co zabrać na woodstock + higiena

[Kolor Bzu]

Prysznice po 5 zł? To chyba w ToiCampie a nie na normalnym polu

Włosy myje się normalnie. Pod kranem i wio. O suszeniu można w sumie zapomnieć, ale mi tam to rybka bo i tak nie suszę chyba, że jest zima.

[alkaxy]

Napisane przez Michasia222

pociągiem nigdy nie jechałam,
podobno najgorszy jest powrót bo wszyscy w jednym czasie chcą wracać.
I glanów też nie mam, więc nie wiem czy warto zabierać, ja nigdy w żadne pogo nie ide więc się o nogi nie martwie

Tak, zwykle chyba tak jest. Ze znajmoymi nie chcieliśmy wracać całą drogę w tłoku, więc tym z Woodstocku pojechaliśmy tylko do Poznania. Stamtąd już normalnym.

Napisane przez Pinkmimie

kurczę, a jak to jest z myciem włosów? myslę, ze może po prostu umyć koło namiotu swojego, i opłukać zwykłą wodą z butelki, co myslicie?

Ja myłam pod tymi kranami. Jak masz krótkie włosy to może i woda z butelki wystarczy.
A i chusteczki nawilżane lepiej przetestujcie jakie bierzecie - raz miałam babydream, te różowe i niestety one są suche.

[Michasia222]

Napisane przez Kolor Bzu

Prysznice po 5 zł? To chyba w ToiCampie a nie na normalnym polu

Włosy myje się normalnie. Pod kranem i wio. O suszeniu można w sumie zapomnieć, ale mi tam to rybka bo i tak nie suszę chyba, że jest zima.

no ale na prysznic do ToiCampu może przyjść każdy, (ale w wielkiej kolejce trzeba stać) więc ludzie z normalnego pola też mogą z niego skorzystać

a pod kranami nie umyjesz się tak jak pod normalnym prysznicem a tam jest nawet ciepła woda

[Kolor Bzu]

Napisane przez Michasia222

no ale na prysznic do ToiCampu może przyjść każdy, (ale w wielkiej kolejce trzeba stać) więc ludzie z normalnego pola też mogą z niego skorzystać

a pod kranami nie umyjesz się tak jak pod normalnym prysznicem a tam jest nawet ciepła woda

Ja tam podłączam węża ogrodowego i się myję cała. Nawet się depiluję
Nie chciałoby mi się stać w kolejce do prysznica. Wyjątkiem był któregoś roku festiwal w Jarocinie gdzie akurat miałam okres i bez prysznica bym umarła

[Michasia222]

Napisane przez Kolor Bzu

Ja tam podłączam węża ogrodowego i się myję cała. Nawet się depiluję
Nie chciałoby mi się stać w kolejce do prysznica. Wyjątkiem był któregoś roku festiwal w Jarocinie gdzie akurat miałam okres i bez prysznica bym umarła

ja jestem z tych wygodnych

a tak z ciekawości gdzie rozbijacie namioty?

[Kolor Bzu]

Napisane przez Michasia222

ja jestem z tych wygodnych

a tak z ciekawości gdzie rozbijacie namioty?

Planujemy z ekipą rozbić się gdzieś na górce żeby mieć widok na scenę.

[pixy00]

Pierwszy raz jadę na woodstock i po prostu już nie mogę się doczekać.
Moje myśli ciągle są zapełnione tym co mam zabrać ze sobą : o Zawsze pakuje miliard niepotrzebnych rzeczy.

[selena004]

Też jadę pierwszy raz na woodstock, jeśli można tak powiedzieć, bo jestem z Żar, gdzie był wcześniej, ale miałam... jakieś nie wiem... 6, 7 lat? Przerażają mnie takie rzeczy prozaiczne, toi toie, depilacja, prysznice... Zwłaszcza, że dość wrażliwa jestem, łatwo o jakieś podrażnienie, a w miejscach intymnych myć się przy wszystkich nie będę, więc bym się z chęcią dowiedziała, jak Wy to robicie Prócz pomysłu z chusteczkami nawilżającymi, które mam zamiar wziąć.
No i panicznie boję się pająków, mój chłopak mówi, że niby nie ma. Możecie mi udzielić na to odpowiedzi? Bo niestety w histerię wpadam na widok takiego gnojka ; /

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Też jadę pierwszy raz na woodstock, jeśli można tak powiedzieć, bo jestem z Żar, gdzie był wcześniej, ale miałam... jakieś nie wiem... 6, 7 lat? Przerażają mnie takie rzeczy prozaiczne, toi toie, depilacja, prysznice... Zwłaszcza, że dość wrażliwa jestem, łatwo o jakieś podrażnienie, a w miejscach intymnych myć się przy wszystkich nie będę, więc bym się z chęcią dowiedziała, jak Wy to robicie Prócz pomysłu z chusteczkami nawilżającymi, które mam zamiar wziąć.
No i panicznie boję się pająków, mój chłopak mówi, że niby nie ma. Możecie mi udzielić na to odpowiedzi? Bo niestety w histerię wpadam na widok takiego gnojka ; /

pająków raczej nie ma, za dużo ludzi i pewnie uciekają.
A z myciem to już mówiłam, ja chodzę pod prysznice

[Kolor Bzu]

Ja się myję wężem przy kranach. Zakładam bikini i mogę umyć się dzięki temu wszędzie.

[selena004]

Napisane przez Kolor Bzu

Ja się myję wężem przy kranach. Zakładam bikini i mogę umyć się dzięki temu wszędzie.

Hahah, dość odważnie ;P Też biorę bikini, ale jak mi coś przy myciu 'wyskoczy'... xd

Michasia, ile tak średnio na prysznic czekasz?

[kajaaa92]

Napisane przez selena004

Hahah, dość odważnie ;P Też biorę bikini, ale jak mi coś przy myciu 'wyskoczy'... xd

Michasia, ile tak średnio na prysznic czekasz?

Czesc dziewczyny ja w sumie tak jak kolezanka biore bikini i myje sie przy kranach Wydaje mi sie, ze to najlepsze rozwiazanie, bo dokladnie mozna sie umyc. Bylam w zeszlym roku pierwszy raz i szczerze mowiac nie pamietam o zadnych platnych prysznicach, ale to moze dlatego, ze nie szukalam wiec nie zwracalam na to uwagii. Kiedy wyjezdzacie? My ruszamy we wtorek, prawdopodbnie swoim autem. NIE MOGE SIE DOCZEKAC!! chyba juz dzis zaczne pakowanie

[Ida9407]

Specjalnie przed chwilą się zarejestrowałam, żeby móc brać udział w tej rozmowie Ja wyjeżdzam z moim facetem we wtorek, też będę pierwszy raz, on drugi. Wiem jednak, że mimo tego, że on będzie na woodstocku drugi raz, to ja muszę zadbać o wszystkie rzeczy, które będą nam potrzebne ;D Tak to już jest Podobnie jak Ty Maja, jestem baardzo podjarana i już chcialabym się pakowac Myślę, że jeśli chodzi o ekwipunek to przyda się latarka (teraz duzo osób ma w telefonie), jakiś nożyk, nożyczki czy coś w tym stylu, zawsze się przydają, serio Będąc na Ursynaliach w tym roku, widzialam ludzi szukających taśmy klejącej i gwoździ na przykład Patrzyłam pogodę na te pare dni i zapowiadają deszcze a nawet burze więc przyda się kurtka, płaszcz, dobrze mieć glany, (z doświadczenia po Ursynaliach: nie przemakają i nie czuć jak ktoś Cię depcze ), dobrą rzeczą jest taka sakiewka przypinana do paska od spodni, bo można włożyc dokumenty i kasę. W ogóle jeśli chodzi o kradzieże to trzeba pilnować ostro... Mojemu facetowi zginęły dwie koszulki w tłumie pod sceną Polecam wziąć też stare ciuchy, bo szkoda zniszczyć ładnych bluzek w błocie Poza tym, ciągle unosi się pył. Ktoś u góry napisał, że można wziąć chustkę, zeby obwiązac twarz, to dobry pomysl, ale ja tez polecam takie biale maseczki, ktore mozna nabyc w takich sklepach budowlanych, albo na przyklad w sklepie z farbami.
Mam też jedno pytanie: niedawno mialam osiemnaste urodziny, ale nie mam jeszcze dowodu. Czy to będzie jakiś problem? Mam legitymacje szkolną, tam przeciez jest data urodzenia. Ale mówiłyscie tam u góry, ze piwa bez dowodu nie kupi :C I w ogóle to będzie jakiś problem z wejsciem czy cos?
Kurde, ale będzie klimat!

[Kolor Bzu]

Napisane przez selena004

Hahah, dość odważnie ;P Też biorę bikini, ale jak mi coś przy myciu 'wyskoczy'... xd

W najgorszym wypadku ktoś coś zobaczy Ale mi się nie zdarzyło jeszcze nigdy wystawiać niechcący na widok publiczny czegoś, czego nie chciałam

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Hahah, dość odważnie ;P Też biorę bikini, ale jak mi coś przy myciu 'wyskoczy'... xd

Michasia, ile tak średnio na prysznic czekasz?

zależy o której godzinie chcesz się wykąpać późnym wieczorem i wczesnym rankiem kolejki nie ma w ogóle, a tak to z godz. może 2 nie wiem dokładnie, bo na woodzie nie mam przy sobie tel ale dla mnie warto czekać.
Nie umiem się kąpać w zimnej wodzie.

my wyjeżdżamy autem w środę po południu bo niestety dostałam tylko 2 dni urlopu

[alkaxy]

Z myciem włosów jeszcze jedno mi się skojarzyło: za pierwszym razem koleżanki brały suchy szampon. I to było bez sensu, bo jednak tam trochę piachu/pyłu lata i tego suchym szamponem nie zmyjecie. Lepiej naprawdę pod kranem/prysznicem głowę umyć.

[kajaaa92]

Napisane przez Michasia222

zależy o której godzinie chcesz się wykąpać późnym wieczorem i wczesnym rankiem kolejki nie ma w ogóle, a tak to z godz. może 2 nie wiem dokładnie, bo na woodzie nie mam przy sobie tel ale dla mnie warto czekać.
Nie umiem się kąpać w zimnej wodzie.

my wyjeżdżamy autem w środę po południu bo niestety dostałam tylko 2 dni urlopu

rozumiem, rozumiem wazne, ze w ogole bedziesz! przeciez chyba kazdy czeka na to caly rook

[selena004]

Napisane przez Michasia222

zależy o której godzinie chcesz się wykąpać późnym wieczorem i wczesnym rankiem kolejki nie ma w ogóle, a tak to z godz. może 2 nie wiem dokładnie, bo na woodzie nie mam przy sobie tel ale dla mnie warto czekać.
Nie umiem się kąpać w zimnej wodzie.

my wyjeżdżamy autem w środę po południu bo niestety dostałam tylko 2 dni urlopu

Hahah, to będę wstawać punkt 5 czy tam 6, szła się wykąpać i będę spać dalej, czysta xd

Oj, współczuję. No ale ważne, że wgl dostałaś

Idę się pakować zaraz

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Hahah, to będę wstawać punkt 5 czy tam 6, szła się wykąpać i będę spać dalej, czysta xd

Oj, współczuję. No ale ważne, że wgl dostałaś

Idę się pakować zaraz

a kiedy jedziesz?

w ubiegłym roku byliśmy już we wtorek rano i to było dosyć długo już.

[selena004]

Napisane przez Michasia222

a kiedy jedziesz?

w ubiegłym roku byliśmy już we wtorek rano i to było dosyć długo już.

We wtorek po południu, bo 3 godziny drogi mamy tylko. A ciuchy to mogę wpakować do torby już teraz, wiadomo. Pewnie i tak wezmę więcej, niż mi potrzeba, jak zwykle.

[Michasia222]

to masz bliziutko, ja mam około 400 km. ale jedziemy tylko we 2 najprawdopodobniej to szczególnie nie muszę się martwić o rzeczy.

[selena004]

Napisane przez Michasia222

to masz bliziutko, ja mam około 400 km. ale jedziemy tylko we 2 najprawdopodobniej to szczególnie nie muszę się martwić o rzeczy.

Z Żar do Kostrzyna jest 150km, ale busem, to wiadomo, dłużej trochę.
Też jadę we 2, chociaż się podpinamy pod znajomych mojego chłopaka... No i muszę myśleć za nas 2, bo to takie zakręcone jest, że połowy rzeczy zapomni. To i listę dla niego zrobiłam.

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Z Żar do Kostrzyna jest 150km, ale busem, to wiadomo, dłużej trochę.
Też jadę we 2, chociaż się podpinamy pod znajomych mojego chłopaka... No i muszę myśleć za nas 2, bo to takie zakręcone jest, że połowy rzeczy zapomni. To i listę dla niego zrobiłam.

nasi znajomi już będą na miejscu bo jadą w poniedziałek już.
A co do chłopaka to ja na pewno muszę o wszystkim pomyśleć, spakować nas oboje i w ogóle, on tylko ubrania sobie wybierze
dzisiaj np. szukaliśmy namiotu i jak na razie nie wiemy gdzie jest

[selena004]

Napisane przez Michasia222

nasi znajomi już będą na miejscu bo jadą w poniedziałek już.
A co do chłopaka to ja na pewno muszę o wszystkim pomyśleć, spakować nas oboje i w ogóle, on tylko ubrania sobie wybierze
dzisiaj np. szukaliśmy namiotu i jak na razie nie wiemy gdzie jest

Mi mój przesiał legitymację, dowodu jeszcze nie mam, a paszport z podstawówki... I jeszcze się obraził, jak powiedziałam, że jeśli się coś zdarzy, że będę musiała się okazać... To zrobię smutne oczy i powiem, że mi dokumenty zabrał, żebym nie uciekła xD

Nie orientujesz się może, jak jest z wrzątkiem na woodstocku? czy jest i po ile? I co jest do jedzenia u krisznowców?

[Ashira]

Napisane przez selena004

Mi mój przesiał legitymację, dowodu jeszcze nie mam, a paszport z podstawówki... I jeszcze się obraził, jak powiedziałam, że jeśli się coś zdarzy, że będę musiała się okazać... To zrobię smutne oczy i powiem, że mi dokumenty zabrał, żebym nie uciekła xD

Nie orientujesz się może, jak jest z wrzątkiem na woodstocku? czy jest i po ile? I co jest do jedzenia u krisznowców?

u krisznowców jest co roku to samo - hare papka (coś w stylu wege gulaszu na soczewicy), kulki mocy (bananowa kasza manna - dla mnie pycha!) i do tego takie chrupiace chlebki ktore nie pamietam jak sie nazywają.
wrzątek nie wiem po ile, ale ja pijąca 5 kaw dziennie na woodstocku zapominam o niej zupełnie.

i też się myję pod kranami ale w tym roku planuję chyba pójść ze 2 razy pod płatne prysznice a to dlatego, że planują wziąć udział w akcji Festiwal Koloru i chcę porządnie zmyć z siebie potem barwniki.

generalnie nie polecam brać na wooda za dużo rzeczy... no chyba, że się jedzie samochodem to można brać ile wlezie. a w pociągu potem się sobie pluje w brodę że tyle się pozabierało.


ja jadę już w poniedziałek, koło 18 powinnam być na polu.
nie mogę się doczekać, na kolanach błagałam szefową o urlop - uległa

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Mi mój przesiał legitymację, dowodu jeszcze nie mam, a paszport z podstawówki... I jeszcze się obraził, jak powiedziałam, że jeśli się coś zdarzy, że będę musiała się okazać... To zrobię smutne oczy i powiem, że mi dokumenty zabrał, żebym nie uciekła xD

Nie orientujesz się może, jak jest z wrzątkiem na woodstocku? czy jest i po ile? I co jest do jedzenia u krisznowców?

dowód musisz mieć żeby kupić piwo
a wrzątek można kupić na gastronomii ale od nas, czyli tam gdzie mamy namioty to bardzo daleko i my zawsze gotujemy wrzątek na kuchence.
A jedzenie u krisznowców jest, ale nie jadam tam, nie lubię takich papek.

[selena004]

Napisane przez Ashira

u krisznowców jest co roku to samo - hare papka (coś w stylu wege gulaszu na soczewicy), kulki mocy (bananowa kasza manna - dla mnie pycha!) i do tego takie chrupiace chlebki ktore nie pamietam jak sie nazywają.
wrzątek nie wiem po ile, ale ja pijąca 5 kaw dziennie na woodstocku zapominam o niej zupełnie.

i też się myję pod kranami ale w tym roku planuję chyba pójść ze 2 razy pod płatne prysznice a to dlatego, że planują wziąć udział w akcji Festiwal Koloru i chcę porządnie zmyć z siebie potem barwniki.

generalnie nie polecam brać na wooda za dużo rzeczy... no chyba, że się jedzie samochodem to można brać ile wlezie. a w pociągu potem się sobie pluje w brodę że tyle się pozabierało.


ja jadę już w poniedziałek, koło 18 powinnam być na polu.
nie mogę się doczekać, na kolanach błagałam szefową o urlop - uległa

Ojejejej te kulki mocy brzmią pysznie!

Jedziemy busem, wjeżdżamy na pole, więc nie ma problemu. Znaczy problem się zacznie, jak będziemy chcieli upchać plecak, torbę i 2 materace dmuchane w 3osobowym namiocie... ale jestem niska, więc jestem dobrej myśli.

Właśnie mój chłopak mi mówił, żebym wzięła jakieś zupki, czy coś, bo ma być wrzątek. I tak sobie pomyślałam o kaszkach z biedronki na śniadanie xd

Podziwiam, że Ci się chce jechać już w poniedziałek.

Napisane przez Michasia222

dowód musisz mieć żeby kupić piwo
a wrzątek można kupić na gastronomii ale od nas, czyli tam gdzie mamy namioty to bardzo daleko i my zawsze gotujemy wrzątek na kuchence.
A jedzenie u krisznowców jest, ale nie jadam tam, nie lubię takich papek.

Na to wpadłam, ale jakoś sobie z tym poradzę ; ) Tylko nawet jakby się coś stało, to jakiś dokument warto mieć, ale trudno.


Wgl już się nie mogę doczekać i już bym jechała, chociaż mnie strasznie przerażają te krany z zimną wodą i toi toie. Ale ja w każdych warunkach mam schizę w tych kwestiach...

[Michasia222]

Napisane przez selena004

Ojejejej te kulki mocy brzmią pysznie!


Na to wpadłam, ale jakoś sobie z tym poradzę ; ) Tylko nawet jakby się coś stało, to jakiś dokument warto mieć, ale trudno.


Wgl już się nie mogę doczekać i już bym jechała, chociaż mnie strasznie przerażają te krany z zimną wodą i toi toie. Ale ja w każdych warunkach mam schizę w tych kwestiach...

jeśli będzie z Tobą ktoś inny kto ma dowód to nie ma żadnego problemu, my tam zawsze nosimy tylko jeden dowód, żeby w razie czego tylko jeden był zgubiony.

krany jak jest gorąco są fajne :P gorzej z tymi toi toiami bo są okropne.

[selena004]

Napisane przez Michasia222

jeśli będzie z Tobą ktoś inny kto ma dowód to nie ma żadnego problemu, my tam zawsze nosimy tylko jeden dowód, żeby w razie czego tylko jeden był zgubiony.

krany jak jest gorąco są fajne :P gorzej z tymi toi toiami bo są okropne.

Ja za piwem jakoś nie przepadam, biorę sobie 60% wódkę, a jak mi się zachce, to się kogoś poprosi...
Potrafię je sobie wyobrazić. Ech. No ale dam jakoś radę, rozbijamy się koło lasu, więc mam zawsze jakiś wybór.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Najważniejsze rzeczy? Przede wszystkim kostium kąpielowy - bez którego trudno się wykąpać, no chyba że lubimy świecić ciałkiem. Mega ciepła bluza, bo chociaż dni ciepłe to noce są chłodne, a lepiej nie marznąć. Wygodne buty, najlepiej ciemne i już zniszczone, bo i tak się pobrudzą jeżeli mamy zamiar uczestniczyć w pogo to glany i maseczka - pod sceną się strasznie kurzy. Przyda się też latarka, wąż i papier toaletowy.Chusteczki nawilżane bardzo się przydadzą. Obowiązkowo krem z filtrem!
Na Woodstocku w teorii i praktyce (!) ludzie są mega tolerancyjni. Na pewno nikt nie zwróci uwagi na to jak wyglądasz, aczkolwiek królują ciemne kolory i szpileczki nie są mile widziane. Ja latałam w kolorowej sukience w kwiatki, a miałam obóz koło "prawdziwych metali" i jakoś im to nie przeszkadzało
Przyda się folia na wypadek deszczu na namiot. Lepiej nie rozbijać się w żadnym dole, bo w razie deszczu podejdzie wodą. Najlepiej trochę z boku pod jakimiś drzewami (najlepiej koło lasu), żeby dało się normalnie wysiedzieć w dzień i słońce zbyt szybko nie budziło, raczej niezbyt blisko toi-toi z których po prostu śmierdzi.
Przyda się też malutka torebeczka, która nie będzie nam przeszkadzała, a zawsze będą w niej potrzebne rzeczy typu portfel, dowód czy aparat albo inne wartościowe rzeczy. Komórki nie warto brać i tak padnie, a nie będzie gdzie naładować... tzn. będzie, ale na cóż?