2014-01-09, 15:56 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
Więc uroda nie ma tu nic do rzeczy. Największy problem chyba masz z potencjalnymi pytaniami koleżanek. Jak się któraś dziewczyna zapyta jak z Tobą w sprawach sercowych to powiedz że nadal szukasz swojej połówki i masz nadzieję spotkać miłość swojego życia w tym roku. Pocieszę Cię że byłam na Sylwestrze ze znajomymi i chłopak na oko 30-letni, fajny - otwarcie się przyznawał że jest sam, że szuka ale na razie szczęście mu nie dopisuje. Wizualnie nic mu nie brakowało. |
|
2014-01-09, 15:59 | #32 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
I na koniec podpiszę się pod ostatnią wypowiedzią GrumpyCat. |
|
2014-01-09, 16:03 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Że niby jestem "jakaś dziwna" tylko dlatego że sama nie chcę zagadać do faceta ?
|
2014-01-09, 16:08 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Może nie dziwna, ale na pewno wiele tracisz Zaryzykuj, jeżeli ktoś naprawdę Ci sie podoba Nic nie tracisz, a możesz wiele zyskać
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2014-01-09, 16:12 | #35 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
|
2014-01-09, 16:14 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
A wychodzisz gdzieś wieczorami? Nie mówię, żeby od razu szła na dyskoteki, ale wyjścia gdzieś do baru, czy na koncert "oswajają" z ludźmi, musisz nauczyć się rozmawiać z facetami. Skoro masz 21 lat to pewnie jesteś studentką, albo pracujesz, potrafisz rozmawiać z kolegami z grupy albo pracy?
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
|
2014-01-09, 16:17 | #37 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ---------- Cytat:
|
|||
2014-01-09, 16:24 | #38 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Niby mogę. Tylko ciężko to wyrazić słowami, to się czuje :P Jesteś uprzedzona, bardzo wstydliwa i zakompleksiona (jeśli się mylę to przepraszam, bo piszę tylko jakie odniosłam wrażenie po twoich postach). Niby przeszkadza ci obecny stan rzeczy, ale z drugiej strony nic nie jesteś w stanie z tym zrobić tylko czekasz aż książe sam się zainteresuje, zagada, zaprosi i w ogóle wszystko zrobi pierwszy. Czyli jednym słowem chcesz faceta ogarniętego, odważnego i w ogóle tylko że... ciągnie swój do swego i przebojowy facet najczęściej "sięga" (matko jak to brzmi ) po przebojową dziewczynę.. jeśli wiesz co mam na myśli.
|
2014-01-09, 16:33 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
To postaraj się gdzieś wychodzić, bo dużo tracisz. Ja tutaj nie mówię o całonocnych imprezach, ale po prostu wyjściu do jakiegoś fajnego miejsca. Nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja, ale może po prostu zaproponuj wspólne wyjście integracyjne dziewczynom z grupy, albo jak masz to współlokatorkom - gdy tematy zejdą na związki, nie musisz się przecież im spowiadać, powiesz np. że nie masz teraz chłopaka. Myślałaś o zapisaniu się na jakiś kurs albo dodatkowe zajęcia gdzie faktycznie mogłabyś poznać ludzi, bo np. wymagana jest tam praca w grupach? Tak naprawdę musisz zaryzykować i wyjść na ludzi, bo z własnego doświadczenia wiem, że ciężko poznać ludzi siedząc w domu.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
2014-01-09, 16:43 | #40 |
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
a mi tu coś śmierdzi ?
słuchaj dużo dziewczyn jest nieśmiałych, ja też kiedyś byłam, ale nie sikałam ze strachu przed facetami, owszem nie było łatwo, ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” |
2014-01-09, 16:47 | #41 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
Cytat:
Dodatkowe zajęcia póki co odpadają bo mam tyle zajęć że po prostu nie wyrobiłabym się z nauką (już się nie wyrabiam ). Jak to czytam to dopiero zdaję sobie sprawę w jakiej dupie jestem za przeproszeniem ---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Nie sikam ze strachu, po prostu nie chcę sama podrywać Tym bardziej jak wiem że przykładowo podoba mu się (dużo ładniejsza ode mnie) moja koleżanka... |
||
2014-01-09, 16:50 | #42 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
|
2014-01-09, 16:51 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
|
2014-01-09, 16:55 | #44 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
|
2014-01-09, 17:02 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
|
2014-01-09, 17:05 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ---------- W weekend może by jeszcze przeszło, ale zwykle wtedy wracam do siebie a w moim małym mieście nie ma praktycznie nic No ale chyba nie mam wyboru... |
|
2014-01-09, 17:05 | #47 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
|
2014-01-09, 17:11 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
No to właśnie problem wynika na tym, że zamykasz się na każdą drogę poznania kogoś. Poszukaj czegoś w ogłoszeniach, może trafisz na jakiś wolontariat przy jakimś wydarzeniu czy coś podobnego i poznasz nowe osoby. W małym mieście takich szans prawie nie ma, naprawdę musisz zawsze wracać do domu na weekend czy po prostu jeździsz tam bo nie masz co ze sobą zrobić? Bo jeśli to drugie to zawsze można to zmienić i to zależy od Ciebie i Twojej inicjatywy.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
2014-01-09, 17:16 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Właśnie problem w tym że muszę wracać. Zresztą miasto w którym studiuję nie jest dużo większe od tego w którym mieszkam i tam także się nic nie dzieje
|
2014-01-09, 17:19 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi i bardzo przypominasz mi moją dawną koleżankę, o której kiedyś już pisałam w jakimś podobnym wątku.
Znałam tą koleżankę orzez kilka lat, chodziłyśmy razem do technikum. On lubiła narzekać, że jest brzydka, zostanie starą panną z 72 kotami itp. Za każdym razem jak dawałam jej jakieś pomysły na zapoznanie kogoś (założenie konta na portalu, chciałam ją umówić z kolegą) to wymyślała wymówki i dalej narzekała. Chodzi mi o to, że tak naprawdę ona sama była winna swojej sytuacji, ale tego nie dostrzegała. Możliwe, że z Tobą jest podobnie bo naprawdę nie wydaje mi się żebyś żadnemu facetowi się nie podobała. Zwykle faceci potrzebują jakiegoś znaku od kobiety żeby zrobić pierwszy krok. Jeżeli na tym portalu poniosłaś kilka porażek to się naprawdę tym nie przejmuj tylko próbuj dalej. Moja jedna znajoma też miała przez pewien czas konto na sympatii i sama czasami zagadywała do facetów i nie było odzewu, a to jest ładna i przebojowa dziewczyna. Możesz powiedzieć na jakim poratalu masz te konto, może szukasz w złym miejscu? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2014-01-09, 18:25 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Konto mam na sympatii. I serio wydaje mi się że nikomu się nie podobam i nie podobałam, widzę jak faceci traktują moje ładne znajome a jak mnie. Jak powietrze albo pyłek na bucie...
|
2014-01-09, 18:35 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
A myślałaś o jakiejś metamorfozie? Dzieki temu mogłabyś podbudować pewność siebie i dzięki trmu być bardziej otwarta na ludzi. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
|
2014-01-09, 18:53 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Jako nastolatka (taka 13 lat) byłam brzydka: pryszczata, z niedobraną fryzurą, kwadratową szczęką i w ogóle - nic specjalnego. To był początek mojego zainteresowania chłopcami. Miałam ładne koleżanki, które mogły liczyć na tzw. "końskie zaloty", ja nie byłam zupełnie z nich wykluczona, ale jakimś obiektem zainteresowania to ja nie byłam. Miałam dużo kolegów, zarówno w podstawówce i w gimnazjum, bo świetnie mi się gadało z chłopakami (do dzisiaj mam dużo kolegów).
Ale, dzięki mojemu wyglądowi i ówczesnej samoocenie byłam tak nieśmiała, że nie byłam w stanie powiedzieć SŁOWA do faceta, który mi się podobał, jak podchodził do mnie, to uciekałam (irracjonalne, wiem), a kiedy już z nim gadałam, pociłam się tak ze strachu, że miałam plamy od pach do pasa na bluzce (masakra). Tyle, że ja postanowiłam coś z tym zrobić. Zaczęłam rozmawiać, uśmiechać się, żartować. Na początku było ciężko, później weszło mi to w krew i przestało sprawiać kłopot, a zaczęło sprawiać przyjemność. Stało się dla mnie miłym doświadczeniem, czymś emocjonującym i dającym swego rodzaju adrenalinę. Co więcej, zmieniłam fryzurę, zaczęłam malować oczy. I co? I w gimnazjum okazałam się być najładniejszą dziewczyną dla kolegów. Potem, im więcej zaczęłam się podobać chłopakom (przez śmiałość, wyluzowane podejście, chęć do żartów, otwartość), tym bardziej pewna się stawałam. Teraz nie mam problemów w relacjach damsko-męskich, wyładniałam też, nie jestem piękna, ale całkiem całkiem. A tę historię opisałam, żeby pokazać ci, że TYLKO PODEJŚCIE, nie wygląd ma znaczenie. I że należy walczyć ze sobą, przełamać się, pogadać, pośmiać - bo facet jako facet nie jest każdy do ciebie nastawiony negatywnie, na olanie cię - to przedstawiciel innej płci, który (o ile jest hetero) interesuje się kobietami, więc na pewno z chęcią pozna sympatyczną, uśmiechniętą, zabawną i otwartą dziewczynę (którą tylko musisz się stać )
__________________
"Sit back down where you belong, in the corner of my bar with your high-heels on. (...) There's somethin', somethin' about this place... Somethin' about lonely nights and my lipstick on your face." |
2014-01-09, 19:00 | #54 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-01-09, 19:26 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Nie da się uniknąć porażek jakkolwiek ktoś jest cudowny i tak gdzieś te porażki będą ale nie bój się ich tak może czegoś z nich się nauczysz może nie od razu ale po jakimś czasie. Co piszesz do tych chłopaków?
|
2014-01-09, 21:06 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Już nic nie piszę. Ale jak npisałam to nawiązywałam do profilu, do wspólnych zainteresowań itp
|
2014-01-09, 21:39 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Chciałam tylko napisać,że według mnie wcale nie musisz wychodzić z inicjatywą jeśli tego nie chcesz
|
2014-01-09, 21:48 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Może fotkę masz kiepską? To jednak ważne. Poza tym też portal portalowi nie równy. Może załóż w jakimś innym?
Wysłane z mojej el dziewiątki |
2014-01-09, 21:48 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Spróbuj przełamywać nieśmiałość małymi kroczkami. Np. zapytaj jakiego nieznajomego chłopaka o drogę, w sklepie poproś o podanie jakiejś rzeczy z wysokiej półki itp. Za pomoc odwdzięczaj się szczerym uśmiechem Potem zagaduj takich znajomych "z widzenia" np. na uczelni spytaj jakiegoś chłopaka czy ma może notatki z ostatniego wykładu, czy mogłabyś porzyczyć/skopiwać, jakiegoś sąsiada zagadaj o zwyczajne sprawy - pogodę, że ma fajnego psa. No cokolwiek. Nie chodzi żeby od razu zapraszać kogoś na randkę, tylko żeby sama rozmowa z jakimś chłopakiem nie była mocno stresującą sytuacją.
Piszesz, że przeszłaś metamorfozę, może pora na kolejną. Np. Zmiana koloru włosów, kup sobie jakiś fajny ciuch, w którym będziesz się dobrze czuła. Poszukaj makijaży, podkreślających Twoje atuty - każdy je ma Kolejna i najważniejsza sprawa - wyjdź do ludzi. Może na Twojej uczelni są jakieś koła zainteresowań? Masz jakąś pasje? Może zacznij od forów tematycznych - wbrew pozorom można tam spotkać naprawdę fajne osoby, a forumowicze często organizują spotkania w realu. Nic nie szkodzi, że jesteś spokojna. To nic złego Nie zamykaj się tylko w sobie, jak masz coś ciekawego do powiedzenia to mów, bądź sympatyczna, uśmiechnięta, to wystarczy |
2014-01-09, 21:51 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Nigdy nie byłam na randce
Myślę, że skoro jesteś tak strasznie nieśmiała, to nie zmuszaj się do zaczepiania obcych przystojniaków. Bez sensu.
Ale może popracuj trochę nad... byciem zalotną? ;d Wiesz, ubierz się fajnie, pomaluj, zaczesz ;p tak, żebyś nie wyglądała jak szara myszka i lepiej się czuła. Dobry wygląd poprawi samopoczucie, doda pewności siebie. I nie mam na myśli przebrania karnawałowego Ale lekkie podkręcenie codziennego wizerunku nie zaszkodzi Może masz problem z rozmową z facetami? Jeśli tak, to zagaduj kolegów o długopis, o notatki... o cokolwiek -tak, żebyś a) podeszła b) powiedziała co chcesz c) odeszła usatysfakcjonowana I nie myśl, że fajny facet = potencjalna randka. Załóż, że facet jest nie dla Ciebie. Pomyśl, że jest gejem ;p może pomoże Ci to zmniejszyć poziom stresu spowodowanego kontaktem. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.