Mamusie lipcowo-sierpniowe 2009 - "dziewiec miesiecy stwarzania malego swiata"czesc 3

[Svinecka]

yyy jaka sukienke

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

yyy jaka sukienke

hehehe dodałam ją w edicie...

EDIT: A ta sukieneczka na lato jaka słodziarska...chyba nawet na ciążę byłaby ok, bo odcinana pod biustem...i ta cena...http://allegro.pl/item575273204_bosk...urt_ xl_42.html

[Sweet_21]

Napisane przez Karolinak82

Ja chce tą sukienkę i lato

O jak ładna
Tylko coś mi się wydaje, że wyglądałabym w niej jak beczka.
Ale lubię taki styl

[Malga19]

Wiec ja tez sie dopisuje...do 3 czesci....zeby nie bylo

[Karolinak82]

Napisane przez Sweet_21

O jak ładna
Tylko coś mi się wydaje, że wyglądałabym w niej jak beczka.
Ale lubię taki styl

Ona jest odcinana pod biustem więc może nie byloby tak źle Chociaż jeśli chodzi o sukienki to z przodu powinny mieć więcej materiału żeby z brzusiem różnicy nie bylo w długości...a jak będzie pogoda na taką sukienkę to brzucho będzie już mega....

Napisane przez Malga19

Wiec ja tez sie dopisuje...do 3 czesci....zeby nie bylo

Cześć Malgusia

[Svinecka]

KarolinaK za ta cene mozesz wziac sobie ja na zas
i to diwe nawet

ooo dziewczynki sie obudzily

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

KarolinaK za ta cene mozesz wziac sobie ja na zas
i to diwe nawet

ooo dziewczynki sie obudzily

Napiszę czy się troszkę rozciąga chociaż, bo nawet bez ciąży moje cycolki w nią nie wejdą jeśli nic się nie rozciąga

I se wezme Szara mnie zauroczyła

EDIT: Teraz widzę że zostały białe

[Svinecka]

biala tez fajna
najlepszy kolor na lato

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

biala tez fajna
najlepszy kolor na lato

Prześpię się z tą białą
I uciekam...bo już mi się oczy zamykają...
Dobranoc
Przyjemnych snów

[Svinecka]

tez ide lulu
dobranoc

[maszka5]

[quote=Karolinak82;1146396 3]No co Ty szkoda...ja zaczekam troszkę...25 marca otwierają największy sklep w Poznaniu z wózkami i innymi pierdołkami dla dzieci...przejdę się, pooglądam, pojeżdżę i zobaczymy...Ciekawe czy znajdziemy wózek który w 100% będzie nam odpowiadał...

witam
czy mozesz napisać gdzie w Poznaniu będzie ten sklep ,mieszkam blisko poznania wiec chciałabym odwiedzic ten sklep

[frida110]

Dzień dobry

Wczoraj jak wyłączałam komputer była jeszcze II część, a już dzisiaj III

Napisałam do mod z prośbą o zamknięcie poprzedniego wątku, żeby już nikt się nie dopisywał.

A jeżeli chodzi o moje wczorajsze dołki to oczywiście poszło o tż i teściową.
Zacznę od tego, że już się dziwnie czuję na myśl o tym,że np.będę w szpitalu po porodzie, będzie pora karmienia a u mnie masa gości (teść, teściowa, ciocie itp.)- czyli zero intymności. Tak samo w domu - nawał gości (w tym teściowa od rana do nocy). Więc wczoraj tż-owi ładnie mówię, że nie chciałabym tak, że ja karmię w jednym pokoju a tu mi ludziska włażą do niego. Ja się będę denerwować, stresować, a zresztą nie wiadomo jak dzidź będzie reagował. Na to tż do mnie, że jeżeli jego mama nie będzie miała wstępu to moja też nie Tylko że moja mama to MOJA MAMA, a nie jakaś obca kobieta, z którą mnie nic nie łączy.

Wczoraj wieczorem nie mogłam, więc wygadałam się z samego rana

Miłego dnia dziewczyny

[agadom1]

25 marca otwierają największy sklep w Poznaniu z wózkami i innymi pierdołkami dla dzieci...przejdę się, pooglądam, pojeżdżę i zobaczymy...Ciekawe czy znajdziemy wózek który w 100% będzie nam odpowiadał...

Czy możesz napisać, w którym miejscu będzie się mieścił ten nowy sklep? Sama jestem zainteresowana gadżetami dziecięcymi co prawda wózek już wybrałam, ale chciałabym go zobaczyć z bliska. Miałam mozliwość jego oglądania na Teneryfie i z tego co zdąrzyłam się zorientować u nas wózki te występują w innej kolorystyce.

[Ania0104]

dzień dobry laski

Odcieli mnie wczoraj od internetu ... wchodze dzisaij a tu - taaaakie zmiany ... szczerze mówiac nie mogę sie odnaleźć

Przegapiłam zakończenie II części ... i lista jakaś krótsza sie zrobiła

Pije właśnie kakao i jem śniadanko ... no i idę nadrabiac zaległosci

[adaikaka]

Dzień dobry Mamusie

I ja melduje się w nowym wątku

Jeszcze dzisiaj w pracy iiii URLOP
Strasznie jestem zmeczona i marzę o tym, żeby się w końcu porządnie wyspać Poza tym czeka na mnie sterta prania i zaległe porządki domowe Będę miała czas to nadrobić.
No i 19.03 w ten czwartek idę na wizytę kontrolną Już się nie mogę doczekać miny mojego lekarza jak mu powiem, że po 2,5 tyg od wizytu u niego kiedy to on twierdził, że maleństwo ma 12 tyg okazało się, że liczyło 16 tyg
w czwartek zaczniemy już 18 tydzień
Czas przesypuje mi się przez palce

Sweet_21 wydaje mi sie, że lekarze pytając o pierwsze ruchy mają na myśli te już mocne kopnięcia Ja nawet nie powiem mojemu lekarzowi o tych ruchach bo pewnie tak jak Twój nie uwierzy... Ja wiem i czuje swoje i jestem pewna, że to dzidziol

WrednaAfrodyta słońce... wcale nie za wcześnie na ruchy któe czujesz... Ja też już zaczęłam czuć to i owo w 16 tygodniu Co prawda mój dzidziol rośnie jak szalony i to pewnie jest powód tych wczesnych ruchów... Na razie były one sporadyczne... ale z tygodnia na tydzień są coraz częstsze i wyraźniejsze

Miłego dnia kochane moje z kochanymi bąbelkami w brzuszkach

[Gizmiatko]

witam serdecznie poniedziałkowo My juz wyspani

[Miramej]

Cześć Mamuśki

Napisane przez eleeri

Wpadłam tylko na chwilkę, bo małż idzie z psem i dostałam pozwolenie na wizaż

eleeri czyli zabieg się udał?

Napisane przez frida110

A jeżeli chodzi o moje wczorajsze dołki to oczywiście poszło o tż i teściową.
Zacznę od tego, że już się dziwnie czuję na myśl o tym,że np.będę w szpitalu po porodzie, będzie pora karmienia a u mnie masa gości (teść, teściowa, ciocie itp.)- czyli zero intymności. Tak samo w domu - nawał gości (w tym teściowa od rana do nocy). Więc wczoraj tż-owi ładnie mówię, że nie chciałabym tak, że ja karmię w jednym pokoju a tu mi ludziska włażą do niego. Ja się będę denerwować, stresować, a zresztą nie wiadomo jak dzidź będzie reagował. Na to tż do mnie, że jeżeli jego mama nie będzie miała wstępu to moja też nie Tylko że moja mama to MOJA MAMA, a nie jakaś obca kobieta, z którą mnie nic nie łączy.

Wiesz co, frida? Rozumiem Twoje podejście, ale Twojego Małża również, bo On się zastanawia, dlaczego jego Mama ma być gorsza, skoro dziecko jest tak samo Jego, jak i Twoje. Ja po porodzie w szpitalu i na początku w domu chcę być sama, tylko z Mężem i dzidzią, żeby spokojnie się oswoić z nową sytuacją, ale "zakaz wstępu" obejmuje i moją mamę i teściową.

Napisane przez Ania0104

dzień dobry laski

Odcieli mnie wczoraj od internetu ...

Trzeba było nie rozrabiać .

[Ania0104]

Napisane przez majka versace

Melduje się na kolejnej części

Właśnie wróciłam z oglądania synka znajomych. Jest taki maluni ma dopiero 4 dni. Oczywiście musiałam go troche potrzymać i ponosić a nawet mężowi go dałam żeby już się przyzwyczajał.
A najlepsze było jak Mały zaczął płakać (był głodny) to mój Adrianek się ożywił i zaczął kopać a cały dzień był spokojny Pewnie sobie pomyślał że jego koledze się krzywda dzieje

....i efekt jest taki że się już nie moge doczekać aż ja będe miała takiego maluszka w domu.....

i ja sie ie mogę doczekać kiedy będe miała moje słoeczko przy sobie
moja kolezanka urodziła pod koniec lutego i tak jej zazdroszczę

Napisane przez katarzynka00

na chwile obecna oddycha już sama.Zostala odłączona od respiratora.Mała zaczęła ssać ze smoczka i prognozują za 1,5tyg powrót do domku.Kasia jest w stanie śpiączki farmakologicznej utrzymywana.

No to super wiadomości w tej tragcznej hostorii
Szkoda tylko, ze mała wróci do domu bez mamy ... ale miejmy nadzieje, ze juz nie długo Kasia będzie sie cieszyc macierzyństwem!!!

Napisane przez Karolinak82

Ja mogę też zmienić, tylko proszę o instrukcję kogo "wykolegować", nie chcę sama podejmować się takiego usuwania

EDIT: Właśnie moja Mama dzwoniła...skończyła trzeci komplecik dla Małej...tym razem sweterek z kapturem, czapeczkę i buciki....a Tata się śmieje, że w takim tempie jej pracy to albo on sklep założy albo będzie musiał jakąś nową szafę na ciuszki dla wnuczki dokupić Teraz czas na sukienkę

dobrze, że ja nie musiałam nikogo usuwać z listy

Napisane przez Svinecka

wlasnie wyczytalam, ze leviroo nie nadaje sie na spacery zima - ze wzgledu na te podwojne piankowe kola, snieg wchodzi w przerwe miedzy tymi kolkami, zapycha ja i sie blokuja

buuuuu szkoda

Napisane przez frida110

A jeżeli chodzi o moje wczorajsze dołki to oczywiście poszło o tż i teściową.
Zacznę od tego, że już się dziwnie czuję na myśl o tym,że np.będę w szpitalu po porodzie, będzie pora karmienia a u mnie masa gości (teść, teściowa, ciocie itp.)- czyli zero intymności. Tak samo w domu - nawał gości (w tym teściowa od rana do nocy). Więc wczoraj tż-owi ładnie mówię, że nie chciałabym tak, że ja karmię w jednym pokoju a tu mi ludziska włażą do niego. Ja się będę denerwować, stresować, a zresztą nie wiadomo jak dzidź będzie reagował. Na to tż do mnie, że jeżeli jego mama nie będzie miała wstępu to moja też nie Tylko że moja mama to MOJA MAMA, a nie jakaś obca kobieta, z którą mnie nic nie łączy.

Jeszcze o tym nie myślałam, ale pewnie zrobię tak jak Miramej Nie chce, zeby ktos mnie ogladał i instruował jak będe karmiła dzidzie ... chce to przeżyć sama - no najwyzej z TZ-tem

Napisane przez adaikaka

Jeszcze dzisiaj w pracy iiii URLOP
Strasznie jestem zmeczona i marzę o tym, żeby się w końcu porządnie wyspać Poza tym czeka na mnie sterta prania i zaległe porządki domowe Będę miała czas to nadrobić.
No i 19.03 w ten czwartek idę na wizytę kontrolną Już się nie mogę doczekać miny mojego lekarza jak mu powiem, że po 2,5 tyg od wizytu u niego kiedy to on twierdził, że maleństwo ma 12 tyg okazało się, że liczyło 16 tyg
w czwartek zaczniemy już 18 tydzień
Czas przesypuje mi się przez palce

Lekarz pewnie będzie wielce zdziwiony
Trzymam kciuki za wizytę i zazdroszcze urlopu

Napisane przez Miramej

Trzeba było nie rozrabiać .

ale ja grzeczna byłam
Nie wiem co sie stało .. gg mi tylko chodziło przez chwile ... a tak na 3 komputerach nie było netu ... i dzisiaj dalej nie ma ... moze ruter sie spsuł

[UnholyOne]

Witajcie
Melduję się na trzeciej częsci Mamuś - Gaduł

Podczytywałam Was wczoraj, ale jakoś nie miałam ochoty pisac
Pożarłam się wczoraj z Tż - tem (Frida, witaj w klubie), a raczej po prostu przestałam odzywac sie, reagowac na niego. Usłyszałam kilka rzeczy, których nikt by nie chciał usłysłyszec. Nie wiem kiedy mi przejdzie. Od rana też się nie odzywałam i mam zamiar w tym wytrwac jak najdłużej. Taka jest u mnie metoda. Bo jak zaczynam dyskutowac i miec pretensje, to odwraca się to przeciwko mnie...
I popłakałam sobie wczoraj, mam nadzieję, że Antoś nie odczuł moich smutków, jakoś bardzo

U mnie dzisiaj szaro, kapuśniakowo i brzydko. Dobrze, że chociaż nie jest tak przejmująco zimno.
Mam nadzieję, że dotrze dzisiaj zaległy prezent dla mamy, bo chciałabym już go jej dac. Tata się wygadał i mama nie może się doczekac
Poza tym mają przyjśc jeszcze inne drobiazgi

[adaikaka]

Napisane przez UnholyOne

Witajcie
Melduję się na trzeciej częsci Mamuś - Gaduł

Podczytywałam Was wczoraj, ale jakoś nie miałam ochoty pisac
Pożarłam się wczoraj z Tż - tem (Frida, witaj w klubie), a raczej po prostu przestałam odzywac sie, reagowac na niego. Usłyszałam kilka rzeczy, których nikt by nie chciał usłysłyszec. Nie wiem kiedy mi przejdzie. Od rana też się nie odzywałam i mam zamiar w tym wytrwac jak najdłużej. Taka jest u mnie metoda. Bo jak zaczynam dyskutowac i miec pretensje, to odwraca się to przeciwko mnie...
I popłakałam sobie wczoraj, mam nadzieję, że Antoś nie odczuł moich smutków, jakoś bardzo

U mnie dzisiaj szaro, kapuśniakowo i brzydko. Dobrze, że chociaż nie jest tak przejmująco zimno.
Mam nadzieję, że dotrze dzisiaj zaległy prezent dla mamy, bo chciałabym już go jej dac. Tata się wygadał i mama nie może się doczekac
Poza tym mają przyjśc jeszcze inne drobiazgi

łooo to widzę, że nie tylko ja mam kyzysik w małżeństwie...
Też wczoraj pokłóciłam się z mężem... też sobie popłakałam...
Oni są tacy głupi... Jak mogą sprawiać NAM tyle przykrości
Eh... Dzisiaj wymieniłam z nim kilka rzeczowych słów typu "masz klucze do domu?" i powiem szczerze, że wcale nie mam ochoty z nim gadać... jak bede miała na tyle energii po pracy to pójdę na oczyszczające zakupy i może wstąpię po jakiś ciuszek dla maleństwa... A co!!

[Ania0104]

FASOLOWE POLE LIPCOWE

FASOLOWE TYCZKI
29 sztuk mamy

Karolinak82 (Karolina, 26l, Poznań) --------------------------- t.p. 01.07.09 - Zuzia
megi b (Magda, 27l, świętokrzyskie) ------------------------------- t.p. 01.07.09 - ??? lub ???
aha9 (Aśka, 25l, lubuskie) -------------------------------------------- t.p. 01.07.09 - Maja lub Tymon/Michał
eleeri (Aśka, 31l, małopolska) --------------------------------------- t.p. 01.07.09 - Mateusz
p4w (Ola, 26l, Szczecin) ------------------------------------------------ t.p. 02.07.09 - Tomek/Michaś
Cassandra23 (Beata, 26l, lubelskie) ---------------------------- t.p. 03.07.09 - Kubuś
marica5 (Marika, 23l, Chełmn) ------------------------------------ t.p. .07.09 - Martynka
annamaria80 (Ania, 29l, Anglia) ------------------------------ t.p. 06.07.09 - Dawid/Sebastian
musicman (Małgosia, ??l, łódzkie) ----------------------------- t.p. 08.07.09 - Bianka
ainka11111 (???, ?? l, ...) --------------------------------------- t.p. 11.07.09 - Weronika
skierka (Teresa, 27l, podlaskie) ----------------------------------- t.p. 12.07.09 - Amelka
Truheart (Ola, 27l, Łódź) ------------------------------------------ t.p. 13.07.09 - Adaś
jusali (Alicja, 20l, warm.-mazurskie) ----------------------------- t.p. 13.07.09 - ??? lub ???
erysipelothrix (Martyna, 29 l, ...) ------------------------------ t.p. 15.07.09 - ??? lub ???
Svinecka (Ania, 25l, Szczecin) ----------------------------------- t.p. 18.07.09 - Marcel
Ania0104 (Ania, 25l, podkarpacie) ----------------------------- t.p. 19.07.09 - ???
miniusia91 (Asia, 18l, Łódź) ------------------------------------ t.p. 19.07.09 - Nina lub ???
Finka09 (???, ?? l, ...) -------------------------------------------- t.p. 20.07.09 - ???
kasiuuulka (Kasia, 23l, Warszawa) ---------------------------- t.p. 22.07.09 - Wiktoria lub Andrzej
magi77 (Marta, 31 l, mazowieckie) ------------------------------ t.p. 22.07.09 - ???
katarzynka00 (Kasia, ?? l, ...) ---------------------------------- t.p. 24.07.09 - Laura
agga19851985 (Agnieszka, 24l, ...) -------------------------- t.p. 24.07.09 - Fabian/Filip
majka versace (Beata, 31l, Manchester) --------------------- t.p. 25.07.09 - Adrianek
mariolasl (Mariola, 34l, UK) ------------------------------------- t.p. 26.07.09 - Antonio
mirika (Magda, 28l, Warszawa) ---------------------------------- t.p. 26.07.09 - ??? lub ???
Gizmiatko (Kasia, 25l, śląskie) ---------------------------------- t.p. 27.07.09 - Natan
Wojtusia (???, ?? l, ...) -------------------------------------------- t.p. 27.07.09 - ???
evamoni (Ewa, 35l, Niemcy) --------------------------------------- t.p. 28.07.09 - Emilia

nastyeddy (???, 22l, Wlk Brytania) ------------------------------t.p. 31.07.09 - ??? i ???

[Ania0104]

FASOLOWE POLE SIERPNIOWE

FASOLOWE TYCZKI
22 sztuki mamy

czekoladka21 (Ania, 26l, śląsk) -------------------------------- t.p. 01.08.09 - Weronika lub Robert
frida110 (Aśka, ?? l, ...) -------------------------------------------- t.p. 01.08.09 - ??? lub ???
Miramej (Jola, 32l, 3-miasto) ------------------------------------- t.p. 02.08.09 - ??? lub ???
anusia_82 (Ania, 26l, 3-miasto) --------------------------------- t.p. 03.08.09 - ???
elita343 (Ela, 29l, Wrocław) -------------------------------------- t.p. 03.08.09 - Maja lub Filip
Nikka1221 (Małgosia, 25l, Niemcy) -------------------------- t.p. 04.08.09 - Liliana/Maja lub Leo/Max
Syla39 (Sylwia, 29 l, Norwegia) ---------------------------------- t.p. 04.08.09 - ??? lub ???
czarnolaska(???, ?? l, ???) ------------------------------------- t.p. 06 .08.09 - ???
ulika (Magda, 27l, Śląsk) ------------------------------------------- t.p. 10.08.09 - ??? lub ???
kamilka (Kamila, 22l, małopolska) ----------------------------- t.p. 10.08.09 - ??? lub ???
UnholyOne (Ola, 29l, mazowieckie) --------------------------- t.p. 12.08.09 - Antoś
AnnGe (Anna, 26l, dolnośląskie) -------------------------------- t.p. 13.08.09 - Aurelia lub Daniel
lenusia25 (Marlena, 26l, Poznań) ------------------------------- t.p. 13.08.09 - Wiktoria lub Alex
IwonkaAnna83(Iwona, ?? l, ...) ---------------------------- t.p. 18.08.09 - ??? lub ???
Agata R (Agata, 23l, ...) ------------------------------------------- t.p. 19.08.09 - Oliwia lub Piotruś
iwona.sz2403 (Iwona, 26l, Tychy) --------------------------- t.p. 20.08.09 - ???
zioła (???, ?? l, ...) --------------------------------------------------- t.p. 22.08.09 - ??? lub ???
WrednaAfrodyta (???, 20l, ...) ------------------------------ t.p. 25.08.09 - Kalina lub Arkadiusz
marysia_258 (Iza, 25l, Kielce) -------------------------------- t.p. 25.08.09 - Antonina lub Jakub
Sweet_21 (Arleta, 23l, Irlandia) -------------------------------- t.p. 27.08.09 - Łucja lub ???
Adaikaka (Aneta, 22l, Kraków) ------------------------------- t.p. 27.08.09 - ??? lub ???
cashmeree (Sylwia, 26l, Wolsztyn) -------------------------- t.p. 28.08.09 - Nadia lub Dawid

Kto w nas mieszka ??? Chłopcy 18 : 8 Dziewczynki

-------------------------------------------------------------------------------
Nasze Aniołki, które wróciły do nieba [*]

gooha3 [*]
mountain [*]
serafia11 [*]
agagmm23 [*]
Malga19 [*] [*]

[czekoladka21]

Witam mamuski na nowym wątku

Napisane przez UnholyOne

Witajcie
Melduję się na trzeciej częsci Mamuś - Gaduł

Podczytywałam Was wczoraj, ale jakoś nie miałam ochoty pisac
Pożarłam się wczoraj z Tż - tem (Frida, witaj w klubie), a raczej po prostu przestałam odzywac sie, reagowac na niego. Usłyszałam kilka rzeczy, których nikt by nie chciał usłysłyszec. Nie wiem kiedy mi przejdzie. Od rana też się nie odzywałam i mam zamiar w tym wytrwac jak najdłużej. Taka jest u mnie metoda. Bo jak zaczynam dyskutowac i miec pretensje, to odwraca się to przeciwko mnie...
I popłakałam sobie wczoraj, mam nadzieję, że Antoś nie odczuł moich smutków, jakoś bardzo

U mnie dzisiaj szaro, kapuśniakowo i brzydko. Dobrze, że chociaż nie jest tak przejmująco zimno.
Mam nadzieję, że dotrze dzisiaj zaległy prezent dla mamy, bo chciałabym już go jej dac. Tata się wygadał i mama nie może się doczekac
Poza tym mają przyjśc jeszcze inne drobiazgi

hmm.......ja wczoraj mialam bardzo podly humor przez tz oczywiscie!!! wrocilismy z tych urodzin babci kolo 6 wieczorem i chcielismy jechac do kina, znaczy sie to byl moj pomysl, zobaczylam tylko w necie co leci i jazda.........ale moj tz zadzwonil do kolego czy jedzie z nami ze swoja dziewczyna, a on ze nie bo nic w kinie nie leci, ja mowie tz ze leci Siedem Dusz i na to chce jechac, a ten kolega ze jego laska nie chce jechac bo sa jacys pokloceni..........i tz mowi to nie jedziemykurcze myslslam ze go zabije, mowie mu ze skoro oni nie chca to jedziemy sami, a on dalej ze nie........potem tak sie nakrecilam ze wygarnelam mu wszystko i ......oczywiscie cisza-milczenie na calego..........i przyjechal ten kolega do nas z ta laska co nie chcieli do kina jechac........ale sie w****ilam jeszcze bardziej ze ich zaprosil i nic mi nie powiedzial, jak oni pojechali to znowu klotnia i sie popłakałami w sumie poszlismy spac bez zgody...........
dzisiaj dalej jestem na niego zła i nie wiem czy mi przejdzie!! taki za***iscie romantyczny jest zeby do kina jechac z kolega , zamiast ze swoja żoną

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

Jeszcze o tym nie myślałam, ale pewnie zrobię tak jak Miramej Nie chce, zeby ktos mnie ogladał i instruował jak będe karmiła dzidzie ... chce to przeżyć sama - no najwyzej z TZ-tem
(...)
ale ja grzeczna byłam
Nie wiem co sie stało .. gg mi tylko chodziło przez chwile ... a tak na 3 komputerach nie było netu ... i dzisiaj dalej nie ma ... moze ruter sie spsuł

Wiesz Ania, moja mama sama mówi, że najlepiej po swojemu, że czasy się zmieniły (aż się zdziwiłam), za to teściowa... . Całe szczęście zawsze z Małżem jesteśmy lojalni wobec siebie (czy chodzi o moją mamę, czy Jego) i On mówi, że będzie tak, jak chcę. A lista pomysłów teściowej długa .

Nam też ruter szwankuje

Napisane przez UnholyOne

Witajcie
Melduję się na trzeciej częsci Mamuś - Gaduł

Podczytywałam Was wczoraj, ale jakoś nie miałam ochoty pisac
Pożarłam się wczoraj z Tż - tem (Frida, witaj w klubie), a raczej po prostu przestałam odzywac sie, reagowac na niego. Usłyszałam kilka rzeczy, których nikt by nie chciał usłysłyszec. Nie wiem kiedy mi przejdzie. Od rana też się nie odzywałam i mam zamiar w tym wytrwac jak najdłużej. Taka jest u mnie metoda. Bo jak zaczynam dyskutowac i miec pretensje, to odwraca się to przeciwko mnie...
I popłakałam sobie wczoraj, mam nadzieję, że Antoś nie odczuł moich smutków, jakoś bardzo

U mnie dzisiaj szaro, kapuśniakowo i brzydko. Dobrze, że chociaż nie jest tak przejmująco zimno.
Mam nadzieję, że dotrze dzisiaj zaległy prezent dla mamy, bo chciałabym już go jej dac. Tata się wygadał i mama nie może się doczekac
Poza tym mają przyjśc jeszcze inne drobiazgi

UnholyOne , będzie dobrze, zobaczysz .

Napisane przez adaikaka

łooo to widzę, że nie tylko ja mam kyzysik w małżeństwie...
Też wczoraj pokłóciłam się z mężem... też sobie popłakałam...
Oni są tacy głupi... Jak mogą sprawiać NAM tyle przykrości
Eh... Dzisiaj wymieniłam z nim kilka rzeczowych słów typu "masz klucze do domu?" i powiem szczerze, że wcale nie mam ochoty z nim gadać... jak bede miała na tyle energii po pracy to pójdę na oczyszczające zakupy i może wstąpię po jakiś ciuszek dla maleństwa... A co!!

adaikaka .

[UnholyOne]

Napisane przez czekoladka21

Witam mamuski na nowym wątku



hmm.......ja wczoraj mialam bardzo podly humor przez tz oczywiscie!!! wrocilismy z tych urodzin babci kolo 6 wieczorem i chcielismy jechac do kina, znaczy sie to byl moj pomysl, zobaczylam tylko w necie co leci i jazda.........ale moj tz zadzwonil do kolego czy jedzie z nami ze swoja dziewczyna, a on ze nie bo nic w kinie nie leci, ja mowie tz ze leci Siedem Dusz i na to chce jechac, a ten kolega ze jego laska nie chce jechac bo sa jacys pokloceni..........i tz mowi to nie jedziemykurcze myslslam ze go zabije, mowie mu ze skoro oni nie chca to jedziemy sami, a on dalej ze nie........potem tak sie nakrecilam ze wygarnelam mu wszystko i ......oczywiscie cisza-milczenie na calego..........i przyjechal ten kolega do nas z ta laska co nie chcieli do kina jechac........ale sie w****ilam jeszcze bardziej ze ich zaprosil i nic mi nie powiedzial, jak oni pojechali to znowu klotnia i sie popłakałami w sumie poszlismy spac bez zgody...........
dzisiaj dalej jestem na niego zła i nie wiem czy mi przejdzie!! taki za***iscie romantyczny jest zeby do kina jechac z kolega , zamiast ze swoja żoną

Napisane przez adaikaka

łooo to widzę, że nie tylko ja mam kyzysik w małżeństwie...
Też wczoraj pokłóciłam się z mężem... też sobie popłakałam...
Oni są tacy głupi... Jak mogą sprawiać NAM tyle przykrości
Eh... Dzisiaj wymieniłam z nim kilka rzeczowych słów typu "masz klucze do domu?" i powiem szczerze, że wcale nie mam ochoty z nim gadać... jak bede miała na tyle energii po pracy to pójdę na oczyszczające zakupy i może wstąpię po jakiś ciuszek dla maleństwa... A co!!

Oni są jacyś wybrakowani....
Zero zrozumienia, zachowują się jak idioci. Szkoda słów.....
No ale jak juz jednogłośnie uznałyśmy, że za dużo po bezmózgach spodziewac się nie możemy...

Miramej,

[Wojtusia]

Witam w poniedziałek w kolejnej części
U mnie za oknem tez szaro i deszcz kropi.
Ale samopoczucie mam ok, czuje sie dobrze. Właśnie zjadłam na śniadanie talerz pomidorówki

Napisane przez UnholyOne

Podczytywałam Was wczoraj, ale jakoś nie miałam ochoty pisac
Pożarłam się wczoraj z Tż - tem (Frida, witaj w klubie), a raczej po prostu przestałam odzywac sie, reagowac na niego. Usłyszałam kilka rzeczy, których nikt by nie chciał usłysłyszec. Nie wiem kiedy mi przejdzie. Od rana też się nie odzywałam i mam zamiar w tym wytrwac jak najdłużej. Taka jest u mnie metoda. Bo jak zaczynam dyskutowac i miec pretensje, to odwraca się to przeciwko mnie...
I popłakałam sobie wczoraj, mam nadzieję, że Antoś nie odczuł moich smutków, jakoś bardzo

Ja tez jak sie pokłóce z TZ to sie nie odzywam, ale jakos u nas to długo nie trwa na szczescie, bo juz po jakims czasie chciałabym zeby On mnie przeprosił i zeby było jak wczesniej I jakos chyba to wyczuwa i się godzimy. A placze przy kazdej sprzeczce....

Ostatnio w nocy sie poplakalam, bo obudzilam sie z alergią, która u mnie najczesciej objawia sie wysypką tzw. pokrzywką. I poplakalam sie zeby naszej dzidzi nic nie było od tego. Wypiłam wapno i jakos zasnelam i przeszło. Tak do 19 tygodnia miałam spokój nie mialam alergii, a teraz znowu wraca....Czy któras z was tez jest alergiczką?

[magi77]

Witam w III części Nie było mnie weekend, a tu mam tyle do nadrobienia, że nie wiem ile będę to czytała, no i zrobiła się kolejna część.
Miałam wczoraj trochę nadrobić, ale po sobotniej imprezce, przygotowaniach, gotowaniu - nie miałam siły, oczy wychodziły mi z orbit, wszystko bolało. Dzisiaj już ok, ale trochę za dużo na siebie wzięłam /tzn. z ciąży, bo kiedyś to był pikuś/. W każdym bądź razie -nie robię żadnych imienim przez najbliższy rok Dobrze, że mężuś mi dużo pomógł, naprawdę.
Ale koniec już o tym co było. Jutro jadę do swojej gin, jestem ciekawa co powie Boję się bardzo.
A tak na pocieszenie, to synek tak wczoraj mamsusię kopał cały dzionek, że ho, ho. W sumie pierwszego kopniaka dostałam na dzień kobiet - taki z niego kulturalny facecik, jeszcze go nie ma na świecie, a już daje "prezenty" mamusi Póżniej była jeszcze kopniak, a ostatnie dwa dni /piątek, sobota/ cisza, ąż się przeraziłam bo to już 22 tc. Małż stwierdził, że nie czuję bo cały czas biegam, coś robię, na chwilę nie usiądę - i chyba miał rację.
No dobra kończę swoje wywody i idę myju-myju i na śniadanko

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Oni są jacyś wybrakowani....
Zero zrozumienia, zachowują się jak idioci. Szkoda słów.....
No ale jak juz jednogłośnie uznałyśmy, że za dużo po bezmózgach spodziewac się nie możemy...

Miramej,

ja wczoraj to juz o mało nie powiedzialam tż zeby sie wynosil do swojej mamuski!! a potem wyobrazalam sobie jak to bedzie jak sie rozstaniemy i bede sama dziecko wychowywac- naprawde takie mysli mi po glowie chodzily!
my sie rzadko klocimy, ale za to jak juz sie poklocimy to zawsze na maxa

[Miramej]

Napisane przez magi77

Miałam wczoraj trochę nadrobić, ale po sobotniej imprezce, przygotowaniach, gotowaniu - nie miałam siły, oczy wychodziły mi z orbit, wszystko bolało. Dzisiaj już ok, ale trochę za dużo na siebie wzięłam /tzn. z ciąży, bo kiedyś to był pikuś/. W każdym bądź razie -nie robię żadnych imienim przez najbliższy rok Dobrze, że mężuś mi dużo pomógł, naprawdę.
Ale koniec już o tym co było. Jutro jadę do swojej gin, jestem ciekawa co powie Boję się bardzo.
A tak na pocieszenie, to synek tak wczoraj mamsusię kopał cały dzionek, że ho, ho. W sumie pierwszego kopniaka dostałam na dzień kobiet - taki z niego kulturalny facecik, jeszcze go nie ma na świecie, a już daje "prezenty" mamusi Póżniej była jeszcze kopniak, a ostatnie dwa dni /piątek, sobota/ cisza, ąż się przeraziłam bo to już 22 tc. Małż stwierdził, że nie czuję bo cały czas biegam, coś robię, na chwilę nie usiądę - i chyba miał rację.
No dobra kończę swoje wywody i idę myju-myju i na śniadanko

Fajne takie "prezenty", nie? . Wizytą się nie stresuj, my tu jesteśmy, mamy kciuki i nie zawahamy się ich użyć .
I masz rację, nie przemęczaj się już za bardzo .

Napisane przez czekoladka21

ja wczoraj to juz o mało nie powiedzialam tż zeby sie wynosil do swojej mamuski!! a potem wyobrazalam sobie jak to bedzie jak sie rozstaniemy i bede sama dziecko wychowywac- naprawde takie mysli mi po glowie chodzily!
my sie rzadko klocimy, ale za to jak juz sie poklocimy to zawsze na maxa

No trochę przesadził Twój TŻ , ale powiedzcie same dziewczyny, gdzie nie ma spięć?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Dziewczynki, co myślicie o tej tunice?

http://allegro.pl/item579549186_supe...zapraszam.html

Mnie się podoba i chyba sobie kupię, będzie też w sam raz po ciąży, kiedy figura jeszcze nie będzie fajna.

[UnholyOne]

No właśnie, gdzie nie ma spięc...

Tuniczka bardzo fajna, bierz

A ja na śniadanko kanapka z pieczonym schabem na ciepło