Problem z porannym wstawaniem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-14, 22:26   #31
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Synkopa Pokaż wiadomość
Kurcze, u mnie z wiekiem chyba wzrasta zapotrzebowanie na sen

Ja myślę, że to wszystko to jest kwestia jakiejś regulacji trybu życia. Tak jak już było wspomniane.
Spróbować zmusić się do chodzenia spać o w miarę stałej porze i wstawania też o stałej porze.

Łatwo powiedzieć, ale trudniej wykonać - sama o tym wiem. Nie mam możliwości uregulowania tego.

](szczególnie w sesji nie pozwalają mi marnować czasu na sen
Pewnie tak, gdy człowiek nie pracuje od świtu będąc sową to jeszcze nie jest to jakiś dojmujący problem, gorzej, gdy zasnąć nie można do świtu a niedługo po nim trzeba się zrywać
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:32   #32
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Pewnie tak, gdy człowiek nie pracuje od świtu będąc sową to jeszcze nie jest to jakiś dojmujący problem, gorzej, gdy zasnąć nie można do świtu a niedługo po nim trzeba się zrywać
Mnie się parę razy zdarzyło zwątpić w sens położenia się spać, widząc za oknem już pierwsze przejaśnienia.
Zdaje się z wtorku na środę (paskudna środa, wszystkie zaliczenia w jednym dniu) przed godziną czwartą już nie było całkiem ciemno za oknem, a ja musiałam wstać o 7...
To akurat jest kwestia tymczasowa.

Ale czasem i w zwykłym, nie jakoś przeciążonym okresie, zdarzają się takie dni...
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:36   #33
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Synkopa Pokaż wiadomość
Mnie się parę razy zdarzyło zwątpić w sens położenia się spać, widząc za oknem już pierwsze przejaśnienia.
Zdaje się z wtorku na środę (paskudna środa, wszystkie zaliczenia w jednym dniu) przed godziną czwartą już nie było całkiem ciemno za oknem, a ja musiałam wstać o 7...
To akurat jest kwestia tymczasowa.

Ale czasem i w zwykłym, nie jakoś przeciążonym okresie, zdarzają się takie dni...
Ja to już nawykowo zasypiam ok piątej gdy jest całkiem jasno, i tak latami bo pracuję na popołudnia więc tak sobie organizm poustawiał po swojemu, dla mnie kiedy indziej jest rano, popołudnie i noc, nawet wolę nie zastanawiać się czy to jakimś kosztem zdrowia się odbywa i czy to jeszcze jest bycie po prostu sową czy już bezsenność. Choć niby swoje 6h śpię.

W takiej sytuacji jak pogrubione musiałabym się położyć po powrocie z zajęć na jakieś dwie godziny..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:40   #34
Iclosemyeyes
Zakorzenienie
 
Avatar Iclosemyeyes
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez MartaMagda Pokaż wiadomość
Witajcie Sowy

Dziewczyny, a jak u Was z ciśnieniem krwi? Sama mam je bardzo niskie, a to rano bardzo przeszkadza w wybudzaniu - od budzika do mojego wstania mija średnio 40-60 minut i pierwsze co robię to wydaję z siebie jęk, a potem muszę się napić kawy, bo inaczej nie wiem, jak się nazywam
ooo dobrze wiedzieć, nigdy nie wiedziałam że to się jakoś wiąże.

Cytat:
Napisane przez littlemary Pokaż wiadomość
Kupiłam tam budzik dla taty bo ma ten sam problem co ja. Oboje mamy niskie ciśnienie. Ja praktycznie cały czas mam 90/60, puls 54 w porywach. Stąd tez moje poranne problemy ze wstawaniem. Poza tym wszystko jest ok, nie przysypiam w dzień, badam się regularnie więc np. cukrzyca odpada. Chodźcie spać w miarę regularnie i postarajcie się przesypiać te 7-8 godzin.
ja tak samo, mam to po mamie. ja mam tak że nawet umiem wstać jeśli wiem, że MUSZĘ, ale dla mnie takie wczesne wstawanie jest po prostu... przykre nie wiem, strasznie się wtedy źle psychicznie czuję, a później przez resztę dnia boli mnie głowa i ogólnie czuję się jak na kacu. Tak więc wcześnie rano wstaję tylko naprawdę wtedy, gdy nie ma innego wyjścia, natomiast w innym przypadku zawsze szukam jakiegoś usprawiedliwienia dla swojego spania, typu: "pójdę kiedy indziej to załatwić", "nic się nie stanie jak opuszczę te zajęcia" itd
__________________
Happiness only real when shared
Iclosemyeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:42   #35
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Ja potrzebuję 10 godzin snu, by się wyspać. Tak, jestem śpiochem. Choć miałam problemy ze snem i spałam mniej, z tym, że wiadomo, to mi nie służyło. No, ale najlepiej się czuję jak tyle pośpię. A mam 20 lat. Te książkowe 7-8 godzin to dla mnie za mało. A, i jak mam wstać z rańca, czyli np 6-8, to nawet 12 nie pomoże . Są tacy ludzie, którzy ile by nie spali, to nie będą wypoczęci rankiem.. A są tacy, co pośpią kilka godzin, a i tak wstaną rano tzw. ranne ptaszki. Gdy byłam u babci na wsi, to zawsze najchętniej wstawałabym o 10-12, a siostra cioteczna nawet o 6 rano, taki z niej ranny ptaszek. Nam chyba pozostaje się "doładować" czymś rano. Ja często nie szłam na jakieś zajęcia z rana, bo nie chciało mi się przed 6 wstawać i chciałam pospać chociaż do 8 czy 9, choć i tak wolałabym dłużej.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-06-14 o 22:44
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:42   #36
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Wydaje mi się, że przy takich problemach należy najpierw upewnić się, czy się odpowiednio wysypiamy - nie wszystkim wystarcza ta sama ilość snu, jedni potrzebują sześciu godzin, inni dziesięciu. Można też się nie wysypiać dobrze, np. jeśli często się budzisz. Jeśli to wydaje się ok, trzeba by pójść do lekarza. Może coś się wyjaśni.


Co do mnie, też mam takie problemy do pewnego stopnia, no ale cóż, nie lubię wcześnie chodzić spać ani wczesnie wstawać. Mam budzik w telefonie, któego nienawidze, budzi mnie skutecznie. Czasem dla pewności kładę telefon z dala od łóżka, musze wstać, żeby wyłączyć ten wstrętny dźwięk, a jak już wstanę i przejdę te kika kroków to łatwiej się otrząsnąć. Druga sprawa - daję sobie rano czas na rozkręcenie, mimo że to wymaga wcześniejszego wstania. Zwykle daję sobie dwie godziny od wstania do wyjścia, chyba że musze wyjść o 7:30, wtedy wstaję o szóstej, bo wcześniej wydaje mi się przesadą. Oprócz tego wydaje mi się, że lepiej się wysypiam przu otwartym oknie (o ile nie jest za zimno) albo przynajmniej dobrze wywietrzonym pokoju, i nie warto się za ciepło przykrywać.

Co do niskiego ciśnienia - owszem, mam. Ostatnio spadło tak nisko że przez cały czas bolała mnie głowa. Dostałam krople na podniesienie ciśnienia - są boskie. Nie dość, że ból głowy przeszedł to i senność. teraz biorę w razie potrzeby. Nie wiem, czy będą mi zawsze pomagać, bo mam chorą tarczycę i czasem bardzo źłe to wpływa namoje samopoczucie, ale póki co jestem zadowolona.
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 22:43   #37
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość

W takiej sytuacji jak pogrubione musiałabym się położyć po powrocie z zajęć na jakieś dwie godziny..
Gorzej jeśli zajęcia trwają od 8 rano do... po 20. W domu byłam o 22.30
Ale za to dziś sobie odbiłam. 4 godziny spałam w ciągu dnia. Jak niemowlę.

Ale w wakacje chcę spróbować się uregulować trochę. To dziwne. Od 5 lat wstaję o tej samej porze. Dużo osób mówi, że po kilku latach już sami z siebie wstają o danej godzinie, o której przywykli. A ja nie.
W sumie to nawet nie chcę tego osiągnąć. Chciałabym po prostu słyszeć rano budzik i nie zasypiać z obawą, że jak zasnę na prawym boku to nie wstanę, bo nie obudzi mnie budzik (naprawdę tak jest. muszę spać przodem do budzika, jak odwrócę się tyłem to nie wstanę. Nie wiem nawet czy po prostu nie słyszę budzika, czy go wyłączam nieświadomie, czy może pechowo on akurat nie dzwoni. Ale ustawione są zawsze te 4 budziki. Na drugim boku śpię tylko w dni wolne )

Edytowane przez Synkopa
Czas edycji: 2012-06-14 o 22:46
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-14, 22:50   #38
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Ja potrzebuję 10 godzin snu, by się wyspać. Tak, jestem śpiochem. Choć miałam problemy ze snem i spałam mniej, z tym, że wiadomo, to mi nie służyło. No, ale najlepiej się czuję jak tyle pośpię. A mam 20 lat. Te książkowe 7-8 godzin to dla mnie za mało. A, i jak mam wstać z rańca, czyli np 6-8, to nawet 12 nie pomoże . Są tacy ludzie, którzy ile by nie spali, to nie będą wypoczęci rankiem.. A są tacy, co pośpią kilka godzin, a i tak wstaną rano tzw. ranne ptaszki. Gdy byłam u babci na wsi, to zawsze najchętniej wstawałabym o 10-12, a siostra cioteczna nawet o 6 rano, taki z niej ranny ptaszek. Nam chyba pozostaje się "doładować" czymś rano. Ja często nie szłam na jakieś zajęcia z rana, bo nie chciało mi się przed 6 wstawać i chciałam pospać chociaż do 8 czy 9, choć i tak wolałabym dłużej.
Mogłabym jak Niemen
"Mam tak samo jak Ty...."
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 23:01   #39
burrito_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 302
GG do burrito_
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Jeżeli budzisz się w środku cyklu to nic dziwnego, że nie możesz wstać i czujesz się bardzo zmęczona. Zajrzyj tutaj: http://sleepyti.me/ Może to pomoże
burrito_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 23:04   #40
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

1. Sztywne godziny snu
2. budzić się zawsze po wielokrotności 1,5 godziny (3, 4,5, 6, 7,5, 9) - nie musi być super równo
3. rozsunąć ewentualne rolety żeby mieć światło
i mój własny patent
4. położyć budzik jak najdalej od łóżka (trzeba wstać żeby go wyłączyć :P)
Jak masz androida to polecam na markecie wyszukać budzik xtream - w ustawieniach zaznaczyć zad matematyczne przynajmniej średniej trudności :P i na wyłaczenie i na drzemkę - będzie się darł coraz głośniej aż nie rozwiążesz zadania :P

(mam problem ze wstawaniem od lat i tylko to sprawia że kiedy trzeba wstaje :P)

Edytowane przez Arrianna
Czas edycji: 2012-06-14 o 23:06
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 23:07   #41
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Synkopa Pokaż wiadomość
Gorzej jeśli zajęcia trwają od 8 rano do... po 20. W domu byłam o 22.30
Ale za to dziś sobie odbiłam. 4 godziny spałam w ciągu dnia. Jak niemowlę.

Ale w wakacje chcę spróbować się uregulować trochę. To dziwne. Od 5 lat wstaję o tej samej porze. Dużo osób mówi, że po kilku latach już sami z siebie wstają o danej godzinie, o której przywykli. A ja nie.
W sumie to nawet nie chcę tego osiągnąć. Chciałabym po prostu słyszeć rano budzik i nie zasypiać z obawą, że jak zasnę na prawym boku to nie wstanę, bo nie obudzi mnie budzik (naprawdę tak jest. muszę spać przodem do budzika, jak odwrócę się tyłem to nie wstanę. Nie wiem nawet czy po prostu nie słyszę budzika, czy go wyłączam nieświadomie, czy może pechowo on akurat nie dzwoni. Ale ustawione są zawsze te 4 budziki. Na drugim boku śpię tylko w dni wolne )
Nie, no jeśli zajęcia trwają potem cały dzień to człowiek chodzi z oczami na zapałki, a jeszcze jak trzeba jakoś w nich aktywnie uczestniczyć to już w ogóle

Może po prostu tego budzika nie słyszysz śpiąc odwrócona

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
1. Sztywne godziny snu
2. budzić się zawsze po wielokrotności 1,5 godziny (3, 4,5, 6, 7,5, 9) - nie musi być super równo
3. rozsunąć ewentualne rolety żeby mieć światło
i mój własny patent
4. położyć budzik jak najdalej od łóżka (trzeba wstać żeby go wyłączyć :P)
Jak masz androida to polecam na markecie wyszukać budzik xtream - w ustawieniach zaznaczyć zad matematyczne przynajmniej średniej trudności :P i na wyłaczenie i na drzemkę - będzie się darł coraz głośniej aż nie rozwiążesz zadania :P

(mam problem ze wstawaniem od lat i tylko to sprawia że kiedy trzeba wstaje :P)
nowoczesna elektronika bywa okrutna
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-14, 23:11   #42
Reiraa
Raczkowanie
 
Avatar Reiraa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Tak czytam dziewczyny co piszecie i stwierdziłam, że też chyba byłam kotem w poprzednim wcieleniu
Mizianie i spanie

Miałam w planach biegać rano, ale jak ten okropny budzik dzwoni godzinę wcześniej to mi ręce opadają. Wstawanie to dla mnie koszmar

Jak będziemy tak siedziały o tej porze na wizażu to chyba nigdy się nie przestawimy na prawidłowe wstawanie .. więc idę spać. Ja i mój kot. Dwa śpiochy
__________________
Reiraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 23:14   #43
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Reiraa Pokaż wiadomość
Tak czytam dziewczyny co piszecie i stwierdziłam, że też chyba byłam kotem w poprzednim wcieleniu
Mizianie i spanie

Miałam w planach biegać rano, ale jak ten okropny budzik dzwoni godzinę wcześniej to mi ręce opadają. Wstawanie to dla mnie koszmar

Jak będziemy tak siedziały o tej porze na wizażu to chyba nigdy się nie przestawimy na prawidłowe wstawanie .. więc idę spać. Ja i mój kot. Dwa śpiochy
Dlaczego nie pobiegasz więc wieczorem?
Moje dwa sierściuchy już dawno chrapią, jeden wgramolił się na mnie.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 23:38   #44
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

A ja już niedługo będę miała kompana do spania

Po kilku latach namawiania udało mi się wynegocjować przygarnięcie małej koteczki (mieszkam jeszcze z rodzicami i mama była przeciwna, bo zwykle tylko ona jest w domu i ona by musiała się kotem zajmować)

Tak więc już za 2-3 tygodnie będę miała moją młodszą siostrę bliźniaczkę, że tak powiem do spania, tulenia i miziania TŻ będzie miział "na dwie ręce"

Moja pora już wybija.
Jeszcze krzyżówka przed zaśnięciem (nie wiem skąd ten nawyk, ale zawsze chociaż jedna krzyżóweczka już leżąc w łóżku )

dobrej nocy

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Cytat:
Napisane przez burrito_ Pokaż wiadomość
Jeżeli budzisz się w środku cyklu to nic dziwnego, że nie możesz wstać i czujesz się bardzo zmęczona. Zajrzyj tutaj: http://sleepyti.me/ Może to pomoże
Z ciekawości zapytam, czy próbowałaś?
Bo to dość interesujące ciekawe czy faktycznie można poczuć różnicę, stosując się do tego
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 00:13   #45
burrito_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 302
GG do burrito_
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Synkopa Pokaż wiadomość

Z ciekawości zapytam, czy próbowałaś?
Bo to dość interesujące ciekawe czy faktycznie można poczuć różnicę, stosując się do tego
Tak, próbowałam I naprawdę była różnica. Mimo, że ciężko było mi wygramolić się z ciepłego łóżeczka to nie czułam się już taka zaspana jak to zazwyczaj miało miejsce Długo się tym jednak nie nacieszyłam. Sesja nadeszła; nauka do 4-5 rano kiedy trzeba wstać o 8, ale wtedy nadal starałam się ten jeden pełny cykl przespać. Szczerze? Nic to nie dało, ale czego się spodziewać
burrito_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 00:25   #46
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Odkąd pamiętam mam problem z wczesnym wstawaniem, za to zajmować się pracą i rozrywką mogę całą noc. Często kładę się spać o 6 rano . Na wykłady jeżdżę po nieprzespanych nocach . Zdarzało mi się 50 godzin z rzędu nie spać.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 06:54   #47
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Mój był nakręcany.
Tylko, że ja studiach byłam kilkanaście lat temu.
Sądzę, że jak sie zakręcisz na jakis starociach jeszcze taki dorwiesz. Te budziki były nie-do-zdarcia Mógł zlecieć z pólki i dalej dwonił.
Cytat:
Napisane przez Kaaef Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że ostatnio widzę takie coraz częściej. Wiadomo, już nie takie nakręcane, ale ten sam design tylko bardziej "nowoczesny". Generalnie to ze wstawaniem nie mam problemów, po prostu lubię takie pierdółki, a tego typu budzik to fajny gadżet.[
Takie nakręcane budziki są w ikei, tylko czarne. Kiedyś chciałam stosować to to do celów budzenia, ale jest on zdecydowanie za głośny jak na moją głowę, więc tylko sobie swoi i tyka
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 08:50   #48
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Mam budzik z Ikei ale się rozregulował i godzina trwa wg niego jakieś 52 minuty.

Oczywiście nie zwlekłam się rano z łóżka i do pracy dotarłam z poślizgiem Marzę też o drugiej kawie...

Gdyby był na to jakiś cudowny lek...
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 08:52   #49
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

On ma z tyłu takiego pstryczka, którym ustawia się czy ma chodzić wolniej czy szybciej spróbuj go tym wyregulować na nowo
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-15, 09:06   #50
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

hihi próbowałam, ale nie jestem w stanie ustawić tego na równe 60 min.

Poza tym chcę taki budzik: http://www.youtube.com/watch?v=izWCU...eature=related
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 09:18   #51
n a d i a
Raczkowanie
 
Avatar n a d i a
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 352
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Ja mam największy problem z zasypianiem... Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią zasnąć w kilka minut, gdziekolwiek. Ja muszę mieć idealne warunki by zasnąć - idealna ciemność (jak jestem w domu to przeszkadza telewizor, jak w akademiku to współlokatorki, bo one się uczą nocami), cisza - ten wymóg też nie jest spełniony, pościelone łóżeczko, uchylone okno i wszystko "na cacy". Próbowałam opaski do spania, próbowałam stoperów - średnio się to wszystko sprawdza.
Czasem potrafię próbować zasnąć przez 3-4 godziny. A nie jestem jakąś osobą szczególnie wypoczętą, owszem jak mam taki "zapieprz", że padam na twarz to trochę łatwiej mi zasnąć, ale po zwyczajnym dniu jest ciężko.
A jakość tego snu potem przekłada się też na problemy ze wsteniem. Jak sobie zaplanuję, że pójdę spać o 11 a wstanę o 6 to z planu nici, bo zasnę o 3 a zwlokę się z łóżka po 9
__________________
Starzejący się mężczyźni zaczynają wyglądać jak Sean Connery.
Problem starzejących się kobiet jest taki... że też zaczynają wyglądać jak Sean Connery.

n a d i a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 09:24   #52
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez wiolka1115 Pokaż wiadomość
Jak w temacie, mam elastyczne godziny pracy, mogę przyjść do pracy między 6.00 a 10.00 a na którą chodzę? Oczywiście na 10 i to ledwo co mogę zdążyć... Nastawiam kilka budzików na 7.00, odkładam telefon tak żeby musieć wstać go wyłączyć i nic.. Po prostu wyłączam go i kładę się dalej spać, robi się to męczące bo trace cały dzień, nie mogę zmusić żeby wstać wcześniej, a nie ważne o której się budzę to i tak i tak jestem niewsypana.
Czy któraś miała taki problem? Jak przestawić się na wstawanie wcześniej?
Zbadaj sobie hormony tarczycowe, cukier i cholesterol.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:15   #53
Reiraa
Raczkowanie
 
Avatar Reiraa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Dlaczego nie pobiegasz więc wieczorem?
Moje dwa sierściuchy już dawno chrapią, jeden wgramolił się na mnie.
Myślałam o tym ale to raczej może mieć gorsze skutki. Bieganie rozbudza, wiec rano jak jestem zaspana to taki bieg może pomóc a wieczorem może dodatkowo przeszkodzić w szybkim zaśnięciu
__________________
Reiraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:19   #54
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Dlaczego nie pobiegasz więc wieczorem?
Cytat:
Napisane przez Reiraa Pokaż wiadomość
Myślałam o tym ale to raczej może mieć gorsze skutki. Bieganie rozbudza, wiec rano jak jestem zaspana to taki bieg może pomóc a wieczorem może dodatkowo przeszkodzić w szybkim zaśnięciu
Mnie aktywność fizyczna pobudza, kiedyś chodziłam wieczorem na basen albo biegać i mimo, że wracałam do domu złachana strasznie, to i tak miałam metabolizm rozbujany, byłam nieźle natleniona i tak jak kończyłam aktywność około 21 to do 2-3 w nocy na wysokich obrotach zasuwałam
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:26   #55
ruda_not_grazyna
Rozeznanie
 
Avatar ruda_not_grazyna
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 681
GG do ruda_not_grazyna
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez n a d i a Pokaż wiadomość
Ja mam największy problem z zasypianiem... Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią zasnąć w kilka minut, gdziekolwiek. Ja muszę mieć idealne warunki by zasnąć - idealna ciemność (jak jestem w domu to przeszkadza telewizor, jak w akademiku to współlokatorki, bo one się uczą nocami), cisza - ten wymóg też nie jest spełniony, pościelone łóżeczko, uchylone okno i wszystko "na cacy". Próbowałam opaski do spania, próbowałam stoperów - średnio się to wszystko sprawdza.
Czasem potrafię próbować zasnąć przez 3-4 godziny. A nie jestem jakąś osobą szczególnie wypoczętą, owszem jak mam taki "zapieprz", że padam na twarz to trochę łatwiej mi zasnąć, ale po zwyczajnym dniu jest ciężko.
A jakość tego snu potem przekłada się też na problemy ze wsteniem. Jak sobie zaplanuję, że pójdę spać o 11 a wstanę o 6 to z planu nici, bo zasnę o 3 a zwlokę się z łóżka po 9
Ja często popijam sobie ciepłe mleko przed zaśnięciem - wypijam, odstawiam szklankę i się od razu kładę do łóżka. Moja mama sprzedała mi ten patent Jak na razie pomaga
A czasem też wymyślam w głowie niestworzone historie np. myślę sobie co by było, gdybym była sławną malarką? wiem, głupio to brzmi, ale układam sobie całą tą historyjkę (czasem niezły scenariusz do filmu mógłby z tego powstać), aż w końcu zasypiam, sama nie wiem kiedy
ruda_not_grazyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:37   #56
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

o! Śpiochy! *miziu - miziu na powitanie*
Momentami jakby czytała o sobie. Tylko że mój TŻcior i praca "wyregulowały" moje "ale jeszcze 10 minutek!". Śpioch jestem i kot w dodatku (tak, też mizianie jest moim sposobem na wszystko, uwielbiam być miziana po plecach, włosach, całym ciele, mraau )
ALE - w pracy muszę być najpóźniej na 9., TŻ wstaje ze mną, więc hm, jakoś pół roku zajęło zareagowanie na budzik i nie ustawiania drzemek. Praca fajna, więc mechanizm dla mojej kociej natury dość kuszący: wstawaj, twoja kochana praca czeka Jak ma się motywację do wstania, to nawet najcięższy leń się ruszy, ot co.
Choć weekend, a zwłaszcza niedzielę witam z uśmiechem na twarzy: pośpię do 9, a nie do 7:30 .

Organizm mi się uregulował, mogę leżeć do południa w łóżku, ale po 9. rano - nie zasnę. I nawet po zarwanej nocy (kładę się w tygodniu koło północy, w weekendy zwykle później) budzę się bez budzika czasem nawet przed 8
Mój przepis na porannego lenia: TŻ (lub ktoś bliski, kto z nami mieszka) + praca/miejsce, do którego chce nam się iść + kawa!
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:55   #57
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

O, watek jak dla mnie

W tygodniu do pracy muszę wstawać dość wcześnie, a do tzw. skowronków nie należę. Lubię sobie pospac, gdy jestem niewyspana, częściej ciągnie mnie do podjadania między posiłkami staram się temu zaradzić, chodząc spać o określonej godzinie, ale nie zawsze mi to wychodzi. Co do posiłków nie jedzonych przed snem - też bywa trudne, bo z TŻ jemy obiadokolacje dość późno.
Moje sposoby: nastawiam sobie budzik na ok. 20 min. przed planowanym czasem zerwania się z łóżka i gdy dzwoni, otwieram jedno oko i przez pół godziny powoli się wybudzam. Innymi sposobami jest drzemka 1-2 w tygodniu w ciągu dnia (ale nie zawsze mam sposobność), no i dłuuugie odsypianie zaległości sennych w weekendy (spanie do 12-13)
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:55   #58
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Mam ten sam problem straszne to jest, wiem że MUSZĘ wstać natychmiast a i tak nic to nie pomaga i leżę dalej, spóźniam się do pracy... I następnego dnia to samo. Ostatnio zaczęłam wcześniej chodzić spać (wcześniej, czyli koło północy, ewentualnie jakies pół godziny poźniej) i nic. Zero jakiegokolwiek efektu. Nienawidzę tego, bo poranki kojarzą mi się z ogromnym pośpiechem, w dodatku u mnie pośpiech rano, zaraz po obudzeniu, wywołuje zadyszki, kołatania serca itp. No masakra. Próbowałam kłaść budzik po drugiej stronie pokoju - wyłączam go, kładę się z powrotem i nawet tego nie pamiętam. Mam nastawionych 8 budzików w telefonie, co 5 -10 a niektóre co 2 minuty. I nic.

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
1. Sztywne godziny snu
2. budzić się zawsze po wielokrotności 1,5 godziny (3, 4,5, 6, 7,5, 9) - nie musi być super równo
3. rozsunąć ewentualne rolety żeby mieć światło
i mój własny patent
4. położyć budzik jak najdalej od łóżka (trzeba wstać żeby go wyłączyć :P)
Jak masz androida to polecam na markecie wyszukać budzik xtream - w ustawieniach zaznaczyć zad matematyczne przynajmniej średniej trudności :P i na wyłaczenie i na drzemkę - będzie się darł coraz głośniej aż nie rozwiążesz zadania :P

(mam problem ze wstawaniem od lat i tylko to sprawia że kiedy trzeba wstaje :P)
I tego też próbowałam pomogło na miesiąc, teraz rozwiązuję te zadania przez sen (a raz, jak ustawiłam 10 zadań na najtrudniejszym poziomie, obudziłam się oczywiście spóźniona a koło mnie leżał telefon, z którego najwyraźniej w desperacji wyjęłam baterię ). Nie wiem już co zrobić, jak wiem że mam wstać czuję się cała obolała, jakby mnie ktoś skopał czy coś, i to uczucie potrafi się utrzymać do późnego popołudnia, kiedy to nadchodzą wreszcie godziny w których zaczynam funkcjonować normalnie. Ratunku
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 10:57   #59
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

1. Badania, bo jeżeli śpisz po 7-8 godzin i nadal jesteś padnięta, nie jesteś w stanie zwlec się z łóżka, to coś jest mocno nie teges. Tarczyca daje takie objawy - wiem, bo moja najlepsza przyjaciółka tak miała przez dłuższy czas.
2. Czasami paradoksalnie spanie krócej pomaga - akurat u mnie to tak działa, bo kładę się spać naprawdę zmęczona, po intensywnym dniu, zasypiam szybciej, śpię krócej, ale intensywnie, bez budzenia się, wiercenia. Więc to zależy od człowieka.
3. Zmiana myślenia - przestawienie sobie zegarka, wmawianie, że nie mam do pracy na 10-tą, ale np. na 8 i koniec - muszę być na 8.
4. Ćwiczenia fizyczne, chociażby kilkanaście minut dziennie, ale na pewno nie przed snem, bo to pobudza (przynajmniej mnie).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 11:16   #60
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Problem z porannym wstawaniem

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
1. Badania, bo jeżeli śpisz po 7-8 godzin i nadal jesteś padnięta, nie jesteś w stanie zwlec się z łóżka, to coś jest mocno nie teges. Tarczyca daje takie objawy - wiem, bo moja najlepsza przyjaciółka tak miała przez dłuższy czas.
Badałam - jest OK, więc to nie tarczyca.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
2. Czasami paradoksalnie spanie krócej pomaga - akurat u mnie to tak działa, bo kładę się spać naprawdę zmęczona, po intensywnym dniu, zasypiam szybciej, śpię krócej, ale intensywnie, bez budzenia się, wiercenia. Więc to zależy od człowieka.
Jeśli śpię krócej, padam już ok. 14-15tej.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
3. Zmiana myślenia - przestawienie sobie zegarka, wmawianie, że nie mam do pracy na 10-tą, ale np. na 8 i koniec - muszę być na 8.
To nie działa, albo ja nie mam wystarczającej motywacji

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
4. Ćwiczenia fizyczne, chociażby kilkanaście minut dziennie, ale na pewno nie przed snem, bo to pobudza (przynajmniej mnie).
Ojjj, prawda, tylko jak wyżej - brak mi motywacji

Czyli podsumowując, jak się zmotywować, żeby rano wstawać?
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-12 14:03:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:43.