Nieokrzesany chłopak

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[amillia]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88857972]Jego buraczane zachowanie w pracy to wiadomo, ale co złego jest w byciu domatorem? [/QUOTE]

Jak to co, jesteś nudna, a ludzie robią ci przysługę, że w ogóle cię łaskawie akceptują w swoim życiu

Co do meritum to bycie nieokrzesanym to walnięcie przypadkiem faux pas w nowym towarzystwie, a nie bycie chamem i bucem, który obrabia ludziom tyłki za plecami, a do własnej dziewczyny odnosi się wulgarnie przy ludziach. Chyba masz autorko dość niską samoocenę jak sobie na takie teksty pozwalasz, ja bym natychmiast takiemu śmieszkowi powiedziała co myślę o zwracaniu się do mnie w ten sposób i zakończyła znajomość, trochę szacunku do siebie. Jak teraz tak się do ciebie odnosi to za 10 lat będą ostro wyzwiska leciały.

[v-x-n]

Wspomniałaś, że w stosunku do mamy potrafi być chamski. Dokładnie obserwuj jak ją traktuje, bo tak będzie traktował ciebie (lub gorzej) jak pojawi się rutyna/wymagania/zobowiązania. Teraz jest słodki i miły, ale to jest początek znajomości. Jego prawdziwą twarz widzisz po stosunku do ludzi, z którymi żyje od zawsze - i nie ludz się, że z tobą będzie inaczej.

[dominika152]

Napisane przez v-x-n

Wspomniałaś, że w stosunku do mamy potrafi być chamski. Dokładnie obserwuj jak ją traktuje, bo tak będzie traktował ciebie (lub gorzej) jak pojawi się rutyna/wymagania/zobowiązania. Teraz jest słodki i miły, ale to jest początek znajomości. Jego prawdziwą twarz widzisz po stosunku do ludzi, z którymi żyje od zawsze - i nie ludz się, że z tobą będzie inaczej.

Dokładnie, jak ktoś nie ma znajomych, przyjaciół, nie jest lubiany przez rodzinę, nie wychodzi na jakieś imprezy, nie wyjeżdża na wakacje, sylwestra, majówki itd. to coś z nim jest nie tak.

Musisz uważnie zwracać uwagę na domatorów i introwertyków, bo w tej grupie niestety normalnych to może z 10-20%. Reszta to jakieś zaburzone jednostki, które usprawiedliwiają swoje wady i aspołeczeność mówiąc "wole siedzieć w domu niż wychodzić do ludzi". Masa przegrywów czy tam inceli to introwertycy. Nie, nie wolą siedzieć w domu, po prostu ludzie ich nie lubią, nie trawią, nie akceptują, taką mają więc wymówkę, żeby się maskować.

Przerabiałam kilku takich kandydatów introwertyków - nigdy więcej. Lepiej zwracać uwagę na osoby bardziej towarzyskie, jezeli ktoś jest lubiany i ma grono znajomych to już na starcie daje dużo większą gwarancję, że dana osoba jest normalna, lubiana, bez skrzywień.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[mariola_rudakowska]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88857426]A co ma do tego bycie jedynakiem? Znasz wszystkich jedynaków na świecie?

Jak rodzice są mądrzy to wychowają dzieci na wartościować ludzi, czy jest tych dzieci piątka czy jest jedno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Trochę wiem,jak postrzegani są jedynacy,bo sama jestem jedynaczką.Ale dobrze,już milczę!Postaram się w takich tematach nie odzywać.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez mariola_rudakowska

Trochę wiem,jak postrzegani są jedynacy,bo sama jestem jedynaczką.Ale dobrze,już milczę!Postaram się w takich tematach nie odzywać.

I sama o sobie tak myślisz, że jesteś bezczelna i wszystko ci wolno? Aha No ciekawe, ale może nie przenoś tego na innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wicked_Girl]

Introwertyk to normalna, niezaburzona jednostka tak samo jak introwertyk. Dopiero dodatkowe cechy charakteru i osobowości kwalifikują taką osobę jako zaburzona. Sama jestem introwertykiem, mam świetne relacje z rodziną i znajomymi, mam partnera, uwielbiam spędzać czas na zewnątrz i nie tylko w domu. Męczą mnie ludzie w nadmiernych dawkach, po prostu. Wpis taki jak Dominiki jest bardzo krzywdzący.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

EDIT: miało być introwertyk i ekstrawertyk.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Adrianna_8

No to dla mnie on nie jest nieokrzesany, tylko dwulicowy i chamski. Jak zareagowałaś potem na to przekleństwo w stosunku do Ciebie? Nic dziwnego, że zapaliła Ci się lampa... Facet zachowuje się w stosunku do Ciebie bardzo niefajnie.

Dokładnie. Z opisu burak, jak cholera.

[Overcooked]

Napisane przez betty1213

Te łokcie na stole mnie rozbawily 😅 Inną kwestią jest to, że powiedziałam o tym rodzicom, a oni stwierdzili, że nie zaobserwowali nic takiego. Wg nich ma poczucie humoru i nic głupiego nie mówi. Stąd moje miotanie się (mówię tu oczywiście o naszych wspólnych spotkaniach, nie o sytuacjach z pracy o których nie wiedzą).

Dziękuję za odpowiedzi. Przede wszystkim muszę teraz zaopiekować się sobą żeby odbudować poczucie własnej wartości. Nuży mnie już myślenie o nim, martwienie się o niego i dbanie o to żeby w towarzystwie wszyscy czuli się dobrze poza mną. To będzie chyba najlepszy krok na tą chwilę. A jak stanę silnie na własnych nogach to prościej mi będzie spojrzeć na niego obiektywnie (byle żeby w tym procesie nie przeszkadzał &#128517

Czyim rodzicom? Bierzesz za argument zdanie swoich których sama uznałaś za dysfunkcyjnych + mają świadomość że w przeszłości wybierałaś jeszcze gorzej i byłaś długo sama? Czy jego - gdzie to ty musiałaś wskazać żeby nie odnosił się chamsko do własnej matki (a nie ona sama go nie przywołała do porządku) czyli takie traktowanie którego nie akceptujesz jest u nich "normalne w gronie swoich"? Już nie wspominając że tutaj w wątku przyszłaś z konkretnym celem a i tak w pierwszej wiadomości dałaś ugładzony i ugrzeczniony opis jego zachowania, nic dziwnego że postronni mogą potakiwać że nic złego nie robi skoro już na wstępie zatajasz najgorsze szczegóły

[skara]

Zwykły cham, który czasami się maskuje. Dodatkowo dwulicowy.
Z czasem też będziesz otrzymać dużą dawkę chamstwa, jak mu się znudzi udawać.
Ja różne wady potrafiłabym wybaczyć, ale chamstwa nie toleruję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz