2016-07-29, 18:45 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
No to ja jestem genialna bo ja bym wpadła na to , że w tym dniu priorytetem jest młoda, a moim obowiązkiem bez gadania jest pomóc jej w kiblu przy sikaniu, samodzielnie widzieć ze trzeba jej zapiąć buta albo zerknąć czy pończochy całe , sterczeć przy młodych w czasie życzeń i z radosnym uśmiechem przejmować koperty, kwiaty wina czy inne modne podarunki (jakoś tam się podzielić rolami ze świadkiem) i ogólnie esy floresy czyli interesować się weselem pod kątem organizacyjnym...
Jak dla mnie to po to jest świadek i rodzice, by doglądac imprezy i pomagać, a nie po to aby się zamknąć w kiblu przed młodą i rzucać teksty o masie czasu, mogła wstać wcześniej by się wyfiokować lub przynajmniej nie okupować łazienki... Nie słuchaj tych pierdół o bridezilli autorko, miałaś beznadziejną świadkową, głupią albo cię olała albo 1 i 2. |
2016-07-29, 18:49 | #32 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Poza tym dlaczego na własny koszt? Moja koleżanka wychodziła na mąż niedawno i nie musiała się martwić o panieński. Bliskie kumpele zrobiły zrzutkę, podzielić na kilka osób, to koszta robią się niewielkie, a panna ma niespodziankę. Ja Autorkę rozumiem Sama niedawno świadkowałam swojej koleżance z licealnej ławki. Miałam gdzieś swój wygląd, przejmowałam się tym, czy ona jest gotowa, dopilnowałam, by wszystkie zabobony typu coś pożyczonego, niebieskiego były odbębnione, przed kościołem i do pierwszych fot pilnowałam, czy suknia z tyłu się nie zadziera i ładnie leży i inne pierdoły. I tak, czułam się jak asystentka trochę, ale dla mnie było to coś przyjemnego i normalnego. Chciałam pomóc bliskiej kumpeli w jej ważnym dniu. Tak by się nie musiała dodatkowo stresować i martwić. ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ---------- Cytat:
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
||
2016-07-29, 18:50 | #33 | ||
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Cytat:
Zaznaczę na wszelki wypadek: nie, nie zajmowałabym łazienki.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. Edytowane przez Djuno Czas edycji: 2016-07-29 o 18:55 |
||
2016-07-29, 18:53 | #34 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Gdyby moja przyjaciółka się tak zachowywała przed ślubem, podziekowalabym za przyjaźń. Plus zmieniła swiadkowa. Co to za przyjaciółka, która w dniu ślubu i wesela swojej przyjaciółki, zajmuje PM łazienkę.... ? Sytuacja w ogóle nie do przyjęcia. |
|
2016-07-29, 18:57 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Jak dla mnie wystarczyłoby spojrzeć na pannę młodą w tym dniu, by wiedzieć, czy się domyślić, że potrzebuje pomocy. To chyba normalne.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2016-07-29, 18:58 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
hmmm trudno się ustosunkować bo sporo zostało juz napisane, ale jak napiszesz o jakimś innym "problemie" np. że 5 lat temu stojąc przy kasie zostałaś potrącona wózkiem przez klientkę stojącą za Tobą i do tej pory nie możesz się z tym pogodzić- to już może postaram sie jakoś pomóc.. A tak na serio. Wydaje mi sie, że podstawą jest pragmatyczne podejście do życia. Nie wiem i za sory za określenie ni ch..ja nie potrafię odgadnąć, jakie to ma w TEJ chwili dla Ciebie znaczenie. Rozumiem rozkminianie sytuacji, na które ma się jakiś wpływ teraz czy w przyszłości, w tym przypadku jest to problem znaczący tyle co przysłowiowy "zeszłoroczny śnieg". Oczywiście można zadać pytania: po kiego się odzywam. Ano po to aby zasygnalizować Ci zmianę nastawienia i podejścia do pewnych spraw. Bo jeżeli To dla Ciebie jest taki wielki problem, że aż w miesiąc po ślubie zbierałaś się z tym, to sory ale jak sama się nazwałaś chyba jesteś "niezrównoważona", bo zamiast teraz cieszyć się prawie miesięcznym małżonkiem, Ty zajmujesz sie takimi głupotami (chyba że już Ci się znudził- w końcu to aż miesiąc po ślubie
|
2016-07-29, 19:02 | #37 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o dowolną pomoc w łazience, to myślałam, że od tego są matki, siostry czy kuzynki, a nie świadkowie. Świadkowie składają podpis i takie było moje przekonanie do dzisiejszego wieczora. I nigdy nie rozważałam, jak sikają panny młode. Serio. Tak po prostu.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-07-29, 19:03 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Brr... przerazajaca panna mloda.
Wspominasz, ze twoja swiadkowa, to nie dusza towarzystwa, a imprezy to nie jej zywiol. Rozumiem, ze pewnie marzylas o slubie, jaralas sie nim i mialas wszystko, co i jak powinno wygladac w jednym paluszku. A teraz postaw sie na miejscu osoby prawdopodobnie intowertycznej, zyjacej we wlasnym wewnetrznym swiecie i nie bardzo interesujacej sie slubami. Tak, nie wszystkie kobiety marza o bialej sukni. Ona nie robila ci na zlosc, zeby ci uprzykrzyc dzien, ona nie wiedziala, ze ty oczekujesz od niej czegos wiecej niz tylko podpisania papierka, bo powiem, ze z tym tylko kojarzy mi sie swiadkowanie. Jakies bukiety, buty, koperty, gdyby mi ktos jasno i wyraznie nie powiedzial czego chce w zyciu bym nie wpadla na zadna z tych rzeczy. Nie ma tutaj zadnego egoizmu, ani zlych checi, po prostu nie wszyscy wiedza wszystko o slubach i oczekiwaniach panien mlodych. Ciagle mnie zastanawia, dlaczego ona miala ci trzymac bukiet, skoro to byl twoj slub? Edytowane przez vanniaa Czas edycji: 2016-07-29 o 19:09 |
2016-07-29, 19:04 | #39 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Jeśli tylko dla gościa przygotowanie się do imprezy to nie lada wysiłek (patrz nawet opisywana swiadkowa, która musiała zabunkrować się w łazience by się zrobić na bóstwo) to nie trzeba wielkiej wyobraźni by wiedzieć, ze przygotowanie i nadzorowanie takiej imprezy to jest robota, plus główna bohaterka co do wyglądu ma najgorzej bo jest ubrana najbardziej nietypowo Cytat:
|
||
2016-07-29, 19:07 | #40 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Porównywanie tego do opieki nad dzieckiem jest bez sensu. Lepszym porównaniem byłaby prośba o podlanie kwiatków w trakcie urlopu i brak informacji, że w mieszkaniu są zwierzęta. Bo to niby oczywiste, że nie wystarczy podlać w sobotę, tylko psa trzeba codziennie wyprowadzać.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-07-29, 19:07 | #41 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Ale jeśli ktoś wyraźnie prosi przyjdź i pomóż to niestety potrzebuje kogoś do roboty. |
|
2016-07-29, 19:12 | #42 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Ja nie twierdzę, że przyjaciółka jest ósmym cudem świata, zajmowanie łazienki jest poniżej pasa, twierdzę, że niektórzy zbyt szybko uważają niektóre rzeczy za oczywiste. Oraz, że to trochę sztuczny problem, bo świadek nie zorganizowała wieczoru panieńskiego, zajęła łazienkę oraz nie odbierała kopert.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-07-29, 19:14 | #43 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Gdybym miała komuś podlewać kwiatki nie zakładałabym że ma zwierzątko, i czemu psa a nie np. węża Ale jeśli ktoś mnie poprosi o podlanie kwiatka to wiem, że należy pójść do tego kogoś - np. pojechać, albo wejść na piętro, pamiętać o zakręceniu kranu, zamknięciu drzwi, zgaszeniu światła, nienaniesieniu błota, itp, a nie cudowna teleportacja, magiczny ruch wyczarowaną znienacka konewką i szast prast albo dajcie mi rozpiskę, co trzeba zrobić. ---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Cytat:
|
||
2016-07-29, 19:14 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Jeśli chciałaś, żeby świadkowa organizowała i się udzielała to trzeba było wybrać kogoś, kto ma do tego dryg, a nie antyimprezowego aliena.
Ja bym nie wpadła na to, że świadkowa organizuje panieński. Ani na to, że trzeba wziąć kwiaty. Ani na to, że do mnie należy trzymanie kopert. Ani, że istnieją kiecki, w których człowiek nie potrafi się wysikać, mimo że kilka wieczorowych kiecek na sobie miałam, długą też. Do dzisiaj był to dla mnie wymysł kiepskich komedii romantycznych rodem z hameryki. We w miarę świadomym życiu byłam na 2 weselach, nigdy nie uczestniczyłam w organizowaniu. Raz byłam druhną, pytałam, czy mam jakieś obowiązki. Dowiedziałam się, że nie, że tylko przejść się w tym "pochodzie". No spoko. Zmyłam się z facetem niedługo po północy. A potem musiałam wysłuchiwać pretensji, bo niby druhny i drużbowie zawsze siedzą do końca wesela. Ciekawe, skąd ja to miałam wiedzieć, bo jakoś nikt mi o tym nie wspomniał. |
2016-07-29, 19:15 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 172
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Nie każdy ekscytuje się cudzymi ślubami. Dla mnie rola świadka to głównie podpis.
|
2016-07-29, 19:15 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
A, i nigdy się nie spotkałam z jakąś większą rolą świadka. Zawsze byli tylko do podpisu.
|
2016-07-29, 19:17 | #47 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
I jeszcze raz: świadek składa podpis, nie zamawia wódkę/limuzynę/jednorożca na biegunach. Organizacja to organizacja, podpis to kilka minut formalności. Nie, nie domyśliłabym się, że autorka oczekuje ode mnie imprezy/odbierania prezentów/zapinania butów. Serio. I o ile w mieszkaniu przed ślubem pewnie ogarnęłabym, że po coś przyszłam wcześniej i nie po siedzenie w łazience, to w trakcie imprezy kompletnie nie ogarnęłabym moich obowiązków. To nie jest tak oczywiste, jak wam się wydaje.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-07-29, 19:23 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
No właśnie Prośba o pomoc była sformułowana wprost, koleżanka się zgodziła, a potem bardziej przeszkadzała niż pomagała. O to można mieć tutaj żal, choć jednak nie radzę szczególnie przeżywać tej sytuacji. Inne kwestie to już inna historia, mogła nie domyślić się, że czegoś od niej chcesz. To wszystko wcale nie jest oczywiste i wiele zależy od osobistych ustaleń, a skoro ustaleń nie było, to ciężko mieć pretensje.
|
2016-07-29, 19:23 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Zdublowany post
Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2016-07-29 o 19:25 |
2016-07-29, 19:25 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
|
|
2016-07-29, 19:26 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 172
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
|
2016-07-29, 19:27 | #52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
|
|
2016-07-29, 19:29 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
A jeszcze trudniej się domyślić, że taka laska właśnie w tej chwili chce siku. Zapisz
Zapisz Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2016-07-29 o 19:31 |
|
2016-07-29, 19:31 | #54 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
Ale od troski i zainteresowania się zaczyna, mnie się zawsze wydawało, że świadek i świadkowa to taka zaszczytna propozycja/funkcja, wybiera sie kogoś wyjątkowego, nie bez powodu, do podpisu to wystarczy portier z urzędu ---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- Cytat:
|
||
2016-07-29, 19:34 | #55 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Autorka pisze o rzeczach, które dla mnie są kompletnym kosmosem. Musiała wziąć własną torebkę, bo przyjaciółka nie domyśliła się, że ma do swojej spakować rzeczy, przyjaciółka w trakcie wesela nie pytała o samopoczucie i nie zbierała kopert. I sama z siebie nie trzymała bukietu (autorka musiała wtedy zakomunikować jasno, czego potrzebuje i, o dziwo, zadziałało). Nie pomagała też w transporcie rzeczy, w końcu po to dostajesz zaproszenie na wesele, żeby robić za kierowcę. Tak, uważam, że zajmowanie łazienki jest złe. Ale cała reszta nie jest tak oczywista, jak ci się wydaje. Nie przyszłoby mi do głowy, że mam spakować rzeczy panny młodej. Nie przyszłoby mi do głowy, że to ja mam pytać, czego ona potrzebuje, skoro to ona jest gospodarzem i to jej impreza. Ogólnie pewnie nie zawracałabym jej za bardzo głowy, skoro ma koło siebie ukochanego męża, rodziców i najbliższą rodzinę. I jeśli nie zakomunikowałaby mi tego wprost, nie domyśliłabym się. Już nie wspominając o wieczorze panieńskim, o który autorka nie ma żalu, ale jednak ma.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-07-29, 19:39 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Moje ewentualne myśli, gdy widzę pannę młodą:
- jak ładnie wygląda - no nie wygląda najlepiej - fajną kieckę sobie kupiła, świetnie na niej leży - ta sukienka do niej nie pasuje - fajny welon - niefajny welon - łany bukiet - standardowy bukiet - no to ma najważniejszy/najpiękniejszy dzień w życiu - fajne miejsce na sesję fotograficzną - nieciekawe miejsce sobie wybrali na sesję itp. Rzeczy, o których NIGDY nie myślę: - jak ona oddaje mocz - jak ona oddaje kał - jak ona wiąże buty I tyczy się to nie tylko panien młodych, nie mam takich rozkmin w stosunku do żadnych ludzi. Zapisz
|
2016-07-29, 19:45 | #57 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ---------- Cytat:
|
|||
2016-07-29, 19:46 | #58 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 21:34 |
2016-07-29, 19:49 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
kurczę jak dla mnie to można się nie domyślić miliona rzeczy, ale nie tego że młoda a nie świadkowa jest najważniejsza, że młoda może chcieć pomocy i że nie jest rolą świadka tylko pierdzieć w stołek
|
2016-07-29, 19:51 | #60 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Żal do świadkowej - czy słusznie?
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.