Mój ukochany jedzie za granice. Część 7

[1141655]

no co ty on jak dla mnie jest najdelikatniejszy na swiecie , bo ja słodkiego raczej nie lubię i wybieram to co mało słodkie hehehe

ja tu jeszcze siedze aaaaaaa!. odchodze no

[eweska]

Żabul a ja nigdy nie wiem co mam wcisnąć, teraz muszę zapamiętać bo zawsze restartuję
Nie jadłam nigdy tego tortu z wiśniami, ja za tortami ogólnie nie przepadam, jedynie z bitą śmietaną lubię
Byłam w sklepie i teraz trzeba brać się za zliczanie zastawy stołowej czy mi starczy dla wszystkich, talerzy na bank nie braknie bo mam chyba z 5 kompletów na 6 osób i jeden komplet na 12 osób, ale sztuców będę miała za mało, szklanek i literatek, trzeba to wszystko z szafek powywlekać i pomyć :/ A tak mi się chce jak nie wiem co, wczoraj trochę posprzątałam okna pomyłam, a dziś ma padać :/
Ogólnie chłodno jest na dworze.

[rintintin]

Dobry

Łojej szybko zlecial weekend majowy. Dość aktywny, prawie wcale mnie w domu nie było .
No i miałam mieć dzisiaj inwentarzacje , miałam iść na nockę itd , a okazało się, że auchan na noc wyłącza prąd , bo coś będe z transformatorem robic i odwołali nam inwentarzacje. Cała nasza praca poszła na marne , miałyśmy popakowane w katony 6500 sztuk towaru , żeby się łatwiej liczyło, a tu klops , trzeba było wszstko wypakować i na sklep wyrzucić. Praktycznie sama to robiłam, w sumie zajęło mi to z 10 godzin . Dzisiaj poszłam na rano i po 6 godzinac puścili mnie do domu, a jutro wolne i bardzo dobrze

Aga dasz rade Nie mśl teraz o tym, jeszcze zdążysz się postresować przed wejściem

[1141655]

zdobylam od promotora jedno pytanie , które może mi zada może... bo sam nie wie
aaaaaaaaaaaaaaaaaa

"Teorie przemocy i agresji" ble

[froggie]

z okazji urodzin TZta dostałam od niego bukiet kwiatów

w końcu mogę sie zabrać za to ciacho

[eweska]

Aga ty to masz chody u promotora
Zabul nie za dobrze ci

Ja za niedługo będę zbierać sie do kościoła, a nie powiem żeby mi się jakoś specjalnie chciało.

[1141655]

eeeeee wcale nie chody Oni dają jak mogą zresztą to tylko jedno z trzech.. dobra odłączam się od prądu, i ide się uczyć, jutro smignę zrobić sobie zdjęcia .. choć moze dziś bym już to załatwiła hmmmmmmmm

[eweska]

Dobra ja spadam do kościoła do później kobitki

[froggie]

Ee nie, nie jest mi za dobrze

Torcik gotowy, ciekawa jestem miny TZta jak go zobaczy

napróbowałam sie smietany az mi teraz słodko.

[1141655]

strzel Żaba fote zanim zjecie i się pochwal
ja jakoś nie mogę do tego usiąść... eh eh... idę może to podejście się uda

[eweska]

Żabul pewnie torcik będzie pyszny

Właśnie dzwoniłam do tż-ta i dzis nie przyjedzie do domku, nie wyrobi się :/
Przyjedzie jutro z samego rana i pojedziemy na zakupy od razu bo muszę sobie coś do ubrania kupić na komunię no i zakupki spożywcze nas czekają.

[froggie]

Zrobię zrobię, trzeba zachować dla potomności chociaż w wersji elektronicznej


ide jeść, już z głodu konam.

[julittaa22]

Dziewczyny musze tu żal wylac...moj Tż z którym jestem 4 lata wczoraj rano pojechal za granice...i wroci za miesiac lub dwa na kilka dni tylko i znow jedzie....i tak przez rok...ehhh strasznie mi jakos, jeszcze wakacje sie zblizaja sloneczko bedzie przygrzewac a on 1000km ode mnie porazka...i choc energiczna ze mnie osobka, biegam, plywam, chodze na aerobik to teraz siedze tu i czuje jakby zycie zemnie uszlo..jeszcze deszcz pada...tak sobie myśle w jakim my okropnym kraju zyjemy żeby nie móc godnie zyć takie wypłaty marne...mój pojechał bo chcemy w przyszym roku sie pobrac a wesele wiadomo ile kosztuje...a my nic na start nie mamy chcemy mieszkanko kupic a jemy sie autko nowe marzy...no ale cos za cos...wizja jego nieobecnosci jest strasnie przygnebiajaca a jeszcze tyle przede mna porazka.Ja tu studiuje i pracuje to nawet dojechac do niego nie moge. Płakac mi sie chce no ale trudno przeżyje...zrobie cos dla siebie..może prawko na motor, zawsze mi sie marzyło No nic pozdrawiam mocno wszystkie "słomiane wdowy"

[eweska]

Napisane przez julittaa22

Dziewczyny musze tu żal wylac...moj Tż z którym jestem 4 lata wczoraj rano pojechal za granice...i wroci za miesiac lub dwa na kilka dni tylko i znow jedzie....i tak przez rok...ehhh strasznie mi jakos, jeszcze wakacje sie zblizaja sloneczko bedzie przygrzewac a on 1000km ode mnie porazka...i choc energiczna ze mnie osobka, biegam, plywam, chodze na aerobik to teraz siedze tu i czuje jakby zycie zemnie uszlo..jeszcze deszcz pada...tak sobie myśle w jakim my okropnym kraju zyjemy żeby nie móc godnie zyć takie wypłaty marne...mój pojechał bo chcemy w przyszym roku sie pobrac a wesele wiadomo ile kosztuje...a my nic na start nie mamy chcemy mieszkanko kupic a jemy sie autko nowe marzy...no ale cos za cos...wizja jego nieobecnosci jest strasnie przygnebiajaca a jeszcze tyle przede mna porazka.Ja tu studiuje i pracuje to nawet dojechac do niego nie moge. Płakac mi sie chce no ale trudno przeżyje...zrobie cos dla siebie..może prawko na motor, zawsze mi sie marzyło No nic pozdrawiam mocno wszystkie "słomiane wdowy"

Witam serdecznie
Nie załamuj się nie będzie tak źle czas szybko leci i niedługo znów się zobaczysz z tż-tem
Wiem co piszę ja już tu chyba weteranką na tym wątku zostałam, nam minęło już 3 lata jak tż pierwszy raz wyjechał.
Masz pracę więc masz jakieś zajęcie, a jak tego będzie mało to trzeba będzie zająć się czymś więcej, może masz jakieś pasje na które zawsze brakowało ci czasu, to może przyszła pora na realizowanie pasji, zainteresowań


Żabul pokaż foty

[froggie]

Pokazę pokaze ale później
bo jeszcze podejrzy i nici z niespodzianki

[julittaa22]

Napisane przez eweska

Witam serdecznie
Nie załamuj się nie będzie tak źle czas szybko leci i niedługo znów się zobaczysz z tż-tem
Wiem co piszę ja już tu chyba weteranką na tym wątku zostałam, nam minęło już 3 lata jak tż pierwszy raz wyjechał.
Masz pracę więc masz jakieś zajęcie, a jak tego będzie mało to trzeba będzie zająć się czymś więcej, może masz jakieś pasje na które zawsze brakowało ci czasu, to może przyszła pora na realizowanie pasji, zainteresowań


Żabul pokaż foty

Eh..na wakacje przeniose sie do rodzinki znów (jestem nauczycielką wiec wakacje mam wolne) i poszukam jakiejś tymczasowej pracy Ja tez wiem co to znaczy związek an odległość mój tź przez pierwsze 2 lata naszego związku jeżdził za granice i wracal co miesiac i przetrwalismy...teraz tez przetrwam tylko tak mi smutno i zle...ale dam rade, faktycznie skupie sie na sobie i swoich zainteresowaniach...:cmok :

[eweska]

Jej zrobiłam wstępną listę zakupów i normalnie szok bo kartki mi brakło, wypisałam co pamiętam z jednej i drugiej strony, a pewnie sporo rzeczy mi się jeszcze przypomni, zbankrutujemy Liczymy gdzieś na oko, że komunia wyniesie nas ok 3000zł, mam nadzieję, że zmieścimy się w tej kwocie.

Synalek poleciał na majówkę, zaraz przyjdzie, ja muszę iść do mamy i policzyć ile ona ma literatek i szklanek, oraz sztuców bo nie wiem ile będę musiała dokupić

Sorry że ja tylko o komunii, ale na chwilę obecną o niczym innym nie myślimy tylko o tym

[froggie]

Ewe ile??? 3000

[eweska]

Napisane przez froggie

Ewe ile??? 3000

No Żabul tak, na ok 40 osób (z dokładnością do jednego nie wiem ile osób się przewinie może więcej może mniej) trzeba wszystko przygotować, mężul za samą świnkę dał 700zł, muszę różne duperelki dokupić, szklanki literatki, sztuce, dwa duże garnki trzeba kupić bo w czym bigos i rosół ugotuję, nie mam w domku takich duzych garów , sam tort ponad 100zł, gorące dania, obiad, zimna płyta itp i się ladna sumka uzbiera, wiadomo więcej osób to i kawa, herbata wszystko idzie. Podstawowe rzeczy się kupi i kasa leci.
Tak na oko już liczymy że tyle wyniesie, dobrze, żeby było mniej, ale się okaże.
Niestety wszystko kosztuje, a jak się zliczy to aż głowa boli.

[1141655]

no... tyle niestety wynoszą wydatki..pamiętam moja komunia też trochę zjadła rodziców :P

a ja w ramach przygotowań do obrony... ufarbowałam włosy..tzn idę zmyć farbę :P ale nie wiem co wyjdzie..zawsze farbowałam Excellencem LOreala.. tym razem kupiłam ta nową Excell 10.... ale ma słabe noty na wizażu.. zobaczymy . kupiłam jasny brąz a łeb mam już czarny dobrze, że nie wzięłam ciemniejszej

Hej Julita Witam pedagożkę czego uczysz ? na pewno dasz rade, skoro jesteś już zaprawiona w boju

[eweska]

aga dobrze, że mi przypomniałaś przecież ja muszę sobie farbę do włosów kupić i zafarbować włoski, bo mam już odrosty na pół głowy

[1141655]

ja swoją już zmyłam jakiś czas temu ogladam NW i nawet nie zerkałam jaki kolor wyszedł z tego co widzę w luisterku to jest śliczny brąz zobaczymy Oby nie sprał się szybko jak piszą na KWC

[eweska]

Ja sama nie wiem jaką farbę chcę, na pewno kolor jakiś brązik jak zwykle, ale jakiej irmy to nie mam zielonego pojęcia

Głodna się zrobiłam nooo, a już tak późno na jedzenie, ale chyba na coś delikatnego się skuszę

[froggie]

Przerażające są te kwoty.
na moją komunie to raczej duzo nie poszło funduszy, ale kiedy to było? 3tys lat świetlnych temu

ja wiem ile idzie na ślub studnia bez dna


ja brązik miałam Garniera

[eweska]

Żabul oj ślub i wesele to są dopiero koszta. Bez porównania z komunią

Ja się zbieram do łazienki bo tak siedzę i siedzę i dotrzeć do niej nie mogę

[1141655]

mam pikny brązzzzz Zobaczymy ile ta farba utrzyma się na włosach..piszą na kwc że szybko się spiera..oby nie, bo ja wlosy codziennie myje ... nooo a jak bedzie kiepska to wracam do excellenca

ufff no wesele to masakra pieniezna..moja kolezanka ktora za dwa tygodnie się hajta (co jedziemy do niej na wesele), oprócz tego,,że się hajtają, to są w fazie budowania domu...więc o kasie która poprostu nawet ona nie nadąża trzymać jak się rozpływa,, to ona mi dużo opowiadała.. ja sobie tego sama nie wyobrażam na swój ślub to ja chyba nigdy nie zarobię

[eweska]

Jutro sobie też sprawię śliczny brąz

A teraz już zmykam do łóżka bo jutro o 6.30 czeka mnie pobudka :/
Dobranoc

[1141655]

hihi pewno , że bedzie sliczny wszystkie brązy są super

hhehe ja chyba też idę spać i budzik nastawię tak samo na rano.,jutro masakryczny dzien.. nauka i załatwianie kilku spraw...syf, kiła i mogiła

ale przynajmniej z przyjaciolka na skypie porozmawialam , tą co jest w Danii

dopisek
Wstałam, mam trzesiawki nerowe, a sen miałam o tym , ze uciekałam z Michaelem Scofieldem w Prison Breaku

[eweska]

No ja już od 6.30 na nogach, synal poszedł do szkoły ja się muszę zacząć szykować bo za niedługo tż przyjedzie i jedziemy na zakupy

[froggie]

ja tez od 7 na nogach i tak myslę co by tu w końcu zjadł na śniadanko