Anglia :)

[Mahora]

Napisane przez kuseczka

Kurczę, o 4:00 mam pobudkę a ja siedzę jeszcze przed komputerem
Uciekam, mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Nie wiem kiedy się pojawię, postaram się jak najszybciej

Papa i miłych pogawędek życzę

Baw sie dobrze Kuseczko

Napisane przez aaliyah

http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453..._Brytanii.html

Zmieniam sie w Angielke, pije herbate, mowie przepraszam i prosze i narzekam na pogode. Cale szczescie, ze nie lubie w ogrodku grzebac

Napisane przez Sysunia_d

[B]
Ja do Polski jade w naśtepną środe Nie moge sie doczekać tego prawdziwego ciepła !!!

Znowu mnie czekają kontrolne wizyty ale najbardziej sie martwie tym moim włókniakiem w piersi , bo nie zmalał Ide na usg , ale cholernie sie boje bo nie chce miec nic wycinane . Mam tylko nadzieje ze może ta lekarka zacznie jakieś lecznie , bo słyszałam ze takie guzki można leczyć a jak to nie pomoże to sie wycina. Kurcze nie wiem skad to cholerstwo mi wogóle wyskoczyło , moze dlatego ze pierwsza moja ginekolog na oko przepisała mi tab hormonalne bez wczesniejszych badan i one były złe ... zaczynam duzo mysleć .

Trzymaj sie Sysunia, mam nadzieje, ze obedzie sie bez komplikacji

[sylwunia3009]

Napisane przez Mahora

Zmieniam sie w Angielke, pije herbate, mowie przepraszam i prosze i narzekam na pogode. Cale szczescie, ze nie lubie w ogrodku grzebac

W takim razie ja to jestem 100% Angielka odkad pamietam, no moze oprocz tego nie narzekania, bo to niedawno. ale mowienie prosze i przepraszam to sie nazywa chyba bycie kulturalnym i nie ma zwiazku z byciem Anglikiem No chyba ze sie myle i my Polacy nie uzywamy

[Sysunia_d]

Mahora dziekuje chociaz ciezko zyje sie z taka myślą - staram sie wierzyć ze to cholerstwo samo zniknie


Ola chodze prywatnie a czemu pytasz?

[sylwunia3009]

Oj Sysunia bedzie dobrze, musi byc i trzeba w to wierzyc. Zrobilas juz jakies konkretne badania?

[Zmijka]

No to z tego wynika ze Polacy to niewychowane świnie, co herbaty nie pija, a o pogodzie nie gadaja, bo świnia nie moze spojrzeć na niebo

Olka w Poznaniu sie fajnie żyje Całe 24 tam przemieszkałam. Najlepsze miasto na świecie
Co do pracy to: Twoj mąz jest kierowcą, więc na poczatek w MPK by dostał chyba 1300 - 1400 na reke i za podstawowe godziny, więc cieńko by wyszedł .
moj ex tam pracował, nawet duzo dostawał po prawie 10 latach przepracowanych, tylko on nie umiał wydawac pieniedzy

[Mahora]

Napisane przez sylwunia3009

ale mowienie prosze i przepraszam to sie nazywa chyba bycie kulturalnym i nie ma zwiazku z byciem Anglikiem No chyba ze sie myle i my Polacy nie uzywamy

- ta buzka oznacza, ze moja wypowiedz ma charakter zartobliwy, a odnosila sie do artykulu, ktory mnie rozbawil. Nigdy nie twierdzilam, ze WSZYSCY Polacy to chamy a WSZYSCY Anglicy kulturalni. Bycie kulturalnym nie ma nic wspolnego z narodowoscia.

[sylwunia3009]

Zrozumialam, chyba tez powinnam dodac buzke. Nie chcialam, zebys odebrala to w ten sposob. A jaki artykul jesli mozna zapytac?

[Mahora]

Napisane przez sylwunia3009

Zrozumialam, chyba tez powinnam dodac buzke. Nie chcialam, zebys odebrala to w ten sposob. A jaki artykul jesli mozna zapytac?

I wszystko jasne

Link do artykulu podala Aaliyah na poprzedniej stronie, to ten http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453..._Brytanii.html


Alez mi Wizaz muli dzisiaj, inne strony normalnie sie laduja

[Sysunia_d]

Napisane przez sylwunia3009

Oj Sysunia bedzie dobrze, musi byc i trzeba w to wierzyc. Zrobilas juz jakies konkretne badania?

Tak 7 miesiecy temu miałam robione USG i biopsje cienkoigłową . Teraz jak będe w PL za tydzien to jestem zapisana na USG.



Kurcze coś mnie brzuch rozbolał bo zjadłam paczke chipsów , pół czekolady i ryż z owocami


Własnie nasz kochany kotek sąsiada zrobił nam burdel koło domu , wyciagając smakoływki z worków na smieci które leża koło koszy bo sie od soboty nie mieszczą

[olka_222]

Napisane przez Zmijka

No to z tego wynika ze Polacy to niewychowane świnie, co herbaty nie pija, a o pogodzie nie gadaja, bo świnia nie moze spojrzeć na niebo

Olka w Poznaniu sie fajnie żyje Całe 24 tam przemieszkałam. Najlepsze miasto na świecie
Co do pracy to: Twoj mąz jest kierowcą, więc na poczatek w MPK by dostał chyba 1300 - 1400 na reke i za podstawowe godziny, więc cieńko by wyszedł .
moj ex tam pracował, nawet duzo dostawał po prawie 10 latach przepracowanych, tylko on nie umiał wydawac pieniedzy

Mój TZ oczywiście nie chce być kierowcą autobusu czy innego pojazdu do końca życia. Ostatnio napomniałam mu żeby został nauczycielem język aangielskiego w prywatnej skzole, jak tylko podszkoli język i zrobi uprawnienia. Wziął to pod uwagę... Wydaje mi się że byłby dobrym lektorem (tak sie chyba teraz mówi?) bo latwo nawiązuje kpontakty z ludźmi, ludzie go lubią i jest towarzyski...


PS PUP w Poznaniu organizuje szoklenie na operatorów CNC- za darmo nawet dając chyba stypendium- kwalifikują się osoby do 25 lat. Nic nawet TZ'towi nie wspominam bo gotów wziąść dwa miesiące bezpłatnego urlopu i pojechać do Polski zrobić ten kurs. W anglii na takim stanowisku płacą 10-12 f/h

syunia tak tylko myslałam moze ze znalazłaś jakiś sposób zeby bezpłatnie korzystać z lekarzy w polsce

[sylwunia3009]

Mahora niestety mi sie wtedy nie otworzyl i teraz tez nie, jedynie co mi sie pokazuje to pusta strona, ale to chyba wina mojego internetu. jakis taki niemrawy dzisiaj, albo TZ znowu cos sciaga. a Wizaz rzeczywiscie jakis zamulony.

Sysunia trzymam kciuki.

[Sysunia_d]

Olu wyrobiłam sobie z tż 3 tyg temu karte european health insurance ze strony która podała jedna z naszych wizazanek . Mam zamiar na podstawie tej karty porobic sobie podstawowe badania krwi - mam nadzieje ze sie sprawdzi. Poczytałam troszke o tym i widze ze duzo osób z tej karty korzysta w PL.

[lorelei]

Napisane przez Sysunia_d

Tak 7 miesiecy temu miałam robione USG i biopsje cienkoigłową . Teraz jak będe w PL za tydzien to jestem zapisana na USG.

Mam podobny problem, tydzien temu bylam u lekarza i jestem bardzo rozczarowana podejsciem do pacjenta. Chyba wroce do mojej polskiej lekarki - ona przynajmniej wiedziala o czym mowi.

[olka_222]

Napisane przez Sysunia_d

Olu wyrobiłam sobie z tż 3 tyg temu karte european health insurance ze strony która podała jedna z naszych wizazanek . Mam zamiar na podstawie tej karty porobic sobie podstawowe badania krwi - mam nadzieje ze sie sprawdzi. Poczytałam troszke o tym i widze ze duzo osób z tej karty korzysta w PL.

no ja się trochę boję iść do normalnej lekarki i prosić ją o przepisanie skierowania na badania...żeby na mnie głupio nie spojrzała...

PS widziałyście jakiego pieska ma Iwonka?

iwonka opisz nam jego historię.... No i jak ma na imię?

[sylwunia3009]

Ja widzialam, ale sie wtopil w tlo kocyka

[Sysunia_d]

Napisane przez olka_222

no ja się trochę boję iść do normalnej lekarki i prosić ją o przepisanie skierowania na badania...żeby na mnie głupio nie spojrzała...

PS widziałyście jakiego pieska ma Iwonka?

iwonka opisz nam jego historię.... No i jak ma na imię?

Ola jeśli dzięki tej karcie moge mieć faktycznie bezpłatne badania i wizyty u nie których lekarzy chocby w przychodni to ja chetnie z tego skorzystam I szczerze mówiac mam to w nosie czy lekarka bedzie sie dziwnie patrzec czy nie



A co do pieska to ja też widziałam słodka bestia


PS Czy u was w sklepach też nie ma surowych buraków ? Nie moge nigdzie znaleść a chciałam zrobić barszcz czerwony.

[***luna]

Jestem wściekła
nie dość,że dopadł mnie ból głowy zwiazany z zatokami
to jeszcze mój głupi sąsiad zostawił swojego psa w domu bez opieki na drugą noc z rzędu.
Nie mam pojęcia czy sąsiad był zobaczyć w miedzy czasie co się dzieje zpieskiem, dać, jeść, pić itd.
W nocy pies płakał straszliwie, skomlał tak głośno,że budziłam się co chwilę.
Jak się nic nie zmieni to zadzwonimy na policję i do Housing Trust (skąd sąsiad ma mieszkanie...)
Sysyunia- buraczki widziałam tylko obrane,zafoliowane: w Morrisons i Lidl, ale może na jakiś targu, głównie z warzywami znajdziesz...

[dune321witaszek]

luna wspolczuje bolu glowy od zatok - lecz sie kobitko bo to bywa bardzo przewlekla sprawa - wiem cos o tym Sa w aptece leki bez recepty na zatoki, masz ? czy podac ci nazwe ...

Z tym psem to nieciekawie - tez bym zadzwonila - czemu maja sie nad zwierzeciem pastwic! Jak to bylo... - pies jest na cale zycie nie tylko na swieta !

sysunia ja tez tylko obrane buraczki widzialam i tylko takich uzywam

[aaliyah]

Napisane przez Sysunia_d

Jeśli masz ciekawe przepisy np na obiad to ja chętnie skorzystam

A to cos poszukam.

Napisane przez Mahora

Zmieniam sie w Angielke, pije herbate, mowie przepraszam i prosze i narzekam na pogode. Cale szczescie, ze nie lubie w ogrodku grzebac

Zupelnie jak ja, i tez nie lubie w ziemi grzebac...

Napisane przez Zmijka

Aaliyah dzieki Twojemu linkowi dowiedziałam sie , że jest wreszcie nowa czesc o kocie Simonie dzieki

http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453...cinek_III.html

Do uslug.

Ktos pytal o swieze buraczki. Mozna je kupic w wiekszych Sainsbury's.

[iwONKA595]

wiec piesek ma na imie Vento. nie moglysmy sie z mama zdecydowac jakie imie dac. znaleziony na parkingu strzezonym gdzie parkuje auto, przespal jedna noc pod jakims samochodem, chyba go ktos podrzucil, zakochalam sie od razu, wzielam do weterynarza, piesek zdrowy, ma ok 2,5 miesiaca.
byl taki zmeczony ze wczoraj caly dzien prawie przespal, nawet pomyslalam ze troche dziwnie zamulony jak na szczeniaka ale dzisiaj od rana bryka jak szalony
przeslodki - tylko jedna rzecz mnie dziwi - jeszcze ani razu nie szczeknal...nie dziwne?

sylwunia dowiem sie z tym konsulatem bo kolezanka miala tam miec rozmowe o prace jakies 2 tyg temu wiec chyba jeszcze nie otworzyli chociaz termin byl na poczatek czerwca
milego dnia

[olka_222]

iwonka daj mu trochę czasu,słyszałam że takie psiaki przygarnięte znikąd są bardzo wierne swojemu wybawcy...

luna jak to dłużej będzie trwało dzwoń! szkoda psiaka...

Myślimy z TZ czy nie przywieźć z Polski tym razem Polsatu cyfrowego, żeby być ze wszystkim na bieżąco... Prof. Gieremek zmarł a ja dowiedziałam się o tym po wczorajszym artykule o jego pogrzebie na onecie... :|

[aaliyah]

Napisane przez olka_222

Myślimy z TZ czy nie przywieźć z Polski tym razem Polsatu cyfrowego, żeby być ze wszystkim na bieżąco... Prof. Gieremek zmarł a ja dowiedziałam się o tym po wczorajszym artykule o jego pogrzebie na onecie... :|

Ja czytam sobie Wyborcza online i jestem na biezaco. Polecam.

[Vedma]

Napisane przez iwONKA595

wiec piesek ma na imie Vento. nie moglysmy sie z mama zdecydowac jakie imie dac. znaleziony na parkingu strzezonym gdzie parkuje auto, przespal jedna noc pod jakims samochodem, chyba go ktos podrzucil, zakochalam sie od razu, wzielam do weterynarza, piesek zdrowy, ma ok 2,5 miesiaca.
byl taki zmeczony ze wczoraj caly dzien prawie przespal, nawet pomyslalam ze troche dziwnie zamulony jak na szczeniaka ale dzisiaj od rana bryka jak szalony
przeslodki - tylko jedna rzecz mnie dziwi - jeszcze ani razu nie szczeknal...nie dziwne?

Ale historia Ja tez chce zobaczyc zdjecia pieska! Czy zamierzasz go zatrzymac? My mieszkamy na 2 pietrze, wiec poki co ze zwierzaka nici, ale jak sie przeniesiemy do domku z ogrodkiem - oj, wtedy poszaleje z pieskami i kotkami
A jesli to malutki szczeniak, to nie bedzie szczekal, one sie tego chyba ucza z czasem, od swojej mamy? Tak przynajmniej uczyl sie szczekania synek naszej suni.

[sylwunia3009]

Moja mama robi barszcz z tych burakow, nie ma roznicy. Surowych nie spotkalam, a te maja plus, nie trezba obierac.

Dzieki Iwonka.

[NiEBiE]

Witam Drogie Emigrantki.

22.08. dołączę do Waszego grona. Wybieram się pod Manchester, konkretnie do Oldham.
Nie mam tam nikogo, kto mi pomoże, cokolwiek załatwi. Jedziemy z koleżanką i będziemy zdane tylko i wyłącznie na siebie. Jeśli tylko uda nam się znaleźć pracę, to wiemy, że damy sobie radę.

Tutaj, w Polsce, ostatnio słyszy się, że z pracą jest coraz gorzej i trudniej. A jak wasze odczucia? Tak ogólnie? Naprawdę jest trudniej, niż choćby rok temu?

Pozdrawiam.

[Sysunia_d]

Napisane przez NiEBiE

Witam Drogie Emigrantki.

22.08. dołączę do Waszego grona. Wybieram się pod Manchester, konkretnie do Oldham.
Nie mam tam nikogo, kto mi pomoże, cokolwiek załatwi. Jedziemy z koleżanką i będziemy zdane tylko i wyłącznie na siebie. Jeśli tylko uda nam się znaleźć pracę, to wiemy, że damy sobie radę.

Tutaj, w Polsce, ostatnio słyszy się, że z pracą jest coraz gorzej i trudniej. A jak wasze odczucia? Tak ogólnie? Naprawdę jest trudniej, niż choćby rok temu?

Pozdrawiam.

Witam

Łatwo nie jest , ale na początek można chwycić prace chocby z agencji a potem mozna szukać na własną reke. No i zależy gdzie sie jedzie , w mojej okolicy cięzko o prace - ale ja mieszkam w małej wiosce . Moj sasiad mieszka w Nothingam (czy jak to sie tam pisze ) i on mówi ze tam jest pracy duzo - oczywiście bez rewelacji , w Londynie mam znajomych i też mówią ze tam prace mozna znalesc bez wiekszych problemów. A tak naprawde czy łatwo o prace czy też nie to sie człowiek przekonuje sie na własnej skórze już na miejscu.



Buraki surowe widziałam kilka razy ale od jakiś dwóch miesiecy znikły - dziwne. Faktycznie widziałam te zafoliowane , ale nie wiedziałam czy sie nadają na zupe Dzieki za info i w takim razie je kupie

[NiEBiE]

Napisane przez Sysunia_d

Witam

Łatwo nie jest , ale na początek można chwycić prace chocby z agencji a potem mozna szukać na własną reke. No i zależy gdzie sie jedzie , w mojej okolicy cięzko o prace - ale ja mieszkam w małej wiosce . Moj sasiad mieszka w Nothingam (czy jak to sie tam pisze ) i on mówi ze tam jest pracy duzo - oczywiście bez rewelacji , w Londynie mam znajomych i też mówią ze tam prace mozna znalesc bez wiekszych problemów. A tak naprawde czy łatwo o prace czy też nie to sie człowiek przekonuje sie na własnej skórze już na miejscu.

Dzięki za odpowiedź.

Byłam rok temu w Oldham, co prawda tylko na 2,5 miesiąca, ale pracę przez agencję dostałam po 4 dniach. Pracowałam w fabryce i byłam zadowolona, bo była to sympatyczna praca i panowała tam świetna atmosfera.
Na początek rzeczywiście mam zamiar poszukać czegoś przez agencję, a potem może na własną rękę.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo planuję tam zostać minimum rok. Specjalnie nawet papierów na studia uzupełniające nie składałam. Więc byłoby mi przykro zaraz wracać, bo pracy nie ma, a kasa się skończyła.

[Sysunia_d]

Napisane przez NiEBiE

Dzięki za odpowiedź.

Byłam rok temu w Oldham, co prawda tylko na 2,5 miesiąca, ale pracę przez agencję dostałam po 4 dniach. Pracowałam w fabryce i byłam zadowolona, bo była to sympatyczna praca i panowała tam świetna atmosfera.
Na początek rzeczywiście mam zamiar poszukać czegoś przez agencję, a potem może na własną rękę.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo planuję tam zostać minimum rok. Specjalnie nawet papierów na studia uzupełniające nie składałam. Więc byłoby mi przykro zaraz wracać, bo pracy nie ma, a kasa się skończyła.

To sie ciesz dziewczyno że trafiłaś na fabryke do której miło szłaś do pracy. Ja obecnie też narazie pracuje przez Agencje w fabryce ale to jest koszmar , nie nawidze tej pracy i tych ludzi ktorzy tam pracuja. Wiadomo wszedzie mozna trafić na takich ludzi ale ja nie sadzilam ze Polacy za granica sa naprawde tak wredni.
Obecnie staram sie znalesc prace na własną reke - za tydzien wyjezdzam na urlop do Polski ale mam nadzieje ze po powrocie w końcu uda mi sie znaleść coś z dala od tej fabryki i od tej agencji

Trzymam wiec kciuki

[NiEBiE]

Rzeczywiście - miałam szczęście. Pracowałam z samymi Anglikami (facetami) i jedną Polką. Cudowna kobieta. Starsza ode mnie o 17 lat, ale dla mnie jak siostra. Do tej pory mamy kontakt. Nawet proponowała mi mieszkanie, ale to jest w strasznie małym miasteczku, a ja jednak wolałabym w większym, dlatego szukam na własną rękę.

Trzeba mieć szczęście, by trafić na fajnych Polaków za granicą.

mam nadzieję, że i Tobie uda się znaleźć coś bardziej satysfakcjonującego.

[iwONKA595]

Napisane przez Vedma

Ale historia Ja tez chce zobaczyc zdjecia pieska! Czy zamierzasz go zatrzymac? My mieszkamy na 2 pietrze, wiec poki co ze zwierzaka nici, ale jak sie przeniesiemy do domku z ogrodkiem - oj, wtedy poszaleje z pieskami i kotkami
A jesli to malutki szczeniak, to nie bedzie szczekal, one sie tego chyba ucza z czasem, od swojej mamy? Tak przynajmniej uczyl sie szczekania synek naszej suni.

pewnie ze go zatrzymam, ucze go teraz sikania na dworze - oj ciezko jestzadanie dla cierpliwych.
a to jego zdjecie
CIMG0152.JPG