2012-01-07, 08:33 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Studia: nie potrafię się odnaleźć.
Dziękuję za tak ogromny odzew . Szczególnie dziewczynom, które opisały swoją właśnie sytuację, dużo mi to dało do myślenia.
Nie przejmuję się utratą roku, bo rok to tak naprawdę niewiele a nie myślę o tym jako o stracie właściwie. Chodzi bardziej o to, że nie ma dobrej decyzji w tej sytuacji i miotam się od jednej strony do drugiej. Studia są trudne, nie mam z tym problemu, to, co mnie trzyma z boku i jest największym argumentem, żeby zrobić sobie chociaż przerwę to to, że muszę ćwiczyć codziennie rehabilitację, a gdy wracam zmęczona do domu nie mam już kompletnie na to siły + mam jeszcze bardzo dużo pracy związanej z uczelnią. Przez te kilka miesięcy mówiłam sobie, że to tylko lenistwo i dlatego czasem nie ćwiczę, ale teraz widzę, że chyba rzeczywiście nie daję rady. Fizycznie czasem nie mam siły już ćwiczyć a potem niszczy mnie to psychicznie, bo wiem, że muszę. I tak w kółko. Z jednej strony chciałabym zrezygnować, ale z drugiej byłaby to bardzo niepopularna decyzja, moi rodzice z uporem pytają mnie "co potem w takim razie" itd, itd. I kręcę się w kółko. |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:42.