Nutella, Danonki i woda z mózgu.

[whitejenny]

Moja mama jest ekologiczna i uważa, że lepszy jest olej słonecznikowy.

[sheryl]

Napisane przez 6roove

dobrze napisane
poza tym na tym przykladzie babci i wnuczki widać, jak reklama robi wode z mózgu, w tv ciągle o danonkach, jakie zdrowe i potrzebne (jakby różniły się czyms od innych jogurtów),

Bo różnią się, tylko że na niekorzyść
Raz, że deserki (nie jogurty), dwa napchane cukrem i innymi ciekawostkami.

Napisane przez 6roove

jakiś rok temu wpadł mi w ręce artykuł o firmie danone, temat był głównie o aktimelu, okazało się, że dla zdrowych ludzi może być wrecz szkodliwy i stosowanie go dłuzej niż 2 tyg. staje się problemem dla organizmu, przestaje on sam wytwarzac potrzebne bakterie (?), coś takiego, zresztą nie pamiętam juz dokladnie, wiec wole nie pisac bzdur

No, Danone to same "rewelacje" wypuszcza

[whitejenny]

Ja też jem danonki a mam osiemnaście lat.

[mikia20]

No to skoro tyle pytań o zdrowym żywieniu, to ja mam ważne pytanie.

Słyszałam że zupełnie się nie opłaca smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, bo jej dobre walory zabija wysoka temperatura. Spokojnie można smażyć na oliwie z wytłoczyn, o wiele taniej a to samo. Extra virgin to tylko do sałatek. Prawda to?

[whitejenny]

Ja mam w domu Extra Virgin, moim zdaniem nei tylko do salatek

[6roove]

Napisane przez witch-17

A co jest zdrowsze: olej czy margaryna do smażenia?
(Tak, wiem że smażenie samo w sobie jest złe )

olej

Napisane przez sheryl

Bo różnią się, tylko że na niekorzyść
Raz, że deserki (nie jogurty), dwa napchane cukrem i innymi ciekawostkami.

No, Danone to same "rewelacje" wypuszcza

ale jakie mają skuteczne reklamy, ludzie wszystko kupią

Napisane przez mikia20

No to skoro tyle pytań o zdrowym żywieniu, to ja mam ważne pytanie.

Słyszałam że zupełnie się nie opłaca smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, bo jej dobre walory zabija wysoka temperatura. Spokojnie można smażyć na oliwie z wytłoczyn, o wiele taniej a to samo. Extra virgin to tylko do sałatek. Prawda to?

do zwyklego smazenia olej rzepakowy, do glębokiego nawet smalec jest lepszy, bo rzepakowy przy dlugim smazeniu (i inne oleje) wytwarza szkodliwe substancje.

[kaileight]

Napisane przez whitejenny

Mogłabym marchewki bo lubię. Ale przez to nie ciemnieje karnacja? Bo ja mam bardzo jasną skórę i nie chcę tego zmieniać.

Nie, to nie prowokacja. Po prostu moja talia jest mało widoczna że tak powiem. Znam osoby co mają tylko 50 cm w talii.

No ja chyba nie znam no ale zostawmy już ten temat Teoretycznie od marchewki minimalnie ciemnieje skóra, ale trzeba by ją jeść w dużych ilościach i regularnie

Napisane przez mikia20

No to skoro tyle pytań o zdrowym żywieniu, to ja mam ważne pytanie.

Słyszałam że zupełnie się nie opłaca smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, bo jej dobre walory zabija wysoka temperatura. Spokojnie można smażyć na oliwie z wytłoczyn, o wiele taniej a to samo. Extra virgin to tylko do sałatek. Prawda to?

Też właśnie o tym słyszałam... I zastanawiam się. Teoretycznie smaże bardzo mało, ale warto wiedzieć.

[sheryl]

Napisane przez 6roove

ale jakie mają skuteczne reklamy, ludzie wszystko kupią
.

No

Napisane przez mikia20

Słyszałam że zupełnie się nie opłaca smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, bo jej dobre walory zabija wysoka temperatura. Spokojnie można smażyć na oliwie z wytłoczyn, o wiele taniej a to samo. Extra virgin to tylko do sałatek. Prawda to?

Tak, dokładnie. Szkoda Extra Virgin do smażenia

[mikia20]

Napisane przez sheryl

No


Tak, dokładnie. Szkoda Extra Virgin do smażenia

dziękuję

Muszę zabić w sobie nawyk codziennego jedzenia tostów z żółtym serem - za dużo tego jak dla mnie, tłuszcz się osiada w oponkach aż miło

Mam trochę ugotowanego brązowego ryżu w lodówce, jaką sałatkę w tego zrobić?

W ogóle chyba założę wątek "od dziś jem zdrowo i świadomie!". Byłam na tych o odchudzaniu... ale to nie dla mnie. Ja uwielbiam jeść, wcale nie muszę jakoś gwałtownie schudnąć a tak bardzo chciałabym mieć motywacje do żmudnego codziennego zmieniania nawyków żywieniowych...

[emelie]

Napisane przez mikia20

Mam trochę ugotowanego brązowego ryżu w lodówce, jaką sałatkę w tego zrobić?

http://mojewypiekiprint.blogspot.com...ka-i-ryzu.html

Uwielbiam ją Robię właśnie z brązowym ryżem

[mikia20]

Napisane przez emelie

http://mojewypiekiprint.blogspot.com...ka-i-ryzu.html

Uwielbiam ją Robię właśnie z brązowym ryżem

dziękuję

[_vixen_]

Napisane przez whitejenny

Nie uważam aby talia 58 cm należała do szczupłych.
Trudno mi cokolwiek jeść, jem małe posiłki i często coś przegryzam cukierki, płatki, desery czekoladowe, batony. Nie umiem gotować, a domowe obiady mi nie smakują. Lubię zupki chińskie, mc donalda, kfc i dania z proszku.

Nie smakują Ci domowe obiady, bo sie przyzwyczaiłaś do wzmacniaczy smaku i aromatu w syfiastym jedzeniu. Proste. Odstaw takie jedzenie, zacznij używac ziół, przypraw, dobry smak powinien Ci wrocić po jakimś czasie.

Napisane przez mikia20

dziękuję

Ciekawie wygląda ta salatka, chyba też spróbuję

[whitejenny]

Ale ja mam w domu te jedzenie z przyprawami i ziołami a mi nie smakuje.

[_vixen_]

Nie smakuje Ci, bo się przyzwyczaiłaś do wzmacniaczy smaku, przeciez Ci piszę. Dla mamy mojego TŻta bez kostki rosołowej i maggi też wszystko jest "bez smaku" (kij, że wszystko smakuje tak samo), dla taty mojego TŻta bez kilograma soli też wszystko jest bez smaku.

[Soso]

Napisane przez a34

Słyszałam albo czytałam gdzieś, że najlepiej smażyć na oleju rzepakowym, ale głowy nie daję za to, że to prawda.

Mam znajomych po biochemii, którzy swego czasu zrobili mi długaśny wykład na temat smażenia - zapamiętałam głównie wniosek - smażymy na rzepakowym

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez mikia20

No to skoro tyle pytań o zdrowym żywieniu, to ja mam ważne pytanie.

Słyszałam że zupełnie się nie opłaca smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia, bo jej dobre walory zabija wysoka temperatura. Spokojnie można smażyć na oliwie z wytłoczyn, o wiele taniej a to samo. Extra virgin to tylko do sałatek. Prawda to?

A co do oliwy ja smażę na niej tylko te rzeczy, o których wiem, ze smazy się je krótko.

[mikia20]

Napisane przez _vixen_

Nie smakuje Ci, bo się przyzwyczaiłaś do wzmacniaczy smaku, przeciez Ci piszę. Dla mamy mojego TŻta bez kostki rosołowej i maggi też wszystko jest "bez smaku" (kij, że wszystko smakuje tak samo), dla taty mojego TŻta bez kilograma soli też wszystko jest bez smaku.

Dla mojego dziadka - kilo soli plus litr maggi...

Cóż, bywa....

[Chibiusa]

Kiedyś był taki okres ,że dość dużo soliłam-wszystko co się da Wkońcu powiedziałam dość, na początku potrawy były bez smaku,ale po 2 tygodniach przyzwyczaiłam się i wszystko zaczęło smakować.Teraz nawet jak ryż gotuję to nie solę,bo nie czuję takiej potrzeby A kawy i herbaty nie słodzę już 3 lata- więc wszystko się da A jak raz spróbowałam posłodzonej to nie mogłam jej wypić,cukier zaburzał cały aromat

Co do smażenia to czytałam ,że najlepiej na rzepakowym , zaś smażenie na oliwie niezdrowe jest.

[karolynka90]

Ja strasznie dużo solę. Wszystko co się da.
Nie mogę się odzwyczaić.

[blackmoon_]

Do smażenia najlepsze są tłuszcze jednonienasycone, czyli olej rzepakowy i oliwa z oliwek. Tłuszcze wielonienasycone, np. olej słonecznikowy nie są zbyt dobre, ponieważ ich wiąznia pękają pod wpływem wysokiej temperatury i produkt takiej reakcji jest szkodliwy. A'propos oliwy z oliwek, to najczęściej oliwa extra vergine jest tłoczona na zimno i dlatego nie opłaca się na niej smażyć. Spokojnie można do tego celu używać tej tłoczonej na gorąco, jeśli i tak będzie poddawana działaniu wysokiej temperatury.

[marlena_m]

A olej z pestek winogron? można na nim smażyć czy nie za bardzo?

[blackmoon_]

Olej z pestek winogron należy do tłuszczy wielonienasyconych, więc najlepiej spożywać go na surowo. Wysoka temperatura niszczy jego właściwości.

[chryja_bez_ryja]

Napisane przez karolynka90

Ja strasznie dużo solę. Wszystko co się da.
Nie mogę się odzwyczaić.

Ja potrafię łyżkami zjadać vegetę....

[whitejenny]

Ja lubię jeść sypkie chinskie zupki oraz barszcz Winiary z torebki

[Ivi 1988]

Napisane przez whitejenny

Ja lubię jeść sypkie chinskie zupki

Kolejna fanka

Napisane przez _vixen_

Nie smakuje Ci, bo się przyzwyczaiłaś do wzmacniaczy smaku, przeciez Ci piszę. Dla mamy mojego TŻta bez kostki rosołowej i maggi też wszystko jest "bez smaku" (kij, że wszystko smakuje tak samo), dla taty mojego TŻta bez kilograma soli też wszystko jest bez smaku.

Uwielbiam Maggi. Nie solilam dluuugo ale teraz znowu zaczynam. Tesknilam..

[whitejenny]

O ja maggi też no i kostki rosołowe
Jak bylam dzieckiem to bieglam do lodówki i przemycałam "kogutki" tak nazywałam kostki rosołowe

[201607291951]

przypomniałam sobie o istnieniu maggi , zawsze w moim rosole czegoś brakowało i już wiem czego

[whitejenny]

maggi jak bylam dzieckiem to zawsze lubiłam samą

pamiętam jak z kolegą deptaliśmy mrówki i je jedliśmy. są nawet dobre.

[blackmoon_]

Przeczytałam bardzo pobieżnie wątek, ponieważ bardzo interesuję się tym co jem każdego dnia. Nie chciałabym nikogo urazić, ale trochę dziwi mnie ta nagonka, na wszystko co zawiera cukier. Sama mam słabość do słodyczy czy wypieków domowych i uważam, że w rozsądnych ilościach krzywdy nikomu nie zrobią. Wystarczy pamiętać o ruchu i odpowiedniej higienie jamy ustnej. A zmieniając temat- ciekawa jestem, co sądzicie o wędlinach i różnych innych rodzjach przetworzonego mięsa, typu kiełbasy, itp. Ja staram się jadać jedynie mięsa pieczone w domu lub takie co do których mam pewność, że nie zawierają konserwantów. Kiełbas nie jadam. Konserwowane produkty mięsne są bardzo szkodliwe. Najczęściej konserwantami są azotan sodu lub potasu. Te azotany wchodzą w reakcję z grupami aminowymi białek z mięsa i tworzą się nitrozoaminy, które są wybitnie rakotwórcze.

[emelie]

Napisane przez blackmoon_

Przeczytałam bardzo pobieżnie wątek, ponieważ bardzo interesuję się tym co jem każdego dnia. Nie chciałabym nikogo urazić, ale trochę dziwi mnie ta nagonka, na wszystko co zawiera cukier. Sama mam słabość do słodyczy czy wypieków domowych i uważam, że w rozsądnych ilościach krzywdy nikomu nie zrobią. Wystarczy pamiętać o ruchu i odpowiedniej higienie jamy ustnej. A zmieniając temat- ciekawa jestem, co sądzicie o wędlinach i różnych innych rodzjach przetworzonego mięsa, typu kiełbasy, itp. Ja staram się jadać jedynie mięsa pieczone w domu lub takie co do których mam pewność, że nie zawierają konserwantów. Kiełbas nie jadam. Konserwowane produkty mięsne są bardzo szkodliwe. Najczęściej konserwantami są azotan sodu lub potasu. Te azotany wchodzą w reakcję z grupami aminowymi białek z mięsa i tworzą się nitrozoaminy, które są wybitnie rakotwórcze.

Również uwielbiam słodycze i różne domowe wypieki Ale myślę, że jeżeli ktoś chce się zdrowo odżywiać i od czasu do czasu pozwalać sobie na coś dobrego, musi przemyśleć, co może sobie odpuścić, a bez czego trudno będzie mu się obejść. Ja np. nie piję słodzonych soków, nie używam vegety, maggi itd., rzadko solę, ale lubię czasem zjeść sobie czekoladę albo domowy wypiek albo (o zgrozo! ) zjeść chipsy i wypić colę. Ale nie ma dla nich miejsca na co dzień w moim jadłospisie.

Co do mięsa - ja kupuję drogą wędlinę w sprawdzonym mięsnym. Poza tym jem praktycznie tylko piersi z kurczaka/indyka i ryby, bo nic innego nie lubię. Kiełbas też nie.

[blackmoon_]

No to bardzo podobnie jak ja! Ja też staram się używać mało soli, maggi nie lubię. Zwracam też dużą uwagę na skład żółtych serów, które bardzo lubię. Czipsów nie jadłam już całe wieki, ale domowych muffinków nie potrafię sobie odmówić i zjadam je zdecydowanie w zbyt dużych ilościach ( na szczęście nie przekłada się to na moją wagę)