Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-) - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-12-07, 20:52   #481
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Ja też dziś byłam na dwójce już 3 razy, ale obstawiam że to kwestia tego że się wczoraj przezarlam

Byliśmy dziś na dlugasnym spacerze, złapał mnie w pewnym momencie taki ból, może skurcz, ale tak nagle że aż mnie w pół zgielo i krzyknelam na ulicy , co za okropne uczucie, że 3 sekundy masakrycznego bólu a potem parcie na pupe kolejne 10 sekund. Ale tylko raz i potem juz się nie powtórzyło. Sama nie wiem co to było, ale okropne...

Nem, a może Cię tak z zaskoczenia weźmie?

Werkus, czekolada w majtkach to może być to, moja młoda na prenatalnych nie chciała pokazać nam twarzy bo namiętnie lizala łożysko już nie wiem co ja wcześniej jadłam ale musiało być pyszne


Jej słodkie łożysko może to i dobrze bo jak będziesz chciała dzidzię „wykurzyć” to zjedz coś gorzko-kwaśnego. Powinna uciekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Werkus haha nie chce cie podjudzac ale wloz ta czekolade w majtki jak poskutkuje to tez tak zrobie.

Piekna ta kolyska! Jak dla aniolka. Az zazdroszcze, bo u mnie będzie dostawka



Bylam na krotkim spacerze potem na zakupach i teraz tak mnie boli kregoslup ze ruszyc sie nie moge. W dodatku brzuch ciagle twardy. Ide zaraz wylezec to do wanny.


Hah no no wcale nie podjudzasz
Ale jak tak dalej pójdzie to serio otworzę jakaś czekoladę co mam w szufladzie i sobie ją zaaplikuje tylko teraz dylemat....skusi się prędzej na karmelową czy malinową

Moja skała z brzucha dalej się trzyma twardo, a ja piąty raz miałam dzisiaj posiedzenie w toalecie... no ileż można
Wskakuje do wanny może się rozluźni coś ten brzuch aaaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 20:59   #482
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Mi po kapieli przeszly bole. Brzuch dalej sie spina ale to i tak do niczego nie prowadzi. Ale zauwazylam ze na takim skurczu brzucha robi mi sie nad pepkiem taka twarda kulka, a jak brzuch jest miekki to sie chowa. Chyba bede miec przepukline ;(



A na pocieszenie napisze wam, ze chyba odnalazlam auto z ktoryn wczoraj mialam przygode i nie ma na nim zadnej ryski. Mam nadzieje, ze to te same auto ( stalo w tym samym miejscu i bardzo podobne albo takie same) takze chyba jednak go nie otarlam uf ...
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 21:23   #483
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Mi po kapieli przeszly bole. Brzuch dalej sie spina ale to i tak do niczego nie prowadzi. Ale zauwazylam ze na takim skurczu brzucha robi mi sie nad pepkiem taka twarda kulka, a jak brzuch jest miekki to sie chowa. Chyba bede miec przepukline ;(



A na pocieszenie napisze wam, ze chyba odnalazlam auto z ktoryn wczoraj mialam przygode i nie ma na nim zadnej ryski. Mam nadzieje, ze to te same auto ( stalo w tym samym miejscu i bardzo podobne albo takie same) takze chyba jednak go nie otarlam uf ...


No mi kąpiel pomogła tylko w tym, że się zrelaksowałam. Skala jak była tak jest, a w wannie to jeszcze bardziej mi się spiął ten brzuch - co mnie zadziwiło bo w życiu nie powiedziałabym że da się jeszcze bardziej, a i straszne parcie miałam nie tylko na krok ale i na odbyt, mega dziwne uczucie aa no i na momencie mi zjechał w dół strasznie. W lustrze wygląda jakby miał mi odpaść w dół teraz relaksuje się na kanapie a Małej przypomniało się co to czkawka

I super ze nic nie było jakbyś go otarła to na pewno byś poczuła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 21:29   #484
asioka92
Zakorzenienie
 
Avatar asioka92
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
To faktycznie długaśna ta szyjka
Mnie za to dzisiaj pół dnia brzuch „boli” bo jest pół dnia twardy praktycznie oghhh i już niewiem czy mnie boli właśnie czy już jakąś przeczulice skóry mam na tym brzuchu
4ty raz do kibelka leciałam bo dzisiaj niby praktycznie nie jem a już tyle razy na 2 byłam... oghhh sił mi zaczyna brakować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------





A kiedy masz urodziny ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może poród tuż tuż u mnie niestety nic go nie zwiastuje. Nawet się dzisiaj popłakałam z tej bezsilności. Urodziny mam w niedziele i wątpie że cokolwiek się wydarzy do tego czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asioka92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 21:39   #485
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez asioka92 Pokaż wiadomość
Może poród tuż tuż u mnie niestety nic go nie zwiastuje. Nawet się dzisiaj popłakałam z tej bezsilności. Urodziny mam w niedziele i wątpie że cokolwiek się wydarzy do tego czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Oooo może Malutka prezent chce mamie zrobić na urodziny ? Cudowny prezent byś wtedy otrzymała

Bo moja Mała to się droczy ze mną jak widać. Tyle symptomów a skubany uparciuch siedzi dalej w brzuchu teraz po kąpieli miałam 3 dziwne skurcze (bolało żeby nie było) i cisza... będę się tak bujać do terminu. Szkoda tylko ze to wszystko takie męczące i bolesne jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 21:49   #486
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Też mam urodziny w niedziele. Planuje jutro zrobic karpatke. Mniam



Mi dzis brzuch twrdnieje jak szalony. Ciekawe kiedy sie cos rozkręci. Juz tydzien temu liczylam na porod jak objechalam pol Polski, a tu dalej nic
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:13   #487
Nemmireth_
Zakorzenienie
 
Avatar Nemmireth_
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

WerkuUuS u Ciebie to się chyba zanosi na poród w najbliższym czasie ☺ tyle objawow masz!


Asioka jak ja Cię rozumiem. Chce żeby to już się skończyło, a gadanie Tz w tym nie pomaga. Bo on do tego na luzie podchodzi, jak ja narzekam ze będę do świąt w szpitalu to jest "przecież nie lubisz swiat", jak mówię że się wymecze na wywolaniu a i tak pewnie skończy się cesarka to mówi "widocznie tak musi byc". Chyba go zabije, serio. Albo jeszcze gada żeby mi chyba powodować wyrzuty sumienia "gdyby Ci rok temu ktoś powiedział ze będziesz w ciąży i będziesz musiała leżeć w szpitalu to co byś powiedziała? Pewnie ze możesz leżeć całą ciaze". Taki jest madry bo to nie on bedzie siedzial w szpitalu i sie meczyl. Nie on wymiotuje calutka ciaze. I nie jemu dziecko urzadza kopniaki wszedzie gdzie tylko mozliwe. Naprawdę jak on tak gada to mam tylko wyrzuty sumienia ze przecież ciąża jest wystarana i wyczekana a ja jestem niewdzieczna. Jakbym kiedyś się nie odezwała to znaczy ze siedzę w więzieniu za morderstwo.
Naprawdę dla mnie najważniejsze żeby urodziła się cała i zdrowa no ale... dlaczego nie może urodzić się normalnie w terminie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________

1 + 1 = 3
Nasza Księżniczka




Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza.
11tc[*] 11.04.2017
6tc[*] 5.12.2017
Nemmireth_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-12-07, 22:19   #488
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Też mam urodziny w niedziele. Planuje jutro zrobic karpatke. Mniam



Mi dzis brzuch twrdnieje jak szalony. Ciekawe kiedy sie cos rozkręci. Juz tydzien temu liczylam na porod jak objechalam pol Polski, a tu dalej nic


Oho to robimy Wam imprezę na wizażu !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:22   #489
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Oho to robimy Wam imprezę na wizażu !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jestem za !!! ja na tą imprezę przenoszę alko, co pijecie? 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:24   #490
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Nemmireth_ Pokaż wiadomość
WerkuUuS u Ciebie to się chyba zanosi na poród w najbliższym czasie tyle objawow masz!


Asioka jak ja Cię rozumiem. Chce żeby to już się skończyło, a gadanie Tz w tym nie pomaga. Bo on do tego na luzie podchodzi, jak ja narzekam ze będę do świąt w szpitalu to jest "przecież nie lubisz swiat", jak mówię że się wymecze na wywolaniu a i tak pewnie skończy się cesarka to mówi "widocznie tak musi byc". Chyba go zabije, serio. Albo jeszcze gada żeby mi chyba powodować wyrzuty sumienia "gdyby Ci rok temu ktoś powiedział ze będziesz w ciąży i będziesz musiała leżeć w szpitalu to co byś powiedziała? Pewnie ze możesz leżeć całą ciaze". Taki jest madry bo to nie on bedzie siedzial w szpitalu i sie meczyl. Nie on wymiotuje calutka ciaze. I nie jemu dziecko urzadza kopniaki wszedzie gdzie tylko mozliwe. Naprawdę jak on tak gada to mam tylko wyrzuty sumienia ze przecież ciąża jest wystarana i wyczekana a ja jestem niewdzieczna. Jakbym kiedyś się nie odezwała to znaczy ze siedzę w więzieniu za morderstwo.
Naprawdę dla mnie najważniejsze żeby urodziła się cała i zdrowa no ale... dlaczego nie może urodzić się normalnie w terminie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka


Ojj nawet nie wiesz jakbym chciał tego wcześniejszego porodu

A co do męża...to faktycznie głupio gada...ale nie przejmuj się - jak co to będę wysyłać Ci paczki do pierdla


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Jestem za !!! ja na tą imprezę przenoszę alko, co pijecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Uuu jak przyniesiesz jakimś cudem whiskey 0.0%, sprite i cytrynkę to będę Twoja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:26   #491
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Ja dzisiaj zaliczyłam kolejny w☠☠☠☠ na męża i się do niego obecnie nie odzywam. Miał zamontować światło w łazience i mieliśmy jechać na zakupy. Tak się gmerał z tym swiatłem że mu zeszły 4h i tak tego nie zrobił i z zakupów też nici. Więc niech spada, jak jest taki bezmyślny i nie potrafi 3 kołków w ścianę wmontować. Ale mnie wkurzył bo proszę o to światło od 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-07, 22:45   #492
xPsychox
Rozeznanie
 
Avatar xPsychox
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Nowa Ruda
Wiadomości: 538
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zaliczyłam kolejny w na męża i się do niego obecnie nie odzywam. Miał zamontować światło w łazience i mieliśmy jechać na zakupy. Tak się gmerał z tym swiatłem że mu zeszły 4h i tak tego nie zrobił i z zakupów też nici. Więc niech spada, jak jest taki bezmyślny i nie potrafi 3 kołków w ścianę wmontować. Ale mnie wkurzył bo proszę o to światło od 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo jak facet powie, że coś zrobi "jutro" to znaczy, że zrobi. Nie musisz mu co pół roku przypominać u mnie też jest tak, że każda rzecz, która jest do zrobienia musi swoje odczekać, bo przecież na wszystko jest czas a ja się czepiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
20.12.2018 - Marcel
xPsychox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:48   #493
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez xPsychox Pokaż wiadomość
Bo jak facet powie, że coś zrobi "jutro" to znaczy, że zrobi. Nie musisz mu co pół roku przypominać u mnie też jest tak, że każda rzecz, która jest do zrobienia musi swoje odczekać, bo przecież na wszystko jest czas a ja się czepiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale mi się już cierpliwość skończyła, prośby już dawno przestały działać, to teraz zamiast prośby będzie groźba a ja jeszcze większą jędzą i zołzą, a mężczyźni podobno kochają zołzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:50   #494
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zaliczyłam kolejny w na męża i się do niego obecnie nie odzywam. Miał zamontować światło w łazience i mieliśmy jechać na zakupy. Tak się gmerał z tym swiatłem że mu zeszły 4h i tak tego nie zrobił i z zakupów też nici. Więc niech spada, jak jest taki bezmyślny i nie potrafi 3 kołków w ścianę wmontować. Ale mnie wkurzył bo proszę o to światło od 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Kochana... dla pocieszenia, mój pierze łóżko sypialniane od końca września czy początku października ja wyprałam narożnik na glancuś i sam powiedział ze on zajmie się za to łóżkiem by na przeprowadzkę czyściutkie było. Odkurzyłam je całe (całe w kłakach psów dookoła było bo jest całe obite materiałem) i miał gotowe podłoże do prania. Przeprowadzka dawno za nami, zaraz połowa grudnia, a wyrko jak nie było prane tak nie jest dałam już sobie nawet spokój bo szkoda moich nerwów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-07, 22:57   #495
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Kochana... dla pocieszenia, mój pierze łóżko sypialniane od końca września czy początku października ja wyprałam narożnik na glancuś i sam powiedział ze on zajmie się za to łóżkiem by na przeprowadzkę czyściutkie było. Odkurzyłam je całe (całe w kłakach psów dookoła było bo jest całe obite materiałem) i miał gotowe podłoże do prania. Przeprowadzka dawno za nami, zaraz połowa grudnia, a wyrko jak nie było prane tak nie jest dałam już sobie nawet spokój bo szkoda moich nerwów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja nie potrafię juz odpuścić bo jest wiele rzeczy w domu które od dawna czekają na zrobienie... mieliśmy remont w październiku który miał trwać 2 tygodnie, a zeszło mu na 5 tygodni. I rozumiem że czasem się nie da, nie chce lub coś wypadnie. Ale po jaką cholerę coś obiecuje skoro nie jest w stanie dotrzymać słowa? Tego znieść już nie mogę. I tak sobie myślę ze to wcale nie hormony ciążowe tylko odkąd jestem na l4 w domu to więcej rzeczy dostrzegam, bo wcześniej 8h w korpo i przychodziłam padnięta więc machałam ręką na wiele rzeczy lub nie chciałam ich widzieć. No kurczę, niech się ogarnie, zaraz dziecko będziemy mieć i co wtedy też będzie odpuszczać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 01:50   #496
LolaMontez
Wtajemniczenie
 
Avatar LolaMontez
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 433
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez LustForLife Pokaż wiadomość
To chyba nie jest zbyt popularne badanie ten fibrynogen :P. Lekarka z enel-medu tez się zdziwiła, że chce na to skierowanie, ale skoro na stronie szpitala jest to wypunktowane jako jedno z niezbędnych badań, to poprosiłam o skierowanie i zrobiłam. W sumie na SR położne mówiły, że jak nie będziemy tego mieć, to zrobią w szpitalu, ale jeśli się da, to lepiej mieć. Ciekawe czy mój podwyższony poziom to wpływ ciąży, czy jednak infekcja, bo smarkam juz kilka tygodni. Zobacze jak leukocyty.


Wiecie, że mnie w ogóle te sutki nie bolą...jestem trochę w szoku, bo mogę z nimi wszystko robić i jest to raczej przyjemne :P. W zasadzie nie obrażę się jeśli tak zostanie .


A rozstępy oczywiście tez mi się na brzuchu pojawiły. Szczęśliwie póki co od pępka w dół, więc widzę je tylko w lustrze (a staram się nie patrzeć w lustro, bo po co się dołować ).


Ja zrobilam ten fibrynogen prze pomyłkę. Tzn zgubilam kartke od lekarza, ktore badania mam zrobić i spytałam Pani w recepcji diagnostyki, ktore to uklad krzepnięcia. Powiedziała ze ten fibrynogen czasami ludzie robią wiec zrobiłam i ja w razie „w”. Anestezjolog zdziwiony po co mi to??? Kto mi to kazał zrobic? (Oczywiście wyjasnilam) wyszedl mi ten fibrynogen sporo poza norme, ze przy badaniu bylo napisane ze dwa razy sprawdzali wynik, ale u kobiet w ciazy to normalne, abestezjolog to olał. A skierowania na toto to uuz w ogóle nikt nie chciał.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 03:50 ---------- Poprzedni post napisano o 03:47 ----------

Nikkita gratulacje!!! Kolejna Klarcia ! Współczuje porodu, ja mialam lajtowy a nie chcialabym go przechodzic kolejny raz! Silna z Ciebie babka!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Na ziemi pojawił się cud...
LolaMontez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 05:48   #497
nikkita
Raczkowanie
 
Avatar nikkita
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dziękuję Dziewczyny za gratulację i naprawdę ciesze się, że to wszystko już za mną jak bardzo ciężkie by nie było. Tż ogromnie mi pomógł przy porodzie i myślę, że bardzo nas to zbliżyło. Drugiego dziecka póki co nie planuje! Aktualnie leżakuje sobie z Klarcią w łóżku. Po porodzie kangurowałam ją 2 h, później zabrali ją na badania i obserwacje, więc do wieczora jej nie miałam. Jak ją w końcu przynieśli to w ogóle karmieniem nie była zainteresowana, w ogóle mega spokojna. Za to w nocy trochę hałasu zrobiła i coś tam z tych moich nieszczęśnych cycków pociągnęła. A raczej z jednego, bo do drugiego jakoś przystawić się nie potrafimy póki co :p. No i w nocy miałam też pierwszą zmianę pampersa. Oczywiście płakała, ale podobno i tak całkiem nieźle było

Cytat:
Napisane przez LolaMontez Pokaż wiadomość
Nikkita gratulacje!!! Kolejna Klarcia ! Współczuje porodu, ja mialam lajtowy a nie chcialabym go przechodzic kolejny raz! Silna z Ciebie babka!
Dzięki! Tak samo słodka jak Wasza w nocy przywieźli nam kolejna lokatorkę do pokoju po porodzie i też ma Klarę, ale póki co na badaniach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Klarcia
nikkita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 06:23   #498
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Dziękuję Dziewczyny za gratulację i naprawdę ciesze się, że to wszystko już za mną jak bardzo ciężkie by nie było. Tż ogromnie mi pomógł przy porodzie i myślę, że bardzo nas to zbliżyło. Drugiego dziecka póki co nie planuje! Aktualnie leżakuje sobie z Klarcią w łóżku. Po porodzie kangurowałam ją 2 h, później zabrali ją na badania i obserwacje, więc do wieczora jej nie miałam. Jak ją w końcu przynieśli to w ogóle karmieniem nie była zainteresowana, w ogóle mega spokojna. Za to w nocy trochę hałasu zrobiła i coś tam z tych moich nieszczęśnych cycków pociągnęła. A raczej z jednego, bo do drugiego jakoś przystawić się nie potrafimy póki co :p. No i w nocy miałam też pierwszą zmianę pampersa. Oczywiście płakała, ale podobno i tak całkiem nieźle było


Dzięki! Tak samo słodka jak Wasza w nocy przywieźli nam kolejna lokatorkę do pokoju po porodzie i też ma Klarę, ale póki co na badaniach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie martw się płaczem przy zmianie pieluszki. To standard tu gdzie leżę wszystkie noworodki krzyczą przy przewijaniu.
Wracaj do sił i ciesz się córeczką

Jest szansa że wyjdziemy dziś do domu. O ile niejadek Miloszek zaczął przybierać na wadze. Marzę by być już w domku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 06:30   #499
Anaitis
Rozeznanie
 
Avatar Anaitis
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Aleksandriiia Pokaż wiadomość
A wiec albo plasterek albo krecenie sutkow albo schody podzialaly, mam w cm rozwarcia. Mega bolesne badanie gin bylo, pozwolili mi zdecydowac czy chce w poniedzialek prowokacje czy cesarke, ale z racji na wage dziecka (4kg w dni temu do pon na bank przykoksi) cukrzyce i insulibe zalecaja cesarke, wiec sie zgodzilam z zaleceniami i w pon ide jako 3 na cesarke

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Aleksandria super ze juz wiadomo co i jak i maly w pon bedzie na swiecie !!!
Ja wczoraj nawet tu nie zagladałam bo mialam przeboje.
Nie będą mi dzisiaj indukowac porodu bo mam zapalenie tchawicy i krtani, musze byc w 100 procentach zdrowa.
Tez rozgrywala sie walka czy naturalnie czy cesarka, orzez roznice w obwodzie torsy w stosunku do glowki (wiekszy tors niz glowka). Ostatecznie po 4 krotnym sprawdzeniu dopuszczają do porodu siłami natury. Zalamalam sie bo wierzylam ze maly bedzie już z nami w niedzielę najpóźniej,a ja pod warunkiem,ze bede zdrowa to w poniedzialek dostane balonik czyli we wtorek oksy. Wszystko sie komplikuje, maks sie teraz stresuję o małego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Anaitis jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-08, 07:14   #500
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzień dobry!
Śniło mi się dzisiaj ze rodziłam i zaraz po tym się obudziłam ehh dostaję już chyba na głowę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Aleksandria super ze juz wiadomo co i jak i maly w pon bedzie na swiecie !!!
Ja wczoraj nawet tu nie zagladałam bo mialam przeboje.
Nie będą mi dzisiaj indukowac porodu bo mam zapalenie tchawicy i krtani, musze byc w 100 procentach zdrowa.
Tez rozgrywala sie walka czy naturalnie czy cesarka, orzez roznice w obwodzie torsy w stosunku do glowki (wiekszy tors niz glowka). Ostatecznie po 4 krotnym sprawdzeniu dopuszczają do porodu siłami natury. Zalamalam sie bo wierzylam ze maly bedzie już z nami w niedzielę najpóźniej,a ja pod warunkiem,ze bede zdrowa to w poniedzialek dostane balonik czyli we wtorek oksy. Wszystko sie komplikuje, maks sie teraz stresuję o małego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Wszystko będzie dobrze, nie stresuj się. Mama musi być zdrowa by Maluszek przeszedł na świat bez problemu i by miała siły się nim zajmować zdrówka kochana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Nie martw się płaczem przy zmianie pieluszki. To standard tu gdzie leżę wszystkie noworodki krzyczą przy przewijaniu.
Wracaj do sił i ciesz się córeczką

Jest szansa że wyjdziemy dziś do domu. O ile niejadek Miloszek zaczął przybierać na wadze. Marzę by być już w domku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Kciuki oby udało się wyjść już do domku
Całusy dla Miłoszka niejadka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Dziękuję Dziewczyny za gratulację i naprawdę ciesze się, że to wszystko już za mną jak bardzo ciężkie by nie było. Tż ogromnie mi pomógł przy porodzie i myślę, że bardzo nas to zbliżyło. Drugiego dziecka póki co nie planuje! Aktualnie leżakuje sobie z Klarcią w łóżku. Po porodzie kangurowałam ją 2 h, później zabrali ją na badania i obserwacje, więc do wieczora jej nie miałam. Jak ją w końcu przynieśli to w ogóle karmieniem nie była zainteresowana, w ogóle mega spokojna. Za to w nocy trochę hałasu zrobiła i coś tam z tych moich nieszczęśnych cycków pociągnęła. A raczej z jednego, bo do drugiego jakoś przystawić się nie potrafimy póki co :p. No i w nocy miałam też pierwszą zmianę pampersa. Oczywiście płakała, ale podobno i tak całkiem nieźle było


Dzięki! Tak samo słodka jak Wasza w nocy przywieźli nam kolejna lokatorkę do pokoju po porodzie i też ma Klarę, ale póki co na badaniach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Jejuu zazdroszczę Wam tych już wspólnych chwil cieszcie się sobą kobitki.
Całusy dla Klary, zuch dziewczynka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Ja nie potrafię juz odpuścić bo jest wiele rzeczy w domu które od dawna czekają na zrobienie... mieliśmy remont w październiku który miał trwać 2 tygodnie, a zeszło mu na 5 tygodni. I rozumiem że czasem się nie da, nie chce lub coś wypadnie. Ale po jaką cholerę coś obiecuje skoro nie jest w stanie dotrzymać słowa? Tego znieść już nie mogę. I tak sobie myślę ze to wcale nie hormony ciążowe tylko odkąd jestem na l4 w domu to więcej rzeczy dostrzegam, bo wcześniej 8h w korpo i przychodziłam padnięta więc machałam ręką na wiele rzeczy lub nie chciałam ich widzieć. No kurczę, niech się ogarnie, zaraz dziecko będziemy mieć i co wtedy też będzie odpuszczać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Może faktycznie to kwestia tego ze siedzisz w domu i więcej widzisz hmm
Oby mu się to zmieniło jak dzidzia będzie na świecie bo jednak takie podejście nie jest dobre, bo wszystko na Twojej głowie będzie. Ja swojemu odpuściłam to łóżko bo tyle rzeczy innych dookoła biedny robił ze szok. Ciagle na wyjazdach był a jak wracał do domu to zajmował się przeprowadzka. Ledwo żywy chodził, tak mi szkoda go było ze mu pomoc nie mogę ze płakałam czasami z tej niemocy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 07:29   #501
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Dziękuję Dziewczyny za gratulację i naprawdę ciesze się, że to wszystko już za mną jak bardzo ciężkie by nie było. Tż ogromnie mi pomógł przy porodzie i myślę, że bardzo nas to zbliżyło. Drugiego dziecka póki co nie planuje! Aktualnie leżakuje sobie z Klarcią w łóżku. Po porodzie kangurowałam ją 2 h, później zabrali ją na badania i obserwacje, więc do wieczora jej nie miałam. Jak ją w końcu przynieśli to w ogóle karmieniem nie była zainteresowana, w ogóle mega spokojna. Za to w nocy trochę hałasu zrobiła i coś tam z tych moich nieszczęśnych cycków pociągnęła. A raczej z jednego, bo do drugiego jakoś przystawić się nie potrafimy póki co :p. No i w nocy miałam też pierwszą zmianę pampersa. Oczywiście płakała, ale podobno i tak całkiem nieźle było


Dzięki! Tak samo słodka jak Wasza w nocy przywieźli nam kolejna lokatorkę do pokoju po porodzie i też ma Klarę, ale póki co na badaniach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zazdroszczę że Wy już razem możecie się przytulać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Nie martw się płaczem przy zmianie pieluszki. To standard tu gdzie leżę wszystkie noworodki krzyczą przy przewijaniu.
Wracaj do sił i ciesz się córeczką

Jest szansa że wyjdziemy dziś do domu. O ile niejadek Miloszek zaczął przybierać na wadze. Marzę by być już w domku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale super, to trzymam kciuki żeby Was do domu wypuścili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Aleksandria super ze juz wiadomo co i jak i maly w pon bedzie na swiecie !!!
Ja wczoraj nawet tu nie zagladałam bo mialam przeboje.
Nie będą mi dzisiaj indukowac porodu bo mam zapalenie tchawicy i krtani, musze byc w 100 procentach zdrowa.
Tez rozgrywala sie walka czy naturalnie czy cesarka, orzez roznice w obwodzie torsy w stosunku do glowki (wiekszy tors niz glowka). Ostatecznie po 4 krotnym sprawdzeniu dopuszczają do porodu siłami natury. Zalamalam sie bo wierzylam ze maly bedzie już z nami w niedzielę najpóźniej,a ja pod warunkiem,ze bede zdrowa to w poniedzialek dostane balonik czyli we wtorek oksy. Wszystko sie komplikuje, maks sie teraz stresuję o małego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No oni w tych szpitalach to naprawdę muszą tak zwlekać? Może samo coś ruszy do poniedziałku i ominie Cię balonik a później oksy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Śniło mi się dzisiaj ze rodziłam i zaraz po tym się obudziłam ehh dostaję już chyba na głowę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------





Wszystko będzie dobrze, nie stresuj się. Mama musi być zdrowa by Maluszek przeszedł na świat bez problemu i by miała siły się nim zajmować zdrówka kochana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------





Kciuki oby udało się wyjść już do domku
Całusy dla Miłoszka niejadka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------





Jejuu zazdroszczę Wam tych już wspólnych chwil cieszcie się sobą kobitki.
Całusy dla Klary, zuch dziewczynka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------





Może faktycznie to kwestia tego ze siedzisz w domu i więcej widzisz hmm
Oby mu się to zmieniło jak dzidzia będzie na świecie bo jednak takie podejście nie jest dobre, bo wszystko na Twojej głowie będzie. Ja swojemu odpuściłam to łóżko bo tyle rzeczy innych dookoła biedny robił ze szok. Ciagle na wyjazdach był a jak wracał do domu to zajmował się przeprowadzka. Ledwo żywy chodził, tak mi szkoda go było ze mu pomoc nie mogę ze płakałam czasami z tej niemocy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mój też się stara ale dla mnie to czasami za mało, po prostu więcej wymagam i wyobrażam sobie że stanie się bardziej poukładany i zaplanowany bo inaczej to tak się żyć nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

A tak w ogóle to dzień dobry dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 07:45   #502
Anaitis
Rozeznanie
 
Avatar Anaitis
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Dziękuję Dziewczyny za gratulację i naprawdę ciesze się, że to wszystko już za mną jak bardzo ciężkie by nie było. Tż ogromnie mi pomógł przy porodzie i myślę, że bardzo nas to zbliżyło. Drugiego dziecka póki co nie planuje! Aktualnie leżakuje sobie z Klarcią w łóżku. Po porodzie kangurowałam ją 2 h, później zabrali ją na badania i obserwacje, więc do wieczora jej nie miałam. Jak ją w końcu przynieśli to w ogóle karmieniem nie była zainteresowana, w ogóle mega spokojna. Za to w nocy trochę hałasu zrobiła i coś tam z tych moich nieszczęśnych cycków pociągnęła. A raczej z jednego, bo do drugiego jakoś przystawić się nie potrafimy póki co :p. No i w nocy miałam też pierwszą zmianę pampersa. Oczywiście płakała, ale podobno i tak całkiem nieźle było


Dzięki! Tak samo słodka jak Wasza w nocy przywieźli nam kolejna lokatorkę do pokoju po porodzie i też ma Klarę, ale póki co na badaniach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nikkita gratulacje !!Cudownie, ze masz małą ze sobą. Ja tez jestem tutaj nastawiona przez juz trzeciego lekarza, ze "lekko nie będzie" ale jestem juz tak wymeczona, ze chce tylko sprowadzic na swiat zdrowego synka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Anaitis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 08:26   #503
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzień dobry dziewczyny 🙂

Dlaczego ja ostatnio każdy dzień muszę zaczynać z w☠☠☠☠em i nawet sama nie wiem na kogo lub na Co? Tzn Wiem, na męża, i za wszystko. 😅 chyba to taki czas że mamy do nich tyle wyrzutów. Ja się czuje totalnie odsunieta na bok i niezaopiekowana, tak jak u Nem, moj uwaza ze ze wszystkim przesadzam i powinnam się cieszyć a nie marudzić. Co chwila ktoś do niego dzwoni pytać o Kornelke albo o mnie to słyszę jak mówi, że Kornelka się nie urodziła a ja siedzę na kanapie, czuje się super i jestem dla niego złośliwa... wieczorami to tylko gada żebym już urodziła bo jemu się za tydzień urlop na sorze skończy i już nie będzie mógł go zmienic. To mu mówię że mi robi taka sama presję jak lekarze, którzy ostatnio (3) mi powtarzają że no jak nic nie pójdzie to będzie to wywołanie w przyszłym tygodniu ale jednak powinnam się postarać żeby urodzić spontanicznie, bo tak dla nas najzdrowiej. A ta presja mam wrażenie że działa zupełnie odwrotnie. Mówię mu zamiast gadać żebym urodziła zrób coś wreszcie w tym celu, bo moje własne wysiłki nic nie dają. No to rano się wypucowal, a wieczorem o 22.30 uznał że jest śpiący i idzie spać bo rano musi wstać wcześnie do pracy na 8... już ani razu go nie będę na nic namawiała.

Anaitis, współczuję Ci tego czekania ale w Twoim przypadku to lepiej żebyś się najpierw wyleczyla, zapalenie krtani dla nas to chrypa a taki bezbronny maluszek może od tego wylądować pod respiratorem, więc musisz dzielnie wytrzymać. 2 dni i będzie po sprawie, zobaczysz że minie szybko. Trzymam za Was kciuki! 😄

Werkus, znów zaczęłaś rodzić i nie skończyłaś? Nie No, to już jest nudne, ileż razy można...😜 weź się kobieto w garść i skończ to wreszcie porządnie. Oczywiscie nie gniewaj sie na moje zarty 😗 A czekoladę to ja bym wybrała karmelowa 😍

Ej, jak Wam to mleko wycieka to jaki ono ma kolor? Bo właśnie teraz pisząc zauważyłam plamę i przycisnelam brodawek i wycieka, ale jest różowe, jakby podkrwawione, nie podoba mi się to. Do tej pory nie miałam takich wycieków, tylko jak się zdarzyło to takie przezroczyste kropelki się czasem pokazały...🤔
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 08:30   #504
marijka0085
Zadomowienie
 
Avatar marijka0085
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1 062
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Gratuluję mamusiom i czekamy na kolejne Bobaski. Zosia rośnie i nabiera na wadze. . Pięknie śpi w dzień, za to nocy nie puszcza cycka . Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marijka0085 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 08:39   #505
xPsychox
Rozeznanie
 
Avatar xPsychox
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Nowa Ruda
Wiadomości: 538
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Wrrrr jestem zła, niewyspana i w ogóle bojowo nastawiona do wszystkiego co się do mnie zbliży!!! W nocy chyba z 10 razy wstawałam na siku! Ja to chyba po prostu przestanę w ogóle cokolwiek pić, bo zwariuje z tym sikaniem... Po 4 obudziłam się taka głodna, że i tak bym oka nie zmrużyła, więc w akcie desperacji zjadłam Prince polo... Teraz jem śniadanie a TŻ śpi w najlepsze i takie pytanie mi się nasuwa... Jak to jest, że jak tylko zmruże oko, to on zaczyna chrapać? A jak już wstanę rozbudzona to kurna przestaje?! Czy to ja mu odcinam prawidłowy dopływ powietrza czy ma jakąś magiczną czujke w dupie i robi to po złości?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
20.12.2018 - Marcel
xPsychox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 08:46   #506
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Aleksandria super ze juz wiadomo co i jak i maly w pon bedzie na swiecie !!!
Ja wczoraj nawet tu nie zagladałam bo mialam przeboje.
Nie będą mi dzisiaj indukowac porodu bo mam zapalenie tchawicy i krtani, musze byc w 100 procentach zdrowa.
Tez rozgrywala sie walka czy naturalnie czy cesarka, orzez roznice w obwodzie torsy w stosunku do glowki (wiekszy tors niz glowka). Ostatecznie po 4 krotnym sprawdzeniu dopuszczają do porodu siłami natury. Zalamalam sie bo wierzylam ze maly bedzie już z nami w niedzielę najpóźniej,a ja pod warunkiem,ze bede zdrowa to w poniedzialek dostane balonik czyli we wtorek oksy. Wszystko sie komplikuje, maks sie teraz stresuję o małego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby Ci szybko przeszło i niech maluszek będzie już z Wami

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 08:52   #507
Anaitis
Rozeznanie
 
Avatar Anaitis
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Racja, teraz zdrowie maluszka jest najwazniejsze,wiec nie bede go narażać na zadne niebezpieczenstwa. Nie chcialabym z nim pozniej siedziec 2 tyg w szpitalu,zeby sie meczyl. Chcialabym zebysmy szybko wrócili do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Anaitis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 09:15   #508
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Dzień dobry dziewczyny

Dlaczego ja ostatnio każdy dzień muszę zaczynać z wem i nawet sama nie wiem na kogo lub na Co? Tzn Wiem, na męża, i za wszystko. chyba to taki czas że mamy do nich tyle wyrzutów. Ja się czuje totalnie odsunieta na bok i niezaopiekowana, tak jak u Nem, moj uwaza ze ze wszystkim przesadzam i powinnam się cieszyć a nie marudzić. Co chwila ktoś do niego dzwoni pytać o Kornelke albo o mnie to słyszę jak mówi, że Kornelka się nie urodziła a ja siedzę na kanapie, czuje się super i jestem dla niego złośliwa... wieczorami to tylko gada żebym już urodziła bo jemu się za tydzień urlop na sorze skończy i już nie będzie mógł go zmienic. To mu mówię że mi robi taka sama presję jak lekarze, którzy ostatnio (3) mi powtarzają że no jak nic nie pójdzie to będzie to wywołanie w przyszłym tygodniu ale jednak powinnam się postarać żeby urodzić spontanicznie, bo tak dla nas najzdrowiej. A ta presja mam wrażenie że działa zupełnie odwrotnie. Mówię mu zamiast gadać żebym urodziła zrób coś wreszcie w tym celu, bo moje własne wysiłki nic nie dają. No to rano się wypucowal, a wieczorem o 22.30 uznał że jest śpiący i idzie spać bo rano musi wstać wcześnie do pracy na 8... już ani razu go nie będę na nic namawiała.

Anaitis, współczuję Ci tego czekania ale w Twoim przypadku to lepiej żebyś się najpierw wyleczyla, zapalenie krtani dla nas to chrypa a taki bezbronny maluszek może od tego wylądować pod respiratorem, więc musisz dzielnie wytrzymać. 2 dni i będzie po sprawie, zobaczysz że minie szybko. Trzymam za Was kciuki!

Werkus, znów zaczęłaś rodzić i nie skończyłaś? Nie No, to już jest nudne, ileż razy można... weź się kobieto w garść i skończ to wreszcie porządnie. Oczywiscie nie gniewaj sie na moje zarty A czekoladę to ja bym wybrała karmelowa

Ej, jak Wam to mleko wycieka to jaki ono ma kolor? Bo właśnie teraz pisząc zauważyłam plamę i przycisnelam brodawek i wycieka, ale jest różowe, jakby podkrwawione, nie podoba mi się to. Do tej pory nie miałam takich wycieków, tylko jak się zdarzyło to takie przezroczyste kropelki się czasem pokazały...


Ehh ci faceci Kamaska siły Ci życzę! Dasz radę a starego to tylko olać chyba trzeba dla własnego zdrowia psychicznego
Mój na szczęście bardzo się przejmuje mną ale czasami tez przesadzał z tym - np każąc mi siedzieć i nic nie robić bo on wszystko ogarnie... no i tak było ale ja już w łeb dostawałam z tego nic nierobienia

I spokojnie ja się nie obrażam za takie żarciki. Nie wiesz z kim ślub brałam i jakich znajomych mam no i sama mam dziwne poczucie humoru xD i uwierz... kurde zaczynam zaczynam i skończyć nie mogę jak widać! Kurdeeee muszę poszukać jakichś wskazówek u wujka Google jak to się kończy bo moje ciało ledwo ogarnia, dzisiaj rano już znowu miałam posiedzenie z kibelkiem i lipa. Mała dalej swoją jogę uprawia. Mi momentami niedobrze. Aż strach cokolwiek jeść by mnie nie mdliło znowu lub nie czyściło. zaraz wyciągam męża na spacer dłuższy bo pogoda piękna i mam nadzieje ze kilka kilometrów i grawitacja pociągną tą małą upartą żabę w dół
Jak to nie zadziała to serio...najpierw zgwałcę męża a potem biorę się za czekoladę xD i fakt ja wole malinową wiec karmelowa może iść w majtki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Cytat:
Napisane przez xPsychox Pokaż wiadomość
Wrrrr jestem zła, niewyspana i w ogóle bojowo nastawiona do wszystkiego co się do mnie zbliży!!! W nocy chyba z 10 razy wstawałam na siku! Ja to chyba po prostu przestanę w ogóle cokolwiek pić, bo zwariuje z tym sikaniem... Po 4 obudziłam się taka głodna, że i tak bym oka nie zmrużyła, więc w akcie desperacji zjadłam Prince polo... Teraz jem śniadanie a TŻ śpi w najlepsze i takie pytanie mi się nasuwa... Jak to jest, że jak tylko zmruże oko, to on zaczyna chrapać? A jak już wstanę rozbudzona to kurna przestaje?! Czy to ja mu odcinam prawidłowy dopływ powietrza czy ma jakąś magiczną czujke w dupie i robi to po złości?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Hahaha magiczna czujka w dupie obstawiam ze to to
Kochana „you made my day!”

A co do biegania to ja dzisiaj tez jak poparzona latałam w nocy. I co tylko wstanę z łóżka to pytanie „jak się czujesz ? Wszystko ok?” Odpowiadam ze tak i lecę znowu siusiu „ok” i odpływa znowu spać. Męczą już mnie te pytania w nocy no ale biedny się boi tej godziny zero i na czuje ciagle jest szkoda tylko ze ta godzina zero ma nas w dup... i nie nadchodzi xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 09:16   #509
kamaska
Rozeznanie
 
Avatar kamaska
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 902
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez marijka0085 Pokaż wiadomość
Gratuluję mamusiom i czekamy na kolejne Bobaski. Zosia rośnie i nabiera na wadze. . Pięknie śpi w dzień, za to nocy nie puszcza cycka . Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A daje Ci $ię wy$pać jak tak wi$i na cycku? Ro$nijcie w $iłę dziewczyny. Pokaż Zo$ię, ona to już duża dziewczynka, na pewno $ię zmieniła

P$ychox, mój ma to $amo, guzika je$zcze nie znalazłam. Ale mu$zę pochwalić go, że od kilku dni jak na nowym łóżku $pimy to nie narzeka na kręgo$łup i nie chrapie, więc je$t dobrze. Wprawdzie twierdzi, że ja chrapię na tym łóżku, ale dowodów nie przed$tawił, więc mu nie wierzę
kamaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-08, 10:05   #510
Aleksandriiia
Wtajemniczenie
 
Avatar Aleksandriiia
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Nikita serio wymeczyłaś się przy tym porodzie, ale najważniejsze że już jesteście razem
Anaitis, ehhh ze teraz musialo Cie dopasc, ale szybko zwalczysz infekcje, kciuki trzymam.
Kamaska wspolczuje Ci tej presji z kazdej strony, no dorosli wyksztalceni ludzie a takie ☠☠☠☠☠☠☠y Ci gadaja zebys zaczela spobtanicznie rodzic. Zeby sie tak dalo
Ja od wczorajszego badania gin mam brazowe plamienia, ale mnie musial tam poharatac akcja zadna dalej sie nie rozkreca wiec chyba jednak cesarka w poniedzialek .
Wczoraj bilam sie z myslami czy zbyt pochopnie i szybko sie nie zgodzilam na cesarke, bo wiadomo naturalny porod lepszy dla malucha i szybciej sie dochodzi do siebie, no i bylo to moje marzenie, ale z drugiej strony 4kg cukrzyca i insulina to juz wskazanie co cc i lekarze mowili ze bezpieczniejsze wyjscie dla nas...

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
__________________

Głusi nie gęsi, swój język mają

Denko??? (48)
d/s - 24
b/s - 2
próbki/saszetki - 4
szampony - 9
wcierki - 4
serum - 2
oleje - 3
Aleksandriiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-27 20:15:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.