Starania o dziecko od 2022

[natkurka]

Myslalam o Madeli ale ja chce sprobowac KP a co z tego wyjdzie nie wiem. Kupilam Neno Bella na jedna piers bo jest bardzo polecany. Dalam 200zeta. Do tego dokupilam kolektor pokarmu ( Oska polecam blog np Zaufan Poloznej czy Hajiji tam te kolektory sa polecane jako must have).

Stwierdzilam ze jesli mi sie nie uda KP tylko np dziecko bedzie chcialo pic mleko z butelki tzw KPI to wtedy kupie Madele. Szkoda mi dac 500-600 zl za te Madele jesli np mlody bedzie glownie na cycu a laktator bedzie mi sluzyl doraznie np do zamrozenia mleka albo odciagniecia pod moja nieobecnosc. W tym celu mysle ze sprawdzi sie wlasnie ten Neno Bella. A jak bedzie niewystarczajacy i bede czula ze musze duzo odciagac to wtedy pomysle o Madeli. Podobno sa super, nie mniej wiekszosc moich znajomych poleca Neno. Jedna kolezanka polecila Madele ze najlepszy ale tylko dlatego ze dostawala w spadku po siostrze bo tez mowi ze 600zl za nowy laktator to za duzo.h

Ps. Jest nawet do kupienia u MamyGinekolog w sklepie polecam od razu dokupic woreczki do mrozenia pokarmu

[theali]

Napisane przez Oska87

No ja akurat ubrania do szpitala załatwiłam od gwiazdora 2koszule i cieniutki szlafrok, jedna koszule dokupiłam i te majty poporodowe, mam jeszcze grubszy szlafrok, I tu się zastanawiam bo niby gorąco w szpitalach, a jednak kilka opinii było że zmarzluchom to chłopy kocyki dowozili

Ogólnie w szpitalu potrafi być gorąco, ale hormony potrafią zrobić z człowiekiem bardzo dziwne rzeczy. I tak pewnej nocy w szpitalu W SIERPNIU obudziłam się, trzęsąc się z zimna i cieszyłam się, że jednak chociaż ten cienki szlafrok mam.

Napisane przez Oska87

Tu ukłon dla theali bo chyba Ty o tym wspomniałaś a nigdzie o tej magicznej butelce nie slyszalam

Ja to sporo laktacyjnych gadżetów testowałam i użyłam jeszcze w szpitalu

Jeśli chodzi o laktator - na start miałam ręczny Medela Harmony. Zły nie jest, ale trzeba się namachać xD Później odkupiłam od znajomej chińską podwójną "biedronkę" (https://www.mlekiemmamy.org/biedronk...r-elektryczny/), do okazjonalnego odciągnięcia jest spoko - jednak podwójny znacznie ułatwia życie i oszczędza czas. Z kolei w szpitalu korzystałam też z Lovi Expert i on był naprawdę fajny (elastyczny, silikonowy lejek!), tylko jednak pojedynczy.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Myslalam o Madeli ale ja chce sprobowac KP a co z tego wyjdzie nie wiem. Kupilam Neno Bella na jedna piers bo jest bardzo polecany. Dalam 200zeta. Do tego dokupilam kolektor pokarmu ( Oska polecam blog np Zaufan Poloznej czy Hajiji tam te kolektory sa polecane jako must have).

Stwierdzilam ze jesli mi sie nie uda KP tylko np dziecko bedzie chcialo pic mleko z butelki tzw KPI to wtedy kupie Madele. Szkoda mi dac 500-600 zl za te Madele jesli np mlody bedzie glownie na cycu a laktator bedzie mi sluzyl doraznie np do zamrozenia mleka albo odciagniecia pod moja nieobecnosc. W tym celu mysle ze sprawdzi sie wlasnie ten Neno Bella. A jak bedzie niewystarczajacy i bede czula ze musze duzo odciagac to wtedy pomysle o Madeli. Podobno sa super, nie mniej wiekszosc moich znajomych poleca Neno. Jedna kolezanka polecila Madele ze najlepszy ale tylko dlatego ze dostawala w spadku po siostrze bo tez mowi ze 600zl za nowy laktator to za duzo.

No ja obserwuje zaufaj położnej na insta, ale mnie te filmiki męczą, nie lubię oglądać zbytnio takich rzeczy, wolę czytać więc chyba rzeczywiście odwiedzę bloga.

Notabene będę wertować na dniach yt, choć odkładam to jak najdłużej się da, w temacie filmików jak chwytać w ogóle dzidzie żeby nie zrobić krzywdy czy przebierać itp.
Bo mam z tym okropny problem, od zawsze jakos bałam się dosłownie obcych dzieci żeby im krzywdy nie zrobić
Może macie jakieś polecajki?
Nam w szkole rodzenia pokazywali na lalkach karmienie i chwytanie, masaże itd, ale przyznam że dla mnie 3h tak późno mieć mozg na wysokich obrotach przerastało totalnie. Mój wiecej pamięta, a i nigdy się nie bał.



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez theali

Ogólnie w szpitalu potrafi być gorąco, ale hormony potrafią zrobić z człowiekiem bardzo dziwne rzeczy. I tak pewnej nocy w szpitalu W SIERPNIU obudziłam się, trzęsąc się z zimna i cieszyłam się, że jednak chociaż ten cienki szlafrok mam.







Ja to sporo laktacyjnych gadżetów testowałam i użyłam jeszcze w szpitalu



Jeśli chodzi o laktator - na start miałam ręczny Medela Harmony. Zły nie jest, ale trzeba się namachać xD Później odkupiłam od znajomej chińską podwójną "biedronkę" (https://www.mlekiemmamy.org/biedronk...r-elektryczny/), do okazjonalnego odciągnięcia jest spoko - jednak podwójny znacznie ułatwia życie i oszczędza czas. Z kolei w szpitalu korzystałam też z Lovi Expert i on był naprawdę fajny (elastyczny, silikonowy lejek!), tylko jednak pojedynczy.

Slyszalam ze niezależnie właśnie od pory roku warto mieć na porodówce skarpetki
Wiec mam w torbie chyba 3pary.
W ogole zastanawiam się mocno nad rozbiciem torby na torbę na oddział i torbę do porodu. Bo też takie pomysły dziewczyny na grupach uważają za sensowne.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Dzięki

Ja akurat też planuję karmić piersią, no chyba że spróbuję wszystkich sposobów i się nie uda, więc nie żal mi ani złotówki na rzeczy typu laktator czy doradczyni laktacyjna. Wiadomo, wolę kupić tańszy model laktator niż Medela za miliony monet, ale na pewno chcę mieć go „na już” w razie konieczności rozkręcenia laktacji czy jakichś zastojów w piersiach. Kolektor pokarmu (magiczną butelkę) też kupię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Zaufaj Poloznej to glownie krociotkie filmiki ale tez wpisy. Za te obszerne szkolenai trzeba placic.

Ja wlasnie oprocz wyprawki planuje jeszcze dwa kursy - karmienie piersia i bezpieczny porod. Chce sie tez zapisac na zajecia z dna miednicy - przy szkole rodzenia.

Oska ja mysle ze takie filmiki to niewiele sie zdaja. Jednak z lalką to czlowiek sie tez inaczej obchodzi niż z dzidzią. Mi sie wydaje ze jak juz mialas 3h i mniej wiecej ci pokazali jak to ogarnac to pewnie wiecej z filmiku sie nie dowiesz a najwiecej nauczyc sie na swoim dziecku. Podstawa to stabliziacja glowki

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Zaufaj Poloznej to glownie krociotkie filmiki ale tez wpisy. Za te obszerne szkolenai trzeba placic.

Ja wlasnie oprocz wyprawki planuje jeszcze dwa kursy - karmienie piersia i bezpieczny porod. Chce sie tez zapisac na zajecia z dna miednicy - przy szkole rodzenia.

Oska ja mysle ze takie filmiki to niewiele sie zdaja. Jednak z lalką to czlowiek sie tez inaczej obchodzi niż z dzidzią. Mi sie wydaje ze jak juz mialas 3h i mniej wiecej ci pokazali jak to ogarnac to pewnie wiecej z filmiku sie nie dowiesz a najwiecej nauczyc sie na swoim dziecku. Podstawa to stabliziacja glowki

No ponoc to przychodzi naturalnie ale ja siebie znam, na tyle, że szczerze wątpię.
Ale może przyjdzie moment kiedy z tych wszystkich dziwnych strachów końcowo będę się śmiać, oby.
Co do laktatora, opinie skrajnie różne, co prawda 90% zaleca mieć, ale ja jak to ja oczywiście trafiłam i na forum stricte mam kp które laktator traktują jak ostatnie zło gorsze dla katolików niż sam wcielony diabeł. Więc stąd wiem, że da się i bez.
Ku mojemu zdziwieniu smoczki traktowane tak samo tam prawie, z ta różnica że jednak końcowo w skrajnych przypadkach "ujda w tloku".

Notabene bardziej chodziło mi oto, że jednak z tego na czym mi względnie najbardziej zależało, czyli właśnie obsługa dziecka wyniosłam chyba najmniej z zajęć. Bo zajęcia trwały po ponad 3h, gdzie jak zwykle dla mnie najbardziej istotne rzeczy były przewidziane na ostatnią godzinę zajęć, a było spotkań 5. Więc nad tym niezmiernie ubolewam. A I tak pokazywali stricte najwazniejsze rzeczy, oprócz totalnie dziwnego masażu shantala czy coś w tym stylu ćwiczonego również na lalkach


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Skoczki są niezalecane przez pierwsze tygodnie przy stabilizacji laktacji, bo zaspokajają potrzebę dziecka na ssanie i nie wisi ono potem na piersi tyle, ile powinno. Plus dochodzi ryzyko wad zgryzu. Ale mówi się, że zmniejszają ryzyko sids i lepiej żeby dziecko ssało smoczek niż kciuk. Także nie jest to jednoznacznie złe czy dobre rozwiązanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

No ja wlasnie staram sie w kwesti laktacji nie czytac forów bo wiem ze laski potrafia na siebie naskakikac w byle czym. To chyba taka sama batalia jak z tym ktory porod lepszy czy SN czy CC. Ja mam w dupie ktory porod bedzie u mnie - chce urodzic zdrowe dziecko i zeby to bylo dobre dla niego. Nie interesuja mnie opinie ludzie

W kwestii laktacji to pewnie tez mozna bez laktatora. Zgodze sie. Tak samo jak mozna urodzic bez znieczulenia. Ale ja sie nie chce katowac. To 200zl ktore dalam za laktator traktuje jako inwestycje w siebie przy narodzinach dziecka. 90% kwoty poszlo na dziecko wiec tak, za koszule porodowe dalam w ciul hajsu, za staniki pewnie tez troche dam ale chce tez sie czuc sama ze soba dobrze. Laktator tez ma pomoc mi wiec nie zastanawiam sie w sumie. Coraz czesciej patrze tez na garderobe dla siebie po porodzie tak zebym mogla sie dobrze poczuc. Mysle ze warto tez o swoja psychike zadbac chociaz wiem ze pewnie beda dni gdzie nie bede miala czasu ani ochoty sie umyc. Biore na to poprawke.

W kwestii karmienia czy porodu zdaje sie wlasnie totalnie nie na fora tylko na webinary lub sprawdzone konta poloznych/ lekarzy.

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Skoczki są niezalecane przez pierwsze tygodnie przy stabilizacji laktacji, bo zaspokajają potrzebę dziecka na ssanie i nie wisi ono potem na piersi tyle, ile powinno. Plus dochodzi ryzyko wad zgryzu. Ale mówi się, że zmniejszają ryzyko sids i lepiej żeby dziecko ssało smoczek niż kciuk. Także nie jest to jednoznacznie złe czy dobre rozwiązanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie o tyle smoczek w pewnych kwestiach ujdzie. O tyle laktator to słowo tam zakazane bo to totalnie i zupełnie zakłóca naturalny proces produkcji mleka w piersiach - to główny argument a jest ich więcej.

Notabene macie w zamyśle szykować 1 torbę do szpitala czy jednak dwie osobne? Osobna na porodówkę i osobna na salę?
Przez chwilę sama się zastanawiałam aleeeee ja zaleniwa jestem, połowa stycznia a ja jeszcze nie mam tej 1 zamkniętej. Bo jeszcze zostały płyny toaletowe i butelka i smoczek w razie co.
Po za tym, co chwila zmieniam koncepcję ubioru małej na wyjście, I zastanawiam się nad grubszym szlafrokiem.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez natkurka

No ja wlasnie staram sie w kwesti laktacji nie czytac forów bo wiem ze laski potrafia na siebie naskakikac w byle czym. To chyba taka sama batalia jak z tym ktory porod lepszy czy SN czy CC. Ja mam w dupie ktory porod bedzie u mnie - chce urodzic zdrowe dziecko i zeby to bylo dobre dla niego. Nie interesuja mnie opinie ludzie

W kwestii laktacji to pewnie tez mozna bez laktatora. Zgodze sie. Tak samo jak mozna urodzic bez znieczulenia. Ale ja sie nie chce katowac. To 200zl ktore dalam za laktator traktuje jako inwestycje w siebie przy narodzinach dziecka. 90% kwoty poszlo na dziecko wiec tak, za koszule porodowe dalam w ciul hajsu, za staniki pewnie tez troche dam ale chce tez sie czuc sama ze soba dobrze. Laktator tez ma pomoc mi wiec nie zastanawiam sie w sumie. Coraz czesciej patrze tez na garderobe dla siebie po porodzie tak zebym mogla sie dobrze poczuc. Mysle ze warto tez o swoja psychike zadbac chociaz wiem ze pewnie beda dni gdzie nie bede miala czasu ani ochoty sie umyc. Biore na to poprawke.

W kwestii karmienia czy porodu zdaje sie wlasnie totalnie nie na fora tylko na webinary lub sprawdzone konta poloznych/ lekarzy.

No nawet w niektórych miastach trzeba. Takim miastem jest Poznań. Tu o zzo nie ma mowy, szanse prawie zerowe.
Ale są inne metody łagodzenia bólu, i tu raczej nastawiam się na opioidy w ostateczności, albo chociaż paracetamol w żyłę tez ponoc potrafi działać cuda.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez farfarae

Skoczki są niezalecane przez pierwsze tygodnie przy stabilizacji laktacji, bo zaspokajają potrzebę dziecka na ssanie i nie wisi ono potem na piersi tyle, ile powinno. Plus dochodzi ryzyko wad zgryzu. Ale mówi się, że zmniejszają ryzyko sids i lepiej żeby dziecko ssało smoczek niż kciuk. Także nie jest to jednoznacznie złe czy dobre rozwiązanie.

Z rad neurologopedy:
- smoczek spoko do zasypiania, po zaśnięciu zabierać
- dość płaski, np. MAM, Lovi; w szczególności trzymać się z dala od modnych Bibsów!
- najlepiej już po 6 miesiącu starać się odstawiać, bo to czas, kiedy ssanie przestaje być odruchem, a staje się funkcją.

A, no i nawet podany od razu smoczek nie musi być końcem świata. Moje dziecko dostało w pierwszej dobie na neonatologii i w niczym nam to nie przeszkodziło.

Napisane przez natkurka

W kwestii laktacji to pewnie tez mozna bez laktatora. Zgodze sie. Tak samo jak mozna urodzic bez znieczulenia. Ale ja sie nie chce katowac.

Czasem nie ma wyboru, Poznań pozdrawia Ale rozumiem

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez Oska87

No nawet w niektórych miastach trzeba. Takim miastem jest Poznań. Tu o zzo nie ma mowy, szanse prawie zerowe.
Ale są inne metody łagodzenia bólu, i tu raczej nastawiam się na opioidy w ostateczności, albo chociaż paracetamol w żyłę tez ponoc potrafi działać cuda.

Z dokumentów się dowiedziałam, że podobno dostałam, cudów bynajmniej nie zdziałał. No sorry, 1000 mg paracetamolu to ja mogę na ból głowy wziąć, nie na skurcze podkręcone przez oxy i bóle krzyżowe w porodzie xD

[farfarae]

Ja też już obmyślam plan na garderobę po ciąży, lato pewnie przechodzę w starych sukienkach (mam dużo luźnych szmizjerek) i zobaczę, jak mi się zmieni sylwetka. Stylizowanie ciążowego bebzona zupełnie mnie za to nie bawi, muszę dokupić tylko kolejne legginsy z Calzedonii, bo przestaje mi być wygodnie w legginsach sprzed ciąży, a ciążowe mam tylko jedne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez theali

Z rad neurologopedy:

- smoczek spoko do zasypiania, po zaśnięciu zabierać

- dość płaski, np. MAM, Lovi; w szczególności trzymać się z dala od modnych Bibsów!

- najlepiej już po 6 miesiącu starać się odstawiać, bo to czas, kiedy ssanie przestaje być odruchem, a staje się funkcją.



A, no i nawet podany od razu smoczek nie musi być końcem świata. Moje dziecko dostało w pierwszej dobie na neonatologii i w niczym nam to nie przeszkodziło.







Czasem nie ma wyboru, Poznań pozdrawia Ale rozumiem

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------





Z dokumentów się dowiedziałam, że podobno dostałam, cudów bynajmniej nie zdziałał. No sorry, 1000 mg paracetamolu to ja mogę na ból głowy wziąć, nie na skurcze podkręcone przez oxy i bóle krzyżowe w porodzie xD

To ale mnie pocieszyłaś właśnie podobno jest różnica między w żyłę a w tabletce istotna, ale skoro Ty nawet nie wiedziałaś że dostalas to nie ma co się nastawiać

No niestety wychodzi na to ze u mnie bóle krzyżowe w porodzie są całkiem realne
Ale też finalnie nie wiem, se przypomniałam że jak miałam tamte bóle miesiączkowe to w krzyżu tez mnie kłuło i bolalo ale wcale nie sądziłam że to jakkolwiek istotne żeby nawet lekarzowi wspomnieć. A I tak skurcze na ktg wyszły.

Coś Cie jeszcze chciałam pytac, ale zupełnie nie wiem już co. Może jak się przypomni

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Tak w kwesti smoczka znalazla te zasady, niektorzy uwazaja ze i robi wiele dobrego ale musi byc dobrze dobrany. Rowniez wybralam dwa polecane na Zaufaj Poloznej. Planuje podac jak sie laktacja unormuje

Fare- ty jestes jeszcze przed zakupem butelki. Ja kupilam plastikowe ale bardzo duzo opini teraz czytam ze szklane sie lepiej sprawdzaja bo lepiej sie je utrzymuje w czystosci wiec u mnie juz po ptokach ale moze ty sie zdecydujesz.

Dziewczyny ja szczerze to tez nie wiem jak jest w Krakowie z ZZO. Co prawda jestem na grupach „ Gdzie rodzic Krakow” i tam w sumie dziewczyny pisza ze jak jestes na czas w szpitalu i jest anastazjolog to nie ma z tym problemu. Masa kobiet rodzi z znieczuleniem jak sie przygladam opiniom. Prawde powiedziawszy ja licze na swoja lekarke. Nie wiem jak z nią rozmawiac bo dopiero planuje ale powiem Wam ze place nie malo za wizyty, glownie wybralam na ze wzgledu na jej prace w Szpitalu i szczerze- podswiadomie licze na jej protekcje ze chociaz to ZZO sie uda ogarnac. To moj pierwszy porod wiec pewnie do szpitala pojade wczesniej niz ktos z doswiadczeniem.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Tak w kwesti smoczka znalazla te zasady, niektorzy uwazaja ze i robi wiele dobrego ale musi byc dobrze dobrany. Rowniez wybralam dwa polecane na Zaufaj Poloznej. Planuje podac jak sie laktacja unormuje

Fare- ty jestes jeszcze przed zakupem butelki. Ja kupilam plastikowe ale bardzo duzo opini teraz czytam ze szklane sie lepiej sprawdzaja bo lepiej sie je utrzymuje w czystosci wiec u mnie juz po ptokach ale moze ty sie zdecydujesz.

Dziewczyny ja szczerze to tez nie wiem jak jest w Krakowie z ZZO. Co prawda jestem na grupach „ Gdzie rodzic Krakow” i tam w sumie dziewczyny pisza ze jak jestes na czas w szpitalu i jest anastazjolog to nie ma z tym problemu. Masa kobiet rodzi z znieczuleniem jak sie przygladam opiniom. Prawde powiedziawszy ja licze na swoja lekarke. Nie wiem jak z nią rozmawiac bo dopiero planuje ale powiem Wam ze place nie malo za wizyty, glownie wybralam na ze wzgledu na jej prace w Szpitalu i szczerze- podswiadomie licze na jej protekcje ze chociaz to ZZO sie uda ogarnac. To moj pierwszy porod wiec pewnie do szpitala pojade wczesniej niz ktos z doswiadczeniem.

No widzisz, w naszym mieście to średniowiecze, serio nie ma praktycznie wcale. Co prawda na polnej ponoc szansa jest bo pytałam o to, ale sama polozna stamtąd stwierdziła że to jak szansa w lotto a nawet i mniejsza. Bo o ile anestezjolog na miejscu jest zawsze to o ile sama zgodą lekarza I akurat wolny czas anestezjologa daje taki wynik jaki daje. Więc w szoku bylam jak siostra mojego mowila ze u nich w Warszawie takie rzeczy na porządku dziennym że na życzenie aż wierzyć nie chciałam, tym bardziej że ona jednak rodziła prywatnie.
Ale skoro u was tez tak bywa, to jednak zdaję się realne że tylko nasze miasto zacofane.
Nad czym ubolewam strasznie. Bo dla mnie porod w perspektywie zzo to w ogóle zero strachu. W perspektywie że jednak go nie ma to już zupełnie inna bajka.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

No widzisz, w naszym mieście to średniowiecze, serio nie ma praktycznie wcale. Co prawda na polnej ponoc szansa jest bo pytałam o to, ale sama polozna stamtąd stwierdziła że to jak szansa w lotto a nawet i mniejsza. Bo o ile anestezjolog na miejscu jest zawsze to o ile sama zgodą lekarza I akurat wolny czas anestezjologa daje taki wynik jaki daje. Więc w szoku bylam jak siostra mojego mowila ze u nich w Warszawie takie rzeczy na porządku dziennym że na życzenie aż wierzyć nie chciałam, tym bardziej że ona jednak rodziła prywatnie.
Ale skoro u was tez tak bywa, to jednak zdaję się realne że tylko nasze miasto zacofane.
Nad czym ubolewam strasznie. Bo dla mnie porod w perspektywie zzo to w ogóle zero strachu. W perspektywie że jednak go nie ma to już zupełnie inna bajka.

Na Lutyckiej od czerwca chyba można na palcach (możliwe, że nawet jednej ręki) położyć, ile pacjentek to znieczulenie dostało. Ponoć szanse są, jak różowa w tygodniu między 8 a 15... Ale do tego chyba potrzebny jest jakiś specjalny układ gwiazd czy wykluczenia numerologiczne czy coś xD Ogólnie: dostępność zzo jest jak yeti. Podobno istnieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[farfarae]

Czytałam o szklanych butelkach, ale one są z drugiej strony cięższe i nie wiem, jakie w końcu wybrać Mam wrażenie, że kiedyś było łatwiej - kupowało się co było dostępne i tyle. A teraz jest tyle decyzji do podjęcia, że to jakiś koszmar.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez natkurka

Dziewczyny ja szczerze to tez nie wiem jak jest w Krakowie z ZZO. Co prawda jestem na grupach „ Gdzie rodzic Krakow” i tam w sumie dziewczyny pisza ze jak jestes na czas w szpitalu i jest anastazjolog to nie ma z tym problemu.

Według ankiet Rodzić po Ludzku to w Siemiradzkim 85% kobiet rodzi z zzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

W ogóle to może jestem w mniejszości, ale bardziej się boję wbijania tej igły w kręgosłup niż porodu bez znieczulenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Według ankiet Rodzić po Ludzku to w Siemiradzkim 85% kobiet rodzi z zzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

W ogóle to może jestem w mniejszości, ale bardziej się boję wbijania tej igły w kręgosłup niż porodu bez znieczulenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chętnie bardzo oddałabym wszystko za to znieczulenie serio. W pewnym momencie rozważałam turystykę porodowa nawet do warszawy
Ale tak mnie rozbawiło Twoje podsumowanie zzo na lutyckiej że dosłownie leze i kwiczę padlam i nie wstaje.
Podejrzewam że na polnej statystyki wyglądają jednak gorzej.

Choć tak naprawdę z tego powodu jest mi mega zle na sercu, że dlaczego miejsce zamieszkania powoduje aż takie różnice, aż mnie to wnerwia, serio.
To ja mam cierpieć Bo mieszkam w Poznaniu , właściwie za to że tu mieszkam, bo gdybym mieszkała w Warszawie albo Krakowie to zwyczajnie nie trzeba.
Ja pier.....
Abstrahując oczywiście od ewentualnych powikłań czy perspektywy igly w kręgosłup itede, jestem uczulona na odgórne zabieranie możliwości wyboru, a jeszcze, zabierane na zasadzie miejsca zamieszkania prawie mnie w furię wprowadzają.
Także tego.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, pytałaś o liczbę toreb do szpitala. Ja jeszcze nie mam pojęcia, jak się spakuję.

Czytam natomiast listy rzeczy do zapakowania do szpitala i tam podawane są osobno kapcie i klapki pod prysznic. Zastanawiam się, czy nie wziąć gumowych birkenstocków, żeby mieć i pod prysznic, i jako kapcie. Co myślicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez Oska87

Abstrahując oczywiście od ewentualnych powikłań czy perspektywy igly w kręgosłup itede, jestem uczulona na odgórne zabieranie możliwości wyboru, a jeszcze, zabierane na zasadzie miejsca zamieszkania prawie mnie w furię wprowadzają.
Także tego.

A to jak najbardziej, mnie też brak wyboru w wielu kwestiach wkurza. Brak porodów do wody, można preferencja dla stałego zapisu ktg, w większości przypadków zakaz jedzenia na porodówce (chociaż na Polnej możesz się załapać na jedzenie, znajoma normalnie dostała obiad w trakcie porodu ), parcie w pozycji innej niż klasyczna/półleżąca/leżąca na boku jako niemal całkowita egzotyka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Ja planuje rodzic w Ujastku, to taki glowny szpital polozniczy chyba majacy najwiecej porodow wiec tam te stattstyki sa nizsze ale wlasnie ja znam tylko kolezanki rodzace tam dlatego sama wybralam ten szpital i wlasnie wszystkie mowily ze jak byly na czas i rozwarcie bylo odpowiednie to dostawaly znieczulenie na zyczenie.
Oczywiscie tez kwestia Anastazjologa itp no ale ogolnie jest zasada ze jak najbardzien porod ZZO jest mozliwy. Wogole mnie dziwi to ze mozna sobie oplacic porod prywatny, dodatkowa polozna etc a nie ma opcji np zaplaceniu sobie za ZZO zeby miec gwarancje jego podania. Nie czaje tego..

Fare- wlasnie ja to samo pomyslalam - ciezka butelka ale podobno to nie jest az tak ciezkie a dodatkowo ty to trzymasz nie dziecko wiec sa lepsze. Drugi raz bym wybrala szklana

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, pytałaś o liczbę toreb do szpitala. Ja jeszcze nie mam pojęcia, jak się spakuję.

Czytam natomiast listy rzeczy do zapakowania do szpitala i tam podawane są osobno kapcie i klapki pod prysznic. Zastanawiam się, czy nie wziąć gumowych birkenstocków, żeby mieć i pod prysznic, i jako kapcie. Co myślicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miałam podobna rozkminke co do laczków, bo ja chodze po domu w stricte ala basenowe, na plus ze są luźniejsze więc ewentualnie jak stopa spuchnie bede okej.
Ale wychodzi na to ze większość ludzi pisze ze biorą dwie pary, bo wychodząc spod prysznica jednak są dość mokre klapki.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

W sumie przy pierwszym porodzie nawet gdyby było dostępne i bym chciała, to nikt by mi go nie podał, bo zaliczyłam przejście od 3 do 10 cm w 45 minut 🤣 Na pozór może brzmieć dobrze, ale to był kosmos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez farfarae

Czytam natomiast listy rzeczy do zapakowania do szpitala i tam podawane są osobno kapcie i klapki pod prysznic. Zastanawiam się, czy nie wziąć gumowych birkenstocków, żeby mieć i pod prysznic, i jako kapcie. Co myślicie?

Przy pierwszym porodzie miałam tylko jedne klapki, teraz biorę jakieś basenowe japonki pod prysznic i sprawdzone Crocsy w roli kapci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ja planuje rodzic w Ujastku, to taki glowny szpital polozniczy chyba majacy najwiecej porodow wiec tam te stattstyki sa nizsze ale wlasnie ja znam tylko kolezanki rodzace tam dlatego sama wybralam ten szpital i wlasnie wszystkie mowily ze jak byly na czas i rozwarcie bylo odpowiednie to dostawaly znieczulenie na zyczenie.
Oczywiscie tez kwestia Anastazjologa itp no ale ogolnie jest zasada ze jak najbardzien porod ZZO jest mozliwy. Wogole mnie dziwi to ze mozna sobie oplacic porod prywatny, dodatkowa polozna etc a nie ma opcji np zaplaceniu sobie za ZZO zeby miec gwarancje jego podania. Nie czaje tego..

Fare- wlasnie ja to samo pomyslalam - ciezka butelka ale podobno to nie jest az tak ciezkie a dodatkowo ty to trzymasz nie dziecko wiec sa lepsze. Drugi raz bym wybrala szklana

Co do tego totalnego nie zrozumienia, dla mnie to już w ogole hardcore.

O ile prywatna polozna można opłacić, o tyle o zzo nie ma mowy nawet odpłatnym. No chyba ze masz gina w rodzinie który Ci jakoś jest w stanie to załatwić? Ciezko powiedzieć


Ja w zasadzie nie wiem jak to ugryźć.
I dziwie sie ze tak jest ze np u was na życzenie.

U nas taka porodówka jest polna gdzie ludzie ze wszystkich naokolnych pipidow właśnie przyjeżdżają do porodu. Ma 3 stopień refererencyjnosci. Jako chyba jedyny w regionie.

Co do butelek owszem tez myślałam że ciężkie i niewygodne, mi polozna nfz, zalecała szklane i większe pojemności nawet, dlatego jedna większą dokupiłam.
Czy ciężkie i mocno niewygodne w sumie ja porównania nie mam, w sensie w sprawdzeniu w karmieniu, więc mi to lotto jaka będę używać w razie co, ale z aventa mam akurat plastik

Serio zla jestem, to istna dyskryminacja z tym zzo, I dziwie sie ze nikt nic z tym nie robi.

Theali, no co do pozycji, tak samo widzę średniowiecze, choć niby polna przynajmniej w teorii zachęca wręcz do tych wertykalnych itp, o tyle w raszei z tego co wiem, ciężko i nawet wiele kobiet widzę srednio jest zorientowanych ze w ogóle tak można. Ze na kuckach czy na stojąco czy krzesło porodowe.
O tyle tak samo chciałabym w wodzie.
Ale o czym my mówimy, skoro u nas cudem zzo, to woda to chyba we własnej wannie. Ale u mnie jak zwykle kurna prysznic.

Nakturka porod prywatny w Poznaniu to też niewykonalne, sprawdzałam to i trzy lata temu (jak rodziła kolezanka) I ostatnio nic się nie zmieniło w tej kwestii.

Prywatnie rodziła siostra mojego, ale to w Warszawie.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ale totalnie nie rozumiem z czego to wynika. To jest refundowane przez NFZ wiec totalnie nie czaje?
Wiem ze to droga sprawa dla NFZu bo jednak praca anastazjologa itp no ale tez nie rozumiem czemu u Nas mozna na zyczenia a u innych graniczy z cudem? Chore.
Szczerze? Wspolczuje bo ja wlasnie na to licze.

Ej prywatnie tez nie ma na to opcji? Kolezanka rodzila prywatnie i wlSnie mowi ze z znieczuleniem na czas to moglaby robic za Surogatke i rodzic co miesiac bo bylo tak super.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ale totalnie nie rozumiem z czego to wynika. To jest refundowane przez NFZ wiec totalnie nie czaje?
Wiem ze to droga sprawa dla NFZu bo jednak praca anastazjologa itp no ale tez nie rozumiem czemu u Nas mozna na zyczenia a u innych graniczy z cudem? Chore.
Szczerze? Wspolczuje bo ja wlasnie na to licze.

Ej prywatnie tez nie ma na to opcji? Kolezanka rodzila prywatnie i wlSnie mowi ze z znieczuleniem na czas to moglaby robic za Surogatke i rodzic co miesiac bo bylo tak super.

Prywatnie nie ma opcji rodzic.
Nie ma prywatnych porodówek.

Ja totalnie tego nie rozumiem.
Serio krew mnie zalała.
Ja też na to liczyłam, jakie było moje zdziwienie jak dotarło do mnie ze w moim mieście a śmiem twierdzić że może nawet w województwie nie ma opcji na zzo.

Chory system.

Wiec wyobraz sobie, mój strach i dlaczego ja pierwszy tydzień stycznia przeplakalam.
Teraz to ja już wnerwiona jestem.
Przecież to się nadaje na conajmniej temat dla uwagi o ile nie na petycje do prezydenta.
A jeszcze jak pomysle jak te wszystkie mamusie porównują porod cc do wydobycin i jakie to one są za☠☠☠iste bo rodziły naturalnie ale jednocześnie nie wspominając ze na zzo to po prostu

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Tzn wiesz ja tez sie boje bo tak naprawde na podanie ZZO masz tak zwanego „ okno pogodowe”. Jak przyjedziesz za wczesnie to wiadomo ze tez cie odesla i poprosza zebys przynechala jak beda skurcze czestsze itp. Tez nie wiesz jakie masz rozawrcie a moze to wygladac tak jak powyzej koleznaka opisala - z 4 na 10cm moment wiec nawet sie nie zalapala. Moja kolezanka rowniez ale wtedy uznaje taki porod za CUD NATURY urodzenie np w 4h od przyjazdu do szpitala.

Z kolei inna kolezanka juz sie nie lapala bo miala wieksze rozawrcie ale miala na oddziale lekarke, zrobila awanture bo miala bardzo silne bole krzyzowe i podali jej znieczuelnie.

Zalezy jak u kogo postepuje porod. Ja sie wlasnie boje ze nie wyceluje dobrze. Przyjade z rozwarciem i zanim mnie przynma na oddzial, zbadaja itp to boje sie ze moge juz sie na to nie zalapac. Nie mniej jesli wszystko byloby na czas to na ZZO wedlug opinii moge liczyc.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Tzn wiesz ja tez sie boje bo tak naprawde na podanie ZZO masz tak zwanego „ okno pogodowe”. Jak przyjedziesz za wczesnie to wiadomo ze tez cie odesla i poprosza zebys przynechala jak beda skurcze czestsze itp. Tez nie wiesz jakie masz rozawrcie a moze to wygladac tak jak powyzej koleznaka opisala - z 4 na 10cm moment wiec nawet sie nie zalapala. Moja kolezanka rowniez ale wtedy uznaje taki porod za CUD NATURY urodzenie np w 4h od przyjazdu do szpitala.

Z kolei inna kolezanka juz sie nie lapala bo miala wieksze rozawrcie ale miala na oddziale lekarke, zrobila awanture bo miala bardzo silne bole krzyzowe i podali jej znieczuelnie.

Zalezy jak u kogo postepuje porod. Ja sie wlasnie boje ze nie wyceluje dobrze. Przyjade z rozwarciem i zanim mnie przynma na oddzial, zbadaja itp to boje sie ze moge juz sie na to nie zalapac. Nie mniej jesli wszystko byloby na czas to na ZZO wedlug opinii moge liczyc.

Ja rozumiem, ale zrozum tez mnie.
Szlag jasny i nie powiem co jeszcze mnie po prostu trafił.

Bo niestety u nas tak to wygląda.
Bo dlaczego ja jako Poznanianka mam nagle być niemal matk Teresa z kalkuty, i znieść bóle porodowe bez opcji nawet zzo, a w Inn miastach jest to dosłownie na życzenie?
No wyobraz sobie, co innego niewcelowac, a co innego nie mieć wcale tej opcji.
Nu kurna mac.
Zastanawiam się czemu nikt i nic do tej pory z tym faktem nie zrobił.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ja tez tego nie czaje od czego to zalezy?
Dziwne


Chociaz co do absurdow to ja sie nie wypowiadam bo np ostatnio dowiedzialam sie ze premie ktore mi byly wyplacane regularnie czasem co miesiac czasem co Q i byly calkiem spore nie wliczana sie do macierzynskiego place od tego skladki i wszystko, dostaje to jako „ Wynagrodzenie” a mimo wszystko dowiedzialam sie ze wystarczy regulamin firmy i juz nie musi sie to wliczac do macierzynskiego.. zaczelam dopytywac kolezanka i tez mi powiedzialy ze nie uwzglednili im premii. W innych korpo podobnie az wkoncu sie dowiedzialam ze ZUS ma uklady z takimi korpo zeby stosowaly regulaminy wewnetrzne bo dla ZUSU wyplacanie takich macierzynskich jest nieoplacalne. W zamian pewnie daja inne ulgi firmie. I tym sposobem odczuje macierzynski wzgledem pracy

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ja tez tego nie czaje od czego to zalezy?
Dziwne


Chociaz co do absurdow to ja sie nie wypowiadam bo np ostatnio dowiedzialam sie ze premie ktore mi byly wyplacane regularnie czasem co miesiac czasem co Q i byly calkiem spore nie wliczana sie do macierzynskiego place od tego skladki i wszystko, dostaje to jako „ Wynagrodzenie” a mimo wszystko dowiedzialam sie ze wystarczy regulamin firmy i juz nie musi sie to wliczac do macierzynskiego.. zaczelam dopytywac kolezanka i tez mi powiedzialy ze nie uwzglednili im premii. W innych korpo podobnie az wkoncu sie dowiedzialam ze ZUS ma uklady z takimi korpo zeby stosowaly regulaminy wewnetrzne bo dla ZUSU wyplacanie takich macierzynskich jest nieoplacalne. W zamian pewnie daja inne ulgi firmie. I tym sposobem odczuje macierzynski wzgledem pracy

Zupełna i totalna abstrakcja
Napisalam do uwagi na messenger w tej sprawie, żeby mnie chociaz pokierowali jak ten temat ugryźć i z której strony bo przecież to jakiś absurd.
Ciekawe czy odpiszą

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka