Krewet radzi: w czym na pierwszą randkę

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Jezu mnie przy - 1 jest zimno w mojej niby zimowej kurtce z Lidla. Nie wiem na co musiałabym upaść żeby wyjść tak z gołymi nogami, bo rajstopek to nawet nie liczę jako ubrania, ale na głowę by nie wystarczyło. Zresztą ciekawe jakiej sukienki potrzeba żeby podbić ego kreweta, bo sądząc po skali braków w tej kwestii to pewnie czegoś, w czym można po drodze zahaczyć o rozdanie Oscarów.
Na szczęście odsiewanie takich kolesi ostatecznie wychodzi człowiekowi na plus.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[krewet]

Jezu mnie przy - 1 jest zimno w mojej niby zimowej kurtce z Lidla. Nie wiem na co musiałabym upaść żeby wyjść tak z gołymi nogami, bo rajstopek to nawet nie liczę jako ubrania, ale na głowę by nie wystarczyło. Zresztą ciekawe jakiej sukienki potrzeba żeby podbić ego kreweta, bo sądząc po skali braków w tej kwestii to pewnie czegoś, w czym można po drodze zahaczyć o rozdanie Oscarów.
Na szczęście odsiewanie takich kolesi ostatecznie wychodzi człowiekowi na plus.

i to jest życie
wszystko to potwierdza moją teorię - facet nie może mieć wymagań (nie mówię o sobie, tylko ogólnie)


sukienka jakakolwiek - liczy się fakt odsłoniętych nóg - chociaż fakt, niektóre w ogóle nie odsłaniają

No, ale to nie jest tak, że one stroją się by być atrakcyjną tylko dla danego faceta, a bardziej dla samopoczucia bycia atrakcyjną. Co z pewnością siebie? Niektóre kobiety czują się lepiej gdy wyglądają kobieco. A to, że przez to są pewniejsze siebie i atrakcyjniejsze, a więc też częściej podobają się facetom to inna sprawa.

ale dlaczego obcisła sukienka uchodzi za bardziej seksi niż jakieś spodnie? kto lubi się gapić na nogi, dupy? no chyba faceci?

A czemu Twoim zdaniem dziewczyna ma się wbijać na siłę w sukienki jak może woli spodnie?
A Ty jak przychodziłeś ubrany?

wiesz, wydaje mi się, że większość kobiet, jednak lubi czasami założyć sukienkę


ja w koszuli

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Przy -1 to mi w samochodzie, spodniach i kurtce zimno

[edan84]

Napisane przez krewet

ja znam się na kobietach i na rynku seksualnym i mówię to co widzę
nie przekonamy się, poza tym nie chciałem znowu poruszać tego tematu

Ale ja nie przekonuję. Mówię Ci, że tak nie jest.
Halo! Mam penisa, jestem mężczyzną i mówię Ci, że albo kłamiesz, albo generalizujesz, co też jest kłamstwem.
Możesz co najwyżej pisać o swoich odczuciach. I że Ty nie masz seksu, że Ty masz takie doświadczenia, ale nie, że to jest reguła i że powodem jest tylko wygląd.
Nie, nie jest.

Powodem są Twoje kompleksy, samoocena i zakładam, że głównie marudzenie.

Napisane przez krewet

stres schodzi gdy randka jest udana

Czyli jednak się stresując można dobrze zakończyć randkę?

Napisane przez krewet

no właśnie, ubiór... mówimy o sweterku....

Sądzę, że kobieta na ogół się tak ubiera na spotkanie, szczególnie te pierwsze, aby głównie to ona czuła się pewnie, a nie by obcemu kolesiowi pompować ego.

Napisane przez krewet

do klubów nie chodzę od dawna, po prostu podałem to jako argument, że kobiety jak chcą, to mogą

A może kobiety do klubów tanecznych zakładają sukienki by wygodnie się tańczyło?

[krewet]

Czyli jednak się stresując można dobrze zakończyć randkę?

już w trakcie można wywnioskowac, że randka jest udana

Sądzę, że kobieta na ogół się tak ubiera na spotkanie, szczególnie te pierwsze, aby głównie to ona czuła się pewnie, a nie by obcemu kolesiowi pompować ego.

czuje sie pewnie bo nosi takie a nie inne ciuchy
takie ciuchy uchodza za seksi, bo eksponuja to co facetom sie podoba

A może kobiety do klubów tanecznych zakładają sukienki by wygodnie się tańczyło?

osobiście uwazam, że tańczy się łatwiej w spodniach a nie obcisłej sukience i szpilkach ale ok xD

[RealMan]

Napisane przez krewet

ale dlaczego obcisła sukienka uchodzi za bardziej seksi niż jakieś spodnie? kto lubi się gapić na nogi, dupy? no chyba faceci?

No faceci, niektóre dziewczyny pewnie też, jednak spłycanie, że jest to tylko dla facetów moim zdaniem jest ograniczonym myśleniem. Równie dobrze laska może ubierać się ładnie po to by być ładniej ubrana od innej dziewczyny i tu wchodzi element rywalizacji. Albo chce poszaleć stylem i sprawdzić jak otoczenie zareaguje na nietypowy wzór sukienki - zależy jej na sprawdzeniu reakcji otoczenia, taki "eksperyment społeczny".

Generalnie fakt sporo się sprowadza do tego by być atrakcyjną w oczach innych, ale nie jest to jedyny czynnik, że dla "alfy" będę ubierać się☠jak milion dolarów, a dla "beciaka" jak worek ziemnaków.

Ja na przykład używam swoich ulubionych perfum dlatego, że lubię dobrze pachnieć i raczej nie myślę o tym, że "oho, tym zapachem jak wyjdę na miasto wyrwę 3 laski". Kobiety to też ludzie, pewnie też tak mają. Niektóre chcą czuć się pożądane, niektórym wystarczy porządek i bycie schludnie, przyzwoicie ubranym, mimo, że nie jest ich celem aktualnie wyrwanie jakiegoś GIGACHADa.

Wolę w domu chodzić w czystych ubraniach niż ubrudzonych albo porozciąganych, bo jest mi przyjemniej. Mimo, że ubrudzone albo porozciągane ubrania też spełniają jakąś funkcję utrzymywania ciepła, lol.

Pewnie wiele osób chodzi po domu w dresach, bo zwyczajnie są wygodniejsze i robią to nawet kiedy są w stałym związku z potężnym GIGACHADem, bo... jest wygodnie. A inni nawet jak pracują zdanie wolą ubrać się tak jakby byli w pracy, bo nawet jest potwierdzone badaniami, że takie osoby mogą być bardziej produktywne i dres rozleniwia. Ubiór ma dużo więcej znaczeń niż☠- "milion dolarów dla alphy i worek ziemniaków dla bety"

[edan84]

Napisane przez krewet

już w trakcie można wywnioskowac, że randka jest udana

Ale sam napisałeś, że na randce się stresujesz. Czyli kiedyś ten stres musi zejść. Czyli mimo stresu, randka może być udana.

Napisane przez krewet

czuje sie pewnie bo nosi takie a nie inne ciuchy
takie ciuchy uchodza za seksi, bo eksponuja to co facetom sie podoba

Bo będzie w sukience? Widziałem wiele sukienek, które odsłaniają nogi a seksi nie są.
A kobieta może być szaleni seksi w spodniach i w puchowej kurtce.

Napisane przez krewet

osobiście uwazam, że tańczy się łatwiej w spodniach a nie obcisłej sukience i szpilkach ale ok xD

O, tańczyłeś w sukience, że wiesz?

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Ależ może mieć wymagania ten nieszczęsny mężczyzna, tylko ja go będę po tych wymaganiach oceniać, czy na pewno potencjalny związek dobrze się skończy. Na przykład jak lubi mi sprawiać ogromny dyskomfort dla swojej wątpliwej jakości uciechy, to sorry ale ja wysiadam. Szczególnie, że w dobrych spodniach nogi mogą wyglądać nawet lepiej niż nago, więc to nie tak że laska przychodzi przebrana za bezdomnego.
Poza tym ja nie wierzę w takie stroszenie piórek na początku, nie wiem jak można to rozegrać żeby się nie skończyło rozczarowaniem, chyba że biedaczka ma całą zimę popylać w tych miniówach i najlepiej jeszcze w szpilkach. Wolę jak zwykła nudna rzeczywistość robi na mnie to dobre wrażenie. Oboje z chłopakiem spotkaliśmy się po raz pierwszy w zwykłych codziennych ubraniach i myślę że to głównie dzięki temu podejściu na żadnym etapie znajomości nie przeżyliśmy szoku, że któreś jest inne niż się wydawało.

[krewet]

No faceci, niektóre dziewczyny pewnie też, jednak spłycanie, że jest to tylko dla facetów moim zdaniem jest ograniczonym myśleniem. Równie dobrze laska może ubierać się ładnie po to by być ładniej ubrana od innej dziewczyny i tu wchodzi element rywalizacji. Albo chce poszaleć stylem i sprawdzić jak otoczenie zareaguje na nietypowy wzór sukienki - zależy jej na sprawdzeniu reakcji otoczenia, taki "eksperyment społeczny".

nietypowy wzór sukienki? już nie przesadzaj, tłumaczysz to w każdy sposób tylko żeby nie przyznać mi racji


element rywalizacji? ok, ale ustalmy jaka to rywalizacja
rywalizacja o bycie bardziej sexi
bycie sexi = uwydatnianie rzeczy, ktore pobodaja sie facetom

Generalnie fakt sporo się sprowadza do tego by być atrakcyjną w oczach innych, ale nie jest to jedyny czynnik, że dla "alfy" będę ubierać sięâ˜☠jak milion dolarów, a dla "beciaka" jak worek ziemnaków.

byc moze nie jedyny, ale w odniesieniu do tego wątku - kluczowy

Ja na przykład używam swoich ulubionych perfum dlatego, że lubię dobrze pachnieć i raczej nie myślę o tym, że "oho, tym zapachem jak wyjdę na miasto wyrwę 3 laski". Kobiety to też ludzie, pewnie też tak mają. Niektóre chcą czuć się pożądane, niektórym wystarczy porządek i bycie schludnie, przyzwoicie ubranym, mimo, że nie jest ich celem aktualnie wyrwanie jakiegoś GIGACHADa.

to raczej kiepskie porownanie - zapachu nie czuc z daleka

Wolę w domu chodzić w czystych ubraniach niż ubrudzonych albo porozciąganych, bo jest mi przyjemniej. Mimo, że ubrudzone albo porozciągane ubrania też spełniają jakąś funkcję utrzymywania ciepła, lol.

w czystych - ale czy po domu chodzisz w marynarce? białej koszuli?

Pewnie wiele osób chodzi po domu w dresach, bo zwyczajnie są wygodniejsze i robią to nawet kiedy są w stałym związku z potężnym GIGACHADem, bo... jest wygodnie. A inni nawet jak pracują zdanie wolą ubrać się tak jakby byli w pracy, bo nawet jest potwierdzone badaniami, że takie osoby mogą być bardziej produktywne i dres rozleniwia. Ubiór ma dużo więcej znaczeń niżâ˜☠- "milion dolarów dla alphy i worek ziemniaków dla bety"

no wlasnie, dresy sa wygodniejsze
kobieta wychodzac z domu do klubu rezygnuje z tej wygody i zaklada sukienke
bez powodu by z wygody nie rezygnowała

Ależ może mieć wymagania ten nieszczęsny mężczyzna, tylko ja go będę po tych wymaganiach oceniać, czy na pewno potencjalny związek dobrze się skończy. Na przykład jak lubi mi sprawiać ogromny dyskomfort dla swojej wątpliwej jakości uciechy, to sorry ale ja wysiadam. Szczególnie, że w dobrych spodniach nogi mogą wyglądać nawet lepiej niż nago, więc to nie tak że laska przychodzi przebrana za bezdomnego.
Poza tym ja nie wierzę w takie stroszenie piórek na początku, nie wiem jak można to rozegrać żeby się nie skończyło rozczarowaniem, chyba że biedaczka ma całą zimę popylać w tych miniówach i najlepiej jeszcze w szpilkach. Wolę jak zwykła nudna rzeczywistość robi na mnie to dobre wrażenie. Oboje z chłopakiem spotkaliśmy się po raz pierwszy w zwykłych codziennych ubraniach i myślę że to głównie dzięki temu podejściu na żadnym etapie znajomości nie przeżyliśmy szoku, że któreś jest inne niż się wydawało.

no faktycznie straszny dyskomfort założyć sukienkę do kawiarni klękajcie narody



aha i nic nie mowilem o miniowce i szpilkach, po prostu nogi maja byc odsloniete, a jak bardzo to juz sprawa kobiety

[Trzepotka]

Treść usunięta

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

osobiście uwazam, że tańczy się łatwiej w spodniach a nie obcisłej sukience i szpilkach ale ok xD

W spodniach? Taa może jeszcze w dzinsach. Sukienka, obcisła czy nie to najwygodniejsze ubranie na świecie. Noszę zarowno na codzień, jak i do baru (do typowych klubów nie chodzę), do adidasow albo innych płaskich butów.
Serio współczuję wam facetom ze nie macie tego komfortu ubrania sukienki albo spódnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

Nie, Ty wszystko naginasz pod swoje teorie.xD

Spodnie też potrafią podkreślać kobiece kształty.

Tylko czemu akurat na spotkanie z Tobą każda dziewczyna powinna przyjść w sukience odsłaniającej nogi?

A czy elementy Twojego ubioru pasowały do siebie pod względem kolorów, wzorów czy materiałów?

co to znaczy powinna? jak nie chce to niech w ogóle nie przychodzi i nie marnuje mojego czasu skoro jej nie zależy, zresztą omawialiśmy przypadek kogoś innego a nie mój



przecież to absolutnie elementarne wymagania, wasza reakcja dobrze pokazuje to co od dawna sądzę i jestem pewien, że nawet gdyby nie pogoda, to reakcje byłyby podobne


tak, uważam, że pasowały do siebie wystarczająco


celestine no widzisz dla kobiet tutaj to wyrzeczenie, a co do tańczenia to pisałem o takich typowo obcisłych jakie kobiety noszą do klubów często i do tego szpilki

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez krewet

no faktycznie straszny dyskomfort założyć sukienkę do kawiarni klękajcie narody

Możesz śmiało iść zimą do kawiarni w bokserkach i nawet klęczeć w śniegu, narodzie. Będziesz wiedział jaki to dyskomfort.

Nawet na studniówkę w styczniu szłam w spodniach i przebierałam się dopiero w szkole.

[krewet]

Możesz śmiało iść zimą do kawiarni w bokserkach i nawet klęczeć w śniegu, narodzie. Będziesz wiedział jaki to dyskomfort.

kobiety noszą rajstopy


tak jak pisałem, ja sie ciepło nie ubieram i żyje


i mnostwo kobiet tez nosi sukienki i jakos zyja

[edan84]

Napisane przez krewet

kobiety noszą rajstopy


tak jak pisałem, ja sie ciepło nie ubieram i żyje


i mnostwo kobiet tez nosi sukienki i jakos zyja

Mnóstwo tzn ile? Konkret.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Spoko, obiecuję że jeśli założysz rajstopy pod bokserki to wynik eksperymentu znacząco się nie zmieni.

[stewardesa]

Paula, edan naprawdę jest 3/10?

[krewet]

Spoko, obiecuję że jeśli założysz rajstopy pod bokserki to wynik eksperymentu znacząco się nie zmieni.

jakos kobiety NOSZA I ZYJA


a rajstopy maja rozna grubosc

Bo będzie w sukience? Widziałem wiele sukienek, które odsłaniają nogi a seksi nie są.
A kobieta może być szaleni seksi w spodniach i w puchowej kurtce.

ladnemu we wszystkim ladnie - to prawda
ale zawsze moze byc lepiej
poza tym to tez kwestia szacunku do faceta

[RealMan]

Napisane przez krewet

w czystych - ale czy po domu chodzisz w marynarce? białej koszuli?

Niektórzy praktykują takie rzeczy, bo są badania, które pokazują, że osoby będące ubrane jak do pracy mogą być bardziej produktywne niż kiedy ubierają się zupełnie wygodnie "w dresy".

Na szybko znaleziony jakiś pierwszy lepszy link z google:

https://joannaglogaza.com/2018/11/pr...ie-w-dres.html

o zgrozo, dziewczyna założyła sukienkę po domu.

A jeśli chodzi o sukienki do klubu no to też jest kwestia mody. Skoro inne dziewczyny ubierają się w fajne kiecki to czemu ja mam ubierać się w coś innego?

Pewnie gdyby to była impreza w klimacie SLAV PARTY to dziewczyny też mogłby ubrać się w dresy: https://www.youtube.com/watch?v=VX7gFl7xnOE

[MATRIX266]

Napisane przez krewet

kobiety noszą rajstopy


tak jak pisałem, ja sie ciepło nie ubieram i żyje


i mnostwo kobiet tez nosi sukienki i jakos zyja

Chłopie coś mi się wydaje że ty byś chciał żeby każda kobieta, która idzie z tobą na randkę wyglądała jak z burdelu

[krewet]

A jeśli chodzi o sukienki do klubu no to też jest kwestia mody. Skoro inne dziewczyny ubierają się w fajne kiecki to czemu ja mam ubierać się w coś innego?

no przeciez kazda kobieta jest wyjatkowa i inna niz reszta - moze dlatego xD

Niektórzy praktykują takie rzeczy, bo są badania, które pokazują, że osoby będące ubrane jak do pracy mogą być bardziej produktywne niż kiedy ubierają się zupełnie wygodnie "w dresy".

ciekawe, w sumie... ale to wciaz bardziej ciekawostka niz dowod w tej dyskusji

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez krewet

ladnemu we wszystkim ladnie - to prawda
ale zawsze moze byc lepiej
poza tym to tez kwestia szacunku do faceta

Coś w tym jest, w sensie jeśli facet woli dla podbicia swojego ego sprawić dziewczynie duży dyskomfort, a nie chce żeby ona na randce czuła się dobrze, to rzeczywiście nie ma go za co szanować.
Zawsze może być lepiej. Zawsze mogłabym przed randką spędzić tydzień w SPA, strzelić sobie ze dwie operacje plastyczne na rozgrzewkę i sprowadzić do kraju fryzjera Madonny, tylko gdzie postawimy granice tego magicznego szacunku do faceta? Na sukienkach, tylko dlatego, że akurat podobają się krewetowi, nawet jeśli innym facetom nie muszą?

[krewet]

Coś w tym jest, w sensie jeśli facet woli dla podbicia swojego ego sprawić dziewczynie duży dyskomfort, a nie chce żeby ona na randce czuła się dobrze, to rzeczywiście nie ma go za co szanować.
Zawsze może być lepiej. Zawsze mogłabym przed randką spędzić tydzień w SPA, strzelić sobie ze dwie operacje plastyczne na rozgrzewkę i sprowadzić do kraju fryzjera Madonny, tylko gdzie postawimy granice tego magicznego szacunku do faceta? Na sukienkach, tylko dlatego, że akurat podobają się krewetowi, nawet jeśli innym facetom nie muszą?

założenie na tyłek czegoś innego niż przechodzone dżinsy to mniejsze wyzwanie logistyczne i finansowe niż wymienione przez ciebie rzeczy


kazdy facet by wolał zobaczyc kobiete w sukience ale boja sie o tym mowic, bo by było to co tutaj

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez krewet

założenie na tyłek czegoś innego niż przechodzone dżinsy to mniejsze wyzwanie logistyczne i finansowe niż wymienione przez ciebie rzeczy

No i co z tego że mniejsze? Ja pytam gdzie są granice i czemu akurat arbitralne granice dla ogółu mają być tam, gdzie ty sobie tego życzysz, bo lubisz gołe nogi?
Chyba że mówisz kobietom jasno, że tego oczekujesz, a one to olewają - wtedy się zgadzam, marnują twój czas.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86355815]No i co z tego że mniejsze? Ja pytam gdzie są granice i czemu akurat arbitralne granice dla ogółu mają być tam, gdzie ty sobie tego życzysz, bo lubisz gołe nogi?
Chyba że mówisz kobietom jasno, że tego oczekujesz, a one to olewają - wtedy się zgadzam, marnują twój czas.[/QUOTE]

Jeny dajcie spokój tym trollom i nie odpisujcie, znowu się burdel na 30 stron zrobi...

[krewet]

No i co z tego że mniejsze? Ja pytam gdzie są granice i czemu akurat arbitralne granice dla ogółu mają być tam, gdzie ty sobie tego życzysz, bo lubisz gołe nogi?
Chyba że mówisz kobietom jasno, że tego oczekujesz, a one to olewają - wtedy się zgadzam, marnują twój czas.

nie wiem gdzie sa granice
alpha może wymagać seksu i go dostanie
więc może facet szczebel, bądź kilka szczebli niżej, może oczekiwać przynajmniej ładnego wyglądu


no ale w praktyce wiadomo jak jest

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86355819]Jeny dajcie spokój tym trollom i nie odpisujcie, znowu się burdel na 30 stron zrobi...[/QUOTE]

Patrzcie, jest tu od miesiąca, a będzie kreweta rozstawiał po kątach. Nie wiem czy uda ci się wyrobić taki czas bez bana jak on, powodzenia, czy coś.

Napisane przez krewet

nie wiem gdzie sa granice
alpha może wymagać seksu i go dostanie
więc może facet szczebel, bądź kilka szczebli niżej, może oczekiwać przynajmniej ładnego wyglądu


no ale w praktyce wiadomo jak jest

Ale seks to obopólna korzyść, a dupa przewiana na mrozie już tak średnio. A jak facet chce oczekiwać wyglądu to niech to powie tej kobiecie i wtedy będzie można mówić o tym, czy ona jego i jego oczekiwania uszanowała czy nie. Ładny wygląd to też nie dla każdego to samo. Dla mnie np. ładne spodnie są równie ładne co ładna sukienka, więc wybieram to, co mi jednocześnie pasuje do okoliczności pogodowych i innych.

[MiamiGlow]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86355612]Jezu mnie przy - 1 jest zimno w mojej niby zimowej kurtce z Lidla. Nie wiem na co musiałabym upaść żeby wyjść tak z gołymi nogami, bo rajstopek to nawet nie liczę jako ubrania, ale na głowę by nie wystarczyło. Zresztą ciekawe jakiej sukienki potrzeba żeby podbić ego kreweta, bo sądząc po skali braków w tej kwestii to pewnie czegoś, w czym można po drodze zahaczyć o rozdanie Oscarów. [/QUOTE]
Ja wychodzę na mróz w rajstopach i spódniczkach. Najdziwniejsze jest to, że w takim ubraniu jest mi nawet cieplej, niż w spodniach. Tylko nie mam tu na myśli cienkich rajstop albo ażurków. Są też bardzo ładne, cieplejsze fasony. ALE totalnie się zgadzam, że ego kreweta tutaj rozbija system. Na spotkanie z kimś takim specjalnie wyszłabym ubrana w tysiąc warstw i efekt eskimosa.

Napisane przez krewet

ja znam się na kobietach i na rynku seksualnym i mówię to co widzę

Błagam, Panowie, ogarnijcie się. Ostatnio zbyt wiele tutaj męskich mądrości. Ten "rynek seksualny" chociaż mnie rozbawił, chyba oddaje sedno tych wszystkich wynurzeń. Widzicie katalogi kobiet, szukacie towaru, robicie jakieś dziwne analizy. Im więcej się tego czyta, tym bardziej ma się dość. Może załóżcie jakieś osobne, samcze forum, gdzie będzie można sobie ponarzekać na kobiety. Tymczasem ja korzystam ze swoich praw i narzekam na was. Psujecie ten rynek seksualny. A przynajmniej skutecznie zniechęcacie.

[krewet]

Błagam, Panowie, ogarnijcie się. Ostatnio zbyt wiele tutaj męskich mądrości. Ten "rynek seksualny" chociaż mnie rozbawił, chyba oddaje sedno tych wszystkich wynurzeń. Widzicie katalogi kobiet, szukacie towaru, robicie jakieś dziwne analizy. Im więcej się tego czyta, tym bardziej ma się dość. Może załóżcie jakieś osobne, samcze forum, gdzie będzie można sobie ponarzekać na kobiety. Tymczasem ja korzystam ze swoich praw i narzekam na was. Psujecie ten rynek seksualny. A przynajmniej skutecznie zniechęcacie.

przepraszam, nie odzywam się gdy nie trzeba, ale tutaj... musiałem napisać, bo byłem zbulwersowany

Ja wychodzę na mróz w rajstopach i spódniczkach. Najdziwniejsze jest to, że w takim ubraniu jest mi nawet cieplej, niż w spodniach. Tylko nie mam tu na myśli cienkich rajstop albo ażurków. Są też bardzo ładne, cieplejsze fasony. ALE totalnie się zgadzam, że ego kreweta tutaj rozbija system. Na spotkanie z kimś takim specjalnie wyszłabym ubrana w tysiąc warstw i efekt eskimosa.

ego czyt. wymaganie od kobiety, zeby zalozyla na tylek cos innego niz przechodzone spodnie