2012-02-02, 08:24 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: dzieci na weselu
|
2012-02-02, 08:59 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 812
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
Masz rację, ja jednak jestem dobrej myśli, jeszcze 1,5 roku mam nadzieję że coś wymyślę, ale mam też nadzieję że goście to jednak uszanują...
__________________
|
|
2012-02-02, 22:40 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dzieci na weselu
ja akurat nie miałam nic przeciwko dzieciom na weselu, bo w mojej rodzinie praktycznie ich nie ma, była jedna 3-letnia dziewczynka, non stop pod opieką mamy, babci czy kogoś z rodziny, była też 8 i 12 - latka, ale to już mądrzejsze dzieci. za to dziwi mnie pomysł zatrudniania na wesele niani i robienia kącika dla dzieci, przecież to nie jest dzień dziecka tylko wesele. jak rodzice przyjdą z dzieckiem to niech mu zapewniają rozrywkę, czemu młodzi mają o to dbać? a jeśli młodzi nie chcą dzieci na weselu (nie ważne czemu), trzeba to uszanować, a nie obrażać się. ale prawdą jest, że zawsze i tak ileś osób nie przyjdzie, z różnych względów i nigdy nie dogodzi się wszystkim. to Wasz dzień.
|
2012-02-02, 23:18 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: bw bfgyenwgfung wqfnqnugquyng
Wiadomości: 86
|
Dot.: dzieci na weselu
ja przyznaję, że nie lubię dzieci ;]
__________________
no pity. no soul. zrzucam kilogramy . 7 za mną. 7 przede mną. |
2012-02-04, 10:46 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: dzieci na weselu
Ja jako rodzic, gdyby zaproszono mnie na wesele bez dziecka (nie mówię tu o niemowlaku, bo to logiczne, że takich dzieci się nie zabiera)np. 10 letniego, to na pewno bym nie przyszła. Tym bardziej jeśli wesele ma trwać 4 godziny, to nie wiem kiedy te dzieci mają się zanudzić, ile zdążą naniszczyć dekoracji i jak bardzo będą przeszkadzały Wam w zabawie. Jeśli piszesz, że zapraszasz najbliższych, na których obecności Ci zależy, to nie rozumiem, dlaczego te ich dzieci nie są też dla Ciebie ważne... Zobaczymy jak zareagujecie gdy Was też będą zapraszać na wesela bez dzieci, nawet gdy będą starsze. Dla mnie rozwiązaniem problemu, jest plac zabaw dla dzieci, który oferuje moja restauracja i jedna osoba, którą będzie tam tylko po to by dzieci doglądać. Nie wyobrażam sobie miny moich przyjaciół i rodziny gdybym ich pytała "Czy babcia ma czas sie zająć dzieckiem, bo nie chce go na weselu"... Chyba bym spłonęła ze wstydu.
|
2012-02-04, 12:58 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
tam gdzie jest alkohol nie powinno byc dzieci. 4 godziny to nie jest taki koniec swiata zeby nie miec komu dziecka podrzucic. nie wiem dlaczego mowisz ze bys sie obrazila, Ty nie chcialas zeby Twoj dzien byl idealny? zeby wszyscy bawili sie bezpiecznie?
my stwierdzilismy ze zrobimy tak: na pol roku wczesniej poinformujemy o wszystkim i poprosimy rodzicow z dziecmi zeby na miesiac przed powiedzieli nam czy maja co z dzieckiem zrobic czy nie. jesl takich co nie beda iei co zrobic bedzie sporo to powiemy wszystkim ze bedzie niania do pilnowania i ze bedzie oddzielne pomieszczenie z niania wlasnie, kredkami i jakimis zabawkami dla dzieci. jesli powiedza ze niania jest be to sory ich sprawa, moga nie przychodzic w takim razie, my zrobilismy wszystko zeby bylo ok i zeby pojsc na kompromis |
2012-02-04, 13:52 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: dzieci na weselu
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3206056 9]tam gdzie jest alkohol nie powinno byc dzieci. 4 godziny to nie jest taki koniec swiata zeby nie miec komu dziecka podrzucic. nie wiem dlaczego mowisz ze bys sie obrazila, Ty nie chcialas zeby Twoj dzien byl idealny? zeby wszyscy bawili sie bezpiecznie?
my stwierdzilismy ze zrobimy tak: na pol roku wczesniej poinformujemy o wszystkim i poprosimy rodzicow z dziecmi zeby na miesiac przed powiedzieli nam czy maja co z dzieckiem zrobic czy nie. jesl takich co nie beda iei co zrobic bedzie sporo to powiemy wszystkim ze bedzie niania do pilnowania i ze bedzie oddzielne pomieszczenie z niania wlasnie, kredkami i jakimis zabawkami dla dzieci. jesli powiedza ze niania jest be to sory ich sprawa, moga nie przychodzic w takim razie, my zrobilismy wszystko zeby bylo ok i zeby pojsc na kompromis[/QUOTE] Dla mnie ten dzień będzie idealny, bo będą ze mną ludzie, których kocham. Mam chrześnice, która ma 5 lat, mój narzeczony ma chrześnice, która ma 8 lat, i nie wyobrażam sobie by nie były na moim ślubie. Mam wesele dwudniowe, na 110 osób, w tym 14 dzieci. Z doświadczenia wiem, iż rodzice zazwyczaj zabierają dzieci tylko na obiad, tort i zdjęcia, a później będą kierowcy, którzy mogą podwieźć rodziców, którzy chcą zostawić dziecko w domu pod opieką niani na resztę wesela, nie widzę z tym najmniejszego problemu. Dodatkowo jak już wspominałam, będzie jedna osoba, która ma mieć oko na dzieci. Orkiestra zaproponowała nam nawet wiele fajnych konkursów dla dzieci, tak by im też zapewnić rozrywkę.Trochę mnie dziwi jak można kogoś iść zaprosić tak wybiórczo, taki 10 latek się zdziwi, jak przyjedziesz z zaproszeniem, na którym go nie będzie... To wcale nie wygląda na idealny rozwiązanie na ten wymarzony dzień, tylko na zwyczajne skąpstwo i tak ja bym to odebrała jako zaproszony na takie wesele gość, i tłumaczenia , że to tak dla wygody, chyba by mi jakoś nie pasowały... ale to tylko moja opinia, każdy ten wymarzony dzień ma prawo widzieć inaczej. Ty najlepiej znasz swoją rodzinę i przyjaciół i wiesz najlepiej czy ich to nie obrazi, albo nie poczują się dotknięci. |
2012-02-04, 15:00 | #38 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ---------- Cytat:
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
||
2012-02-04, 15:02 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
oczywiscie nie mowie tu o dzieciach powyzej magicznego wieku 10-12 lat, bo takie juz jakos wiedza jak sie zchowac mimo nieuwagi rodzicow, moze zapomnialam o tym wspomniec na samym poczatku. ale i o takie dzieciaki bym sie martwila, wiem jakim przykrym bylo dla mnie widokiem patrzec jak po godzinie wesela moj wujek lezal pod stolem pijany, a mialam juz wtedy wiecej niz 12 lat. szczerze powiedziawszy bedac na weselach w dziecinstwie nigdy jakos super sie nie bawilam, mysle ze dzieciaki milion razy bardziej wola obejzec jakas bajke niz siedziec z pijanymi doroslymi |
|
2012-02-04, 17:08 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: dzieci na weselu
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3206376 4]nie uwazam ze to skapstwo z doswiadczenia wiem jak dzieciaki zachowuja sie na weselach i jak rodzice ktorych chce zaprosic "olewaja" swoje dzieci na weselu i zwracaja na nie uwage dopiero jak cos sie stanie zlego.
oczywiscie nie mowie tu o dzieciach powyzej magicznego wieku 10-12 lat, bo takie juz jakos wiedza jak sie zchowac mimo nieuwagi rodzicow, moze zapomnialam o tym wspomniec na samym poczatku. ale i o takie dzieciaki bym sie martwila, wiem jakim przykrym bylo dla mnie widokiem patrzec jak po godzinie wesela moj wujek lezal pod stolem pijany, a mialam juz wtedy wiecej niz 12 lat. szczerze powiedziawszy bedac na weselach w dziecinstwie nigdy jakos super sie nie bawilam, mysle ze dzieciaki milion razy bardziej wola obejzec jakas bajke niz siedziec z pijanymi doroslymi[/QUOTE] Naprawdę uważasz, że w 4 godziny ktoś na twoim weselu się aż tak upije? Zresztą jeśli ktoś przychodzi z dzieckiem niech się pilnuje i zachowuje odpowiednio, a jak chce pić, niech sobie przyjdzie bez dziecka - co to za rodzic co olewa swoje dzieci? Wśród moich gości takich nie ma, jestem o tym przekonana. Ja jako dziecko świetnie bawiłam się na weselach, do dziś dobrze to wspominam. |
2012-02-04, 17:18 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
mysle, ze ludzie upijaja sie w duzo krotszym czasie niz 4 godziny, nie sadze zeby moi goscie tak zrobili ale nie moge za nich odpowiadac ani za ich dzieci. chcialabym zeby na moim weselu bylo bezpiecznie dla wszystkich i zebym nie musiala sie o nikoo martwic i niepotrzebnie stresowac. a jesli beda dzieci to zamiast dobze sie bawic bede ciagle pilnowac czy nic zlego sie nie dzieje. i pewnie uznasz to za egoistyczne z mojej strony ale wole na wlasnym weselu bawic sie dobrze niz obgryzac paznokcie z nerwow bo jakis rodzic przyszedl z dzieckiem.
a i jak bede rodzicem to swoich dzieci na pewno na wesela nie bede ciagnac. |
2012-02-05, 00:09 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
|
Dot.: dzieci na weselu
ok, Ty sobie nie wyobrażasz bez dzieci, my już wiemy, że ich na weselach nie chcemy i dyskutujemy jak zrobić to delikatnie.. jak ktoś się nie ma o co dąsać, tylko o to, że się go prosi o uszanowanie woli Młodych i nie przyjdzie.. cóż.. ja osobiście bym nie płakała z tego powodu, że takiej osoby by nie było ;P
__________________
żonka 27.07.2013 II kreski 30.07.2013 Synek 1.4.2014 II kreski 1.12.2015 |
2012-02-05, 10:25 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 99
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
|
|
2012-02-05, 16:48 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: dzieci na weselu
Ja też nie chcę dzieci na weselu.Mam lepszą sytuację bo w rodzinie mojego TŻ od dawna panuje zwyczaj że dzieci na wesele nikt nie zabiera,za to rodzice zawsze dostają ciasto i słodycze żeby zanieśli dla dzieci.Po drugie uważam że jeżeli są na weselu dzieci to powinny mieć osobny stolik a nie siedza przy rodzicach.Byłam na weselu gdzie dzieci siedziały przy rodzicach,po obiedzie dzieci latały a między biesiadnikami były puste krzesła.
|
2012-02-05, 17:46 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dzieci na weselu
my tez nie bedziemy miec dzieci na weselu , restautacj ma ograniczeni do 55 osob i nie ma opcji zeby dzieci sie zmiescily
__________________
Panna Żelazny Zad wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną |
2012-02-05, 19:06 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: dzieci na weselu
Chciałabym wrócić z Wami do tej rozmowy, za kilka lat gdy będziecie miały swoje dzieci. Już sobie wyobrażam obrażone miny, że niby ktoś chce zaoszczędzić na waszych skarbach, i nie zaprosi ich na wesele. Ja uważam, że to jest indywidualna decyzja każdego z rodziców czy chce zabrać z sobą dziecko, dla mnie to oczywiste, że rodzice odpowiadają za swoje dzieci i tyle. Nie wyobrażam sobie tego wręczania zaproszeń, ja bym chyba nie dała rady, byłoby mi po prostu wstyd...ale to indywidualna sprawa każdej z Was.
|
2012-02-05, 19:14 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: dzieci na weselu
.
Cytat:
|
|
2012-02-05, 19:43 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- i bardzo nie podoba mi sie ze zupelnie nie czytasz tego co piszemy. staram sie wyjasnic Ci o co chodzi a Ty ciagle przytaczasz argument o oszczedzaniu. sory ale stac mnie na zaproszenie tych dzieciakow. stac mnie na nianie. ale nie stac mnie na szarganie sobie nerwow ich obecnoscia. |
|
2012-02-05, 20:36 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 228
|
Dot.: dzieci na weselu
Ja też bym nie przyszła na takie wesele. Nie obraziłabym się na młodych, ale bym nie przyszła. Wg mnie robiąc wesele robimy je po to, żeby podzielić się z gośćmi naszą radością i szczęściem, a nie żeby goście przyszli i spelniali nasze wszelkie zachcianki bo to nasz dzień i ma byc jak my chcemy nie patrząc na nic.
Wg mnie to powinien być wybór rodziców czy wezmą dziecko czy nie, czy mogą je z kimś zostawić a może odwiozą jak będzie zmęczone. Teraz na szczęście wesela wyglądają inaczej, ludzie się tak nie upijają i bawią fajnie, dzieci zajmują się sobą, a jak da się im zajęcie ( np kącik z zabawkami) to dekoracji na pewno nie zniszczą. Równie dobrze można zarządzić że na weselu będą plastikowa talerzyki i sztućce ze względu na bezpieczeństwo wszystkich gości... Nie bierzcie tego wszystkie do siebie. Czytałam wątek i kilka z Was ma dość fajne podejście do tematu, stara się iść na kompromis. Ale zapewne i tak zaraz zostanę zjechana, jak zawsze gdy mam inne zdanie niż większość.
__________________
"Niedojrzała miłość mówi: kocham cię ponieważ cię potrzebuję, dojrzała: potrzebuję cię ponieważ cię kocham" 06.06.2008 26.07.2014 |
2012-02-05, 20:57 | #50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 99
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
|
|
2012-02-05, 21:16 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
wszystkie odpowiedzi beda bardzo pomocne |
|
2012-02-05, 22:10 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: dzieci na weselu
dzieci niestety bardzo przeszkadzają innym gościom wesela,
|
2012-02-05, 22:50 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
|
Dot.: dzieci na weselu
to machanie palcem "ja mam rację, wy jesteście jakieś inne, bo nie chcecie dzieci na weselu" i wciskanie nam, że zmienimy zdanie, że sie mylimy i w ogóle och ach jest wkurzające.. dyskutuj że kobieto na temat, czyli jak delikatnie poprosić o to, o co chcemy gości poprosić ;P
jakby taka obrażona mamusia na mnie była, bo nie mam zamiaru zmieniać swojego zdania, to może lepiej niech nie przychodzi - i to nie para młoda jest od spełniania życzeń, tylko to jest ich wizja wesela.. jak nie pasuje, to.. trudno.. ślubuję w 2013, ale chyba już teraz będę uświadamiać przyszłych gości, że jak nie chcą przychodzić z takiego błahego powodu - niech powiedzą już teraz :P
__________________
żonka 27.07.2013 II kreski 30.07.2013 Synek 1.4.2014 II kreski 1.12.2015 Edytowane przez thidien Czas edycji: 2012-02-05 o 22:52 |
2012-02-05, 22:56 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 456
|
Dot.: dzieci na weselu
Ja na swoje wesele też nie mam zamiaru zapraszać wszystkich z dziećmi. Nie jestem jakoś specjalnie uprzedzona, ale gdybym każdego chciała zaprosić z dziećmi to bym miała przedszkole nie wesele. Owszem chrześniaka i nie wiem dzieci najbliższych tak, bo bardzo zżyci jesteśmy. Nawet pewnie na zaproszeniu zapiszę, ale przy innych zaproszeniach nie mam zamiaru uwzględniać dzieci. Jeśli jednak ktoś się mnie zapyta czy może zabrać dziecko to mu nie zabronię.
Rozumiem jednak obawy i to, że nie chce się mieć dzieci na weselu. Poza tym dla mnie jest jasne ( i wydaje mi się, że dla mojej rodziny i moich znajomych też), że jesli na zaproszeniu nie ma dopisku " z dziećmi" to się ich nie zabiera. A już napewno nie powinno się obrażać pominięcie dziecka, bo niby o co. To impreza dla dorosłych i według ustaleń Państwa Młodych. Poza tym każdego zwyczajnie nie da się zaprosić. A ja wolałabym okroić dzieci niż innych gości.
__________________
09.06.14 II kreseczki 14.02.15 Maksiu |
2012-02-05, 23:19 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
|
2012-02-06, 09:20 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 73
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
Wyjątek robimy tylko dla znajomych, którzy przyjeżdżają na kilka dni z daleka, lub jesli będzie jakaś wyjątkowa sytuacja i ktoś w ostatniej chwili zostanie bez opieki dla dziecka - dla tych dzieci wynajmujemy w pokoju hotelowym nianię (lub więcej niań, jesli liczba podopiecznych okaże się większa), oczywiście bez wpuszczania dzieciaków na salę weselną. Mieliśmy w zaproszeniu ująć jakoś delikatnie, że zapraszamy bez dzieci, ale spodobała mi się bardziej opcja dodania podczas rozmowy przy zapraszaniu, że mamy nadzieję, że nie będzie problemu z zostawieniem dziecka pod opieką niani/rodziny, dzieki za podsunięcie pomysłu |
|
2012-02-06, 11:07 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: dzieci na weselu
Cytat:
Na naszym ślubie będzie trójka albo czwórka dzieci - ale to tylko ze względu na to, żeby nasz maluch nie czuł się osamotniony. Poza tym my robimy naprawdę krótki obiad, a nie wesele, więc może nie zdążą zanudzić się tak całkowicie. W ogóle nie rozumiem tego oburzenia. Tak to wszyscy zawsze radzą: "zaproś tylko tych, na których obecności Ci zależy" - a tu nagle okazuje się, że dzieci już ta zasada nie dotyczy
__________________
|
|
2012-02-06, 14:42 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 99
|
Dot.: dzieci na weselu
Dzięki wam z powrotem wierzę w ludzi (i siebie) dziewczynki!
|
2012-02-06, 18:08 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: dzieci na weselu
w ogole to jest dla mnie jakies niepojete: na wesele sie oburzaja ze o jezu jak to nie zaprosic nie wypada i wieka klotnia w rodzinie, ale jesli chodzi o sylwestra czy parapetowke u znajomych to nie ma problemu zeby dzieciaka u kogos "przechowac"
|
2012-02-06, 19:38 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 228
|
Dot.: dzieci na weselu
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3209528 7]nie zostaniesz zjechana, kazdy ma swoje zdanie. wiesz nie chodzi o spelnianie zachcianek czy cos w tym stylu. zawsze mozesz nam pomoc jak powinnysmy sie zachowac gdybysmy mialy zapraszac Ciebie co zrobic zebys przyszla? czy gdybym zaproponowala Ci nianie czy bys sie zgodzila? czy majac zaproszenie na pol roku przed staralabys sie zalatwic kogos do zajecia sie dzieckiem przez te x godzin?
wszystkie odpowiedzi beda bardzo pomocne [/QUOTE] Nie chodzi o to że jakąś dumą bym się uniosła. Nie należę do ludzi którzy obrażają się z byle powodu. Natomiast uważam że postawienie rodziców przed brakiem wyboru w tej kwestii nie jest zbyt taktowne i sama tego nie zrobię, ale oczywiście nikt Wam tego nie zabroni. To Wasze wesela. trzeba tylko pamiętać że czasem też warto troszkę odpuścić i nie być zapatrzonym tylko w moje "widzi mi się" ( to odnośnie całokształtu nie koneicznie tylko tego tematu) Odnośnie Twojej odpowiedzi:: to czy bym przyszła na wesele zapewne byłoby uzależnione od postawy państwa młodych. Jeżeli by powiedzieli że nie chcą dzieci na swoim weselu bo np. dbają o bezpieczeństwo gości, to pewnie by mnie nie zobaczyli (chyba że bardzo bliska rodzina). I to bez względu na to czy byłoby pół roku do wesela czy miesiąc. natomiast jeśli sprawa byłaby postawiona tak, że byłoby lepiej jakby dzieci nie były na weselu, ale jeśli będą to nic sie nie stanie, to zapewne bym zorganizowała opiekę na ten czas ( do tego nie trzeba pół roku) albo wzięła dziecko ( w zależności od wieku) na kilka godzin a następnie odwozła do dziadków np. Opcja niani też jest super pomysłem, ale raczej dla kilku dzieciaków bo dla 1 czy 2 się nie opłaca. I szczerze życzę Wam powodzenia w zapraszaniu, bo na pewno nieraz spotkacie się z krzywą miną gości. Natomiast grunt to sie nie przejmować. Też wiele rzeczy robię na przekór i nie zawsze jest łatwo. Więc mimo wszystko gratuluje odwagi. To juz nie odnośnie tematu ale nie wiem jakie Wy macie dzieci w rodzinie. U mnie od razu bawią się z innymi dziećmi, tańczą, wręcz nie chcą wychodzić z wesela. Nie zauważyłam żeby też kiedykolwiek gościom przeszkadzały, tymbardzije nie niszczyły dekoracji. Jedyne co to są troszkę uciążliwe dla rodziców ( dlatego odradzam branie malutkich dzieci) ale jak jest ich więcej to zajmą się sobą. Tyle że u nas zwykle około 21 dzieciaki idą spać albo są odwożone do dziadków/ opiekunek przez co nie mają czasu się znudzić i marudzić.
__________________
"Niedojrzała miłość mówi: kocham cię ponieważ cię potrzebuję, dojrzała: potrzebuję cię ponieważ cię kocham" 06.06.2008 26.07.2014 |
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:04.