Wysokie Dziewczyny

[mania19]

J tesh mimo leciutkiej niedowagi i tych 183cm uwazam ze najwazniejsza jest ładna -TWARZ !!! Kanony mody sie zmieniaja zawsze - raz chudzielce , raz prawdziwe kobietki, dzis rude, wczoraj blond, jutro czarnule, ale nie zmienia sie jedno - moda na ładna, zdrowa cere, pelne , duze usta, oczy o pieknym blasku i oprawie , zdrowe lśniace wlosy i wysoki wzrost....

[fredka]

Oh,czyli ci niscy mają założyc worki na siebie, wpaść w kompleksy i nie pokazywać sie światu, bo tylko wysocy sa "piekni,inteligentni i zgodni z kanonami mody" ?

[Tiger]

Z tym wysokim wzrostem to jak już pisałam wcale nie jest tak kolorowo ja piszesz. Znam wysokie osoby, które na każdym szczeblu szkolnictwa, miały problemy z nauką, więc wątek o ich rzekomo wrodzonej inteligencji raczej się nijak ma do rzeczywistości. Poza tym czytałam ostatnio artykul w Angorze na temat klientów biur matrymonialnych.Według statystyk najczęsciej samotnymi osobami są niscy faceci i wysokie kobiety, i te 2 grupy sie wykluczają. Wiadomo ze niskie kobiety mogą być zarówno z wysokimi , jak i niskimi facetami, natomiast wysoka kobieta nie zawsze bedzie z niskim ( z różnych względów, często bo faceci maja kompleks niższości), a wysocy faceci mają jakby większy wybór i nie zawsze zdecyduja się na wysoką partnerkę.

[Momo]

Napisane przez mania19

J tesh mimo leciutkiej niedowagi i tych 183cm uwazam ze najwazniejsza jest ładna -TWARZ !!! Kanony mody sie zmieniaja zawsze - raz chudzielce , raz prawdziwe kobietki, dzis rude, wczoraj blond, jutro czarnule, ale nie zmienia sie jedno - moda na ładna, zdrowa cere, pelne , duze usta, oczy o pieknym blasku i oprawie , zdrowe lśniace wlosy i wysoki wzrost....

A ja myślałam,że najważniejsze jest nie to jak wygląmy,ale nasze wnętrze.
Zdrowa cera zwiędnie,reszta też straci swój blask - co wtedy ?
No tak,przynajmniej wzrost zostanie.Ale i to nie zawsze ,bo na starość człowiek jakby maleje.

[_Ya]

Zgadzam się z Momo.
Między mną, a moim TŻ jest 8 cm różnicy i to ja mam więcej cm.
Nie czuję się z tego powodu gorsza, brzydsza itp., mój TŻ też całkiem dobrze się z tym czuje.
Nie mamy żadnych kompleksów ( dotyczących wzrostu )
Ja już kiedyś pisałam na forum, że Pan Bóg dał mojemu TŻ rozum i zapomniał o wzroście

[kochanie]

No to ja pocieszę długo-stópkowe, bo mimo że przy wzroście 176 mam rozmiar 38, to i tak trudno znaleźć mi buty... bo niewiele mi się podoba
No ale tak na poważnie, to chyba nieważne, czy jest się wysokim, niskim, chudym czy grubym, tylko ważne jak się same czujemy w swojej skórze - nawet z krostką na twarzy można czuć się piękną

[sarenka]

Napisane przez kochanie

No to ja pocieszę długo-stópkowe, bo mimo że przy wzroście 176 mam rozmiar 38

Tak jak moja mama. W ogóle znam wiele kobiet w przedziale 170-178, które mają 38.

[Vivienne]

A ja strasznie nie lubię takiego podziału typu: wysocy są mądrzejsi, a niższe kobiety piekniejsze czy coś w tym stylu... To szufladkowanie
Konkretnie to mam wrażenie, że żadnej róznicy nie ma. Sama jestem w miarę wysoka [175 cm] i czasem mam kompleksy z tego powodu, ale nigdy nie patrzyłam na swój wzrost jako "powód" mojej inteligencji I uważam się za inteligentną [a jak! ], ale wiem, ze niżsi wcale nie muszą mi w tym względzie ustępowac.

A z facetami to wiadomo... Sa gusta i guściki. Znam zarówno wysokich związanych z wysokimi, nieskich z niskimi, jak i wysokich z niskimi. I w ogóle przeróżne kombinacje. Na mnie zwracają uwagę głównie ci mojego wzrostu, ale z dwumetrowym też się spotykałam, który zresztą wcześniej spotykał się z dziewczyną mającą ok 160 cm. Nie ma co uogólniać, że faceci wolą wyższe czy niższe, bo to kwestia gustu. A o gustach się nie dyskutuje

Pozdrowienia dla wszystkich kobietek. I tych wysokich, jak i niskich

[Lee]

Ja jestem mała i wcale nie narzekam, to bardziej inni wmawiają mi, że jestem taka malutka mówiąc mi to wciąż :ale Ty jesteś maleńka, ale Ty masz małą rączkę...
Ja się dobrze czuję, fakt czasem czuję się krasnalką przy jakiejś wysokiej pannie, ale prędko to mija
Najważniejsze to samoakceptacja

[mania19]

Co do slowa zgadzam sie z Vivienne ale warto podyskutowac .... kiedys straaaaaasznie przeszkadzal mi moj wzrost bo od 6 klasy podstawowki mialam 180 ... teraz sie troszke wyrownalam ze spoleczenstwem ... kiedys bylam troszku chlopczyca ... a teraz dosyc wyraznie ukazuje i podkreslam swoja kobiecosc nie mam juz zadnych wielkich kompleksow ( a bylo ich sporo) a i moje wady zniknely - tak bardzo podkreslane i wysmiewane przez innych staly sie atutami na wage zlota no i dalam w dupe wszystkim ktorzy mnie w te kompleksy wpuscili , raz na wozie , raz pod wozem ... A co do wad takiego wzrostu to trzeba uwazac na glowe w srodkach komunikacji publicznej , kupno spodni ( hurtowo ) przed kolekcja no i nie wszystkich fajnych facetow mozna miec ... ale przeciez flirt jest dozwolony , a wysocy kolesie niemal zawsze zwracaja uwage na dziewczynki takie jak oni ! solidarnosc ...

[TOMORROW]

Napisane przez fredka

Oh,czyli ci niscy mają założyc worki na siebie, wpaść w kompleksy i nie pokazywać sie światu, bo tylko wysocy sa "piekni,inteligentni i zgodni z kanonami mody" ?

ja mam 174 i miałam zawsze komplex z tego powodu, teraz już może mniejszy, ale i tak chciałabym być niższa, a obcasów za Chiny nie założę
stopa 39-40, więc bez problemu
mój chłopak-177 czyli w sumie jesteśmy równi

[FEMME_BANALE]

Napisane przez smerfeta01

wydaje mi się jednak że wysokie dziewczyny, chociaż są przeważnie bardzo piękne jak i może niedostępne przerażają tak naprawdę facetów, zwłaszcza niskich kojarzą im się z modelkami, a z tymi to różnie bywa u mnie w środowisku raczej mało jaki chłopak ma wysoką dziewczynę, w granicach ok.180cm wzrostu, raczej są to dziewczyny góra do 170cm

Mojego TZ raczej nie przerazilam - a odwrotniez. Jest ode mnie nizszy ale nie ucieka z panika w oczach na moj widok...

[cattt]

Napisane przez TOMORROW

ja mam 174 i miałam zawsze komplex z tego powodu, teraz już może mniejszy, ale i tak chciałabym być niższa, a obcasów za Chiny nie założę
stopa 39-40, więc bez problemu

podpisuję się pod tym! w ogole mam wrażenie jakbym to ja napisala
nic dodać nic ująć

[TOMORROW]

Napisane przez cattt

podpisuję się pod tym! w ogole mam wrażenie jakbym to ja napisala
nic dodać nic ująć

cattt- coś Ci sie dziś podoba cytowanie moich wypowiedzi

[firletka]

Ja mam 178 cm i rozmiar stopy 39, więc ze znalezieniem butów nie mam problemu. Nie uważam żebym była jakaś strasznie wysoka Kiedyś miałam problem z kupnem spodni. Przeważnie były za krótkie. Ale od jakiegoś czasu właściciele sklepów, projektanci (czy nie wiem kto tam ) poszli po rozum do głowy i teraz nawet ze spodniami nie ma problemu
Nie uważam żeby mój wzrost był jakimś powodem do dumy. W końcu to nie moja zasługa, że mam tyle centymetrów ile mam.
A czy wysokie się podobają???
Jeśli są ładne, szczupłe i zadbane to pewnie tak. Ale równie dobrze niska dziewczyna też może być śliczna i zgrabna i może niejednemu w głowie zawrócić
Nie ma reguły

[FEMME_BANALE]

Napisane przez firletka

Ja mam 178 cm i rozmiar stopy 39, więc ze znalezieniem butów nie mam problemu. Nie uważam żebym była jakaś strasznie wysoka Kiedyś miałam problem z kupnem spodni. Przeważnie były za krótkie. Ale od jakiegoś czasu właściciele sklepów, projektanci (czy nie wiem kto tam ) poszli po rozum do głowy i teraz nawet ze spodniami nie ma problemu
Nie uważam żeby mój wzrost był jakimś powodem do dumy. W końcu to nie moja zasługa, że mam tyle centymetrów ile mam.
A czy wysokie się podobają???
Jeśli są ładne, szczupłe i zadbane to pewnie tak. Ale równie dobrze niska dziewczyna też może być śliczna i zgrabna i może niejednemu w głowie zawrócić
Nie ma reguły

Teraz czesto spotykam sie z tym, ze te nizsze dziewczyny zawsze po zakupie spodni musza je skracac...

[cattt]

Napisane przez TOMORROW

cattt- coś Ci sie dziś podoba cytowanie moich wypowiedzi

hehe no co ja na to poradzę,że mi podpasowują
Czy ty może przypadkiem nie jesteś moim alter ego ?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez mania19

wysocy kolesie niemal zawsze zwracaja uwage na dziewczynki takie jak oni ! solidarnosc ...

A ja zauważyłam coś odwrotnego Taki przysłowiowy metr pięćdziesiąt w kapeluszu zadziwiająco często lgnie do wysokich dziewczyn. Podobna reguła do tej, która mówi że chłopak im brzydszy, tym piękniejsze dziewczyny podrywa.

[Złośnica81]

Rozbawiła mnie ta teoria o zdolnościach i inteligencji wysokich osób
Wg niej powinnam chyba ledwo cokolwiek kojarzyć - bardzo chorowałam w dzieciństwie, w zasadzie choruję do dziś i nie narzekam na swoją inteligencję - no ale może gdybym zawsze była zdrowa miałabym IQ koło 200?
Sama mam 163 cm i uważam się raczej za niewysoką, lubię swój wzrost i pasuje on zarówno do bardzo wysokich jak i do niskich mężczyzn (umawiałam się i z takim, który miał ponad 2 metry i z niewiele wyższym ode mnie), nie zauważyłam żadnej ogólnej tendencji - tak samo podobam się wysokim jak niskim facetom.

A co do tego skracania ciuchów - to nie zawsze niska osoba ma taki problem, lubię jak nogawka spodni jest dość długa (oczywiście nie tak, by ją przydeptywać) i noszę rozmiar 26/34 (czasem, rzadko - w luźnych bojówkach mających trochę obniżony krok - 32). Nie chcę myśleć jaki w tym momencie nosiłabym rozmiar mając podobne proporcje i 1,80 wzrostu

[czekoladka]

Napisane przez mania19

J tesh mimo leciutkiej niedowagi i tych 183cm uwazam ze najwazniejsza jest ładna -TWARZ !!! Kanony mody sie zmieniaja zawsze - raz chudzielce , raz prawdziwe kobietki, dzis rude, wczoraj blond, jutro czarnule, ale nie zmienia sie jedno - moda na ładna, zdrowa cere, pelne , duze usta, oczy o pieknym blasku i oprawie , zdrowe lśniace wlosy i wysoki wzrost....

Zgadzam się i wlasnie to samo chcialam napisać! Ja też uważam, że ładna twarz to podstawa - biust, nogi, biodra - to drugorzędne kwestie (przeciez kiedy patrzymy na kogos, widzimy najpierw twarz - i na nią zwracamy uwage w pierwszej chwili)...A poza tym, wiem, co mówię - ładna twarz to 90% sukcesu - gdyby tak nie bylo, nie mialabym powodzenia, bo biust mam malusieńki, wiec coś w tym jest No i oczywiscie liczy sie sexappeal - czyli to "coś" (jednak przy nieciekawej twarzy nawet to "coś" nic nie zdziala). Sorry za szczerą wypowiedź, ale taka jest prawda - przynajmniej ja zaobserwowalam takie zjawisko. Wzrost jest też ważny - fakt, niskie dziewczyny są uniwersalne, przynajmniej teoretycznie - jednak nie jest to jakimś wyznacznikiem, bo kiedy ktoś się zakocha, wzrost przestaje być ważny.

Jednak w moim miescie zaobserwowalam takie zjawisko ( piszę na podstawie moich obserwacji, hmmmmm, w sumie nie tylko moich, zauwazylo to jeszcze sporo osob przyjezdnych przebywających przez jakis czas w moim mieście), że największe powodzenie mają niskie (155 - 164cm mniej wiecej) dziewczyny z ciemnymi, dlugimi włosami, aha, wlosy muszą być proste (no i ładna twarz oczywiscie tez byc musi, ale wystarzcy przeciętna, jesli dziewczyna jest posiadaczką tych cech). Moja kuzynka np. mieszka pod Poznaniem i mowila, że w Poznaniu najbardziej poodbają się wysokie, szczuple blondynki, odstawione w super ciuszki. Kiedy ta kuzynka przyjechala do mnie, byla w ciężkim szoku. Tutaj gusta są zupelnie różne. Kiedy wybieralysmy się razem na imprezke, kuzynka (166 cm wzrostu) w żadnym wypadku nie ubierala obcasów (a w Poznaniu chodzila tylko na obc.), czula się wysoka... (ja mam 161 cm. i oczywiście bez obcasikow na imprezkę pędzilam, ale ja nie cierpię obcasów, brrrrr). Jak widać, nie ma reguły, czy większe powodzenie mają wysokie czy niskie dziewczyny...Wszystko zalezy od upodoban i chyba regionu czy miasta, w ktorym sie mieszka (?) ... Swoją drogą ciekawe te zjawiska są... Dodam, ze w moim miescie faceci śmieją sie z takich "odstawionych" dziewczyn... a w Poznaniu tylko takie mają "branie"...

Osobiscie lubię to moje 161 cm, za nic nie chcialabym byc wyższa!!!! Mam powodzenie zarówno u wysokich facetow jak i u niskich , ale z tymi wysooooooooookimi źle mi się tańczy ;-) A wyniki tych badan o inteligencji, pracy itp. - to jakies brednie chyba są... Aha, nie zgadzam sie też z tym, ze osoby wysokie budzą większy respekt - sprawdzilam na sobie - do tego potrzebny jest charakter(ek), osobowość - a to widać na pierwszy rzut oka , tak samo, jak wzrost. Pozdrawiam wszystkie kobietki - te male i te duże!!!!!

[livy]

dla mnie najwazniejsze sa proporcje. mam 172, ale to glownie idzie w nogi i w ogole jestem raczej drobnokoscista. i jestem baaardzo z siebie zadowolona a co

[diamond_princess]

ja mam 176 i raz mi z tym źle bo głupio się czuje w towarzystwie niższych osób a dobrze gdy jestem w towarzystwie wyższych odemnie czuje sie dobrze wtedy nie wiem czy wiecie ale właśnie najcześciej chyba jest tak że niska dziewczyna ma wysokiego faceta a wysoka niższego albo równego - facet niski w ten sposób chce się dowartościować mając wysoka dziewczyne tak było w jakiś badanich... ale reasumując nie liczy się wzrost a nawet ten wygląd - twarz itd. tylko to co ma się w środku jakim sie jest człowiekiem jakie sie ma serducho i ile pozytywnych emocji z was bije pozdrawiam i te duże i te mniejsze

[BERRY21]

Ja mam 173 cm wzrostu i roznie ze mna bywalo: raz czulam sie za wysoka (jakos duzo niskich facetow mam w swoim otoczeniu), raz chcialam byc wyzsza o 2cm (175 byloby w sam raz).
Plusem takiego wzrostu jest fakt, iz mam dlugie nogi i slysze mile komplementy, ale kazdy kij ma 2 konce: jeden zyczliwy kolega zartuje sobie z moich "stópek" (rozmiar 40/41), czasem tez nie mozna wyjsc w butach na wysokim obcasie (bo chlopak rowny wzrostem, to przeciez nie bede go krepowac).
Generalnie akceptuje swoj wzrost (szkoda tylko, ze sie garbie :/
ale stopki moglyby byc w rozmiarze 38/39 mimo wszystko

[fuksjaa]

Jeśli idzie o wygląd to najważniejsza jest twarz i proporcje, a nie to czy mam 180cm czy może 150cm. I napewno nie jest z tym związana inteligencja

Ja mam 174cm, uważam, że jestem średniego wzrostu i taki mnie w pełni satysfakcjonuje Akceptuję siebie w 100%. Moim kompleksem był kiedyś duży biust (75D), ale kiedy patrzę na niego teraz to widzę, że idealnie współgra z moją sylwetką. Mój TŻ stwierdził, że to moje 174cm jest w sam raz, a i tak pieszczotliwie nazywa mnie "Malutką" - on ma ok. 190cm, może nawet więcej.

Ale co my zrobiłybyśmy bez charakteru i osobowości?
- Nic.

To właśnie te dwie równorzędne cechy zajmują pierwsze miejsce


Pozdrawiam zarówno niskie, wysokie jak i średnie wizażanki - wszystkie jesteśmy piękne

[Madz!uHa]

Odkopuje wącisko

Ja mam 173cm i chcę jeszcze urosnąć I stopy numer 41... do tego są troszkę szerokie i mają wysokie podbicia... Zauważyłam, że duże buty są w Deichmannie

Jakieś sposoby na wzrost?

BUziaki dla Żyrafek

[dora_angel]

Sposoby na wzrost? Żeby jeszcze urosnąć? no to chyba mleko albo obcasy a zeby zmaleć? Dźwigać cięzary albo dostać sie na studia w innym mieście i dojezdzac codziennie, miec perfidnych wykladowcow , gwarantuje 1cm na rok mniej

[lutiana]

Witajcie Ja tez jestem z tych wyzszych - 178cm Mialam kiedys kompleksy, ale juz sie ich pozbylam. Coraz wiecej takich dziewczyn wokolo i w ogole coraz wiecej wysokich sie pojawilo Ciesze sie, ze juz az tak bardzo nie wyrozniam sie z tlumu. Co do inteligencji, moim zdaniem, wzrost nie ma z tym nic wspolnego a czy wysokie bardziej podoba sie mezczyznom, hmmm nie bede oryginalna i tez powiem, ze jeden woli niskie inny wysokie, o gustach sie nie dyskutujePozdrawiam)

[Maggie-79]

ja mam 175 cm; buty 39/40 wiec bez problemow;
moja przyjaciolka ma 178 cm a buty 42 i to juz faktycznie jest problem kupic fajne - zwlaszcza czolenka czy insze eleganckie (ze sportowymi o dziwo jakos problemu nie ma )

[natee]

mam 172 i zaczęłam sie akceptować gdy poznałam obecnego TŻta , zawsze chciałam być mniejsza...

[jokusia999]

ja mam 173 a rozmiar buta to naprawde zalezy od jego rodzaju:38-41 :P co do wzrostu to zalezy:w gimnazjum bylam najwyzsza w klasie to glupio sie czulam a teraz gdy ukonczylam liceum i wiekszos osob było w moim wzorscie czylam sie Ok z kolei gdy gdzies szlam z moja siostra -178 to chcialabym byc wyzsza. to zalezy od otoczenia. nie sadze tez ze niskie osoby maja nizsze IQ czy mniejsze powodzenie-ludziom ise juz nudzi wiec wymyslaja głupoty