Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XX

[201607131106]

Napisane przez katepew

o fuuujjjjj, nawet nie wiedziałam o takich praktykach
chyba mój umysł tego nie ogarnia

Na siłce nigdy nie byłaś? Zadziwia mnie, co kobiety potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Piszę o kobietach, bo TŻ mówił, że w męskiej szatni kolejka pod prysznic zwykle jakaśtam jest. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić i w gruncie rzeczy raczej mi to wisi, ale po prostu trochę dziwi. Na początku się martwiłam, że wyjdzie 20 osób z zajęć, a tutaj tylko 5 kabin prysznicowych. Bicz plis... 3 zawsze wolne. Teraz się z tego cieszę, przynajmniej nigdy nie czekam. Jest mi obojętnie, jakie kto ma nawyki związane z higieną. Ale po prostu dla mnie przyjemniej jest ubrać się na suche, czyste ciało. Nawet jeśli po ćwiczeniach jadę prosto do domu. Nie zawsze myję głowę, ostatnio rzadko, bo jednak suszenie trochę trwa. Ale nienawidzę zakładania ciuchów na przepocone, mokre ciało. No szkoda mi ich po prostu. :P Płaszcza też się nie pierze przecież raz w tygodniu, po co go tak zasmradzać. Nie kumam takiego myslenia: bo jak się umyję, to będzie mi zimno... A jak wyjdziesz spocona to nie? Bo nie mam czasu na to... Prysznic zajmuje 2 minuty, nie wychodzę ostatnia, tylko mam czas podobny do niemyjących się koleżanek. Bo ja jadę prosto do domu już... Godzinę autobusem. :P Albo: bo ja mam dzisiaj tylko 2 wykłady jeszcze Itd... Nie wnikam, nie zwracam nikomu uwagi, ale co sobie myślę to sobie myślę. I zadziwiające jest, co baby potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Od wycierania potu chusteczkami higienicznymi z całego ciała po jakieś wygibasy pod umywalką, żeby ochlapać pachy (i całą podłogę w szatni), co trwa dłużej niż wejście pod prysznic. Dla pań niezmieniających bielizny komfort noszenia ubrań musi być też średni, bo skoro spodenki były całe mokre to pewnie majtki też. Ale to przecież właśnie WYSTARCZY DEZODORANT. A w tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nie zrujnować sobie makijażu, dołożyć kolejną warstwę pudru na pot, założyć szpileczki i heja w miasto. Ostatnio ktoś tu pisał o NIEDOMYTYCH ELEGANTKACH. O to to.
Napiszę jeszcze raz może, jeśli ktoś tak robi to spoko, jego sprawa. Po prostu dla mnie to obrzydliwe i dla mnie te panie nie są śliczne i zadbane.

[Munkaa]

Napisane przez mary_poppins

Ale przecież wtedy można dalej nosić tunele Po 50 nie trzeba przywdziewać habitu przecież. Są różne tunele i plugi, a i nie każda babcia chodzi w garsonce. Poza tym można zaszyć dziury, moja TŻ miała taki zabieg, efekt super.

no dokładnie

[Odylena]

Napisane przez jajajamajka

Na siłce nigdy nie byłaś? Zadziwia mnie, co kobiety potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Piszę o kobietach, bo TŻ mówił, że w męskiej szatni kolejka pod prysznic zwykle jakaśtam jest. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić i w gruncie rzeczy raczej mi to wisi, ale po prostu trochę dziwi. Na początku się martwiłam, że wyjdzie 20 osób z zajęć, a tutaj tylko 5 kabin prysznicowych. Bicz plis... 3 zawsze wolne. Teraz się z tego cieszę, przynajmniej nigdy nie czekam. Jest mi obojętnie, jakie kto ma nawyki związane z higieną. Ale po prostu dla mnie przyjemniej jest ubrać się na suche, czyste ciało. Nawet jeśli po ćwiczeniach jadę prosto do domu. Nie zawsze myję głowę, ostatnio rzadko, bo jednak suszenie trochę trwa. Ale nienawidzę zakładania ciuchów na przepocone, mokre ciało. No szkoda mi ich po prostu. :P Płaszcza też się nie pierze przecież raz w tygodniu, po co go tak zasmradzać. Nie kumam takiego myslenia: bo jak się umyję, to będzie mi zimno... A jak wyjdziesz spocona to nie? Bo nie mam czasu na to... Prysznic zajmuje 2 minuty, nie wychodzę ostatnia, tylko mam czas podobny do niemyjących się koleżanek. Bo ja jadę prosto do domu już... Godzinę autobusem. :P Albo: bo ja mam dzisiaj tylko 2 wykłady jeszcze Itd... Nie wnikam, nie zwracam nikomu uwagi, ale co sobie myślę to sobie myślę. I zadziwiające jest, co baby potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Od wycierania potu chusteczkami higienicznymi z całego ciała po jakieś wygibasy pod umywalką, żeby ochlapać pachy (i całą podłogę w szatni), co trwa dłużej niż wejście pod prysznic. Dla pań niezmieniających bielizny komfort noszenia ubrań musi być też średni, bo skoro spodenki były całe mokre to pewnie majtki też. Ale to przecież właśnie WYSTARCZY DEZODORANT. A w tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nie zrujnować sobie makijażu, dołożyć kolejną warstwę pudru na pot, założyć szpileczki i heja w miasto. Ostatnio ktoś tu pisał o NIEDOMYTYCH ELEGANTKACH. O to to.
Napiszę jeszcze raz może, jeśli ktoś tak robi to spoko, jego sprawa. Po prostu dla mnie to obrzydliwe i dla mnie te panie nie są śliczne i zadbane.

Ofuj.

Pracuję obok słynnej krakowskiej siłowni Platinium i mam podobne obserwacje na temat panienek, które tam chodzą. Koleżanki, które tam pracują mówiły dokładnie to co Ty - w damskiej szatni nigdy nie ma kolejki pod prysznicem...
I śmieszne jest to, jak wychodzą takie fit panny z tej siłowni i... sru do windy. Bo przecież tak się zmęczyły treningiem, że dwa piętra schodami to już poniżej ich możliwości.

[Selfish Girl]

Paulina może i ma zdrowe podejścia do zycia ale nie ma zdrowego podejścia do tego jak wygląda. Zapowiedziała, że chce się odchudzać i ja trzymam za nią kciuki. Zanim pojawia się spektakularne efekty to myślę, że minie kawał czasu.

Aktualnie wazę teraz 54 kilo i mój facet każe mi się za siebie zabrać... Sam mi zapowiedział, że mam sobie wybić z głowy pomysł pt "roztyje się jak świnia a on i tak będzie mnie kochał"

[zoila]

Napisane przez Selfish Girl

Aktualnie wazę teraz 54 kilo i mój facet każe mi się za siebie zabrać... Sam mi zapowiedział, że mam sobie wybić z głowy pomysł pt "roztyje się jak świnia a on i tak będzie mnie kochał"

Tylko powiedz mu, że to działa w dwie strony i niech pilnuje swojego brzuszka

[patisia123]

Napisane przez jajajamajka

Nie musi chodzić w namiocie, tylko po co eksponować swoje największe wady, każdy dołeczek w udzie? Po co wyglądać brzydko, jak można wyglądać ładnie?

no dokładnie. O to mi chodziło


Dżamajciu, szykuj nowy wątek. Znów wygrałaś hejtersie https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=733015

[katharsis]

Napisane przez Selfish Girl

Paulina może i ma zdrowe podejścia do zycia ale nie ma zdrowego podejścia do tego jak wygląda. Zapowiedziała, że chce się odchudzać i ja trzymam za nią kciuki. Zanim pojawia się spektakularne efekty to myślę, że minie kawał czasu.

Aktualnie wazę teraz 54 kilo i mój facet każe mi się za siebie zabrać... Sam mi zapowiedział, że mam sobie wybić z głowy pomysł pt "roztyje się jak świnia a on i tak będzie mnie kochał"

Skoro tak zapowiedziała to tylko trzymać za nią kciukasy

Mi samej kiedyś udało się zrzucić ponad 30kg, ale przez co przeszłam i do czego się doprowadziłam to tylko książkę mogę napisać do dzisiaj mam odchyły (a ciągnie się to już ponad 7 lat) ale staram się walczyć, też bym chciała żeby mnie gonili do tego żebym wzięła się za siebie niż to że i TŻ i rodzice z siostrą na czele rozliczali z tego co dzisiaj zjadłam i ile i czy na pewno w ogóle zjadłam. Masakieroza i tak spadłam ostatnio o 4kg i muszę je czym prędzej nadrobić. Z tego nie da się chyba nigdy wyjść

[201607131106]

Napisane przez patisia123

no dokładnie. O to mi chodziło


Dżamajciu, szykuj nowy wątek. Znów wygrałaś hejtersie https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=733015

Onie, o nie... Ja nigdy tego nie robiłam. a dam radę z telefonu? :P

[karenina19]

Napisane przez patisia123

można się przyczepić do jej ubioru. Coś tam schudła, ale nadal ma sporą nadwyżkę, a wciska się w różowe leginsy

Legginsy jak legginsy (chociaz ja sama w zyciu bym takich nie zalozyla ) ale tej apaszki to Karolina moze xbebe pozazdroscic...

[Atenya]

Napisane przez mary_poppins

No ja też nie mam nic przeciwko jak ktoś powie że mu się nie podoba - przecież może, to nic złego. Ale nie lubię takiego świętego przekonania, że jak według mnie coś jest brzydkie, to jest brzydkie już z urzędu. Że PRZECIEŻ to brzydkie, złe, paskudne itd

Jeżeli będzie Ci lepiej, to napiszę: tunele są wg mnie brzydkie

Napisane przez katharsis

Mnie irytuje taki ściśnięty światopogląd, a raczej jego brak nikt nikomu nie każe robić sobie dziur w uszach nie wiem po co od razu krytykować, że to brzydkie be i w ogóle do d*py. Są fanatycy różnych dziwnych rzeczy, z którymi w czasach szkoły się zadawałam, jestem pewna, że krytykująca tutaj osóbka tunele by się chyba z miejsca przed komputerem po*ygała

Bo mam takie prawo?

Jakbyście może nie zauważyły, to w tym wątku krytyujemy najrozmaitsze rzeczy.

[katepew]

Napisane przez jajajamajka

Na siłce nigdy nie byłaś? Zadziwia mnie, co kobiety potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Piszę o kobietach, bo TŻ mówił, że w męskiej szatni kolejka pod prysznic zwykle jakaśtam jest. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić i w gruncie rzeczy raczej mi to wisi, ale po prostu trochę dziwi. Na początku się martwiłam, że wyjdzie 20 osób z zajęć, a tutaj tylko 5 kabin prysznicowych. Bicz plis... 3 zawsze wolne. Teraz się z tego cieszę, przynajmniej nigdy nie czekam. Jest mi obojętnie, jakie kto ma nawyki związane z higieną. Ale po prostu dla mnie przyjemniej jest ubrać się na suche, czyste ciało. Nawet jeśli po ćwiczeniach jadę prosto do domu. Nie zawsze myję głowę, ostatnio rzadko, bo jednak suszenie trochę trwa. Ale nienawidzę zakładania ciuchów na przepocone, mokre ciało. No szkoda mi ich po prostu. :P Płaszcza też się nie pierze przecież raz w tygodniu, po co go tak zasmradzać. Nie kumam takiego myslenia: bo jak się umyję, to będzie mi zimno... A jak wyjdziesz spocona to nie? Bo nie mam czasu na to... Prysznic zajmuje 2 minuty, nie wychodzę ostatnia, tylko mam czas podobny do niemyjących się koleżanek. Bo ja jadę prosto do domu już... Godzinę autobusem. :P Albo: bo ja mam dzisiaj tylko 2 wykłady jeszcze Itd... Nie wnikam, nie zwracam nikomu uwagi, ale co sobie myślę to sobie myślę. I zadziwiające jest, co baby potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Od wycierania potu chusteczkami higienicznymi z całego ciała po jakieś wygibasy pod umywalką, żeby ochlapać pachy (i całą podłogę w szatni), co trwa dłużej niż wejście pod prysznic. Dla pań niezmieniających bielizny komfort noszenia ubrań musi być też średni, bo skoro spodenki były całe mokre to pewnie majtki też. Ale to przecież właśnie WYSTARCZY DEZODORANT. A w tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nie zrujnować sobie makijażu, dołożyć kolejną warstwę pudru na pot, założyć szpileczki i heja w miasto. Ostatnio ktoś tu pisał o NIEDOMYTYCH ELEGANTKACH. O to to.
Napiszę jeszcze raz może, jeśli ktoś tak robi to spoko, jego sprawa. Po prostu dla mnie to obrzydliwe i dla mnie te panie nie są śliczne i zadbane.

o niieeee aż mnie dreszcze przerażenia opanowały jak to sobie wyobraziłam na siłkę chodziłam, ale nigdy jakoś specjalne się nie przyglądałam co tam kto robi, grunt żeby pierwszej pod prysznic lecieć a potem tylko do swoich spraw
a to Ci powiem taką akcję z liceum, przed każdym wf laski ode mnie kremowały się calutkie, nogi, ręce i ramiona aby skóra im się ładnie błyszczała potem tarzałyśmy się po sali pełnej kurzy i jakiś paprochów, tylko że one w końcowym efekcie wyglądały jakby je kto przez podwórko przeciągnął

Napisane przez Selfish Girl

Paulina może i ma zdrowe podejścia do zycia ale nie ma zdrowego podejścia do tego jak wygląda. Zapowiedziała, że chce się odchudzać i ja trzymam za nią kciuki. Zanim pojawia się spektakularne efekty to myślę, że minie kawał czasu.

Aktualnie wazę teraz 54 kilo i mój facet każe mi się za siebie zabrać... Sam mi zapowiedział, że mam sobie wybić z głowy pomysł pt "roztyje się jak świnia a on i tak będzie mnie kochał"

On już tyle razy mówiła że wie jak wygląda, ale po prostu ma też inne sprawy żeby przejmowania się swoją wagą, tak jak to robią za nią inne osoby Ja tam ją lubię, i życzę jej jak najlepiej na pewno będę trzymać za nią kciuki

[201607131106]

Napisane przez Selfish Girl

Aktualnie wazę teraz 54 kilo i mój facet każe mi się za siebie zabrać... Sam mi zapowiedział, że mam sobie wybić z głowy pomysł pt "roztyje się jak świnia a on i tak będzie mnie kochał"

A ustawił Ci limit? Wiesz, 58 kg i zrywa, szuka zgrabniejszej dziewczyny! :P Czy jest łaskawy i pozwala na 60?

[dolinka881]

Napisane przez jajajamajka

Na siłce nigdy nie byłaś? Zadziwia mnie, co kobiety potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Piszę o kobietach, bo TŻ mówił, że w męskiej szatni kolejka pod prysznic zwykle jakaśtam jest. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić i w gruncie rzeczy raczej mi to wisi, ale po prostu trochę dziwi. Na początku się martwiłam, że wyjdzie 20 osób z zajęć, a tutaj tylko 5 kabin prysznicowych. Bicz plis... 3 zawsze wolne. Teraz się z tego cieszę, przynajmniej nigdy nie czekam. Jest mi obojętnie, jakie kto ma nawyki związane z higieną. Ale po prostu dla mnie przyjemniej jest ubrać się na suche, czyste ciało. Nawet jeśli po ćwiczeniach jadę prosto do domu. Nie zawsze myję głowę, ostatnio rzadko, bo jednak suszenie trochę trwa. Ale nienawidzę zakładania ciuchów na przepocone, mokre ciało. No szkoda mi ich po prostu. :P Płaszcza też się nie pierze przecież raz w tygodniu, po co go tak zasmradzać. Nie kumam takiego myslenia: bo jak się umyję, to będzie mi zimno... A jak wyjdziesz spocona to nie? Bo nie mam czasu na to... Prysznic zajmuje 2 minuty, nie wychodzę ostatnia, tylko mam czas podobny do niemyjących się koleżanek. Bo ja jadę prosto do domu już... Godzinę autobusem. :P Albo: bo ja mam dzisiaj tylko 2 wykłady jeszcze Itd... Nie wnikam, nie zwracam nikomu uwagi, ale co sobie myślę to sobie myślę. I zadziwiające jest, co baby potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Od wycierania potu chusteczkami higienicznymi z całego ciała po jakieś wygibasy pod umywalką, żeby ochlapać pachy (i całą podłogę w szatni), co trwa dłużej niż wejście pod prysznic. Dla pań niezmieniających bielizny komfort noszenia ubrań musi być też średni, bo skoro spodenki były całe mokre to pewnie majtki też. Ale to przecież właśnie WYSTARCZY DEZODORANT. A w tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nie zrujnować sobie makijażu, dołożyć kolejną warstwę pudru na pot, założyć szpileczki i heja w miasto. Ostatnio ktoś tu pisał o NIEDOMYTYCH ELEGANTKACH. O to to.
Napiszę jeszcze raz może, jeśli ktoś tak robi to spoko, jego sprawa. Po prostu dla mnie to obrzydliwe i dla mnie te panie nie są śliczne i zadbane.

A jak wyglądają prysznice w silowni do ktorej chodzisz? Ja mieszkam w Niemczech i tutaj to wyglada jak w pierdlu - jedna wielka sala prysznicowa i baterie poprzyczepiane do ściany. Niemki nie mają kompleksów i wszystkie paradują golusienkie po szatni. Nie wiem gdzie mam oczy wsadzić, bo wstydzę się patrzeć, a co dopiero wejść pod taki "prysznic".. dlatego po ćwiczeniach jadę do domu i tam się dopiero kąpię. I nie uważam siebie za brudaskę :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mantas]

Napisane przez jajajamajka

A ustawił Ci limit? Wiesz, 58 kg i zrywa, szuka zgrabniejszej dziewczyny! :P Czy jest łaskawy i pozwala na 60?

pewnie ma limit 54,9 po kolacji

[katharsis]

Napisane przez Atenya

Jeżeli będzie Ci lepiej, to napiszę: tunele są wg mnie brzydkie

Bo mam takie prawo?

Jakbyście może nie zauważyły, to w tym wątku krytyujemy najrozmaitsze rzeczy.

Widocznie każdy krytykuje na swój sposób, ja tam mam brechta pożądnego ale raczej z zachowania ludzkiego Jakoś nigdy nie miałam tego czegoś, że śmieję się z tego jak ktoś wygląda, jak się ubiera, jaki ma styl bycia no oprócz Karolajny,której mhrok i zuo i czaszki przyprawiają mnie o turlanie się ze śmiechu po podłodze ale to to je pozerstwo

[201607131106]

Napisane przez dolinka881

A jak wyglądają prysznice w silowni do ktorej chodzisz? Ja mieszkam w Niemczech i tutaj to wyglada jak w pierdlu - jedna wielka sala prysznicowa i baterie poprzyczepiane do ściany. Niemki nie mają kompleksów i wszystkie paradują golusienkie po szatni. Nie wiem gdzie mam oczy wsadzić, bo wstydzę się patrzeć, a co dopiero wejść pod taki "prysznic".. dlatego po ćwiczeniach jadę do domu i tam się dopiero kąpię. I nie uważam siebie za brudaskę :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

5 pojedynczych kabin, przedzielone ściankami, wyłożone kafelkami, zamiast drzwi są zasłonki, długie, odpowiedniie, nieprzezroczyste.

[Atenya]

Napisane przez katharsis

Widocznie każdy krytykuje na swój sposób, ja tam mam brechta pożądnego ale raczej z zachowania ludzkiego Jakoś nigdy nie miałam tego czegoś, że śmieję się z tego jak ktoś wygląda, jak się ubiera, jaki ma styl bycia no oprócz Karolajny,której mhrok i zuo i czaszki przyprawiają mnie o turlanie się ze śmiechu po podłodze ale to to je pozerstwo

Chyba źle mnie zrozumiałaś tak ogólnie. Każdy robi co chce i ubiera się jak chce i ok, ale nie musi mi się to podobać, o czym wspomniałam.
Tak, widocznie każdy krytykuje na swój własny sposób. Tobie się nie podoba moja krytyka, a mi Twoja. A nabijanie się z czyjegoś zachowania nie jest lepsze niż nabijanie się z czyjegoś wyglądu.

[Selfish Girl]

Napisane przez jajajamajka

A ustawił Ci limit? Wiesz, 58 kg i zrywa, szuka zgrabniejszej dziewczyny! :P Czy jest łaskawy i pozwala na 60?

Ogólnie to sama sobie postawiłam limit, że nie chce ważyć więcej niż 58 kilo.
Bardziej mi zapowiedział, że jak nie będę ćwiczyć i będę wyglądać jak mała parówka to będę z nim biegać więc zapobiegawczo sama sie pilnuje

[panna mrau]

Napisane przez dolinka881

A jak wyglądają prysznice w silowni do ktorej chodzisz? Ja mieszkam w Niemczech i tutaj to wyglada jak w pierdlu - jedna wielka sala prysznicowa i baterie poprzyczepiane do ściany. Niemki nie mają kompleksów i wszystkie paradują golusienkie po szatni. Nie wiem gdzie mam oczy wsadzić, bo wstydzę się patrzeć, a co dopiero wejść pod taki "prysznic".. dlatego po ćwiczeniach jadę do domu i tam się dopiero kąpię. I nie uważam siebie za brudaskę :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja (jak już pójdę na siłownię czy fitness) to po zwykle zmieniam ciuchy na suche i jadę do domu na spokojnie się umyć. Bo tam mam komfort, bo mogę sobie na spokojnie umyć włosy i potem z mokrymi chodzić po domu, a nie je dręczyć suszarką. Szatnie i tak są zatłoczone, jakaś tam kolejka pod prysznic zawsze się robi, więc po prostu wygodniej mi przebrać się w drugi dres, wsiąść w samochód i za 15minut umyć na spokojnie pod własnym prysznicem. I też nie uważam się za brudaskę

Napisane przez jajajamajka

5 pojedynczych kabin, przedzielone ściankami, wyłożone kafelkami, zamiast drzwi są zasłonki, długie, odpowiedniie, nieprzezroczyste.

To chyba u nas taki standard teraz, kiedyś na basenach tylko spotykałam takie ogólne nieprzedzielane prysznice, ale teraz to przynajmniej kabiny są, jak już zasłonek zabraknie

[katharsis]

Napisane przez Atenya

Chyba źle mnie zrozumiałaś tak ogólnie. Każdy robi co chce i ubiera się jak chce i ok, ale nie musi mi się to podobać, o czym wspomniałam.
Tak, widocznie każdy krytykuje na swój własny sposób. Tobie się nie podoba moja krytyka, a mi Twoja. A nabijanie się z czyjegoś zachowania nie jest lepsze niż nabijanie się z czyjegoś wyglądu.

Tyle, że ja nie napisałam że jak można sobie robić takie brzydactwo w uszach, bo wg Ciebie jak Tobie się coś nie podoba to innym też nie powinno i nie powinni sobie tuneli robić w uszach - a przynajmniej takie wrażenie odniosłam po sposobie w jaki to napisałaś. Czy czegokolwiek innego tak btw.
Może i wg Ciebie, ale mnie zawsze bardziej śmieszyło zachowanie ludzkie (wiadomo, że chodzi o przeginanie w jedną w i w drugą stronę) niż to jak ktoś wygląda/ubiera się. I mimo, że do drugiego jestem tolerancyjna, tak nie potrafię znieść, jeżeli ktoś zachowuje się poniżej jakiegokolwiek poziomu i jest całkowicie pozbawiony instynktu samozachowawczego.

[b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d]

Dokładnie tak jak pisała jajajamajka. Nie podchodzę do koleżanki (tak samo jak nie piszę dziewczynom pod filmikami czy zdjęciami) chamskich komentarzy, ale też nie mówię 100kg koleżance, że super wygląda w obcisłych leginsach z pupą na wierzchu. To dla mnie lizodupstwo. I nie chodziło mi o ten konkretny komentarz (który pisałam jest chamski, ale jak sądzę, myśli podobnie wiele osób, tylko piszą co innego), ale o odpowiedzi tych komentujących. W sumie tam się jeszcze mało działo. Chodziło mi o taką ogólną gloryfikację youtuberek i blogerek, które już rzeczywiście czują się jak gwiazdy wielkiego formatu, a tu niestety noooo...... zazwyczaj klapa. Po prostu mnie to śmieszy i się zastanawiam ile w tym wszystkim jest obłudy i kłamstwa, a ile już prawdziwego fanatyzmu na punkcie swojego idola

[201607111040]

Napisane przez TheDocha

Nowy Tag na YT
http://www.youtube.com/watch?v=X0EH0VSUqb4

Wobiecobiektywu chyba wcześniej to nagrała.

[Atenya]

Napisane przez katharsis

Tyle, że ja nie napisałam że jak można sobie robić takie brzydactwo w uszach, bo wg Ciebie jak Tobie się coś nie podoba to innym też nie powinno i nie powinni sobie tuneli robić w uszach - a przynajmniej takie wrażenie odniosłam po sposobie w jaki to napisałaś. Czy czegokolwiek innego tak btw.
Może i wg Ciebie, ale mnie zawsze bardziej śmieszyło zachowanie ludzkie (wiadomo, że chodzi o przeginanie w jedną w i w drugą stronę) niż to jak ktoś wygląda/ubiera się. I mimo, że do drugiego jestem tolerancyjna, tak nie potrafię znieść, jeżeli ktoś zachowuje się poniżej jakiegokolwiek poziomu i jest całkowicie pozbawiony instynktu samozachowawczego.

Tak jak napisałam - źle mnie zrozumiałaś. Wiadomo przecież, każdemu podoba się co innego. Nikt na siłę nie zrobi sobie czegoś, co mu się nie podoba. Zarzucanie mi płaskiego myślenia i ścisniętego światopoglądu nie stawia Cię w dobrym świetle.

EOT

[201607111040]

Napisane przez jajajamajka

Na siłce nigdy nie byłaś? Zadziwia mnie, co kobiety potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Piszę o kobietach, bo TŻ mówił, że w męskiej szatni kolejka pod prysznic zwykle jakaśtam jest. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić i w gruncie rzeczy raczej mi to wisi, ale po prostu trochę dziwi. Na początku się martwiłam, że wyjdzie 20 osób z zajęć, a tutaj tylko 5 kabin prysznicowych. Bicz plis... 3 zawsze wolne. Teraz się z tego cieszę, przynajmniej nigdy nie czekam. Jest mi obojętnie, jakie kto ma nawyki związane z higieną. Ale po prostu dla mnie przyjemniej jest ubrać się na suche, czyste ciało. Nawet jeśli po ćwiczeniach jadę prosto do domu. Nie zawsze myję głowę, ostatnio rzadko, bo jednak suszenie trochę trwa. Ale nienawidzę zakładania ciuchów na przepocone, mokre ciało. No szkoda mi ich po prostu. :P Płaszcza też się nie pierze przecież raz w tygodniu, po co go tak zasmradzać. Nie kumam takiego myslenia: bo jak się umyję, to będzie mi zimno... A jak wyjdziesz spocona to nie? Bo nie mam czasu na to... Prysznic zajmuje 2 minuty, nie wychodzę ostatnia, tylko mam czas podobny do niemyjących się koleżanek. Bo ja jadę prosto do domu już... Godzinę autobusem. :P Albo: bo ja mam dzisiaj tylko 2 wykłady jeszcze Itd... Nie wnikam, nie zwracam nikomu uwagi, ale co sobie myślę to sobie myślę. I zadziwiające jest, co baby potrafią zrobić, żeby tylko się nie umyć. Od wycierania potu chusteczkami higienicznymi z całego ciała po jakieś wygibasy pod umywalką, żeby ochlapać pachy (i całą podłogę w szatni), co trwa dłużej niż wejście pod prysznic. Dla pań niezmieniających bielizny komfort noszenia ubrań musi być też średni, bo skoro spodenki były całe mokre to pewnie majtki też. Ale to przecież właśnie WYSTARCZY DEZODORANT. A w tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nie zrujnować sobie makijażu, dołożyć kolejną warstwę pudru na pot, założyć szpileczki i heja w miasto. Ostatnio ktoś tu pisał o NIEDOMYTYCH ELEGANTKACH. O to to.
Napiszę jeszcze raz może, jeśli ktoś tak robi to spoko, jego sprawa. Po prostu dla mnie to obrzydliwe i dla mnie te panie nie są śliczne i zadbane.

I wytłumaczcie mi teraz skąd się wziął mit że kobiety to czyścioszki a faceci fleje.

[katepew]

LusiaPlotkara też się czasami zastanawiam nad tym, ale jak to mówią ze stereotypami trzeba walczyć

chyba trzeba nowy wątek założyć

[Selfish Girl]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44705237

ZAPRASZAMY DO NOWEJ CZĘSCI

to już XXI

[dacn]

Napisane przez jajajamajka

takie życie


Sucha odżywka Batiste:
http://mintishop.pl/product-pol-1939...YM-200-ml.html
Czy to się nie mija z celem? :/

teraz to włosy co niektórych vlogerek wodę zobaczą tylko w czasie deszczu.

Napisane przez blond_chmura_gradowa

Jestem ciekawa jak będzie wyglądała RLM za 30 lat, ze szczątkowymi włosami, tatuażami i tymi dziurami w uszach

Będzie sześćdziesięciolatką ze szczątkowymi włosami i tunelami.

Napisane przez nutellaa0

Donczelitka wywija na studniówce z Alanem
http://instagram.com/p/jXcZY8QNVm/

AAAAAAA straszne.

Napisane przez patisia123

chamstwo.


można się przyczepić do jej ubioru. Coś tam schudła, ale nadal ma sporą nadwyżkę, a wciska się w różowe leginsy

U nas rzucałaby się w oczy w dośc negatywnym tego słowa znaczeniu ale w Stanach, myślę że oceniając przez pryzmat kraju gdzie mieszka wygląda ok. I na ulicy sensacji nie robi. A schudła bardzo ładnie.

[mary_poppins]

Napisane przez Atenya

Jeżeli będzie Ci lepiej, to napiszę: tunele są wg mnie brzydkie

Jakbyście może nie zauważyły, to w tym wątku krytyujemy najrozmaitsze rzeczy.

Dziękuję

No, tak. A jak ktoś się z krytyką albo - jak w tym przypadku - sposobem jej wyrażenia nie zgadza, to też się wypowiada

[Bellitudoo]

Rozmawiałam ostatnio na zajęciach z panem profesorem na temat tej herbaty z cytryną. Jeśli zaparzymy herbatę, wyjmiemy torebkę i wciśniemy cytryne to nie ma się czego bać.

[moniak85]

Napisane przez katharsis

No i dobrze niech się wciska, a co, ma chodzić otulona w namiot, bo jest przy kości i trzeba ukryć swoje krągłości coby ludzie nie paczyli? No proszę >.< Po za tym ja Paulinę lubię bardzo, chociaż znam ją tylko z filmików to jej osoba bardzo mi odpowiada, nie rozumiem jakim trzeba być chamem żeby pisać takie rzeczy jak jej napisano pod zdjęciem na insta. Nie wszyscy muszą być chudzi, szczupli, wysportowani i nie wiadomo co jeszcze. Po za tym mieszka w USA tam ludzie inaczej do wszystkiego podchodzą, a myślę że odkąd Paulina tam mieszka na pewno mentalność amerykanów miała na nią wpływ, żeby się nie przejmować tym czy tamtym.


W ogóle ostatnio wszyscy jarają się tym sammydress :P fakt, że ostatnio przeglądałam to i owo tam i ciuchy są śmiesznie tanie, ale mam wątpliwości co do ich jakości bo jak widzę te azjatki prezentujące ciuchy to od razu wyłączam stronę xD a co do pozytywnych ocen to jakoś średnio na jeża w nie wierzę :P

ja wczoraj na blogu pokazywalam sukienke od nich sama bylam zaskoczona swietna jakoscia materialu! Ale fakt, sukienka okazala sie mega krotka, bo one jakos szczegolnie lubuja sie w takich dlugosciach. Musze zatem odwiedzic krawcowa