Randki przez Internet cz. 3.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Krystal_26

Też myślę, że niepotrzebnie się doszukujesz problemu w sobie. Niektórzy tak naprawdę boją się bliskości i się wycofują, kiedy zaczyna się robić poważnie - może to z tym facetem coś było nie tak? Tak naprawdę to było tylko kilka spotkań i możliwe, że on przez "zdystansowana" rozumiał brak seksu -ale nic dziwnego, jak po tak krótkim czasie nie chciałaś jeszcze uprawiać seksu z facetem poznanym przez internet :/ Naprawdę nie ma co na siłę szukać problemu w sobie.

A dla mnie znowu miesiąc znajomości bez seksu to byłby znak, że druga osoba ma zupełnie inny temperament ode mnie i seks jest dla niej mniej istotnym elementem relacji. Co tylko świadczy, że ludzie są różni, więc trzeba się dobrać również na tym poziomie.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89311087]A dla mnie znowu miesiąc znajomości bez seksu to byłby znak, że druga osoba ma zupełnie inny temperament ode mnie i seks jest dla niej mniej istotnym elementem relacji. Co tylko świadczy, że ludzie są różni, więc trzeba się dobrać również na tym poziomie.[/QUOTE]

Problemem jest to, że każdy by chciał, aby to się samo wydarzyło. O seksie, jak i o innych rzeczach, trzeba rozmawiać. Nawet, a zwłaszcza, zanim się do tego łóżka pójdzie.

Ja ze swoim obecnym partnerem poszłam do łóżka po dwóch miesiącach intensywnych spotkań. Gdyby nie rozmowa, to też by było coś dla mnie nie tak bo tu dwa miesiące, regularne, długie spotkania, dotyk, pocałunki itp, a tu NIC???? z perspektywy czasu uważam, że super, że pogadaliśmy o tym otwarcie, zamiast się czaić i domyślać "co tu ze mną nie tak?"

[siarka40]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89310939]Czyli znacie się od 2-3 tygodni. Tu nie chodzi o żaden błąd. Po prostu nie zaskoczyło. Nigdy nie wiemy co jest w głowie drugiej osoby. [/QUOTE]

Napisane przez chwast

Ja w ogóle nie rozumiem czemu Ty szukasz czegoś złego w sobie. Ludzie serio są różni, niektórzy są serio serio niepoukładani, poranieni, niezrównoważeni, maja problem z emocjami, relacjami i na takowych bardzo łatwo trafić, bo takich ludzi jest po prostu sporo, w kraju, gdzie opieka medyczna pod katem psychiatrii jest serio na słabym poziomie

Ludzie zachowują się czasem tak, ze nie zrozumiemy ich za Chiny ludowe, ale to nie znaczy, ze coś z nami jest nie tak. Jasne jak to się ciagle powtarza to warto się nad sobą zastanowić, no ale tak…

Zgadzam się z dziewczynami.
Absolutnie nie wmawiaj sobie, że z Tobą jest coś nie tak. Tak samo zresztą jak z tym gościem pewnie nie jest nic nie tak. Tylko po prostu, jak napisała Pandora - no nie pykło (z jego strony).

Nie jestem pewna nawet czy to nie Ty kiedyś pisałaś o chłopaku, z którym się spotykałaś - było niby całkiem fajnie, ale bardziej poprawnie i ostatecznie się wymiksowałaś z tego. A zakładam, że na spotkaniach byłaś raczej pozytywnie nastawiona, też chłopak mógł się zdziwić.
Jeśli to nie Ty opisywałaś tę historię, to tak czy siak, analogia dobra.

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89311032]Problemem jest chyba to, że sytuacja się powtarza co jakiś czas z nowymi towarzyszami[/QUOTE]
A gdzie to wyczytałeś? Malinowa napisała, że po tylu spotkaniach i intensywnych kontakcie to jej się pierwszy raz sytuacja taka zdarzyła.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89311132]Problemem jest to, że każdy by chciał, aby to się samo wydarzyło. O seksie, jak i o innych rzeczach, trzeba rozmawiać. Nawet, a zwłaszcza, zanim się do tego łóżka pójdzie.

Ja ze swoim obecnym partnerem poszłam do łóżka po dwóch miesiącach intensywnych spotkań. Gdyby nie rozmowa, to też by było coś dla mnie nie tak bo tu dwa miesiące, regularne, długie spotkania, dotyk, pocałunki itp, a tu NIC???? z perspektywy czasu uważam, że super, że pogadaliśmy o tym otwarcie, zamiast się czaić i domyślać "co tu ze mną nie tak?"[/QUOTE]

Zgadzam się, że rozmowy są ważne. Tylko że widzisz ja uważam, że jak rzeczy związane z fizycznością nie wychodzą naturalnie na samym początku to szkoda zachodu. Raczej czuć czy ktoś cię pożąda czy jest nastawiony do seksu jak do odhaczania jednej z wielu rzeczy na liście obowiązków. Nie lubię ludzi z zahamowaniami, nie lubię takich pogrywających w gierki po tytułem 'jak teraz dam się ponieść to czy X mnie nie weźmie za łatwą?!' ani 'czy jak zaproponuje seks to ona nie pomyśli, że zależy mi tylko na tym?!'. Zakładam, że facet w jakiś sposób próbował coś inicjować, ale pozostało to bez odzewu, stąd poczucie dystansu. Niektóry pewnie by to nie przeszkadzało, jemu najwidoczniej tak.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89311157]Zgadzam się, że rozmowy są ważne. Tylko że widzisz ja uważam, że jak rzeczy związane z fizycznością nie wychodzą naturalnie na samym początku to szkoda zachodu. Raczej czuć czy ktoś cię pożąda czy jest nastawiony do seksu jak do odhaczania jednej z wielu rzeczy na liście obowiązków. Nie lubię ludzi z zahamowaniami, nie lubię takich pogrywających w gierki po tytułem 'jak teraz dam się ponieść to czy X mnie nie weźmie za łatwą?!' ani 'czy jak zaproponuje seks to ona nie pomyśli, że zależy mi tylko na tym?!'. Zakładam, że facet w jakiś sposób próbował coś inicjować, ale pozostało to bez odzewu, stąd poczucie dystansu. Niektóry pewnie by to nie przeszkadzało, jemu najwidoczniej tak.[/QUOTE]
Własnie tego nie wiemy. Bo może próbował i druga strona zrobiła unik i nie wyjasniła dlaczego. To jest słabe i strona inicjująca czuje się głupio.

I tez zgadzam sie, ze sama rozmowa nie wystarczy. Musi być pożądanie, nić porozumienia w tym zakresie - choćby minimalna na początku.,

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89309711]Ale przecież nasza kolezanka sobie znalazła drugiego w mniej niż tydzień i spędziła z nim jeszcze lepszy czas (z tego co wywnioskowałem) xd Wiesz, to trochę jakby się emocjonować gałką lodów o smaku czekoladowym do momentu, aż dotrzesz do waniliowej, która jest zaraz pod nią haha[/QUOTE]Ej, ale czy ta metafora jest trafna w tym przypadku? Jakby każdy wiedział, że pod gałką czekoladowa jest waniliowa, to aż tak by się może nie ekscytował. Ale szkopuł chyba w tym, że wydaje się, że mamy w garści tylko jedną gałkę?

Napisane przez Robert_Wr

Może to banalne, może to poziom bravo girl, może było przerabiane, ale na pewno jest prawdziwe. Siedziałem 3 lata na aplikacjach i dokładnie tak to wyglądało i nadal wygląda. Czasami małe, banalne zmiany rodem z bravo girl potrafią dać zupełne inny efekt, mam nadzieje ze komuś pomoże. Powodzenia.

Osobiście nie lubię takich zasad, które niby mają być uniwersalne, a nie są. Czemu dziewczyna ma od razu sama wyskakiwac, że zapłaci? To chyba zależy od tego jak przebiegnie spotkanie, kto zaprasza, w jaki sposób. Ale już mniejsza z tym. Bardziej mi się nie podoba punkt o tym, żeby nie pisać kogo się nie akceptuje. Wiadomo, lepiej pisać o pozytywach, co się lubi, jak najbardziej. Ale jeśli np. nie znoszę palaczy i miałabym stworzyć profil, to lepiej od razu w nim napisać, co jest dla mnie totalnie nie do zaakceptowania, aby zaoszczędzić wszystkim czasu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez Robert_Wr

Może to banalne, może to poziom bravo girl, może było przerabiane, ale na pewno jest prawdziwe. Siedziałem 3 lata na aplikacjach i dokładnie tak to wyglądało i nadal wygląda. Czasami małe, banalne zmiany rodem z bravo girl potrafią dać zupełne inny efekt, mam nadzieje ze komuś pomoże. Powodzenia.

Myślę, ze powinieneś jednak odbierać to subiektywnie - to, że dla Ciebie coś działa tak, a nie inaczej, niczego nie wnosi do życia czy bycia na takich app w kontekście innych, obcych Ci osób.
Nie ma rad uniwersalnych dla każdego, poza oczywiście kwestiami dobrego smaku czy moralności.
Siedzenie 3 lata na aplikacjach, to tez dobry moment na zastanowienie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasia5266]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89311158]Własnie tego nie wiemy. Bo może próbował i druga strona zrobiła unik i nie wyjasniła dlaczego. To jest słabe i strona inicjująca czuje się głupio.

I tez zgadzam sie, ze sama rozmowa nie wystarczy. Musi być pożądanie, nić porozumienia w tym zakresie - choćby minimalna na początku.,[/QUOTE]

Są też tacy faceci , którzy okazują inicjatywy w tym kierunku ze strony kobiety i jak nic nie ma to się wycofują.

[Monia284]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89310939]Czyli znacie się od 2-3 tygodni. Tu nie chodzi o żaden błąd. Po prostu nie zaskoczyło. Nigdy nie wiemy co jest w głowie drugiej osoby. Mam podobny mindfuck za sobą. Żałuję tylko że się wtedy po prostu nie odcięłam [/QUOTE]Zgadzam się. Zresztą ludzie na początkowych spotkaniach potrafią ukrywać wiele rzeczy np to że mają kogoś innego (nie mowie ze to ta sytuacja) lub np są niedawno po rozstaniu. Czasem wydaje im się ze są już gotowi na nowy związek ale wychodzi ze jednak nie. Dlatego relacja wydaje się zmierzać w dobrym kierunku a jednak nie wychodzi. Nie każdy też powie prawdę. Boi się lub uznaje ze na tyle krotko się znacie ze może podać dowolna wymówkę. Nie zawsze to prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Monia284

Zgadzam się. Zresztą ludzie na początkowych spotkaniach potrafią ukrywać wiele rzeczy np to że mają kogoś innego (nie mowie ze to ta sytuacja) lub np są niedawno po rozstaniu. Czasem wydaje im się ze są już gotowi na nowy związek ale wychodzi ze jednak nie. Dlatego relacja wydaje się zmierzać w dobrym kierunku a jednak nie wychodzi. Nie każdy też powie prawdę. Boi się lub uznaje ze na tyle krotko się znacie ze może podać dowolna wymówkę. Nie zawsze to prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie o tym samym myślałam!

[Monia284]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89311087]A dla mnie znowu miesiąc znajomości bez seksu to byłby znak, że druga osoba ma zupełnie inny temperament ode mnie i seks jest dla niej mniej istotnym elementem relacji. Co tylko świadczy, że ludzie są różni, więc trzeba się dobrać również na tym poziomie.[/QUOTE] No a dla mnie zależy bo też raczej z seksem nie uważam że trzeba długo czekać i dopasowanie jest ważne i seks też często dość szybko był. Jednak jeżeli też miałabym przez ten miesiąc spotkania częściej na łonie natury to też seksu by jeszcze raczej nie było. Pierwszy raz z nowym partnerem wolę jednak w domu. Poszaleć można później w innych okolicznościach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89311157]Zgadzam się, że rozmowy są ważne. Tylko że widzisz ja uważam, że jak rzeczy związane z fizycznością nie wychodzą naturalnie na samym początku to szkoda zachodu. Raczej czuć czy ktoś cię pożąda czy jest nastawiony do seksu jak do odhaczania jednej z wielu rzeczy na liście obowiązków. Nie lubię ludzi z zahamowaniami, nie lubię takich pogrywających w gierki po tytułem 'jak teraz dam się ponieść to czy X mnie nie weźmie za łatwą?!' ani 'czy jak zaproponuje seks to ona nie pomyśli, że zależy mi tylko na tym?!'. Zakładam, że facet w jakiś sposób próbował coś inicjować, ale pozostało to bez odzewu, stąd poczucie dystansu. Niektóry pewnie by to nie przeszkadzało, jemu najwidoczniej tak.[/QUOTE]No tak ale nawet jeżeli nie ma jeszcze seksu to tak jak piszesz wyczuć też można czy ktoś ma zahamowania czy nie czy nas pożąda. To widać choćby w gestach, pocałunkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Osleidis]

Napisane przez Monia284

Zgadzam się. Zresztą ludzie na początkowych spotkaniach potrafią ukrywać wiele rzeczy np to że mają kogoś innego (nie mowie ze to ta sytuacja) lub np są niedawno po rozstaniu. Czasem wydaje im się ze są już gotowi na nowy związek ale wychodzi ze jednak nie. Dlatego relacja wydaje się zmierzać w dobrym kierunku a jednak nie wychodzi. Nie każdy też powie prawdę. Boi się lub uznaje ze na tyle krotko się znacie ze może podać dowolna wymówkę. Nie zawsze to prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak. Ja krótko po rozstaniu założyłam sobie tindera i o dziwo, od razu spotkałam super faceta. Byłam akurat w fazie euforii, cały dzień poza domem, nowe aktywności, spotkania z ludźmi, uważałam, że jak najbardziej mogęâ˜☠sięâ˜☠spotykać już z facetami Byłam mega zajarana tym facetem i tym, jak fajne było spotkanie, planowaliśmy kolejne, ale co z tego, jak nagle złapał mnie dół taki, że nie mogłam się zwlec z łóżka umyć zęby a co dopiero sięâ˜â˜☠z kimkolwiek spotkać. Więc wymiksowałam się. To nie był mój czas na jakiekolwiek randki. A facet był extra. Więc zgadzam się, że szukanie winy jest bez sensu, bo bardzo często powody leżą zupełnie gdzie indziej.

[Mija62]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89311032]Problemem jest chyba to, że sytuacja się powtarza co jakiś czas z nowymi towarzyszami[/QUOTE]

"W życiu piękne są tylko chwile" więc uczmy się cieszyć z nich, bo może być ich niewiele.

[Gruszzzka]

Napisane przez Malinowanuta

Teraz mówię o jednym facecie. Spotykaliśmy się (może ok 7-8 razy?), było naprawdę fajnie, on inicjował spotkania, pisał, dzwonił i ja także. Nawet dzień przed zakończeniem relacji widzieliśmy się i było wszystko ok! A na kolejny dzień napisał ze to koniec, bo do siebie nie pasujemy i wyczuwa miedzy nami barierę.

Ale no wiadomo, korzystałam wcześniej z tindera i mam za sobą wiele nieudanych relacji, ale to bardziej jako wynik moich zbyt wysokich wymagań, gdzie tylko spotykały mnie jakieś rozczarowania. Chociaż oczywiście zdarzały się sytuacje, gdy spotkalam sie z jakimś chłopakiem 1x a potem on się nie odezwał.

---------- Dopisano o 05:17 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Podziękowałam mu za to że nie tracił więcej mojego czasu.
Po prostu mam mega mindfuck w przypadku tej relacji, bo koleś wydawał się naprawdę mocno zaangażowany w relację, gdyby można to chciałby widywać się prawie codziennie. I tak widywaliśmy się często bo ok 3x w tygodniu. Dużo też pisaliśmy i do siebie dzwoniliśmy. Po spotkaniach pisał że było bardzo miło. Wydaje mi się że ja też się otworzyłam na tą relację, a on na koniec dodał jeszcze coś w stylu że jestem zbyt zdystansowana. Chyba serio powinnam z kimś rozłożyć to na czynniki pierwsze, bo nie wiem gdzie popełniłam błąd.

Piszesz ze się spotykaliście i to on zawsze wzzuxtko inicjował i pisał i dzwonił pierwszy. 8 spotkań to dużo..
z reszta sam napisał ze wyczuwa barierę od Ciebie..
Widocznie nie byłaś nim zainteresowana na tyle by się wykazać czyms i on to wyczuł zamiast dalej zabiegać o Twoja atencję
A Ty jeszcze nie wiesz gdzie popełniłaś błąd?? Omg

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Robert_Wr

Cześć wszystkim. Założyłem tutaj konto za namową mojej znajomej i tylko żeby napisać tego posta. Długo korzystałem z aplikacji randkowych, zebrałem sporo doświadczeń szukając tam kogoś na poważnie. Oczywiście wbrew dziwnym opiniom większość kobiet szuka przez aplikacje partnera na stałe, a nie przygód, wiec poniżej kilka moich uwag jak takiego tam "wygrzebać".

1. Jeśli szukasz wartościowej osoby to zrób wartościowy profil - zdjęcia, opis, zainteresowania itp.

2. Dodaj zdjęcia, które cos o tobie mówią - co robisz w życiu, co lubisz, jak spędzasz czas, a nie serie sefie. I przede wszystkim dodaj zdjęcia, które pokazują prawdę. Zbyt wiele kobiet retuszuje zdjęcia tak bardzo, ze na spotkaniu trzeba się upewniać że to ta sama osoba.

3. Nie dodawaj zdjęć, które robią z ciebie idiotkę, albo lalkę do lóżka. Wszelkie zdjęcia tipsow na kierownicy, selfie z głupia miną i wielkim dekoltem, wypięty tyłek itp. ściągają zainteresowanie nie tych mężczyzn, których szukasz.

4. Dodaj opis. Nic bardziej nie wkurza niż opis w postaci nicku do IG, albo jakieś randomowe zdanie typu "lubię placki", bądź "mam 174 cm i nosze szpilki". Wzrost to ważna informacja, ale jeśli jedyna na profilu, to wychodzi na to ze innych wymogów nie ma, bądź są mało istotne. Napisz, ze szukasz kogoś na poważnie, co się dla ciebie liczy w życiu. Masz kilka linijek i trzeba je wykorzystać najlepiej jak się da.

5. Dodaj opis pozytywny. Nie lubisz ruchaczy, palaczy i przeklinaczy? Mało kto lubi, ale skup się raczej na tym kogo lubisz, albo co lubisz. To bardziej zachęca do rozmowy i nie tworzy negatywnego wizerunku.

6. Po co te zdjęcia i opis? Żeby inteligentny mężczyzna, którego szukasz, mógł się zainteresować i napisać do ciebie cos więcej niż hej co słychać, co dzisiaj robisz, albo ze masz fajny ryjek na tych 5 selfie. Takich wiadomości pewnie i tak dostajesz na pęczki.

7. Jak ktoś ci się spodobał i zagadujesz, to nie wysyłaj emotikonki, obrazka, czy innych głupot, tylko zagadaj o cos konkretnego. Skoro profil jest ciekawy to z pewnością można zapytać o cos ciekawego, co tam znalazłaś i zacząć wyróżniającą się rozmowę. PS Jak facet nie odpisze, to nie pisz mu wiązanki pretensji, ze ty taki krok zrobiłaś, a on cię olał. Trudno, tak bywa.

8. Jeżeli prowadzisz rozmowę na czacie to włóż w nią odrobine energii i zadawaj pytania zwrotne, odpowiadaj pełnymi zdaniami, wyrażaj opinie. Odpowiadanie półsłówkami do 10 mężczyzn jednocześnie skończy się tak, ze ci wartościowi od razu sobie taką rozmowę odpuszczą.

9. Nie pytaj o znak zodiaku. Większość mężczyzn się takimi rzeczami nie interesuje, a inteligentnych razi, ze ktoś dopasowanie będzie oceniać przez pryzmat czegoś takiego. A już opisy w stylu "wodnik i lew od razu w lewo, bo jesteśmy niedopasowani", to zupełna porażka.

10. Na spotkaniu zaproponuj, że zapłacisz za siebie. Każdy mężczyzna, któremu zależy i tak zacznie cię przekonywać, że to on zapłaci cały rachunek, wtedy najlepiej się zgodzić i powiedzieć ze odwdzięczysz się na kolejnym spotkaniu. To miły gest, bo pokazuje, ze nie traktujesz mężczyzny jak sponsora. Co ważniejsze, jeżeli mężczyzna zapalił za randkę to powiedz proste dziękuję. Większość kobiet nie mówi nic, tak jakby z urzędu im się należało...

To tyle. Mam nadzieje, że komuś stosowanie się do tych zasad pomoże znaleźć drugą polówkę. Gwarancji nie ma, ale szanse z pewnością są dużo większe. Powodzenia.

Co za bullshit…
Miałam dość odważne zdjęcia. Było nawet zdjęcie z paznokciami (ponieważ uważam ze robię jw świetnie !) , opis z dość długa lista wymagań i tym czego nie akceptuje. (Plus oczywiście to czego tez szukam). I poznałam faceta który od razu się zakochał..

Mój opis był dość doknkretny i bez przymilania i dostawałam właśnie pochwały za to. Może tez mężczyźni doceniają jak kobieta wie czego chce?
Cześć mojego opisu brzmiała właśnie tak „ons, fwb, netflix and chill, skrajne ideologie, Lgbt, niezdrowy styl zycia, palenie? Daj od razu w lewo. Bądź dżentelmenem „itp

Mam swój styl, nosze się na codzień dość odważnie, długie paznokcie makijaż- nie zamierzałam na zdjęciach udawać kogoś innego. Tym bardziej pozwalało mi to odsiać pustych facetów którzy myślą ze taka kobieta to tylko seksu może szukać. Niektórzy patrzą jednak dalej..

Dzięki temu mam faceta który kocha mój styl i traktuje mnie poważnie. Nie ma sensu udawać kogoś kim się nie jest

Jedyne z czym mogę się zgodzić to ze wypada zaproponować ze za siebie zapłacisz chociaż tez nie z każdym. Niektidzy mogą go potraktować jako sugestie ze masz ich za biedaków

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez Gruszzzka

Co za bullshit…
Miałam dość odważne zdjęcia. Było nawet zdjęcie z paznokciami (ponieważ uważam ze robię jw świetnie !) , opis z dość długa lista wymagań i tym czego nie akceptuje. (Plus oczywiście to czego tez szukam). I poznałam faceta który od razu się zakochał..

Mój opis był dość doknkretny i bez przymilania i dostawałam właśnie pochwały za to. Może tez mężczyźni doceniają jak kobieta wie czego chce?
Cześć mojego opisu brzmiała właśnie tak „ons, fwb, netflix and chill, skrajne ideologie, Lgbt, niezdrowy styl zycia, palenie? Daj od razu w lewo. Bądź dżentelmenem „itp

Mam swój styl, nosze się na codzień dość odważnie, długie paznokcie makijaż- nie zamierzałam na zdjęciach udawać kogoś innego. Tym bardziej pozwalało mi to odsiać pustych facetów którzy myślą ze taka kobieta to tylko seksu może szukać. Niektórzy patrzą jednak dalej..

Dzięki temu mam faceta który kocha mój styl i traktuje mnie poważnie. Nie ma sensu udawać kogoś kim się nie jest

Jedyne z czym mogę się zgodzić to ze wypada zaproponować ze za siebie zapłacisz chociaż tez nie z każdym. Niektidzy mogą go potraktować jako sugestie ze masz ich za biedaków

No i konkret.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Gruszzzka

Piszesz ze się spotykaliście i to on zawsze wzzuxtko inicjował i pisał i dzwonił pierwszy. 8 spotkań to dużo..
z reszta sam napisał ze wyczuwa barierę od Ciebie..
Widocznie nie byłaś nim zainteresowana na tyle by się wykazać czyms i on to wyczuł zamiast dalej zabiegać o Twoja atencję
A Ty jeszcze nie wiesz gdzie popełniłaś błąd?? Omg

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------



Co za bullshit�
Miałam dość odważne zdjęcia. Było nawet zdjęcie z paznokciami (ponieważ uważam ze robię jw świetnie !) , opis z dość długa lista wymagań i tym czego nie akceptuje. (Plus oczywiście to czego tez szukam). I poznałam faceta który od razu się zakochał..

Mój opis był dość doknkretny i bez przymilania i dostawałam właśnie pochwały za to. Może tez mężczyźni doceniają jak kobieta wie czego chce?
Cześć mojego opisu brzmiała właśnie tak â��ons, fwb, netflix and chill, skrajne ideologie, Lgbt, niezdrowy styl zycia, palenie? Daj od razu w lewo. Bądź dżentelmenem â��itp

Mam swój styl, nosze się na codzień dość odważnie, długie paznokcie makijaż- nie zamierzałam na zdjęciach udawać kogoś innego. Tym bardziej pozwalało mi to odsiać pustych facetów którzy myślą ze taka kobieta to tylko seksu może szukać. Niektórzy patrzą jednak dalej..

Dzięki temu mam faceta który kocha mój styl i traktuje mnie poważnie. Nie ma sensu udawać kogoś kim się nie jest

Jedyne z czym mogę się zgodzić to ze wypada zaproponować ze za siebie zapłacisz chociaż tez nie z każdym. Niektidzy mogą go potraktować jako sugestie ze masz ich za biedaków

Serio nikt jeszcze nie zbanował tego użytkownika, który tak chwali się, jaki ma cudowny związek, jednocześnie dogryzajac wszystkim dziewczynom po kolei, którym randki nie wyszły?

Ten post powyżej, to nie pierwszy taki przypadek. Zresztą to ewidentne trololo, bo dziewczyna napisała wyraźnie, że facet inicjował i ONA TEŻ, a w poście Gruszki została wyśmiana, że nie wykazywała inicjatywy, to teraz ma.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

dzięki

[Finlora]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89311521]Serio nikt jeszcze nie zbanował tego użytkownika, który tak chwali się, jaki ma cudowny związek, jednocześnie dogryzajac wszystkim dziewczynom po kolei, którym randki nie wyszły? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zwłaszcza, że biorąc pod uwagę co pisała w swoim wątku (którego treści przytaczać mi nie wolno, ale kto będzie chciał to znajdzie), to wątpiłabym w cudowność tego związku.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Finlora

Zwłaszcza, że biorąc pod uwagę co pisała w swoim wątku (którego treści przytaczać mi nie wolno, ale kto będzie chciał to znajdzie), to wątpiłabym w cudowność tego związku.

własnie czytam, niezłe kwiatki

[Malinowanuta]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89311158]Własnie tego nie wiemy. Bo może próbował i druga strona zrobiła unik i nie wyjasniła dlaczego. To jest słabe i strona inicjująca czuje się głupio.

I tez zgadzam sie, ze sama rozmowa nie wystarczy. Musi być pożądanie, nić porozumienia w tym zakresie - choćby minimalna na początku.,[/QUOTE]

Nie było takich sytuacji. Jedyne co mi przychodzi na myśl to fakt, że gdy po spotkaniu np z kina odwoził mnie do mieszkania to nie zapraszałam go do siebie. Uważałam, ze fajnie na początku poznać się na neutralnym gruncie. A co zabawne, szykowałam się na zaproszenie go w weekend do siebie, zrobienie kolacji itd. No ale życie jest mi trochę przykro, bo wiadomo, każdemu by było, ale rozpaczać nie zamierzam. Mimo wszystko ta sytuacja uświadomiła mi że może jednak warto przegadać to z kimś kto się na tym zna, bo może cokolwiek mi to uświadomi i pozwoli wyciągnąć ewentualne wnioski na przyszłość.

[I am Rock]

Napisane przez Malinowanuta

Nie było takich sytuacji. Jedyne co mi przychodzi na myśl to fakt, że gdy po spotkaniu np z kina odwoził mnie do mieszkania to nie zapraszałam go do siebie. Uważałam, ze fajnie na początku poznać się na neutralnym gruncie. A co zabawne, szykowałam się na zaproszenie go w weekend do siebie, zrobienie kolacji itd. No ale życie jest mi trochę przykro, bo wiadomo, każdemu by było, ale rozpaczać nie zamierzam. Mimo wszystko ta sytuacja uświadomiła mi że może jednak warto przegadać to z kimś kto się na tym zna, bo może cokolwiek mi to uświadomi i pozwoli wyciągnąć ewentualne wnioski na przyszłość.

No ale co z tego? Jeśli by mu zależało, to chyba zapytałby, kiedy go do siebie zaprosisz?

Też uważam, że z jego strony nie pykło i się wymiksowal.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez I am Rock

No ale co z tego? Jeśli by mu zależało, to chyba zapytałby, kiedy go do siebie zaprosisz?

Ale nachalne.
Prędzej zaprosiłby do siebie.

[Agawit66]

W

Napisane przez Krystal_26

Też myślę, że niepotrzebnie się doszukujesz problemu w sobie. Niektórzy tak naprawdę boją się bliskości i się wycofują, kiedy zaczyna się robić poważnie - może to z tym facetem coś było nie tak? Tak naprawdę to było tylko kilka spotkań i możliwe, że on przez "zdystansowana" rozumiał brak seksu -ale nic dziwnego, jak po tak krótkim czasie nie chciałaś jeszcze uprawiać seksu z facetem poznanym przez internet :/ Naprawdę nie ma co na siłę szukać problemu w sobie.

Napisane przez Nightmare666

Jakie rady, złote myśli
Dziękujemy za Twoje, tak bardzo niepotrzebne, wskazówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez I am Rock

No ale co z tego? Jeśli by mu zależało, to chyba zapytałby, kiedy go do siebie zaprosisz?

Też uważam, że z jego strony nie pykło i się wymiksowal.

Dokładnie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Malinowanuta]

Słuchajcie, mieliście taką sytuację by zablokowali wam dostęp do konta na tinderze? Ostatnio w przypływie emocji odinstalowałam tindera, dziś zainstalowałam spowrotem, ale miałam jakiś błąd, więc odinstalowałam znowu, potem zainstalowałam ponownie, ale było coś dziwnego- jakby nikt nie widział mojego profilu. Zawiesiło mi się konto, wylogowałam się, po czym dostałam komunikat że naruszyłam regulamin i mój dostęp do tindera został zablokowany na zawsze oO

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Miałam tak z pięć razy

[Malinowanuta]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89315016]Miałam tak z pięć razy[/QUOTE]

I co z tym zrobiłaś? Da się odzyskać to konto i na nie wrócić? Albo w ogóle założyć nowe konto na tinderze?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Poczekaj trochę (ok 2 dni) może samo wróci. Też tak miałam. A raz po prostu użyłam innego numeru telefonu do zalozenia konta

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Malinowanuta

Słuchajcie, mieliście taką sytuację by zablokowali wam dostęp do konta na tinderze? Ostatnio w przypływie emocji odinstalowałam tindera, dziś zainstalowałam spowrotem, ale miałam jakiś błąd, więc odinstalowałam znowu, potem zainstalowałam ponownie, ale było coś dziwnego- jakby nikt nie widział mojego profilu. Zawiesiło mi się konto, wylogowałam się, po czym dostałam komunikat że naruszyłam regulamin i mój dostęp do tindera został zablokowany na zawsze oO

Ja ostatnio mialam ze mi zablokowali, kilka razy sie logowalam, w koncu odblokowalo, a powod jaki mi przyslali to, ze niby naruszam regulamin bo akwizycje prowadze wydaje mi sie ze predzej mnie koles zglosil, bo po krotkiej rozmowie wyszlo ze nie interesuje mnie ons a jego tak

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka