BEZROBOTNI łączmy się część 3 - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-13, 16:59   #4891
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Tiaaaa.... U mnie są 2 rzeczy, które tak naprawdę należą do mnie:

a)komórka- wiadomo, że jej nie sprzedam
b)komputer (btw na kredyt, który pomimo bezrobocia muszę spłacać), którego z wiadomych względów nie sprzedam.
Nie wiem, co takiego bezrobotni posiadają, żeby sprzedać
OK, to desperacka rada ale jednak Koleżanka kiedyś zrobiła coś takiego - siedziała na Allegro wyszukując zestawy kosmetyków w większych paczkach (wiadomo - wychodzi taniej) i potem je sprzedawała pojedynczo, nie mówię o jakichś bardzo drogich - typu wychodziło 3 zł za kosmetyk, ona wystawiała za 6 zł). Nie mówię że w ten sposób dorobisz się majątku, ale kilka setek jednak z tego miała. Oczywiście trzeba poświęcić trochę czasu na przeczesywanie aukcji, żeby wyszukać okazje, ale dostęp do netu chyba każda z Was ma i jakiś czas wolny też?

Domyślam się że ten pomysł też zostanie tu "uwalony" bo a to a tamto no ale ja znam osobę która w ten sposób parę groszy dorobiła. Te 800 zł czy tysiąc na start można zgromadzić w ten sposób, nawet jeśli to zajmie kilka miesięcy. Potrzebny tylko dostęp do netu i buty żeby się przejść z paczkami na pocztę

Jeśli i to odpada to oficjalnie przyznaję że w niektórych sytuacja nie da się nic poradzić, w każdym razie nic mi nie przychodzi do głowy

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
A do WSK były kiedyś na necie oferty przeglądam właśnie oferty do nich do finansów i wymagają w jednej ofercie minimum 2 lata doświadczenia jako analityk finansowy, w innych też chcą doświadczenia jako analityk. A ja nie mam doświadczenia niestety jako analityk. Innych ofert nie mają. czytam też PZL mielec mają kilka i każda też z doświadczeniem, i to konretnym np księgowość zobowiązań, czy doświadczenie w firmie produkcyjnej, zagranicznej, doświadczenie w HR i itd. Nie spełniam wymagań.

Wymagania są ZAWSZE na wyrost ale musiałabyś się poduczyć angielskiego to na pewno. Na zastępstwo jak już pisałam łatwiej się dostać.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-12-13 o 16:58
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 17:01   #4892
kropka1981
Przyczajenie
 
Avatar kropka1981
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 27
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

A ja dam mały przerywnik - dla odprężenia... http://www.youtube.com/watch?v=nEbwM...&feature=share
kropka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 17:02   #4893
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

oderwijcie sie od kompa i wlaczcie panorame na 2 beda mowic jak latwo jest z praca!!!
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 17:26   #4894
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Proszę streść nam tą notkę z panoramy jak możesz bo jestem ciekawa co tam gadali
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 17:44   #4895
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

jak zwykle fuczeli ze inflacja idzie w gore, ze beda zwalniac i ze bedzie bardzo kiepsko na poczatku roku, a konca kryzysu nie widac. mowili tez o podwyzce skladek.
czyli to co zawsze...bida z nedza
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 19:29   #4896
Palulina
Raczkowanie
 
Avatar Palulina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

A ja mam takie pytanie:
czy wpisuje się w CV jakieś jedno- dwu dniowe szkolenie organizowane z UP o tematyce np. rozwijanie umiejętności interpersonalnych albo inne pierdoły? W którym miejscu w CV umieścić taką informację?
Jak było takie pytanie wcześniej to sorki
__________________
- magister już jest!
- staram się myśleć pozytywnie
- jestem z moim M. już 5 lat !



Palulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 19:44   #4897
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Palulina Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie:
czy wpisuje się w CV jakieś jedno- dwu dniowe szkolenie organizowane z UP o tematyce np. rozwijanie umiejętności interpersonalnych albo inne pierdoły? W którym miejscu w CV umieścić taką informację?
Jak było takie pytanie wcześniej to sorki
"Ukończone szkolenia i kursy" albo "dodatkowe umiejętności i osiągnięcia".
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-13, 19:45   #4898
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez Palulina Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie:
czy wpisuje się w CV jakieś jedno- dwu dniowe szkolenie organizowane z UP o tematyce np. rozwijanie umiejętności interpersonalnych albo inne pierdoły? W którym miejscu w CV umieścić taką informację?
Jak było takie pytanie wcześniej to sorki
to zalezy jak masz zbudowane cv - jakie kategorie.
wpisalabym takie szkolenie, nikt sie ciebie nie zapyta ile trwalo
a w swoim cv umiescilabym w "kategorii" kursy, szkolenia ew. umiejetnosci
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 21:13   #4899
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez zabciajs Pokaż wiadomość
Nerkę!!!

Sorki, nie mogłam się powstrzymać
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 21:15   #4900
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Bez zbędnych wstępów, po godzinnej lekturze kilkudziesięciu postów postanowiłam napisać parę słów.

Ja również byłam bezrobotną i nie nakręcało mnie to pozytywnie, wręcz przeciwnie. Nie miałam celu, by wstać z łóżka, weekendy nie odróżniały się dla mnie od innych dni tygodnia, nie miałam kasy na wielkie przyjemności, wszystkiego musiałam sobie odmawiać, a tylko ja wiem, ile nocy przepłakałam po kolejnej nieudanej rekrutacji. Wiec zarzuty, że nie wiem, kim jest bezrobotny i jak może się czuć, są bezzasadne i mocno krzywdzące.

Jednak różnica między mną a niektórymi bezrobotnymi polega(ła) na tym, że miałam pewność, że wkrótce coś fajnego znajdę, bo przecież bezrobocie nie może trwać wiecznie. I żyłam tą nadzieją, która objawiała się w pozytywnej energii na rozmowach, w optymizmie mimo całej tragicznej jak dla mnie sytuacji (w końcu od kilku lat już wtedy pracowałam i na własne życzenie zwolniłam się z firmy) i takim ludzkim, normalnym podejściu, umiejętności przyznania się do błedów, do porażek itp.

Obecnie pracuje w bardzo dobrej firmie, z dużymi perspektywami, jednak spadłam o kilka dobrych stanowisk, dla bijących pianę: z dyrektora regionalnego. Nie jest dla mnie żadną ujmą pracowanie na zupełnie innym stanowisku niż wcześniej, w zupełnie innej branży bo wiem, że nikt nie móglby mi dać rownorzędnego "stołka", skoro nie mam doswiadczenia na tym konkretnym polu. Nie placze z tego powodu, w kncu zycie jest długie i wiem, że wszystko moze się zdarzyc tak, jak się właśnie zdarzyło. Raz na wozie, raz pod wozem. Ale co najwazniejsze, niższe stanowisko nie znaczy gorsze - czasami wręcz przeciwnie i ja jestem tego dowodem.

Myślicie, że nie wyczuwa się negatywnych emocji od takiej przykładowo tajkuny, jak pójdzie na rozmowę? Ludzie nie lubią negatywnych osób wokół siebie, a tajkuna niewątpliwie taką jest - tzw. wampirem energetycznym, wyssa z ciebie całą dobrą energię, chęć podania pomocnej dłoni itd. Mówię tu specjalnie personalnie, bo już za dużo złego usłyszałam o sobie właśnie od tej osoby i nie mam zamiaru jej oszczędzić.
Ja bym cię nie zatrudniła i wcale się nie dziwie, że masz problem ze znalezieniem pracy. To nawet widać w internecie, a co dopiero na żywo, że obwiniasz cały świat za swoje niepowodzenia. Wymagasz, aby dziewczyny z forum podawały ci konkretne firmy, zakłady pracy, gdzie obecnie poszukują pracowników. Trochę więcej zaangażowania niż siedzenie w internecie na portalach z ogłoszeniami.

I tak apropo Twojej wypowiedzi o braku ogłoszeń do galerii handlowej w Rzeszowie: interesujący się pracą w sklepie już dawno wiedzieli, że taki obiekt się buduje, ba - nawet kto bedzie jego najemca i juz kilka miesiecy przed tobą składali CV bezposrednio do siedzib firmy, nie czekajac na ogłoszenie w dzienniku czy na pracuj.pl Ale to trzeba być troche zaangazowanym, a nie psioczyc, ze przeciez ogłoszeń nie było. Były, i to bardzo dużo. I powtórzę raz jeszcze: na podkarpaciu buduje się kilka sporych inwestycji, trzeba tylko umieć korzystać z google.

Jak dorobić pieniądze na wyjazd do dużego miasta? Jest kilka sposobów, podam te sprawdzone przeze mnie:
-sprzedawac na allegro albo innych portalach swoje niezniszczone ubrania, może jakieś kosmetyki, może macie dobrą prostownicę, która jakby nie było jest dodatkiem do upiększania siebie, a nie koniecznością, zatem można się jej pozbyć. (może być też sprzedaż książek, czego akurat ja nie preferuję i nigdy nie robiłam, ale z braku laku...). Tak jak wspomniała Anka, wyłapywanie okazji a potem sprzedawanie ich za większą kwotę, itp.
-pisanie prac magisterskich, licencjackich, projektów, prac zaliczeniowych, czegokolwiek. Wystarczy dać umiejętnie ogłoszenie np. na gumtree i bardzo dużo osób się zgłosi. Ja w czasach kryzysu tak sobie "dorabiałam" osiągając przy tym całkiem niezłe dochody
-udzielanie korepetycji - jeśli nie czujecie się zbyt pewne, to wystarczy zacząć od dzieci z podstawówki. Jestem pewna, że większość z was na pewno by sobie poradziła zwłaszcza, że w klasach 1-5 nie bierze się nic więcej jak maxymalnie do czasu przyszłego. Nawet pewnie nie wiecie, jaki jest deficyt nauczycieli chętnych uczyć takie małe dzieci. Rodzice szukają studentów, albo ogólnie że tak powiem, miło usposobionych osób, które są w stanie zachęcić malucha do nauki i jeszcze czegoś tam nauczyć, jednak mimo wszystko traktując to bardziej jako formę zabawy i wypełnienia wolnego czasu
-opieka nad dziecmi - wystarczy wydrukować kartki i porozklejać głównie na nowych osiedlach, gdzie jest dużo młodych małżeństw z dziecmi, zamiescic ogloszenie na gumtree itp. Bardzo duzo osob szuka niani, niestety nie jest to takie proste - wiem z doswiadczenia (u mnie na osiedlu nie widziałam ani jednej takiej kartki)
-jeśli jesteś facetem, wywieszenie ogłoszenia na słupach o drobnych pracach remontowych - widziałąm wielokrotnie takie i wiele razy rowniez z nich korzystałam, gdy coś mi przeciekało, a faceta w domu nie było. Zawsze to jakiś zarobek i wyrobienie sobie kontaktów

Są to przykłady niewymagające jakichkolwiek nakładów finansowych, trzeba tylko odrobinę chęci i cierpliwości.

A co do znalezienia pracy - dalej będę twierdzić, że o dobrą pracę jest bardzo ciężko, ale o jakąkolwiek jest łatwiej. Nie wierzę, że w waszych miastach nie ma czegoś takiego jak:
inwentaryzacje
wykładanie towaru
bycie hostessa
rozdawanie ulotek
nianczenie dzieci
siedzenie na kasie
praca np. w kebabie, restauracji, barze, sklepie

Takiej pracy jest pełno. Nie potrzeba kwalifikacji. Wystarczy zaangazowanie i tzw. dobre fluidy, bo bez nich nawet największy uczony niczego nie znajdzie.

Ale wiecie, jak się czyta te wypociny, że ktoś tam nie musi pracować, bo przeciez i tak ma go kto utrzyma,c no to niech nie narzeka, bo to calkiem inna sytuacja. Jak widac, nie każdy pracować musi, jego wola, szczescie? nieszczescie?

Przykład z ostatniej chwili - spytałam w luznej rozmowie kolezanke, czy nie chcialaby pracowac na stanowisku x w znanej firmie z tym, ze ta praca wiazalaby sie z czestym jezdzeniem po miescie i zalatwianiem spraw. Kasa swietna, warunki, wszystko cacy. Jakos specjalnie nie zdziwiła mnie reakcja tej osoby gdy uslyszalam, ze: yyyy, no ale jak to jezdzenie po miescie, eeee, ja jednak sie chyba nie nadaje, takie korki, taki ruch, jeszcze spowoduje wypadek....". Osoba ta jest bezrobotna od 6 miesiecy. Czy ktoś się jeszcze dziwi, że tak uparcie stoje przy tezie, że praca jest, ale dla chętnych? Jeśli ktoś nie chce pracować, to naprawde znajdzie tysiac powodów, by tego nie robic. Amen.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 21:16   #4901
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Ja tak szukam pracy.
A jak niby inaczej??

Ale w wolnej chwili mam zamiar wysyłać do wszystkich firm maila z cv.
A nuż widelec.
Pewnie
Chociaż ja zauważyłam, że muszę mieć wenę na przeszukiwanie ofert i wysyłanie CV. I humor muszę mieć, bo jak jestem zła czy coś, to wolę wtedy nie wchodzić na portale z ofertami i jeszcze sobie cisnienie podnosić bo niczego nie ma
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-13, 21:42   #4902
Myszka_83
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_83
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Fucking ro...
Wiadomości: 3 161
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Pumas zgadzam się z Tobą
__________________









Myszka_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 21:54   #4903
kasiuletka
Rozeznanie
 
Avatar kasiuletka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

[QUOTE=tajkuna;31032295]tylko każdy widzi co się dzieje. Wystarczy popatrzeć wokół siebie. W szkole, w której pracowałam na świetlicy pół roku jako pomoc nauczyciela nastąpiła redukcja etatów i zwolniono dwóch nauczycieli. Szkoła jest intergracyjna, gimnazjum i podstawówka, w podstawówce same dzieci chore, w gimnazjum też część dzieci jak pracowałam była umysłowo chora. I potrafili zwolnić nauczycielki a zostawić na świetlicy pomoc nauczyciela po studiach geodezji.
To są właśnie Twoje chore żale. Ja jestem po pedagogice, czyli pracą w świetlicy bym nie pogardziła. Idąc Twoim tokiem myślenia osoba po geodezji do świetlicy się nie nadaje ale po ekonomii jest wręcz idealna. Halo, a co Ty tam robiłaś? Popatrz najpierw na siebie, a później obarczaj winą cały świat.
kasiuletka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:03   #4904
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Pumas
aż żałuję, że teraz nie jesteś bezrobotna, przynajmniej ten wątek sensowniej by wyglądał

A odnośnie Twojej koleżanki, mimo całej dozy obiektywizmu i tolerancji nie rozumiem tego. Nie potrafię pojąć jak osoba nie robiąca nic (zawodowego) przez 6 miesięcy nie chce zmienić tego stanu. Gdyby mi, nawet w luźnej rozmowie, zaproponowano coś co nie uwłacza pojęciu normalnej pracy nastepnego dnia byłaby pod drzwiami potencjalnego, przyszłego przełożonego.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:05   #4905
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
Pumas
aż żałuję, że teraz nie jesteś bezrobotna, przynajmniej ten wątek sensowniej by wyglądał
Eeee, Pumas chyba nie żałuje

W sumie pewnie większość z nas na jakimś etapie życia była lub będzie choć przez chwilę bezrobotna (alias: poszukująca pracy, wolałam to określenie), nie ma się co źle nastawiać.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:12   #4906
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
=pumas;31043353

A co do znalezienia pracy - dalej będę twierdzić, że o dobrą pracę jest bardzo ciężko, ale o jakąkolwiek jest łatwiej. Nie wierzę, że w waszych miastach nie ma czegoś takiego jak:
inwentaryzacje
wykładanie towaru
bycie hostessa
rozdawanie ulotek
nianczenie dzieci
siedzenie na kasie
praca np. w kebabie, restauracji, barze, sklepie

Takiej pracy jest pełno. Nie potrzeba kwalifikacji. Wystarczy zaangazowanie i tzw. dobre fluidy, bo bez nich nawet największy uczony niczego nie znajdzie.

Ale wiecie, jak się czyta te wypociny, że ktoś tam nie musi pracować, bo przeciez i tak ma go kto utrzyma,c no to niech nie narzeka, bo to calkiem inna sytuacja. Jak widac, nie każdy pracować musi, jego wola, szczescie? nieszczescie?
.
no dobrze, jak sama piszesz do tych 'zawodów' nie potrzeba kwalifikacji- w moim mieście to jest chyba własnie problem bo na te stanowiska jest mnóstwo chętnych i szansa ze to akurat będziesz Ty jest 1/100.
jako studentka mam spore doświadczenie jako barmanka/kelnerka-nabyłam te doswiadczenie w pewnym miejscu. poźniej jak szukałam pracy w innym miejscu na tym samym stanowisku z myśla(i pewnością siebie w tym zakresie),że spełniam wszytskie wymagania, nie dostałam ani jednej odpowiedzi, ba! niektórzy nawet nie raczyli odczytac mojego maila z CV(mam ustawione potwierdzenie odbioru)
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'

Edytowane przez uparta Marti
Czas edycji: 2011-12-13 o 22:15
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:17   #4907
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Pumas świetny post
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:17   #4908
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
no dobrze, jak sama piszesz do tych 'zawodów' nie potrzeba kwalifikacji- w moim mieście to jest chyba własnie problem bo na te stanowiska jest mnóstwo chętnych i szansa ze to akurat będziesz Ty jest 1/100.
Sama wiesz dlaczego - bo jest natłok chętnych. Chyba nie ma innej rady niż wysyłać w kółko, sama statystyka działa na Twoją korzyść, 90 CV trafi do kosza, 1 będzie szczęśliwe. Problem pojawia się gdy mieszkasz gdzieś, gdzie ogłoszenie wychodzi raz na miesiąc, wtedy to może trwać niewiadomoile.

Przypomniało mi się gdy jeszcze pracując za granicą szukaliśmy kogoś do biura i do ... sprzątania. Zgadnijcie, do czego było więcej kandydatów Faktycznie wyglądało to tak, że po dwóch dniach telefon został odwieszony na kołku a CV szły już prosto do kosza (było coś ze 200 aplikacji). Do biura nikt nie chciał, tzn. nikt sensowny, w końcu zatrudniliśmy kolejną Polkę
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:39   #4909
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Pumas,
Masz racje,pozytywne nastawienie to wiecej niz polowa sukcesu.To sie wyczuwa

Napisze Wam co ja robilam aby wyrwac sie z malego miasteczka do wiekszego miasta(bylo to sporo lat temu ale sposoby sa sprawdzone )

-malowanie plotow wujkowi lub sasiadowi(chodzilam po ludziach i pytalam czy nie potrzebuja pomocy gdyz lubie malowac)
-sprzatanie u sasiadki(pamietam caly weekend spedzilam na sprzataniu u niej gdyz pani byla b wymagajaca ale zarobiona kasa przydala mi sie na start w wiekszym miescie)
-robienie za maskotke w hipermarkecie
-wykladanie towaru w markecie
-i najciezsza praca jaka pamietam-robienie wiankow swiatecznych w sezonie zimowym,praca na acord na wielkiej zimnej hali a za jeden wianek bylo pare groszy i rece marzly strasznie,ale stwierdzilam ze lepsze to niz siedzenie w domu i sluchanie marudzenia czlonkow rodziny
-zbieranie truskawek w sezonie
-sprzedawanie kurczakow w budce
Wszystkie te prace wykonywalam bedac po maturze,odlozona kasa przydala sie na start w duzym miescie.
A w duzym miescie zaczynalam od fast foodu(oj byla to szkola zycia),kelnerstwa,roznosz enia ulotek.

Ile ja tych prac mialam-sporo sporo

Moim zdaniem trzeba od czegos zaczac,kazda praca uczy czegos.
Tez bylam bezrobotna.

Obserwuje ten watek bo mozliwe ze kiedys wroce do Polski.Wiem ze jest ciezko...Najbardziej bulwersuje mnie zachowanie pracodawcow-nie szanuja pracownika.Te pytania ktore nie powinny byc zadawane dotyczace osobistych spraw.Wiem ze zdesperowani ludzi zrobia wszystko dla pracy ale moze warto zaczac dociekac swoich praw i np nie odpowiadac na takie pytania(wg prawa z tego co wiem nie jest to dozwolone).Tak jak ktoras dziewczyna juz tu napisala-szanujmy sie.

Zycze Wam wszystkim znalezienia pracy

Edytowane przez CzarnyElf
Czas edycji: 2011-12-13 o 22:44
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-13, 22:45   #4910
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Obserwuje ten watek bo mozliwe ze kiedys wroce do Polski.Wiem ze jest ciezko...Najbardziej bulwersuje mnie zachowanie pracodawcow-nie szanuja pracownika.
Nie nastawiaj się negatywnie. Nie wszystkie firmy takie są. Moja (Pumas na pewno też) firma przestrzega wszystkich przepisów, mamy jak najbardziej corporate culture i jest więcej takich firm i wcale nie tak trudno się do nich dostać zwłaszcza że, podobnie jak w moim przypadku, Twoim dużym atutem będzie zapewne język
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:47   #4911
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Nie nastawiaj się negatywnie. Nie wszystkie firmy takie są. Moja (Pumas na pewno też) firma przestrzega wszystkich przepisów, mamy jak najbardziej corporate culture i jest więcej takich firm i wcale nie tak trudno się do nich dostać zwłaszcza że, podobnie jak w moim przypadku, Twoim dużym atutem będzie zapewne język
Dobrze wiedziec ze nie wszedzie tak jest
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:49   #4912
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Często tak jest (małżonek dostał kilka żenujących ofert w trakcie szukania - w ogóle to naraz szukaliśmy pracy oboje po powrocie do Pl) ale nie zawsze, definitywnie nie wszędzie.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 22:58   #4913
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Często tak jest (małżonek dostał kilka żenujących ofert w trakcie szukania - w ogóle to naraz szukaliśmy pracy oboje po powrocie do Pl) ale nie zawsze, definitywnie nie wszędzie.
Duzo czasu zajelo Wam dostosowanie sie do polskiej rzeczywistosci?Ciekawa jestem czy przezyliscie duzy szok?
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 07:01   #4914
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

a mozna wiedziec pumas jak dlugo bylas bezrobotna bo tak cos czuje ze nie dluzej niz pol roku. bo po tym czasie naprawde wartosc samego siebie spada do 0. ja dlugo bylam bezrobotna ponad 2 lata ale w tym czasie bylam na staazu i dorabialam sprzedaza na allegro. mimo ze skonczylam studia wysylalam cv do supermarketow, ale tu tez nie jest rozowo bo w wiekszosci chca studentow. obecnie pracuje ale jak dlugo to nie wiem bo szef nie ma kasy na wyplaty wiec pewnie dostana ludzie piekny prezent w postaci wypowiedzenia. szef jest psychiczny i nagle zniknal pozostawiwjac niezaplacone wynagrodzenia. tak naprawde to zyc mi sie juz nie chce, bo wiem jak dlugo szukalam tej pracy ile nocy przeplakalam i na sama mysl o powtorce z rozrywki przechodzi mnie dreszcz. mieszkam w malym miescie, wyjazd do innego miasta ok, ale gdzie nie ma problemow z praca? nie bedzie mnie stac na szukanie pracy kilka miesiecy, mimo iz z chcecia poszlabym nawet na kase, ale niestety nie posiadam statusu studenta i nie mam stopnia niepelnosprawnosci.
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 07:16   #4915
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Duzo czasu zajelo Wam dostosowanie sie do polskiej rzeczywistosci?Ciekawa jestem czy przezyliscie duzy szok?
Może Cię zdziwię ale nie. Przystosowanie o tyle żeby znaleźć pracę co zajęło nam 5/7 miesięcy. Szok jeśli w ogóle to pozytywny
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 08:16   #4916
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
a mozna wiedziec pumas jak dlugo bylas bezrobotna bo tak cos czuje ze nie dluzej niz pol roku. bo po tym czasie naprawde wartosc samego siebie spada do 0. ja dlugo bylam bezrobotna ponad 2 lata ale w tym czasie bylam na staazu i dorabialam sprzedaza na allegro. mimo ze skonczylam studia wysylalam cv do supermarketow, ale tu tez nie jest rozowo bo w wiekszosci chca studentow. obecnie pracuje ale jak dlugo to nie wiem bo szef nie ma kasy na wyplaty wiec pewnie dostana ludzie piekny prezent w postaci wypowiedzenia. szef jest psychiczny i nagle zniknal pozostawiwjac niezaplacone wynagrodzenia. tak naprawde to zyc mi sie juz nie chce, bo wiem jak dlugo szukalam tej pracy ile nocy przeplakalam i na sama mysl o powtorce z rozrywki przechodzi mnie dreszcz. mieszkam w malym miescie, wyjazd do innego miasta ok, ale gdzie nie ma problemow z praca? nie bedzie mnie stac na szukanie pracy kilka miesiecy, mimo iz z chcecia poszlabym nawet na kase, ale niestety nie posiadam statusu studenta i nie mam stopnia niepelnosprawnosci.


---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

A teraz do przemądrzałej pumas i innych. Właśnie się dowiedziałam,że nie zostałam przyjęta na sprzedawcę do sklepu meblowego,że było dużo podań , i została przyjęta była kierowniczka sklepu spożywczego. I teraz mądra Pumas powiedz mi jak ja miałam z nią konkurować, jak ja nie pracowałam w handlu , co napisać w CV, żeby to mnie przyjęli , a nie ją np. Powiedz mi mądrze co pisać w CV jak wyśle maila , czy jak zanoszę osobiście CV ,że by mnie przyjeli do pracy w handlu.. Może przyjedziesz do mnie, i otworzysz Kebab, bo takiego nie ma i będę mogła pracować w tedy w kebabie. Na szukanie pracy w dużym mieście trzeba mieć kasy. Była u mnie ciotka i właśnie jej syn skończył studia w krakowie, szuka tam pracy , jeździ nawet na rozmowy do radomia, i dalej i pracy znaleść nie może, po za jakimiś dorywczymi, z których bez pomocy rodziców by się nie utrzymał. Ciotka cały czas dokłada kasę do niego, żeby mógł się utrzymać i dalej szukać pracy. No a nie każdy ma kasy na tyle,że by pozwolić sobie na szukanie przez kilka miesięcy pracy w dużym mieście. nie każdy ma takie oszczędności. Łatwo ci się mówi bo pochodzisz z krakowa i co ty wiesz o małych miejscowościach. U nas do bawienia dziecka jest jedna oferta na parę miesięcy, w większości bawią babcie, bo nie każdego stać na nianie, jak zarobki najniższa krajowa, albo młoda mama wogóle nie pracuje. Za dużo się wymądrzasz, bo pochodzisz z dużego miasta, gdzie może i pełno kebabów , czy inwentaryzacji. U nas powiem ,że na inwentaryzacje nie widziałam ofert wogóle. Nie ma hipermarketów wogóle dla twojej wiadomości typy tesco, real itp , są tylko małe supermarkety, jak lidl, jeden na całe miasto, 6 razy mniejszy może od tesca. Po firmach droga Pumas też chodziłam, w jednej byłam kilkakrotnie i nawet w jednej w sprawie pracy nie wpuszczają za bramę, a taka średnia wielkości firma. Jak powiedziałam portierowi na bramie,że chciałabym złożyć w kadrach swoje CV , bo pytał się , w jakiej sprawie idę do firmy,to powiedział,że w sprawach pracy, z podaniami nie może wpuszczać, bo ma zakaz wpuszczania za bramę w tych sprawach i mnie nie wpuścił za bramę do kadr. I jak się nie zdołować, skoro szans nawet na złożenie CV ci nie dadzą.
A z tym stopniem to prawda , często wymagają umiarkowany lub znaczny zarówno do pracy fizycznej jak i biurowej. Lekki już za mało. Jak bym miała znaczny stopień niepełnosprawności , to dwie osoby obiecywały mi,że nawet prace biurową kiedyś bym może miała. Jak składałam kiedyś podanie to jednej z firm, to własnie przyjęli dziewczynę z takim stopniem i gdybym ja miała taki stopień mogła bym się tam dostać. Ale niestety nie mam znajomego lekarza, żeby dostac taki fikcyjny stopień, bo 3/4 osób u nas ma na lewo załatwianie takie stopnie.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2011-12-14 o 08:39
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 08:35   #4917
kropka1981
Przyczajenie
 
Avatar kropka1981
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 27
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Knoppersik czy otrzymałas ode mnie wiadomość? Pilne!

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Tajkuna - CV wtedy zostawiasz na portierni. Oni mają obowiązek przekazać dalej. możesz też zastosować to, co ja czasami stosuję - na portirni mówię, że byłaś umówiona (zazwyczaj jak portier dzowni do osoby z którą niby jestes umówiona - ona nie pamięta i w 90% wpuszczają).

Edytowane przez kropka1981
Czas edycji: 2011-12-14 o 08:37
kropka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 08:42   #4918
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Cytat:
Napisane przez kropka1981 Pokaż wiadomość
Knoppersik czy otrzymałas ode mnie wiadomość? Pilne!

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Tajkuna - CV wtedy zostawiasz na portierni. Oni mają obowiązek przekazać dalej. możesz też zastosować to, co ja czasami stosuję - na portirni mówię, że byłaś umówiona (zazwyczaj jak portier dzowni do osoby z którą niby jestes umówiona - ona nie pamięta i w 90% wpuszczają).
albo tak jak wczesniej ktos pisal: dac koperte i powiedziec, zeby przekazac kierowniczce/kierownikowi. no wlasnie tylko jak ja zaadresowac?
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 08:43   #4919
kropka1981
Przyczajenie
 
Avatar kropka1981
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 27
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

Tajkuna...Jeszcze jedną rzecz Ci poradzę... Jeśli mogę... Nie ma po co się starać o stopień niepełnosprawnosci na siłe ponieważ to czasami własnie komplikuje znalezienie pracy. Wiem z własnego doświadczenia. Jest garstka firm, które takiego pracownika traktują równorzędnie ze zdrowym pełnosprawnym. więcej niż połowa traktuje jak kogoś gorszej kategorii. Takie są realia. Wiem, bo sama byłam w takiej sytuacji. Nie jest to sprawa jednostkowa. Niestety u nas jeszcze nie ma takiej swiadomości , że niepełnosprawny - nie ważne z jakim stopniem - to równorzędny i dobry pracownik...

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
albo tak jak wczesniej ktos pisal: dac koperte i powiedziec, zeby przekazac kierowniczce/kierownikowi. no wlasnie tylko jak ja zaadresowac?
Dział kadr... po prostu. Masz prawo nie wiedziec jakie mają struktury w firmie

Edytowane przez kropka1981
Czas edycji: 2011-12-14 o 08:44
kropka1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-14, 08:45   #4920
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 3

ja właśnie wtedy niby byłam umówiona w kadrach, dzień wcześniej dzwoniła jedna osoba do pani z kadr, znali się z widzenia,że przyjdę z CV. Ale jak przyszłam portier zadzwonił do kadr, ale ona wymówiła się w żywe oczy,że nie była z nikim umówiona i nikogo do kadr nie kazywała wpuszczać i mnie nie wpuszczono. Kpiny w żywe oczy. Jak by bezrobotny miał im co w kadrach ukraść i po to idzie. Jak nie wpuszczają do kadr ani za bramę , to wiadomo,że do pracy przyjmują tylko swoich.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2011-12-14 o 08:48
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.