Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

Oj tam.. Coffee ja uważam że chodzenie też dużo daje

Ja dzisiaj w sumie miałam plany żeby ćwiczyć ale nie wyszło.. wstałam z łózka po 11... :| wypiłam koktajl z kefiru z kiwi i bananem później pojechałam na spacer po Krakowie w poszukiwaniu fajnych doniczek, co skończyło się fiaskiem, ale za to kupiłam mnóóóóóśtwo nasion tzn głownie chcemy z TŻtem rzeżuchę, bazylię i szczypiorem.. dorzuciłam do tego oregano i chyba estragon heh
Na "obiad" zjadłam meeeeeeega pożywną sałatkę z jejkiem, mozzarellą, pomidorami, szynką z fileta z kurczaka, kukurydzą, groszkiem i.. majonezem xD i wychodze do pracy gdzie spalę mnóstwo kalorii bobędę musiała wyparzyć talerze z całego weekendu więc gimnastyka będzie niezła ale w pracy jeszcze zjem tartę cytrynową wczoraj O. zrobił taką niebiańską, z mega puszystą pianką <3

Ja mam ostatnio lekki odrzut od słodkiego, pewnie się przejadłam wcześniej, bo mieliśmy dużo w domu słodyczy rozmaitych i podgryzałam....ale ta tarta brzmi smakowicie mniam
Jak będę w Krakowie to chętnie wpadnę na tą tartę

[CoffeeMonster]

To się naodchudzałam w tym roku.....
Oświadczam, że teraz będę z Wami zdrowo tyć Na jesień powiększymy rodzinę

[joasia-a]

Napisane przez CoffeeMonster

Ja mam ostatnio lekki odrzut od słodkiego, pewnie się przejadłam wcześniej, bo mieliśmy dużo w domu słodyczy rozmaitych i podgryzałam....ale ta tarta brzmi smakowicie mniam
Jak będę w Krakowie to chętnie wpadnę na tą tartę

Ale tarta jest kwaskowata.. jak żelki kwaśne <3

Napisane przez CoffeeMonster

To się naodchudzałam w tym roku.....
Oświadczam, że teraz będę z Wami zdrowo tyć Na jesień powiększymy rodzinę

O kurde!!! Ale super wiadomość to teraz będziesz sexy mamą!!! Gratulacje !

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

Ale tarta jest kwaskowata.. jak żelki kwaśne <3


O kurde!!! Ale super wiadomość to teraz będziesz sexy mamą!!! Gratulacje !

Jak kwaśna to bym przygarnęła, bo do słodkiego mnie odrzuca, teraz już wiem dlaczego hahahha
Dzisiaj idziemy do lekarza i może już się uda coś zobaczyć Jesteśmy w szoku bo to był w zasadzie drugi miesiąc dopiero jak próbowaliśmy, a raczej - zdaliśmy się na los (bez żadnych badań, wykresów, mierzenia temperatury, testów owulacyjnych), a nastawialismy się na długie próby dlatego chceliśmy przez jakiś czas wyluzować - TŻ mial podejrzenie bezpłodności.

[joasia-a]

Napisane przez CoffeeMonster

Jak kwaśna to bym przygarnęła, bo do słodkiego mnie odrzuca, teraz już wiem dlaczego hahahha
Dzisiaj idziemy do lekarza i może już się uda coś zobaczyć Jesteśmy w szoku bo to był w zasadzie drugi miesiąc dopiero jak próbowaliśmy, a raczej - zdaliśmy się na los (bez żadnych badań, wykresów, mierzenia temperatury, testów owulacyjnych), a nastawialismy się na długie próby dlatego chceliśmy przez jakiś czas wyluzować - TŻ mial podejrzenie bezpłodności.

A to Ci psukus z tym słodki
To jeszcze większe gratulacje skoro były takie podejrzenia!
A wcześniej brałaś tabletki albo coś? w sumie to też bym chciała tak za 1,5 roku ! teraz będziesz miała jeszcze więcej czasu żeby się wyluzować :P


A ja właśnie piję koktajl z kiwi i bananem

[nextPage]

Napisane przez CoffeeMonster

To się naodchudzałam w tym roku.....
Oświadczam, że teraz będę z Wami zdrowo tyć Na jesień powiększymy rodzinę

ooo gratuluje, ale niespodzianka! teraz się zaczną zachcianki dopiero
my z TŻtem to musimy troche poczekać na potomstwo, bo ja jeszcze nie pracuje, nie mieszkamy razem nawet no i 21 lat to jeszcze nie pora być mamusią no i boje się tych paskudnych rozstępów, które i tak już mam

wybaczcie dziewczynki, że tak rzadko piszę, ale miałam ostatnio urwanie głowy z tymi praktykami i szkołą, ale już wszystko załatwione, a jutro ostatni dzień zajęcia i ferie
staram się trzymać dietę, ale @ się zbliża więc nawet nie wchodzę na wagę

[CoffeeMonster]

joasia-a Nie brałam nigdy tabletek, co prawda miałam 2 podejścia, ale włączała mi się "płaczka", więc zrezygnowałam

Ze słodkim naprawdę jest psikus, bo nie mogę dosłownie patrzeć na ciastka, czekoladę... Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało. Za to na śniadanie wciągnęłam pasztecik grzybowy i zapiłam sokiem jabłkowym

nextPage dzięki Ciekawe jakie będą te zachcianki, póki co są owocowo-warzywno-mięsne (ogólnie jakieś takie parcie na zdrowe jedzenie).
My sytuację ogólnie mamy super, w sumie to fajnie, że się udało, bo to bardzo dobry czas (noo może jakieś 2-3 miesiące poślizgu bym się nie obraziła, jeszcze na jakiś plażing pojechać w wakacje....ale cóż ). Mieszkanie mamy swoje, ja mam umowę na czas nieokreślony, akurat 2 lata na tym samym stanowisku, więc po powrocie pewnie mnie wrzucą na coś innego, teraz jest rok urlopu płatnego, a u mnie kobiety w ciąży mogą pracować tylko 4 h dziennie, TŻ zmienił stanowisko pracy, więc bedzie jakaś podwyżka...

Nie znaczy to, że Was opuszczę, póki co czuję się świetnie (troche zaspana tylko) i zamierzam coś ćwiczyc, chodzić na basen, jakiś pilates, joge, spacery co tam mi lekarz dozwoli

[nextPage]

a z tymi tabletkami to faktycznie początki ciężkie są, TŻ się skarżył ciągle, że nie do zniesienia byłam, ale teraz już jest ok po prawie 3 latach tylko właśnie nie wiem jak potem ze staraniem się o dziecko np.

Coffee noo to trafiliście na idealny moment to może na majówkę gdzieś pojedziecie chociaż sobie

[CoffeeMonster]

Napisane przez nextPage

a z tymi tabletkami to faktycznie początki ciężkie są, TŻ się skarżył ciągle, że nie do zniesienia byłam, ale teraz już jest ok po prawie 3 latach tylko właśnie nie wiem jak potem ze staraniem się o dziecko np.

Coffee noo to trafiliście na idealny moment to może na majówkę gdzieś pojedziecie chociaż sobie

Wszysztko zależy jak się będę czuła Na majówkę chciałabym pojechać, mamy rodzinę na Mazurach i w Pieninach, ja sama jestem z Wielkopolski gdzie masa jezior, więc jakby była pogoda to nawet w sierpniu jeszcze moża podjechać. A na majówkę....gdzieś dalej Marzyła nam się Gruzja na wakacje, więc może....zobaczymy

[nextPage]

co tam słychać dziewczyny?

ja się właśnie szykuje do gina, ide do faceta i się troche stresuje potem na zakupy, więc niestety obiad przewiduje na mieście

zmierzyłam się dzisiaj i mile zaskoczona jestem z talii, brzucha i bioder spadło po 2-3cm od 31. stycznia, z ud i łydek troche mniej, ale nigdy nie miałam super szczupłych nóg taka moja "uroda"

[joasia-a]

A pytałam o tabletki bo sama biore od 5 lat i jedni twierdzą że jak się odstawi to bardzo szybko można zajść w ciążę i to mnogą(czego bym baaaaaaaaaaardzo nam życzyła :P) i tak no byłam ciekawa

Ale to super a kurde, wakacje z brzuszkiem też mogą być!


Ja u ginekologa byłam w tamtym tygodniu :P ale ja chodzę do swojej od właśnie chyba 7 lat :P więc bez strachu hehe jak poszłam raz do faceta to uraziłam tym TŻta :O


Wgl dostałam wczoraj angine :| w krk jakaś plaga.. i dzisiaj patrzę i już ropa mi sięw migdałkach zbiera no super
I mile się zaskoczyłam.. obdzwoniłam wiele miejsc w poszukiwaniu rezonansu magnetycznego.. rozpiętość terminów od końca marca do listopada.. dzisiaj poszłam do polecanego mi przez kogoś szpitala, do którego nie mogłam się dodzwonić.. termin na za 2 tygodnie! :O ale miło!



I chciałam się postarać że nie podjadam!! mam mega ochotę w pracy na jakieś ciasta ale powstrzymuje się mimo że mnie aż wołają żebym je zjadła

[CoffeeMonster]

Napisane przez nextPage

co tam słychać dziewczyny?

ja się właśnie szykuje do gina, ide do faceta i się troche stresuje potem na zakupy, więc niestety obiad przewiduje na mieście

zmierzyłam się dzisiaj i mile zaskoczona jestem z talii, brzucha i bioder spadło po 2-3cm od 31. stycznia, z ud i łydek troche mniej, ale nigdy nie miałam super szczupłych nóg taka moja "uroda"

O to suuuper! Gratulacje

Ja raz byłam u faceta, teraz znowu idę do faceta (bo niby są lepsi), szczerze mówiąc dla mnie niewielka różnica, chociaż panowie rzeczywiście są delikatniejsi.

Napisane przez joasia-a

A pytałam o tabletki bo sama biore od 5 lat i jedni twierdzą że jak się odstawi to bardzo szybko można zajść w ciążę i to mnogą(czego bym baaaaaaaaaaardzo nam życzyła :P) i tak no byłam ciekawa

Ale to super a kurde, wakacje z brzuszkiem też mogą być!


Ja u ginekologa byłam w tamtym tygodniu :P ale ja chodzę do swojej od właśnie chyba 7 lat :P więc bez strachu hehe jak poszłam raz do faceta to uraziłam tym TŻta :O


Wgl dostałam wczoraj angine :| w krk jakaś plaga.. i dzisiaj patrzę i już ropa mi sięw migdałkach zbiera no super
I mile się zaskoczyłam.. obdzwoniłam wiele miejsc w poszukiwaniu rezonansu magnetycznego.. rozpiętość terminów od końca marca do listopada.. dzisiaj poszłam do polecanego mi przez kogoś szpitala, do którego nie mogłam się dodzwonić.. termin na za 2 tygodnie! :O ale miło!



I chciałam się postarać że nie podjadam!! mam mega ochotę w pracy na jakieś ciasta ale powstrzymuje się mimo że mnie aż wołają żebym je zjadła

No właśnie nie po tabletkach, nie spodziewaliśmy się, że tak szybko, w sumie od razu, no ale nic - tylko się cieszyć Za rok na wiosnę małe będzie już do wyjścia
Własnie kolega do nas przyjechał z dziewczyną, bo jadą na jakiś koncert walentynkowy i się ugadaliśmy wstępnie na wakacyjnego tripa po Polsce Pozwiedzać najważniejsze miasta, tymbardziej, że w wielu moglibyśmy się u kogoś zatrzymać. Także jeśli będę na chodzie to czemu nie

Uważaj z tą anginą, nic fajnego....


A jakie plany dziewczyny na dzisiaj? Ja myślalam ciasto upiec, ale w obecnej sytuacji chyba odpada....nadal nie mogę patrzeć na słodkie
Także dzisiaj pewnie spokojnie, może sobie jutro wyskoczymy na jakiś romatyczny spacerek i obiadek do knajpki

[joasia-a]

mi wczoraj Tz kupil roze co mnie mega zdziwilo bo nie obchodzimy walentynek ogolnie
dzisiaj tylko male buzi i widzimy sie w nd wieczorem
jade do domu do lekarza wlasnie


a wy macie jakies plany? to moze jak nie ciasto to moze jakas lasagne? oj zjadlabym heh

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

mi wczoraj Tz kupil roze co mnie mega zdziwilo bo nie obchodzimy walentynek ogolnie
dzisiaj tylko male buzi i widzimy sie w nd wieczorem
jade do domu do lekarza wlasnie


a wy macie jakies plany? to moze jak nie ciasto to moze jakas lasagne? oj zjadlabym heh

No mój trzaska ostatnio nadgodziny, a że mieliśmy gości do tego w domku przed ostatnie dni, to nie wypadało wieczorami pracować, więc podejrzewam, że dzisiaj po prostu jakiś filmik obejrzymy Na spokojnie.

A na weekend może coś lepszego wymyślimy
Lasagne może bym i zjadla, ale możę się okazac jak już zrobię, że w sumie to jednak nie mam na nią ochoty Jest fun!

[nextPage]

joasia-a a ja właśnie myślałam, ze po tabletkach to ciężko zajść
ojj, zdrowiej tam!
a ja byłam wczoraj na zakupach w tesko i poszłam na półkę ze słodyczami sobie popatrzeć tylko nic nie wzięłam stamtąd

CoffeeMonster mój TŻ ma nocki w tym tygodniu, więc jak się wyśpi to pewnie przyjedzie i na 22 do pracy ale ja też jakoś specjalnie nie obchodze tego dnia, może właśnie jutro gdzieś pójdziemy i tyle


zjadłabym laysy paprykowe

[joasia-a]

Napisane przez CoffeeMonster

No mój trzaska ostatnio nadgodziny, a że mieliśmy gości do tego w domku przed ostatnie dni, to nie wypadało wieczorami pracować, więc podejrzewam, że dzisiaj po prostu jakiś filmik obejrzymy Na spokojnie.

A na weekend może coś lepszego wymyślimy
Lasagne może bym i zjadla, ale możę się okazac jak już zrobię, że w sumie to jednak nie mam na nią ochoty Jest fun!

haha no tak w ciazy to nigdy nie wiadomo ale jeszcze nie masz takich dziwnych zachcianek o 3 w nocy :P

My w nastepny weekend poswietujemy bo TZ ma urodziny za tydzien w piatek i nie chce zadnych prezetow.. a mi az glupio.. nie wiem co zrobic..

Napisane przez nextPage

joasia-a a ja właśnie myślałam, ze po tabletkach to ciężko zajść
ojj, zdrowiej tam!
a ja byłam wczoraj na zakupach w tesko i poszłam na półkę ze słodyczami sobie popatrzeć tylko nic nie wzięłam stamtąd

CoffeeMonster mój TŻ ma nocki w tym tygodniu, więc jak się wyśpi to pewnie przyjedzie i na 22 do pracy ale ja też jakoś specjalnie nie obchodze tego dnia, może właśnie jutro gdzieś pójdziemy i tyle


zjadłabym laysy paprykowe

Wlasnie ja rozne opinie juz z tymi tabletkami slyszalam :P bardzo bym chciala szybko po odstawieniu jednak najwyzej bede zazywac tabsy i ups.. na 2 dni zapominac a pozniej znowu brac wtedy to na pewno sie uda :P

Ale zachcianki!! a ja zjadlam beznadziejna kolacje jesli chodzi o diete.. ale taka pyszna i zwykla... kromki chleba (ale pelnoziarnistego! :P) z maselkiem iiiii szczypiorkiem <3

[nextPage]

Napisane przez joasia-a

haha no tak w ciazy to nigdy nie wiadomo ale jeszcze nie masz takich dziwnych zachcianek o 3 w nocy :P

My w nastepny weekend poswietujemy bo TZ ma urodziny za tydzien w piatek i nie chce zadnych prezetow.. a mi az glupio.. nie wiem co zrobic..


Wlasnie ja rozne opinie juz z tymi tabletkami slyszalam :P bardzo bym chciala szybko po odstawieniu jednak najwyzej bede zazywac tabsy i ups.. na 2 dni zapominac a pozniej znowu brac wtedy to na pewno sie uda :P

Ale zachcianki!! a ja zjadlam beznadziejna kolacje jesli chodzi o diete.. ale taka pyszna i zwykla... kromki chleba (ale pelnoziarnistego! :P) z maselkiem iiiii szczypiorkiem <3

mój TŻ też zawsze mówi, że nic nie chce, ale potem i tak to z niego wyciągam, bo ja mam urodziny miesiąc wcześniej i też próbuje się dowiedzieć co bym chciała

no najlepiej tak przez przypadek, całkiem niechcący

a co do tej kolacji to nie jest wcale aż taka zła raz na jakiś czas można przymknąć oko na masełko

[joasia-a]

No ja ogolnie prawie nie jadam chleba.. maslo to uzywam czasem do smazenia :P nie uzywam tez soli i cukru na codzien.. wiec no mozna oczywiscie oko przymknac

Moj TZ powiedzial ze chce zebysmy gdzies wyszli tylko we dwoje w jego urodziny, chce ten dzien spedzic ze mna i ma byc fajnie, bez wydawania zbednych pieniedzy bo musimy odkladac na slub (co czasami juz mnie przerasta, bo cco krok to slysze ten tekst eh).. a wyjscie do klubu to dla mnie wielkie wyzwanie bo od kontuzji kolana w klubie nie wyszlam ani razu wieczorem.. czyli praktycznie juz pol roku bo sie boje ludzi i ze znowu cos zrobie sobie heh..


Matko.. taki piekny dzien a ja zakatarzona taka, z bolacym gardlem a jutro do pracy ehhh... :P
Nie mam jakis wiekszych planow na dzis.. dzisiaj mam na obiad barszczyk z ziemniakami, jajkiem i cebulka sniadanie... przed chwila sie dopiero obudzilam nie mam pojecia.. pozniej wracam do siebie do krakowa.. eeeh..

Dobra edit.. zjadlam na sniadanie jajecznice z zielona cebulka
Ogolnie co myslicie o kupowanych w sklepie mrozonych owocach? nigdy nie kupowalam.. w domu zawsze mam pelny zamrazarnik owocow.. a w krk, jak juz pisalam, nie pomyslalam.. z domu do krk nie dowioze zamrozonych owocow niestety a mam taka ochote na jakis koktail borowkowy albo mlainowy..

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

No ja ogolnie prawie nie jadam chleba.. maslo to uzywam czasem do smazenia :P nie uzywam tez soli i cukru na codzien.. wiec no mozna oczywiscie oko przymknac

Matko.. taki piekny dzien a ja zakatarzona taka, z bolacym gardlem a jutro do pracy ehhh... :P
Nie mam jakis wiekszych planow na dzis.. dzisiaj mam na obiad barszczyk z ziemniakami, jajkiem i cebulka sniadanie... przed chwila sie dopiero obudzilam nie mam pojecia.. pozniej wracam do siebie do krakowa.. eeeh..

Dobra edit.. zjadlam na sniadanie jajecznice z zielona cebulka
Ogolnie co myslicie o kupowanych w sklepie mrozonych owocach? nigdy nie kupowalam.. w domu zawsze mam pelny zamrazarnik owocow.. a w krk, jak juz pisalam, nie pomyslalam.. z domu do krk nie dowioze zamrozonych owocow niestety a mam taka ochote na jakis koktail borowkowy albo mlainowy..

Uwielbiam taką jajeczniczkę, do tego szczypiorek W lidlu masz teraz świeże borówki, truskawki chyba też, ale bym nie polecała bo one naszpikowane chemią. A mrożone chyba ok, raczej niczego nie dodają do mrożenia, więć myślę, że spokojnie możesz sobei kupić Narobiłaś mi smaka i zaraz sobie zrobię koktail truskawkowo malinowy (też mam zawsze jedną półkę zamrażarki w owocach )
Zamierzam TŻta namówić na wyciskarkę do owoców...zobaczymy czy się zgodzi

U mnie bardzo leniwy weekend, ogónie od rana męcza mnie mdłości...ciekawe jak ja do pracy pójdę jutro.... A potem po każdym małym posiłku sie czuję jakbym zjadła 3 daniowy obiad z deserem. Efekt - schudlam pół kg.....

Napisane przez joasia-a

haha no tak w ciazy to nigdy nie wiadomo ale jeszcze nie masz takich dziwnych zachcianek o 3 w nocy :P

My w nastepny weekend poswietujemy bo TZ ma urodziny za tydzien w piatek i nie chce zadnych prezetow.. a mi az glupio.. nie wiem co zrobic..


Wlasnie ja rozne opinie juz z tymi tabletkami slyszalam :P bardzo bym chciala szybko po odstawieniu jednak najwyzej bede zazywac tabsy i ups.. na 2 dni zapominac a pozniej znowu brac wtedy to na pewno sie uda :P

Zachcianek dziwnych nie mam, znaczy nie takich silnych, że musze coś zjeść teraz natychmiast. Ale takie hmmm normalne, np. wczoraj musiałam zjeść frytki Albo 2 dni za mną chodziła sałatka śledziowa, a teraz leży w lodówce i nie mam na nią ochoty.....

A może przygotuj takie kupony własnoręcznie robine na prezent? Ja rok temu zrobiłam mojemu na walentynki, godzinka roboty - kupujesz kolorwe tekturki, można wydrukować jakaś ramke z serduszkiem i nakleić piszesz kupon na...................... i wpisujesz Mój dostał ich z 50 i się cieszył jak dziecko Najbardziej z "5 minut lizania po nosie" (nienawidzę).

[joasia-a]

Napisane przez CoffeeMonster

Uwielbiam taką jajeczniczkę, do tego szczypiorek W lidlu masz teraz świeże borówki, truskawki chyba też, ale bym nie polecała bo one naszpikowane chemią. A mrożone chyba ok, raczej niczego nie dodają do mrożenia, więć myślę, że spokojnie możesz sobei kupić Narobiłaś mi smaka i zaraz sobie zrobię koktail truskawkowo malinowy (też mam zawsze jedną półkę zamrażarki w owocach )
Zamierzam TŻta namówić na wyciskarkę do owoców...zobaczymy czy się zgodzi

U mnie bardzo leniwy weekend, ogónie od rana męcza mnie mdłości...ciekawe jak ja do pracy pójdę jutro.... A potem po każdym małym posiłku sie czuję jakbym zjadła 3 daniowy obiad z deserem. Efekt - schudlam pół kg.....




Zachcianek dziwnych nie mam, znaczy nie takich silnych, że musze coś zjeść teraz natychmiast. Ale takie hmmm normalne, np. wczoraj musiałam zjeść frytki Albo 2 dni za mną chodziła sałatka śledziowa, a teraz leży w lodówce i nie mam na nią ochoty.....

A może przygotuj takie kupony własnoręcznie robine na prezent? Ja rok temu zrobiłam mojemu na walentynki, godzinka roboty - kupujesz kolorwe tekturki, można wydrukować jakaś ramke z serduszkiem i nakleić piszesz kupon na...................... i wpisujesz Mój dostał ich z 50 i się cieszył jak dziecko Najbardziej z "5 minut lizania po nosie" (nienawidzę).

hehe.. to fajne zachcianki a na śledzie to chyba czesto ma sie w ciazy ochote ;> tak mi sie czesto kojarzy ze ciagle ktos o sledziach mowi

To strasznie z tymi mdlosciami.. meczace..iwlasnie jakw yjsc do ludzi heh..

Wiem ze sa truskawki i jagodyale po pierwsze cena tych jagod okropna.. a truskawki mnie uczulaja (jak wiekszosc owocow ktore pojawiaja sie poza sezonem bo sa naszprycowane tak ze uh...) przywiozlam sobie troszke truskawek i borowek z domu i mmmm.... !!!

Dzisiaj rano zrobilam sobie sniadanie.. pancaksy ale z samego jajka, banana, garsci platkow owsianych i duuuzo gorzkiego kakaa pychotka!!!! a do tego chcialam koktajl ale nie rozmrozilam owocow.. wlalam troche kefiru, garsc borowek i truskawek.. blenduje a tu taki psikus.. lody mi wyszly! i suuuper TZ juz nie bedzie mial argumentow ze lody sa tuczace.. bo gdzie takie z owocow i kefiru :P

A dzieki za pomysl z tymi kuponami mysle ze moglby byc zadowolony zaraz wstaje cwiczyc, przywiozlam sobie porzadne adidasy z domu wiec mam nadzieje ze w maire bezpiecznie chociaz tylko boczki z tiff, ale ostatnio balam sie o swoja rownowagę :P

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

hehe.. to fajne zachcianki a na śledzie to chyba czesto ma sie w ciazy ochote ;> tak mi sie czesto kojarzy ze ciagle ktos o sledziach mowi

To strasznie z tymi mdlosciami.. meczace..iwlasnie jakw yjsc do ludzi heh..

Wiem ze sa truskawki i jagodyale po pierwsze cena tych jagod okropna.. a truskawki mnie uczulaja (jak wiekszosc owocow ktore pojawiaja sie poza sezonem bo sa naszprycowane tak ze uh...) przywiozlam sobie troszke truskawek i borowek z domu i mmmm.... !!!

Dzisiaj rano zrobilam sobie sniadanie.. pancaksy ale z samego jajka, banana, garsci platkow owsianych i duuuzo gorzkiego kakaa pychotka!!!! a do tego chcialam koktajl ale nie rozmrozilam owocow.. wlalam troche kefiru, garsc borowek i truskawek.. blenduje a tu taki psikus.. lody mi wyszly! i suuuper TZ juz nie bedzie mial argumentow ze lody sa tuczace.. bo gdzie takie z owocow i kefiru :P

A dzieki za pomysl z tymi kuponami mysle ze moglby byc zadowolony zaraz wstaje cwiczyc, przywiozlam sobie porzadne adidasy z domu wiec mam nadzieje ze w maire bezpiecznie chociaz tylko boczki z tiff, ale ostatnio balam sie o swoja rownowagę :P

No mój się mega ucieszył z tych kuponów, zaraz usiadł i normalnie jak dziecko sobie zaczął wydzielać: ulubione, mniej ulubione, do wykorzystania zaraz :P Koszt niewielki dużo frajdy tymbardziej jak sięje spersonalizuje i nawymyśla

Ja czekam niecierpliwie do środy, idę do lekarza i się dopytam czy mogę na basen chodzić czy coś...bo wolę nie ryzykować na własną rękę. A mdłości wczoraj wieczorem zniknęły i dzisiaj rano były takie mini mini, więc super. Śledzie opieprzyłam na kolację. Śniadanie kajzerka z serkiem twarogowym śmietankowym i rzodkiewką. Odżywiam się o wiele zdrowiej niż jak się odchudzałam! Jakby organizm sam wiedział czego potrzebuje. Mam nadzieję, że mi tak zostanie i nie przyjdzie mi walczyć z wielką nadwagą.

[nextPage]

Napisane przez CoffeeMonster

No mój się mega ucieszył z tych kuponów, zaraz usiadł i normalnie jak dziecko sobie zaczął wydzielać: ulubione, mniej ulubione, do wykorzystania zaraz :P Koszt niewielki dużo frajdy tymbardziej jak sięje spersonalizuje i nawymyśla

Ja czekam niecierpliwie do środy, idę do lekarza i się dopytam czy mogę na basen chodzić czy coś...bo wolę nie ryzykować na własną rękę. A mdłości wczoraj wieczorem zniknęły i dzisiaj rano były takie mini mini, więc super. Śledzie opieprzyłam na kolację. Śniadanie kajzerka z serkiem twarogowym śmietankowym i rzodkiewką. Odżywiam się o wiele zdrowiej niż jak się odchudzałam! Jakby organizm sam wiedział czego potrzebuje. Mam nadzieję, że mi tak zostanie i nie przyjdzie mi walczyć z wielką nadwagą.

to daj znać co Ci tam pozwolili robić
noo najlepiej jak tylko brzuszek rośnie, bo potem łatwo można wrócić do wagi sprzed ciąży

ja wczoraj pierwszy raz w 2014r. byłam biegać i nawet źle nie było dzisiaj też ide
@ się kończy, wiec stanęłam na wadze i spadek 0,8kg w końcu coś ruszyło no ale do pierwszego celu i tak jeszcze caaałe 3kg

[CoffeeMonster]

Cześć dziewczyny

Jak tam po weekendzie?

My się żeśmy pochorowali zupełnie! Leżę na L4 od wtorku i do wtorku mam labę, już jest dużo lepiej i odżywam, nawet wczoraj wyszłam z domu, dzisiaj sobie planuję jakieś małe wiosenne zakupy
Z jedzeniem mam nadal masakrę, bo albo mi nic nie smakuje, albo wręcz nie mogę na to patrzeć. Jak zjem słodkiego cukierka to czuję po prostu, że jest to baaaardzo słodkie, ale nie sprawia mi to przyjemności.
Ktoś powinien to opatentować i takie tabletki na odchudzanie wymyślić - zbił by majątek! Skuteczne w 100 %.

Bylam u lekarza, ale stwierdził, że jeszcze za wcześnie i mam wrócić już z kompletem badań za 2 tygodnie i na razie mam nie ćwiczyć, spacerować sobie.... a jak potem stwierdzi, że wszystko ok to pogadamy.

[joasia-a]

hej ;-)

przepraszam ze ostatnio cisza z mojej strony ale zaczelam studia, probuje czytac cos do mgr, a od dzis jeszcze kolejny blok rehabilitacji zaczynam ;-)
w pt mialam rezonans robiony na kolano, zobaczymy co wyjdzie, oby nic zlego :-*


a jak tam u was? ;-)
jak nasza przyszla mama sie czuje? :-P wyniki juz robilas?

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

hej ;-)

przepraszam ze ostatnio cisza z mojej strony ale zaczelam studia, probuje czytac cos do mgr, a od dzis jeszcze kolejny blok rehabilitacji zaczynam ;-)
w pt mialam rezonans robiony na kolano, zobaczymy co wyjdzie, oby nic zlego :-*


a jak tam u was? ;-)
jak nasza przyszla mama sie czuje? :-P wyniki juz robilas?

Hej hej
Dopiero co odchorowałam Ale tak, robiłam badania, troche mam zawyżone białe krwinki (ciutke ponad norme), ale to zapewne efekt przeziębienia właśnie. Powinnam odczekać jeszcze tydzień z tymi badaniami, ale muszą mi kartę ciąży założyć do 10tygodnia, bo potem są jakieś problemy i stąd nie były już czasu na zwłokę. Jutro idę na USG i mam nadzieję w końcu zobaczyć moją "kluseczkę".

Uważaj na siebie, nie forsuj nogi. Co tam studiujesz jeśli można spytać?

[joasia-a]

oj ale wiesz, to z moja noga to juz ponad pół roku już minęło, muszę ją zmobilizować do normalnego funkcjonowania bo w przyszłym roku ślub więc sama wiesz ;-)

a studiuję fílologię romańską ze specjalnością komunikacyjną, już ostatnia prosta i koniec uf ;-)

a z tymi 10cioma tyg słyszałam że pózniej problemy z zasilkiem, nie?
a chcecie znac plec? ;-)

[CoffeeMonster]

Napisane przez joasia-a

oj ale wiesz, to z moja noga to juz ponad pół roku już minęło, muszę ją zmobilizować do normalnego funkcjonowania bo w przyszłym roku ślub więc sama wiesz ;-)

a studiuję fílologię romańską ze specjalnością komunikacyjną, już ostatnia prosta i koniec uf ;-)

a z tymi 10cioma tyg słyszałam że pózniej problemy z zasilkiem, nie?
a chcecie znac plec? ;-)

No masz rację, pora wracać do zdrowia Niby do 2015 jeszcze tyyyyyle czasu, ale wiadomo jak to szybciutko leci

A romańską francuską czy jakąś inną? Ja jestem po angielskiej, ale starsznie chciałam studiować hiszpańską zawsze...w sumie nadal myślę czy by kiedyś nie zrobić sobie magistra z hiszpańskiego, tylko czekam, aż we Wrocławiu Wyższa Szkoła Filologiczna wprowadzi same magisterskie. Na UWr nie chcę bo poziom jest tragiczny i to strata czasu.

Nam się zasiłek i tak zdaje się nie należy, bo przekraczamy chyba jakąś średnią zarobkową, teraz jest w zależności od zarobków becikowe. Ale za to z pracy dostaniemy po 600 zl dodatku na dziecko (jednorazowo oczywiście...)

Ale do 10 tygodnia to też jest warunek własnie, żeby dostać becikowe, tyle, że podobno lekarze jak nie założą tej karty na czas to też mają później jakieś problemy, dodatkową papierkologię czy coś...nie wiem dokładnie. W każdym razie kazał mi koniecznie za 2 tygodnie wrócić.
Płeć chętnie poznamy, chociaż ostanio na fb widziałam, że koleżanka nastawiona na synka urodziła właśnie córkę (a z USG wychodził im chłopak) Zamierzamy raczej uniwersalne ciuszki i resztę wyprawki kupić.

[joasia-a]

Hej hej

[CoffeeMonster]