkich Ale jak nicola wróciła wróciła z przedszkola narzekała na ból ucha i pojechałyśmy do lekarza ( a wygodnie mam bo kuzynka pediatra ) . dostała lekarstwa i zostawiam ją w domu do świąt , i tak siedzę na L4 więc posiedzimy sobie razem TYSIAK - nigdy nie jest za późno , przyjeżdżaj do nas w góry , będiesz stawiać pierwsze szusy z moją mała ona też dopiero zaczyna |
2010-12-20, 20:24 | #4868 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, no tak, tyle ja mam czasu i mozliwosci nawet jak sobie zaplanuję to wsio w łeb bierze
Mysza, jeszcze raz, kuchnia wygląda super! na kolor tej folii ochronnej też się dałam nabrać i nawet mi ta wanilia na zdjęciu tak w zielonkawość zaczęła wpadać nie ma to jak sobie coś dodać i wyobraźnię luzem puścić Tysia, wy całej rodzinie robicie prezenty? toż to bankructwo! u nas tylko dzieciaki dostają, a że w najbliższej rodzinie tylko my mamy maluchy robimy paczki tylko Darii i Marcie... kuzynka urodziła w tym roku córeczkę ale że widzimy się z nimi od dzwonu to i prezentów nie będę słać wkleję wam co dostaną laski http://www.bajkowo.pl/product.php?id...&categorie=467 http://www.bajkowo.pl/product.php?id...&categorie=529 cena tego statku to nie wiem skąd wzięta, w carrefourr kupiliśmy za 169... w ogóle chodziłam jak struta po tym sklepie patrzęc na zabawki i ich ceny... chciałam wydać na każdą po jakieś 70zł, a za tyle to na prawdę szału bym mikołajowego nie zrobiła i tak mi żal się lasek zrobiło, cały rok dziadowaliśmy prawie, rzeczy poza jedzeniem kupowaliśmy jak już był mus bo okazja wymagała... no a że dostałam z socjalnego talony to w końcu stwierdziłam "w potem cały rok będę sobie pluć w brodę a radość dziewczyn bezcenna" nic mi takiej frajdy nie sprawia jak wydawanie kasy na te dwie małe zołzy Poza tym, powoli ogarniam mieszkanie... i kolejny raz się zastanawiam czy tylko ja mam mieszkanie? chyba oprócz Paslik (której już nie liczę bo 2-poziomowe mieszkanie to jak mały domek ) wszystkie mieszkacie w domkach? Aaa, D się budzi w nocy po trzy razy, szlag mnie trafia, rano ledwo przytomna łaziłam do pracy. D płacze, lecę do niej, usypiam, przysypiam na podłodze, po 1,5h się budzę, wracam do łóżka, przysypiam, D znowu ryczy, lecę do niej, przysypiam na 1,5h, budzę się, znowu wracam do łóżka i tak mnie zastaje 5.30 rano. Teraz też nie mam jak odespać ale przynajmniej nie muszę się wyginać na lekcjach Marta kaszle jak dzikus, stawiałam jej bańki (Myszy pisałam) ale nie wiem czy pomogły, trochę jest lepiej ale nie wiem czy to ich zasługa... chyba sobie postawię i sprawdzę bo też odkrztuszam już drugi tydzień jakieś świństwa i końca nie widzać ale tak to jest jak się leczy gorącą herbatą (bez dodatków) i czeka aż przejdzie aaa, no i Marta bawiąc się lalkami uraczyła nas tekstem że 'ona (ta lalka) jest pospieszona i popier*olona' z mężem kamienne twarze i pokiwaliśmy tylko ze zrozumieniem głowami a jak Marta się odwróciła to wygarnęłam chłopu po cichu a, poza tym Daria jest jak wrzód na tylku marudzi ciągle i o wszystko. A najgorsze że uzależniła się od dzieciowych piosenek z jutuba (pisałam?) i teraz nawet już nie bardzo może przebywać z komputerem w jednym pokoju bo urządza straszną histerię o te swoje 'my jesteśmy krasnoludki' i inne 'witaminki'... mogę pomarzyc o napisaniu posta przy niej Edytowane przez Carya Czas edycji: 2010-12-20 o 20:45 |
2010-12-20, 20:39 | #4869 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya
My mieszkamy w domu który będziemy jeszcze spłacać 25lat wiec co miesiąc jak splacamy ratę to nieźle szarpie po kieszeni ale posiadanie wlasnego domku - bezcenne |
2010-12-21, 07:50 | #4870 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Nita to wy będziecie spłacać 6 lat krócej niż my. Nam zostało jeszcze 31 lat - 4 lata juz spłacone. I wole płacić deko wyższą ratę niż czynsz w bloku, który wynosił 600zł.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2010-12-21 o 08:00 |
2010-12-21, 08:10 | #4871 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi - dokładnie tak jest , dom z garażem ogrodem gdzie mamy mały placyk zabaw dla dzieciaków , bezcenne ,
Mieszkaliśmy w bloku to można dostaw klaustrofogbi a dla mojego TŻ który cały czas lubi coś dziubać przy domku to jest idealne rozwiazanie . Własnie pojechał sobie pojeżdzić na snowboardzie a my ? Nicolka chore ucho a ja ciężarna , aj boli boli , pojeżdziłabym sobie ale w tym roku musze sobie odpuścić |
2010-12-21, 08:37 | #4872 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
To twój mąż cierpi na tę samą chorobę co mój małż. Często mówi, że sprawia mu radochę rąbanie drewna -> nawet jeśli przepłaca to później bólem krzyża, grzebanie w ogródku. Zawsze sobie jakąś robotę wynajduje Wiadomo, że nasze marzenie kosztuje - ale - stwierdziliśmy - że albo wóz albo przewóz.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2010-12-21, 08:54 | #4873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
dokładnie grzebanie w ogródku ... hi hi hi i dokładnie bół krzyża hihihi
My też płacenie czynszu to jak rata na dom , mąż się uparł i kupiliśmy ale nie żałujemy |
2010-12-21, 09:11 | #4874 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
My też nie - pamiętam jak oglądaliśmy nasz dom po raz pierwszy byłam wtedy 3 miesiące przed porodem. Popatrzyłam na ogród popatrzyłam na otoczenie i powiedziałam mężowi. Oczami wyobraźni widzę jak nasze dziecko tutaj dorasta. Oglądaliśmy wiele domów i w każdym czuje się jakąś atmosferę. W tym czułam coś co jest mi bliskie nie umiem tego nazwać ale się nie pomyliłam bo cała transakcja przebiegła pomyślnie dla nas. Podobnie było z kupnem auta, miała być srebrna astra kombi, a jest grantowa, ale gdy własnie wsiadłam do naszej niuni czułam, że to auto chce być właśnie nasze jeździmy nią 6 lat i jeszcze nas nie zawiodła
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2010-12-21, 09:13 | #4875 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No właśnie, dziewczyny ja zaczynam dojrzewać chyba powoli do mieszkania w domku. Wcześniej nie miałam takiej potrzeby... chyba teraz jak są dzieci to widzę że możliwość otworzenia drzwi i kopniecia ich w zadki zeby sobie pobiegały jest super.
Mój kolega właśnie na wiosnę będzie zaczynał budowę i jak się z nim gada to widać te błyski w oczach facet się cieszy jak dzieciak z klocków. Moi rodzice planują kupić działkę i postawić bliiźniak razem z ciotką (siostrą mamy). Ciotka mieszka od jakichś 30 lat w stolicy ale nie ma tam nikogo, więc na emeryturę chce wrócić. Ten domek to taki pomysł na 'starość'. My oczywiście tam nie musimy mieszkać, chociaż pewnie jakiś kąt dla nas zaplanują w razie jakbyśmy jednak chcieli wszyscy do kupy. Tak czy siak, my dostalibyśmy mieszkanie rodziców (większe niż nasze) a nasze pod młotek i na kasę na budowę. No plan jest fajny, ale jakiś taki nierealny jak się całe życie w mieszkaniach siedziało. No i tak jak piszecie... cyrofraf z bankiem jest przerażający. U mnie dziś trochę spokojniej - Marta u babci a ja tylko z Daruchą sprzątam zabawki... całe dwa dni od ostatnich porządków a ja już mało orła nie wywinęłam na jakiejś lalkowej butelce |
2010-12-21, 09:21 | #4876 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Caryo - ale ze spółdzielnią czy też z innym ZBM też masz cyrograf - jak nie zapłacisz też cie będą ścigać. Ja wiem, że hasło bank przeraża. Ale właśnie ta możliwość wykopania dziecka na dwór jest rewelacyjna - normalnie lenistwo do potęgi entej hahahaha
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2010-12-21, 09:29 | #4877 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Lenistwo ale i bezpieczeństwo chociaż jak rodzice się za budowanie wezmą to pewnie laski do szkoły pójdą
My mamy własnościowe, ale co z tego jak wspólnota też odsetki nalicza jak w terminie nie płacisz no ale wysokość raty w banku a wysokość czynszu to jednak spora jest różnica No ale ja to jak już pisałam, od roku dziaduję więc mam podejście takie. Mam nadzieję że się jednak za jakiś czas coś ruszy i trochę nam się sytuacja polepszy to będę odważniej o wydatkach myślała |
2010-12-21, 09:31 | #4878 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
A u nas dzisiaj dość że zaplenie uszka , co w miarę znosi to jeszcze nie może zrobić kupki
płaczu a płaczu rumianek się zaparza |
2010-12-21, 09:33 | #4879 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Z tą kupką najgorzej. Nita a na uszko ma już leki, dobrze sobie z bólem ucha radzi nurofen. Ból zabija.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2010-12-21, 09:41 | #4880 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi mieszkacie na śląsku ? gdzie ?
Z uszkiem wczoraj byłysmy u lekarza , leki mamy wiec jest ok nie boli ją, tylko śpiki do kolan , ale smarka ładnie i do świąt mam nadzieję będzie już nówka sztuka co do kupki to zdarza sie nam co jakiś czas taki problem ---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ---------- A u nas rok 2006 to był rok zmian : ślub , zakup i wykończenie domu , urodzenie Nicolki |
2010-12-21, 10:40 | #4881 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2010-12-21 o 10:43 |
|
2010-12-21, 12:02 | #4882 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi, niezła historia z tym waszym domem
a swoją drogą, emeryturka na Wyspach Kanaryjskich? nieźle muszę ciotce podpowiedzieć, co ona będzie do zapyziałego Elbląga wracać a i na wakacje byłoby ciekawe miejsce do odwiedzania rodzinki |
2010-12-21, 12:49 | #4883 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
tia w okolicy mowia na nas szczesciarze, ze tak sie nam udalo no i nie powiem - chlop naprawde sie staral, bo budowal dom dla siebie wiec zadbal o szczegoly typu - dach porzadnie sciany z porzadnego porotermu, porzadne okna parapety wiec tu nie moge powiedziec. Nawet mocno ceny nie negocjowalismy - bo po rozmowach z naszym doradca, ktory sam dom budowal - powiedzial ze cena swietna i zebysmy w negocjacjach nie przesadzili
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2010-12-21, 14:09 | #4884 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi w czepku urodzona
---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ---------- Bafi to daj fotki twojego domku chyba że gdzieś znajdę we wczesniejszych postach |
2010-12-21, 14:50 | #4885 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1380
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2010-12-21 o 18:52 |
|
2010-12-21, 16:05 | #4886 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi
wow super domeczek parterowy ? ile ma metrów bardzo lubię oglądać domki z zew i wew urzadzone a studiowałam w zabrzu i gliwice są mi dobrze znane ah jaki ten świat mały ---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- A gdzie się podziewają pozostałe mamuśki ? zagonione przed świętami ? p.s po szklance rumianku i pół paczki śliwek suszonych udało się zrobić kupkę |
2010-12-21, 18:50 | #4887 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Nita no proszę to bardzo blisko Ja studiowałam w Katowicach
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2010-12-21 o 18:51 |
|
2010-12-21, 22:19 | #4888 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
jestem, jestem
Nita właśnie miałam ci wspomnieć, racja są dwa rodzaje domku biedronkowego różnią ale ten co ma dzidziusia w bujaku nie ma rozkładanej podłogi a ten drugi ma ja ostatecznie znalazłam jeszcze inny, co niektóre mms dostały widzę temat domkowy My od 5 lat przerabiamy, przerabiamy... ja się już śmieje ze jak nie słyszę, wiertarki, młota i betoniarki w sezonie to dzień uważam za stracony w nadchodzącym roku przymierzamy się zmieć dach, ale tez mnie przeraża, bo to będzie trzeba jednak z cyrografem dużo się zmieniło, bardzo dużo, Justyśka widziała przed połączeniem całości domu, Mysiek widział w trakcie wyklute dziury... ale ja ich domów tez bym pewnie nie poznała, Justyska zrobiła nową sypialnie ( a ze starej dzieciaki mają pokój - dobrze kojarzę) Mysiek zrobił cały dól po dziadkach... kurka ja przeskoczymy dach to jak nic robimy parapetówy, co
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-12-21 o 22:20 |
2010-12-22, 07:02 | #4889 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia to bedzie musiala byc polaczona parapetowa i widze ze ty tez wczoraj dlugo nie moglas zasnac patrzac na godzine edycji ja tez poszlam spac kolo 24 za twoim przykladem tez popakowalam prezenty.
Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzieciaczki tez maja takiego nosa do jakichs zakupionych prezentow i szybko zauwazaja ze dany kawalek pudelka to napewno cos dla nich, bo moja zolza ten swoj szpiegowski nos ma lepszy od posokowca bawarskiego
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2010-12-22 o 07:11 |
2010-12-22, 08:19 | #4890 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, no że ty wiecznie w zaprawie siedzisz to ja wiem fajnie tak obserwować jak komuś dom rośnie mi to uświadamia że to nie są "dwa sezony i dom stoi"... surowy stan to chyba w najkrótszy czas sie osiąga... resztę się dodziubowywuje latami
No nic, ja podpytuje co chwilę mamę o tą działkę i dom ale ona jakoś tak ochłonęła chyba bo nic nie podejmuje tematu może się rozmyśliła bo ona zawsze jak się do czegoś zapali to gada jak nakręcona i aż podskakuje na samą myśl a teraz nic Bafi, moja też jakieś trzecie oko ma do tego co nie trzeba jak tylko kupiliśmy prezenty, walnęłam je w marketowej reklamówce na szafę. Nie myślałam że ją kawał folii zainteresuje, ale było od razu "a co tam jest?" nico, sucha mysz!!! gnojce jedne z tych dzieciorów EDIT: Mysz się uprasza o wybaczenie Edytowane przez Carya Czas edycji: 2010-12-22 o 08:20 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:08.