'oporowa' dziewczyna

[Kori_Yoitama]

Napisane przez itozga

dlaczego nie chce związku ?
tak na szybko to:
nie znam jej na tyle dobrze aby jej zaufać w taki stopniu jakbym chciał
nie czuję się na tyle silny by czuć się za nią odpowiedzialny
chcę sie związać z kobietą o pewych cechać, których mi w niej chyba brakuje

porozmawiam z nia przy następnym spotkaniu, a jak sie wszystko rozleći to bedzie źle i tego sie obawiam :/

1. Wg mnie samo to że dajesz się jej dotykać, odwiedzać w domu (?) to już jakiś dług zaufania, bo mogłaby Cię ugryźć, coś ukraść lub zepsuć. Albo po prostu nie rozumiem tego zdania.
2. Chcesz ją dotykać i może z czasem i uprawiać z nią seks. Co byś zrobił jakby zaszła w ciąże? I nie mów że będziesz kazał się jej hormonalnie zabezpieczać bo to egoistyczne, że Ty byś nie użył gumki bo nie, a ona ma się podporządkować Ci mimo że i tak ją wykorzystujesz jak dla mnie.
3. Wg mnie powinieneś szukać sobie kogoś wymarzonego, albo skupić się na swoich żądzach. Jeśli to drugie to poszukaj dziewczyn chętnych na niezobowiązujące seks-spotkania. Bo dziewczyna z którą teraz się spotykasz chyba nie wie jak sytuacja wygląda i się na to godzi, a Ty jesteś facetem bez jaj i tchórzem co nie potrafi jej tego powiedzieć. Bo to że jesteś palantem dla niej to już ktoś wcześniej wspomniał.

PS: Nie wiem po co pchać się w układ w jaki jesteś z tą dziewczyną skoro jest sporo kobiet które uwielbiają seks i się tego nie wstydzą, a może nawet są chętne na trójkąty 2K+Ty. Jak jesteś niewyżyty to możesz szaleć do woli o ile zaznaczysz, że nie szukasz związku i znajdziesz kobiety na to chętne. Wtedy nie musiałbyś pisać o swoich problemach z komunikacją z dziewczyną co pewnie myśli że jesteście parą, albo tym będziecie.

[Ilovemylife]

Kori_Yoitama zgadzam sie w 100%.
No ale przeciez po co ma szukac innej skoro ona go lubi.

[979e0c1d5dcc64b06e77b77da97211068e45450e_5ef3db03187a5]

bez sensu lubisz ja i chcesz wykorzystac ze tak powiem i ja zostawic bo jej nie kochasz bez sensu ,nie krzywdz dziewczyny bo jest mloda daj jej spokoj najlepiej

[itozga]

nie chce uprawiać z nia klasycznego seksu ponieważ ona tego nigdy nie robiła aż taki głupi nie jestem, pozatym seks klasyczny wchodzi w grę przy szczerym uczuciu

sam się juz pogubiłem powiem Wam co mi przeszkadza i mi doradzicie co zrobić

jesli chodzi o odpowiedzialnosc to chodzi mi o to, ze nie czuje sie na siłach aby zapewnić jej bezpieczeństwo byc jej oddanym w 100%
nie jest moim całym światem
brakuje mi z jej strony ciepła troski i empati
widze w niej za☠☠☠ista 18 stke a nie dobry marteriał na kobiete jako partnerke w moim życiu
po prostu mnie kręci i lubi z nią tą bliskość bo jest nam fajnie, ale żeby coś wiecej to raczej nie z tych względów o których pisałem
brakuje mi też zainteresowania z jej strony
jej nie bawi to kim jestem co w życiu robie dużo robie rzeczy żyje na wyskoich obrotach jej to nie interesuje jak jej coś opowiadam to ją to w sumie nic nie ochodzi widze to po jej zachowaniu
jak pytałem dlaczego sie ze mna spotyka to powiedziała ze nie wie ... ^^
ciezko to opisać na forum
nie chce jej skrzywdzić broń boże i chyba mam dośc takiego zachowania jak cłopiec bo sami widzicie że mnie to gryzie czas chyba wrócić do pionu zachowywać sie jak facet
w związek raczej nie wejde bo w/w
powiem jej jak jest, że lubie z nia sie spotykać spedzać czas nie tylko w łożku etc i jak jej to pasuje to ok zostaje jak jest ciesze sie zobaczymy co bedzie dalej albo ona pewnie odejdzie

co sądzicie ? sory za chaotyczność, ale dużo treści jak na pisanie

[201607040946]

To ja już w ogóle nie wiem, po co ona to robi

[itozga]

obawiam się, że jej zależy bo widzę to jak na mnie 'leci' ? podświadomie wabi mnie przez łóżko dlatego siebie nie pozwala dotykać bo chce mnie nakrecic a pozatym jest młoda i świeża w te klocki
ostatnio pozwoliła mi dodykac swoich piersi i czułem to, że sie przełamuje w czymś nowym

wydaje mi się, że jest młoda i nie ogarnia tematu - tj kieruje sie tym, że ją kręce i brakuje jej tych cech bo ona taka jest bardzo cicha

zreszta sam już nie wiem porozmawiam z nią co nie jest łatwe bo ona strasznie unika odpowiedzi na trudne pytania

muszę coś ustalić nie chce jej skrzywdzić trzeba być facetem a nie chłopcem

spotkam sie z nią na dniach bo będzie okazja i pogadam będe stanowaczy i konkretny reszta w jej rekach

[kikunga]

Jeszcze raz powiem:czy wiesz jak za☠☠☠isty jest seks z TĄ odpowiednią?
Po co ten cały cyrk, nie chcesz Jej zostawić bo Ci się Twoje rączki znudziły.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

wiem jaki to jest seks z tą kobietą ...
dlatego też nie chce z nią uprawiać seksu klasycznego

[kikunga]

To po co Ci taka? :P
Chociaż nie bardzo jestem po Twojej stronie to marnujesz czas na Nią :P jak się pozna tą odpowiednią to nie ma się myśli o odpowiedzialności itd bo to naturalne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

tak będe czekał znów na tą wyjątkową nic nie smakując seksu smaku kobiet i chodząc samemu na wesela albo z brzydką lub mało rozganiętą koleżanka ? ^^

[Frutellka xD]

Napisane przez itozga

tak będe czekał znów na tą wyjątkową nic nie smakując seksu smaku kobiet i chodząc samemu na wesela albo z brzydką lub mało rozganiętą koleżanka ? ^^

Seks się uprawia z osobą którą się kocha A na wesela możesz chodzić z normalną koleżanką

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[kikunga]

Napisane przez itozga

tak będe czekał znów na tą wyjątkową nic nie smakując seksu smaku kobiet i chodząc samemu na wesela albo z brzydką lub mało rozganiętą koleżanka ? ^^

Haha to uważaj bo taka wyjątkowa będzie chciała takiego jak Ty...
No i myślisz,że gdy już taką poznasz to co zrobisz z obecną? Kiedy Ją zostawisz?
Chcesz zrobić idiotkę z tej "odpowiedniej" lecąc na dwa fronty?
Z takim podejściem nigdy nie znajdziesz takiej.
To znajdź sobie ładne i rozgarnięte koleżanki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[leokadiaananas]

może dlatego, że nie wiążesz z nią przyszłości

[itozga]

ona jest ładna i rozgarnięta koleżanką własnie przecie ...
dodatkowo tylko się zabawiamy w łóżku i tyle

[Frutellka xD]

Napisane przez itozga

ona jest ładna i rozgarnięta koleżanką własnie przecie ...
dodatkowo tylko się zabawiamy w łóżku i tyle

Tylko ?

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[itozga]

tak tylko zabawiamy nie uprawiamy seksu klasycznego chodzi o sprawianie drugiej osoby przyjemności - hedonizm ^^

[Kori_Yoitama]

Napisane przez itozga

tak tylko zabawiamy nie uprawiamy seksu klasycznego chodzi o sprawianie drugiej osoby przyjemności - hedonizm ^^

Ja bym nigdy nie chciała za chłopaka mężczyzny który miał seks-koleżanki i myślę, że każda szanująca się kobieta też tak myśli. Tym bardziej że te seks-koleżanki nie wiedziały do końca na czym tak naprawdę stoją. Wtedy wdziera się brak zaufania i związku nie będzie.

[kikunga]

Jesteś żałosny w tym swoim egoistycznym myśleniu.
Z której strony sprawiasz Jej przyjemność skoro nawet do tego nie dopuszcza?
Zależy Ci tylko na tym więc się nie zdziw jak za 10 lat się ockniesz,że żadna nie chce być traktowana jako "maszynka zastępcza do zaspokajania Ciebie".
Jeśli kiedykolwiek chcesz mieć kogoś kogo pokochasz to musisz zakończyć to wcześniej bo będzie Cię to ograniaczać lub kiedyś,gdy wyjdzie na jaw stracisz być może najcudowniejszą kobietę przez to co wyprawiasz teraz.
Było by Ci fajnie jakbyś się dowiedział,że randkowałeś ze swoją dziewczyną i jednocześnie dymał Ją kto inny?
Potrafił byś zaufać na tyle,że mimo kłótni nie wskoczyła by zaraz na innego?

Bo ja kurde nie,dostaniesz taką kobietę na jaką zasługujesz-"puszczalską" albo się zmienisz wcześniej.
Co innego jest lubić seks i prowadzić takie życie a co innego robić sobie takie przerywniki między dziewczynami.
Moim zdaniem dostało Ci się wcześniej po tyłku i nie chce Ci się starać,więc szukasz darmowej prostytutki na czas bez ukochanej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

"Moim zdaniem dostało Ci się wcześniej po tyłku i nie chce Ci się starać,więc szukasz darmowej prostytutki na czas bez ukochanej."

moim chyba też
czyli co albo związek albo konieć znajomości ?

[kikunga]

Napisane przez itozga

"Moim zdaniem dostało Ci się wcześniej po tyłku i nie chce Ci się starać,więc szukasz darmowej prostytutki na czas bez ukochanej."

moim chyba też
czyli co albo związek albo konieć znajomości ?

Nie musisz wchodzić w związek jeśli nie czujesz, że to Jej chcesz
Bycie z Nią pozbawia Cię szansy na normalny związek.
W podobnej sytuacji była moja koleżanka, spotykali się i zabawiali i zaproponował Jej, że dopóki nie znajdzie sobie faceta żeby się tak widywali.
Bardzo lubi seks ale uprawiając go z tamtym facetem czuła się jak zwykła dziwka, nie kochała Go a jednocześnie bała się, że na długi czas zostanie sama.
To samo powiedziałam co Tobie, będąc w takiej relacji niemożliwym jest pokochać kogoś i Go nie zranić tym jak się postępowało.
Od tamtego czasu minęło 1,5 roku i teraz jesy w naprawdę szczęśliwym związku

Przykre doświadczenia zmieniają ludzi ale nie warto tak myśleć cały czas i kierować się tym w życiu.
Skoro sądzisz, że chciałbyś innej kobiety i masz jakieś jej wyobrażenie to do tego warto dążyć!
Ja prawie zepsułam przez to mój związek, tak bałam się, że mój facet okarze się być jak były(w skrócie-szantażował mnie abym tylko zgodziła się na seks, nie miałam nawet 16 lat).
W dwa dni temu minął 3 rok od kiedy jesteśmy razem.
Naprawdę warto wierzyć w miłość, istnieje jeszcze :P
Nie mam na myśli tylko tego, że ktoś ma to "coś" ale także zaufanie i przyjaźń.
Żadna dziewczyna nie jest dla mnie tak dobrym przyjacielem jak mój ukochany.
Nie masz 50 lat żebyś musiał szukać kilka lat takiej :P



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Napisane przez Kori_Yoitama

Ja bym nigdy nie chciała za chłopaka mężczyzny który miał seks-koleżanki i myślę, że każda szanująca się kobieta też tak myśli. Tym bardziej że te seks-koleżanki nie wiedziały do końca na czym tak naprawdę stoją. Wtedy wdziera się brak zaufania i związku nie będzie.

To nie ma nic wspólnego z szacunkiem, jeśli robią to dorosłe osoby, które wiedzą, czego chcą. Relacje FF są mega fajne, jeśli obie strony się zgadzają (w przypadku autora tak nie jest).

[elamem]

Napisane przez kaguya

To nie ma nic wspólnego z szacunkiem, jeśli robią to dorosłe osoby, które wiedzą, czego chcą. Relacje FF są mega fajne, jeśli obie strony się zgadzają (w przypadku autora tak nie jest).

A ja bym dodała: dorosłe osoby nie szukające innej relacji. Niestety to jest prawda co wyżej padło.
Jeśli autor będzie się prowadził z tą dziewczyną i jeszcze zabierał ją na śluby pójdzie fama, że kogoś ma i wiele kobiet uzna go za zajętego i skreślonego. Nawet sam nie będzie wiedział, że tak o nim mówią (w sensie, że zajęty).
Poza tym wszystko jest ok dopóki nie zacznie się pierwszych randek z nową osobą, wtedy robi się totalny bigos, bo zerwanie ff wcale nie jest w pełni bezbolesne, bo jednak to jakaś relacja, bo nie można z drżącym sercem spoglądać na wypukłości sukienki nowej dziewczyny, a potem uprawiać koleżeński seks z inną (to znaczy można, ale to zbije rodzącą się nową namiętność), i trudno wytłumaczyć nowej dziewczynie, że tamto to nieistotne i ff.

Ale problem autora zaczyna tu wyglądać spod tego wszystkiego. Może się mylę, ale czuję, że to jest problem wciąż żywych uczuć do ex *żadna nie jest taka jak ona jednak samemu być smutno).

Chciałam wcześniej napisać jeszcze jedno. Co do tego zainteresowania drugą osobą. Może być tak, że dziewczyna rzeczywiście się nie interesuje (zwłaszcza jeśli jest różnica wieku), ale może też być tak, że nie umie dać poczucia zainteresowania, że nie umie tego pokazać.

[kikunga]

Napisane przez elamem

A ja bym dodała: dorosłe osoby nie szukające innej relacji. Niestety to jest prawda co wyżej padło.
Jeśli autor będzie się prowadził z tą dziewczyną i jeszcze zabierał ją na śluby pójdzie fama, że kogoś ma i wiele kobiet uzna go za zajętego i skreślonego. Nawet sam nie będzie wiedział, że tak o nim mówią (w sensie, że zajęty).
Poza tym wszystko jest ok dopóki nie zacznie się pierwszych randek z nową osobą, wtedy robi się totalny bigos, bo zerwanie ff wcale nie jest w pełni bezbolesne, bo jednak to jakaś relacja, bo nie można z drżącym sercem spoglądać na wypukłości sukienki nowej dziewczyny, a potem uprawiać koleżeński seks z inną (to znaczy można, ale to zbije rodzącą się nową namiętność), i trudno wytłumaczyć nowej dziewczynie, że tamto to nieistotne i ff.

Ale problem autora zaczyna tu wyglądać spod tego wszystkiego. Może się mylę, ale czuję, że to jest problem wciąż żywych uczuć do ex *żadna nie jest taka jak ona jednak samemu być smutno).

Chciałam wcześniej napisać jeszcze jedno. Co do tego zainteresowania drugą osobą. Może być tak, że dziewczyna rzeczywiście się nie interesuje (zwłaszcza jeśli jest różnica wieku), ale może też być tak, że nie umie dać poczucia zainteresowania, że nie umie tego pokazać.

Dziękuję, że napisałaś to co myślę dokładnie tak jest.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

wracam odświeżyc temat
spotykałem sie dalej z nią było coraz lepiej w łóżku jak była okazja to gdzieś tam wyskoczyliśmy razem
jednak przy ostatnim spotkaniu coś zeszło na temat przywiązania i jak pociągnąłem temat wyszło, że dziewczyna zaczyna się przywiązywać i angażować
powiedziałem jej, że nie jestem gotowy na związek i puki co tak zostanie
zrobiło jej sie bardzo przykro bo ona liczyła na związek
powiedziała, że może dalej sie spotykać tak na luzie skoro ja chce byle mnie nie stracić
wtedy postanowiłem, że musimy przestać się spotykać bo nie chce jej kiedyś skrzywdzić bo jednak ona nie chciała luźnych relacji
było mi za☠☠☠iście źle czuje sie jak skończony dupek i idiota
nawet się rozpłakała i to z mojej winy :/
nie wiedziałem, że ona sie angażuje bo spotykania były z mojej inicjatywy na luzie + łóżko
teraz nie wiem tez czy dobrze zrobiłem, ale chyba tak było DLA NIEJ najlepiej
odezwać sie do niej co słychać ? może wyluzuje ? zaprosiłem ją na wesele i co teraz nie pójdzie ze mna ?

powiedzcie mi co zrobić zeby było jak najlepiej DLA NIEJ
wiem, że póżno to rozwiązałem powinienem wcześniej, ale nie miałem odwagi jaj bo bałem sie że sie skonczy tak jak sie własnie skoczyło

[kikunga]

Napisane przez itozga

wracam odświeżyc temat
spotykałem sie dalej z nią było coraz lepiej w łóżku jak była okazja to gdzieś tam wyskoczyliśmy razem
jednak przy ostatnim spotkaniu coś zeszło na temat przywiązania i jak pociągnąłem temat wyszło, że dziewczyna zaczyna się przywiązywać i angażować
powiedziałem jej, że nie jestem gotowy na związek i puki co tak zostanie
zrobiło jej sie bardzo przykro bo ona liczyła na związek
powiedziała, że może dalej sie spotykać tak na luzie skoro ja chce byle mnie nie stracić
wtedy postanowiłem, że musimy przestać się spotykać bo nie chce jej kiedyś skrzywdzić bo jednak ona nie chciała luźnych relacji
było mi za☠☠☠iście źle czuje sie jak skończony dupek i idiota
nawet się rozpłakała i to z mojej winy :/
nie wiedziałem, że ona sie angażuje bo spotykania były z mojej inicjatywy na luzie + łóżko
teraz nie wiem tez czy dobrze zrobiłem, ale chyba tak było DLA NIEJ najlepiej
odezwać sie do niej co słychać ? może wyluzuje ? zaprosiłem ją na wesele i co teraz nie pójdzie ze mna ?

powiedzcie mi co zrobić zeby było jak najlepiej DLA NIEJ
wiem, że póżno to rozwiązałem powinienem wcześniej, ale nie miałem odwagi jaj bo bałem sie że sie skonczy tak jak sie własnie skoczyło

Poczytaj opinie innych nie tylko moją ale ja bym kupiła kwiatki czy jakieś czekoladki w ramach przeprosin i spróbowała się zaprzyjaźnić bez seksu/związku,gadać jak znajomi i tyle.
Stało się tak jak pisaliśmy tutaj ale dobrze,że zakończyłeś tą dziwną relację.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

też tak właśnie myśle, żeby te relacje miedzy nami jakieś zostały żebyśmy się dalej lubieli tylko bez łóżka wtedy nie będzie miała oczekiwań tak się nie zaangażuje i ogolnie tak na luzie
myślicie, że pójdzie ze mna na wesele ?
dzwoniłem do niej wieczorami i nie wiem co dziś zrobić czy dzwonić czy nie ? :/

[kikunga]

Napisane przez itozga

też tak właśnie myśle, żeby te relacje miedzy nami jakieś zostały żebyśmy się dalej lubieli tylko bez łóżka wtedy nie będzie miała oczekiwań tak się nie zaangażuje i ogolnie tak na luzie
myślicie, że pójdzie ze mna na wesele ?
dzwoniłem do niej wieczorami i nie wiem co dziś zrobić czy dzwonić czy nie ? :/

Zapytałabym czy ma ochotę rozmawiać i kiedy może się spotkać tak na luzie i wtedy dać te kwiatki czy coś tam ale nie koniecznie romantyczne itd.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[itozga]

dzwoniłem teraz do niej i raczej nie chciało jej się rozmawiać zresztą nic nowego
powiedziałem, że jak nie ma ochoty pogodać bo myślałem, że bedzie chciała to jak coś niech dzwoni możemy też się spotkać
szkoda mi jej i ogolnie można by sie kolegować, ale ja sie do niczego nie będe zmuszał bo dalej przeżywam stary związek, a pozatym ona nie spełnia moich oczekiwać - wiem głupio brzmi
mówi się, że facet szuka kobiety z cechami własnej matki i u mnie tak jest
moj była pierwsza miłość taka była i takiej oczekuje mojej kobiety
niestety wole być już sam niż mieć nawet 99%
nie intersują mnie związki na próbe etcc

[niebieskie_oczko]

A ja bym radziła dać jej spokój, niech ochłonie, zbierze do kupy i swoje strawi Ja na jej miejscu próbę rozmowy/kontaktów odbierałabym jako nadzieję, że koleś zmienił zdanie, co do tej relacji.

[itozga]

dobra odpuszczam na dobre
ma mój numer powiedziałem, że zawsze może na mnie liczyć
dzwonić pisać - spotkania nie odmówie
swoje zrobiłem i dam jej spokój
niech znajdzie swojego księcia z bajki, a ja zajme się swoimi problemami