![]() |
#5041 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5042 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Help jakie szelki dla psa? Moja jest jakas nieforemna i wszystkie jej wisza... Dzis wystraszyla sie i wywinela sie z szelek. Uciekala (na szczęście do domu) i cudem ja zlapalam... Nie chce juz więcej takiej sytuacji. Szybko zleci i Sylwester, a strzalow sie boi...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5043 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Z tym że u nas jedynie guardy z zapięciem z dwóch stron dają radę (z oh my pet zamawialam i służą nam juz bardzo długo), bo przy niewymiarowym psie zapięcie z jednej strony to koszmar. Jak zamówiłam przesliczne szelki z furkidz to latały po psie tak, ze tydzień później je sprzedalam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5044 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 388
|
Dot.: Psy - cz. V
sugarfreeee, cudeńko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5045 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;78202971]Slicznosci 😍😍😍
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dziękuję Wam <3 Cudowna jest, serio ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#5046 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Kurczę wlasnie teraz to max do 100 bym chciała wydać, a na swieta myślałam żeby kupić cos lepszego do 200 zl.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5047 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
do stówki będziesz miała hurtty lifeguardy. a tak ogólnie możesz pomyśleć albo o szelkach z dodatkowym pasem albo o smyczy z dwoma karabińczykami w bliskiej odległości od siebie (tylko to musiałabyś już znaleźć firmę hand madeową, która coś takiego zrobi) i jeden karabińczyk przypinasz do szelek, a drugi do obroży półzaciskowej wyregulowanej tak, żeby pies na pewno nie wysunął z niej głowy. wtedy nawet jak z szelek się wyślizgnie to na obroży ją zatrzymasz.
|
![]() ![]() |
![]() |
#5048 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja tak kilka razy prowadziłam suczkę w trakcie cieczki, żeby mieć pewność, że mi nie zwieje, ale w sumie nawet nie chciała uciekać. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby uciekła z szelek (mamy Nobby), chociaż ostatnio jak się zaparła i chciała jakby wycofać to prawie jej się udało i zaczęłam się zastanawiać, czy nie ma tych szelek w złym rozmiarze....
|
![]() ![]() |
![]() |
#5049 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;78229496]Ja tak kilka razy prowadziłam suczkę w trakcie cieczki, żeby mieć pewność, że mi nie zwieje, ale w sumie nawet nie chciała uciekać. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby uciekła z szelek (mamy Nobby), chociaż ostatnio jak się zaparła i chciała jakby wycofać to prawie jej się udało i zaczęłam się zastanawiać, czy nie ma tych szelek w złym rozmiarze....[/QUOTE]
a nie macie norwegów czasem? |
![]() ![]() |
![]() |
#5050 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Czyli?
|
![]() ![]() |
![]() |
#5051 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Mamy takie Załącznik 7286496
|
![]() ![]() |
![]() |
#5052 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7822862 6]do stówki będziesz miała hurtty lifeguardy. a tak ogólnie możesz pomyśleć albo o szelkach z dodatkowym pasem albo o smyczy z dwoma karabińczykami w bliskiej odległości od siebie (tylko to musiałabyś już znaleźć firmę hand madeową, która coś takiego zrobi) i jeden karabińczyk przypinasz do szelek, a drugi do obroży półzaciskowej wyregulowanej tak, żeby pies na pewno nie wysunął z niej głowy. wtedy nawet jak z szelek się wyślizgnie to na obroży ją zatrzymasz.[/QUOTE]
A jaka obroża np.? Bo wlasnie tez o tym myślałam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5053 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Znow potrzebuje rady, nie wiem o co chodzi i skad taka zmiana w zachowaniu psa. Od tygodnia chodzimy na krotkiej smyczy poniewaz nie jestem w stanie zapanowac nad psem. Do tej pory byl bardzo przyjazny, do ludzi sie łasił albo byl obojetny, malych czarnych psow sie bal i je atakowal( byl pogryziony przez takiego) , duze omijal łukiem. Sytuacja na dzis, startuje zjezony, ze szczekaniwm i warczeniem do wszystkich psow, do rowerzystow i niestety do spacerujacych ludzi.Wyglada to tak, że doslownie biegnie ile sił do osoby, ktora idzie i czasem z warknieciem, czasem nie skacze na nia.Nikogo nie ugryzl, póki co i po chwili merda na powitanie albo traci zainteresowanie ale wyglada to groznie. Zwlaszcza, ze tutaj wszyscy sie znają, kazdy przywykl, ze to pies do glaskania i miziania. Do psow rzuca sie z zebami. Masakra. Nie wiem co robic. Na razie prosze znajomych, ktorzy maja 100% kontroli nad swoimi psami, zeby przystaneli i zeby moj mogl powachac i zobaczyc, ze nie ma zagrozenia. Wtedy niemal natychmiast pelna przyjazn i luz.Ale po dwoch, trzech dniach jest to samo. Do ludzi, ktorym dawal sie glaskac tez startuje, teraz kiedy widze co sie swieci, stajemy, wydaje komende siad i nie idziemy dalej poki sie nie uspokoi badz osoba, ktora idzie nas nie minie. Znajomych panow wrecz prosilam zeby przystaneli, on podchodzi, wacha i jest ok. Gdyby jednak po prostu szybko szli, wyrywalby sie do nich a ja nie mam pewnosci czy skonczyloby sie na niuchaniu. Tyle czasu spacerowalismy i byl idealnie lagodnym psem, ciagnal, owszem ale zero agresji . Martwie sie.
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-10-25 o 18:22 |
![]() ![]() |
![]() |
#5054 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
A my mieliśmy ostatnio niemiły incydent. Mój maleńki jeszcze i przyjazny dla wszystkiego co się rusza piesek został ugryziony w łapę przez gigantycznego bernardyna, bez żadnego warknięcia, zero ostrzeżenia. Boże jak ona płakała. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5055 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#5056 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Zastanawiałam sie jeszcze ,czy przyczyną może być to ,że on teraz nie widzi ,kto idzie bo jest szarówka? Do tej pory wychodziliśmy po 17 .00-tej i było jasno , teraz o tej porze właściwie zaczyna się ściemniać a kiedy wracamy jest ciemno. To tereny podmiejskie , latarnie raz są ,raz nie ma ,połowa się nie świeci ,zresztą chyba nikt jeszcze nie przestawił godzin i świecą od 19-tej . |
|
![]() ![]() |
![]() |
#5057 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Ech. Bije sie z myslami. W schronisku niedaleko nas pojawilo sie malutkie osmioletnie psie szczescie, ktoremu zmarl wlasciciel. Samiec chihuahua. Charakter podobny do mojego yorka - lubi dlugie spacery i inne psy. Ja naprawde wiem, ze mojemu pieskowi dobrze by zrobilo towarzystwo, bo jak idziemy na spacery, to tylko szuka innych psow, zeby sie z nimi pobawic, a jak zadnego nie miniemy albo nie chca sie bawic, to jest smutny i godzine pozniej wola o nastepny spacer. Ale boje sie, ze nie dam sobie rady, ze psy sie nie dogadaja, ze beda niegrzeczne i sasiedzi zaczna sie burzyc.
Juz od kilku miesiecy jest tez na stronie schroniska piesek, ktory byl juz chyba 4 razy oddawany, bo nowi wlasciciele nie dawali sobie rady. Wiem, ze z nim sobie nie poradze, ale tak mi sie serce kraje, ze tak czesto go przerzucano z lewa na prawo. Ech. Smutno. Duzo mniej psow niz w Polsce w tym schronisku, ale i tak kazdy ma swoja historie. |
![]() ![]() |
![]() |
#5058 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7828420 6]Ech. Bije sie z myslami. W schronisku niedaleko nas pojawilo sie malutkie osmioletnie psie szczescie, ktoremu zmarl wlasciciel. Samiec chihuahua. Charakter podobny do mojego yorka - lubi dlugie spacery i inne psy. Ja naprawde wiem, ze mojemu pieskowi dobrze by zrobilo towarzystwo, bo jak idziemy na spacery, to tylko szuka innych psow, zeby sie z nimi pobawic, a jak zadnego nie miniemy albo nie chca sie bawic, to jest smutny i godzine pozniej wola o nastepny spacer. Ale boje sie, ze nie dam sobie rady, ze psy sie nie dogadaja, ze beda niegrzeczne i sasiedzi zaczna sie burzyc.
Juz od kilku miesiecy jest tez na stronie schroniska piesek, ktory byl juz chyba 4 razy oddawany, bo nowi wlasciciele nie dawali sobie rady. Wiem, ze z nim sobie nie poradze, ale tak mi sie serce kraje, ze tak czesto go przerzucano z lewa na prawo. Ech. Smutno. Duzo mniej psow niz w Polsce w tym schronisku, ale i tak kazdy ma swoja historie.[/QUOTE] Spotkaj sie z nim na probe razem z twoim pieskiem. Zobaczysz czy sie beda dogadywac. Na pewno da sie to jakos sprawdzic bez adopcji w ciemno. Moje psy pod tym wzgledem sa dziwne, jesli dzieli je plot z jakims innym psem to sie obszczekuja, ale jak juz jest na ich terenie to sie bawia i ciesza. Tak samo maja z obcymi ludzmi, jak juz przekroczyc magiczna granice ogordzenia to odkleic sie nie moga Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5059 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7828420 6]Ech. Bije sie z myslami. W schronisku niedaleko nas pojawilo sie malutkie osmioletnie psie szczescie, ktoremu zmarl wlasciciel. Samiec chihuahua. Charakter podobny do mojego yorka - lubi dlugie spacery i inne psy. Ja naprawde wiem, ze mojemu pieskowi dobrze by zrobilo towarzystwo, bo jak idziemy na spacery, to tylko szuka innych psow, zeby sie z nimi pobawic, a jak zadnego nie miniemy albo nie chca sie bawic, to jest smutny i godzine pozniej wola o nastepny spacer. Ale boje sie, ze nie dam sobie rady, ze psy sie nie dogadaja, ze beda niegrzeczne i sasiedzi zaczna sie burzyc.
Juz od kilku miesiecy jest tez na stronie schroniska piesek, ktory byl juz chyba 4 razy oddawany, bo nowi wlasciciele nie dawali sobie rady. Wiem, ze z nim sobie nie poradze, ale tak mi sie serce kraje, ze tak czesto go przerzucano z lewa na prawo. Ech. Smutno. Duzo mniej psow niz w Polsce w tym schronisku, ale i tak kazdy ma swoja historie.[/QUOTE] zastanów się, czy za te 3-4 lata jak cziłek nie będzie miał sił na długie spacery to będzie ktoś, kto z nim w domu zostanie jak Ty wyjdziesz ze swoim psem. to niby malutki piesek, więc te 8 lat to nie jest nie wiadomo ile, ale musisz mieć na uwagę, ze to nie to samo co młodzieniaszek i tego czasu mniej mu zostało. mam tu na myśli tryb życia "praca na etat", gdzie pies zostaje sam na czas pracy właściciela, a potem musiałby zostać jeszcze sam na czas spaceru młodszego psa. Cytat:
Cytat:
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;78240726]Mamy takie Załącznik 7286496[/QUOTE] one mają krój podobny do guardów, więc z serii trudniejszych do uwolnienia się z nich psa. a norwegi to te z pasem z przodu i z tyłu za łapkami, banalne do wyjścia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#5060 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
beatrx, dziekuje, poruszylas bardzo wazna kwestie. Nie patrzylam na to z tej strony, a to przeciez wazne.
|
![]() ![]() |
![]() |
#5061 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Psiary, macie doświadczenie z wakacjami z psem w Karpaczu? Zastanawiam się, gdzie będziemy jeść, czy są tam knajpy do których można wejść z psem?
|
![]() ![]() |
![]() |
#5062 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Jesli pies je mokre jedzenie z puszki, ale akurat mu sie odwidzi i w tym momencie nie chce jesc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5063 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
przykryj talerzykiem, żeby nie wyschło, wrzuć do lodówki i daj mu o następnej porze karmienia, a nie "może za godzinkę"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5064 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny, moj pies zjadl trutke na szczury. Bardzo sie o nia boje, nie moge przestac sie mazac. Tz rano pojechal z nia do weta, badania krwi wykazaly, ze byla to mala ilosc, niestety juz zaczela dzialac. Dostala witamine K podskornie i oslone watroby, wymioty sa z krwia. Morfologia juz pokazala ubytek krwinek. Moze z wlasnego doswiadczenia napiszcie jak mam jej pomoc. Boje sie, ze odejdzie w dodatku w meczarniach...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5065 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7834205 1]przykryj talerzykiem, żeby nie wyschło, wrzuć do lodówki i daj mu o następnej porze karmienia, a nie "może za godzinkę"
![]() no tak, wlozyc miske do lodowki, dlaczego proste rozwiazania sa najtrudniejsze. BlondHair, tak bardzo mi przykro ![]() Trzymam bardzo bardzo mocno kciuki... z calej sily ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5066 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7834288 1]Dziewczyny, moj pies zjadl trutke na szczury. Bardzo sie o nia boje, nie moge przestac sie mazac. Tz rano pojechal z nia do weta, badania krwi wykazaly, ze byla to mala ilosc, niestety juz zaczela dzialac. Dostala witamine K podskornie i oslone watroby, wymioty sa z krwia. Morfologia juz pokazala ubytek krwinek. Moze z wlasnego doswiadczenia napiszcie jak mam jej pomoc. Boje sie, ze odejdzie w dodatku w meczarniach...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Przykro mi bardzo 😢 u mnie też w wielu miejscach jest trutka, do piwnicy zawsze sama schodze pomimo że psiur się domaga że też chętnie by poszedł ze mną ale ja się boję bo po kątach trutka porozkladana 😞 w parkach to samo..... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5067 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
To jest moja wina, bo bylam tak zaspana, ze nie zamknelam drzwi do pomieszczenia gdzie byla trutka. Co roku mam duzo myszy w domu, a sa takie sprytne, ze z pulapek obgryzaja jedzienie. Wet mowi, ze rokowania sa dobre, nie zjadla duzo. Ale i tak sie o nia boje. Niestety to taki pies, ze lapie wszystko i zjada bez opamietania (jej brzuch to studnia bez dna). To ten rodzaj trutek, ktore powoduja krwawienia i wylewy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5068 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
|
Dot.: Psy - cz. V
Witam się
![]() ![]() ![]() Przyznaje bez bicia nie nadrabiałam całego wątku, więc za jakieś moje pytania, tematy które były już poruszane przepraszam ![]() BlondHair bardzo mi przykro, ale piesek jest pod dobra opieka weterynarza, będzie dobrze ! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez xXBlankaXx Czas edycji: 2017-10-28 o 15:59 |
![]() ![]() |
![]() |
#5069 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
Wlasnie psinka wrocila od weterynarza. Rokowania sa bardzo dobre, zjadla bardzo malo trutki, bedzie pod tym wzgledem dobrze. Ale lekarz znalazl jakies pasozyty w jej krwi (nie babeszjoza) i teraz tym trzeba sie martwic. Bardzo dziekuje wszystkim za slowa otuchy i wsparcia
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5070 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7834472 1]To jest moja wina, bo bylam tak zaspana, ze nie zamknelam drzwi do pomieszczenia gdzie byla trutka. Co roku mam duzo myszy w domu, a sa takie sprytne, ze z pulapek obgryzaja jedzienie. Wet mowi, ze rokowania sa dobre, nie zjadla duzo. Ale i tak sie o nia boje. Niestety to taki pies, ze lapie wszystko i zjada bez opamietania (jej brzuch to studnia bez dna). To ten rodzaj trutek, ktore powoduja krwawienia i wylewy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tak to czasami bywa, nie obwiniaj się, już się stało..... Nie martw się będzie dobrze, wyjdzie z tego jak rokowania są dobre. Cytat:
![]() [1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7834600 1]Wlasnie psinka wrocila od weterynarza. Rokowania sa bardzo dobre, zjadla bardzo malo trutki, bedzie pod tym wzgledem dobrze. Ale lekarz znalazl jakies pasozyty w jej krwi (nie babeszjoza) i teraz tym trzeba sie martwic. Bardzo dziekuje wszystkim za slowa otuchy i wsparcia ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.