Formuła 1 part II

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

w każdym razie dziękuję za wsparcie, pewnie każdą nas dopadnie jeszcze nie raz jakieś przesilenie. zaraz sobie wypiję plusza, który i tak nic nie daje. może zaczniecie pić ze mną ?

Ja piję actimel.
A plusza jem jak cukierki (), ale to tylko jak jestem chora.

Napisane przez *angel1710**

a sukienkę nietoperzową wam wkleję, ale na drugiej stronie, żeby nikt nieproszony się nie natknął

To pokazuj, bo już druga strona.

[nat92]

Nareszcie dorwałam wizaż^^

Angelku nie martw się, każdy ma czasem takie chwile, że tylko siąść i się załamać. Właśnie najgorsza w tym wszystkim jest bezczynność, świadomość, że czego byś nie zrobiła to i tak będzie źle, i tak nie poprawi Ci nastroju. Postaraj się myśleć pozytywnie, ostatnio na godzinie wychowawczej pani pokazała nam bardzo fajne ćwiczenie na relaks. Polega na tym, że siadasz prosto, zamykasz oczy i skupiasz się wyłącznie na oddechu, że to powietrze wpływa i wypływa. Nie myślisz absolutnie o niczym. Po jakichś 30 sekundach otwierasz oczy i masz uczucie takiego relaksu i poczucia pewności. Niestety, żeby się tego dokładnie wyuczyć trzeba kilku lat praktyki, ale ponoć warto, bo to bardzo dobry sposób na odcięcie się od problemów Możesz też wyjść gdzieś z przyjaciółmi, pośmiać się, zrobić cokolwiek, by wyrzucić te wszystkie złe myśli. Mam nadzieję, że Ci się uda

Wklejajcie swoje zakupy, już się nie mogę doczekać Sama ostatnio zaszalałam i nakupowałam mnóstwo rzeczy, w tym sweterek, który wsadziłam koledze do plecaka i zobaczę go dopiero jutro Achh jaka jestem roztargniona

W ogóle nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Jak przed liceum byłam workiem kompleksów(już kiedyś chyba o tym pisałam) i chyba najbardziej nieśmiałą dziewczyną na świecie (potrafiłam znaleźć 1000 wymówek, żeby nie iść na jakiekolwiek spotkanie z chłopakiem, nieważne w jakiej intencji. W życiu nie byłam na żadnej randce), tak teraz? Właśnie zaprosiłam(!) kolegę na pizzę:co jest: I co najlepsze, mam nadzieję, że coś z tego będzie, a wcześniej obawiałam się jak nie wiem jakiegokolwiek bliższego kontaktu z płcią brzydką:| I coraz bardziej się sobie podobam... Ehh, dziwny jest ten świat...

Ale się rozpisałam Tymczasem książki błagają o ich ponowne wymacanie:/ Jakby było im mało.. Miłego wieczorka życzę

[kas!a]

Napisane przez nat92

Wklejajcie swoje zakupy, już się nie mogę doczekać Sama ostatnio zaszalałam i nakupowałam mnóstwo rzeczy, w tym sweterek, który wsadziłam koledze do plecaka i zobaczę go dopiero jutro Achh jaka jestem roztargniona

Ojjć, to teraz pewnie kolega po domu w sweterku lata.

Napisane przez nat92

W ogóle nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Jak przed liceum byłam workiem kompleksów(już kiedyś chyba o tym pisałam) i chyba najbardziej nieśmiałą dziewczyną na świecie (potrafiłam znaleźć 1000 wymówek, żeby nie iść na jakiekolwiek spotkanie z chłopakiem, nieważne w jakiej intencji. W życiu nie byłam na żadnej randce), tak teraz?

To ja jestem dalej na etapie 'przed liceum' chociaż jestem w trakcie liceum.

Napisane przez nat92

a wcześniej obawiałam się jak nie wiem jakiegokolwiek bliższego kontaktu z płcią brzydką:|

(A tam od razu brzydką. )

Napisane przez nat92

I coraz bardziej się sobie podobam... Ehh, dziwny jest ten świat...

I właściwie.

[*angel1710**]

Nat, a ja mam dokładnie odwrotnie, w gimnazjum byłam taka fajna, miałam mnóstwo znajomych i w ogóle a teraz dno. od początku liceum nic mi sie nie układało, aż zostałam sama jak kołek i zamknęłam się w sobie. bardzo się cieszę, że to już prawie koniec.
mam tylko nadzieję, że na studiach będzie lepiej.


proszę się nie śmiać tylko

[kas!a]

Ładna.
Ale co tam sukienka, buty są takie: . Skąd?

[*angel1710**]

Napisane przez kas!a

Ładna.
Ale co tam sukienka, buty są takie: . Skąd?

h&m 50 zł

buty bardzo gówniane, moja mama miała identycznie, nawet ten sam numer i po 3 razach z 37 zrobiło się 40 i do wyrzucenia.
ja je włożyłam tylko dlatego, że
a) mój korduplany wzrost popsułby wrażenie estetyczne sukienki
b) nie mam innych wysokich butów

także nie wiem czy je chcesz, jeśli już to z innej firmy

[kochana-plotkara]

Napisane przez Gapul

Hejka
Plot jakie buciki kupiłaś?

Takie botki rozcięte z przodu jakby, później wkleje fotki

Napisane przez kas!a

To ja jestem dalej na etapie 'przed liceum' chociaż jestem w trakcie liceum.

Napisane przez *angel1710**

Nat, a ja mam dokładnie odwrotnie, w gimnazjum byłam taka fajna, miałam mnóstwo znajomych i w ogóle a teraz dno. od początku liceum nic mi sie nie układało, aż zostałam sama jak kołek i zamknęłam się w sobie. bardzo się cieszę, że to już prawie koniec.
mam tylko nadzieję, że na studiach będzie lepiej.

Kurde chciałam się podpiąć pod którąś z waszych kategorii, ale ja w gruncie rzeczy chodzę wyłącznie na imprezy teraz. Tzn do klubów na urodziny znajomych którzy mnie o dziwo zapraszają (w niedziele następna ) no ale to szereg przygotowan do tego się kłania. W gimnazjum jak byłam to latałam po polu ze znajomymi, miasto, osiedle, a teraz jakieś to dziwne, nie ma z kim, nie ma po co..

Angel, ale masz pudełków po butach

[Bożenka89]

Napisane przez nat92

W ogóle nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Jak przed liceum byłam workiem kompleksów(już kiedyś chyba o tym pisałam) i chyba najbardziej nieśmiałą dziewczyną na świecie (potrafiłam znaleźć 1000 wymówek, żeby nie iść na jakiekolwiek spotkanie z chłopakiem, nieważne w jakiej intencji. W życiu nie byłam na żadnej randce), tak teraz? Właśnie zaprosiłam(!) kolegę na pizzę:co jest: I co najlepsze, mam nadzieję, że coś z tego będzie, a wcześniej obawiałam się jak nie wiem jakiegokolwiek bliższego kontaktu z płcią brzydką:| I coraz bardziej się sobie podobam... Ehh, dziwny jest ten świat...

Ale się rozpisałam Tymczasem książki błagają o ich ponowne wymacanie:/ Jakby było im mało.. Miłego wieczorka życzę

Jak daawno Cie nie bylo
To fajnie, ze sie zmienilas Na pewno przez to latwiej bedzie Ci sie radzilo w zyciu No i powodzenia z chlopakiem A to, ze sie sobie podobasz to bardzo dobrze, bo to podnosi samoocene itp

Eh to nie to co u mnie... Bo ja przez cale zycie jestem jaka jestem... Tzn cicha, niesmiala itd... O ile kiedys bylo jak bylo to teraz wydaje mi sie, ze jest jeszcze gorzej. Nawet nie pamietam kiedy ost sie z kims spotkalam. O imprezach juz nie wspominajac... Az mama sie mnie zaczela pytac dlaczego nigdzie nie wyjde, ale skoro nie mam z kim... Niby mowi sie, ze na studiach ludzie najwiecej sie bawia, a ja czuje, ze o mnie bedzie odwrotnie I w ogole czasem mnie to wszystko tak dobija. Najgorsze w tym jest to, ze ost czuje potrzebe znalezienia faceta, ale jak skoro sama sie sobie nie podobam i nie potrafie uwierzyc w to, ze ktos moze mnie pokochac...
Dobra juz koncze, bo zaczyna sie ten czas, kiedy narzekam na wszystko...

[Bożenka89]

Angel, faaajna sukienka Juz teraz wiem, dlaczego nietoperzowa
Buty zreszta tez mi sie podobaja
Ja chyba tez powinnam kupic sobie jakas sukienke, bo w sumie chyba nie mam ani jednej :|

[$Luna$]

Angel sukienka śliczna

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. byłam dziś na randce nie mówiłam wcześniej bo nie chciałam zapeszać ... ale zakochałam sie
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

[*angel1710**]

Napisane przez $Luna$

Angel sukienka śliczna

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. byłam dziś na randce nie mówiłam wcześniej bo nie chciałam zapeszać ... ale zakochałam sie
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

[nat92]

Angel sukieneczka boskaaa I jaką masz figurkęęę Kurczę, czemu nie wprowadzili tej buźki w gg? Strasznie mi jej brakuje:co jest:

Co do tej nieśmiałości, to z doświadczenia wiem, że trudno się zmienić już pod koniec pewnego etapu życia, w Twoim przypadku liceum, bo ludzie wiedzą jaka jesteś i nieraz nie potrafią Cię docenić. Ale mam nadzieję, że na studiach się przełamiesz i zawojujesz całym miastem

Bożu nie możesz tak myśleć! Powiedz sobie twardo, że się zmienisz, bo inaczej nic z tego. I za każdym razem jak coś będzie Cię wewnątrz blokowało, pokonaj to! Co tam, że zbłaźnisz się raz czy dwa Jesteś człowiekiem, jak każdy inny. Ze mnie w tym momencie śmieją się, że jestem mała i dosłownie na każdym kroku słyszę jakieś komentarze, bo bądź co bądź klasa mat-inf i sami faceci miary 185:co jest: A tu taki krasnal się trafia Ważne, żeby nauczyć się śmiać ze swoich wad i podkreślać walory. Kurczę, co się ze mną dzieje? Sama niedawno miałam podobne problemy... Także wiem jak to jest... Ehh i naprawdę nie wiem jak mogę bardziej pomóc... Może spróbuj czegoś takiego: Zadzwoń do kogokolwiek i się umów na spotkanie, nieważne czy to jakiś bliski znajomy, czy nie, jak się nie uda, to do kolejnego i tak do skutku. Postaraj się otworzyć na świat I częściej się uśmiechaj Wierzę, że się uda

Kurcze, wiecie czego się dowiedziałam właśnie od wychowawczyni? Że nas za dużo w klasie i zrobi wszystko, żeby pod koniec roku było z 10 osób mniej Trochę to przykre było Szczególnie dla tych, którzy sobie nie radzą z nauką... Chyba wychowawca nie jest od tego, żeby dobijać, a żeby pomagać i podnieść na duchu.. No ale już nieważne...

Napisane przez $Luna$

Angel sukienka śliczna

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. byłam dziś na randce nie mówiłam wcześniej bo nie chciałam zapeszać ... ale zakochałam sie
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

Lunka, moje gratulacje!! Widzisz, życie jest piękne Zdradź chociaż jego imię

[Bożenka89]

Napisane przez $Luna$

Angel sukienka śliczna

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. byłam dziś na randce nie mówiłam wcześniej bo nie chciałam zapeszać ... ale zakochałam sie
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

Oo, jak fajnie! Ciesze sie, ze tak Cie sie ulozylo
Kurcze jak Ci zazdroszcze, tez bym chciala czuc sie tak jak Ty, ale widocznie nie jest mi dane przezyc takie chwile...

[$Luna$]

Napisane przez *angel1710**

Napisane przez nat92

Angel sukieneczka boskaaa I jaką masz figurkęęę Kurczę, czemu nie wprowadzili tej buźki w gg? Strasznie mi jej brakuje:co jest:

Co do tej nieśmiałości, to z doświadczenia wiem, że trudno się zmienić już pod koniec pewnego etapu życia, w Twoim przypadku liceum, bo ludzie wiedzą jaka jesteś i nieraz nie potrafią Cię docenić. Ale mam nadzieję, że na studiach się przełamiesz i zawojujesz całym miastem

Bożu nie możesz tak myśleć! Powiedz sobie twardo, że się zmienisz, bo inaczej nic z tego. I za każdym razem jak coś będzie Cię wewnątrz blokowało, pokonaj to! Co tam, że zbłaźnisz się raz czy dwa Jesteś człowiekiem, jak każdy inny. Ze mnie w tym momencie śmieją się, że jestem mała i dosłownie na każdym kroku słyszę jakieś komentarze, bo bądź co bądź klasa mat-inf i sami faceci miary 185:co jest: A tu taki krasnal się trafia Ważne, żeby nauczyć się śmiać ze swoich wad i podkreślać walory. Kurczę, co się ze mną dzieje? Sama niedawno miałam podobne problemy... Także wiem jak to jest... Ehh i naprawdę nie wiem jak mogę bardziej pomóc... Może spróbuj czegoś takiego: Zadzwoń do kogokolwiek i się umów na spotkanie, nieważne czy to jakiś bliski znajomy, czy nie, jak się nie uda, to do kolejnego i tak do skutku. Postaraj się otworzyć na świat I częściej się uśmiechaj Wierzę, że się uda

Kurcze, wiecie czego się dowiedziałam właśnie od wychowawczyni? Że nas za dużo w klasie i zrobi wszystko, żeby pod koniec roku było z 10 osób mniej Trochę to przykre było Szczególnie dla tych, którzy sobie nie radzą z nauką... Chyba wychowawca nie jest od tego, żeby dobijać, a żeby pomagać i podnieść na duchu.. No ale już nieważne...





Lunka, moje gratulacje!! Widzisz, życie jest piękne Zdradź chociaż jego imię

Napisane przez Bożenka89

Oo, jak fajnie! Ciesze sie, ze tak Cie sie ulozylo
Kurcze jak Ci zazdroszcze, tez bym chciala czuc sie tak jak Ty, ale widocznie nie jest mi dane przezyc takie chwile...

dzieki dziewczyny
jutro wam wszystko opowiem i nadrobie wątek bo teraz nie jestem w stanie
a na imie ma Sławek i jest nieziemski

[nat92]

No to Lunka wpadłaś

[Bożenka89]

Nat dziekuje za pocieszenie i w ogole za mile slowa Wiesz, czasem jak ktos wlasnie tak napisze czy powie to latwiej jest sobie poradzic z problemami
Ja wiem, ze MUSZE sie zmienic, bo inaczej bedzie tragedia, zreszta powoli do tego zmierzam... A nie moze do tego dojsc, musze sie wziasc w garsc i uporzadkowac swoje zycie i duuzo pozmieniac.
A jesli chodzi o zmiany to juz cos nawet zrobilam w tej kwestii, gdyz wczesniej nie lubilam sie malowac, a ost robie to czesto No i zaczelam zwraca uwage na to co ubieram. Co tam, ze kupuje same szare ubrania Ale w sumie do mnie nie pasuja takie zywe kolory Szkoda, ze nie jestem brunetka to moglaby, nosic moj ukochany fiolet.

[Bożenka89]

Napisane przez $Luna$

dzieki dziewczyny
jutro wam wszystko opowiem i nadrobie wątek bo teraz nie jestem w stanie
a na imie ma Sławek i jest nieziemski

Nie dziwie sie, ze nie jestes w stanie
To sie jutro pochwal jak wyglada, jaki jest itp, bo Boża ciekawosc zzera hehe

[Bożenka89]

Napisane przez nat92

Kurcze, wiecie czego się dowiedziałam właśnie od wychowawczyni? Że nas za dużo w klasie i zrobi wszystko, żeby pod koniec roku było z 10 osób mniej Trochę to przykre było Szczególnie dla tych, którzy sobie nie radzą z nauką... Chyba wychowawca nie jest od tego, żeby dobijać, a żeby pomagać i podnieść na duchu.. No ale już nieważne...

A ille jest osob w kl?
No w sumie racja, ci slabsi moga sobie pomyslec, ze specjalnie chce, zeby bylo mniej, bo ona woli tych, ktorzy lepiej sie ucza...

Oj, a ja tak post pod postem... Ale juz koncze na dzis, bo ide do lozka.
W ogole to BMW szybkie jest, zapowiedzieli, ze pomoga Kubicy w walce o tytul. Ale jak to sie mowi: zawsze lepiej pozno niz wcale

[nat92]

Ojj już widzę, jak nam się Lunka rozpisze rano Czekaaamy z niecierpliwością!!

[Gapul]

Angel fajna sukienka,buty i pokój No i ta figura!!!!
Tamtej wypowiedzi w ogóle nie wzięłam na serio i mnie to nie ruszyło/obraziło/zraniło

Lunka gratuluje! Czekamy na relacje!

Bożku sama mam teraz troszke podobny okres,mam sporo koleżanek,ale nawet nie mam czasu się z nimi spotkać. A kolegów mało,bo i w lo w babskiej klasie i teraz mało facetów na kierunku
Daj się poznać z lepszej strony i nie zastanawiaj,co tam ludzie sobie myślą/pomyślą

Nat powinnaś być wzorem do naśladowania Ja zawsze mialam bardziej konserwatywne podejscie i czekalam,az ktos mnie zaprosi Gratuluje ;*

Ach ja mam mnóstwo nauki,więc mykam studio italiano

[jo@n@]

Lunka gratulacje
Angel fajna sukienka . Ja poczekam z zakupami do przyszłego roku bo kto wie jak będę wyglądała po porodzie , kurczę jak to śmiesznie brzmi... Chociaż prawie wcale nie przytyłam a i na twarzy schudłam i w tyłeczku ale to dlatego może, że nie mam na nic ochoty. A zawsze sobie mówiłam, że w ciąży będę jadła wszystko a tu nic
Sorki, że jestem monotematyczna

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

h&m 50 zł

buty bardzo gówniane, moja mama miała identycznie, nawet ten sam numer i po 3 razach z 37 zrobiło się 40 i do wyrzucenia.

To już ich nie chcę. Ale serio śliczne.

Napisane przez $Luna$

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. byłam dziś na randce nie mówiłam wcześniej bo nie chciałam zapeszać ... ale zakochałam sie
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

Też bym chciała takiego Sławomira.

Napisane przez nat92

Kurcze, wiecie czego się dowiedziałam właśnie od wychowawczyni? Że nas za dużo w klasie i zrobi wszystko, żeby pod koniec roku było z 10 osób mniej Trochę to przykre było Szczególnie dla tych, którzy sobie nie radzą z nauką... Chyba wychowawca nie jest od tego, żeby dobijać, a żeby pomagać i podnieść na duchu.. No ale już nieważne...

Niech spada.

Muszę się niemca uczyć.

[kochana-plotkara]

Jeju, ale mnie ciekawi co ta Lunka opowie.
Domagamy się wyjaśnień!!

[$Luna$]

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

[kochana-plotkara]

Napisane przez $Luna$

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

Oj Luncia, nie oszczędzasz nas Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej, jeśli się strułaś to pij coca-cole


Edit: a u mnie w Galerii jest jakiś pokaz bolidów, ale dopiero od jutra. Dziś były takie bolidki pozakrywane jakimiś szmatami.. Cza zobaczyć

[*angel1710**]

o ja, jaki bezczelny av Plot


Lunek, mam nadzieję, że Ci się polepszy

[Melodia mgieł nocnych]

To ja gościnnie piję za Wasz wątek Lunciarko-flirciarko trzym się tam

[kas!a]

Napisane przez $Luna$

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

Lepiej dzisiaj?

Napisane przez kochana-plotkara

Edit: a u mnie w Galerii jest jakiś pokaz bolidów, ale dopiero od jutra. Dziś były takie bolidki pozakrywane jakimiś szmatami.. Cza zobaczyć

No cza, no cza.

Napisane przez *angel1710**

o ja, jaki bezczelny av Plot

haha, świetny jest!

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

To ja gościnnie piję za Wasz wątek

[$Luna$]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

To ja gościnnie piję za Wasz wątek Lunciarko-flirciarko trzym się tam

no już jestem brzuch już mnie nie boli, wysypka sie zmniejsza, chyba zdrowieje
uhh no i sie zauroczyłam Sławek jest ... nieziemski wysoki, ciemny blondyn, niebieskie oczy - to jeśli chodzi o wygląd jest hm troche starszy, ma 30 lat ale póki co mi to nie przeszkadza mnie ciągnie do starszych a inna sprawa że lecą na mnie sami młodsi bo nie wyglądam na swój wiek ale fajnie mi sie z nim gada, do tego skubany zna sie na F1
ale narazie czekam jak sie sytuacja rozwinie, nie chce nic planować żeby sie później nie zawieść chociaż nie będe ukrywać że mnie cholernie pociąga

a poznałam go na serwisie randkowym, skomentował mi pare zdjęć i zaproponował spotkanie to pomyślałam czemu nie

[Bożenka89]

Napisane przez $Luna$

no już jestem brzuch już mnie nie boli, wysypka sie zmniejsza, chyba zdrowieje
uhh no i sie zauroczyłam Sławek jest ... nieziemski wysoki, ciemny blondyn, niebieskie oczy - to jeśli chodzi o wygląd jest hm troche starszy, ma 30 lat ale póki co mi to nie przeszkadza mnie ciągnie do starszych a inna sprawa że lecą na mnie sami młodsi bo nie wyglądam na swój wiek ale fajnie mi sie z nim gada, do tego skubany zna sie na F1
ale narazie czekam jak sie sytuacja rozwinie, nie chce nic planować żeby sie później nie zawieść chociaż nie będe ukrywać że mnie cholernie pociąga

a poznałam go na serwisie randkowym, skomentował mi pare zdjęć i zaproponował spotkanie to pomyślałam czemu nie

To sie ciesze, ze wracasz do zdrowia
O, czyli z wygladu prawie jak Heikki E tam, 30lat to nie tak duzo 60 to juz tak Ja szczerze mowiac tez bym wolala troche starszego.
To moze zawita na nasz watek skoro interesuje sie F1?
Czyli jednak serwisy randkowie daja mi jakas nadzieje Chociaz jak narazie odzywaja sie do mnie albo nie w moim typie albo po 40tce ;/ Ale ja tam jestem wytrwala

W takim razie Lunku zycze Ci powodzenia !