Mój młodszy brat...czy moja rodzina dobrze postępuje?

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez Topielec

W takim razie lepiej mu będzie w szkole specjalnej, bo niestety nie widzę jego obecności w klasie integracyjnej (łatwiej mi nawet sobie wyobrazić jednorożca). Chłopak nie będzie mieć w szkole specjalnej wypracowań, a przynajmniej nauczy się jak sobie radzić w życiu. Miałam w liceum klasę łączoną z integracyjną, był tam podobny przypadek, ale na tyle samodzielny żeby dbać o własną higienę. Co trzeba mieć w głowie żeby tak krzywdzić własne dziecko? Nie wiem czy to nie podchodzi pod jakąś patologię i czy tym nie powinien się ktoś zająć.

ehh,przykro mi się to wszystko czyta.

[tobiaszowa]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43049559]Ja wiem ,jak to wygląda . ..ale uwierz mi że on jest zdrowy ,normalny chłopak.
Ale on ręce, nogi ..ciało ma sprawne, słyszy, mówi..reaguje na bodźce.
Przecież gdyby , było coś z nim nie tak....zuważyłabym to.
Nie wiedziałam że to tak strasznie wygląda.[/QUOTE]
Uważasz,że ludzie,którzy są niepełnosprawni umysłowo chociażby w stopniu lekkim nie mają sprawnego ciała,nie reagują na bodźce?
Dziewczyno,oni wyglądają jak normalni ludzie a jednak mogą nie umieć się uczyć itp.
Sorry,ale według mnie coś nie tak jest z jego rozwojem i powinniście wybrać się z nim do specjalisty. LENISTWO LENISTWEM,ale na litość boską wierzysz w to,że 15-letni chłopak dawałby zaglądać swojej mamie w majtki i nie domywałby się? Mi to nie wygląda na rozpieszczanie ale chorobę niestety...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43050007]Wiesz ,gdy był badany.. pod koniec szóstej klasy,stwierdzono u niego upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim.
Teraz znowu będzie przez to przechodził ,i od wyniku diagnozy zależy czy nadal będzie uczęszczał do klasy integracyjnej.
Bo takie coś powtarza się kilka razy w życiu.


Ale na pewno nie są to, problemy które uniemożliwiają mu, wykonanie takich podstawowych czynność.

O jezus, ale mam awanturę o tą rozprawkę.. że mu jej nie napisałam.[/QUOTE]
Często wlaśnie osoby z uposledzeniem umyslowym w stopniu lekkim nie radzą sobie z niczym. Zalezy tez z jakiego domu pochodzą. Ty akurat podalas taki,gdzie mama bardzo kocha swoje dziecko i niestety tym je krzywdzi ,bo nie uczy samodzielnosci. Poniekąd mysli,ze robi dobrze,ale tak nie jest


A swoją drogą to mam wrażenie jakbyś Ty sama nie chciała dopuscic do siebie mysli,ze z Twoim bratem jest cos nie tak

[201604181004]

Ja cię nie rozumiem kompletnie autorko wątku. Kiedys u niego stwierdzono upośledzenie w stopniu lekkim a ty się oburzasz i piszesz wszystkim że jest w 100% zdrowy psychicznie i fizycznie...

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez tobiaszowa

Uważasz,że ludzie,którzy są niepełnosprawni umysłowo chociażby w stopniu lekkim nie mają sprawnego ciała,nie reagują na bodźce?
Dziewczyno,oni wyglądają jak normalni ludzie a jednak mogą nie umieć się uczyć itp.
Sorry,ale według mnie coś nie tak jest z jego rozwojem i powinniście wybrać się z nim do specjalisty. LENISTWO LENISTWEM,ale na litość boską wierzysz w to,że 15-letni chłopak dawałby zaglądać swojej mamie w majtki i nie domywałby się? Mi to nie wygląda na rozpieszczanie ale chorobę niestety...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


Często wlaśnie osoby z uposledzeniem umyslowym w stopniu lekkim nie radzą sobie z niczym. Zalezy tez z jakiego domu pochodzą. Ty akurat podalas taki,gdzie mama bardzo kocha swoje dziecko i niestety tym je krzywdzi ,bo nie uczy samodzielnosci. Poniekąd mysli,ze robi dobrze,ale tak nie jest

Ja się na tym nie znam, więc skąd mam wiedzieć czym charakteryzuje się ten stopień niepełnosprawność .. ?
Fizycznie wszystko jest z nim ok, więc powinien sam radzić sobie z taki podstawowymi sprawami.

[Topielec]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43050282]ehh,przykro mi się to wszystko czyta.[/QUOTE]
Wybacz, ja pracuje z ludźmi NAPRAWDĘ chorymi. Chyba że brat nie ma obu rąk i nam o tym zapomniałaś napisać. Jestem w szoku że gdzieś komuś mógł przyjść do głowy taki sposób na wychowanie dziecka. Chłopak mógł wyrosnąć na normalnego faceta, założyć rodzinę. Jak się ktoś nie opamięta to ta wizja będzie w sferze marzeń. Mam świadomość że nie czyta się tego miło, ale to co się stało z Twoim bratem nie podchodzi pod żadną normalność. Gorsi już chyba mogą być tylko fanatycy religijni którzy mając niepełnosprawne dzieci twierdzą że to znak od boga

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

[QUOTE=drabineczka;4305040 7]Ja cię nie rozumiem kompletnie autorko wątku. Kiedys u niego stwierdzono upośledzenie w stopniu lekkim a ty się oburzasz i piszesz wszystkim że jest w 100% zdrowy psychicznie i fizycznie...[/QUOTE

Fizycznie jest zdrowy w 100% .
Bo zachowuje się w gruncie rzeczy jak normalny chłopak, byłam kiedyś u niego w klasie na lekcji..więc widzę raczej różnice.
I nie wierze w to, że wysiłkiem i ciężka pracą zawodówki by nie skończył.. według mnie to wystarczy chcieć.

[Vivienne]

To lekko upośledzony czy zdrowy? To raczej nie są równoznaczne pojęcia...

W każdym razie Twoja matka go krzywdzi takim zachowaniem i myślę, że przydałoby się tu działanie jakiegoś specjalisty, który wpoił by Twojej rodzinie nowe mechanizmy działania. Takie postępowanie jak obecne sprawi, że brat nie będzie sprawnie funkcjonował w społeczeństwie, a ma taką szansę.

[tobiaszowa]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43050470]Ja się na tym nie znam, więc skąd mam wiedzieć czym charakteryzuje się ten stopień niepełnosprawność .. ?
Fizycznie wszystko jest z nim ok, więc powinien sam radzić sobie z taki podstawowymi sprawami.[/QUOTE]
To może najwyższy czas abyś się na tym zaczęła znać,poczytała? Ludzie niepełosnprawni umysłowo w stopniu lekkim wyglądają zupełnie normalnie, rozwijają się prawidłowo jeśli chodzi o fizyczność,bo tak jak mówisz to niepelnosprawnosc umyslowa !! Czasem taka osoba "dziwnie" chodzi, czasem chodzi zupelnie normalnie...
Twój brat dostał takie orzeczenie,lekarze się pomylili? I osoba taka będzie taka do końca zycia,nagle niepelnosprawnosc umyslowa w stopniu lekkim nie zniknie. Widocznie Twoja babcia i mama się zachowują w ten sposob,bo maja ku temu powod. Mimo,ze to zle,bo mimo choroby powinni uczyc go samodzielnosci. Zastanow sie nad tym troche


I od razu mówię: uważam,że Twoja mama źle postępuje ale mam wrażenie,że Ty w ogóle nie zdasz sobie sprawy z wagi problemu,tego jaki jest Twój brat. Że raczej nigdy nie będzie taki jak Ty

[201604181004]

Natashaa, ale on nie chce. Zrozum, on nie postrzega świata jak ty. Dla ciebie zawodówke się zda, gdy się chce, ale on tego tak nie widzi

[pilotka86]

Napisane przez tobiaszowa

Uważasz,że ludzie,którzy są niepełnosprawni umysłowo chociażby w stopniu lekkim nie mają sprawnego ciała,nie reagują na bodźce?
Dziewczyno,oni wyglądają jak normalni ludzie a jednak mogą nie umieć się uczyć itp.
Sorry,ale według mnie coś nie tak jest z jego rozwojem i powinniście wybrać się z nim do specjalisty. LENISTWO LENISTWEM,ale na litość boską wierzysz w to,że 15-letni chłopak dawałby zaglądać swojej mamie w majtki i nie domywałby się? Mi to nie wygląda na rozpieszczanie ale chorobę niestety...

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


Często wlaśnie osoby z uposledzeniem umyslowym w stopniu lekkim nie radzą sobie z niczym. Zalezy tez z jakiego domu pochodzą. Ty akurat podalas taki,gdzie mama bardzo kocha swoje dziecko i niestety tym je krzywdzi ,bo nie uczy samodzielnosci. Poniekąd mysli,ze robi dobrze,ale tak nie jest


A swoją drogą to mam wrażenie jakbyś Ty sama nie chciała dopuscic do siebie mysli,ze z Twoim bratem jest cos nie tak

zgadzam się.
to że matka krzywdzi syna swą nadopiekuńczością to jedno.
Druga sprawa to to, że Twój brat jest NAPRAWDĘ upośledzony umysłowo a nie fizycznie.
Przejrzyj jego papiery, opinie psychologa, psychiatry, neurologa to się dowiesz w jakim on jest naprawdę stanie. Zainteresuj się jego stanem psychicznym a nie fizycznym, bo to co robi (nie dba o siebie, nie czuje przed matką wstydu, pozwala sobie myć głowę) jest skutkiem jego niepełnosprawności umysłowej.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez tobiaszowa

To może najwyższy czas abyś się na tym zaczęła znać,poczytała? Ludzie niepełosnprawni umysłowo w stopniu lekkim wyglądają zupełnie normalnie, rozwijają się prawidłowo jeśli chodzi o fizyczność,bo tak jak mówisz to niepelnosprawnosc umyslowa !! Czasem taka osoba "dziwnie" chodzi, czasem chodzi zupelnie normalnie...
Twój brat dostał takie orzeczenie,lekarze się pomylili? I osoba taka będzie taka do końca zycia,nagle niepelnosprawnosc umyslowa w stopniu lekkim nie zniknie. Widocznie Twoja babcia i mama się zachowują w ten sposob,bo maja ku temu powod. Mimo,ze to zle,bo mimo choroby powinni uczyc go samodzielnosci. Zastanow sie nad tym troche

A to akurat jest nieprawda... te dysfunkcje nie znikną całkowicie ,ale z wiekiem się minimalizują.. on dostał zestaw zaleceń od lekarza które miały być wykonywane..mózg z wiekiem się rozwija,wykształca.


Nie pomylili się, ale to było kila lat temu... miał wadę wymowy ,wzroku.. brak odpowiedniej koordynacji ruchowej.. ale był rehabilitowany..i wiele sie przez ten czas zmieniło,nie wiem co będzie.
czytałam to...i w gruncie rzeczy piszą tam tylko na nauce...

[WDM]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43050703]A to akurat jest nieprawda... te dysfunkcje nie znikną całkowicie ,ale z wiekiem się minimalizują.. on dostał zestaw zaleceń od lekarza które miały być wykonywane..mózg z wiekiem się rozwija,wykształca.


Nie pomylili się, ale to było kila lat temu... miał wadę wymowy ,wzroku.. brak odpowiedniej koordynacji ruchowej.. ale był rehabilitowany..i wiele sie przez ten czas zmieniło,nie wiem co będzie.
czytałam to...i w gruncie rzeczy piszą tam tylko na nauce...[/QUOTE]


To nie jest nieprawda. Tak, rehabilitacja jest ważna, i tak, dysfunkcje nie znikną, ale niestety - raczej nie ma dowodów na to, że będą się zmniejszać.
Wysiłkiem fałszywego wstydu (równania do normy za wszelką cenę) można unieszczęśliwić człowieka

[Skarfejs]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43050501]
Fizycznie jest zdrowy w 100% .
Bo zachowuje się w gruncie rzeczy jak normalny chłopak, byłam kiedyś u niego w klasie na lekcji..więc widzę raczej różnice.
I nie wierze w to, że wysiłkiem i ciężka pracą zawodówki by nie skończył.. według mnie to wystarczy chcieć.[/QUOTE]

To, że jest zdrowy fizycznie nie znaczy, że nie może mieć zaburzeń psychicznych.
I po Twoim opisie ciężko mi się zgodzić, że zachowuje się jak normalny chłopak.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez WDM

To nie jest nieprawda. Tak, rehabilitacja jest ważna, i tak, dysfunkcje nie znikną, ale niestety - raczej nie ma dowodów na to, że będą się zmniejszać.
Wysiłkiem fałszywego wstydu (równania do normy za wszelką cenę) można unieszczęśliwić człowieka

Tego nie wiesz, dopiero przejdzie ponowne badanie.
Muszą mu od nowa wydać orzeczenie... gdyby to było takie oczywiste ,to powtórka była by nie potrzebna.

[LoveMessages]

Hmnnnn no ale przecież chodzi do klasy o niższym poziomie więc pewnie ta rozprawka jest na takim poziomie wymagana aby on sam sobie z nią poradził. W zawodówce nikt się nie uczy i zdaje się z klasy do klasy. Ważne by wybrać zawód z którym chłopak sobie poradzi. Coś prostego i nie wymagającego dużego wysiłku umysłowego.

[tobiaszowa]

No właśnie autorko, znam się trochę na tym temacie i często właśnie rodzine osób niepełosnprawnych w stopniu lekkim charakteryzuje to,że myślą,że skoro nie widać żadnych ułomności gołym okiem to ich nie ma
A jeden przypadek jest mi dobrze znany gdzie rodzice chłopca w pełni są pogodzeni jakim jest, wiedzą,że taki już będzie, że nie będzie się uczył matematyki, fizyki ,chemii, że trzeba będzie go wyszkolić w jakimś zawodzie,że sam nie pójdzie na miasto pozałatwiać miliona spraw a babcia i inni z rodziny-oh ,oni są nadopiekuńczy, trzeba go tu na wieś przywieźć, weźmie się w obroty i problem zniknie, to wina rodziców ! nie zdając sobie sprawy,że to jest choroba. Ale cóż,żyjemy w kraju,w czasach gdzie ludzie często wstydzą się ,że mają kogoś chorego w rodzinie. Moja sąsiadka ma córkę i chorego chłopca,po ktorym no widać niestety,że coś jest nie tak, to ta siostra zawsze 5 kroków przed nim jakby wstyd było się przyznać,że to jej brat...

[pilotka86]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051002]Tego nie wiesz, dopiero przejdzie ponowne badanie.
Muszą mu od nowa wydać orzeczenie... gdyby to było takie oczywiste ,to powtórka była by nie potrzebna.[/QUOTE]
to nie chodzi o żadne oczywistości tylko że MUSZĄ POWTÓRZYĆ. orzeczenie o niepełnosprawności stopnia lekkiego i umiarkowanego nie jest bezterminowe, jets wydawane na dany okres i później badania są powtarzane.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez LoveMessages

Hmnnnn no ale przecież chodzi do klasy o niższym poziomie więc pewnie ta rozprawka jest na takim poziomie wymagana aby on sam sobie z nią poradził. W zawodówce nikt się nie uczy i zdaje się z klasy do klasy. Ważne by wybrać zawód z którym chłopak sobie poradzi. Coś prostego i nie wymagającego dużego wysiłku umysłowego.

Bo on jest leniwy i tyle, i ma wysrane we wszystko ..tak mu jest dobrze.
Nie będę sobie wmawiać że że jest zaburzony psychicznie i nie da rady , on jak chce to potrafi.. bo czasami dostaje dobre oceny.
Poza tym u niego w klasie są gorsze przypadki.
Ma poziom dostosowany do swoich umiejętność , i ma się starać i dawać radę.

[tobiaszowa]

Napisane przez LoveMessages

Hmnnnn no ale przecież chodzi do klasy o niższym poziomie więc pewnie ta rozprawka jest na takim poziomie wymagana aby on sam sobie z nią poradził. W zawodówce nikt się nie uczy i zdaje się z klasy do klasy. Ważne by wybrać zawód z którym chłopak sobie poradzi. Coś prostego i nie wymagającego dużego wysiłku umysłowego.

Pytanie,czy znalazł się w dobrej klasie Uważam,że badania powinny być odnowione i tak jak ktoś napisał- w razie czego wziąć go do klasy specjalnej a nie integracyjnej..

On idzie do technikum czy coś takiego,z tego co napisałaś? Jakoś tego nie widzę... Nie macie tam szkół typowo przeznaczonych dla osób niepełnopsrawnych?

[Rena]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43048800]Mój ojciec ma prace wyjazdową ,rzadko bywa w domu. Niczego nie wie .[/QUOTE]

no to tu chyba jest pies pogrzebany, zauwazylam ze matki zaniedbywane lub wrecz opuszczone przez mezow przelewaja cala milosc na dzieci zwlaszcza synkow. Ona pewnie nie chce dac synka zadnej kobiecie, bo on przeciez ma zostac mamusiny.

[tobiaszowa]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051197]Bo on jest leniwy i tyle, i ma wysrane we wszystko ..tak mu jest dobrze.
Nie będę sobie wmawiać że że jest zaburzony psychicznie i nie da rady , on jak chce to potrafi.. bo czasami dostaje dobre oceny.
Poza tym u niego w klasie są gorsze przypadki.
Ma poziom dostosowany do swoich umiejętność , i ma się starać i dawać radę.[/QUOTE]
Bez przyczyny się w takiej klasie nie znalazł,a wiadomo,że każdy tam ma troche inne umiejętnosci,bo wiele zależy od domu.

Pytanie : skoro mówisz ,że on ma wszystko w czterech literach i ,że jest faktycznie leniwy podaj jakieś argumenty. Co on generalnie robi całymi dniami?

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez pilotka86

to nie chodzi o żadne oczywistości tylko że MUSZĄ POWTÓRZYĆ. orzeczenie o niepełnosprawności stopnia lekkiego i umiarkowanego nie jest bezterminowe, jets wydawane na dany okres i później badania są powtarzane.

i może go ponownie nie otrzymać.

[tobiaszowa]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051251]i może go ponownie nie otrzymać.[/QUOTE]
Oj naprawdę Twoja wiedza jest znikoma oczywiście,że je dostanie. A przepraszam bardzo,nawet przez to,że się nie rozwija i jest dalej w martwym punkcie to jak chcesz żeby nagle stał się tym "normalnym" chłopcem ( tu już troche ironicznie...)

[WDM]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051002]Tego nie wiesz, dopiero przejdzie ponowne badanie.
Muszą mu od nowa wydać orzeczenie... gdyby to było takie oczywiste ,to powtórka była by nie potrzebna.[/QUOTE]

Nie wiem; i nie twierdzę zresztą, że zawodówka na pewno nie będzie dla niego. Chodzi mi o to, żeby zwiększać samodzielność chłopaka, ale zrezygnować z pozorowania działań mających go gdzieś przepchnąć, bo to jest nieszczęscie

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051251]i może go ponownie nie otrzymać.[/QUOTE]

Nie jest to praktycznie możliwe.
Co do edukacji to os. niepełnosprawna może podjąć kształcenie w każdym typie szkoły, ale o ile pozwalają na to jej predyspozycje.

[Skarfejs]

Napisane przez tobiaszowa

Oj naprawdę Twoja wiedza jest znikoma oczywiście,że je dostanie. A przepraszam bardzo,nawet przez to,że się nie rozwija i jest dalej w martwym punkcie to jak chcesz żeby nagle stał się tym "normalnym" chłopcem ( tu już troche ironicznie...)

To nie tyle wiedza co wyparcie faktu, że jej brat może być upośledzony

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez tobiaszowa

Bez przyczyny się w takiej klasie nie znalazł,a wiadomo,że każdy tam ma troche inne umiejętnosci,bo wiele zależy od domu.

Pytanie : skoro mówisz ,że on ma wszystko w czterech literach i ,że jest faktycznie leniwy podaj jakieś argumenty. Co on generalnie robi całymi dniami?

Nie uczy się wcale, kompletnie
A jak się nauczy ,przysiądzie .to dostanie dobrą ocenę..więc wynika z tego że potrafi..fakt siedzi dłuuugo , ale jak chce to da radę.
Jak mamy nie ma w domu,bo jest w pracy a ja mu śniadania nie zrobię ..oczywiście robi się agresywny, i on wszystko powie mamie..
I go przyciśnie zrobi się głodny ,to widzę jak sam sobie robi te kanapki.
Fakt niezdarnie, bo jest leworęczny .. ale zrobi.
Wodę na herbatę ,też nastawi.. oczywiście , jak stoję przy nim ..bo on się boi że mu piekarnik wybuchnie.

Jak tylko mojej mamy nie ma w domu, każe mu wszystko robić SAMEMU !
Ale jak wraca matka, znowu się zaczyna ..mamo zrób to ,mamo zrób tamto..

[pilotka86]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051251]i może go ponownie nie otrzymać.[/QUOTE]
i co, myślisz że z ta chwilą stanie się nagle cudownie normalny i samodzielny:rol leyes: albo że matka zacznie traktować go inaczej????
może jeszcze będziesz miała satysfakcję że "miałam rację, nie dostał! jest zdrowy!"
a nie pomyślałaś, że jego opóźnienie, uposledzenie umysłowe jest skutkiem leczenia w dzieciństwie a właściwie okresie niemowlęcym? np mocnych leków na uspokojenie czy ból? wtedy mózg mógł zostać uszkodzony a skutki widoczne później

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez pilotka86

i co, myślisz że z ta chwilą stanie się nagle cudownie normalny i samodzielny:rol leyes: albo że matka zacznie traktować go inaczej????
może jeszcze będziesz miała satysfakcję że "miałam rację, nie dostał! jest zdrowy!"
a nie pomyślałaś, że jego opóźnienie, uposledzenie umysłowe jest skutkiem leczenia w dzieciństwie a właściwie okresie niemowlęcym? np mocnych leków na uspokojenie czy ból? wtedy mózg mógł zostać uszkodzony a skutki widoczne później

Nie stanie się samodzielny i normalny.. .bo moja rodzina go tak wychowała.

[WDM]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43051443]
Fakt niezdarnie, bo jest leworęczny .. ale zrobi.
[/QUOTE]

To bez związku
(to Twoja racjonalizacja jego "niezdarności")

[verda]

Napisane przez pilotka86

i co, myślisz że z ta chwilą stanie się nagle cudownie normalny i samodzielny:rol leyes: albo że matka zacznie traktować go inaczej????
może jeszcze będziesz miała satysfakcję że "miałam rację, nie dostał! jest zdrowy!"
a nie pomyślałaś, że jego opóźnienie, uposledzenie umysłowe jest skutkiem leczenia w dzieciństwie a właściwie okresie niemowlęcym? np mocnych leków na uspokojenie czy ból? wtedy mózg mógł zostać uszkodzony a skutki widoczne później

Nawet jeżeli upośledzenie jest większe niż podejrzewa autorka to i tak nie zmienia faktu, że chłopak jest w domu zwyczajnie krzywdzony. Przecież z lekkim stopniem niepełnosprawności można samodzielnie zadbać o własną higienę czy zrobić kanapki. Priorytetem powinno być wychowanie takiego człowieka w taki sposób aby był jak najbardziej samodzielny. Matka i babcie nie dość że nie pomagają to jeszcze przeszkadzają - nawet najlepsze intencje tego nie zmienią.