Mamusie styczniowe 2020

[Rose08]

Napisane przez miniminiv

Ja podaję przed południem, 5 kropelek 1x dziennie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzieki

[CreamyMuffin]

Napisane przez Rose08

Ta BioGaie jak podajecie? Kiedy/ile?

5 kropli na dzień. U nas ciężko że stała pora ale zazwyczaj jest to przed południem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justi2019]

Angelika , basias22 co u was nic nie ruszyło?

[Angelika1237]

Napisane przez Justi2019

Angelika , basias22 co u was nic nie ruszyło?

No niestety u mnie cisza a ty jak tam ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sledziczeek]

Pytanie- moj bobas od rana mial trzy 20min drzemki, teraz ma czwarta, wisi na cycu I nie da sie go odlozyc do lozeczka. Zrobil 4 kupy razem z siku ale takie marne one jak na ilosc tego co on je. I marudzi strasznie, placze, wierzga, wierci sie I ogolnie jest niespokojny. Wydaje mi sie ze moze nie moze zrobic kupy bo ma takie momenty ze sie zawiesza i steka. A potem w ryk. Jak mu pomoc? Jedyne z lekow co mam to paracetamol i espumisan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[miniminiv]

Norma to chyba min. 6 pieluszek na dobę. Nasze mleko jest ubogoresztkowe (tak mi mówiła położna), więc mniejszymi kupami bym się nie martwiła.
Na gazy i twardy brzuszek doraźnie stosuję Espumisan (5 kropelek jednorazowo). I dobrze robi leżenie/karmienie w pozycji brzuszek do brzucha. Właśnie teraz tak karmię Młodego, bo też go gazy męczą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justi2019]

Angelika u mnie to samo czyli cisza eh na dodatek Ada dziś poszla późno na drzemkę wstała po 17 i i zasnęła nie dawno bo mój mąż oczywiście o 22 ją obudził i wali go że ja nie mam siły siedzieć przy jej łóżku a tym bardziej leżeć koło niej z tym brzuchem który mi przeszkadza i mi nie wygodnie eh to się pozaliłam i na dodatek się na nią zezlosciłam a dziecko niczemu nie winne mówię wam hormony mi już na tej końcówce buzują a od męża zero wsparcia jeśli chodzi o usypianie bo przecież jak on ma się położyć koło niej na łóżku jak by się położył to łóżko by zawalił . Czasem mam ochotę mu dowalić że mógł tyle nie żreć to by tak nie wyglądał a teraz wymówki ma

[sledziczeek]

Napisane przez miniminiv

Norma to chyba min. 6 pieluszek na dobę. Nasze mleko jest ubogoresztkowe (tak mi mówiła położna), więc mniejszymi kupami bym się nie martwiła.
Na gazy i twardy brzuszek doraźnie stosuję Espumisan (5 kropelek jednorazowo). I dobrze robi leżenie/karmienie w pozycji brzuszek do brzucha. Właśnie teraz tak karmię Młodego, bo też go gazy męczą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to u nas juz od srody mniej wiecej po tyle pieluch schodzi. Gazow maly raczej nie ma. Czy brzuszek twardy mi laikowi ciezko stwierdzic. Za to pediatra w szpitalu stwierdzil ze kropelki na brzuszek to placebo... I lepiej po prostu klasc na brzuchu pod nadzorem. Kurcze tyle sie wszystkiego oczytalam w ciazy a przeszlo co do czego to glupia jestem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[basias22]

Justi2019 dzieki bardzo myślałam że urodzę dzidzie w swoje urodziny a tu jednak nie wyszło o 8:15 mam wizytę u gin i zobaczymy co mi powie.

[Justi2019]

Basias22 daj znać po wizycie czy coś się szykuje

[Inevera123]

Napisane przez basias22

Justi2019 dzieki bardzo myślałam że urodzę dzidzie w swoje urodziny a tu jednak nie wyszło o 8:15 mam wizytę u gin i zobaczymy co mi powie.

Moja też nie chciała wyjść w moje urodziny Wyszła 4 dni po. Za to pierwsze dziecko wyszło 6 dni przed urodzinami taty. Tylko średnia nie miała się w co wstrzelić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Męczy nas ten brzuszek �� mała się pręży, napina, robi się czerwona. Czasem puści przy tym bąka, czasem nic. Kupy robi normalne i tyle ile trzeba, ale też z wysiłkiem. Strasznie mi jej szkoda jak się tak męczy, jest zmęczona chce spać a to ją co chwilę wybudza. Cały dzień masujemy, kładziemy na brzuchu, trochę jej to pomaga, ale nie wiem co zrobić więcej. Nie chciałabym jeszcze dawać kropelek. Chyba kupimy dziś probiotyk, może to trochę jej pomoże. Już nawet myślałam, że zła witamina D, ale dajemy Devikap, to chyba nie powinno szkodzić...
Prderaża mnie myśl, że to może trwać tygodniami/miesiącami, serio serce boli jak się patrzy.

[netkaa00]

Napisane przez MagJa123

Męczy nas ten brzuszek �� mała się pręży, napina, robi się czerwona. Czasem puści przy tym bąka, czasem nic. Kupy robi normalne i tyle ile trzeba, ale też z wysiłkiem. Strasznie mi jej szkoda jak się tak męczy, jest zmęczona chce spać a to ją co chwilę wybudza. Cały dzień masujemy, kładziemy na brzuchu, trochę jej to pomaga, ale nie wiem co zrobić więcej. Nie chciałabym jeszcze dawać kropelek. Chyba kupimy dziś probiotyk, może to trochę jej pomoże. Już nawet myślałam, że zła witamina D, ale dajemy Devikap, to chyba nie powinno szkodzić...
Prderaża mnie myśl, że to może trwać tygodniami/miesiącami, serio serce boli jak się patrzy.

Kochana daj spokój u mnie to samo, dramat jakiś, TŻ stwierdził dziś w nocy, ze nigdy więcej dzieci
Bo jednak w sobotę wyszłyśmy ze szpitala, pierwsza noc budziła się na cyca z zegarkiem w ręku co 3 godziny, w niedziele jak zaczęła się drzeć o 11 to skończyła o 16, później znowu budziła się co 3 h z zegarkiem w ręku i jak zaczęła płakać o północy to skończyło się o 4 rano, już myślałam ze zaraz zwariuje nie wiedziałam jak jej pomoc.
Moim zdaniem u nas jest problem z karmieniem bo dokarmiamy troszkę MM jak widzę ze jest głodna jeszcze po karmieniu piersią, wczoraj właśnie ja tak
Dokarmilismy o tej 12 to zrobiła 4 kupy. Mamy dokarmiajace jak to ogarniacie i jakie macie mleko modyfikowane?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez netkaa00

Kochana daj spokój u mnie to samo, dramat jakiś, TŻ stwierdził dziś w nocy, ze nigdy więcej dzieci
Bo jednak w sobotę wyszłyśmy ze szpitala, pierwsza noc budziła się na cyca z zegarkiem w ręku co 3 godziny, w niedziele jak zaczęła się drzeć o 11 to skończyła o 16, później znowu budziła się co 3 h z zegarkiem w ręku i jak zaczęła płakać o północy to skończyło się o 4 rano, już myślałam ze zaraz zwariuje nie wiedziałam jak jej pomoc.
Moim zdaniem u nas jest problem z karmieniem bo dokarmiamy troszkę MM jak widzę ze jest głodna jeszcze po karmieniu piersią, wczoraj właśnie ja tak
Dokarmilismy o tej 12 to zrobiła 4 kupy. Mamy dokarmiajace jak to ogarniacie i jakie macie mleko modyfikowane?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A koniecznie chcesz dokarmiać? Jeśli nie to po prostu przystawiaj jak najczęściej. Takie małe dzieci mają prawo wisieć na piersi non stop. Wiem że to uciążliwe. Moje pierwsze dwa tygodnie z małą to było karmienie w nocy ciągiem od 22 do 3-4 nad ranem. Chodziłam nieprzytomna, wyklinałam, ale dałam radę. Powoli się unormowało Karmienie piersią to nie bajka, bywają kryzysy, dlatego też trzeba chcieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez Inevera123

A koniecznie chcesz dokarmiać? Jeśli nie to po prostu przystawiaj jak najczęściej. Takie małe dzieci mają prawo wisieć na piersi non stop. Wiem że to uciążliwe. Moje pierwsze dwa tygodnie z małą to było karmienie w nocy ciągiem od 22 do 3-4 nad ranem. Chodziłam nieprzytomna, wyklinałam, ale dałam radę. Powoli się unormowało Karmienie piersią to nie bajka, bywają kryzysy, dlatego też trzeba chcieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja najbardziej boję się że kiedyś zasnę z nią na rękach. Dziś tak miałam przy kolejnym karmieniu o 5 dosłownie oczy mi się zamykały 😕

[Justi2019]

martuniaaa25 karmisz na rękach w fotelu na łóżku ? Może jak jesteś śpiąca to poloz ja koło siebie i daj cyca i przy okazji się drzemniesz i nie martw się że ja przygnieciesz , organizm matki na to nie pozwoli :p przy mężu bym nie położyła bo z nim to różnie może być ale jak Klaudia była mała to ja kładłam od ściany i cyca do buzi ona zazwyczaj usypiała a ja jeszcze prędzej niż ona hihi

[Inevera123]

Napisane przez martuniaaa25

Ja najbardziej boję się że kiedyś zasnę z nią na rękach. Dziś tak miałam przy kolejnym karmieniu o 5 dosłownie oczy mi się zamykały

Nie raz zasnęłam karmiąc dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justi2019]

netka może tu chodzi o spowijanie a nie karmienie jak było w szpitalu płakała Ci? Była owinięta w rożku czy ciasno w pieluszkę ? Wiem z własnego doświadczenia że przy Klaudii od razu ją położyłam bez żadnego rożka czy otulacza do łóżeczka i był taki krzyk że o moja matko , na drugi dzień miałam wizytę położnej i mi doradziła żebym ja tak ciasno otulała jak w szpitalu i powiem Ci że jak ręką odjął , maluszki czują się bezpieczniej jak są obabulone bo czują się jak w brzuszku , spróbuj , bo jeśli chodzi o karmienie a pisałaś że mleko masz to ja bym nie dokarmiała bo dzidzia wyciągnie z cyca tyle ile potrzebuje , jeśli popierduje i widzisz że brzuszek boli to cofnij się do dnia wcześniej i pomyśl czy coś jadłaś innego , wiem że nie ma diety matki karmiącej ale trzeba przyzwyczajać stopniowo dzidzię do nowych produktów , jak zjemy jakiś owoc i na drugi dzień dzidzia zachowuje się ok nie ma żadnego uczulenia to możemy jeść , ja pamiętam miałam problem jak zjadłam czekoladę to Klaudia miała problem z kupkami i to taki że musiałam jej pomagać tą kupkę wyciskać , cytrusy też na początku lepiej nie jeść. Mam nadzieję że to chwilowe u ciebie , wkoncu dopiero wróciliście do domku , dzidzia musi się nauczyć nowego otoczenia kciuki żeby wszystko szybko minęło

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

basias22 jak po wizycie ? Jest jakieś rozwarcie ?

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

basias22 jak po wizycie ? Jest jakieś rozwarcie ?

[martuniaaa25]

Napisane przez Justi2019

martuniaaa25 karmisz na rękach w fotelu na łóżku ? Może jak jesteś śpiąca to poloz ja koło siebie i daj cyca i przy okazji się drzemniesz i nie martw się że ja przygnieciesz , organizm matki na to nie pozwoli :p przy mężu bym nie położyła bo z nim to różnie może być ale jak Klaudia była mała to ja kładłam od ściany i cyca do buzi ona zazwyczaj usypiała a ja jeszcze prędzej niż ona hihi

Na fotelu, karmię tylko w jednej pozycji obiecałam sobie że jak mi się krocze zagoi zacznę próbować innych pozycji ale chyba nie będzie takiej w której mogłabym spać. Kładąc się na boku i mała obok to się nie uda bo mam za małe piersi.

[sledziczeek]

Napisane przez martuniaaa25

Na fotelu, karmię tylko w jednej pozycji obiecałam sobie że jak mi się krocze zagoi zacznę próbować innych pozycji ale chyba nie będzie takiej w której mogłabym spać. Kładąc się na boku i mała obok to się nie uda bo mam za małe piersi.

Ja ci moge doradzic ze karmie na kanapie na pol siedzaco a malutki na mnie w poprzek na poduszeczce. On zasypia po jakims czasie albo budzi mnie jak mu wypadnie sutek. Ja odchylam glowe do tylu i nie ma opcji zebym go zgniotla a tez sie balam o to. Maz mi tez do salonu wstawil kosz mojzesza na stojaku I jak sie przebudze a on spi to go odkladam a sama robie drzemke w wygodniejszej pozycji. I tak do nastepnego karmienia I sie nawet wysypiam. Mozna dla bezpieczenstwa rozlozyc poduszki na podlodze.

Wczoraj dalam Milo ten espumisan, 5 kropli tak jak radzilyscie i powiem ze widze roznice. Jest bardziej spokojny, je bez szarpania sie. Brzuch tez jakby ma bardziej miekki bo jak sprawdzilam wieczorem byl jak skala. I rano kupa, nie po pachy, raczej mala ale “ladna”, bez placzu przy przewijaniu.

Moja mama uwaza ze to jednak przez moja diete... nie bede raczej w niej miala wsparcia. Ona bardziej wierzy jakims artykulom na pierwszej stronie google niz np hafiji, przykro mi jest bo przylatuja z Polski w niedziele na prawie 2tyg i bede wysluchiwac ze jak to kawe pije itp... a i tak mnie dopada baby blues ostatnio...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[miniminiv]

Ja też mam małe piersi i udaje mi sie karmic na leżąco. Początkowo miałam z tym problem, ale próbowałam i się udało. I też w nocy przysypiam podczas karmienia

O 15 mamy podcięcie wędzidełka. Akurat się zwolniło miejsce to korzystamy.


Inevera - Ty robisz córeczce masaże dziąseł i języczka po zabiegu? Cdl mi pokazywała jak masować (nawet do kilku tygodni po podcięciu) i troszkę się tego boję.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez miniminiv

Ja też mam małe piersi i udaje mi sie karmic na leżąco. Początkowo miałam z tym problem, ale próbowałam i się udało. I też w nocy przysypiam podczas karmienia

O 15 mamy podcięcie wędzidełka. Akurat się zwolniło miejsce to korzystamy.


Inevera - Ty robisz córeczce masaże dziąseł i języczka po zabiegu? Cdl mi pokazywała jak masować (nawet do kilku tygodni po podcięciu) i troszkę się tego boję.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak mi mała dawała to robiłam, chociaż łatwo nie było, bo albo się darła albo zamykała buzię. Teraz już nie robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez miniminiv

Ja też mam małe piersi i udaje mi sie karmic na leżąco. Początkowo miałam z tym problem, ale próbowałam i się udało. I też w nocy przysypiam podczas karmienia

O 15 mamy podcięcie wędzidełka. Akurat się zwolniło miejsce to korzystamy.


Inevera - Ty robisz córeczce masaże dziąseł i języczka po zabiegu? Cdl mi pokazywała jak masować (nawet do kilku tygodni po podcięciu) i troszkę się tego boję.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziś właśnie pierwszy raz spróbowałam karmić na leżąco i na początku myślałam, ze nic z tego nie będzie ale całkiem fajnie poszło i mała nie miała problemu z trzymaniem sutka w buzi, zasnęła i teraz spi przy mnie, mam nadzieje, ze chociaż troszkę pospi ❤️

Dziękuje Wam za wszystkie rady i wsparcie!
Co do dokarmiania nie chce tego robić, ale tez jak ona się tak drze to martwię się, ze jest niedojedzona i cierpi wiec chce jej ulżyć

Co do owijania ciasno jak w szpitalu to powiem, ze różnie było, zależało od pielęgniarki, jedna owijała ciasno, inna tylko w rożek i raczki miała wolne, jak już tak krzyczała w nocy to TŻ tez wpadł na taki pomysł żeby ciasno ja owinąć ale to nic nie dało, darla się jeszcze bardziej i probowala te raczki wyciągnąć

Co do diety matki karmiącej to staram się jesc w miarę łagodnie narazie bez warzyw i owoców, do picia tylko woda niegazowana, chociaż wczoraj zjadłam koło 12 kawałek ciasta, bo tak jak w ciąży do słodkiego mnie nie ciągnęło tak teraz jadlabym słodkie non stop wysłałam dziś TŻ do apteki po te kropelki które polecalyscie BioGaia, chociaż ciężko było mi je jakoś sensownie podać, mam nadzieje, ze będzie lepiej dzidziusiowi.

Oprócz tego, ze daje troszkę nam popalić to jest słodka i śliczna, TŻ jest w niej zakochany bezgranicznie, już Was rozumiem oby nasze dzieci tylko były zdrowe z reszta jakoś sobie poradzimy




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez netkaa00

Dziś właśnie pierwszy raz spróbowałam karmić na leżąco i na początku myślałam, ze nic z tego nie będzie ale całkiem fajnie poszło i mała nie miała problemu z trzymaniem sutka w buzi, zasnęła i teraz spi przy mnie, mam nadzieje, ze chociaż troszkę pospi ️

Dziękuje Wam za wszystkie rady i wsparcie!
Co do dokarmiania nie chce tego robić, ale tez jak ona się tak drze to martwię się, ze jest niedojedzona i cierpi wiec chce jej ulżyć

Co do owijania ciasno jak w szpitalu to powiem, ze różnie było, zależało od pielęgniarki, jedna owijała ciasno, inna tylko w rożek i raczki miała wolne, jak już tak krzyczała w nocy to TŻ tez wpadł na taki pomysł żeby ciasno ja owinąć ale to nic nie dało, darla się jeszcze bardziej i probowala te raczki wyciągnąć

Co do diety matki karmiącej to staram się jesc w miarę łagodnie narazie bez warzyw i owoców, do picia tylko woda niegazowana, chociaż wczoraj zjadłam koło 12 kawałek ciasta, bo tak jak w ciąży do słodkiego mnie nie ciągnęło tak teraz jadlabym słodkie non stop wysłałam dziś TŻ do apteki po te kropelki które polecalyscie BioGaia, chociaż ciężko było mi je jakoś sensownie podać, mam nadzieje, ze będzie lepiej dzidziusiowi.

Oprócz tego, ze daje troszkę nam popalić to jest słodka i śliczna, TŻ jest w niej zakochany bezgranicznie, już Was rozumiem oby nasze dzieci tylko były zdrowe z reszta jakoś sobie poradzimy




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak nie ma nic ważniejszego jak zdrowie. Ja nie mogę patrzeć jak mały się męczy. Jutro idę na konsultacje wyników kupki małego ale on zostanie w domku. Pojadę sama. Z wyników wynikaloby że ma nietolerancje laktozy.. zobaczymy co lekarka na to.

Co do leków to mi się sprawdza zakraplacz lub inaczej nazywany kroplonierz. Bo nie chce wszystkiego do mleka dawać, więc daje bezpośrednio do buźki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez netkaa00

Dziś właśnie pierwszy raz spróbowałam karmić na leżąco i na początku myślałam, ze nic z tego nie będzie ale całkiem fajnie poszło i mała nie miała problemu z trzymaniem sutka w buzi, zasnęła i teraz spi przy mnie, mam nadzieje, ze chociaż troszkę pospi ️

Dziękuje Wam za wszystkie rady i wsparcie!
Co do dokarmiania nie chce tego robić, ale tez jak ona się tak drze to martwię się, ze jest niedojedzona i cierpi wiec chce jej ulżyć

Co do owijania ciasno jak w szpitalu to powiem, ze różnie było, zależało od pielęgniarki, jedna owijała ciasno, inna tylko w rożek i raczki miała wolne, jak już tak krzyczała w nocy to TŻ tez wpadł na taki pomysł żeby ciasno ja owinąć ale to nic nie dało, darla się jeszcze bardziej i probowala te raczki wyciągnąć

Co do diety matki karmiącej to staram się jesc w miarę łagodnie narazie bez warzyw i owoców, do picia tylko woda niegazowana, chociaż wczoraj zjadłam koło 12 kawałek ciasta, bo tak jak w ciąży do słodkiego mnie nie ciągnęło tak teraz jadlabym słodkie non stop wysłałam dziś TŻ do apteki po te kropelki które polecalyscie BioGaia, chociaż ciężko było mi je jakoś sensownie podać, mam nadzieje, ze będzie lepiej dzidziusiowi.

Oprócz tego, ze daje troszkę nam popalić to jest słodka i śliczna, TŻ jest w niej zakochany bezgranicznie, już Was rozumiem oby nasze dzieci tylko były zdrowe z reszta jakoś sobie poradzimy




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie chcesz dokarmiać to tego nie rób. Szczególnie że takie małe dzieci łatwo mogą się przestawić na butelkę bo łatwiej leci. Leż z małą i karm w kółko. W końcu się unormuje I jeśli już chcesz ograniczać jedzenie to na pewno nie ograniczaj warzyw, to się jednak powinno jeść. Warzywa są ważne w diecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Dziewczyny karmiące piersią. Ile kup dziennie robia Wasze dzieci. Moja od wczoraj ma jakiś gorszy czas. Wczoraj zrobiła dwie, dziś poki co jedna.
Je normalnie. Natomiast wg wskaźnika najadania się powinna robić 3-4 kupy dziennie. Zastanawiam się czy powinnam się martwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

Ja kropelki i wit. D podaję małą plastikową łyżeczką - Mały sobie dobrze radzi

Jesteśmy już po zabiegu - kilka sekund i po bólu (i 250zł mniej w portfelu). Ale Mały dzielnie zniósł, chwilę po podcięciu possał smoczka i twardo zasnął na godzinę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez Słodkaaa

Dziewczyny karmiące piersią. Ile kup dziennie robia Wasze dzieci. Moja od wczoraj ma jakiś gorszy czas. Wczoraj zrobiła dwie, dziś poki co jedna.
Je normalnie. Natomiast wg wskaźnika najadania się powinna robić 3-4 kupy dziennie. Zastanawiam się czy powinnam się martwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie od początku sporo. Ale dzieci karmione piersią mogą robić rzadziej kupę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez Inevera123

Jak nie chcesz dokarmiać to tego nie rób. Szczególnie że takie małe dzieci łatwo mogą się przestawić na butelkę bo łatwiej leci. Leż z małą i karm w kółko. W końcu się unormuje I jeśli już chcesz ograniczać jedzenie to na pewno nie ograniczaj warzyw, to się jednak powinno jeść. Warzywa są ważne w diecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze będę jesc warzywa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Słodkaaa

Dziewczyny karmiące piersią. Ile kup dziennie robia Wasze dzieci. Moja od wczoraj ma jakiś gorszy czas. Wczoraj zrobiła dwie, dziś poki co jedna.
Je normalnie. Natomiast wg wskaźnika najadania się powinna robić 3-4 kupy dziennie. Zastanawiam się czy powinnam się martwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja dziś 3


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez Słodkaaa

Dziewczyny karmiące piersią. Ile kup dziennie robia Wasze dzieci. Moja od wczoraj ma jakiś gorszy czas. Wczoraj zrobiła dwie, dziś poki co jedna.
Je normalnie. Natomiast wg wskaźnika najadania się powinna robić 3-4 kupy dziennie. Zastanawiam się czy powinnam się martwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja dziś 3


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz