Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

U mnie dzisiaj też cisza. W nocy był bardzo boleśnie ułożony, rano wstałam już nic nie bolało, ale mały się słabo rusza. Aż narzeczony mówi "ty matka, przez noc ci dziecko uciekło, jak pilnujesz?" Bo w ogóle go nie czuć w brzuchu. Jak zawsze było jakies wybrzuszenie tak teraz brzuch miękki i nie mogę wyczuć gdzie mały siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może taki dzień. Ja zauważyłam że jak ja jestem bardziej aktywna to i Tomek jest aktywny. A jak mam taki dzień jak dziś gdzie leżę i nic nie robię to i Tomek jest mało aktywny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez misiaq002

No piątkowe ktg to było mniej więcej 140 cały czas. Plus minus 20 ale głównie w okolicach 140.
Dzisiaj wiele razy zachaczało o 100-110 a za chwilę było 160. Ale tych spadków na 40 minut zapisu było spoooro.. I nawet jeśli się stabilizowało to w granice 120 a nie tak jak zawsze 140.Tam dopisałam drugi post gdzie robię ktg a gdzie usg.

Właśnie najłatwiej dla mnie będzie pójść na to usg dzisiaj i zadzwonić do tej znajomej i zgłosić się do szpitala. Najwyżej mnie odeślą no ale ja się sama diagnozować nie będę. Także jeszcze poczekam do wieczora te kilka godzin a później podejmę decyzję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doczytałam później, licz ruchy i jak będzie mało to leć na IP.

Ja mówię na podstawie dziewczyny z która leżałam tydzień temu i ona była w szpitalu Ok 5 dni bo ściągnęli je pessar i czekali czy akcja się zacznie, w czwartek miała iść do domu i rano zapis ktg spadał do 110 wiec od razu jej powiedzieli, ze nigdzie nie pójdzie. W czwartek balonik a w piątek urodziła SN w 3 h od podania oksytocyny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Misiaq no mysle skonsultuj to z kims, a ten ze szpitala jakie zalecenia dal? Normalnie wal tam jak w dym ze nie czujesz ruchow i juz. Bedziesz pod obserwacja. Jednak 100- 110 to duzy spadek mi sie wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez misiaq002

Chyba jeśli dobrze pamiętam to sprawdza.

W ogóle ja już ze swoim prowadzącym się pożegnałam. Ale nie mam wyjścia bo potrzebuje usg. On jest bardzo nie skory do badań więc muszę mu od razu na wstępie rzucić jakiś ból brzucha czy inne bo gotów nie zrobić tego usg. Powiem Ci tak.. Mój doktor jak już wcześniej na wątku pisałam jest dziwny. Nie było nam w tej ciąży po drodze. Ale nie mam wyjścia bo szukanie teraz na szybko dobrego lekarza na jedno usg to czysta głupota już. A on jako fachowiec ma dobre opinie tyle, że podejście średnie.

Mam właśnie taką resztkę nadzieji, że jeśli na usg coś będzie nie tak to może skieruje mnie sam do szpitala jednak.

Miałam z nim nawet taka sytuację, że jak przyszłam w innym terminie na usg niż sobie "życzył" to zapłaciłam a on słuchawkę do brzucha przyłożył na 3 sekundy i kazał przyjść za tydzień. Toteż muszę mu dzisiaj powiedzieć, że boli mnie brzuch i trochę podkolorować objawy bo jeszcze gotów zbagatelizować.

Drażni mnie to.. Skąd ja w pierwszej ciąży mam to wszystko wiedzieć? No naprawdę mam wrażenie, że sobie tą ciążę sama prowadzę od jakiegoś czasu. Ech..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli to KTG w przychodni przy szpitalu to dziwne strasznie, jak go coś niepokoi to chyba powinien skierować Cię na IP :/ a jak ten Twój prowadzący też się nie wykaże to sama bym pojechała na IP i powiedziała, że słabo czuje ruchy i wtedy muszą posprawdzać i w razie nieprawidłowości przyjąć na oddział


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Mnie ta koncowka najbardziej stresuje, mam takie czarne mysli ze hej podziwiam kobiety które rodza po terminie pare dni, ja bym zwariowala....
Z Leonem tez na koniec fixowalam, ryczalam dniami i nocami, prosilam zeby juz sie urodzil. ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Napisane przez Ivi56

A gdzie robiłaś to KTG? W takiej sytuacji chyba po prostu zgłosiłabym się do szpitala na Twoim miejscu, USG raczej nic nie pokaże bo to o puls chodzi. Wiec ten Twój lekarz z takim nastawieniem raczej Ci nie pomoże.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Misia, Ivi ma rację. Ja w tej ciąży jestem niestety specjalistką od usg/przepływów/ktg i wiem, że zwykłe ktg Ci tych przepływów nie sprawdzi. Na usg lekarz może to zrobić, ale ja mimo wszystko radziłabym jechać na IP, skoro Twój prowadzący to taki palant. Też w szpitalu leżałam z dziewczyną, która miała niskie tętno u dziecka i kontrolowali je non stop, a kiedy zbyt spadało to wywołali poród. Koleżanka rodziła w ubiegłym tygodniu rownież przez takie wahania tętna. Po co masz się stresować do wieczora? Gdybyś jednak była u lekarza wieczorem to ściemniaj właśnie o bardzo silnych jednostronnych bólach brzucha- to objaw odklejającego się łożyska, więc powinien się przejąć mocniej niż zwykłym bólem.

[Smarfetka]

Misia tak czytam Twoje przeboje i włos mi się jeży, co tó w ogóle znaczy ze prowadzący już się z Toba pożegnał, a lekarz z ktg zamiast się Toba Zajac to krzyczy na Ciebie... i co niby ma Ci to pomoc? Ja bym chyba tam zrobiła aferę żeby mnie przebadali od góry do dolu

Napisane przez Ivi56

Tez jej wczoraj nie mogłam znaleźć może usunięta?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Uff a już myślałam ze mnie wyrzucili czyli jednak jest coś nie tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Napisane przez Ivi56

Doczytałam później, licz ruchy i jak będzie mało to leć na IP.

Ja mówię na podstawie dziewczyny z która leżałam tydzień temu i ona była w szpitalu Ok 5 dni bo ściągnęli je pessar i czekali czy akcja się zacznie, w czwartek miała iść do domu i rano zapis ktg spadał do 110 wiec od razu jej powiedzieli, ze nigdzie nie pójdzie. W czwartek balonik a w piątek urodziła SN w 3 h od podania oksytocyny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez PatiPee

Misiaq no mysle skonsultuj to z kims, a ten ze szpitala jakie zalecenia dal? Normalnie wal tam jak w dym ze nie czujesz ruchow i juz. Bedziesz pod obserwacja. Jednak 100- 110 to duzy spadek mi sie wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie dziewczyny ten zapis mi nie daje spokoju. Tak zrobię Zresztą jeśli moje dziecko za bardzo przykoksowało to też nie mam na co czekać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez PatiPee

Mnie ta koncowka najbardziej stresuje, mam takie czarne mysli ze hej podziwiam kobiety które rodza po terminie pare dni, ja bym zwariowala....
Z Leonem tez na koniec fixowalam, ryczalam dniami i nocami, prosilam zeby juz sie urodzil. ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No końcówka jest ciężka. Bo już niby coraz mniej dni do TP ale mi np ciągną się strasznie te dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja wiedziałam ,ze tak bedzie. Ze koncowka mi da popalic. Ze będą zjazdy nastrojow, hormony będą tanczyc jak chcą itd... ze bede sie bala o dziecko ech. ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Misiaq, ja bym pojechała już teraz na IP. Powiedziała, że nie czuje ruchów i żeby sprawdzili. Jak na IP znów wyjdzie niskie tętno to powinni od razu wziąć cię na oddział. To jest całkiem spory spadek i ja bym nie ryzykowała, ale ja to panikara jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Mnie ta koncowka najbardziej stresuje, mam takie czarne mysli ze hej podziwiam kobiety które rodza po terminie pare dni, ja bym zwariowala....
Z Leonem tez na koniec fixowalam, ryczalam dniami i nocami, prosilam zeby juz sie urodzil. ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie właśnie nastał ten okres też mam zjazdy emocjonalne :/ a boje się, że przenoszę. Dodatkowo wszyscy mnie zaczęli wkur...... wypisują czy już rodzę, urodziłam i czy się coś dzieje i przecież jeszcze tylko tydzień do terminu to czemu nic się nie dzieje. No tak moja wina najmądrzejsza bezdzietna siostra mojej mamy specjalistka od wszystkiego, co prawda tylko 4 lata starsza ode mnie i razem się lalkami bawiłyśmy, ale działa mi ostatnio na nerwy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sevenofnine]

Napisane przez raficzyca

Misia, Ivi ma rację. Ja w tej ciąży jestem niestety specjalistką od usg/przepływów/ktg i wiem, że zwykłe ktg Ci tych przepływów nie sprawdzi. Na usg lekarz może to zrobić, ale ja mimo wszystko radziłabym jechać na IP, skoro Twój prowadzący to taki palant. Też w szpitalu leżałam z dziewczyną, która miała niskie tętno u dziecka i kontrolowali je non stop, a kiedy zbyt spadało to wywołali poród. Koleżanka rodziła w ubiegłym tygodniu rownież przez takie wahania tętna. Po co masz się stresować do wieczora? Gdybyś jednak była u lekarza wieczorem to ściemniaj właśnie o bardzo silnych jednostronnych bólach brzucha- to objaw odklejającego się łożyska, więc powinien się przejąć mocniej niż zwykłym bólem.

Moja koleżanka też pojechała na rutynowe ktg, które wykryło spadek tętna. Już nie wróciła do domu, CC tego samego wieczora.
Więc jedź na ip, jeśli miałaś taki wynik. najwyżej zbadają i wyrzucą do domu.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez PatiPee

Ja wiedziałam ,ze tak bedzie. Ze koncowka mi da popalic. Ze będą zjazdy nastrojow, hormony będą tanczyc jak chcą itd... ze bede sie bala o dziecko ech. ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pati musimy wierzyć że skoro całą ciążę było wszystko ok, to dlaczego teraz na końcówce ma się coś dziać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez raficzyca

Misia, Ivi ma rację. Ja w tej ciąży jestem niestety specjalistką od usg/przepływów/ktg i wiem, że zwykłe ktg Ci tych przepływów nie sprawdzi. Na usg lekarz może to zrobić, ale ja mimo wszystko radziłabym jechać na IP, skoro Twój prowadzący to taki palant. Też w szpitalu leżałam z dziewczyną, która miała niskie tętno u dziecka i kontrolowali je non stop, a kiedy zbyt spadało to wywołali poród. Koleżanka rodziła w ubiegłym tygodniu rownież przez takie wahania tętna. Po co masz się stresować do wieczora? Gdybyś jednak była u lekarza wieczorem to ściemniaj właśnie o bardzo silnych jednostronnych bólach brzucha- to objaw odklejającego się łożyska, więc powinien się przejąć mocniej niż zwykłym bólem.

Taki mam zamiar bo inaczej powie, że jestem przewrażliwiona

Napisane przez Smarfetka

Misia tak czytam Twoje przeboje i włos mi się jeży, co tó w ogóle znaczy ze prowadzący już się z Toba pożegnał, a lekarz z ktg zamiast się Toba Zajac to krzyczy na Ciebie... i co niby ma Ci to pomoc? Ja bym chyba tam zrobiła aferę żeby mnie przebadali od góry do dolu





Uff a już myślałam ze mnie wyrzucili czyli jednak jest coś nie tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Życie.. Tak wygląda moja ciąża od 20 tyg. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co by było gdybym miała jakieś problemy i gdzie bym szukała pomocy.


Teraz i tak muszę poczekać na tż do 16 to szkoda mi się nakręcac na coś. Wieczorem przedzwonię do tej znajomej bo do tego szpitala łatwiej mi się będzie dostać jak mnie tam zgłosi u swoich koleżanek. No i będę wiedziała coś więcej po usg to może jutro po prostu zgłoszę się na IP.

No nic, czekam do wieczora i nic już nie rozkminiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja też mam ostatnio spadek emocjonalny, chyba hormony zaczynają atakować. Na zmianę się wkurzam i płaczę. Do tego psy łażą za mną krok krok, kładą się i śpią przy łóżeczku, w nocy przychodzą mnie budzić, trącają nosem i już nawet TŻ się pytał czy z małym wszystko w porządku bo może one czują, że małemu coś nie tak? Mama z kolei mówi, że mam zaciskać nogi bo one czują, że mały niedługo wyjdzie. W tym tygodniu nie rodzę, nie ma opcji. Mój lekarz się rozchorował i nie ma go ani w przychodni ani w szpitalu, więc mały musi tydzień wytrzymać jeszcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Czyli ta huśtawka nastrojów na końcu ciąży to standard, u mnie tez bardzo różnie bywa i najbardziej obrywa się tz czasem to tak mi głupio ze go zrugam za jakaś totalna głupotę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Gosia z psami to sobie nie wkrecaj, one czuja tylko tyle, ze dzidzia sie urodzi. i niech Tzt Cię nie nakręca ktos musi w domu uspokajac, zebys nie zwariowala. Moja suczka tez sie kladzie przy brzuchu,ale robila to rowniez jak w ciazy nie bylam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Smarfetka

Czyli ta huśtawka nastrojów na końcu ciąży to standard, u mnie tez bardzo różnie bywa i najbardziej obrywa się tz czasem to tak mi głupio ze go zrugam za jakaś totalna głupotę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja na szczęście narazie na mężu się nie wyżywam, ale potrafię się rozpłakać z byle czego on też biedny już zestresowany na maxa, przeżywa, ma dziwne sny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Dobra poczytałam Was i zadzwoniłam do tej znajomej położnej. I zrobię tak, że pojadę na usg wieczorem... A przez dzień jeszcze będę sobie liczyć ruchy i jeśli będzie mało to po usg wstąpimy na IP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez PatiPee

Gosia z psami to sobie nie wkrecaj, one czuja tylko tyle, ze dzidzia sie urodzi. i niech Tzt Cię nie nakręca ktos musi w domu uspokajac, zebys nie zwariowala. Moja suczka tez sie kladzie przy brzuchu,ale robila to rowniez jak w ciazy nie bylam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja jedna się kładła cały czas tylko w ciąży, ale teraz to co one wyprawiają to jest jakiś armagedon ja nie wiem co im odwaliło serio, jednej i drugiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Ja nie umiem robić awantur, ale z przyjemnością pisała bym skargi bo to przechodzi ludzkie pojęcie co tam się u Ciebie dzieje, Misia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

Witam się wreszcie na nowym wątku
Co do tej grupy na fejsie mam grudniowych to jest cały czas bo zerkam na nią czasem.
Ale z zazdroszczę już rozpakowanym dziewczynom, ja do terminu 20 dni niby ale większość osób wmawia mi że na pewno przenoszę bo to pierwsza ciąża. Osobiście mogłabym już rodzić ale mąż mówi córce żeby trochę poczekala żeby mógł święta spędzić w domu z nami więc prosi żeby się wstrzymała do 10.12
Misiu jedz jedz, dla świętego spokoju sprawdzisz. Alez masz przeboje z tymi lekarzami. Co jeden to lepszy. Mówią żeby się nie stresować jak sami swoim podejściem do tego prowokują.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Misiaq co byś Ty się nie stresowała i my! To jedź na IP dziś. Bo po co mamy się stresować!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez izzy_91

Witam się wreszcie na nowym wątku
Co do tej grupy na fejsie mam grudniowych to jest cały czas bo zerkam na nią czasem.
Ale z zazdroszczę już rozpakowanym dziewczynom, ja do terminu 20 dni niby ale większość osób wmawia mi że na pewno przenoszę bo to pierwsza ciąża. Osobiście mogłabym już rodzić ale mąż mówi córce żeby trochę poczekala żeby mógł święta spędzić w domu z nami więc prosi żeby się wstrzymała do 10.12
Misiu jedz jedz, dla świętego spokoju sprawdzisz. Alez masz przeboje z tymi lekarzami. Co jeden to lepszy. Mówią żeby się nie stresować jak sami swoim podejściem do tego prowokują.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To czemu ja jej nie widzę :/ grzeczna byłam, nie awanturowalam się w zasadzie to tylko podczytywałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mylukier]

misiaq masakra lekarz zaniast uspokoic to jeszcze bardziej zdenerwował :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Smarfetka

To czemu ja jej nie widzę :/ grzeczna byłam, nie awanturowalam się w zasadzie to tylko podczytywałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi też zniknęła, więc musieli usnąć ale nawet tego nie zauważyłam. Tak jak Pati pisała strasznie niski poziom był tej grupy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Ja też nie widzę grupy. Tam były jakieś krzywe akcje, ze dwa razy widziałam już jak adminka ostrzegała, że usunie grupę w cholerę jak się dziołchy nie będą umiały zachować.

Jestem po usg. Gościu waży ponoć 3400. Lekarz twierdzi, że plus / minus 200, ale nawet na wydruku mam granicę błędu 500, więc nic już nie wiem :P

Szyjka się skraca, ale nie jakoś znacznie. Czekamy na rozwój sytuacji. Możemy się już bzykać

[Ola0731]

Napisane przez voice_of_silence

Ja też nie widzę grupy. Tam były jakieś krzywe akcje, ze dwa razy widziałam już jak adminka ostrzegała, że usunie grupę w cholerę jak się dziołchy nie będą umiały zachować.

Jestem po usg. Gościu waży ponoć 3400. Lekarz twierdzi, że plus / minus 200, ale nawet na wydruku mam granicę błędu 500, więc nic już nie wiem

Szyjka się skraca, ale nie jakoś znacznie. Czekamy na rozwój sytuacji. Możemy się już bzykać

To już bardzo ładna waga to teraz już możecie się brać za wyganianie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez voice_of_silence

Ja też nie widzę grupy. Tam były jakieś krzywe akcje, ze dwa razy widziałam już jak adminka ostrzegała, że usunie grupę w cholerę jak się dziołchy nie będą umiały zachować.



Jestem po usg. Gościu waży ponoć 3400. Lekarz twierdzi, że plus / minus 200, ale nawet na wydruku mam granicę błędu 500, więc nic już nie wiem :P



Szyjka się skraca, ale nie jakoś znacznie. Czekamy na rozwój sytuacji. Możemy się już bzykać

Super! No to działajcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk