Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

[nila_razgotta]

Napisane przez Ewelina9033

niestety.....
oblalam 1wszy egzamin ;(
obsluga , łuk , wzniesienie wszytko ok tylko chorernych swiatel zapomnialam wlaczyc do jazdy <glupek>
zastanawiam sie teraz po co ja to glowe nosze, ani nie do ozdoby tym bardziej nie do myslenia jak widac

Nic się nie martw, ja też tak oblałam swój pierwszy egzamin - teraz się z tego śmieję ale wtedy Następnym razem pamiętaj o króliku FLIPS (czyli : fotel, lusterka i pasy, światła) i będzie OK

A ja nadal czekam na prawko (egz zdany 22.02 - a w urzędzie jeszcze ni ma)

[Nija_]

Dziewczyny, mam pytanie

W czwartek mam egzamin (teoria + praktyczny). Słyszałam, że ostatnio zmieniły się pytania na egzaminie teoretycznym. Ja mam "książkę" Ćwiczenia kat. B wyd. ASGRAF wydanie V. Ostatnio zdawałam teorię chyba rok temu Wiecie może czy te pytania naprawdę się zmieniły, czy można je gdzieś znaleźć w internecie? Szukałam, ale nic konkretnego nie znalazłam...

[Ewelina9033]

wydaje mi sie ze zmienily sie tylko 5 pytan ale czy ony sa juz zmienione na tescie to nie mam pojecia.

oki oki szkoda tylko ze wczoraj nie napisalas królika FLIPS

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

Napisane przez Basiek19

Hej, widzę że ze "starej ekipy" już prawie nikogo nie ma, to pewnie żadna m nie już nie pamięta?

Egzamin zdałam na początku grudnia i od tego czasu za kierownica siedziałam tylko trzy razy i przejechałam łącznie może z 10km.

Ale teraz rozglądałam ie za jakimś autkiem i padło na forda Escorta wydawalo mi isę, ze to duże auto, a ja mam tylko 160cm wzrostu, ale jak wsiadłam to już nie chciałam wysiąść Za tydzień już będzie tylko moje Teraz musze szukać jakiegoś taniego ubezpieczenia i bedę śmigać

Trzyam kciuki za wszystkie zdające, bo wiem jaki to stres

Ewelina zrób sobie prezent na dzień kobiet

a jednak!
a ja mam fiestę, też mi się wydawał za wielki, bo celowałam cieniaska i nic większego ale przyzwyczaiłam się z czasem i nie zamieniłabym już wklej fotkę jak bedziesz już miała!

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;17715932]Anusiak24 strasznie się boję jeździc mam duży samochód w domu, telepie mnie na myśl że mam nim jechac, jazdy małymi samochodami to było to a teraz jest inaczej[/QUOTE]

pomyśl sobie że będziesz największa n drodze i nikt Ci nie podskoczy

[madziuska_]

Dołączę się do Was.

jutro mam egzamin! narazie się nie stresuję, chyba jestem egzaminową rekordzistką to już mój....8 raz;/ i zawsze moja głupota + stres. zobaczymy jak będzie jutro.
trzymajcie kciuki.

[Akinom31]

No to Cie gonię!!! Ja jutro podchodzę już 6 raz - i też przez własną głupotę + stres. Wprawdzie nie denerwuję się ( bo chyba ta znaczna liczba porażek uodporniła już mnie na ten egzaminacyjny stres), ale jak to jest z tymi nerwami okaże się jutro. Dziś miałam jazdy dodatkowe i miałam takiego doła bo odwalałam mnóstwo błędów (np. skrzyżowanie na 3, zatrzymanie na przejściu, wjazd na pomarańczowym itp. - aż wstyd się przyznać ). Nie wiem co to będzie jutro - czy dzisiejsze godziny wystarczyły, żeby z powrotem wbić się w ten rytm? Ciężko to widzę, ale z drugiej strony - jak miałam dobre przeczucia to też mi nic dawało. Co ma być to będzie.
Trzymaj się i nie poddawaj.

[madziuska_]

ajj, tak to jest już.. ja jak mam dobre przeczucia to przychodzę na plac a tam egzaminator, który już w oczach ma `wynik negatywny`. zawsze oblewam na jakimś głupstwie, ale cóż nic nie poradzę.

a gdzie zdajesz, jeśli można wiedzieć?;>

[Akinom31]

Ja w Płocku. i niestet nic nie mogę zarzucić egaminatorom (niestety bo przez to nie mogę na nich zrzucić ani trochę winy). Do tej poru miałam samych wyrozumiałych i pozytywnie nastawionych, ale jak widać i to nie pomogło.
A o której jutro zdajesz i gdzie?

[Dorcia91]

Napisane przez madziuska_

Dołączę się do Was.

jutro mam egzamin! narazie się nie stresuję, chyba jestem egzaminową rekordzistką to już mój....8 raz;/ i zawsze moja głupota + stres. zobaczymy jak będzie jutro.
trzymajcie kciuki.

Nie jesteś jedyna
ja zdałam za 7 razem ;będę trzymać kciuki
powodzenia

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Akinom31

No to Cie gonię!!! Ja jutro podchodzę już 6 raz - i też przez własną głupotę + stres. Wprawdzie nie denerwuję się ( bo chyba ta znaczna liczba porażek uodporniła już mnie na ten egzaminacyjny stres), ale jak to jest z tymi nerwami okaże się jutro. Dziś miałam jazdy dodatkowe i miałam takiego doła bo odwalałam mnóstwo błędów (np. skrzyżowanie na 3, zatrzymanie na przejściu, wjazd na pomarańczowym itp. - aż wstyd się przyznać ). Nie wiem co to będzie jutro - czy dzisiejsze godziny wystarczyły, żeby z powrotem wbić się w ten rytm? Ciężko to widzę, ale z drugiej strony - jak miałam dobre przeczucia to też mi nic dawało. Co ma być to będzie.
Trzymaj się i nie poddawaj.

trzymam kciuki powodzenia

[Akinom31]

Dorcia91 - dzięki. Miło jest wiedzieć, że gdzieś tam w świecie jest ktoś, co potrafi zrozumieć moje uczucia.

Ja mam prawie od początku dziwne przeczucie, że właśnie ten 7 raz będzie dla mnie szczęśliwy. A jak będzie - pokaże życie - po części przekonam się jutro.

[Dorcia91]

Życzę Citego z całego serca
Ja na tych liczbach już nie polegam , 2 egzamin miałam 9.09.2009 roku o godzinie 9, miałam numer 9 , w dodatku jestem numerologiczną 9 i co i nic... zdałam dopiero za 7 razem... ale mówię Ci uczucie... nie do opisania, po tych wszytskich : "wynik negatywny" , kolejnych próbach, płaczach, udało się, i wierzę że teraz Tobie tez się uda

[madziuska_]

hoho, ja miałam 3 takich miłych, reszta bezpłciowa. Ani słowa ze mną nie zamienili i taka napięta atmosfera. A tych trzech to naprawdę szałowi byli, jeden to mi nawet pomagał, tylko ja wjechałam wtedy na pasy przy warunkowym, bo się za bardzo wyluzowałam.;p

Zdaję w Legnicy, egzamin mam na 13;30, czyli koło 15 pójdę na plac.
chociaaaż! raz mnie wywołali 2 min przed czasem. achh. najgorsze to jest to oczekiwanie w tej poczekalni.

a na jakim aucie?;>

Dorcia dziękuję.

[Akinom31]

No właśnie im więcej podejść i negatywów tym zapewne większa będzie radość ze słów "egzamin pozytywny". Kuurczę, ale już chciałabym je usłyszeć!

[madziuska_]

ja też!

[Dorcia91]

zobaczycie będzie dobrze
a tak odbiegając od tematu, matura przed nosem ????

[madziuska_]

taak.
dzisiaj miałam matmę próbną wewnątrzszkolną. ech.

[Dorcia91]

mnie też czeka matura
i jak poszło ?

[madziuska_]

hmm. zdana na pewno, ale jak zwykle głupie błędy.
a z czego zdajesz?

[Dorcia91]

matma roz -próbuje
chemia podstawa
polski i angielski podstawa
a Ty??

[madziuska_]

matma również roz.
chemia, biologia, matma, ang, pol podstawy.

[Dorcia91]

a później co??jaki kierunek
rozumiem że Wrocław??

[madziuska_]

Wrocław, Wrocław.
dokładnie nic nie wiadomo.
myślałam nad architekturą krajobrazu, ale jest mega oblegana i musiałabym skończyć kurs rysunku odręcznego.;p

a Ty jakie plany i gdzie?;>

[Dorcia91]

u mnie tak samo nic konkretnego nie wiadomo, chociaz zastanawiałam się nad inzynierią środowiska

[madziuska_]

trochę się tej matmy rozszerzonej obawiam.;p
a jeszcze o 8 rano piszę podstawę a o 14 rozszerzenie.
ach dzień stresu całyyy!

[Dorcia91]

ja też mam pewne obawy
i tak samo jak Ty o 8 podstawa a 14 rozszerzenie

[orangemisia]

Na początku witam wszystkich
Zaglądam tu systematycznie,ale dopiero teraz kilka moich wtrąceń
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;17715932]Anusiak24 strasznie się boję jeździc mam duży samochód w domu, telepie mnie na myśl że mam nim jechac, jazdy małymi samochodami to było to a teraz jest inaczej[/QUOTE]
Anusiak ja mam w domu mały samochód i czuje się w nim fatalnie,jak w klatce. Nie wiem może tylko mi się tak wydaje,że jest aż taki mały. Moja mam nie narzeka.

Napisane przez Ewelina9033

niestety.....
oblalam 1wszy egzamin ;(
obsluga , łuk , wzniesienie wszytko ok tylko chorernych swiatel zapomnialam wlaczyc do jazdy <glupek>
zastanawiam sie teraz po co ja to glowe nosze, ani nie do ozdoby tym bardziej nie do myslenia jak widac

Bardzo mi przykro. Ale głowa do góry,będzie dobrze Z nerwów robi się różne głupie rzeczy

Napisane przez Basiek19

Hej, widzę że ze "starej ekipy" już prawie nikogo nie ma, to pewnie żadna m nie już nie pamięta?

Egzamin zdałam na początku grudnia i od tego czasu za kierownica siedziałam tylko trzy razy i przejechałam łącznie może z 10km.

Ale teraz rozglądałam ie za jakimś autkiem i padło na forda Escorta wydawalo mi isę, ze to duże auto, a ja mam tylko 160cm wzrostu, ale jak wsiadłam to już nie chciałam wysiąść Za tydzień już będzie tylko moje Teraz musze szukać jakiegoś taniego ubezpieczenia i bedę śmigać

Trzyam kciuki za wszystkie zdające, bo wiem jaki to stres

Ewelina zrób sobie prezent na dzień kobiet

Zazdroszczę swojego autka,w którym czujesz się dobrze

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;17705361]a ja kojarzę śmigasz już autkiem?



oj wiem co czujesz, też tak miałam... jeździłam najpierw z ojcem, który mi ciągle marudził że mu psuję auto...TRAGEDIA, więcej stresu niż przyjemności... Teraz już śmigam swoim, ale na początku się bałam koszmarnie, najbardziej to innych kierowców że się wkurzą na mnie, będą trąbic, że zrobię korek itp. do tego ślisko, śnieg, więc auto stało na parkingu zasypane po brzegi
Po czym dostałam opierdziel zdrowy od przyjaciółki, żem tchórz, że nigdy się nie wprawię jak auto będzie stało w miejscu i że jak zaraz go nie ruszę, to ze mną nigdy więcej nigdzie nie pojedzie poskutkowało, teraz śmigam codziennie, do pracy, po mieście, wczoraj jadąc 40km/h wrzuciłam 1 zamiast 3 i prawie mi bagażnik maskę wyprzedził, już wiem że tak się nie robi stojąc na parkingu nie uczyłabym się niczego
[/QUOTE]

Ja jeźdze z mamą i też mam więcej stresu niż przyjemności. Chociaż widzę,że bardzo się stara nie komentować itp.,ale niestety jej to nie wychodzi.

Również strasznie się boję,że np.spowoduje korek,zaczną na mnie trąbić itp.

Mój TŻ i rodzice mi mówią,że muszę jeździć inaczej nigdy nie będę mogła swobodnie śmigać,ale jak mam jeździć skoro źle się czuję w tym samochodzie i na samą myśl się trzęsę?

Jechałam ostatnio również z TŻ i muszę przyznać,że o niebo lepiej mi się jechało. Jechałam większym autkiem. I całą drogę nawijałam mu jak najęta-chyba z nerwów

[Asia31]

No dziewczyny trzymam kciuki mocno

[TakaSobiePati]

a słuchajcie, bo teraz pozmieniali ceny kursów kiedyś były do ok. 1500-1600 zł a teraz mają być droższe, napiszcie ile Wy wpłacicie za kurs i egzamin bo mnie dochodziły słuchy, że nawet ponad 2000 zł mają kosztować...

[Akinom31]

No i nadszedł dzień prawdy! Na razie spoko, ale na poczekalni pewnie zacznie się trzęsiawka.

madziuska - powodzenia i napisz jak ci poszło.

PS. U nas zdajemy na pandach i toyotkach yariskach

[Akinom31]

No i chyba sobie zapeszyłam. Tym razem trafiłam właśnie na ten typ egzaminatora z negatywem w oczach. Ale nie denerwowałam się i starałam się nie reagować na jego mimikę. I pewnie wszystko byłoby dobrze, gdybym włączyła światła . Tzn. światła miałam włączone, ale .....pozycyjne!!! Idiotka jestem, co nie! W ten sposób to nigdy nie zdam i dlatego dam sobie chyba na wstrzymanie.
Wcześniejsze porażki tak nie bolały, jak ta dzisiejsza!

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

madziuska_ - ja mam już za sobą, a teraz trzymam kciuki za ciebie, bo chyba juz starczy tych porażek!!